Omijać szerokim łukiem, legacy projekty odziedziczone po zew. kontraktorniach, multum bezsensownych spotkań, obowiązkowo każde zaczyna się od ice-breakera w stylu co "dziś jadłeś na śniadanie", "jakie super moce chciałbyś mieć". To co było przedstawiane na rozmowie rekrutacyjnej nijak ma się do rzeczywistości (stack technologiczny, liczba osób w zespole, jak wygląda projekt).
A jak komuś jakiś projekt nie siada, to jest szansa na przeniesienie do innego? Czy to w każdym tak wygląda, że jest dużo spotkań itp? W te spotkania to wchodza chociaz jakieś szkolenia?
Czy pracownicy w Bayer dogadują się między sobą?
Hej, mam pytania odnośnie stanowisko digital content specialist. W aktualne rekrutacji jest ogłoszenie i to ogłoszenie jest po angielsku. Tam jako obowiązek jest copywriting, pisanie i edycja tekstów. I jak ogłoszenie jest napisane po angielsku, to potem te teksty też trzeba pisać po angielsku? Czy tylko po polsku się tworzy??
Język angielski jest obowiązkowy dla wszystkich pracowników Bayer na całym świecie. Dokumenty w większości są tworzone w jęz. angielskim, czasem podwójnie: po polsku i angielsku.
(usunięte przez administratora)
Nie wiesz, jak jest, są tacy, co nie przepadają za historią. O co więc biega, dlaczego zadajesz takie dość retoryczne w swej wymowie pytanie?
firma beznadziejna tak jak w opiniach, team liderki to bezwględne karierowiczki, premie tylko dla ulubieńców a w 2024 wcale nic nie będzie bo firma stwierdziła że im roundup zaszkodził. praca dla osób odpornych na toksyczne środowisko.
A co z przełożonymi team liderek, jak oni by zareagowali, gdyby zgłosić im, że Twoim zdaniem premie są niesprawiedliwie przydzielane? I jak z szansą na zmianę teamu, jest to możliwe?
Dali ogłoszenie, że praca w Wołominie, z fragmentem mapy i zaznaczonym miejscem w Wołominie. Mieszkam tu więc wiedziałam, że w tym miejscu nie ma tej firmy. Mejlujeę z zapytaniem gdzie praca, a oni bezczelnie odpowiedzieli, że w Warszawie, a zaznaczone miejsce na mapie, to zasięg ogłoszenia. Po prostu kpią sobie z ludzi.
No ale odpisali, a przecież nie musieli... :D Na jakie stanowisko szukali i czy w treści ogłoszenia podane były ważne informacje, czyli, ile zamierzają płacić, oraz za co?
Czy w Bayer występują paczki/bony świąteczne?
Witam, czy ktoś kto był na rozmowie rekrutacyjnej chciałby się podzielić jak ona wygląda ? Czy rozmowa jest prowadzona po polsku czy w j. angielskim / niemieckim ? Jakie są widełki zarobków? Z góry dziękuję za odpowiedź
Dajcie też znać, czy rozmowy to są prowadzone z rekruterem z HR? Czy jakiś inny manager? I ile czasu trwa ten okres od pierwszego kontaktu z firmą a finalną decyzją o pracy lub jej braku?
Omijać szerokim łukiem, legacy projekty odziedziczone po zew. kontraktorniach, multum bezsensownych spotkań, obowiązkowo każde zaczyna się od ice-breakera w stylu co "dziś jadłeś na śniadanie", "jakie super moce chciałbyś mieć". To co było przedstawiane na rozmowie rekrutacyjnej nijak ma się do rzeczywistości (stack technologiczny, liczba osób w zespole, jak wygląda projekt).
A jak komuś jakiś projekt nie siada, to jest szansa na przeniesienie do innego? Czy to w każdym tak wygląda, że jest dużo spotkań itp? W te spotkania to wchodza chociaz jakieś szkolenia?
