Przeczytałam opinie tutaj i muszę się niestesty zgodzic z tym co jest napisane, ciężko wytrzymać głównie psychicznie, ale fizycznie tez. Ciagla rotacja pracowników, nagle bez powodu możesz zostać zwolniony. Na początku jesteś od wszystkiego i od niczego, stój na zmywaku, a przy okazji ogarnij sale po czym idz i wydaj pyszna kawę;) wroc zaraz i nakładaj milion galek lodow aż reki nie czujesz. Przez osoby starsze się jest traktowanym jak popychadło bo jak to 1 dnia robisz za wolno kawę?! Przecież to banał i powinnaś robić to jak one po 5 latach pracy. Brak szacunku do człowieka. Masz dziś do pracy na 15? O 12 wiadomość ze jednak dziś wolne. Czasami w grafiku zmiany po 6–7 h po czym idąc do pracy po 4 h dowiedujesz się ze masz iść do domu. Cieszę się ze już nie pracuje tam bo to śmiech na sali, zamarnowany czas i nic więcej.
Wypisałaś sporo minusów. Fajnie że podzieliłaś się swoją opinią, ale może napiszesz też co podobało Ci się najbardziej w pracy w Grycanie? ;) Nie wierzę że nic takiego nie było :D
Najbardziej podobał mi się moment skończenia mojej zmiany. Więcej słów chyba nie potrzeba ;)
Słyszałam, że w Warszawie był przypadek, gdzie w ramach przerwania działalności na starcie pandemii były zwolnienia lub wybór dla pracowników przejścia na produkcję. Ktoś się postawił i został w pracy z dotychczasową pensją, do czasu aż pootwierali znów lokale. Wiesz coś o takiej sprawie?
jaka jest aktualna stawka godzinowa dla studenta zaczynającego od zera na zleceniu?
A ile by dali pracownikowi z Doświadczeniem baristycznym ? I stażem w Grycanie 4 letnim?
Po jakim czasie można przejść na umowę o pracę w Grycanie? I czy dla nowych pracowników są jakieś szkolenia i kursy? Fajnie jeśli napiszesz też jak oceniasz podejście do pracownika w tej firmie - jest w porządku pod tym względem? :)
Grycan uruchomił sprzedaż internetowa ponieważ wszystkie punkty są zamknięte tylko zastanawia mnie to w jaki sposób można kupić ciasta własnoręcznie robione czy one są świeże??? Czy to prawda że wszystkie ciasta sa mrożone?
Prawda. Zarówno ciastka jak i ciasta są mrożone. Jedynie torty na zamówienie i ciasta świąteczne nie mrożone.
Wypraszam sobie. Pracuje 4 lata. Np na punkcie gdzie jest produkcja chodzi mi o Warszawe. Nie ma żadnych mrożonych. Dobra prócz chyba dwóch czy trzech rodzaji ciastek. A tak to wszystko świeże.
Gdzie ty pracujesz w 90% ciasta sa mrożone!!! Pracujesz chyba nie na produkcji albo nie wiesz co piszesz
Mrozone ciasta to: tiramisu, brownie, sernik, szarlotka, karpatka kajmakowa, kula truflowa i babeczka śmietanowa i z jabłkiem. Reszta jest świeża
Czy w firmie Lodziarnie Firmowe Grycan są regularne szkolenia pracownicze?
Jak ja pracowałam jakieś 3-4 lata temu, to było już Emplo, gdzie wszystko można było sobie zobaczyć. To była bardzo duża pomoc, bo podczas pracy ciężko się uczyć na spokojnie.
