Czytam, czytam i muszę podzielić się też swoją opinią, jako byłego pracownika. Atmosfera salonu w Arkadii jest taka gęsta że siekierę można powiesić, mimo przyjaznego przywitania przez kierownika regionalnego, zaraz po zatrudnieniu zostałam zostawiona sama sobie, bez szkolenia, pomocy ze strony pani kierowniczki salonu. Jednak w każdej pracy procedury i systemy się różnią, to że nie miała ochoty mimo próśb o pokazanie mi pracy salonu od środka nie jest powodem dlaczego tego zadania nie mogła wyznaczyć komuś innego. Kierowniczka salonu jest zdecydowanym problemem, wygląd to nie wszystko, warto się jeszcze dużo nauczyć o tym jak zarządzać ludźmi tak by ten cię szanował a sklep przynosił wyniki :) Ogólnie, w firmie panuje niesamowite KOLESIOSTWO,(usunięte przez administratora) a zaufanymi jego zdaniem pracownikiem. Kablowanie przez tego pracownika o (usunięte przez administratora) rzeczach w trakcie pracy, nawet gdy kierownik ma wolne, do niego w drodze prywatnej to NORMA. Ciężko pracować w takiej atmosferze. Dni bez sprzedaży (ooo, a takich jest wiele, wiele) = brak premii, nierealne jest zmuszanie ludzi do zakupów, nikt nie wyjdzie przecież przez salon zaganiając ludzi do niego jak owce a na to się liczy w tej firmie mam wrażenie. Naprawdę nie polecam pracy tam, rotacja pracowników od początku roku 2023 zresztą najlepiej o tym świadczy, jeśli nie odejdziesz sama to kierowniczka zrobi wszystko żebyś odeszła albo wręczy ci wypowiedzenie, nie warto ;)
W odpowiedzi, również jako były pracownik, muszę dodać, że gęsta atmosfera nie istnieje tylko w salonie w Arkadii. Pozostałym salonom też można wiele zarzucić. Nie istnieje czas poza pracą, wiadomość odnośnie pracy o 23 bądź w dni wolne to raczej standard. Kolesiostwo to norma, a mówienie o swoich obawach kończy się stygmatyzacją i zwiększoną kontrolą, która i tak jest bardzo przesadzona. Bycie „takim, jakim jesteś” kończy się w momencie, gdy wyrazisz zdanie odmienne od opinii przełożonych. Szkolenia za granicą odbywają się, jednak nie uczestniczyły w nich osoby bez stanowiska kierowniczego.
Czytam no i muszę coś. Nie jestem pracownikiem ani byłym ani obecnych. Ale również pracuje w Arkadii, niestety branża jubilerska jest bardzo hermetyczna, praca w galerii również, wszyscy się znają lub co najmniej kojarzą i bardzo łatwo jest wymienić ze sobą kilka zdań na temat pracowników. Niestety nasze BEZTROSKO wychowane pokolenie młodzieży 20+ oczekuje wynagrodzeń na poziomie 5000,- a w zamian mają do zaoferowania L4 z powodu byle kataru oraz nieróbstwo i narzekanie z myślą "byle przetrwać okres próbny, później będzie inna praca" Nie jest to problem tylko tej firmy, w mojej zauważam to samo, rotacja, L4, roszczenia i obrażanie się, a później takie niespełnione frustratki piszą sobie tu komentarze na które zresztą pewnie same sobie odpowiadają nakręcając przy tym resztę czytających to osób :) Śmiesznie gdy my kierownicy dostajemy później CV osoby ktora pracowała w Teilor 3 miesiace z czego dowiadujesz się, że 1.5 miesiaca to L4 - litości dzieciaki i wy chcecie pracować? Z konkurencji i tak kibicuje Teilorowi!