Nie polecam tej firmy. Balagan, chaos organizacyjny, ciezko zrozumiec co sie w ogole w zespole globalnym dzieje, juz nie mowiac w calej organizacji. Polski management to mali ludzie, karierowicze ktorzy tylko machaja raczkami do tych z zagranicy ze tutaj maja "zasoby". Typowe, post-kolonialne procesy myslowe. To nie jest miejsce dla ambitnych ludzi.
A co powiesz o wynagrodzeniach, ten temat jest zadawalający? Ty pracujesz tutaj czy z jakiej perspektywy piszesz? Z czym dokładnie jest bałagan? Pracownicy wiedzą co należy do ich obowiązków? Pytam, bo chcę tu aplikować i badam teren :)
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Bayer?
Radzę uciekać jak najdalej od tej firmy. Tutaj za maskami sztucznego uśmiechu kryją się bezwzględni karierowicze którzy są pozbawieni odruchów ludzkich takich jak życzliwość, pomoc a postawienie się na miejscu innego człowieka jest czymś niezrozumiałym dla tych ludzi. A Ty, pracowniku który czytasz ten komentarz i myślisz sobie "ja taki nie jestem" spójrz na środowisko w którym się znajdujesz. Czy tego chcesz czy nie gdy wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one. Firma która przegrywa pozwy jeden za drugim w sprawie swojego preparatu chwastobójczego ktory powoduje raka jest naprawdę firmą którą chcecie reprentować?
O ile mi wiadomo, to Bayer nie przegrał ani jednego procesu, więc nie rozsiewaj fakenewsów. Jak Ci się nie podoba, to idź do State Street albo do Orlenu. Tam na pewno spotkasz i życzliwych kolegów i wspanałych managerów i swietną atmosferę i sprawiedliwość, ha ha ha !!!
Dlaczego uważasz, że jak się wejdzie między wrony to trzeba krakać tak jak one? Ja akurat jestem w dziale gdzie jest wsparcie. Jak ktoś spoza działu nie daje mi możliwości samodzielnie zdecydować czy ktoś jest w porządku czy nie, to już wiem kogo unikać i z kim ograniczać kontakt. Jak mi coś nie odpowiada, to próbuję przedstawić swoją perspektywę, nie uda się? Tak się zdarza. Ktoś zachowuje się nieodpowiednio? Reaguję. Kiedyś nauczono mnie narzędzia konfrontacji, bardzo pomocne w życiu. Początki są trudne ale da się to wypracować. Nawet największego buca da się skłonić do przemyśleń. Jeżeli nic nie zadziała to wtedy faktycznie można stwierdzić, że z ludźmi coś jest nie tak. Może w nowym miejscu trafisz na ludzi z którymi zlapiesz wspólny język ale w tym samym miejscu będą osoby, które będą uważać tak jak Ty teraz.
Roundup Maker to Pay $10 Billion to Settle Cancer Suits Bayer faced tens of thousands of claims linking the weedkiller to cases of non-Hodgkin’s lymphoma. Some of the money is set aside for future cases.
Czy oprócz tej atmosfery która opisujecie są jeszcze jakieś inne minusy pracy tutaj? Pytam, bo chciałabym złożyć aplikacje i chętnie się przygotuje na rozmowę, jak ona wygląda, jakie pytania zadają?
Wszystko zależy od stanowiska, ale raczej przygotuj się na szczegółową rozmowę w języku polskim i angielskim. Zawsze warto spróbować, nigdy nie wiemy czy dla nas akurat będzie to dobre czy złe miejsce.
W angielskim też? A jaki poziom angielskiego im wystarczy? Bo jestem max B2 i trochę się wystraszyłam. W ogóle języki obce na co dzień w pracy się przydają? Czy raczej komunikacja odbywa się po polsku?
A czy język angielski jest wymogiem koniecznym? Głównie chodzi mi o to czy osoby bez języka angielskiego ale z innymi europejskimi językami np francuskim też mają szansę na zatrudnienie?
