Odradzam każdemu badanie wizjamed wszystko na biegu zero szacunku dla pacjenta pani tak szybko założyła mi słuchawki kazała się położyć i włączyło łóżko że nawet nie zdążyłam ich poprawić skutkiem jest uszkodzony słuch trzaski piski w obu uszach i leczenie od kilku miesięcy powinnam ją zaskarżyć do sądu. Dodam że zapisując się to nawet nikt nie informuje że trzeba być przed rezonansem z kontrastem na czczo nie dają dodatkowych korków ani nie uprzedzają o tym że jest tam duży hałas. Niby na zewnątrz wszystko pięknie idealnie a w środku masakra...
Badania w Wizji robię dość często i nigdy jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, o której jest wyżej napisane. Przy badaniach z kontrastem, zawsze mam udzieloną informację o kreatyninie i byciu na czczo i to przy zapisie i później przy telefonie z przuypomnieniem o wizycie, może po prostu nie do końca słuchałeś co było przekazane prze telefon. Technicy zawsze mili i przychylni pacjentowi, pomocni i wspierający w momencie jakiejś obawy przed badaniem.
Widzę, po niektórych komentarzach ze nie tylko moja uwagę zwrócił ten cały rozwój z opisu oferty dla specjalisty ds. administracyjnych z sieci. fakt faktem nie precyzują go, nie mogę też odszukać się informacji dotyczących jakichś kursów czy też szkoleń, czy one są w ogóle organizowane?
Odradzam każdemu badanie wizjamed wszystko na biegu zero szacunku dla pacjenta pani tak szybko założyła mi słuchawki kazała się położyć i włączyło łóżko że nawet nie zdążyłam ich poprawić skutkiem jest uszkodzony słuch trzaski piski w obu uszach i leczenie od kilku miesięcy powinnam ją zaskarżyć do sądu. Dodam że zapisując się to nawet nikt nie informuje że trzeba być przed rezonansem z kontrastem na czczo nie dają dodatkowych korków ani nie uprzedzają o tym że jest tam duży hałas. Niby na zewnątrz wszystko pięknie idealnie a w środku masakra...
Badania w Wizji robię dość często i nigdy jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, o której jest wyżej napisane. Przy badaniach z kontrastem, zawsze mam udzieloną informację o kreatyninie i byciu na czczo i to przy zapisie i później przy telefonie z przuypomnieniem o wizycie, może po prostu nie do końca słuchałeś co było przekazane prze telefon. Technicy zawsze mili i przychylni pacjentowi, pomocni i wspierający w momencie jakiejś obawy przed badaniem.
Widzę, że ostatnia opinia została wystawiona przez pacjenta, zastanawiam się przy tym odniesienia samych osób zatrudnionych. Tak się składa, że jeszcze na początku roku poszukiwany był ktoś na administrację. Podczas przeglądania Bałt się o tym dowiedziałam, bo oferta wyskoczyła. pytanie tylko jak praca wygląda od strony biura? Z opisu wynika, że można się rozwinąć, w którym kierunku? są awanse?
(usunięte przez administratora)
"obiecanki cacanki" w jakim tak naprawdę kontekście? Kto z personelu cokolwiek konsultował i ile osób zazwyczaj bierze udział przy obsłudze?
Witam, Jak godzinowo wygląda praca w CC? I jaka ogólnie jest pensja?
Praca w godzinach 8-20 od poniedziałku do piątku i soboty 8-16. Informacje o wynagrodzeniu dostanie Pani zapewne na rozmowie, nikt przez telefon czy inny komunikator raczej Pani nie poda takiej informacji.
Nie rozumiem tylko dlaczego. to znaczy że stawka nie jest ogólna dla każdego pracownika? nie ma jakiejś ewentualnej przybliżonej średniej lub widełek? tutaj w firmie zarobki są jawne czy raczej pracownicy nimi się nie chwalą?
Jezeli ktos chce pracowac to pracuje - czesto ludzie swoje niepowodzenia w pracy ktore wynikaja z ich lenistwa, nierobstwa zrzucaja na pracodawce zamiast rozwiazac swoje niedociągnięcia i problemy. Jestem wieloletnim pracownikiem firmy i fajne miejsce dla samodzielnych pracownikow a nie dla kukiel ktore trzeba prowadzic za reke.
