Szpital pięknie odnowiony na miarę XXI wieku,szkoda tylko ze personel medyczny szczególnie lekarze to wczesne lata XX WIEKU.najmilsi są ratownicy medyczni pracujący przy SOR.Pani doktor musi w nocy zejść na SOR i niestety pacjenci jej przeszkadzaja a ona sie nie wyśpi.Przecież pani doktor jest w pracy i jak pacjenci śmią jej przeszkadzać.Chroń mnie panie od pobytu w tym przybytku rozwrzeszczanych nieprzyjemnych pracowników.
Jak szefostwo w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu traktuje ludzi?
PORAŻKA ! Pielęgniarki wydzierające się po pacjentach, raz mówią że się wychodzi potem że nie, wprowadzają ludzi w błąd, kazali się ubierać bo do domu potem rozbierać bo jeszcze na badanie, za duży wenflon , z laską podana kaczka bo nikt nie mógł pomóc zajść do łazienki, nie polecam nikomu!!!
W internecie pojawiła się oferta pracy na stanowisko hydraulika. Orientujecie się, jak długie musi być doświadczenie w wykonywaniu instalacji wodno-kanalizacyjnych którego wymagają? Dodatkowo, może podacie widełki wynagrodzenia, na które można liczyć? Może można liczyć na jakąś premię... :)
Moim zdaniem powinni już znieść przepisy Covidowe! Wiecie co usłyszałem od Ratownika - gdy zapytałem się co jeśli złą podasz dozę leku i pacjent umrze? Czym mam się przejmować i tak są przepisy Covidowe i nic mi nie grozi! Wiecie co powiedziała mi staruszka mająca 101 lat - trzymaj się z dala od lekarzy to dożyjesz sędziwego wieku! I powiem że coś w tym jest! W szpitalu Górniczym św. Barbary źle się dzieje - kiedy miałem 21 lat proktolog zdiagnozował u mnie raka jelita i chciał umówić mnie na operację za tydzień! Co wogóle było dla mnie dziwne bo jak można tak szybko i wogóle rak to mnie zamórowało. Nie wiedziałem jak to przekazać rodzicom! Lecz oczywiście takie rzeczy trzeba weryfikować przynajmniej 2 razy - kiedy byłem u innego doktora w Siemianowicach okazało sie, że jestem zdrów i jest ok! Dlatego moje pierwsze stwierdzenie (usunięte przez administratora). Mój teść (usunięte przez administratora) w tym szpitalu. Był chory miał nadciśnienie i zabrano go do karetki przytomnego lecz odstawiono go do szpitala w śpiączce. Mimo to po wylądowaniu na oddziale ludzi w śpiączce po zabiegu wprowadzenia rurki do karmienia przez nos na następny dzień podczas wizyty z partnerką zastaliśmy go (usunięte przez administratora) Czy było to celowe działanie by zwolnić łóżko bo miejsc na tym oddziale w tamtym czasie nie było? Innym razem za życia teścia kiedy go odwiedzaliśmy w jego pokoju był innny pacjent któremu zostały tylko 2 dni do wypisu wykurował się z grypy, mówił że wyzdrowiał, gorączki nie miał przez 1 godzinę wizyty nawet nie kaszlnął, pił herbatę i spokojnie czytał książkę, rozmawiał przez telefon normalnym głosem umawiając się z kimś, cieszył się że za chwilę wyjdzie. Co się stało w ostatnim dniu pobytu zmarł miał 50+ lat. Opowiedział nam na początku naszej wizyty u Teścia, że nie miał rodziny bo się rozwiódł. Co było jego przyczyną śmierci?(usunięte przez administratora) Zastanawia mnie ilu ludzi tam się zaraziło żółtaczką, jakie uchybienia bywały tam kiedy (usunięte przez administratora) ludzie na Sor, przywieźli gościa po wypadku położyli na łóżku i czekał na przyjęcie, przysnęło się gościowi, podeszła grubsza pielęgniarka wbiła igiełkę do podłączenia pod kroplówkę poszła i po 30 min (usunięte przez administratora)dlaczego teren wokół szpitala jest płatny skoro jest to szpital wojewódzki czy ziemię sprzedał po znajomości dyrektor? (usunięte przez administratora)Dlaczego wielu ludzi, którzy trafiają do karetki nieraz