Co do angielskiego wszystko zależy tak naprawdę od stanowiska. Zapewne przedstawiciel handlowy/medyczny musi go znać jedynie na poziomie podstawowym o ile w ogóle musi - jeżeli w ogłoszeniu o pracę nie ma informacji o znajomości języka angielskiego to nie trzeba go znać. Komunikacja korporacyjna typu newslettery jest w języku polskim i angielskim, żeby wszyscy dobrze zrozumieli. Jeżeli w ogłoszeniu o pracę jest wypisana znajomość języka angielskiego to należy się spodziewać weryfikacji, wtedy język jest używany realnie w trakcie pracy, tylko na różnych poziomach - zależnie od potrzeb stanowiska. Ale nie obawiajcie się, każdy kiedyś zaczynał. Jesteśmy tylko ludźmi. Gdy nie znasz jakiegoś słówka w trakcie spotkania to inne osoby Ci pomogą, z biegiem czasu blokada mija i jest się bardziej otrzaskanym. Tak samo można korzystać z platformy językowej żeby się doszkolić. Jeśli znasz inny język obcy, to mimo wszystko w ogłoszeniu o pracę jest on często zestawiany z językiem angielskim- przynajmniej na poziomie komunikatywnym, ale wczytaj się w treść ogłoszenia, bo mogę się mylić:)
SCG Gdańsk. Jestem bardzo zadowolona z pracy w tej firmie. Dobrze wyposażone biuro. Pracowałam już w kilku teamach i za każdym razem trafiam na bardzo fajnych ludzi i ogarniętych team leaderów. Pakiet medyczny VIP (z leczeniem zębów), bardzo tania karta fitprofit, ubezpieczenie bardzo szeroki pakiet można jeszcze dodatkowo poszerzyć za 10 zł. Ubezpieczenie w podróży za granicę. Możliwość pracy zdalnej. Coroczne premie. Możliwości awansu, można też brać udział w rekrutacjach wewnętrznych. Regularne wyjścia integracyjne, impreza świąteczna dla całej firmy. Jak dla mnie bardzo ludzkie podejście do pracownika. Polecam!
(usunięte przez administratora)
Joseph Ratzinger w młodości też miał przykrą historię, a został papieżem i wszyscy go szanują i podziwiają, więc nie widzę powodu, dlaczego miałabym przepraszać za pracę w Bayerze. Jestem dumna z mojej firmy. Jej aktualne motto to: "Health for all, hunger for none!".
Nie polecam. Atmosfera pracy fatalna, sztuczna, każdy chce sie popisać i podlizać szefowi, zawiść i donosy w każdym dziale. Uważajcie bardzo na leszczyńskich i migdałowców z Bayera. To najbardziej podstępny i zdradziecki typ ludzi.
Nie wiem w jakim mieście i dziale pracujesz, ale w Gdańsku przynajmniej w większości działów (nie znam wszystkich) czegoś takiego w ogóle nie ma. Atmosfera jest super, ludzie współpracują ze sobą i pomagają sobie, firma bardzo dba o pracowników - my jesteśmy bardzo zadowoleni :)!!!
Jeszcze trzy lata temu to była wspaniała firma, a teraz likwidują różne działy a potem wszystko przerzucają na innych. Człowiek nie wie jak ma już pracować bo tyle jest pracy i wszystko jest ważne. Oczywiście wciskają ci że to rozwój twoich umiejętności i dlatego bez podwyżki... A jeśli niewdzięczny odezwiesz się że ci się należy to jesteś zastraszany albo zwalniany ... Nowi nadal są zachwyceni sloganem Bayer bo jeszcze nie zauważyli że firma firma rozwija digital hub kosztem wszystkich innych pracowników. Na digital hub idą ogromne pieniądze a na pozostałych nie ma pieniędzy ani na podwyżkę ani na nowy etaty aby inni nie pracowali za trzech.
