Lata w PKP PLK S.A. zaliczam do czasu straconego. Skostniały relikt głębokiego PRLu aspirujący do bycia korporacją, co doprowadziło do stworzenia fenomenu: najgorszych cech budżetówki i korpo. Reżim jak w korpo a zarobki jak w urzędzie pocztowym w Radomiu w połowie lat 90tych. Z grubsza nikomu na niczym nie zależy, ważne żeby w systemie zgadzało się, że pracownik odsiedział 8 godzin dziennie. PKP PLK S.A. może pisać dużo o nastawieniu na ludzi, sęk w tym, że kończy się na górnolotnych sloganach. Dział kadr najlepiej omijać szerokim łukiem. Zakompleksione paniusie z wypisanym na czołach "nie da się", "nie teraz".
Pozwolę sobie poruszyć kilka kwestii dotyczących pracy: 1. Zarobki- po okresie próbnym nie ma co liczyć na podwyżkę. Ogromny to strzał między takimi samymi stanowiskami. Brak jakiejkolwiek logiki w polityce wynagrodzenia. Ludzie są już bardzo zmęczeni tym. Wiele osób zwalnia się z tego powodu. Brak jasnych regół premii inwestycyjnej. Wszystko jest napisane tak aby w razie czego nie poszedł do sądu. Wiele osób nie otrzymuje premii inwestycyjnej nie mając wpływu na możliwość spełnienia celów. Jedni dostają, inni nie. 2. Atmosfera. Większość ludzi ma już serdecznie dość tej pracy i podejścia pracodawcy do pracownika. Wszystko jest na nie. Nie dla pracy zdalnej, nie dla zmiany godzin pracy bo pociag nie jedzie, nie dla premii inwestycyjnej. Nie na dofinansowanie studiów. Wszystko na nie. No ile mozńa Grażyna i Magda? Jak długo będziecie nas tak traktować?
Jakie są tak mniej wiecej zarobki młodszego specjalisty w biurze w Centrali?
Praca na postoju dla pociągów jest ok. Nastawczy ustanawia ręcznie zwrotnice. Podaje ręczne sygnały manewrowe. Na rękę można wyciągnąć 4000 zł. Na nastawni kolega też tyle zarabia. Także nie oczerniajcie spółki. Bo sekcja jeszcze dba o pracownika. O wszystkim kadrowe przypominają także jest o niebo lepiej jak u prywaciarza.
Zapomniałeś dodać ile trzeba mieć wysługi żeby te 4000 wyciągnąć. Nastawniczy z 2 letnim stażem 2900 netto. Nie pisz bajek
Hehe kolega pracuje 1,5 roku. Żadne bajki. Bo widziałem odcinki jego. Już 2300 to ja miałem na szkoleniu na rękę.
(usunięte przez administratora) 2800 brutto plus 15 procent premii daje 2300 na rękę. Nie ważne ile podstawy. Ważne ile na koncie hehe.
Tylko ta premia już jest w tym 2800zł brutto, dziwne że jak ja byłem na szkoleniu to miałem minimalną krajową a ty masz niby 2300zł netto, te 2300zł netto to pewnie już masz po egzaminach i autoryzacji????
Szkoda dyskutować z tym betonem. Stary Kot i ten cały pajac Johny wszystko widzą w czarnych barwach i tylko oczerniają spółkę. Pewnie mają podstawowe wykształcenie i nigdzie poza naszą spółką by się nie uchowali:) Masakra, chyba im ktoś placi za takie podłe zachowanie
To nie żaden tam Zbyniu tylko jakiś (usunięte przez administratora) Spójrzcie ile sobie plusów nastukał. Szkoda czasu na dyskusje z typem.
Głupi jak but, to ciebie zrobił, jak by było tak kolorowo na PLK, to nie było by rotacji pracowników i co chwilę jednych i tych samych ofert pracy, bo kto będzie pracował w odpowiedzialnej pracy za marne zarobki, w marketach mają więcej niż w PLK, a jak by nie było świątecznych dodatków wysługi lat i śmiesznego dodatku węglowego to byś do (usunięte przez administratora) śmierci robił w PLK za minimalną krajową z prokuratorem na karku..
Nie po autoryzacji. Na umowie od 1 dnia i wszyscy ci co byli że mną na kursie mieli 2800 zł brutto bo tyle wynosi najniższa krajowa plus premia. Ale chcecie narzekać to narzekajcie dalej.
Takie wiejskie głupki jak zbyszki, stary kot i krotki Johnny, to zakała takiego zakładu pracy jak nas. Nierobom nie chce się pracować i potrafią tylko narzekać, malkontenci. Do marketu jazda pracować pacany, jak się u nas nie podoba!!!
Bujaj się frajerko i rób za te nędzne grosze w PLK,bo do innej pracy się nie nadajesz,w ruchu pociągów udają że pracują same nie roby,bo dostaną posterunek z dwoma pociagami na krzyż,śpią po nocach i jeszcze narzekają jak im ciężko jest,kamery powinni zamontować na nastawniach,to zaraz byście się wszyscy pozwalniali..
