Odebrałam tort smietankowo -truskawkowy i wiem ,ze nigdy więcej już nie kupię. Tort jak z lat 80-tych-bardzo słodka masa,dżem i biszkopt.Tragedia.
Każdy zarabia tyle na ile zapracuje. Ogólnie dobra firma i polecam pracę.
Podwyżki są proszę państwa w końcu. Jeśli jesteś fachowcem to przy 200 godzinach wyciągnie 3tyś.
Fachowiec, czyli? Każdy piekarz, brygadzista, a może chodzi o osoby, które mają specjalizację potwierdzoną dokumentem?
Czy podwyżki w Piekarni Cukierni Rumińscy są jedynie dla poszczególnych pracowników firmy, czy dla Wszystkich tam zatrudnionych? Na jakie jeszcze inne przywileje ze strony firmy mogą liczyć osoby chętne do tego, by się tam zatrudnić? Proszę o szczere odpowiedzi.
Na nic nie oferują nic ciekawego nie zarobisz nawet 2 tys no chyba że robisz po 250_300 godz:) byłam 3dni masakra żadnych bonusów np karty multi sport pakiet medyczny itp na święta nic totalna porażka nic dziwnego że ciągle tam ludzi potrzeba
Przywileje w piekarni??? No dla przydupasów tak, ale dla tych co na prawdę się starają nie ma nic. Ciągle tylko pretensje i uszczypliwosci. Podwyżki są tylko dla ulubieńców.
Na takie rzeczy mogą liczyć tylko ulubieńcy szefa a przede wszystkim majstra a że ów Pan nie wiele osób lubi to na podwyżki i przywileje nie ma co liczyć.
Jestem zwykłym pracownikiem z niższą stawka od starych pracowników i za 200 godzin wyciągam ponad 3tyś. Jeżeli jesteś tępy, nie znasz się na robocie, jesteś leniwy, do tego chodzisz na chorobowe to fakt 2tys nie zarobisz. Pan Rumiński to skanera ale głupi nie jest
tak ,podwyżki mają tylko PANIE Z DESEROWNI.to są ulubienice majstra i szefa ,więc na wszelkie profity mogą liczyć tylko one.
300tys chyba żart za 200 godzin to najwidoczniej jesteś ulubieńcem brygadzisty bo ja przy tobie chodzi godzinach maks 2700
Tam co się dzieje to masakra jest jakaś. Się nie dziwię że pan wielki rumiński nie może znaleźć ludzi jak źle ich traktuje. Jest wredny i po chamsku się odzywa, nawet udaje nie raz że nie zna kogoś lub się chowa. Ciasta są okropne tam i wszystko co tam robią. Niech się Pan rumiński zastanowi co robi, bo jak dalej będzie on źle traktował ludzi to sam będzie wszystko robił. I niech się Pan ogarnie w końcu bo zachowuje się Pan jak szczeniak i nie ma tam szacunku
Bo to wielki pan i władca. Myśli, że ma kasę to może ludzi traktować jak psy. Chętniej by dał (usunięte przez administratora) rydzykowi niż ludziom pracy. Nie oczekujcie, że to się zmieni. Taki był od początku i taki zostanie. Amen.
Umówienie spotkania "face too face" przez telefon. Rozmowa była błyskawiczna. Samo spotkanie również. Zero mowy o wynagrodzeniu za okres próbny tj pracę przez dwa dni, zero mowy o wynagrodzeniu za godziny nocne. Ofertę odrzucono ze względu na próbny okres, który miał trwać intensywne 2 tygodnie za 15zl za godzinę pracy na czarno. To jedyny minus bo skąd pewność, że te 2 tygodnie nie przedłużyły by się o kolejne 2 tygodnie?
