Opinie o Bytom S.A. w Bytom

Jeśli chodzi o pracę w Bytom, największy problem to to, że firma stawia OGROMNE wymagania wobec pracownika. Często zdarzało się, że jednego dnia kazali przestawić cały sklep, a drugiego koncepcja jednak się zmieniała i trzeba było robić to od nowa. Co gorsza, w czasie przekładania i składania odzieży na kartki (co wizualnie nie robiło większej różnicy a kartki były marnowane a do tego klienci zostawiali je na salonie w różnych miejscach) wymagano do tego pełnej obsługi klienta. Powodowało to totalną frustrację, ponieważ w pewnym momencie nie było już wiadome w co właściwie włożyć ręce. Pomysły zmian z góry zawsze były chaotyczne, najczęściej niezrozumiałe i niestety bezsensowne. Przykłady pokazane na zdjęciach salonów z zupełnie innym asortymentem i meblami. Przesuwanie mebli, dotykanie halogenów przez pracownika (!) bo kazano zmienić kierunek światła. Przekładanie ciężkich półek z wchodzeniem na drabinę, gdzie na zamianie były np. same kobiety, a termin zmian do wprowadzenia na już. Do tego całkowita odpowiedzialność materialna, mimo, że często psuły się bramki a doprosić o przyjazd kogoś do naprawy - to czasami były 2 tygodnie. Poza tym sama praca jest bardzo fajna. Poznaje się dużo fajnych historii klientów, doradza się im, ubiera na najważniejsze okazje w ich życiu. Niestety moim zdaniem, firma za mało dba o dobrych pracowników, czasami miałem wrażenie, że wolą mieć przemiał nowych którzy zaraz odejdą niż dbać o tych, którzy są i coś z siebie dają. Nie czuć wsparcia nawet gdy coś się wydarzy, w przypadku problemów prosząc o pomoc zazwyczaj odpowiedzi są sarkastyczne i dające do zrozumienia, że dzwonisz z pierdołami i zawracasz głowę. Myślę, że gdyby firma zmieniła podejście do pracowników mieliby jedno z najlepszych miejsc do pracy w sklepach sieciowych.