Pracowałam i niestety nie polecam. Uczestniczyłam w otwarciu sklepu. Mnóstwo przygotowań towarowych, wizualnych -szkolenia brak. Wiecznie nie było na to czasu. Przyjechały osoby z centrali - niby do pomocy -ale poza skarżeniem regionalnej i plotkowniem po kątach; siedzeniem w telefonie oraz straszeniem prezesem -niczym innym się nie zajmowali. Zero jakiegokolwiek dzielenia się wiedzą, zero życzliwości, zrozumienia; odpękać swoje i do domu. Generalnie większość czasu spędzali na zapleczu. Od nas z kolei wymagano wiedzy - tylko skąd mieliśmy ją mieć? Wiele zachowań świadczących o braku podstawowych predyspozycji, kompetencji -jak teksty typu: - jeszcze tego nie wiesz? Już tydzień pracujesz-jak możesz nie znać rozmiarówki na pamięć? Regionalna bardzo w porządku - bardzo dyplomatyczna osoba; oddana firmie i tak naprawdę wydaje mi się że zapominająca czasem, że nie wszyscy ludzie żyją tylko Giacomo od rana do wieczora--albo żeby tak było to najpierw trzeba ich w to jakoś zaangażować. To jest specyficzna branża- myslę że dobra dla modowych freaków, niestety zatrudnienie odbywa się w dużej mierze na podstawie wyglądu. Masz duże szanse jeśli reprezentujesz typ urody "dubajski"; - z nadwagą to raczej szukaj pracy w biedronce a nie w GC - choćbyś była asem handlu - tak mi powiedziano w pierwszym tygodniu pracy... Na plus na pewno terminowość wypłaty; warunki socjalne w codziennej pracy ; bardzo merytoryczna regionalna -znająca super branżę i potrafiąca świetnie sprzedawać. Jeśli czegokolwiek się w tej firmie nauczyłam - to wyłącznie od niej ale znów na przeszkodzie stanął notoryczny brak czasu. Mega rotacja nie bierze się znikąd mam wrażenie że w tej firmie nie walczy się o pracownika, nie inwestuje w tego, który już jest, nie wspiera się go. Łatwiej dać kolejne ogłoszenie.. To na pewno jest duży problem tej firmy. Szkoda.
Od ponad roku pracuję w Giacomo i swojej decyzji nie żałuję. Zgrany, kreatywny zespół oraz możliwość rozwoju i awansu zawodowego, to główne plusy. Niezwykła dynamika pracy wynikająca ze specyfiki działania w fashion na pewno nie dostarcza nudy, umożliwia poznanie branży „od środka” oraz udział w ciekawych projektach. Osobiście jestem zadowolona.
Oho! Wygląda na to że firma Giacomo Conti wzięła się za wybielanie swojego jakże splamionego wizerunku???? usuwanie najbardziej oddających prawdę komentarzy oraz nagłe pojawienie się tych wychwalających firmę? A to ciekawe... Ta firma to jeden wielki ŻART!
HAHAHAHAH.........A ten awans to w niechlubny sposób zdobyty , hihihihihi.... jakie cudne bzdury .....
Mam pytanie jak wygląda sytuacja w Giacomo Conti Wrocław odnośnie zarobków jak i atmosfery na salonach?
Czy może ktoś dać opinie o GC w Gdyni ? (Riviera)
Pracowałam tam dłuższy okres czasu atmosfera na salonie byla beznadziejna i mało kiedy robiliśmy target przez co kasa nie byla zachwycająca co Jakiś czas albo ktoś odszedł albo był zwolniony .Wyrzucili nawet kierowniczkę Nie wróciłabym tam za żadne skarby praca stojąca po 12godZin kasa pod stołem i ciagle stres.Na szczescie zanim sama odeszłam zatrudnili kierowniczkę dzięki której chociaz na koniec zgarnęłam jakaś kasę .Zapier.....la ale nie wie w jakie (usunięte przez administratora) się wpakowała .Szczerze odradzam
Mam zamiar wybrac sie na rozmowe kwalifikacyjną tam (nie mam wyjscia jestem w ciezkiej sytuacji) jest mozliwosc porozmawiania z tobą gdzies na priv? mail? cokolwiek. Chcialabym wiedziec na co mam byc gotowa, tak bedzie łatwiej mi przetrwac. Bardzo zalezy mi na rozmowie. Zrobilam juz rozeznanie ale zaciekawilas mnie bardzo nie ukrywam
Jak jest tak bardzo źle to dlaczego (usunięte przez administratora) sobie tym zawracacie. Nikt nie jest z was niewolnikiem i szukajcie innej fajnej dobrze płatnej pracy. Szanujcie się!