dowożeni są w cięższym stanie,(usunięte przez administratora)? Dlaczego tak blisko olbrzymi cmentarz komunalny, dlaczego okoliczni mieszkańcy nazywają ten szpital (usunięte przez administratora) i celowo go omijają? Dlaczego wielu pacjentów tego szpitala po odstawieniu po zabiegach koronoskopii często po miesiacu umiera, dlaczego po aferze z Covidem umiera tam więcej ludzi niż przed covidem! Dlaczego karetki rozwożą starych umierających ludzi do innych szpitali albo namawiają do wypisu mówiąc że nie widzą podstaw aby tu pan Pani była? Za dużo tych pytań wokół jednego szpitala - zarząd jest kiepski, lekarzom nie patrzą na ręce i nie są pilnowani, dopuszcza się poważnych nadużyć! Albo pracownicy tam nie sprawują się tak dobrze jak powinni i należy zmienić ekipę pielęgniarek i lekarzy, albo powinni zmniejszyć im zarobek o pół bo za dobrze zarabiają i ich to nie motywuje do starań o życie pacjenta! W końcu COVIDA już nie ma!!!! Bywam (usunięte przez administratora) ale jak się dowiaduje po paru latach co zapewne było przyczyną bliskiej mi osoby to zawodzi mój rozsądek i cieprliwość do tych ludzi, którzy faktycznie zawodzą coraz częściej! Przed Covidem była mniejsza (usunięte przez administratora) w tym szpitalu. Teraz to się porobiło - (usunięte przez administratora)
Cześć, ile tam w tych kadrach się zarobi? Widziałam na stronie, że jest ogłoszenie na cały etat, że potrzebują kogoś. Ale nie ma żadnych Stawek napisanych, nawet tak orientacyjnie przedziału. Ktoś tam pracował i wie? oby w miarę aktualne tylko informacje to były proszę
Jak szefostwo w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu traktuje ludzi?
Czy to zapowiada coś pesymistycznego czy niekoniecznie? To w którym dziale wobec tego byłoby najlepiej i czemu?
Trochę się pogubiłam :-) Chodzi o wysoki poziom traktowania pacjentów, czy bardziej o kwestie traktowania pracowników i warunków na odziale?
PORAŻKA ! Pielęgniarki wydzierające się po pacjentach, raz mówią że się wychodzi potem że nie, wprowadzają ludzi w błąd, kazali się ubierać bo do domu potem rozbierać bo jeszcze na badanie, za duży wenflon , z laską podana kaczka bo nikt nie mógł pomóc zajść do łazienki, nie polecam nikomu!!!
Miałem praktyki w różnych placówkach. Nigdzie nie widziałem tak empatycznego i wspaniałego zespołu ratowników i pielęgniarek na przyszłym najlepszym SOR.
Oooo to super informacja. Z ciekawości jesteś na jakim kierunku studiów? Ile godzin praktyk ? Sama jestem studentka i czekają mnie praktyki w niedalekiej przyszłości wiec czytam se różne opinie o placówkach. Boje się właśnie takiej sytuacji ze będę traktowana jak cień i niczego się nie nauczę, albo trafie na ludzi którzy się wywyższają i wyręczają. Wyniosłeś sporo z praktyk? Można liczyć na to ze poświęca ci więcej uwagi i czegoś się nauczysz praktycznego? Inaczej na uczelni a inaczej jak ma się styczność już typowo z placówką medyczną
Widzę tutaj raczej pacjentów i ich historie.. a co z pielęgniarkami, kiedy nowy nabór ? Jestem z Katowic to do Sosnowca rzut beretem więc się zastanawiam bo mam doświadczenie pielęgniarskie i chęci do pracy. I w jakim systemie godzinowym jest praca ?
Szpital pięknie odnowiony na miarę XXI wieku,szkoda tylko ze personel medyczny szczególnie lekarze to wczesne lata XX WIEKU.najmilsi są ratownicy medyczni pracujący przy SOR.Pani doktor musi w nocy zejść na SOR i niestety pacjenci jej przeszkadzaja a ona sie nie wyśpi.Przecież pani doktor jest w pracy i jak pacjenci śmią jej przeszkadzać.Chroń mnie panie od pobytu w tym przybytku rozwrzeszczanych nieprzyjemnych pracowników.