Największe nieroby to Dyżurni ruchu i nastawniczowie,siedzą w laćkach,dresach i udają że pracują ciężko,jeszcze piżamki sobie na noc przynieście,w każdej innej pracy byście nie dali rady pracować,i tak za dużo wam płacą za(usunięte przez administratora)
napisz mi gościu jakie stanowisko zajmujesz bo dobrze walić plusy tej spółce z perspektywy okienka ciepłej nastawni albo biura bo ja ja widzę inaczej i dodam raz jeszcze że nie mam średnie techniczne a te twoje 4800 mam bez żadnych nadgodzin a dlatego że potrafie wszystko w torach zrobić z tym ludzmi po podstawówce co tak nimi gardzisz.
i jeszcze coś warto dodać , nawet nie wiesz jak ile razy ten obchodowy po podstawówce albo zawodówce uratował mi i zawiadowcy i naczelnikom cztery litery bo znalazł złamaną szynę i pośpiech nie skulał się przez to z 6 metrowego nasypu a on twoje 4800 to chyba do śmierci nie zarobi i to mnie wk.... najbardziej .
Od tego jest obchodowy xD no ja (usunięte przez administratora) drogowcy płaczą bo mało. Idź zrób dyżurnego/diagnostę/montera i wtedy pogadamy
Jeśli mają zamiar przyjąć dzwonili w miarę szybko. Przebieg jak przebieg... rozmowa wstępna, komisja, badania, szkolenie BHP, a na koniec umowa z rozczarowaniem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Pani Ewa nie ma pozwolenia lub nie chce mówić o zarobkach. Jeśli bym wiedział, że zarobki są poniżające, to w ogóle bym sobie tą firmą głowy nie zawracał. Tutaj na gowork nikt właśnie o tym nie pisał. Na rekruracji pomimo wielokrotnych zapytań, to wymijająco odpowiedzą tylko..., a gdzie wezmą też nie wiadomo "to zależy jak dyrektor zdecyduje..." etc., ale zazwyczaj najbliżej zamieszkania, jednak nie jest to regułą. Na komisji pytają jakby miało się zarabiać jako specjalista i w ogóle..., a za takie pieniądze, to mogą sobie brać pijaczków z ulicy. No i zostały badania... Pani Ewa twierdzi, że zrobi się w jeden dzień :D, to jak może Pani kiedyś sobie przeczyta niech sobie uświadomi, że nie ma tam takiej możliwości! i nie wprowadza ludzi w błąd, że Pani w okienku na badaniach wszystko tam powie... oni sami nic nie wiedzą i jest jeden wielki miszmasz! Z badaniami też jaja... wymagania wysokie prawie jak na pilota... wszyscy znają sprawa cukru na pierwszym planie. Inną sprawą też jest, że niekiedy badań się nie przechodzi lub 2 razy trzeba robić lub dadzą na rok, ale jak tego PLK nie weryfikuje, to firemka ich naciąga, bo mają od badania. Po badaniach końcówka BHP itp. na koniec umowa z marną pensją. NIE DZIWNE, ŻE LUDZIE UCIEKAJĄ Przyjąłem tą pracę, bo mnie wyh...li nie mówiąc o wynagrodzeniu!
to zależy od stanowiska, ale jak jest w nastawni? co się tam robi? - a czy ja mam na CV, że pracowałem na nastawni? najśmieszniejsze pytanie - ile chciałbyś zarabiać HAHAHA - przecież macie tabelę z wynagrodzeniami! czy ja powiem 3tys czy 4tys to i tak dacie najniższą krajową!
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak wygląda proces awansowania na naczelnika? To odbywa się w tamach jakiejś rekrutacji czy "namaszczenia"? Co lub kto o tym decyduje?
Rozwiniesz ten skrót dla takich laików jak ja?
Witam ma pytanie mam możliwość pracownia jako nastawniczy na LCS ile moze zarobić młody nastawniczy? Posiadam 6 lat doświadczenia na doświadczenia na innym stanowisku kolejowym w innej firmie.
Nie, nie można LCS to lokalne centrum sterowania które ma właśnie za zadanie scentralizować prowadzenie ruchu na stacji i zlikwidować nastawnie wykonawcze. Na lcsach tylko dyzurni ruchu
Zależy od zakładu i sekcji ale przeważnie na start podstawę dostaniesz około 3tys brutto + dodatki typu świąteczne, nocki i niebezpieczne to powinno ci powyżej 3 wyjść
Nieźle. Kontrolerzy lotów ktorzy już dobrze zarabiają chcą około60- 80 tysięcy złotych na miesiąc a na przykład dyżurny ruchu którzy także poprzez pracę i decyzje ponosi ogromną odpowiedzialność zarabia los pasażerów i innych pracowników zarabia 3 czy nawet 5 tysięcy! Ludzie co tu się dzieje???
Ale jednak Panie Piotrku siedzi Pan na tej kolei i podejrzewam, że nie krótko. Rzygać się chce od tych Twoich wyzalen. Idź za kontrolera, jak uwazasz ze tam Ci lepiej bedzie. Zapomnisz o tak dotykajacej Cie inflacji:-)
Bardzo chętnie bym poszedł! Pensja pozwoli na rezygnację z parówek w menu! Znasz kogoś kto może pomóc? A jeśli chodzi o inflacje to aktualna prognoza wynosi 9,1inflacji bazowej na koniec roku.
Druga sprawa to to że praktycznie wszyscy zatrudnieni (włącznie ze mną) zgodzili się na takie warunki podpisując umowę. I wciąż pracujemy na PKP choć płace przestają nam coraz bardziej odpowiadać. Najwidoczniej Kolejarze nie mają takiego przebicia jak kontrolerzy lotów.
