Do AGATA: Może czas zmienić leki albo zwiększyć dawkę... Pałasz nienawiścią i w taki sposób szkodzisz ludziom, którzy tu pracują. To krzywdzące. Załatwiłaś swoje prywatne porachunki? I na koniec: dlatego czekałaś z wpisem aż wypłacą ci ostatnią kasę, Do wszystkich czytających: Pracujemy nadal, jest rotacja ale odpadają ci co się zwyczajnie nie nadają lub odbija im palma. Warunki jak na obecną sytuację rynkową są OK. Pracować trzeba wszędzie. Większość negatywnych opinii na temat NE na tym forum są próbą odreagowania zwolnionych sfrustrowanych byłych przedstawicieli. I już na koniec: "Plagą naszego życia jest stałe utyskiwanie niezadowolonych żon, zachwyconych wyłącznie losem swoich sąsiadek i znajomych. " Alfred Aleksander Konar
kolejny udany sezon w NE za nami. w nagrodę w lutym wszyscy do MAROKU. Oj bedzie sie działo :-)
Praca w NE tylko na zasadzie własnej działalności gospodarczej, dlatego od podanych niżej kwot odejmijcie sobie ZUS (mały lub większy dla już prowadzących działalność) - młodszy PO (2900 netto) - PO (2950 netto) - starszy PO (3600 netto) Do tego dorzucają do umowy po 50 zł na opłacenie rozmów z komórki. Raczej wystarcza.
Witajcie, Przepracowałem w tej firmie 4 lata - poziom NZ. Jeśli chodzi o pensje i premie do nie mogę niczego zarzucić - wszystko na czas. Co roku wyższe plany sprzedażowe, ale to chyba zrozumiałe, w końcu to sprzedaż. Jedyne do czego mogę się przyczepić to nieróbstwo i niekompetencja kierowników i nadkierowników. Często nie wiedzieli o czym mówią. Organizowanie na siłę bzdurnych spotkań. Brak jakiegokolwiek odzewu na prośby i apele PO dot. wielu kwestii, które mogłyby usprawnić pracę. Dla większości pracowników Warszawy, kierownictwa i szefostwa, PO to chołota do czarnej roboty. Jeśli tylko coś pójdzie nie tak w regionie, np. niezrealizowany plan to oczywiście pracę traci PO. Kierownik jest nietykalny. Jeśli w tej firmie zostanie się kierownikiem, to trzeba bardzo się postarać żeby tą fuchę stracić. Brak jakichkolwiek perspektyw na przyszłość, chyba że chcecie być wiecznie PO (młodszy PO, PO i starszy PO). Żadnych możliwości rozwoju i awansu. Godziny pracy różne: poza sezonem nawet około 12-13 w domu, w sezonie jak sa prezentacje to nawet do 18-19. Później wypoełnianie CRM to może zająć nawet 2-3 godziny, jeśli system wolno chodzi. Bzdurne planowanie, gdzie i kiedy jadę, do którego nauczyciela pojadę w poniedziałek rano. Wszyscy dobrze wiedzieli, że i tak to może się zmienić, ale w system trzeba było wklepać. Ja po 4 latach miałem dość i nie chciałbym tam wrócić. Szczerze podziwiam tych, którzy pracują tam jako PO 8 lub więcej lat, za tą sama kasę. Dobra praca na przeczekanie, ale na stałe nie polecam. Chyba że ktoś chce robić to samo przez wiele lat, wysłuchiwać od nauczycielek że to wszystko to jego wina, tłumaczyć się za błędy Warszawy.
Witam, może to co napiszę nie jest najlepsze spojrzenie, ale mam znajomego, który ok 1,5 roku pracuje w tej firmie. Muszę przyznać, że same pozytywy słyszałam, że naprawę i przyzwoite pieniądze i atmosfera. Cieżko mi uwieżyć. Jednak moja opinia nie jest do końca wiarygodna, znam jedynie z zachwalania osób trzecich :)
Tak to prawda, do czasu. Za chwilę nowy sezon i wpadniesz w trybiki manipulacji swoich kierowników i nad kierowników. Niedługo zapewne poznasz i swojego kierownika i jego "zastępców". Nie chwal się na forum że możesz planować inne rzeczy w ciągu tygodnia, bo ucierpi na tym cały zespół. Kiedy będziesz musiał odpracować chorobę, będziesz zmuszany do rozdawania sprzętu w szkołach, usłyszysz że jesteś "hołotą", nie możesz kontaktować się z innymi bo to szkodzi wizerunkowi twojego kierownika - zmienisz zdanie. Dlatego jeśli nie przepracowałeś nawet roku, nie podejmuj się dyskusji bardzo proszę, bo wprowadzasz ludzi w błąd !