Opowiedz coś o sobie. Czy jesteś za przyjściem na próbę do pracy zobaczyć jak wyglądają zmiany od 5 do 12 i od 12 do 18. Czy zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności jaka spoczywa na sprzedawcy w związku z możliwością sprzedaży towaru zawierającego alergeny.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Witam czytałem wasze brednie o myszach siedzących na chlebie o robactwie przy piecu o szefie który sobie nie radzi z zakładem o piekarzach co walą sake od rana chcę to sprostować moim zdaniem ten kto to opisywał jest nie spełnia rozumu myślę że byłeś niedojdom który odleciał bo do roboty się nie nadawał jak o czlowiku który dorobił się takej firmy można powiedzieć że nie powinien być przedsiębiorcom jeśli widziałeś myszy czy robale czemu nie wezwales sanepidu widziałeś pijanych piekarzy trzeba było policie wezwać a zarobki są zupełnie inne jak chcesz się spotkać na kawe czy setkę czy na obicie m...y daj znać jestem gotowy
hm,jeśli ty nie widzisz myszy siedzących na chlebie ani pijanych piekarzy to albo jesteś kimś z biura i przymykasz na to oko albo jesteś na tyle pijany,że nie zauważasz nic poza podłogą.sanepid kilka razy już był,lecz zanim jest wpuszczony na hale produkcyjną jest najpierw wielki szum i potem baaaaaaaaardzo szybkie sprzątanie.do tego też już przywykliśmy.szef nie nadaje się do zarządzania zespołem ludzi.sam wprowadza taki chaos ,że chwilami sam tego nie ogarnia.pracownikiem tej owej firmy jestem od tak dawna,że wiele już się zobaczyło.ręce opadają co się tu wyprawia.
To co piszesz jest tak niedorzeczne ... To opisz jak wygląda sprzątanie przed sanepidem ? Łapiecie te myszy i robaki co do sztuki tak że ani razu sanepid nie zobaczył żadnej ? A na koniec knebel w usta żebyś się nie wygalał jak idą ? haha . Skoro tam jest tak źle to czemu się nie zwolnisz i wtedy jechać z sanepidem ?
Tomas, po pierwsze proponuję zajrzeć do słownika, po drugie - postawienie przecinka czy kropki nie boli. Po Twojej wypowiedzi stwierdzić można, iż albo nie jesteś pracownikiem produkcji albo dostajesz dobre pieniądze jako (usunięte przez administratora) Przedsiębiorca - osoba, która pod własnym imieniem prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową. Dobry szef przede wszystkim interesuje się tym, co dzieje się w firmie. Nie patrzy tylko na same zyski bez wcześniejszego planu realizacji (czy na pewno starczy czasu na wykonanie większej ilości produkcji, czy ilość pracowników pozwala na tak dużą produkcję). Potrafi mobilizować swoich pracowników do pracy(w tej firmie tego nie ma, bo grosze do nadgodziny mało kogo mobilizuje) i szanuje ich (tutaj poziom minus 200). Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Masz w (usunięte przez administratora) swoich pracowników? No to vice versa, później pretensje można mieć tylko do siebie.
To prawda praca ciężka warunki szkodliwe a płacą brak słów 8 czy 9 na godzinę
Każda firma płaci za pracę a nie za robienie dobrego wrażenia. Zawsze można zmienić firmę!!
Po pierwsze w tej firmie każdy pracuje i to więcej niż powinien, stara się żeby wszystko dobrze funkcjonowało, a pomimo tego dostają ochłapy. Po drugie-racja. Gdyby każdy zmienił pracę może szef by oczy otworzył
za takich ludzi jak ty to my dziękujemy.a my to ku....a siedzimy???????? idź do szefa i nakabluj
na co mnie zapraszasz ,na kawę czy na setkę.jak taki jesteś odważny to zapewne przydupas.jak nie możesz dojść to tego którym z pracowników jestem to znaczy ,że jesteś słabo wyszkolony.postaraj się ,szef niedouczonych nie lubi.
ty olek każdy w tej firmie nie dostaje wypłaty tylko za to że stoi i pachnie,ale każdy z nas by chciał mieć też życie prywatne a nie całe dnie spędzać w piekarni.ale jak widać ty jesteś jednym z tych co lubi robić za dwóch i jeszcze do szefa donosić,a szef takich ludzi lubi.w firmie zaczyna się rotacja.jak tak dalej pójdzie to szefostwo samo będzie robić.ludzie są u kresu wytrzymałości.za tak żenujące pieniądze nikt nie będzie chciał robić a już zwłaszcza po tyle godzin.