Typowo korpo rozmowa (sztuczna atmosfera) Rozmowa z Manager sprzedaży gruby typ "a ą ę" I przyszła kierowniczka sklepu. Na początku opowiedzieli o sobie potem ja musiałam zrobić mini marketing jak to manager okreslił. Następnie zadania w stylu jak wygląda idealna sprzedaż co wniosła by pani do naszego zespołu dlaczego to właśnie panią powinniśmy wybrać jakby pani się zintegrowala jako nowa osoba z naszym zespolem... Ogólnie warto przemyśleć każde zdanie co się mówi bo czepiają się każdego słówka.Pytan było więcej ale już nie pamiętam. Rozmowa jak na niezbyt ambitne stanowisko "Doradca Klienta" Wyglądala conajmniej jakbym ubiegała się o Stanowisko Kierasa.... Uwaga w ogłoszeniu umowa o pracę od 1 dnia pracy a to nie prawda 3 msc próbne naa śmieciówce a potem umowa o pracę za najniższa.. Dostałam pracę ale nie przyjęłam oferty ze względu na słabe wynagrodzenie
Typowe pytania
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Ogrodnik, Sprzedawca
Konsultant medyczny (Fizjoterapeuta, Technik farmacji)
Odradzam...w tej firmie nie szanuja ludzi a wrecz traktuja jak smieci.Panuje tam wyzysk ciagla rotacja.Pracowalam tam i bardzo zle wspominam przestrzegam przed ta porażką.Napatrzyłam sie na to jak traktuje sie ludzi ....i powiem jedno tragedia.Darujcie sobie stres i poszukajcie czegos innego .
Praca w Giacomo Conti jest dla ludzi wyłącznie o stalowych nerwach i tych wślizgujących się bez mydła wiadomo gdzie . Jeśli jestaś wrażliwa , to odpuść sobie tę pracę . Żadne pieniądze nie są warte poniżania i upokażania Cię przez góre ale i zespół .Czytałam tu opinie i każda jest prawdą .
(usunięte przez administratora)
Fakt kiedyś byla taka kierowniczka... Pani I.... Co obgadywala ale teraz jest na macierzynskim... Salon ma przemila kadre tez mialam tam szkolenie i jestem bardzo zadowolona... Dalej pracyke gc i mi dobrze... Odoby ktore nie zagrzaly tam miejsca to zwykle nieroby i tyle... I dodam jeszcze ze Ty tez z tych osob zawistnych jestes :)
Były pracownik muszę zgodzić się z Twoją opinią na temat pracy w GC. Kiedy przyjmowałam się do tej firmy nie omieszkałam zajrzec na tę stronkę i przeczytac opinie na temat GC.Były nie za dobre ale pomyślałam sobie...dobra na pewno napisały te opinie z konkurencji ale teraz wiem że to wszystko byla prawda...mądry Polak po szkodzie...Pracowałam w tej firmie trochę dłużej jako osoba funkcyjna i wiem jedno, że nigdy jeszcze nie pracowałam w tak chorej firmie....dyspozycyjność 24h...chora... podczas urlopu....czasu wolnego...hm...przepraszam ja nie mialam swojego wolnego prywatnego czasu.. ..kiedy tylko miałam wolne, urlop k.regionalna wydzwaniała do mnie od samego rana po kilkanascie razy....układanie 2 grafików.....kto tam pracował to wie o czym piszę.....zero czasu dla rodziny.. przyjaciół...znajomych....tylko praca. Źle nie zarabiałam tzn na konto najniższa a reszta wiadomo gdzie i to był moj najgorszy bład...już nigdy się na to nie zgodzę....ale mądry ????. Traktują ludzi jak maszynki do robienia pieniędzy....kasa....kasa....kasa....bo szefowi marzy się nowy jaguar. No coż każdy z nas ma inne priorytety...Roracja pracowników ogromna a to o czymś świadczy...