Proszę o informację jakiego wynagrodzenia można się spodziewać w NE jako PH?
To samo droga Jolu, może powiedzieć właśnie konkurencja.Zastanów się zatem czy Twoja ocena jest wiarygodna.Skoro jesteś szczęśliwa pracując w NE, to świetnie, podziel się zatem swoją opinią a nie szkaluj konkurencji która czyta takie wpisy. Sam jestem właśnie pracownikiem konkurencji i w nie wyobrażam sobie przejścia właśnie do NE.Mam swoje zdanie na ten temat ale wychodzę z założenia że nigdy nie mówię źle na konkurencję a Wy Konsultanci NE właśnie robicie to notorycznie, wręcz mam wrażenie że jesteście w tym temacie szkoleni. Dobrze że nauczycielki nie są takie głupie i mają swoje zdanie na temat napierdzielania na konsultanta z konkurencji.
Hmm... oburzasz się na wypowiedź sprzed dwóch lat, a tak na prawdę każdy na każdego w tej branży nagaduje. Wystarczy, że komuś noga się podwinie i konkurencja zaraz to wykorzystuje. No chyba, że robisz w tej "konkurencji", która tak na prawdę dla NE nie jest żadną konkurencją :)
Witam Czytając opinie większości ludzi zastanawiam się czy kiedykolwiek pracowali w tej firmie. Ja jestem jedną z osób, którą zatrudniono tylko na okres reformy(oczywiście na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziano mi, że praca jest tylko do lipca) a po zakończeniu roku szkolnego KR zaproponował mi dalszą współpracę. Zarobki jak na polski rynek pracy bardzo dobre. Częste szkolenia miła atmosfera pracy, a co najważniejsze nikt nikomu na ręce nie patrzy i można samemu sobie planować swój tydzień pracy tak aby mieć jeszcze sporo czasu dla siebie i swoje sprawy. Domyślam się, że większość niegatywnych opinii wypisuje konkurencja i szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony i spełniony zawodowo pieniądze zawsze na czas, co do premii to jeszcze nie miałem takiego miesiąca w którym bym jej nie otrzymał. Jak dla mnie praca tu daje wiele możliwości zawodowych oraz wiele satysfakcji. Pozdrawiam
byłam widziałam - 2012-08-20 10:22:04 Chińska szwalnia to w Nowej Erze ładnie nazwany zespół Centrum kontaktu, innymi słowy infolinia. Ze względu na panującą tam miłą atmosferę pieszczotliwie nazywany chińską szwalnią...Widziałem kiedyś podobne porównanie - możliwe, że nie chodzi tu o nazwę infolinii, tylko o porównanie atmosfery w firmie do chińskiej szwalni właśnie. Oto przykład, jak traktowani są pracownicy: osoba zatrudniona na umowę o dzieło dostaje coś do zrobienia. Rzecz wykonuje. Następnie przychodzi mail albo dzwoni telefon z pretensjami, dlaczego nie jest zrobione jak należy. Tłumaczenia, że się nie dostało wszystkich wytycznych albo że się one w międzyczasie zmieniły, o czym nikt nie raczył poinformować, spływają po zleceniodawcy jak po kaczce, a ty się człowieku wykłócaj o to, że zrobiłeś to, co było określone w umowie (pierwotnie, a nie po ściśle tajnej zmianie warunków) i pieniądze ci się słusznie należą.
Pracowałam przez 8 miesięcy i bardzo mile wspominam ten czas. Oczywiście atmosfera zależy od kierownika i współpracowników, a tutaj było bardzo fajnie. Pieniążki zawsze na czas tak więc nie ma co narzekać. Szkoda tylko, że prowizja często płacona jest w listopadzie, gdzie trzeba zapłacić do US podatek x2.
Chińska szwalnia to w Nowej Erze ładnie nazwany zespół Centrum kontaktu, innymi słowy infolinia. Ze względu na panującą tam miłą atmosferę pieszczotliwie nazywany chińską szwalnią...
co masz na myśli pisząć chińska szwalnia przy oddziale w Straszynie ???
Bardzo solidna firma, której zarząd dba o.. cóż, głównie o siebie. Dlatego dobrze się mają jednostki pozbawione często elementarnej wiedzy, za to wiedzące, komu należy całować wiadomo co. Skutkiem tego np. z zespołu przyrodniczego usunięto kierowniczkę projektu i zarazem jedyną (!) osobę, która miała sporą wiedzę i doświadczenie, a pozostawiono m.in. pewną blondi, która nie wie, że sosna jest drzewem iglastym, chociaż rzekomo jest botanikiem z wykształcenia. Ale cóż, blondi nie ma ani doświadczenia, ani wiedzy, ale psuć opinie umie bezbłędnie. Poza tym chińska szwalnia przy straszyńskim oddziale Nowej Ery to pryszcz. Jedyne, co dobre, że płacą w terminie.