Masz rację. Ale jeżeli kontroler lotów czyli pracownik który odpowiada za bezpieczenstwo w ruchu lotniczym będzie zarabiać średnio 70 tysięcy złotych na miesiąc to pracownik który odpowiada za bezpieczeństwo w ruchu kolejowym ,gdzie także odpowiada sie za setki tysięcy pasażerów powinien zarobić chyba trochę więcej niż średnio 4 tysiące na miesiąc nie?
Absolutnie. Ale jest jak jest. Kiedyś i jakimś sposobem ten rozstrzał w zarobkach nastąpił. I nie zanosi się by w najbliższym czasie to się chociaż trochę zbliżyło nie mówiąc o zrównaniu. Więc albo wytrzymujemy i pracujemy dalej albo szuka się czegoś innego. Nie sądzę by nawet do jakiegoś strajku doszło.
Wszystko pięknie ładnie, nawet dyżurni moim zdaniem zarabialiby godniejsze pieniądze jakby w spółce "prawdziwie" funkcjonowały związki zawodowe, na chwilę obecną w kraju dosłownie szaleje inflacja ceny galopują wręcz w niewyobrażalnym tempie, Polregio, Pkp Cargo przygotowują się do strajków a gdzie są Nasze Związki Zawodowe w tej sytuacji? Nikt się nie przejmuje ze pracownicy na tak odpowiedzialnych stanowiskach dbający o bezpieczeństwo tylu ludzi muszą się "dobrze" nagimnastykować żeby związać koniec z końcem. Czemu Naszych związków funkcjonujących w Pkp Plk nie stać na organizację strajku tylko czekają spokojnie na te "grosze" które zaproponuje pracodawca, w obliczu strajku nawet w Spółce Pkp Plk znalazłyby się pieniądze na godne podwyżki tylko potrzebne są zdecydowane działania
będą zachowywać się jak banda dzieci w piaskownicy a dadzą jakieś podwyżki w sierpniu bez wyrównania od początku roku bo prezes chciał dać od zaraz średnio 300 a związki się nie zgodziły
Związki w tej firmie to wstyd i kompromitacja. Totalna żenada. Udają ,że cokolwiek robią i mają się dobrze
Związki tylko z nazwy. Pomagają wybranym, zresztą tam wszyscy znają się ze szkoły, ten z tym był w klasie itd., zwykły ulicznik pracujący w plka to popychadło. Ale mimo to lubiłem tę robotę do końca.
5000 to jeszcze nie widziałem mimo pracy na jednym z największych posterunków na sekcji xD dali mi propozycje egzaminu na dysponującego za 240 zł brutto więc ciągnąć 2 etaty za 240 brutto xD
Nie polecam pracy w tej firmie, na stanowisku asystenta bardzo dużo pracy, wynagrodzenie miesięczne z wszystkimi dodatkami i premiami jak dla Inżyniera bez doświadczenia w normalnej firmie, plus premia inwestycyjna jak kamienie są wyrobione około 1-2 na 3 msc w zależności od kontraktu. W spółce nepotyzm do potęgi, jeżeli ktoś nie ma znajomości to w ogóle ne ma sensu zaczynanie pracy w tej firmie. Praca polega na siedzeniu w biurze i przesyłaniu dokumentów, raportowaniu, uzgadnianiu itp, nie ma wiele wspólnego z ciekawymi zadaniami jakie są zawsze podawane w ogłoszeniu, Jak ktoś jest Inżynierem i chce się rozwijać to nie jest to stanowisko. Bez układów awans praktycznie nie możliwy. Podwyżek praktycznie brak, wynagrodzenie jakie człowiek dostanie na początek i w normalnej firmie po 3 miesiącach dostanie podwyżkę przy wydłużeniu umowy tutaj nic. Owszem wynagrodzenie zawsze na czas, ale w stosunku to kosztów życia i ilości pracy to praktycznie wszędzie można zarobić więcej, i w większości firm są realne perspektywy rozwoju i awansu dla ludzi z wykształceniem technicznym których tutaj brak.
Zgadza się, wynagrodzenie jest żenująco niskie na każdym stanowisku w tej spółce, nie licząc naczelników sekcji itp. Układy,całe klany rodzinne w tej spółce pracują, jeśli ktoś ma znajomośći to jakoś się utrzyma, bez znajomości szybko zniszczą człowieka.. Odradzam aplikować na jakiekolwiek stanowisko w tej spółce, obiecują nie wiadomo co, a potem jest rozczarowanie..
Sama prawda, robisz za kierownika wszystko - sekretarka od brudnej roboty, nawet nie ma czasu myśleć co robisz i czy to ma sens. Gdy nie masz układów siedzisz w miejscu, wiecznie rosnące oczekiwania a wynagrodzenie w miejscu, komunistyczna korporacja...
Zgadzam się w 100% z tą opinią. Zatrudniają po znajomości, powiązania rodzinne i koleżeńskie. Osoba, która jakimś cudem dostała pracę bez układów ma mocno pod górkę. Często bywa, że wykonuje obowiązki za innych, którzy się nie wysilają tylko podpierają znajomościami wyżej w hierarchii. Pracownik z ulicy bez szans na awans lub zmianę stanowiska na lepsze. Przykry jest fakt, że nie liczą się kompetencje i fachowość tylko "plecy" i to kogo znasz i od kogo jesteś. Słabe to jest i rozczarowujące. Już na starcie pracy oczy się szeroko otwierają i następuje zderzenie z rzeczywistością, jakże odmienna od opisanej w ogłoszeniu o pracę. :-(
Praca jest wysoce rozwijającą, płaca w skali plk na stanowisku asystenta jest niezła, do tego świetne premie, dodatki na swieta, grusze, do biletów kolejowych, wydarzeń sportowych, praca ta jest dla wymagających ludzi pelnych energii elektrycznej. Dlatego nie kest to faktycznie łatwa praca...