Nie wiem jakimi kryteriami firma się kieruje, przy zatrudnianiu nowych pracowników…wysłałem CV do jednego z salonów, gdyż na jednym z portali widniało ogłoszenie. 9,5 roku to mój staż w ostatniej pracy również w branży jubilerskiej. Ogromnie zdziwiłem się, jak po przesłaniu CV zostało one po 2 dniach odrzucone. Widełek płacowych w ogłoszeniu nie miałem jakichś wygórowanych. Lepiej może zatrudnić obywatela z U i dać mu mniejsze wynagrodzenie…Szkoda, że nawet szansy nie dali, żeby się spotkać na rozmowie. Wasza strata. :)
Komuś za współpracę podziękowano? Uważa się to za „fejkowe”? o jakim stanowisku i okolicznościach była mowa, bo nie widzę do czego się odnosisz? Mnie zastanawia w tym wszystkim bieżąca sytuacja kierowników salonu, jest kilka ogłoszeń i zastanawia mnie przyczyna, częściej sami odchodzą czy są zwalniani?
Co jeszcze po roku mogło się zmienić w warunkach zatrudnienia sprzedawców? Wspomnieliście o tym, że nie każdy mógł udać się na zagraniczne szkolenie. Zauważyłam, że w ofercie sprzed roku było napisane, że te szkolenia są „zapewnione w innym kraju” a w tych aktualnych piszą, że istnieje na nie możliwość. Ciekawe co jeszcze się zmieniło
Te piękne wysokie premie to ściema, jak sie uda, to dosłownie kilka razy do roku. Targety awykonalne nie wspołmierne do rozpoznawalności firmy. Firma coraz bardziej staje się administracyjno biurokratyczną korpo. Niektórzy z Kierownikow powinni przechodzic raz do roku testy psychologiczne skoro firmę nie stac na zatrudnienia dobrego HR-owca. Żeby być obiektywnym są Salony-Zespoly bardzo zgrane i fajne osoby pracują. ALE, zaraz ktoś z tej fajnej osoby zaczyna się żegnać. BO... Bardzo wysoka rotacja. ,,Starzy,, Pracownicy odchodzą juz zmęczeni dziwnymi ruchami firmy, małymi zarobkami nie adekwatnymi do ich stażu pracy i sprzedawanego asortymentu i ciągłym Szkoleniem i cackaniem sie z Nowymi pracownikami.Nowi odchodzą po okresie probnym bo zorientowali sie, że kokosow w tej firmie nię zarobią, a firma stosuje pseudo mechanizmy sprzedażowe jakby każdy klient żył w Szwajcari czy Monako. Młodzi się na to już nie łapią. Firma Naprawde miała potencjał i az milo było się z nią identyfikować. A teraz... Chaos, Standardy w firmie i jakość samych produktów bardzo sie obniżyly, a przecież miałbyć taki Exclusive... Mam nadzieję ze jescze nie jest za późno na zmiany, może te komentarze dotrą do pana Florina.
To te zagraniczne szkolenia to inaczej prezentacje w innym języku? :D czyli chociaż kosztów wyjazdu nie poniesiesz ani nic takiego? Czy wiedza wpłynie na późniejsze premie? w ofercie która kiedyś wisiała pisali o tych wynikowych
Wiedza nie miała związku z premiami. Odnośnie premii wynikowych - dostaliśmy je może ze dwa razy, bo progi były nierealne do osiągnięcia przy zerowym ruchu.
Zastanawiam się czy ten zerowy ruch na spokojnie można wykazać by udowodnić, że nie miało się wpływu na te wskazywane progi? I te wynikowe jeszcze tak czy siak jak są wyliczane? Ciekawi mnie ile konkretnie wpadło
Jak wygląda kwestia awansu w Teilor Poland Sp. z o.o.? Jakie są możliwości w ramach jednego działu oraz w perspektywie całej firmy dla stanowiska HR Business Partner?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Czyli te szkolenia, do których co jakiś czas nawiązujecie dalej się odbywają? Teraz w najbliższym czasie jakie mogą mieć miejsce i przede wszystkim gdzie? I zastanawiam się czy będą wprowadzone takie, żeby jednak wszyscy pojechali, skoro ktoś podkreślił, że tylko kierownicy się na nie wybierają?
Moje doświadczenie tam jest z ponad roku temu, jednak nie mam wiedzy by coś się zmieniło odnośnie szkoleń. Wszyscy nie mogli jechać, bo ktoś musiał zostać w salonie (tzn. wszyscy pozostali). Były też „zagraniczne szkolenia” jeśli zaliczyć w to prezentacje do przeczytania i testy do zrobienia po nich.