Potwierdzam powyższa wypowiedz. Dział M zawsze taki był, a wszyscy udają, że pracują. Zwłaszcza Pan J.N piszący @ do działu sprzedaży we wszystkich kolorach tęczy i nagminnie używający znaku interpunkcyjnego „!”. Wielkie ego i niewielki mózg. No i fałszywy do granic możliwości pan Raf… M, który bezwzględnie zepsuł cała atmosferę i charakter firmy obejmując stanowisko szefa. Przerost formy nad treścią. Przy rozmowie z pracownikiem uśmiecha się fałszywie, a potem kopie dołki i wbija nóż w plecy. Wyjątkowo fałszywa kreatura. Reansumując: od 2021 r to już nie jest ta sama firma co kiedyś…na dzień dzisiejszy: NIE POLECAM:(.
Rekruter najpierw bardzo miły, wypytujący się o masę rzeczy, a potem nie raczy w ogóle poinformować o stanie rekrutacji, nie odpowiada nawet na bezpośrednie zapytanie o aktualną sytuację, pomimo że proces jest definitywnie zamknięty, bo oferta zniknęła zewsząd. Podejście typu (usunięte przez administratora)
Cześć, bądźcie tak mili i podajcie proszę jakieś szczegóły pracy PF. Rejon i jego wielkość, atmosfera, plusy i minusy. Z góry dziękuje, a przy okazji Wesołych Świat.
Cześć, Obecnie rekrutują do IT Hub do Warszawy - mógłby ktoś podzielić się opinią, czy warto aplikować? Jaka atmosfera, czy stawki rynkowe, work-life balance zachowany?
Nie polecam. Facet w HR- Lukasz beznadzieja. 0 profesjonalizmu. Nie zna sie naIT, udaje ze cos wie o projektach. Rekrutowalismy sie tam z kolegami . Nawet otrzymalismy oferty, ale odrzucilismy. . Armosfera pidczas rozmowy srednia. Pan Lukasz zapomnial sie odezwac. Mylil technoligie i info nt projektow. 2 Koledzy tam pracuja , obaj mowia ze zwijaja sie niebawem. Moralnosc to slowo nie figurujace w slowniku firmy. Bayer values to frazesy. Ukraincom obiecano pomoc i zostawili ludzi samych sobie. Info o pomocy dla potrzebujacych na stronie Bayera to KIT. Cala ta hipokryzja razi po oczach. Czlowieku nawet nie baw sie w skladanie aplikacji tam. Jesli w nosie masz wartosci i odrobine przyzwoitosvi to miejsce wtedy idealne. Mi np. Nic o projektach podczasn ofertowania nie potrafil pan z hru powiedziec. Dramat. Programistom ponoc obiecano wspaniale projekty- dostali utrzymanie jakis starych systemow. Poszanowanie pracownikow jest fatalnie. W zespole niemieckim co przeklada sie na Polske. Nie szanuja Polakow. Ukraincow. Rozmawiajac z Niemcem mialem wrazenie.ze oczekuje poklonow. Byl zdziwiony moimi oczekiwaniami finansowymi. Chyba oczekuja poldarmowej sily roboczej. Oczywiscie stawke zaproponowali o 30 proc nizsza liczac ze darmowe szkolenia i 2 dni urlopu wiecej piorunujace wrazenie zrobi. A premie 1 raz w roku mialyby zastapic pensje. NIE POLECAM.
Co jeszcze było w tej ofercie którą otrzymałeś a nie przyjąłeś? Rozumiem że niższe zarobki. A umowa? Programiści są na B2B czy normalniej uop?