Niestety muszę potwierdzić ten wpis. Złożyłam aplikację do tej firmy. Pani, która oddzwoniła i umówiła się ze mną na rozmowę sama zaproponowała, że wyśle mi mailem potwierdzenie daty i info jak do nich dotrzeć. Mimo, że odparłam jej, że nie trzeba, powiedziała, że i tak przyśle, ponieważ do innych też będzie wysyłać maila potwierdzającego umówioną datę i godzinę rozmowy. No i....pierwszy zgrzyt, nic nie przysłała. Na rozmowie, powiedziano mi, że tydzień później dostanę telefoniczną informację, niezależnie od wyniku rozmowy, żeby sprawa była jasna, czy są mną zainteresowani czy nie. No i cóż... to samo, ani widu ani sły (usunięte przez administratora) . Niesłowność i niesolidność - czyli w skrócie brak profesjonalizmu.
Przy podpisywaniu umowy, każdy z nas wiedział, że praca jest do lipca. Firma jest w stosunku do ludzi bardzo fair, faktury płacą po 3 dniach, są samochody służbowe z kartami paliwowymi, laptopy, telefony. Firma zapewnia wszystkie niezbędne materiały promocyjne potrzebne do pracy. Jedyny problem jest taki, że tych materiałów przysyłają bardzo dużo i jak ktoś ma małe mieszkanie to pokój musi przeznaczyć na kartony, bo wszystko do Yarisa nie wejdzie. Nie rozumiem tych płaczących leserów. Firma mimo, że zatrudniła mnie na jeden sezon zainwestowała sporo w moje szkolenia. Czuję się spełniony, bo w takim miejscu aż chce się pracować. Żal tylko, że już się kończy. Ale wiedziałem o tym i nie mam pretensji. A wy wszyscy malkontenci jak troszkę pożyjecie to może docenicie jak tu traktują ludzi. Ja nie pozwolę na NE powiedzieć złego słowa. A praca? No trzeba pracować, wtedy jest dobrze.
Nikt nie demonizuje. Na rozmowie mówią o plusach, a nie o minusach-że za pół roku zwolnią połowę osób. Nikt by się nie zatrudnił, chyba że posiedzi w domu 6 m-cy, a oni mu zapłacą po 1900. Po 4 latach może masz 300-400 zł więcej, a target nigdy nie wiadomo czy wykonasz (niekoniecznie dostaniesz wtedy premię). A jak jest rok reformy jak teraz to dają po 30 % wzrostu do zrobienia, dane z czapki i zasuwasz, nie wiedząc czy się uda. Albo Cię zwolnią w listopadzie i premii w grudniu nie dadzą. I tyle.
sorki, ale chyba nie wiecie co piszecie. Pracuje w tej firmie 4 lata jako PO. Atmosfera jest miła. Pieniądze zawsze na czas i to nie 1900zł. Plany napięte - ale jak w każdej dużej firmie - nie można się obijać. Premię wypracowaną się dostaje - w grudniu. Oczywiście zatrudniają na sezon ale na pewno większość kierowników uprzedza na rekrutacji o tym. Więc demonizujecie:)
No widzisz Edyta. Tak jest w Nowej Erze, jak w obozie pracy, jak tylu się zatrudnia to tną na kosztach, to proste. I mają 100 przedstawicieli w terenie, połowa nie wie co ma robić, robi byle jak albo siedzi w domu, albo denerwuje nauczycieli. Jaka płaca taka praca. Te warunki finansowe są od wielu lat, conajmniej 3-4. Mogą opanować całą Polskę i kasy nie dołożą.
Praca jest masakryczna w tej firmie...1900zl na umowe plus samocho (usunięte przez administratora) to tyle..premi jeszcze nie widzialam..urzerasz sie z nauczycielami i konkurencja..atmosfera w firmie jak w obozie pracy...premii nie sposob wyrobic a nawet jesli to tylko najlepsi dostaja..reszta zegna sie z firma w czerwcu zostawiajac klientow na lodzie...NIE POLECAM
Ludzie tam pracują bo nie mają wyjścia, a nie że jest tam super. Szukacz jaki masz stołek-tego co siedzi w kanciapie, bierze 4 tys zł i gada ze się ktoś opieprza, jak opieprzasz się też sam:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wydawnictwo Nowa Era?
Zobacz opinie na temat firmy Wydawnictwo Nowa Era tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wydawnictwo Nowa Era?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wydawnictwo Nowa Era?
Kandydaci do pracy w Wydawnictwo Nowa Era napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.