A jak z zarobkami? Były jakieś premie i dodatki? Mam nadzieję że pamiętasz jak to tam w Grycanie wyglądało i że niedługo dasz znać i to wyjaśnisz. :D
Niestety nie musiałam być na rozmowie kwalifikacyjnej, od razu zaczęłam pracę. zaczyna się ona od płatnego szkolenia które trwa 20 h a potem dostajemy umowe zlecenie na 3 miesiace i tak do momentu az dostaniemy umowe o prace. Ja dostalam na 5 lat.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Będąc nowym pracownikiem jesteś w tej firmie tylko wołem roboczym. Przychodząc pierwszego dnia do pracy masz robić wszystko, nałożyć 100 gałek lodów, wyciskać soki, napełniać rurki z kremem, robić kawę i powycierać witryny sklepowe oraz utrzymywać non stop porządek, do tego masz od razu książkę z deserami, których masz się uczyć w każdej wolnej chwili i masz wykuć wszystkie promocje, które będą w najbliższym czasie. Reszta ekipy stoi tylko na kasie albo robi pierdoły typu wiązanie wstążek na torebkach z ciastkami. Masz im robić kawę a Ciebie nikt nie spyta czy przypadkiem nie chcesz (nieważne). Pierwszego dnia dają ci odczuć, że jesteś ich (usunięte przez administratora) szczególnie, że jakaś pani spojrzała na ciebie krzywo i już wiedz, że będziesz jej ofiarą. Wszystko pierwszego dnia- to jest jakiś kosmos. Królewska rodzina nie jest niczym zajęta a ty w tym czasie myjesz sokowirówkę ale to do ciebie krzykną żebyś obsłużył państwa- nałożył im lody. Skończyłam pracę tu szybciej niż ją zaczęłam i wiem, że dobrze zrobiłam. Wcześniej czytałam opinie na go work i teraz w 100% je potwierdzam. Taki zapierdziel i traktowanie ciebie jak popychadło za najniższą krajową i umowę zlecenie??!! Nie polecam.
A co chciałaś leżeć i pachnieć? nie ta firma chyba...Najpierw się dobrze naucz a potem dyskutuj. Jak awansujesz na kierownika to Ty będziesz wydawać polecenia.
A czego się spodziewałaś zaczynajac prace w gastro na stanowisku obslugi klienta??Biedna nieszczęśliwa musi nauczyć się menu...Wszędzie w gastro brakuje ludzi po pandemii wiec jeżeli się decydujesz przygotuj się na ciężka prace albo zmień branże
Nie przejmuj się opiniami od ludzi, którzy przyzwyczaili się do tyrania jak woły i uznają to za dar od losu. Ta praca jest ch****a. Po prostu zmień branżę.
Odniosłeś/aś się do wpisu @nwiut7 i to jest okej. Ale zastanawiam się teraz, czy sam/a pracujesz w Grycanie i czemu piszesz takim słowem o tej pracy (wspomniałaś w innym miejscu o załamaniu). Przyznaję, że weszłam tu licząc na wieści o zarobkach, nikt nie pisze tego, prócz wzmianki o najniższej krajowej. Tyle się zarabia?
Skoro przeczytałaś moją inną wypowiedź i wyłapałaś z niej fragment o załamaniu, to masz też gotową odpowiedź czy pracowałam i dlaczego miał miejsce taki stan, chyba że czytasz wybiórczo. Zarobki różnią się w zależności od stażu i doświadczenia. Jako kompletny amator na obsłudze klienta płaca od 2500zł, do 2800zł miesięcznie. Tak to było u mnie - bez statusu studenta.
Macie zniżki na lody?
1 gałka lodów 2zl Kawę 1/2 za darmo ale tak żeby nie przesadzić Niestety każda kawa kolejna jest na stracie.
Jestem w szoku ile jest negatywnych opinii o grycanie. Ja trafiłam na super zespół, ze wspaniałą, wyrozumiałą kierownik i koleżankami z pracy, które w każdej chwili niosą mi pomoc. Większość osób wypowiadających się negatywnie, chyba pierwszy raz spotkało się z realiami gastro. Tak, na stanowisku obsługi klienta jest dużo obowiązków, takie jak gałkowanie lodów, przygotowywanie deserów lodowych i tych na ciepło, robienie kawy, soków, koktajli i w końcu obsługa kasy. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo :D Znajomość przepisów na desery lodowe w pucharkach jest obowiązkowa, aby móc szybko zaserwować deser klientowi. Czasem zamiast marudzić, wypadałoby być wdzięcznym losowi, że dostało się daną pracę, patrząc jaki jest z nią problem. Bo na większe ambicje był czas w wieku szkolnym ;)
Spoko, jeszcze się uczysz, poczekaj jak zostaniesz sama na zamianie, przy tłumie gości, bo wydajność pracownicza, albo inne typowe dla tej firmy zagrania ???? wypowiedz się po minimum roku pracy, a nie kilku dniach ;) Jeśli ktoś ma ambicje na inną prace, lepszą od podawanie kawy za najniższa krajowa to chyba dobrze, kibicujmy takim osobą! ☺️
Może nie wszyscy lubią być traktowani jak ludzie gorszego sortu i bydło :) Nie wątpię, że trafiłaś na fajny zespół i dobrze Ci się pracuje, bo może być i tak, ale nie umniejszaj temu, czego inni doznali w tej firmie. Wymagająca praca jest nierówna pracy, w której codziennie jesteś poniżany, wykorzystywany i doprowadzany do załamania psychicznego.