Czytam, czytam i muszę podzielić się też swoją opinią, jako byłego pracownika. Atmosfera salonu w Arkadii jest taka gęsta że siekierę można powiesić, mimo przyjaznego przywitania przez kierownika regionalnego, zaraz po zatrudnieniu zostałam zostawiona sama sobie, bez szkolenia, pomocy ze strony pani kierowniczki salonu. Jednak w każdej pracy procedury i systemy się różnią, to że nie miała ochoty mimo próśb o pokazanie mi pracy salonu od środka nie jest powodem dlaczego tego zadania nie mogła wyznaczyć komuś innego. Kierowniczka salonu jest zdecydowanym problemem, wygląd to nie wszystko, warto się jeszcze dużo nauczyć o tym jak zarządzać ludźmi tak by ten cię szanował a sklep przynosił wyniki :) Ogólnie, w firmie panuje niesamowite KOLESIOSTWO,(usunięte przez administratora) a zaufanymi jego zdaniem pracownikiem. Kablowanie przez tego pracownika o (usunięte przez administratora) rzeczach w trakcie pracy, nawet gdy kierownik ma wolne, do niego w drodze prywatnej to NORMA. Ciężko pracować w takiej atmosferze. Dni bez sprzedaży (ooo, a takich jest wiele, wiele) = brak premii, nierealne jest zmuszanie ludzi do zakupów, nikt nie wyjdzie przecież przez salon zaganiając ludzi do niego jak owce a na to się liczy w tej firmie mam wrażenie. Naprawdę nie polecam pracy tam, rotacja pracowników od początku roku 2023 zresztą najlepiej o tym świadczy, jeśli nie odejdziesz sama to kierowniczka zrobi wszystko żebyś odeszła albo wręczy ci wypowiedzenie, nie warto ;)
Twój komentarz tylko mocniej potwierdza wszystko co ludzie piszą na temat tej firmy, to jest najlepsza wizytówka i indykator na jakich ludzi stawia ta firma i jak Ci ludzie traktują innych ludzi, szczególnie swoich podwładnych…
@AP Mnie osobiście akurat ten temat w ogóle nie interesuje. Kto z kim i gdzie spędza swój wolny czas, to akurat najmniejszy problem. Poza tym , nawet jakby mi zapłacili, nie spędziłabym wolnego czasu z takimi osobami jak ty/wy, choć przydałaby się tobie/wam, chociaż refleksja, na temat innych kwestii, które tutaj są poruszane. Tym bardziej, że opinie są zbliżone u wielu osób które się nawet nigdy nie poznały (wierz, czy nie, ale opinie piszą tutaj różne osoby, a nie jedna, czy dwie ). Także drodzy, przyszli kandydaci, czy też pracownicy, zastanówcie się dwa razy zanim podejmiecie współpracę z tą firmą.
A tak nawiązując tez do powyższego…. Gdyby poszło takie zaproszenie od góry do tego wspólnego spędzania czasu o którym tu piszecie to normalnie każdy wyraziłby na to chęć czy właśnie nie? zastawia mnie to podejście od strony „podwładnych” jak to ujmujesz. Ono jest sceptyczne i z dystansem tak czy siak?
W odpowiedzi, również jako były pracownik, muszę dodać, że gęsta atmosfera nie istnieje tylko w salonie w Arkadii. Pozostałym salonom też można wiele zarzucić. Nie istnieje czas poza pracą, wiadomość odnośnie pracy o 23 bądź w dni wolne to raczej standard. Kolesiostwo to norma, a mówienie o swoich obawach kończy się stygmatyzacją i zwiększoną kontrolą, która i tak jest bardzo przesadzona. Bycie „takim, jakim jesteś” kończy się w momencie, gdy wyrazisz zdanie odmienne od opinii przełożonych. Szkolenia za granicą odbywają się, jednak nie uczestniczyły w nich osoby bez stanowiska kierowniczego.