Jeżeli miałeś rozmowę kwalifikacyjna, to nie nabieraj złudzeń po „odezwiemy się z feedbackiem niezależnie od decyzji” stara polska szkoła rekruterow nadal działa - nie odezwiemy się wgl jeżeli odpowiedz jest na nie, bujaj wrotki i czekaj w nieskończonośćz
(usunięte przez administratora)
No tu już nie możesz napisać kacapie że do sklepu nie pójdziesz. Wcześniej nazwałem cię amebą, ale muszę przeprosić - oczywiście ameby
Masz nieaktualne informacje, już żaden kraj nie zatrzymuje blokady SWIFT-a i już są prowadzone prace techniczne w celu wprowadzenia jej w życie. A wcześniej najmocniej protestowały wcale nie Niemcy, tylko nasi "przyjaciele" (szczególnie Kaczyńskiego i Morawieckiego), czyli Węgry. I to Orban, jako ostatni, dopiero dzisiaj w południe zgodził się na tę sankcję!!!
Kacapie :-) :-) :-) fajne. Podoba mi się:-) chociaż fenotym i urodę mam doprawdy 100% "aryjskie" :-) napisz coś jeszcze podobnego koneserze germańsko - lingwistyczno - społeczny:-) proszę :-)
45 min. temu opublikowano informację, że Niemcy dostarczą Ukrainie bron !!! Poczytaj trochę, zanim zaczniesz pisać głupoty.
Broń "kacapie" i SWIFT to 2 różne tematy:-) poczytaj, poucz się trochę, porozmawiaj z mądrzejszymi od siebie:-) PS. Broń przez Holandię z proceduralnym raportem zdawczo-odbiorczym (dokładnie drogą hełmów) by "nie narazić się" kurduplowi z przeszłością KGB ? :-) wszystko w temacie ! :-) Pisz szybko raport na Berlin z moim wątkiem!
Nie rozumiesz z kim piszesz:-) jeśli optuję za blokadą SWIFT dla Rosji i piętnuję Waszą niemiecką postawę/marazm decyzyjny to raportuję na Warszawę ewentualnie na Kijów "pantofelku" intelektualny:-) Niemcy są ostatnim krajem NATO, który pomoże komukolwiek w konflikcie militarnym NATO. Bayer ma bogate historyczne niemieckie doświadczenie kapitałowe więc tylko na tym zyska:-) jak zwykle.
Ostatnim krajem NATO chętnym do pomocy Ukrainie są Węgry, a nie Niemcy, ruski trollu. Ktoś, kto próbuje skłócać nas z Niemcami działa ewidentnie na korzyść Putina!!! Także przestań mydlić oczy ruski trollu.!!!
Nawet nie umiesz dobrze pisać po polsku. Mówi sie: "raportuję do Warszawy" i "raportuję do Kijowa" ruski trollu. Naucz się lepiej jjęzyka polskiego agencie wpływu Moskwy!!!
Pierwszy rzut oka na ten portal i widzę, że jesteś bd 2007 historyczną gwiazdą i tubą portalu gowork bayer :-) trafiło mi się :-) pojedziemy dalej z tematami? lubię dyskusje z dyletantami :-)
Stary rozbawiasz mnie:-) do bólu. Nikt nie liczy na Węgry a "Polak Węgier dwa bratanki...." to slogan dla naiwnych, który nigdy nie miał potwierdzenia historycznego. Węgrzy się nie liczą w rozgrywce geo-politycznej jako swego rodzaju ciekawostka socjologiczna - poza tym dziś potwierdziły blokadę SWIFT. Czego nie zrobił Twój kanclerz :-) Jeśli chodzi o moją "polskość" nie będę Ci jej udowadniał :-) nie mam takiej potrzeby niemiecki (usunięte przez administratora):-)
skłócać z Niemcami ? :-) stary przeanalizuj Naszą historię z ostatnich 5/6 lat. I pomyśl. To nie boli:-)