Praca okropna zwłaszcza na centrum handlowym z którego na szczęście uciekłem na mniejszy punkt gdzie miałem 3 godziny na ogarnięcie punktu dla 2 zmian i do sprzedaży w między czasie odebrać trzy dostawy sprawdzić i rozłożyć w momencie gdy się nie wyrabialem to kierowniczka stwierdziła że ona w trzy godziny by wszystko zrobiła poszła na przerwę napiła się kawy i jeszcze poszła zapłacić do moich obowiązków należało -zrobić soki i koktajle -wyczesac 24 smaki lodów Zrobić dodatki Odebrać 3 dostawy w tym lodów Rozładować dostawcy Ułożyć ciastka w witrynie ciastkowej Umyć ekspress Posprzątać po porannej produkcji Złożyć maszynę do śmietany Zrobić śmietanę I wiele innych
Norma jadą w Ciebie jak w siwego konia. Ekspres to wieczorem zawsze był myty a nie rano, jak kierowniczka taka mądra to niexh się ustawia na poranne zmiany. A potem nie powtarza te swoje brednie
3 godziny? To rozumiem,że jeżeli punkt był od godziny 9 to byłeś w pracy o 6? Nas uczono,że jeżeli chcesz się wyrobić to przyjdź na 5 i nikt nie płakał z tego powodu,taka praca.Wyczesanie 24 lodów to nie filozofia,soki i koktajle robiło się w momencie gdy przychodziła 2 osoba na zmianę żeby ta mogła stać na wyspie.I taka zasada jeżeli byłaś na rano i robiłaś ekspozycje to idziesz też sprzątać magazyn.Mycie ekspresu faktycznie jest na wieczór więc nie wiem co to za bzdura,złożenie maszyny do bitej to 3 minuty,rozrobienie śmietany jakieś 5 minut. Praca spoko,ciężka bo fizyczna,ale chyba każdy rozumie,że to praca w gastronomii,a nie siedzenie na stoisku z pierdołami.
A płacili normalnie za tę dodatkową godzinę, czy nie? Bo jeśli nie, to coś takiego jest SKANDALICZNYM wyzyskiem i brakiem szacunku dla pracownika. Zwykły człowiek starający się jakoś związać koniec z końcem miałby regularnie pracować po godzinę dziennie za DARMO... na pensje kierowników, dyrektorów, właścicieli itp. beneficjentów? Smuci mnie, że ktoś to akceptuje. Chcesz pracować za darmo, czyli niewolniczo, lubisz to - Twoja sprawa, ale nie przekonuj innych że to jest w porządku, w jakikolwiek sposób normalne, akceptowalne społecznie. Nie jest. Osobiście nie spotkałam się z taką sytuacją w Grycanie, ale jeśli to prawda, to apeluję - ludzie, zgłaszajcie takie praktyki do Państwowej Inspekcji Pracy.