Dokładnie tak jest w tej "firmie". Tylko układy, znajomości, nepotyzm do potęgi, zatrudnianie rodzinki i przyjaciół. Bardzo trudno dostać pracę bez znajomości będąc osobą z zewnątrz, nawet posiadając wybitne i cenione na rynku pracy kwalifikacje.
szczera prawda u nas zrobili mistrzem faceta co ma raptem 4 lata stażu w torach bo mama ma sieć sklepików w miejscowości co jest siedziba sekcji a nie umie dosłownie nic , no i nic dodać do tego. NIECH ŻYJE PRL.
Czego ma zazdrościć?, że banda kretynów którzy nie mają pojęcia o robocie szybko awansują bo mamusia czy tatuś, wujek lub inny pociotek są na wysokich stanowiskach, w tej spółce skarbu państwa zawsze liczą się układy i znajomości, wiedza i doświadczenie się nie liczy. Omijać szerokim łukiem to (usunięte przez administratora)
nie zazdroszczę bo z takim doświadczeniem sobie dorobie i moi monterzy ze mną i narzędziami kolejowymi....mam na tą firme(usunięte przez administratora)., 35 lat w tej firmie plus drogi i mosty technikum i dalej jak za komuny .
co jest dla ciebie okropne ......prawda i zwycięstwo związków co wynegocjowali historyczne podwyżki że jeden dostanie ochłapy 250 a (usunięte przez administratora) zawiadowca 800
Ale skąd to wiadomo? Na stronie związków jest napisane, że chcą 750,a plk chce dac 350 i nie doszli do porozumienia, a było to w maju.. Wnoszą także o zwiększenie puliza węgiel. Jeszcze nie było rozmów, to skąd macie info o jakichś 250?!
Dzięki.. Rok temu też była gadka o 500 a dostałam340netto. Jak teraz dostane 250 to czas szukać innej pracy.
Na wiele bym nie liczył. Skoro dali takie widełki to znaczy że tylko nieliczni dostaną kwotę zbliżoną do tych 800zl a reszta właśnie 250zl. Tak czy siak decyzja o tym czy za tyle chcemy dalej pracować należy tylko i wyłącznie do nas.
Czy jest mozliwe zeby naczelnik PkP Warzszawa zarabial 18 tys miesiecznie? dzieki
Tak jest możliwe, oni mają kontrakty i ich wynagrodzenie bardzo różni i się od pozostałych pracowników.. Ludzie na dole robią za grosze, żeby ci u góry żyli jak szlachta..
hehe a jak! nas zwykłych szaraków robią bez mydełka Fa, wymagają, sprawdzają, często atmosfera ociera się o (usunięte przez administratora) Sami robią co chcą, zarabiają krocie a ty zasuwaj za najniższą. Nie polecam tej firmy. można dostać rozstroju nerwowego, zawału i depresji.
Tak masz rację, praca, w PLK, na robotniczych stanowiskach to żenada co do wynagrodzenia i atmosfera bardzo nie przyjemna, omijać szerokim łukiem, nie polecam i stanowczo odradzam
Tak to prawda tym u góry trzeba dać więcej a wtedy ci specjaliści robią za grosze, brak poszanowania i zachęty dla młodej kadry pracowników. PKP PLK nie interesuje to kto będzie robił jak te wszystkie stołki odejdą na emeryturę. Odradzam młodym pracy gdzie wynagrodzenie nie daje żadnej stabilizacji finansowej, jedynie na krótki start a potem jak najszybciej uciekać!!!
naczelnicy są tzw. przeliczniku średniej płacy z firmie (popatrz na oddzielną tabelę wynagrodzeń dla kierownictwa - jeszcze niedawno była dostępna), możliwe, że łącznie z premią może tyle mieć ale mało prawdopodobne
Dokładnie jest tak jak mówisz. Pracuję jako nastaeniczy na linii gdzie mam średnio około 90 pociągów na zmianę, a zarobki mizerne. Na linii jestem chyba jako jedyny przed 30stka. Młodych nie ma i nie będzie tutaj. Brak zachęty finansowej do tego stres i czepianie się o to, że nie postawiłeś kropki nad i nawet po miesiącu jak na kontroli zobaczą. Jedyny plus to taki, że praca jest stabilna. Nie polecam młodym wkrótce i ja się stąd ewakuuje.