Ludzie w tej placówce traktowani są jak (usunięte przez administratora) zło konieczne, szczególnie personel nie medyczny. Notoryczne zmiany dyrekcji , kierowników - kolesi bądź pociotków ... Praca tam to strata czasu i nerwów
Nie warto tam pracować (usunięte przez administratora), beton, (usunięte przez administratora). Poprzednia dyrektorkę wywalili za korpucję. Podejście do ludzi -koszmarne. Ciągle awantury warod pracowników. Pacjenci ci oskarżani o alkohol albo(usunięte przez administratora) gdy brak diagnozy.
Jak wywalili kogoś za to, to może znaczy, że już nie ma tu takich praktyk? Poza atmosferą, kasa chociaż ok? Konkurencyjnie płacą na ten moment?
Ja widziałam, że szpital szuka osoby do działu rozwoju i pozyskiwania funduszy. Jaka tam jest atmosfera, warto aplikować? Jak długo czeka się na odzew w sprawie rekrutacji? Negatywne odpowiedzi też przekazują ?
Witam. Trafilem na sor do szpitala św. Barbary po ugryzieniu pszczoły. Jak się okazało jestem uczulony . Została mi udzielona rzetelna pomoc. Dziekuje ????????
Jaka atmosfera jest między działami w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu?
Jest tu może rotacja na stanowisku pielęgniarek? Co prawda Wasze wpisy ostatnie dotyczyły raczej opinii o szpitalu no i też o pielęgniarkach. Moja żona ma dużo lat doświadczenia, chce zmienić szpital, bo atmosfera w obecnym strasznie gęsta. Czy tu wśród pielęgniarek panuje dobra i koleżeńska? Może ktoś coś wie też o pensji? Liczę, że i jakieś osoby, które tu pracowały, coś będą mogły napisać.
Ten szpital to dno, osoby onkologicznej z bakteria w jelitach, silnych bólach i biegunkach nie przyjęli na oddział w celu dalszej diagnostyki, nie polecam (usunięte przez administratora)
Przestrzegam wszystkich. Jedźcie choćby na drugi koniec Polsku ale nie tu. Dotyczy Oddziału Neurologii i Rehabilitacji. Głównie chodzi o Panią Ordynator Rehabilitacji i Ordynatora Neurologii. Co do pielęgniarek to na oddziale Rehabilitacji jest kilka wspaniałych dziewczyn, tak samo na Neurologii, oczywiście zaznaczam, że kilka. A jeśli ktoś z rodziny już tam trafi (bez wcześniejszych prywatnych wizyt to radzę brać urlop i trwać przy chorym chociażby od rana do późnej nocy) Zachowanie Pani Ordynator Rehabilitacji to łamanie wszelkich zasad etyki lekarskiej, obowiązków lekarza i wprowadzanie nieprawdziwych informacji w dokumentacji medycznej. Dyrekcja szpitala ma gdzieś pacjentów, na pisma odpisują bzdury, zupełnie nie na temat wniesionej skargi. Dopóki lekarze nie będą odpowiadać za swoje czyny to nic się nie zmieni. To nazdzwyczajna nietykalna zupełnie bezkarna kasta.
Na stronie szpitala widnieje oferta na stanowisko pielęgniarki. Z tego co zrozumiałam, szukają kilka osób na to stanowisko. Wiecie czym spowodowane jest to zapotrzebowanie? Czy jakaś pielęgniarka mogłaby się wypowiedzieć na temat warunków panujących w szpitalu? Może ktoś już był na rozmowie?
Mama trafila na Sor 2 udar lezala na korytarzu 8 godzin I zjawil sie lekarz na pytanie o Stan zdrowia mamy lekarz mi odpowiedzal a co ja mam zrobic trupa mi pan przywiozl I mam go ratowac
Właśnie jesteśmy na sorze to jakaś porażka ludzie czekają a tu się nic nie dzieje.Zeby zobaczyć lekarza to cud.Gdy się spytałam jak długo to usłyszałam że czekają od wczoraj.
Jako pacjentka Oddziału Onkologii chcę wyrazić słowa uznania za kompetencje oraz opiekę dla zespołu lekarzy oraz pielęgniarek. Pielęgniarki z wielkim zaangażowaniem pomagają i dbają o pacjenta.
