Zastanawiasz się nad podjęciem pracy we FAM? Dobrze, że to czytasz. Sama atmosfera w prawie wszystkich działach jest ok, do czasu jak nie włączy się szefostwo czyli standard. Szef to dziwak, nieszkodliwy, ale z nutą mizoginizmu. Widać gołym okiem różnice traktowania chłopaków i dziewczyn. Większość traktuje jak ludzi z porażenie mózgowym. Co do pani dyrektor... pierwszy raz mam do czynienie z osobą na tak wysokim stanowisku, której wiecznie nie ma w pracy. Notoryczne "choroby" i prace zdalne. Prawdopodobieństwo, że nie ma jej w pokoju, jest bardzo duże, więc i tak nic nie załatwisz i nie próbuj. Szkoda miejsca w firmie na jej pokój, który stoi ciągle pusty a de facto jest dwa razy większy od pokoju całej księgowości firmy który jest wielkości łazienki w dodatku z serwerem w tle. Jeśli jesteś chory, masz chore dziecko? Nie ładnie! Czepianie się rzeczy mało istotnych a przy tym nie rozwiązywanie prawdziwych problemów. Masz problem? Przyjdź już z rozwiązaniem. Praca w firmach zarządzanych prze niekompetentne osoby, jest bardzo męcząca psychicznie. W mojej poprzedniej pracy szybko dołączyłby do grona bezrobotnych. Jeśli w ogłoszeniu lub na rozmowie usłyszysz słowo "premia" - nie wierz w to. W tej firmie nie ma czegoś takiego. Na święta miała być premia a dostaliśmy pakiet medyczny i to najtańszy z możliwych. W dzisiejszych czasach w szanujących się firmach to norma a nie nagroda. Ciekawe czym nas zaskoczą w przyszłe święta? Owocowym czwartkiem? Mamy odgórny nakaz parkowania przodem do wyjazdu, bo tak ładniej wygląda. Źle zaparkujesz, szef zwróci ci uwagę. Zaległy urlop należy niezgodnie z prawem ale wg "wewnętrznych ustaleń" odbierać do końca marca. Nie masz uprawnień wysokościowych, nie szkodzi i tak umyjesz okna z wysięgnika. Wynagrodzenia wielu pracowników niestety nie adekwatne do rynku pracy Trójmiasta. Warto się podszkolić tutaj i uciekać :) Braki kadrowe czy praca w sobotę to niestety sezonowe problemy które są bagatelizowane, bo po co zatrudniać ludzi. Zakres twoich obowiązków przedstawionych na rozmowie o pracę a rzeczywistość to dwie różne historie. Szef zawsze powtarzał, że nie ma osób niezastąpionych. Tylko, że obecnie jest rynek pracownika i takie teksty są bardzo przestarzałe. Potrafisz coś więcej? Odbije ci się to czkawką a nie podwyżką. Tu nie uraczysz podwyżki. Szybciej to ty się zwolnisz. Szefostwu zalecam zagłębić się w tematyce, jakie są koszty zatrudnienia i wyszkolenia nowego pracownika. Wyjścia integracyjne - raz na parę lat. Szkolenia - najlepiej te bezpłatne albo żadne. Ostatnio ktoś zaproponował założenie związków zawodowych :) Ciekawe, ciekawe...