A kierownik i inzynierowie w głębokiej (usunięte przez administratora)hahah nędza i rozpacz za sztukami
Jaka jest różnica w pensji (podstawie) między młodszym specjalistą , specjalistą a starszym specjalistą? I czy premia uznaniowa to raczej standard czy ciężko ją uzyskać?
jaka premia uznaniowa , ja z ludzmi recznie jak za starych czasów przebudowałem większość rozjazdów na mojej stacji i nigdy nic takiego nie widziałem, takie pieniądze dostają naczelnicy i zawiadowcy nie plebs a najgorsze jest że będą teraz negocjować przez pół roku i jakieś ochłapy dostaniemy dopiero w sierpniu
Dokładnie. A co gorsza to znowu zgodzą się na niesprawiedliwy podział tej podwyżki. Przy tak wysokiej inflacji związki powinny dopilnować żeby każdy pracownik dostał możliwie najwyższa kwota. A oni znowu się pewnie zgodzą na widełki od 100 do 500 . To jest kpina co oni wyprawiaja.
jak słychać polregio postraszyło strajkiem i wszystko .... i nieprawda że oni zarabiają najmniej na kolei bo to drogowcy i zabzpieczenie w plk ma najmniejsze zarobki , mój najlepszy monter z 33 letnim stażem 3450 na czysto
A masz jakieś źródło, link czy forum gdzie można sobie zobaczyć na bieżąco poczynania związków, rozmowy kolejarzy itp?
Rozmowy utknęły. Obie strony nie zgadzają się ze sobą nie tylko w kwesti wysokość podwyżek. Nie padła konkretna data kolejnego spotkania. Zarząd również proponuje (jak ktoś się lepiej orientuje niech mnie poprawi) włączyć do pensji podstawowej chyba wszystkie dodatki które składają się na pensje końcową. Zniknąłby np dodatek funkcyjny, „procent” za staż pracy, dodatek warunki uciążliwe. W zamian jako rekompensata dałby jakąś tam nagrodę jednorazową a za staż pracy nagrody co 5,10,15 lat. Widzę ze od maja zaczęła się gruba akcja szukania oszczędności a wiadomo ze najlepiej oszczędza się na ludziach. W miejscu w którym pracuje akacja masowego odchodzenia z pracy a kandydaci po rozmowach na nowopowstałe stanowiska nie przyjmują żenujących ofert PLKi wiec zwyczajnie „nie ma kim robić”. Śmieszne jest ze inżynierom z bogatym doświadczeniem oferowane jest 3tys.
Podwyżka?Ludzie ! O czym wy dyskutujecie! Według prognoz wkrótce inflacja osiągnie 20 procent.Czyli prosta matma. Dla kogoś kto zarabia 3 tysiące pensja wyższa netto o 600 złotych to...bylo by wyrównanie inflacyjne a nie żadna podwyżka!!! A związki ogłasza że dostaniecie średnio po 300 brutto i wiekszosc z was pójdzie na msze z podziękowaniem!
niech szukają oszczędności w rozdętej biurokracji i (usunięte przez administratora)wydatkach bo zatrudniają zewnętrzne firmy do prac które można wykonać własnymi siłami jak sprzątanie peronów i wycinki krzaków bo ktoś dostał w kieszeń......komunistyczny beton
Podwyżki cen są juz grubo od zeszłego roku. To nad czym oni sie tu jeszcze zastanawiają tyle miesięcy?
tak....ja zaliczyłem końcówke tych czasów co były premie uznaniowe po zebraniu takich panów z czerwonymi książeczkami , czy coś się zmieniło .
kwestia indywidualna - zależna od naczelnika/dyrektora. Są biura, w których trzeba wykazać się szczególnymi osiągnięciami. kwestia bardzo indywidulana. są miesiące, że dostaje się 0, a innym razem zgarnia 700. Inna kwestia, że na biuro jest do podziału niewiele (2-3k).
Jest różnica w mnożniku. Premia jest za dodatkowe działania ponad plan. Za to, ze zrobisz obowiązki na czas nie ma premii. Ogólnie jest sporo roboty, nie ma co (usunięte przez administratora)
Nie wprowadzaj w błąd. Zalezy w którym biurze. W jednych masz z urzędu a w innym musisz sobie ciężko zapracować. Dosłownie.
Pracownicy IR centralny "serdecznie" pozdrawiają naczelnik działu dezorganizacji a zarazem koleżankę Pani M.J.ogromnie się cieszymy że jest Pani otwarta na pracowników, robi same konstruktywne sprawy, dba o nas itd. Dziękujemy serdecznie za ogromną motywację .... do zmiany pracy Jeszcze nigdy nie było tak beznadziejnej osoby na tym stanowisku nic tylko szuka jak dop... pracownikowi
Zarobki automatyków to śmiech na sali. Po 3 latach pracy 2950 na umowie. Co prawda są premie i wychodzi około 2900 na rękę, ale za każdą pierdołę premię ucinają. Wszystkie narzędzia dostajesz na stan, i musisz się z nich rozliczyć jak chcesz nowe, według pracodawcy jak coś zgubisz to masz odkupić. Praca w (usunięte przez administratora) błocie deszczu i śniegu. Dyżurni i nastawniczy paniska na włościach w kółko Cię szmacą, do tego lepiej zarabiają, chociaż ich robotę dałaby radę wykonać małpa. Ciągła jazda własnym autem bo automatyka ma 1 samochód na 5 działek xD Mam mistrza głąba z wywalonym ego i dodatkowo jeszcze mi życie utrudnia. Według instrukcji nie masz prawa zostawić usterki, zdążyło mi się pracować po 16 godzin dziennie. Za nadgodziny nie płacą, zdarza się że i nie oddają. Praca bardzo niebezpieczna, miałem wypadek to bhpowiec się wypiął, a ja w wieku 25 lat mam rozwalony kręgosłup po upadku z semafora. Komuna. Nikt nie chce tu pracować i nie ma dziwnych. Tych co tu pracują w automatyce trzyma tu chyba tylko przywiązanie. Żeby dostać buty robocze musiałem miesiąc męczyć się w prywatnych butach zimowych, kto chodził po tłuczniu wie jaka to męka. Kto na kolei robił ten się w cyrku nie śmieje. Firma żeby przyjść, złapać doświadczenie i uciekać. Obecnie pracuje na utrzymaniu w innej firmie, 5 tyś na rękę. Praca jest dla kogoś kto lubi chlać w robocie, tu wszyscy piją, a i tak Cię nie zwolnią bo nie ma nikogo na Twoje miejsce.