Czytam no i muszę coś. Nie jestem pracownikiem ani byłym ani obecnych. Ale również pracuje w Arkadii, niestety branża jubilerska jest bardzo hermetyczna, praca w galerii również, wszyscy się znają lub co najmniej kojarzą i bardzo łatwo jest wymienić ze sobą kilka zdań na temat pracowników. Niestety nasze BEZTROSKO wychowane pokolenie młodzieży 20+ oczekuje wynagrodzeń na poziomie 5000,- a w zamian mają do zaoferowania L4 z powodu byle kataru oraz nieróbstwo i narzekanie z myślą "byle przetrwać okres próbny, później będzie inna praca" Nie jest to problem tylko tej firmy, w mojej zauważam to samo, rotacja, L4, roszczenia i obrażanie się, a później takie niespełnione frustratki piszą sobie tu komentarze na które zresztą pewnie same sobie odpowiadają nakręcając przy tym resztę czytających to osób :) Śmiesznie gdy my kierownicy dostajemy później CV osoby ktora pracowała w Teilor 3 miesiace z czego dowiadujesz się, że 1.5 miesiaca to L4 - litości dzieciaki i wy chcecie pracować? Z konkurencji i tak kibicuje Teilorowi!
Nie wiem jakimi kryteriami firma się kieruje, przy zatrudnianiu nowych pracowników…wysłałem CV do jednego z salonów, gdyż na jednym z portali widniało ogłoszenie. 9,5 roku to mój staż w ostatniej pracy również w branży jubilerskiej. Ogromnie zdziwiłem się, jak po przesłaniu CV zostało one po 2 dniach odrzucone. Widełek płacowych w ogłoszeniu nie miałem jakichś wygórowanych. Lepiej może zatrudnić obywatela z U i dać mu mniejsze wynagrodzenie…Szkoda, że nawet szansy nie dali, żeby się spotkać na rozmowie. Wasza strata. :)
Tylko jeśli wyszłoby ze i tak budżetowo nie dadzą rady spełnić Twoich oczekiwań to chciałbyś poświęcać swój czas na rozmowy? W ofercie tez nie widzę by był podany próg odnośnie doświadczenia. potrzebna była osoba, którą dopiero z czasem będzie można przyuczyć? Ciekawe jak sama rozmowa oraz szkolenia wyglądają?
Wiesz co, z autopsji wiem, że takie firmy nie oferują zbyt atrakcyjnych podstaw, gdyż bazują na premii od sprzedaży. Ja jestem otwarty zawsze na każdą rozmowę rekrutacyjną. Szkoda. Najwidoczniej tak musiało być :)
Szóstą? Na podstawie czego tak konkretnie masz takie wyliczenia? I czy to oznacza, że każdy robił po min miesiąc? Tyle trwa jakiś okres próbny? Pisali, że jest na uop. generalnie to zawsze od strony pracownika wychodzi?
Tak, tylko ja nie chciałem w żaden sposób nikogo wygryźć. Tak to kandydowałabym na stanowisko kierownicze. Swoją wiedzą oraz doświadczeniem, chciałem zasilić Zespół, tak, żebyśmy razem dążyli do wyznaczonego sukcesu. Może faktycznie Pani Kierownik się tym sugerowała. Tylko też wiem, że większość aplikacji pierw trafia z reguły do Kierownika regionu.
Pracowałaś/łes tam? skąd masz taką wiedzę? a moze to ciebie zwolnili ? jakie masz doswiadczenie ?
jakie sytuacje miałaś ze swoją kierowniczką, że jesteś gotowa iść z tym do sądu? Nie zgłosiłaś tego do Area Sales Managera albo do country managera (na LinkedIn takie osoby są w tej firmie) nic nie zrobili z jej zachowaniem? Skoro w innych salonach są/byli normalni kierownicy dlaczego nie poprosiłaś o przeniesienie w inne miejsce?