rozbawiasz mnie bayerowsko - niemiecki obrońco z Warszawki :-) dziękuję za miły wieczór. Na dobranoc mała lekcja polskiego.....w międzywojniu było słynne powiedzenie "pisz na Berdyczów" a nie do Berdyczowa:-) dziś byłem kilka godzin w punkcie rejestracyjnym dla uchodźców z Ukrainy przy granicy RP a moje miejsce urodzenia / pesel itp są jak najbardziej polskie (ponad 50 lat). Nie oglądam TVP Info. wręcz przeciwnie. Chłopcze pomyśl, poczytaj, porozmawiaj, podzwoń a później pisz i staraj się obrażać :-) pomija fakt, że idziesz w zaparte nie mając podstawowej wiedzy. Nie wiem ile Ci płacą ale chyba cenisz się nisko biorąc pod uwagę historię Twoich wpisów na Gowork. Pozdrawiam serdecznie
A jednak celnie trafienie!!! Jak nie wiesz, jak się po polsku mówi, to napisz do profesora Miodka z prośbą o poradę, a nie korzystaj z translatorów Yandexa. Jesteś ewidentnie ruskim trollem i agentem wpływu Putina. Na tym kończę tę dyskusję i nie będę więcej reagować na twoje zaczepki, bo szkoda mojego czasu (a w Bayerze pracuje bardzo wielu obywateli Ukrainy - niektórzy na wysokich stanowiskach i są bardzo zadowoleni). Na pohybel Putinowi i wszystkim jego agentom!!! Chwała wolnej i demokratycznej Ukrainie!!!
Minęło trochę czasu i co mamy? Orbana, który mówi głośno to o czym Scholz (niemiecka młodzieżówka socjalistyczna Jusos w latach 80 za kasę USSR) mówi cicho:-) Pierwszy jest pośmiewiskiem oczywistym, drugi reprezentuje upadłość ośmieszonego kraju z wysokim ego i dziedzictwem pani, której oficerem prowadzącym był obecny oszołom z Kremla :-)
to takie bayerowe, pisac my. Pisz w swoim imieniu;). To nie jest ankieta szefa R. gdzie poziom satysfakcji i zadowolenia pracownikow musi byc powyzej jakiegos procenta. WYLUZUJ!!!! I faktycznie mila atmosfera pelna kabli i lizodupcow, w sumie warto sie trzymac takich TL ktorych nie brakuje w tej firmie, tylko wazne aby trzyma sie takich ktorzy lubia byc 'wielbieni' wtedy ugraja cos dla zespolu. Jesli masz gdzies swoj wlasny honor i cala reszte to polecam, a nadgodzin nie ma bo po to masz elastyczny czas pracy...ale jak w tylek wchodzisz TL-w przenosni i doslownie;)-to rzuci Ci raz na kwartal...a jak doniesiesz jakis pikantny news to ho ho kto wie... moze i awansik bedzie
jak Ci tak źle, to po cholerę jeszcze siedzisz w tej firmie? Ostatnio widziałam ogłoszenia z Lidla --potrzebują 500 pracowników. Idź, może tam zrobisz karierę :)!!!
W pełni się zgadzam, atmosfera niby miła ale układy się tylko liczą i premie szefa. Zero szans rozwoju i podwyżki, prawie codziennie praca po godzinach i dodatkowe projekty pod pretekstem rozwoju kompetencji za zero zł. W (usunięte przez administratora) Mają twoje życie rodzinne o zdrowie.
Praca po godzinach za friko? Dziwię się że ktoś się na to godzi. Wiadomo że rozwój jest ważny ale bez motywacji w postaci większej kasy ja bym nie siedział po godzinach. Ty zostajesz?
Nie pracujesz za friko. Co prawda cieężko za nadgodziny uzyskać kasę, ale nie ma problemu żeby wziąć wolne (tyle godzin ile pracowałeś ponad normę).
Nie żeby coś ale RODO? A do czego Ci? Bo w sumie skoro pracujesz i nie kojarzysz to jakoś może podważyć tę opinię?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bayer?
Zobacz opinie na temat firmy Bayer tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bayer?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bayer?
Kandydaci do pracy w Bayer napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.