Wiadomo każdy może mieć swoje odczucia do warunków i atmosfery pracy w jakiejkolwiek firmie. A w każdej są plusy i minusy, chętnie odniosę się do tych przykrych aspektów tej bardzo odważnej anonimowej wypowiedzi. Pracuję tu już 5 lat i byłam świadkiem transformacji, ulepszeń, lepszych i słabszych momentów. Do rzeczy i prosto z serca. Właściciel - relacje mamy poprawne, lubimy się a ja nigdy w życiu nie poczułam się z tytułu bycia kobietą gorzej. Wspólne delegacje upływały na luźnych rozmowach, eventy na miłych słowach dobrze wykonanej pracy, a bywały i zaproszenia całej firmy do ogródka na grilla. Obecnie dużo kobiet pracuje na wyższych stanowiskach więc o niechęci do kobiet nie ma mowy. Dyrektorka Generalna, Koordynatorka BOKU, Kierowniczka marketingu (pozdrawiam) Główna księgowa, Kierowniczka sklepu w Warszawie, mózg operacji IT – także jest kobietą, myślę, że nas kobiet na wyższych stanowiskach jest tyle samo co kolegów (pozdrawiam ????) Dyrektorka jest zarówno w biurze jak i przebywa na pracy zdalnej (z czego i ja korzystam bo część samodzielnych pracowników biurowych ma takie możliwości) i na chorobowym swoim/dzieci i nie jest to nic nienormalnego, a kontakt jest regularny. Nigdy nie było problemu że jestem na chorobowym, albo mam chore dziecko, ani u mnie ani u współpracowników. Tu na relacje także nie mogę narzekać, ale być może nie wszyscy potrafią je budować drogi autorze. Wiadomo czasami wpadnie telefon na urlopie gdy dzieje się coś ważnego, ale własne poczucie zobowiązania - szczególnie gdy się jest na wyższym stanowisku nie przyprawia przez to o ból głowy czy poczucie żalu, a wynika z wzajemnego zaufania i zaangażowania, kopania do jednej bramki. Od 2 lat mamy nowe, zadbane biuro i nikt nikomu tu w monitor nie zagląda. Pokój księgowości - miał chwilowy swój gorszy czas bo następowały zmiany personalne i organizacja się kształtowała, mam nadzieję, że będziesz mógł/mogła spać już spokojnie wiedząc, że nasza droga księgowość ma od wiosny jeden z największych - najbardziej nasłonecznionych pokoi, jednak nie przypisuj sobie tych zasług. Człowiek wdrożony w struktury i finanse firmy wie, że premie w małych i średnich firmach zależne są od wyników finansowych, te od kosztów stałych, działań konkurencji, sytuacji geopolitycznej, nastrojów konsumenckich etc. Podwyżki? Miałam nie raz nie trzy, widocznie trzeba na nie zapracować, jeśli wiesz co to oznacza???? Pakiet medyczny to coś złego…? Dla mnie spoko, korzystam kilka razy w roku, mimo, że jest podstawowy to większość moich potrzeb spełnia, a jeśli nie to podpieram się NFZ. Mało kto z moich znajomych ma pakiet więc nie sądzę aby było to jakąś normą. Prawda jest taka, że jeśli jesteś z natury malkontentem, dusisz w sobie górę roszczeń i nie lubisz pracy w ogóle to nigdzie nie będzie Ci dobrze (trochę współczuję). Pracowałam w kilku miejscach i dużych i małych firmach przechodząc przez 12 lat po całej drabinie kariery, widziałam wiele, nawet (usunięte przez administratora) ale dopiero tu otrzymałam zaufanie, nieformalną atmosferę i dużą swobodę. Mi i mojemu zespołowi jest dobrze. My ale i wiele osób z innych działów – bardzo lubi naszą branżę. Większość z nas chodzi po górach, biwakuje, kajakuje, biega i podróżuje – lubi outdoor i zna sprzedawane produkty, ma wspólny język ze sobą, szefostwem i z klientami. Pracują tu osoby zarówno z 3, 5 jak i 10 letnim stażem w Horyzoncie więc tak jak mówisz fajnie się tu zaczepić i podszkolić, ale i fajnie zostać ????. P.S. Mam nadzieję, że jeśli tak było Ci tu źle to znalazłeś/aś odwagę do poszukiwania swojego Eldorado i już Cię z nami nie ma bo po co się męczyć. Wszystkich innych zachęcam do rozważania pracy dla marki Horyzont, aktualne oferty w zakładce Kariera :) Jak macie więcej pytań - szukajcie mnie na Linkedinie :)
Jak sie ma Stores Poland Sp. z o.o do firmy FAM - M. Gabryołek Sp. Komandytowa? Czy to nie jest tak że dają umowy czasowe w jednej firmie a pożniej w drugiej?
Czyli nie ma za bardzo możliwości uzbierać sobie np. przez pół roku kilku dodatkowych dni wolnych za nadgodziny :)? Skoro wszystko musi być zbilansowane w ciągu miesiąca. No nic, przynajmniej wiadomo, że nie grozi tu popadnięcie w pracoholizm :)
Jak sie ma Stores Poland Sp. z o.o do firmy FAM - M. Gabryołek Sp. Komandytowa? Czy to nie jest tak że dają umowy czasowe w jednej firmie a pożniej w drugiej?