Z tym MISTRZEM głąbem z wywalonym ego to zupełnie jakbym o kimś słyszał... Do tego kolego co napisałeś dodał bym wzajemnie podpierdalajacych się "kolegów" i rzucanie sobie kłód pod nogi.
Boże , cała PLK w jednym opisie , ja mam w brygadzie z 4 nałogów, komuna w pełni , tą firmą powinien zająć się NIK
A myślałem że tylko u mnie tak jest, automatyka to chyba najbardziej niedoceniona służba nawet drogowcy którzy kończą pracę często o 13-14 mają więcej podstawy, a juz na pewno mniej odpowiedzialności i obowiązków..
Dyżurnych prace dałaby rade wykonywać małpa? Zapraszam na linię gdzie masz po 60 pociągów na służbę i zamknięcie. Zobaczymy czy byś wszystko ogarnął i był w stanie odbierać kilka telefonów naraz.
Zawsze mi się chce śmiać z tych pretensji wobec dyżurnych. Wszyscy mają problem, od droznika do automatyka. Co stało na przeszkodzie zostać dyżurnym? Najzabawniejsze są teksty typu "droznik to najodpowiedzialniejsza praca na kolei". To co kurde ma powiedzieć dyżurny z 7 przejazami na szlaku i 2 w stacji?
60 pociągów na służbę to wcale nie tak dużo, przelicz ile to na godzinę... są linie gdzie jest ponad setka. Podejrzewam, że Kolega z automatyki miał na myśli linie pipidówki i inne Pścimia na których jedzie 10 pociągów na dzień. Automatyka tuż po zwrotniczych to najbardziej niedoceniona i gnębiona służba. Choć to wina samych pracowników iż sami sie zgadzają na takie praktyki. A dwa to jak bierze sie "piekarzy" na automatyków hmm oni się cieszą że mają pracę, prawdziwi fachowch niestety uciekają, lub siedzą w firmie bo muszą siedziec z przyczyn osobistych, a uciekają chocby przez słabe place i zle zarzadzanie. kolega automatyk napisał całą prawdę i teraz coniektorzy mają wylew. Pozdrawiam wszystkich pracowników. Jest mi przykro że taka fajna branża jest tak dziwacznie i tak zarządzana metodami rodem z PRLu. narzędzia powinny być prymasort tak samo odzież powinna być bez problemow wydawana, chocby aby wstydu firmie nie robić usmarowanymi w smarach, nie oszukujmy się.
Nie przesadzaj, w takim natężeniu ruchu jest dwóch dyżurnych, wszyscy dyżurni narzekają jak to ciężko mają, ja pracowałem na Nastawni z dwoma dyżurnymi, jako Zwrotniczy, to widziałem co nie co, spanie w nocy to norma była jeden spał, drugi czuwał.. Zamiencie się z pionem drogowym lub automatyka i, to zobaczycie co to za praca za marne pieniądze.. Ruch zawsze narzekał że jak to ciężko pracują.. Żenada.. Ja, się zwolniłem bo układy i marna pensja.. Jak wam tak źle jako Dyżurni ruchu to zwolnijcie się i tyle..
dyżurny odbębni swoje i idzie do domu a jak ja wbuduje krzyżownik i po roku coś się na nim wywali to mnie ścigną chyba że zdechnę w tym (usunięte przez administratora) i zgniję
najgorsze jest to że ta firma pięknie wygląda na banerach i pisemkach takich jak infrator,,,.to propaganda jak za komuny a rzeczywistość jest zupełnie inna bo praca na nowej albo po remontowanej nastawni to nie praca w torach a przecież one te 2 durne szyny to podstawa plk.
Haha.smieszne.Odbebni swoje?.Toromistrz wiekoszsc czasu nic nie robi tylko odpisuje fikcyjne obchody tygodniami jak raz na miesiąc co wymieni to święto bo ludzi dostał.Dyzurny ma przejazdy SSP i dróżników pod sobą i jakies usterki, ciągle zamknięcia,nadawanie adresów itd.ciagle kontrolę i podsłuchy za marny grosz.
A jak coś źle odpiszesz w którejś z książek to nawet potrafią po 3 miesiącach to odkopać i zabrać premie...
nie wiem gdzie ty pracujesz a ja wymieniłem w tym roku 600 podkładów i jeden dobór podrozjezdnic a drugi kończe i mam to samo co ten kto tylko chla i ściemnia z obchodami jak piszesz
W PLk jest (usunięte przez administratora)plac.Jeden ma 80 pociągów drugi 10 i i roznicy jest 100 200 zł na grupie a po zdanej Autoryzacji trzeba czekać rok ma podwyżek jakąś żeby dostać ewentualnie 100 zł albo 50 więcej od tego co ma.10.pociagow.Tak było jest i będzie.I nigdyb si to nie zmieni.
