Rozglądam się za pracą jako fizjoterapeutka, zaintrygował mnie poniższy komentarz. O co chodzi z tą pracą za darmo przez miesiąc? Opóźnienie w wypłacie się zdarza? Bo wątpię, że faktycznie ktoś by za darmo chciał pracować? Co do stawki, można negocjować ponad tą najniższą krajową jeśli mam już doświadczenie w zawodzie? Wspomniano też o atmosferze, może ktoś się do tego odnieść? Zauważyliście poprawę?
Radzę szukać innego miejsca zatrudnienia. Pan Doktor S. niszczy dobrych ludzi dla pieniędzy. Pracownik jest tam zerem, liczą się tylko liczby. I słynne hasło " life is brutal". Praktykowana jest praca za darmo na 1 miesiąc, 2 tygodnie. Potem najniższa krajowa. Tacy ludzie powinni mieć odebrane prawo wykonywania zawodu lekarskiego.
Trwa właśnie rekrutacja tutaj na pozycję Fizjoterapeuty. Mam pytanie o tę pracę. Może ktoś napisać, jak wygląda ta umowa zlecenie, którą oferują w ogłoszeniu? Mam na myśli, jaki okres obowiązuje, ile czasu? I co z kasą? Jaka jest stawka wpisana w umowie?
(usunięte przez administratora)
Opinia oczywiście kompletnie nie merytoryczna i kłamliwa. Opinia została zgłoszona do usunięcia przez Gowork.pl - dziwne, że Gowork potrzebuje aż do 21 dni na jej usunięcie. Z uwagi na zawarte pomówienie (przestępstwo karane z Artykułu 212 Kodeksu Karnego) złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa oraz sprawa została zgłoszona na policję celem ustalenia sprawcy.
Dużo tu negatywnych opinii, ale niestety sprzed kilku lat. Ktoś pracuje aktualnie i może się wypowiedzieć jak rzeczywiście jest w firmie?
Na jakie benefity można liczyć w Nowa Rehabilitacja Sp. z o.o.?
Aż tak źle się dzieje w spółce Nowa Rehabilitacja? Czemu? Poza tym pytanie dotyczyło benefitów - są czy nie ma?
Nie ma benefitow, no chyba że dla pracodawcy - będzie korzystać z twoich bezpłatnych nadgodzin.
A czy rzekome nadgodziny można odebrać w formie dni wolnych od pracy? Chcę dowiedzieć się, jak kwestię tę reguluje ten pracodawca, dlatego też chętnie ustalę, co na ich temat mogę się dowiedzieć właśnie w tym zakresie. Odpowiesz Brajan?
Czy jest aż tak źle ze znalezieniem stałej posady jak piszecie? Czy warto starać się o prace w tym zakładzie czy lepiej szukać innej placówki? Jak z wynagrodzeniem i atmosferą w pracy?
czy w kontekscie opinii, ktore sa tu zamieszczone, pytanie jest w ogole na miejscu? serio? ludzie mowia o zlym traktowaniu, "szef" probuje sie w, jak dla mnie, smieszny sposob, sie bronic, to chyba daje wystarczajacy obraz sprawy?
Wiesz, każdy ma prawo do wypowiadania się. Widzę, że wiesz coś o pracy w Nowa Rehabilitacja. Możesz podać jakieś przykłady złego traktowania ludzi?
Na opis RTG czeka się 3 tygodnie.
Zdecydowanie nie polecam pracy w Nowej Rehabilitacji sp z o.o. szef jest nie zrównoważonym cholerykiem. Pomimo, iż jest lekarzem patrzy tylko na pieniądze a nie na ludzi liczy się dla niego tylko biznes. Rotacja w tej firmie jest bardzo..... bardzo duża zwłaszcza na recepcji praktykowana jest tam tzw. praca za darmo na okres próbny tydzień, potem umowa zlecenie na 1 miesiąc, potem na drugi miesiąc umowa zlecenie, a potem zwolnienie i następny pracownik i tak w kółko. Szef zaczyna przyjmować pacjentów zawsze z dużym opóźnieniem nie zależnie czy zaczyna pracę rano czy popołudniu. Kompletnie się nie liczy z pracownikami i z pacjentami nie zdaje sobie sprawy że dezorganizuje pracę wszystkich. Nie da się pracować w takiej atmosferze. Ładny budynek i szeroka oferta usług oferowanych przez placówkę w internecie to tylko pozory.