Nie wiem czy wszyscy tu mówimy o tej samej firmie, pracuję tu ponad 5 lat i nie spotkałam się z takimi cyrkami jak te opisywane w komentarzach. U nas nie ma żadnego problemu z umową o pracę, wiadomo, że nie na samym początku, ale ja np. dostałam umowę po 3 miesiącach, 2 miesiące później byłam starszym pracownikiem, rok później zastępcą kierownika, teraz jestem kierownikiem. Odkąd pracuję nikt nie czekał dłużej niż rok na umowę o pracę, chyba że sam nie chciał. Często same proponowalysmy umowy pracownikom, którzy byli z nami już ok roku i chcieli dalej z nami pracować po studiach. Niektórzy sami pytali czy dostaną umowę po studiach i jeszcze nie zdarzyła się odmowa. Tu przechodzimy do dyspozycyjnosci, bo jednak większość pracowników to studenci. U nas dyspozycyjność jest święta. Jeśli brakuje nam pracowników na dany dzień najpierw szukamy ich na innych punktach, może akurat ktoś ma wolne, a chciałby dorobić, jeśli się nie uda wtedy dopiero ewentualnie pytamy u nas pracowników czy jednak plany się nie zmienily, ale bez żadnej presji. Jeśli chodzi o wynagrodzenie nikt nie narzeka, cele na progi premiowe nie są wcale takie wygórowane, zawsze są brane pod uwagę wyniki z poprzednich lat i do nich dostosowane progi, dodatkowo dodatek za pracę w weekendy, multisport, premia świąteczna+ darmowe lody, bilety do kina, wyjścia integracyjne, pikniki firmowe, pakiety medyczne praktycznie za darmo, pobyt w firmowych mieszkaniach w Wiśle też półdarmo (to wszystko również na zleceniu poza pakietem medycznym i Wisłą). Nie ma mowy o ucinaniu wynagrodzeń bo są one liczone na podstawie grafiku i list obecności, prawo pracy też jest przestrzegane, jeśli jest jakiś błąd to dzwoni kadrowa lub koordynator, którzy mają dostęp do grafików z alertem, że ktoś ma za dużo godzin lub za krótką przerwę między zmianami. Jeśli chodzi o atmosferę to jednak zależy od osób, z którymi się pracuje, bo jednak te pojedyncze jednostki tworzą konkretni ludzie, a nie sama marka Grycan, więc ocenianie całej firmy na postawie doświadczeń z jednego punktu jest trochę krzywdzące. U nas jest fajna atmosfera, spotykamy się poza pracą, rzadko zdarzają się konflikty, jak wszędzie, ale mamy stały zgrany zespół, nie ma dużej rotacji pracownikow poza takimi typowo na sezon. Wszystko zależy od lokalizacji, więc nie mieszajcie z błotem całej firmy:)
Z tymi umowami to piszecie nieprawdę. Znam osobę, która pracowała na zleceniu 2 lata i nie doprosila się umowy.
No ja niestety jak pracowałam to tez znałam podobne przypadki. Czasem na umowę czekało się latami, kiedy na innym punkcie ktoś dostawał ją po 2 miesiącach bez zdanego problemu. Czasem status ucznia nie przeszkadzał w dostaniu umowy o pracę, podczas gdy na innej lokalizacji żeby się o nią starać wymagano stuprocentowej dyspozycyjności, co było czasem uważane za śmieszne w sytuacji, gdy na pełny wymiar etatu mogli liczyć kierownicy i zastępcy, pozostali otrzymywali cząstki etatu, najczęściej 1/2. Być może zależało to wsztstko od podejścia kierownika lub konkretnego koordynatora. Ogólnie praca moim zdaniem dobra dla kogoś kto chce sobie dorywczo dorobić, inaczej zarobki niewspółmierne do zakresu obowiązków. Ja osobiście średnio wspominam prace tam.
Hmmm. Zmuszanie do przyjscia do pracy na porzadku dziennym. A kierownik ma zapieprzac jak niewolnik. Ma byc na kazde skinienie. Bylam na urlopie to ciagle telefony. Bylam na L4 to samo. Malo tego bedac na L4 przymuszano mnie aby np przyjsc do pracy i zrobic zamowienie albo zmiane zamknac. Taka prawda.
Znalazłem na okx ogłoszenie o pracy dla Grycana w duchnowie. Ktoś coś wie co tam jest? Bo siedziva firmy to majdan. A duchnow jest kilka kilometrów od niej. Stawka raczej zniechęcająxa max 21 PLN za godzinę brutto. Co to za magazyn?