Zgodnie z definicją art. 212 § 1 Kodeksu karnego za próbę zdyskredytowania kogokolwiek za pomocą między innymi internetu.... osoba pomawiająca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.zobaczymy co będzie face to face.... :) ogolnie rzecz biorac zrobie to z przyjemnością.
Ojoj jacy biedni byli pracownicy ???????? Żal ściska serce i tyłek że się mosty popaliło i powrotu nie ma.Najgorzej to jak się nieudolnie próbuje sklócić zespół, później idzie sie na macierzyński i z żalu pisze taki mały czlowieczek takie zawistne komentarze. Okazało się, że własne życie jest tak nudne że nawet nie pracując w GC dalej próbuje się żyć firmą i życiem pracowników.
W Giacomo Conti nie zagrzalam długo miejsca. Dlaczego? Za żadne pieniądze nie warto poświęcać swojego zdrowia psychicznego. Co prawda zarobki były bardzo dobre - średnio ok. 3000 netto, razem z premia. Ale... Kierowniczka nadaje się do leczenia psychiatrycznego. Maniaczka kontroli, która nie ma pojęcia o zarządzaniu ludźmi i ich motywacją (im chyba wydaje się, że komponent finansowy w zupełności wystarczy). Obserwowanie pracowników przez kamery (i telefony "A dlaczego ten Pan wyszedł i nic nie kupił?"), brak organizacji pracy (zostaje zlecone jakieś zadanie, pp kilku minutach dostajesz opieprz, że robisz to a nie coś innego), ciągle wytykanie błędów i widoczne niezadowolenie (choć w ciągu trzech miesięcy potroilam swoje miesięczne obroty w porównaniu do 1.miesiaca, i nie była to mała suma). Nieplatne nadgodziny (nie mówię o godzinach rejestrowanych - sprzątanie salonu nie było wliczane w godziny pracy). Robienie rzeczy niezgodnych z prawem - nieudzielenie urlopu na żądanie, planowanie grafiku miesięcznego ponad normę (do wyrobienia w miesiącu np 160 godzin, a grafik zaplanowany na ponad 200). Później samo naliczanie za nadgodziny stawek - tam chyba nikt nie zapoznał się z Kodeksem Pracy, łącznie z kadrą administracyjną. Interweniować musiał organ z zewnątrz - koniec końców odzyskalam prawie 1,5 tys. Gadać można by było bez końca, dużo przez tą pracę łez wylalam, więc jeśli komuś zależy na swoim zdrowiu psychicznym, szczerze odradzam. Ale jeśli ktoś po prostu za wszelką cenę chce sobie dobrze zarobić - to jest dobre miejsce.
W Płocku znów kogoś szukają, kto tam jest regionalną, jaka atmosfera, coś ktoś wie?
przyjęli 47letnią panią, bo taka tam rotacja i nikt szanujący swoje zdrowie tam nie chciał być, a Pani myśli,że doczeka tam emerytury...
Firma porażka. Pani kierownik regionalna świecąca tyłkiem w krótkiej spódnicy przed klientami i tego samego wymaga od pracownic. Duża rotacja pracowników w firmie, wieczne nadgodziny więc można zapomnieć o życiu prywatnym. Nie polecam.
@Brzydula, jak długo pracowałaś w giacomo conti? Czy od początku Twojej pracy w tej firmie tak to wyglądało? Co mogłabyś poradzić osobom, które czytając ogłoszenia o rekrutacji do tego pracodawcy, zastanawiają się, czy nie spróbować? Czy Twoim zdaniem są jakieś skuteczne metody zapobiegania takim podwójnym standardom w firmach, polegającym na tym, że umowa oficjalnie zawarta nie zawsze jest tą rzeczywiście obowiązującą w relacji pracodawca- pracownik?