Wieczne braki w ludziach więc pracują w #@!j godzin, żeby Pan Rumuński był zadowolony. Szefowi oczywiście to pasuje, bo robota zrobiona a i nie musi płacić dodatkowym ludziom. Tylko taki pracownik też do ch#%! ma (o dziwo) swoje życie prywatne! Albo przynajmniej chciałby mieć... A pieniądze to śmiech na sali.
praca w tej piekarni to (usunięte przez administratora),ja rozumiem że robić trzeba wszędzie ale to już przesada.ludzi mało bo nikt już tu nie chce pracować za te pieniądze,pijaństwo i samowolka to chlew powszedni,robactwo przy piecach i myszy siedzące na chlebie to norma nikt nie zwraca na to uwagi ludzie już przywykli a sanepid nie widzi.zastąpić kogoś czasami to nie problem ale robić za kogoś codziennie po 12 godzin za takie pieniądze to już przesada.gdyby szef płacił więcej i miał nadzór nad tym co się tu dzieje to ludzie by robili a tak to za te pieniądze nikt mu tu robić nie będzie a jak przyjdzie nowy i zobaczy jak tu jest to na drugi dzień już tu nie wraca.ludzie zaczynają odchodzić.może czas panie Rumiński zastanowić się nad sobą i czy nadaje się Pan na przedsiębiorce,póki co wychodzi to Panu coraz gorzej.
dobrze jest poczytać o firmie zanim zacznie się w niej pracować,po zasięgnięciu języka wyszły na jaw jeszcze inne rzeczy związane z tą firmą.a już nie wiele brakowało do podjęcia pracy aż tu nagle takie oświecenie.z najłagodniejszych rzeczy jest taka,że zanim dostanie się umowę to pracuje się na czarno a potem jak rumińskiego coś kopnie to zwalnia bo ma zły dzień.
zgadzam się z przedmówcą,nie wypowiadam się za sprzątaczki bo nigdy mnie to nie interesowało,ale cała reszta się zgadza.ten zakład to po prostu żenada.gdyby tam szefowa rządziła było by o niebo lepiej.a tak (usunięte przez administratora)
pensje niskie,szef nie ogarnia ani ludzi ani zakładu.panuje zasada,że kto rano wstanie ten rządzi,piekarze pijani od samego rana a szef udaje że nie widzi,majster to król zamieszania,żeby ludzie z nocki coś załatwili to muszą wcześniej wstać i specjalnie do zakładu przyjechać bo szef choć na miejscu zawsze odsyła do majstra,panie sprzątające uwijają się jak w ukropie ale jak tu ogarnąć zakład kiedy są w trzy a tu jeszcze bułka tarta do zważenia , zwroty przywiezione przez kierowców trzeba ogarnąć,kapustę lub mięso ugotować do pasztecików,i jeszcze chleb na drugą dostawę pokroić tak to robią sprzątaczki,a święte krowy z deserowni tylko ciągłe pretensje mają,a to że worek do śmieci zwisa nie na tą stronę,a to ramek niema itp.ogólnie rzecz biorąc nie polecam.żeby wyciągnąć 2200-2500 na rękę trzeba w miesiącu wyrobić minimum 250 godzin.więc przyszli pracownicy zastanówcie się czy warto tu pracować
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia Cukiernia B.K. Rumińscy Krzysztof Rumiński?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia Cukiernia B.K. Rumińscy Krzysztof Rumiński tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piekarnia Cukiernia B.K. Rumińscy Krzysztof Rumiński?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Piekarnia Cukiernia B.K. Rumińscy Krzysztof Rumiński?
Kandydaci do pracy w Piekarnia Cukiernia B.K. Rumińscy Krzysztof Rumiński napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.