Nie polecam pracy w tej firmie. Pracowałem na stanowisku zastępcy kierownika. Kasa bardzo słaba, najniższa krajowa plus ewentualnie premia.. są też premie minusowe, co jest dość kontrowersyjne (wiele ludzi reaguje szokiem, gdy opowiada się o zasadach rozliczania premii). W tej kawiarnii jedna osoba jest od wszystkiego, człowiek jest zajechany fizycznie i psychicznie, szkoda zdrowia.
Pracowałam w tej firmie ponad rok. pięłam się po szczeblach kariery XD pracownik, SPOK, zastępca.. na dwóch ostatnich w zasadzie pełniłam obowiązki kierownika. Obowiązków drugie tyle.. a obiecanych premii brak. .Prowadzenie kawiarni dla osoby bez doświadczenia to kosmos.. a przeszkolenia brak.. odgórny nakaz ucinania godzin pracownikom.. serio..? jedna osoba na zmianie ma sobie dać radę? i jeszcze spełnić pierdyliard standardów bo jak klient złoży skargę to straszą zwolnieniem/naganą... ucinana premia za najmniejsze przewinienie. Praca ciężka przede wszystkim psychicznie, ale i fizycznie. Szarpanie się z dostawami będąc samemu na zmianie i w między czasie obsługiwanie klientów.. to jest chore. Zwolnienie lekarskie? a później znoś krzywe spojrzenia i uwagi.. że jak mogłaś tak zostawić. Nabawiłam się ogromnych problemów z kręgosłupem i stawami. Nadgarstki mam w tak złym stanie, że to szkoda mówić. Ruina.. O nie przedłużeniu umowy dowiedziałam się ostatniego dnia miesiąca, mimo że kilka dni wcześniej potwierdzili jej przedłużenie.. Powód? Ciężkie covidowe czasy.. śmiech na sali. Jedyny pozytyw z pracy tam- poznałam świetnych ludzi :)
Witam zastanawiam się nad pracą w firmie Grycan. Teraz w tych czasach podczas pandemii ciężko coś znaleźć. Więc próbuje wszystkiego. Jest tu wiele negatywnych opinii , ale czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć jak teraz wygląda tam praca ? Jakie zarobki i czy przez pandemie coś się zmieniło? Dziękuje z góry
Pracy jest dużo trzeba się rozejrzeć a do Grycana odradzam nic się nie zmieniło i obawiam się że tam tylko będzie coraz to gorzej
Ciekawi mnie jakie stawki są przy sprzedaży lodów w tak znanej firmie? Chyba nie jest to najniższa krajowa?
Na początek jest około 16 zł/ h brutto na wyższym stanowisku SPOK 17zł/h brutto i kierownik około 20zł/h brutto + premie i dodatek weekendowy 4 zł/ h
Na zlecenie- jest 14,50 brutto za godzinę plus ewentualna premia i dodatek za weekend (3,50 za godzinę). Mimo nowej minimalnej 17 zł/godzinę ma tak zostać do kwietnia (wtedy dopiero mają wejść nowe umowy), bo z dodatkami za weekend minimalna wychodzi...
Cieszę się, że doprecyzowałeś to. Bardzo chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej na temat tego, jak wygląda praca w Grycanie. Najbardziej interesuje mnie kwestia grafiku. Czy Ci, którzy mają wiele innych dodatkowych zajęć (na przykład studenci), mogą liczyć na pewną elastyczność w tej kwestii?