Hanna pracowałam w GC 2 lata i wiem na pewno że odradzalabym pracę innym ludziom w tej firmie....na początku było wszystko ok obiecywali złote góry, ustalenia ktore były na początku zostaly łamane a Ty godziłeś się na wszystko bo trzeba było gdzieś pracować.... jeżeli już ktos chciałby spróbować tam pracy to proponuję mocno się zastanowić nad tym no i nie godzić się na żadną wypłatę "pod stolem" bo zwalniając się tej kasy nie odzyskasz....
@Krystaliczna, rozumiem, że Twoje zadowolenie z miejsca pracy nie jest odosobnionym przypadkiem w giacomo conti. Jak myślisz czy jest to na tyle dobra firma, że można śmiało planować w niej długofalową karierę? A przede wszystkim, czy są takie możliwości, aby awans następował w ramach wewnętrznej rekrutacji?
@Były pracownik, czy poza wymienionymi przez Ciebie mankamentami, są jakieś elementy pracy w Giacomo Conti, które Twoim zdaniem zasługują na podkreślenie, jako atrakcyjne i pożądane z punktu widzenia osoby zatrudnionej? Czy poza personalnymi, Twoim zdaniem nieprawidłowościami, występują inne aspekty pracy w tej firmie, które z powodzeniem rekompensują te niedostatki? Spróbuj nabrać dystansu do firmy, jako były pracownik i pomóż innym dokonać prawidłowego wyboru poprzez rzetelną analizę zalet i wad pracy w Giacomo Conti.
@Ja..., i jak, aplikowałaś do pracy w giacomo conti? Jeśli tak, to jak przebiegał Twój proces rekrutacyjny? @Adrianna, zachęcam. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie Twojej sprawy! Czy ktoś z Was także pracował w giacomo conti w Gdańsku i chciałby napisać coś na temat pracy w tym miejscu?
Rekrutują? Słyszałam że nie jest tak źle
Miałam przyjemność (?) pracować w jednym z poznańskich salonów na przełomie stycznia i lutego. W ogłoszeniu ws.pracy, które widniało na jednym z serwisów internetowych, lista wymagań co do przyszłego pracownika była bardzo rozbudowana, ale informacja o "wysokich zarobkach" jednak przyciągała uwagę i budziła chęć do pracy w takiej firmie. Na samej rozmowie (ok.15 minut, to chyba jedyne co poszło sprawnie) "wysokie zarobki" to głównie premie wyrabiane w gorących okresach, a mi - jako osobie będącej przez miesiąc próbny na umowie-zleceniu przysługiwała tylko 1 opcja z kilku premii (o ile w ogóle zostaną spełnione warunki sprzedaży, co się rozumie samo przez się). Niestety zaliczyłam "wtopę", bo na sam koniec rozmowy powiedziałam, że hobbystycznie szyję. Koordynatorowi regionalnego, który ze mną rozmawiał, rozbłysły oczy w zachwycie i od razu stwierdził (nie pytając mnie o zdanie), że przecież krawcowa pracująca u nich w salonie już długi czas może mi pokazać co i jak i ja też będę robić przeróbki, poprawki, naprawy itd. Pomyślałam sobie, że ok, zobaczę sama jak to z moimi umiejętnościami pójdzie (nie usłyszałam jednak nic o tym, by przez większą ilość obowiązków związanych z szyciem w salonie i odpowiedzialnością za wykonanie przeróbek miało się zmienić w moje wynagrodzenie). Usłyszałam jeszcze o tym, że mam przychodzić do pracy w mocnym makijażu, czarnej spódniczce + białej koszuli. Przepracowałam na zleceniu miesiąc, podczas którego wyszło, że: - jest to praca przez ponad 12 godzin stojąca (nie było takiej informacji podczas rozmowy rekrutacyjnej), - zmiany są wyłącznie całodniowe, po 12h dziennie (jedyne wyjątki to po prostu wyrównanie godzin w grafiku, więc zdarzał się dzień pracy o 2 godziny krótszy), - w