Przestrzegam przed podejmowaniem współpracy z tą firmą. Na rozmowie zupełnie inny zakres obowiązków w porównaniu do rzeczywistości. Brak organizacji, wieczny chaos, każdy mówi co innego, a ostatecznie cokolwiek się zrobi - jest źle. Brak szacunku do pracownika. Wiadomość o dalszych planach przy zbliżającym się końcu umowy trzymana w tajemnicy do ostatniej chwili, mimo próśb o informację. Z perspektywy pacjenta: ciągłe odwlekanie terminów, długi okres oczekiwania na wyniki, a na CC polecenie, żeby nie mówić o tym, jeżeli klient nie zapyta. Dosłownie 1-2 konkretne osoby, które mają wszystko na głowie, przez co widać frustrację u nich. Jedynie finanse były sensowne.
Trudno nie zgodzić się z opiniami poniżej . Dramat jak ktoś napisał poniżej jest jednym z wielu negatywnych określeń pod którymi myślę ,że podpiszą się nie tylko byli ale i obecni pracownicy spółki. Można tu pisać i pisać i myślę,że każdy i tak doda swoje dodatkowe i inne negatywne opinie. Obiecanki cacanki - to powszechne powiedzenie w tej firmie opisujące system wynagrodzeń , premii i motywacji pracownika. Harmonia i budowanie przyjaznej atmosfery dla pacjenta to motto Prezesa ... Chyba tylko dla jego wywiadów do płatnych lansów w lokalnej prasie i mediach. Pytanie tylko dlaczego na określenie PREZES każdy pracownik reaguję niepokojem , zdenerwowaniem , płaczem? Zwalnia się osoby bo stukły kubek prezesa ( co zawsze podkreślała Pani Kierownik KJ) , bo ktoś użył perfum o zapachu nie odpowiadającym Prezesowi albo że ktoś niezależnie od kompetencji (dobrych) za dużo ważył i nie wypisywał się w "harmonię". Brak polityki płacowej , brak procedur . Szczebel zarządzający pisząc krótko to kolesiostwo i jeszcze raz kolesiostwo . Im bardziej jesteś spolegliwy wobec zarządu tym więcej osiągniesz i nie mam tu na myśli kompetencji i wiedzy ale i ta dobra passa kiedyś się kończy. Pani Prezes pracująca po nocach i wysyłająca wiadomości niezależnie od tego czy śpisz czy nie oczekując odpowiedzi natychmiast. Pani Kierownik- (nie mam nic do ludzi ze wsi ,ale odkąd zamieszkała w Łodzi i dostała awans to myśli że złapała Jezuska za nogi) powszechnie znana w firmie ,że wyciągnie z Ciebie każdą informację a później tak ją przeinaczy i przedstawi zarządowi ,żebyś wyleciał od razu kiedy robisz jej jakiekolwiek zagrożenie. Pani Menadzer kliniki medycyny estetycznej - co tu dużo pisać , rodzinka - doświadczenie z jakim przybyła to praca na krojowni w szwalni.Najpierw rozwaliła cały dział CallCenter a teraz wojuje dalej. Dział personalny - chyba jedyne dziewczyny, które posiadają wiedzę na temat swojej pracy ale również mocno zastraszone. W firmie nie liczy się pacjent , nie liczą się pracownicy ale liczy się prestiż pokazywany na zewnątrz. W firmie pracują już tylko osoby którym jest wygodnie bo mają blisko do pracy ale totalnie pozbawione szacunku do swojej osoby. Z całego serca NIE POLECAM!
Nie koloryzujesz za bardzo? Serio zwalniają tam za użycie nieodpowiednich perfum? Serio prezes oczekuje że mu odpiszesz nawet w środku nocy? Trudno w to uwierzyć, w głowie się nie mieści.
Czytając taką opinie człowiek nie wie czy ma się śmiać czy płakać. Bzdury wyssane z palca, osoby sfrustrowanej zwolnieniem.
Kadra zarządzająca kompetentna, tworząca właściwe warunki pracy. Prezes, wbrew innym widniejącym tu opinią, nie jest zamordystą, rozmawia z pracownikami "po ludzku" i tak ich traktuje. Pracy dużo - jak to w pracy :) Ogólnie jest na plus, pozdrawiam i polecam.
(usunięte przez administratora)
Możesz napisać szerzej, w czym problem? Chcę tam iść na badanie, ale teraz sam nie wiem, czy to oby właściwe miejsce.
Czy pracodawca Wizja V Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko Specjalista ds. Marketingu w firmie Wizja V Sp. z o.o.. Czy mogę liczyć na 5500 , jeśli chcę pracować na Specjalista ds. Marketingu?