Cześć, w Grycanie pracuję na jednym z najbardziej dochodowych punktów w całej Polsce. Kierownictwo okej, ale czasem nie myśli, osoby z którymi pracuję genialni, ale Ci wyżej to istna masakra. Na umowę o pracę nie ma co liczyć. Dopiero po 4-5 latach może cudem się ją zdobędzie. O "kwitki", które powinniśmy dostać po wypłacie również ciężko. Firma bardzo oszczędza, jak rozwalisz gałkownicę - Ty odkupujesz. Kolejna sprawa to godziny. Jestem taką osobą, która lubi sobie popracować. Chociaż te 3/4 etatu. Ale jak widzę bezsensowny grafik i idiotyczne zmiany po 3,5 godziny to mnie krew zalewa. Głównie chodzi tu o to, że ilość osób na punkcie nie jest adekwatna do ruchu. Bardzo nas to męczy. Raz ilość osób była tak mała, że sprzątaliśmy punkt ponad godzinę po zamknięciu. Na szczęście teraz, żeby się wyrobić, myjemy ekspres, śmietaniarę o wiele wcześniej przed zamknięciem i mówimy, że kawy i śmietany nie ma, jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie :) Szczególnie świetne jest to gdy czekasz jak (usunięte przez administratora) cały dzień na tą 16 czy 17, wsiadasz w pociąg i nagle dzwonią do Ciebie, żebyś przyjechał później albo że dostaję wolne. Już na pewno pędzę i lecę sobie zaplanować dzień, bo zdążę. Raz jechałem godzinę do pracy, żeby popracować 30 minut, bo stwierdzili, że jest zbyt mały ruch i potem kolejną godzinę musiałem się wracać. No dzięki bardzo. Generalnie dorobić sobie można, ale nie zarobić na przeżycie, bo robię 100 h miesięcznie. Cudem. Halo, Ci wyżej, ogarnąć się! Bo niedługo to wy staniecie za ladą, bo my już sobie znajdziemy lepszą pracę.
Podpisuje się w pełni! Nic mnie tak nie denerwowało w tej pracy, jak zmiany na 3,5 godziny a czasem nawet na 2, żeby tylko pomóc w szybkim zamknięciu. Nie wspominając już o ucinanych godzinach, gdy zaczynasz miesiąc mając w grafiku 130 godzin a kończysz na 80 dostając grosze w wypłacie. Jestem szczęśliwa, że już tam nie pracuję i marzę, aby każdy z tych dyrektorków popracował chociaż tydzień na kawiarni na pełnych obrotach za ok 13zl/h zachowując wszystkie standardy i przede wszystkim miłą obsługę dla niekoniecznie miłych klientów ❤️
Czy można w Lodziarnie Firmowe Grycan liczyć na jakieś dodatki?
Nie polecam pracy w grycanie! W ciągu trzech lat nie możesz się wyprosić o umowę o pracę i godne traktowanie. Kiero co miesiąc na wolnym bo niewykorzystane godziny zaległe bo urlop bo opieka to jest przeginka totalna! Nie jesteś pupilkiem kierowniczki? Nie masz nic do gadanie masz robić za wszystkich kiedy kierowniczka chodzi co 20 minut na papierosa. Brak posiłku w ciagu dnia? Normalka Ty masz robić za wszystkich jesteś na zleceniu nie obowiązuja Cię przewileje i godne traktowanie. Nie będę wspominać o zwalnianiu pracowników bo koronawirus.. Praca na początku wydawala się miła ale później był to mobbing wykorzystywanie człowiek wiecznie chodził ze stresowany bo cele niewyrobione bo ktoś źle pieniądze wydał w kasie. Praca w grycanie nie daje nic oprócz choroby pleców nerwicy i chwilowym przepływu gotówki. Pracowałam w wielu miejscach ale takie toksyczne miejsce powinno być zbadane przez pewne organy w szczególności te śmieszne umowy.. Nie polecam! Ludzie którzy tam pracujecie obudźcie się
(usunięte przez administratora) ludzie zmieniają się tam z tygodnia na tydzień, nikt nie potrafi wytrzymać w takiej atmosferze. i to nie jest wcale tak jak mówi, że ludzie nie wytrzymują ciężkiej pracy, oni tam nie wytrzymują psychicznie. mówienie do kogoś ,,nie wezmę cię na kelnerkę, bo będziesz mi ludzi straszyć", albo komentowanie do innych osób jaką kto jest grubą świnią? jesteś non stop kontrolowany, jak nakładasz gałki lodów, jak układasz ciasto, w każdy sposób. a spróbuj coś zrobić źle to drze się na pół kawiarni jaki to ty jesteś leniwy i wiązanka innych słów leci. każdy kto tam pracował ma takie same zdanie o tym miejscu. zadania które są zlecane pracownikom znacznie wykraczają poza kompetencje. bo skoro ktoś jest zatrudniony na stanowisko nakładania gałek to chyba nie jest też konserwatorem? ? pani kierownik znacznie podkreśla że może sobie robić co chce przez to, że ma układy z koordynatorem i rzeczywiście jak przyjeżdżał na jakieś kontrole to większość czasu spędzali na wspólnej kawce i obiadkach niż na rzeczywistym sprawdzaniu czegokolwiek. ciekawa jestem czy rzeczywiście jest taka nie do ruszenia, bo to co się tam wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie. praca po 12 godzin i tylko 15 min przerwy ? a jeśli jesteś dłużej to później musisz odrabiać te 5 min podczas których poszedłeś do toalety. już nie wspomnę o rozpisywanym grafiku, który ni jak się ma do tego o co się prosi. ustalany jest według preferencji kierowniczki i osoby które są na umowę o pracę mają przyjść, bo jak nie to zwolnienie dyscyplinarne. zdecydowanie nie polecam, bo jeśli chodzi o pracę to jest znośna i szybo mija te 10-12 godzin, ale zmęczenie psychiczne sprawia jakbyście pracowali nie 12 a 24 godziny.