Mam przez to rozumieć, że nie ma szans na to, aby na dłużej zostać przyjętym do pracy w Nowa Rehabilitacja na stanowisku recepcjonisty? Mogłabyś napisać, jak wygląda wynagrodzenie, które pracodawca oferuje na tym stanowisku? Poza stałą stawką miesięczną pracownicy mogą liczyć na ewentualne dodatki? Przedstaw proszę, jak to wygląda.
Recepcjonista na umowie zlecenie to dość powszechne zjawisko w wielu firmach. Fucha idealna dla studenta.
Czyli można stwierdzić, że firma Nowa Rehabilitacja na stanowisku recepcjonisty poszukuje przeważnie studentów, aby mogli zostać zatrudnieni na umowie zlecenie. Zastanawia mnie sytuacja, gdy pracownik pracuje już dłuższy czas na tym stanowisku, czy ma szanse na to, aby awansować na inne stanowisko? Zdarzały się takie przypadki w tej firmie? Odpowiedz, proszę.
Praca na rejestracji w firmie medycznej nie jest dla każdego. Powtarzające się przypadki niekompetencji potrafią zdenerwować każdego szefa: szczególnie gdy często pacjenci w gabinecie skarżą się na niekompetencję niektórych pracowników rejestracji (choć na szczęście obie Panie Moniki, Pani Kasia, Pan Patryk i Pani Aneta dają sobie bardzo dobrze radę). Gdy ktoś nie potrafi wpisać nazwiska lub adresu bez literówek - to niech nie oczekuje na umowę o pracę w rejestracji w firmie medycznej. Najważniejsze, że opinię o tym czy się ktoś nadaje czy nie nie podejmuje sam "szef choleryk" tylko zespół osób, w którym także jest zawsze ktoś starszy rangą z rejestracji. Większość osób w firmie pracuje na umowę o pracę. Każda firma potrzebuje czasami zatrudnić kogoś na umowę zlecenie. Normalną praktyką jest okres próbny na umowę zlecenie. Aktualnie 4 z 5 osób z rejestracji pracuje na umowę o pracę (ponieważ warto było z nimi taką umowę podpisać). Z osobą, która w kółko popełnia te same błędy, nie warto takiej umowy podpisywać. Tak postąpiłby każdy szanujący się pracodawca. Na początku każdy kto przychodzi ma takie same szanse: jedni je umiejętnie wykorzystują i dostają umowę o pracę i/lub awansują. Inni - nie. Takie jest życie w większości firm. Zanim się kogoś skrytykuje warto się zastanowić, co było powodem nie przedłużania umowy... A co do zarzutu o nie wypłacenie czegokolwiek, to proszę się ujawnić komu i niby czego (mimo licznych błędów) nie wypłaciliśmy. Co do możliwości awansu: dużo osób z rejestracji awansowało do biura (np. Pani Agnieszka i Pani Daria) lub na stanowiska kierownicze (np. Pani Kamila). Wszystko zależy od kompetencji. Osób, które się nie przyjęły do pracy w rejestracji było w ostatnim roku 5 - patrząc na daty łatwo się domyślić kto napisał komentarze. W związku z powyższym bardzo proszę zweryfikować swoje opinie szczególnie w zakresie niby "nie wypłacenia" czegokolwiek i prawdziwych przyczyn zakończenia pracy w rejestracji. Większość osób w firmie pracuje na umowę o pracę. Ponad 20 osób pracuje od przynajmniej 3 lat, a 10 osób ponad 6 lat. I jakoś tego "szefa choleryka" znoszą... Warto też zauważyć, że czasami ktoś odchodzi z firmy, bo dostał naprawdę lepszą ofertę niż my możemy dać (budżet przy pracy na NFZ nie jest zbyt duży...). Takich ludzi się żałuje, ale jeśli taka osoba poszła na lepsze, to tylko można się z nią razem cieszyć. Zapraszamy do pracy w rejestracji ambitnych, empatycznych, dokładnych, zdolnych, dobrych komputerowo ludzi. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że aktualny 5-osobowy zespół rejestracji w Krakowie daje sobie bardzo dobrze radę i "szef choleryk" nie planuje nikogo zwalniać ;) więc w Krakowie wakatu nie ma. Jest jeden wakat w ośrodku w Skawinie. Pozdrawiam ciepło aktualnych i byłych pracowników. Szef choleryk
Minimalna lub trochę powyżej.(usunięte przez administratora)Naprawdę szukaj innej pracy. Rotacja tam na jakichkolwiek stanowiskach- fizjoterapia, lekarze czy cokolwiek jest OGROMNA w porownaniu do jakiejkolwiek innej firmy, z ktora mialem do czynienia. Awans? Tak, ale kosztem czegoś. Przeważnie ogromnej odpowiedzialności, braku wolnego czasu ( ogromne nadgodziny) i ciągłych telefonów. Czyli żaden awans, stajesz się ich robotem do załatwiania spraw. Najlepiej pracować tam, żeby tylko się odbić - na najniższym stanowisku, albo Ci żyć nie dadzą. Bierz doświadczenie i uciekaj. Nawet Ci co pracują tam powiedzmy rok i wytrzymują to jakoś mają wyrobioną opinię o szefie i całej firmie. Ba! Jestem nawet przekonany, że już szukają innej pracy. Poczytaj opinie. Nie kłamią.
Podpisuję się obydwiema rękami pod wypowiedzią Noam. Praca bez przerw, w stresie i obawie "co też szef znowu wymyśli", nakładanie dodatkowych obowiązków (oczywiscie bez dodatkowego wynagrodzenia). Całkowity brak klasy szefa jeśli chodzi o odnoszenie się do personelu (w stosunku do pacjentów podobnie). Na koniec i tak nie wypłacił obiecanych pieniędzy.
opinia NEGATYWNA. Pracowałam tam na stanowisku rejestratorki medycznej: szef-choleryk, potrafi okrzyczeć (tak,tak, taki ma głos) za coś, o czym potem w ogóle nie pamięta - więc może nie było warte tego krzyku? A na pewno nie było sprawiedliwe. Bardzo dużo pracy, brak 15 minut na zjedzenie, jeść trzeba na rejestracji, chociaż kuchnia jest - nie ma czasu, żeby zjeść normalnie. Zarząd kazał nam kupić nowe bluzki, dla każdej dziewczyny takie same i zwrot pieniędzy na podstawie paragonu - NIGDY zwrotu nie otrzymałam, zostałam zwolniona z pracy, bo jednak nie trzeba było tak dużo osób (trzeba było, skoro żadna nigdy nie mogła zjeść jak człowiek). W sprawie odzieży kontakowałam się z odpowiednią osobą - nigdy nie odebrała telefonu. O zwolnieniu poinformowała mnie koleżanka, NIKT z zarządu. Dodatkowo, pomylono moją umowę i dano mi umowę dla fizjoterapeuty (kwota 13,70 brutto), a kiedy zwróciłam na to uwagę, pani kadrowa, księgowa (?) wzięła moją umowę do poprawki, niestety płacę też poprawiła - na 13 zł brutto. (to było w grudniu 2017, dlatego było to jeszcze legalne). Niemiła atmosfera w kontakcie z zarządem, ale cudowni fizjoterapeuci i koleżanki z rejestracji. Niczego nie straciłam przestając tam pracować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nowa Rehabilitacja Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Nowa Rehabilitacja Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.