grafiku czas pracy to 9-21, a czas potrzebny na przygotowanie salonu do otwarcia i jego zamknięcia nie był wpisywany w grafik, przez co... - ...trzeba było poświęcać swój prywatny czas na to, by przyjść do salonu przed czasem, posprzątać go, ogarnąć system itd. Przychodząc np. o 8:40 - 8:45 słyszałam, że się spóźniam (!), pomimo tego że przecież przychodziłam do pracy wcześniej niż pokazywał to mój grafik, - "wysokie zarobki" okazały się być jednym wielkim kłamstwem (inaczej tego nie da się ująć), a co do premii - wypłacono mi połowę z tego, co w teorii powinnam otrzymać, bo nikt wcześniej nie powiedział mi o jednym bardzo istotnym warunku, by móc tę premię w 100% otrzymać. A, i ponad 1,5 tygodnia czekam na odpowiedź od k.regionalnego nt. nieścisłości w moim wynagrodzeniu. Wychodzi na to, że się muszę prosić o swoje pieniądze miesiąc po tym jak skończyłam tam pracować. - po pierwszym tygodniu pracy (gdzie rzeczywiście coś się w salonie działo, było mnóstwo klientów i dzięki temu dużo się nauczyłam) przyszła spokojniejsza pora, mniejszy ruch i przez to również mniejsze obroty. Nie było więc szans na "wysokie zarobki" zbudowane na premiach za wysokie obroty i za wykonanie planów sprzedażowych. Wyszło na to, że pensja jest tak niska jak w innych "galerianych" sklepach. + jedynym plusem był młody, zgrany zespół. Aczkolwiek tekst jednej z osób, że "po miesiącu pracy to trzeba już wiedzieć i ogarniać jakie mamy rzeczy w salonie i znać rozmiar każdego modelu jaki mamy na stanie", gdy pracowałam w tamtym momencie dopiero drugi tydzień to jednak przesada. ;) I kwestia tego mojego szycia w salonie i krawieckich poprawek - całe szczęście, że doszło tylko do kilku mniejszych napraw, które wykonałam (a za które nie otrzymałam żadnego dodatku/premii, czegokolwiek; ostatecznie chociaż "dziękuję" miło by było od firmy usłyszeć, a i na to się nie wysilili). Z drugiej strony warto wspomnieć, że szycia uczyłam się wcześniej, na długo zanim zaczęłam pracę w GC, po godzinach i inwestowałam w siebie za własne, zarobione (w innej firmie) pieniądze, by rozwijać swoją pasję. Szkoda, że ktoś chciał to wszystko wykorzystać - moje ambicje, czas (poświęcony na naukę szycia, a nie na opieprzanie się), chęci - żeby firma miała zyski i dobre opinie wśród klientów. Ostatecznie nie doszło do przedłużenia umowy, za to zmarnowałam swój czas, zdrowie (z premii nawet na leki nie wystarczyło) i nerwy oraz nie otrzymałam należytego wynagrodzenia. Brawo GC! PS Przeszukałam różne strony i fora, ale nie znalazłam nigdzie nic o pracy w GC w Poznaniu.
@Ktoś, dziękuję za Twoją opinię, niemniej jednak przypominam, że wątek dotyczy pracy w giacomo conti w Gdańsku. @Iza, co masz na myśli pisząc, że ta praca jest nie dla wszystkich? Komu więc najbardziej poleciłabyś pracę w tym miejscu, a komu byś ją odradziła? @byłamtam123, czy jesteś pewna, że w firmie panował mobbing? Pamiętaj, że jest to bardzo poważne oskarżenie, które zamieszczasz na forum publicznym. Przypomnę, że z definicji mobbing oznacza prześladowanie podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy; zazwyczaj ma na celu lub skutkuje: poniżeniem, ośmieszeniem, zaniżeniem samooceny lub wyeliminowaniem albo odizolowaniem pracownika od współpracowników. Czy na pewno takie sytuacje miały miejsce w giacomo conti w Gdańsku? Jeśli tak, to czy podejmowane były jakieś rozmowy w tej sprawie?