Jestem daleka od komentowania wypowiedzi innych, aleee osobiście jak to czytam to uważam, że Twój komentarz jest zwykłą złośliwościa i chęcią " obsmarwania" kogoś. Mam koleżankę, która pracuje w Grycan w galerii krakowskiej i nigdy nie słyszałam, żeby powiedziała, że ma złych przełożonych - a wręcz przeciwnie, nawet mnie zachęcała, żebym też przyszła " dorobić " bo dobrze płacą, atmosfera jest miła i ludzie są ok ;) Więc sorry, ale każda " inteligenta" osoba to czytająca, wiec że skoro ktoś poruszył każdy wątek i każdy przedstawił w negatywnym świetle i tak się rozpisał to ewidentnie chce komuś w jakimś stopniu " zaszkodzić "
atmosfera miła? nie mając pojęcia co się tam dzieje można się wypowiadać. ludzie którzy przeżyli piekło pracując tam, co nie jednym odbiło się bardzo na zdrowiu mogę się jedynie wypowiadać, a nie osoby które coś tam słyszały.
Grycan to była i jest wylęgarnia pacjentów z depresją, nerwicą itp. Ewentulnie strzeli Ci kręgosłup nadgarstki, kolana.Szkoda zdrowia, tyle jest pracy. Jak to mówi Pani koordynator Ty już się zwolnij bo jesteś za chora i nieprzydatna
zastanawiam się, dlaczego skoro pani przełożona nadużywała swoich praw to pani tego nie zgłosiła, nie zainterweniowała? pracuję u Grycana już ponad 6 lat i jeszcze nigdy nie spotkała mnie ze strony przełożonych żadna z rzeczy przez panią wymienionych. Nie można oceniać jednoznacznie całej firmy tylko dlatego, że w lokalu, w którym pani pracowała działy się takie rzeczy. U nas w pracy atmosfera jest ok. Kierownik ani zastępca nikogo nie wykorzystują i na pewno nikt w czasie pracy nie spija kawy i nie chodzi na obiadki, chyba, że idzie na przerwę to wtedy wiadomo...robi co chce. Kolejna sprawa jakie odrabianie minut kiedy była pani w wc? jakiś absurd chyba to jest.... jeśli rzeczywiście tak było powinna to pani zgłosić wyżej. Moim zdaniem Grycan to solidna i uczciwa firma, praca jak każda, raz dużo gości, raz mniej, jeden dzień taki a drugi inny. Pracować trzeba wszędzie.
Dokładnie w pierwszej kolejności trzeba zauważyć, że firma Grycan ma dużo filii, dlatego przedstawiane opinie mogą być różne z uwagi na dane lokalizacje. Jak powszechnie wiadomo w Warszawie, jest wiele miejsc, gdzie firma ma swoje punkty. Ja natomiast odbiegając trochę od Waszej dyskusji, chciałbym dowiedzieć się, czy możliwa jest praca tylko w okresie wakacyjnym? Grycan daje możliwość pracy dodatkowej?
opinia jest o konkretnej lokalizacji w Galerii Krakowskiej i było to opisane w opini przed modernizacją przed administratorów .