Leżałam w tym szpitalu na pulmonologii i na chirurgii ogólnej. I mogę napisać tylko jedno LEKARZE I PIELĘGNIARKI NA TYCH OBU ODDZIAŁACH NAPRAWDĘ SĄ KOMPETENI,MILI I PEŁNI EMPATII! Czytając powyższe opinie zastanawiałam się czy piszemy o jednym i tym samym miejscu!?
Niestety nie rozumiem co Pani miała na myśli pisząc te słowa! Mogę prosić o wyjaśnienie? Bo ja mam 66 lat i jestem leczona jedynie z NFZ! A może warto pomyśleć o naszym uśmiechu do pielęgniarek???
Mam lat 68 z zawodu jestem pielęgniarką. Leczę się przezNFZ, całkiem nie da się tego zrobić bo są badania, które trzeba sobie zrobić prywatnie. Nie mam na myśli chirurgii. Mam ciężko chorego męża, dla mnie nie wystarcza na prywatne wizyty... Proszę nie pisać, że nic Pani nie rozumie.. Jeśli nawet, to współczuję.. choć nie wierzę..
Tez tak sądzę. Nie o tym samym.... Chyba ,że..... pacjenci z różnych "sfer " tam bywają...//Bo ja leżałam w 2021.. Umrzeć nie pozwolili to fakt... ale . co do reszty...
Przestrzegam wszystkich przed Szpitalem nr 5 w Sosnowcu. Jeśli ktoś chce żyć lepiej trzymajcie się z daleka od tego szpitala, Moja Mama była tam tydzień w lutym 2021r na oddziale pulmonologicznym. Mieli jej zrobić serię specjalistycznych badań (w tym biopsję płuca) żeby postawić diagnozę i zacząć ją leczyć. Czekała kilka tygodni na przyjęcie do tego szpitala na oddział pulmonologiczny. Tymczasem nie zrobiono jej w tym czasie żadnych specjalistycznych badań, które obiecywał jej lekarz podczas wizyty w jego prywatnym gabinecie.... Nie zrobili bronchoskopii, ani biopsji, jak było OBIECANE. Wykonali jedynie spirometrię, badanie krwi i test na Covid ma się rozumieć.,... W związku z brakiem specjalistycznych badań, nie postawiono żadnej konkretnej diagnozy - na wypisie ze szpitala napisano: "nieokreślona choroba tkanki śródmiąższowej płuc"....i zalecono kontrolę za pół roku..... Tymczasem 29.03.2021 moja Mama ZMARŁA.... Istny szok!!! Przyczyna zgonu: ostra niewydolność oddechowa!! Gdyby 1,5 m-ca temu w tym szpitalu zrobiono jej wszystkie specjalistyczne badania, które należało zrobić, być może można by było na tej postawie postawić jakąś KONKRETNĄ DIAGNOZĘ i zacząć ją leczyć, może moja Mama by żyła.... Tymczasem Pan doktor z oddziału pulmonologicznego, który osobiście ją skierował na ten oddział, jak Mama zapytała dlaczego nie ma diagnozy, że się źle czuje i co ma dalej robić, odpowiedział : "jak chce diagnozę, to może ją skierować do chirurga żeby jej wyciął płuco, to wówczas będzie miała diagnozę...."!!!! Takie (usunięte przez administratora) i totalne olewanie pacjenta, który jest tam traktowany jak INTRUZ... Taka kultura panuje w tym szpitalu i taka właśnie etyka lekarska!! To istny SZOK I SKANDAL!!
Oddział neurologii to samo. Lekarze zajmują się tylko swoimi prywatnymi pacjentami. Pacjentka kilkakrotnie spadła z łóżka, pielęgniarka podczas tzw obchodu zgłasza a lekarze udają, że nie słyszą. Zero konkretnych badań. Żadnej rozmowy, wyjaśnienia czy pokierowania pacjenta. Wypis, z którego nic nie wynika. Plus taki, że pielęgniarki są super. Oprócz jednej zołzy. Ordynator opryskliwy, gbur. Pacjentka opuściła szpital w gorszym stanie niż tam trafiła. Koszmar.
Mój tata (54 lat) miał silny krwotok z nosa i stracił przytomność. Karetka zabrała go tutaj na SOR. Konowały nie zrobiły żadnych badań, jedynie założyły tamponadę i wypuściły tatę do domu. W nocy tata zmarł. Umieralnia nie szpital
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu?
Zobacz opinie na temat firmy Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 5 Im. Św. Barbary W Sosnowcu?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!