Witam jestem klientem piekarni magnat z tego co słyszałem na bytomiu jest jakas pani kieroenik taka kolorowa z tego co stwierdzilem ma mniemanie o tych produktach jakby to byl chlebek ze zlota z dubaju jednak badzmy obiektywni jest to przecietny produkt i za ta cene dosc drogi ma mniemanie o sobie powyzej 2 metrów a tak naprawde sie spytalem o produkt to niemiala onim zielonego pojecia po drugie w bulce znalazlem jakas czesc plastiku pozdrawiam pania pulkierownik
Szanowny kliencie. Jest tylko jedna „pani kierownik” i jest to właścicielka tejże piekarni. Osoba o której piszesz to manager który w przeciwieństwie do innych firm także pracuje na tzw. samym dole bo chce, bo może bo zadaniem tejże pani jest opieka i nadzór nad funkcjonowaniem punktów handlowych. Takie ma wytyczne i nic nikomu do tego. Co do produktów o których mówisz to cena jest adekwatna do jakości. Zawsze możesz kupić „chlep” z bierony albo innego „lidela” za „dwa pindziesiont”. Różnica miedzy chlebem z biedry a z Magnata czy innych małych piekarni jest i nazywa się to jakość. Zaś za jakość się płaci. Zresztą jak Tobie drogo to się przejdź po innych konkurencyjnych piekarniach. Ceny podobne. Twierdzisz kolego że ta pani nie ma bladego pojęcia o chlebie… masz problem, ta pani ma bardzo duże pojęcie o chlebie. Opinie poprzedniego jej pracodawcy ( dużej firmy piekarniczo-ciastkarskiej) są zadziwiająco pozytywne. Co do znalezionego kawałka plastiku. Na piekarni jest bardzo restrykcyjny system kontroli jakości. Jeżeli takowy znalazłeś to zagraj w totka masz stanowczo duże szanse na wygraną. Osobiście wyroby Magnatowskie polecam i nie znam lepszych.