Dobrze, że postanowiłaś dopowiedzieć coś w tej kwestii. Ale najlepiej byłoby, jakbyśmy zajęli się już trochę innymi tematami. Poprzednio padło tu pytanie o to, czy Lodziarnie Firmowe Grycan przyjmują osoby, które byłaby zainteresowane podjęciem jedynie tymczasowej pracy. Uważam, iż to bardzo istotne pytanie i również jestem mnie ciekawi ta sprawa. Wiesz zatem, czy przyjmują tam takich pracowników?
Jeśli ktoś chce na dobre znienawidzić ludzi i nabawić się dolegliwości fizycznych i psychicznych to Grycan jest do tego najlepszym miejscem - cudownie zahartuje na przyszłość. Miałam okazję trafić na bardzo wyrozumiałą, pomocną i przemiłą kadrę współpracowników, ale to nie jest w stanie wynagrodzić męczarni, jakiej się doświadcza pracując w tej śmiesznej gastronomii. Na jedną osobę przypada niesamowita ilość obowiązków - musisz pilnować siebie i ludzi wokół, musisz pamiętać o wszystkim i wszystko robić niemalże bezbłędnie, bo inaczej spodziewaj się tony wiadomości prywatnych o każdej porze dnia i nocy. Dzień wolny od pracy, relaks, odpoczynek? A gdzie tam, musisz wysłuchiwać wyrzutów o nieumyty talerzyk z dnia poprzedniego. Lody zmrożone na kość, mężczyźni trzęsą się nakładając je klientom, a co dopiero kobiety - a i tak nikogo nie obchodzi, że robisz to przez całą zmianę bez przerwy. Już po kilku dniach pracy dłoń praktycznie niesprawna, a przełożeni nie reagują na zgłoszenie tego - musisz lecieć dalej, co tam, że krew z obdrapanej od gałkownicy ręki niemal spływa do lodów - smacznego. Masz łzy w oczach, nie czujesz rąk, nóg - klienci w nagrodę i tak Cię oplują i okrzyczą, bo gałka za mała, bo brak uśmiechu, bo ton głosu nieodpowiedni. Dla klientów może to wygląda jak przeciętna czynność, ale w rzeczywistości jest wyczerpująca. A to wszystko za 15zł na godzinę - niech potencjalni pracownicy zastanowią się czy warto, powodzenia.
Cóż, przeczytałam Twoją opinię, jednak - kierując się swoją dość dobrą opinią o lodach i ciastach Grycana i tym, że jest to polska marka - myślałam, że może nie jest tam aż tak źle, czy że nie wszędzie jest aż tak źle. I, szukając pracy trochę desperacko, poszłam do Grycana. Niestety, po tym jak wytrzymałam tam 3 miesiące - ledwo mogąc związać koniec z końcem finansowo i męcząc się do granic wytrzymałości, znosząc skrajnie stresogenne środowisko - mogę się w pełni podpisać pod Twoją opinią. Nie lekceważcie jej. Szanujcie swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, trzymajcie się z daleka od tej firmy.
Najbardziej przykre, że polska firma, a traktuje swoich jak (usunięte przez administratora). I mówie to po wielu latach pracy, które wytrzymałam głównie ze względu na super zespół i kierownika. Niestety wszystko wyżej, struktury, wymagania, przełożeni - to (usunięte przez administratora)
Grycan ma bardzo zły system szkoleń dla nowych pracowników. Niejasne zasady wynagrodzeń i systemu premiowania. Nieprzestrzegane przepisy BHP w lodziarni - kawiarniach. Zły stan sprzętu biurowego. Atmosfera pracy najlepsza z młodymi ludźmi, którzy zaczynają pracę bądź pracują niedługi czas; są zmotywowani i entuzjastyczni.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lodziarnie Firmowe Grycan?
Zobacz opinie na temat firmy Lodziarnie Firmowe Grycan tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 30.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lodziarnie Firmowe Grycan?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 1 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lodziarnie Firmowe Grycan?
Kandydaci do pracy w Lodziarnie Firmowe Grycan napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