święta racja człowieku ale jak tak będziemy podchodzić to dalej będą nas doić a plk dostała miliony na modernizacje, ja w tamtym roku pobiłem wszelkie rekordy w pracach w torach i mimo że była i jest zaraza , podwyżek 0 bo zaraza , śmiech na sali.
Zarząd PLK ciągle zlewczo podchodzi do tematu podwyzek, związki nic z tym nie robią kompletnie nic.Niedlugo będziemy a nawet już tak moze jest zarabiamy tyle co pracownicy fizyczny w szklarniach zbierając pomidory.Ja tego nie rozumiem jak taka duża spółka skarbu państwa nie ma na podwyżki te 300 zł w ciągu pół roku,bo przeciez w czerwcu będzie już 1,5 roku bez podwyżki płac.A w sklepach drozyzna że aż się odechciewa wszystkiego
To wasza wina. Po co płacicie związkom składki ? Jakby 80 procent ludzi się wypisało że związków zawodowych to zaraz wywalczyli by nie śmieszne 300 a 1300 podwyżki..Żal mi was że narzekacie ale składki płacicie .A ceny w sklepach ? Duży chleb 7,50-12zlotych.A będzie drożej .
Czy u Was na zakładach/sekcjach słychać cokolwiek o podwyżkach ? U nas - Śląsk - cisza... nikt nic nie wie... Pisma tylko dają, że „jest pandemia i mają się spotkać w poł maja” Ja nawet nie chcę słyszeć o jakiś 200-300 zł, bo przez to tylko można usiąść i złapać się za głowę ze śmiechu...
A na co ty liczysz?, że każdemu po 1000zł dadzą?,podwyżki o ile w ogóle będą to kwoty bardzo niskie i żenujące, a, to dlatego że związki godzą się na wszystko co PLK im zaoferuje tyle w temacie.. W PLK nie ma jedności ludzie są podzieleni, atmosfera bardzo nie przyjemna na niektórych posterunkach, młodzi pracują za śmieszne pieniądze, starzy z wysługą lat, jako takie wypłaty mają, ale narzekają że chcą więcej tylko nic nie zrobią w tym kierunku bo im się należy i już. Jak by tak odejść od obowiązków w całym PLK chociaż na jeden dzień, to zaraz przyzwoite podwyżki by się znalazły, tylko w PLK pracują ludzie którzy dużo gadają, a nic nie robią.. Ja już nie pracuje bo odeszłem z tej spółki bo szkoda zdrowia za takie pieniądze i odpowiedzialność..
Zgadza się. Spójrzcie na przykład na Holandię ! Tam ostatnio był 24 godzinny strajk ostrzegawczy kolejarzy z pionu ruchu kolejowego właśnie ! Wszytko wywalczyli co chcieli ! A polskie związki ? Płacicie im jeszcze wyższe składki ! Powodzenia.
W PLK ludzie nie mają jaj żeby strajkować, zresztą nie ma się co dziwć, jest dużo pracowników którzy mają rodziny w PLK na stanowiskach im jest dobrze, nie narzekają, zresztą w tej spółce zawsze się liczyło kto jest od kogo.. Najlepiej jak mamusia czy tatuś jest naczelnikiem lub pracownikiem biurowym..
w sasiedniej sekcji toromistrzowie zrobili zebranie z dyrektorem zlk i dostali wszyscy oficjalne pisma każdy z osobna że w żadnych podwyżek nie przewidują więc nie może im nic dać chociaż są zaniżeni na grupach więc chyba lipa z du ....ą
To jest chore... Pracuje jako ISEDR może z pół roku, wcześniej 3 lata nastawniczy, ale dociera do mnie, że jeżeli nic nie dadzą - a 200-300 to jest NIC - to jeszcze porobię do końca roku, nabiorę doświadczenia i adios będzie. Trzeba porządnie się zastanowić nad czymś innym, bo z tej mąki chleba nie będzie...
niestety nie bajeruje , przesłał mi jeden z nich zdjęcie pisemka , pisze wyrażnie że w najbliszym czasie podwyżek nie przewidują , niestety jest to ogromny moloch gdzie my musimy robić na ogrom naczelników, dyrektorów, specjalistów itp wiesz ile to ludzi,
Więc jeszcze więcej dawajcie związkowcom w formie składek ! A w Holandii właśnie kilka dni temu zakończył się strajk ostrzegawczy kolejarzy z pionu sterowania ruchem. Wszytko sobie wywalczyli !!!!
to jest moloch są różne zakłady i sekcje , jak jesteś starym pracownikiem to nabijesz nadgodzin i masz całkiem niezłą wypłate a reszta szczegulnie młodzi to niestety dno bo niema wysługi , durnego reliktu komuny węgla , nadgodzin to samo 8 godzinowcy my nie mamy nic więc raczej ze strajku nici
ha, ha, jakbym słyszał swojego naczelnika, ,,,,, daj jakiś awans po tylu latach i co roku ...zobaczymy,zobaczymy , zobaczymy i Q,,,,,a chyba zdechne i nie zobacze
młodzi musicie zrozumieć że możecie narobić uprawnień tak jak ja ale bez znajomości i wysługi nici z wysokich zarobków i awansu , służby na pipidówach bez dojazdu i nadgodzin i brak jakichkolwiek perspektyw rozwoju , jak pisałem komuna i bez reorganizacji tego molocha nic się nie zmieni.