Nie było podejmowanych rozmów gdyż kierowniczka nie ma pojęcia o pracy w zespole i szacunku do pracowników.Praca sama w sobie mi się podobała ale atmosfera jest ważnym czynnikiem .Dziwi mnie to że ktoś taki został tam kierownikiem....i to niby najlepszy sprzedawca niezły żart zabieranie ludziom szansy na sprzedaż i wychodzenie za każdym razem przed szereg nie dając szansy innym co więcej wywyższanie się i obgadywanie .Wyglada na to że nawet studiów pani kierownik nie skończyła ale co tam może włosami nadrobi????a praca nie jest dla wszystkich chyba ze ktoś ma stalowe nerwy i lubi słuchać jak przełożony obrabia mu (usunięte przez administratora) i naśmiewa się z klientów.Trzymajcie się z dała od plastikowej panny????
Proponuję najpierw dobrze przemyśleć chęć pracy. Praca w firmie jest bardzo dobra ale nie dla wszystkich!
Jak sie lubi włazić w d. klientom, słuchać i robić co każą wyższe instancje, które nawet pisać poprawnie nie umieją, a każą swoje wypociny wywieszać na zapleczu we widocznym miejscu,jak się lubi być obgadywanym, jak się lubi słuchać jak inne obgadują koleżankę która właśnie wyszła, jak się lubi taką chorą atmosferę i wyścig szczurów to polecam, pół wypłaty pod stołem żeby mniejszy ZUS firma opłacała, towar to chińszczyzna nie warta swojej ceny... nie powiem, miałam świetne wyniki sprzedażowe ale ta firma to g. w złotym opakowaniu...
Podpisuję się. Pracowałam, mobbing, obgadywanie, wyścig szczurów, pieniądze nie warte zdrowia .
Czyli jest sens aplikowac ?
Pracuje pol roku i nie wyobrażam sobie zmienić pracy. Jak ktoś jest robotny i dobrze sprzedaje może mieć naprawdę dobre pieniądze. Jeśli komuś przeszkadza, ze musi powlazic klientom w tyłek i do tego ładnie wygladac to niech lepiej sie handlem nie zajmuje! Polecam wszystkim z czystym sumieniem!
Mam niedługo rozmowę ile powiedzieć netto,zeby nie przesadzić??? Bo widzę ze różnią sie kwoty od 1600-1800...ile Wy macie podstawy pytam serio dzięki wielkie.
W tej firmie szukaja osob, ktore chca zarobic. Masz podstawe plus premie od utargu. Twoja premie przynosza klienci. Im wiecej sprzedacie, tym wiecej zarobicie, wlasciciel rowniez. Raz jest taki miesiac, ze wyjdziesz 3 tysiace, a innym razem wyjdziesz 1800. Oczywiscie duzo tez zalezy od miasta, od konkurencji. Jezeli chodzi o obowiazki, to oczywiscie musisz sprzedawac i caly czas cos robic. Przez 12 godzin musisz stac (oczywiscie oprocz 40minut przerwy) i cos poprawiac, skladac, sprzatac, cokolwiek. Co miesiac jestes rozliczana ze statystyk i prawie zawsze slyszysz, ze slabo (nawet jezeli masz najlepsze statystyki w salonie). Praca jest ciezka. I raczej nie warta pieniedzy, ktore z roku na rok sa mniejsze.
Masz rację . Pracowałam. Na salonie niby obowiązuja kolejki sprzeadaży, których jednak nie ma. Pod koniec miesiąca i tak jesteś rozliczana ze statystyk sprzedaży, którch nie wyrobiłaś , bo koleżanka była szybsza, lub podbrała Ci sprzedaż. Ogólnie mobbing. Praca nie warta nawet tych zarobków. Jesteś oddana, pracowita, dyspozycyjna a i tak usłyszysz , że nic nie robisz i nie zależy Ci na zarobkach i pracy, Szczerze, odradzam Giacomo Conti Stalowa Wola. Dwie stare czarownice żądzą salonem, a kierowniczka i kierownik regionalny nie mają nic do powiedzenia. Odradzam. Znajdź kobieto pracę za 1600,- a miej mniej stresu i idź do pracy z uśmiechem a nie prochach uspokajających.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Giacomo Conti?
Zobacz opinie na temat firmy Giacomo Conti tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 47.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Giacomo Conti?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 35, z czego 2 to opinie pozytywne, 27 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Giacomo Conti?
Kandydaci do pracy w Giacomo Conti napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