Jeśli chodzi o sąd, to chodziło mi o to, że jeśli ktoś będzie chciał wytoczyć proces pani kierownik, to ja będę świadkiem. Sama pójdę tylko wtedy kiedy ktoś zarzuci mi kłamstwo. Dla mnie Teilor to temat zamknięty. Jednak należy ostrzec innych. Oczywiście zarówno Area Sales Manager (opisany wcześniej jako kierownik, który mi pomagał) i country manager - koleżanka pani kierownik, wiedzieli o wszystkim. Wszyscy wiedzą o zachowaniu naszego opiekuna z Rumunii, centrala również. Zgłaszałam to do Rumunii tam opiekowała się nami Pani, która również słyszała o zachowaniu tego niemiłego typa. Jestem po rozmowie z koleżanką, i okazuje się, że nic się tam nie zmieniło. Otwierają się kolejne salony w Polsce, a Pan z Rumunii doprowadza kolejne dziewczyny do płaczu, Jest to zgłaszane w Centrali i o wszystkim wiedzą menadżerowie z Polski. Co więcej, pani kierownik z salonu A ma się dobrze, nie jest w stanie utrzymać pracowników u siebie. Firmie powinno zależeć na sprzedaży, na tym polega handel. Jak ma się 6 pracowników, z których 3 potrafi zrobić bonus (czyli odpowiedni, wyznaczony miesięczny obrót) to się ich nie obraża, nie wyśmiewa i nie doprowadza do płaczu. Sama pani kierownik nie zrobiłaby wyniku. Wychodzi na to, że zarówno kierownik i menadżerowie to towarzystwo wzajemnej adoracji, zamiatające pod dywan wszystkie złe rzeczy. Show must go on. I oczywiście wielokrotnie prosiłam o przeniesienie, ale przez ciągły brak pracowników w salonie A, bo nikt nie chciał pracować z panią kierownik, trzeba było łatać dziury na zmianach. Czyli nawet przenosiny do innego salonu nie zmieniłyby sytuacji. Bo ktoś musiałby do salonu A przychodzić na zastępstwa. Ogłoszenia o pracę będ\ą tam wisieć nadal, dopóki ktoś tego nie posprząta.
Ciekawe skąd taka pewność u ciebie że zwolnienie było fejkowe??? Pracodawca może przecież zgłosić kontrolę w Zusie, jak ma takie podejrzenia. Inaczej to co piszesz, to nic innego jak pomówienia! Poza tym, z tego co wiem, to ZUS często kontroluje takie długie zwolnienia i skąd pewność, że L4 nie było już weryfikowane??? Może warto pomyśleć czasami? To nic nie kosztuje.
Komuś za współpracę podziękowano? Uważa się to za „fejkowe”? o jakim stanowisku i okolicznościach była mowa, bo nie widzę do czego się odnosisz? Mnie zastanawia w tym wszystkim bieżąca sytuacja kierowników salonu, jest kilka ogłoszeń i zastanawia mnie przyczyna, częściej sami odchodzą czy są zwalniani?
Ogłoszenia o pracę będą wisieć nadal póki ktoś tego nie posprząta? No niby faktycznie oferty widzę, pytanko tylko czy są one rzeczywiście spowodowane argumentami przedstawionymi w tym poprzednim wątku jeszcze z tego roku? praca jako Junior HR Business Partner wcześniej mnie interesowała, stąd zaciekawienie. Zakres wymagań w zasadzie spełniam, wiec zastanawiam się czy z rekrutacja mogą być w ogóle jakieś problemy? czy sporo osób kandyduje?
Jaka atmosfera panuje w firmie Teilor Poland Sp. z o.o.? Są ogłoszenia na Pracuj.pl z 7 października. Czy jest rotacja?
Przyznam, że to szkolenie w innym kraju brzmi kusząco. Naprawdę sprzedawca zaczyna pracę od takiego szkolenia poza Polską? I czytałem też: przyjdź taki, jaki jesteś. Czy to znaczy, że chłopaków i osoby niebinarne, zafascynowane fashion, także chętnie widzicie jako doradców w swoich salonach?
Firma Teilor Poland Sp. z o.o. chce zatrudnić kogoś na stanowisko Sprzedawca. Czy ktoś miał okazję tam pracować i może powiedzieć o swoich doświadczeniach?
@Pracodawca Firme cechuje przyjazna atmosfera, 7 salonów w Polsce pozwala na świetną integrację i chęć współpracy! To nie kolejna sieciówa typu Apart gdzie jest gonitwa szczurów :D Asortyment sklepów jest bardzo szeroki, od produktów złotych po drogie luksusowe diamenty! chcę się sprzedawać! obowiązuję umowa o pracę, sa liczne benefity, czasem dodatkowe konkursy. Ogólnie polecam :)
Jaka umowa obowiązuje w Teilor Poland Sp. z o.o. podczas okresu próbnego?
Nie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Teilor Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Teilor Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Teilor Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