Pięknie opisane. Dosłownie jakbym czytał autobiografie. Podpisuje sie dwoma rekoma pod tym co napisales. Dodalbym jeszcze tylko ze stanowisko automatyk wcale nie powinno sie tak nazywac bo malo ma z tym wspolnego.
(usunięte przez administratora)że gdy przyjmiesz się i na start nie podejdziesz przełożonemu to co byś nie robił to masz przejechane . Robisz na równi z innymi ale to ty jesteś (usunięte przez administratora) Znajomości i układy. Kasą śmieszna i brak możliwości rozwoju. Nie wiem. Czy to kolej czy starsi tak mają ale jak już na stanowisku to ani nie nauczą ani nie pomogą a o wszystko "uprzejmie donoszę". Przeraża że nawet w marketach lepsza kasą i mniejsza odpowiedzialność
Ty wymieniłes? miej odrobine szacunku dla ludzi ktorzy to robia i nie zartuj zaloze sie ze nie jestes w stanie wymienic nawet 3 szt dziennie patafianie.
synku ja pracuje w tym od 33 lat a ludzi bardzo szanuje i na fuchach nie jestem tylko kierownikiem a wymieniam razem z nimi jako jak sie określasz robol . nie mam z tym problemu a podkładów nie robie bo się nie opłaca , lepiej montować rozjazdy .
nie wiem czy zarobisz 3000 na czysto u mnie przed podwyżkami co jeszcze nawet nie wiemy o nich nic to najlepsi z 30 letnim stażem mieli ok 3000 na czysto może 3200
Oj karaczan...nie wspomniałeś o lęku wysokości...pasuje jak ulał przysłowie "kto nie pije ten podpi......" nawet mistrza, więc się nie dziw że traktowali cię jak cię traktowali...
Od drogowców to się odczep. Mniej obowiązków? Automatycy często siedzą na bazie i nic nie robią!
(usunięte przez administratora)
Pracujesz tam, że się tak rozpisujesz na forum? Lepiej napisz, czy warto do PKP składać cv? Mogę liczyć na umowę o pracę i zarobki od 5000 brutto w górę?
Witam. Czy ktoś z pracowników był na wczasach wagonowych w Wiśle ? Potrzebuję zobaczyć na zdjęciach jak te wagony wyglądają w środku.
W Inowrocławiu niejaki Pan H.K. (diagnosta) zaleca w protokole przez Siebie podpisanym uzupełnianie ubytków betonu w słupach oświetleniowych Nową zaprawą. Dodam, ze słupy mają po kilkadziesiąt lat nawet. Moje gratulacje co do wyobraźni, żeby zaklejać stary beton nowym. TO nie pęknięcie w regipsie, żeby gipsem uzupełnić szanowny Panie H. A firmie PLK gratuluję fachowców z wyobraźnią bo On jedyny z takimi pomysłami nie jest. Ja widziałem ten protokół jakby co więc nie szerzę plotek.
Zainteresowała mnie oferta pracy w firmie PKP Polskie Linie Kolejowe jako Monter. Czy wiecie coś więcej na jej temat? Warto aplikować?
Czy zarobki w firmie PKP Polskie Linie Kolejowe są Waszym zdaniem satysfakcjonujące? Co powiecie o warunkach zatrudnienia?
Jasne. Pensje na poziomie 3 tysiące złotych przy inflacji 12 procent i perspektywie wzrostu do nawet 15 procent są bardzo satysfakcjonujące. Na parówki może ci starczy. Na musztardę do parówek już nie konieczne. Powodzenia.
A nie ma żadnych wyrównań inflacyjnych? Wiem że w innych firmach tak jest. Może coś takiego się pojawi, czy raczej nic takiego nie słychać?
Dobre sobie, hahaha. Jak oni nawet te pseudo podwyżki dają od sierpnia, bez wyrówniania za poprzednie miesiące. O czym ty marzysz kobieto...
Byłem monterem 3200. Koleżanka w fabryce na linii 4000 Jestem maszynistą 3400 Kolega w fabryce operator maszyny 5000 Średnia maszynistów 6500 Kwoty netto.. Proszę sobie samemu odpowiedzieć
Szukam pracy w mieście Poznań. Zainteresowała mnie oferta firmy PKP Polskie Linie Kolejowe. Czy ktoś wie, jakie warunki zatrudnienia oferują? Czy można liczyć na zarobki rzędu 3900 ?
Zależy jaka to oferta, generalnie bardzo ciężko osiągnąć taką sumę, nawet z maksymalną wysługą lat.
Dzień dobry czy wyjaśni mi ktoś czym różni się Monter nawierzchni kolejowej od stanowiska Robotnik???
Monter nawierzchni kolejowej pracuje w torach przy wymianie podkładów, koszeniu trawy itp. Natomiast robotnik u nas w sekcji zajmuje się np. remontami budynków kolejowych.
Proszę powiedzieć na jakie zarobki może liczyć Główny Specjalista ds. Energetyki? Chodzi o stanowisko w dowolnym oddziale terenowym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PKP Polskie Linie Kolejowe?
Zobacz opinie na temat firmy PKP Polskie Linie Kolejowe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 324.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PKP Polskie Linie Kolejowe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 191, z czego 31 to opinie pozytywne, 62 to opinie negatywne, a 98 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PKP Polskie Linie Kolejowe?
Kandydaci do pracy w PKP Polskie Linie Kolejowe napisali 14 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.