Dużo jest nieprzychylnych opinii o tej placówce, no ale naprawdę jest tak źle? Szefostwo i kadra zarządzająca kiepsko, nie wiem czy 5000 zł na rękę by to rekompensowało na dłuższą metę. Ktoś też wspomniał o premiach, na czym konkretnie polega premiowanie, od czego zależy i ile można dostać do podstawy?
Dramat! Tego inaczej nie da się opisać! Unikajcie tego miejsca! Zero szacunku do pracownika, bo każdego pracownika można zastąpić, więc ciagle przeprowadzane kolejne rozmowy kwalifikacyjne. Niektórzy przyjmowani po „znajomości”, Pani koordynator nie mająca pojęcia o zarządzaniu taką placówką. Obiecywanie stanowisk, podwyżek na porządku dziennym, oczywiście na obietnicach się kończy. Powtarzanie, że to nie jest korporacja, ale takie same zasady???? Co druga osoba fałszywa, walka o uznanie w oczach zarządu, po prostu wyścig szczurów. I wcale nie pacjent jest najważniejszy, najważniejsza jest „harmonia”- Kto tu pracował ten wie o specyficznym zachowaniu właściciela, który każdego nowego pracownika musi tak zestresować, że aż ręce mu się trzęsą. Miejsce bardzo toksyczne, obiecywanie zmian ( co tydzień coś nowego i zapominanie o tym), mydlenie oczu pracowników premiami. W tej firmie nie będzie lepiej, bo takie „poprawki” trwają od dobrych 2-3 lat. Nikomu nie życzę pracy tutaj, szkoda zdrowia psychicznego.
Niestety. Nie jest to miejsce przyjazne i godne polecenia. W placowce panuje bałagan. Właściciel, choć sprawia dobre wrażenie potrafi doprowadzić pracowników do płaczu (co często miało miejsce). Na wyższych stanowiskach "w przewadze" obsadzane są osoby niekompetentne. Wszech panujący chaos. Wszyscy od wszystkiego każdy do niczego. Czuć napięta i nieprzyjemna atmosferę. Trudno zostać tam docenionym (aczkolwiek obiecanki cacanki są na porządku dziennym). Chyba że uda Ci się trafić do śmietanki towarzyskiej ;) jest kilka osób, wobec ktorych ta opinia będzie niesprawiedliwa - ale niestety, jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Samą pracę z pacjentami wspominam bardzo dobrze. Niestety.. Podjęłam decyzję o odejściu bo praca w placówce na świętej Teresy była koszmarem. Nowo otwierająca się poradnia. Rejestratorka zostawiona sama sobie. Koordynator, który siedział w biurze i nie wiedział co się na rejestracji dzieje. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim chaosem. Kadra zarządzająca zmieniała zdanie, często nie informując nikogo, a później były pretensje. Zero przepływu informacji, zero wsparcia ze strony biura mimo, że gabinety kilka kroków dalej. Zamiast skupić się na zdrowiu pacjenta większy nacisk jest kładziony na to żeby były świeże kwiaty na korytarzu i wygląd poradni. A to czy lekarz zjawi się na umówione wizyty, czy też nie to już druga sprawa. Atmosfera na CC bardzo sympatyczna. Tam dziewczyny się wspierały. Moim zdaniem powinni uporządkować ten chaos między sobą. Rozmawiać z ludźmi. W innym przypadku dalej pracownicy będą odchodzić, jak do tej pory.
Trzymajcie się jak najdalej od pracy w siedzibie na Świętej Teresy w Łodzi Masakra ‼️ Cała kadra zarządzająca kompletnie bez kompetencji. I konfident, który od października donosi na wszystko i wszystkich do góry eliminując wszystkie jednostki, które są zagrożeniem dla niej w dziale marketingu. Współczuję wszystkim, którzy trafią do tego miejsca. Wszystkie osoby odchodzą stamtąd bo nie mogą wytrzymać tych niekompetentnych zarządzających i tego chaosu. Decyzje zmieniane co chwila, zero strategii, zero wyznaczonego celu. Jak najdalej od tej firmy!
Uwazajcie na prace w tej pracowni najbardziej w Pabianicach dużo rejestratorek się przewinęło od początku powstania pracowni. A ktoś został niesłusznie oskarżony o coś czego nie zrobił dlatego nie zostało nic innego niż sąd. Pani kierownik pozostawia wiele do życzenia lubi gnębić ludzia zarząd to jakiś cyrk. Zamiast robić wszystko zgodnie z prawem to bawią się z biurami detektywistycznymi żenada ręce opadają. Tyle z mojej strony
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wizja V Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wizja V Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wizja V Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!