nie polecam az system zamowilem fotowoltaike i zdjeli mi blache z dachu i zalozyli eternit (usunięte przez administratora) azbest system
A w ogłoszeniach jest napisane że praca głównie na terenie Świętokrzyskiego. Nie ma normalnej pracy w kielcach? Rozmawiałem niedawno z kolega. Mówię mu ze szukam pracy w kielcach. A on, że no to powodzenia. Odbył wędrówkę po kieleckich firmach i mówi że ma dość. Kłamią w żywe oczy. Jak nie umowa na pół etatu w nieskończoność to delegacje których miało nie być i to w formie dwa tygodnie lub trzy wyjazd a dwa dni w domu.
Tak to prawda kazdy kłamie i ukrywa niewygodne rzeczy... Bylebys popracowal choc miesiac dwa trzy o tak sie oplaca... A jak bedziesz wyeksplatowany to na twoje miejsce zawsze ktos przyjdzie...
Witam mam do was ludzie pytanie co byście zrobili i co myślicie o takich sytuacjach w pracy? Ja pracuje w firmie budowlanej. Firma globalna o lokalnym zasięgu bo inaczej ironicznie nie można tego określić... Praca głównie w delegacji rzadko zazwyczaj wyjazdy tygodniowe weekend w domu i tak w kółko. Oczywiście transport odbywa się firmowym samochodem gdzie jeden z pracowników jest kierowcą. No i tu mamy pierwszy paradoks gdyż naprzyklad wyjeżdżamy z Kielc o godzinie 5 rano jedziemy np 500km trasy i uwaga PŁACONE MAMY OD GODZINY 9 czyli jazda samochodem to nie praca? Co do samochodu to też zbyt duża nazwa na te pojazdy którymi człowiek podróżuje. Bo dwa razy auta rozsypaly się na trasie. Po czym Wielce Wielmozne Szefostwo stwierdziło że samochody są dobre a sprzęgło psuje się od UWAGA tu Hit OD SZYBKIEJ JAZDY i dużego spalania... Chcąc zrzucić winę na pracownika kierowcę... Poza tym nie wolno też naciskać pedala gazu i hamulca bo od tego siada zawieszenie... Diety ustawowo jest 30zl na dzień pracy nasz chlebo dawca wypłaca z wielkiej łaski 20 zł na dzień. Nie wspomnę o tym iż pracownicy sami muszą znaleźć i zarezerwować sobie jak najtańsze miejsce do spania... Oraz np. Załatwić sprawy związane z wypożyczenie dostarczeniem i ewentualnym zdaniem maszyn budowlanych... Jeżeli zaniechaniechaja tej czynności jest wielka awantura i zabieranie premii która tak naprawdę wynika z godzin... W tej chwili po awarii super samochodu kupowanego 23lata temu w salonie nasz Wielmozny Jaśnie Pan przywiózł nas na obiekt gdzie pracujemy wsadził z samochodu i kazał sobie radzić w nieznanym nam mieście więc chodzimy na piechotę kilka ładnych kilometrów aby zaoszczędzić nie nasze pieniądze no bo przecież ktoś musi zarobić... A dzieci jeść nutelle... Poza tym pracujemy na obiekcie we dwóch gdzie powinno nas być co najmniej 8. Braków nie mamy bo zostajemy czasami na weekend a nawet ostatnio i święta... Oczywiście braków nie mamy no ale Hrabia i tak twierdzi że jest lipa (aby nie używać wulgaryzmów) i nie ma partnerów do pracy... Pewnie powiecie że za pracę specjalistyczne i ciągła pracę w delegacji oraz rozlake z rodziną zarabiamy całkiem przyzwoite pieniądze... Otwórz powiem wam niecałe 3000 i to pod warunkiem że masz każdy jeden dzień przepracowanych... Bo nadgodziny oczywiście nie są płatne wogole bo jak to stwierdził ktoś mądry może kiedyś będziesz chciał wyjść pół godziny lub godzinę wcześniej to się wyrówna... I co myślicie o takim pracodawcy co byście zrobili na naszym miejscu...? Kilku z nas ma na utrzymaniu rodziny i dzieci a nie ma czasu i możliwości szukać pracy gdyż w CK nas praktycznie nie ma...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w A-Z System Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy A-Z System Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.