Nie, nie robią. Stores i Fam należą do tego samego właściciela, ale zostały stworzone do innych celów - Stores obsługiwał sklepy stacjonarne, FAM e-commerce. Nie było mowy o takich zabiegach, o których tu wspominacie.
czyli tak naprawdę ostatecznie na jakie warunki współpracy można było tu liczyć? jak ludzie na tym wychodzili i jak długo współpraca przebiegała?
Cześć Jeśli szukasz informacji na temat sklepów stacjonarnych Jack Wolfskin lub pracy w biurze Jacka Wolfskina - to prośba o pytanie na profile Stores Poland / Jack Wolfskin Poland. My w FAM M. Gabryołek - zajmujemy się obsługą brandu Horyzont (e-horyzont). Jeśli chodzi o FAM - pracuję tu od 5 lat i na pewno nie było sytuacji żąglowania zatrudnieniem między firmami. Zatrudnienie przebiegało płynnie i zgodnie z prawem pracy - od okresu próbnego przez umowę o pracę na czas określony, do umowy na czas nieokreślony - obowiązuje to zarówno w sklepach stacjonarnych w Warszawie i Wrocławiu jak i w biurze w Gdyni.
Czyli UoP na czas nieokreślony nie jest tu oferowana wcześniej, niż przewidział ustawodawca? Prosiłbym także o wyjaśnienie stwierdzeń, których niedawno dokonano. Pisano mianowicie o brakach kadrowych. A według piszącej zakres obowiązków przedstawiony na rozmowie kwalifikacyjnej, a rzeczywistość pracy tutaj, to dwie różne historie. Jak więc ten komentarz ma się do realiów pracy tutaj? Na ile ściśle zakres obowiązków wpisany jest w umowę o pracę? I czy jeżeli pojawia się potrzeba wykonania czegoś spoza tego zakresu lub pozostania dłużej w pracy, to w jaki sposób proponuje się to pracownikowi?
Cześć dzięki za zapytanie. W centrali i sklepach stacjonarnych Horyzont (FAM) Zaczynamy zawsze od okresu próbnego, próbny zawsze jest na 3 miesiące, potem wchodzi umowa roczna, potem dalej, wedle zapisów w ustawie. Zakres obowiązków ustalany jest przy okazji rozmowy kwalifikacyjnej i jest spójny z charakterem stanowiska. Czasem zdarzą się drobne dodatkowe zadania, które polegają raczej na koleżeńskiej pomocy między działami, a nie na przymusie. Nie widzę w tym nic złego, jesteśmy małą niekorporacyjną firmą w której każdy czuje się odpowiedzialny za wzajemny sukces. Nie widziałam aby ktoś robił nadgodziny, mamy czytniki kart zliczające czas pracy - po wejściu i wyjściu. Jeśli zadania i sytuacja wymagają aby posiedzieć pół godziny dłużej, kolejnego dnia można posiedzieć pół godziny krócej, bilans na koniec miesiąca (nadgodzin / niedogodzin) musi być bliski zeru.
Czyli nie ma za bardzo możliwości uzbierać sobie np. przez pół roku kilku dodatkowych dni wolnych za nadgodziny :)? Skoro wszystko musi być zbilansowane w ciągu miesiąca. No nic, przynajmniej wiadomo, że nie grozi tu popadnięcie w pracoholizm :)
Zastanawiasz się nad podjęciem pracy we FAM? Dobrze, że to czytasz. Sama atmosfera w prawie wszystkich działach jest ok, do czasu jak nie włączy się szefostwo czyli standard. Szef to dziwak, nieszkodliwy, ale z nutą mizoginizmu. Widać gołym okiem różnice traktowania chłopaków i dziewczyn. Większość traktuje jak ludzi z porażenie mózgowym. Co do pani dyrektor... pierwszy raz mam do czynienie z osobą na tak wysokim stanowisku, której wiecznie nie ma w pracy. Notoryczne "choroby" i prace zdalne. Prawdopodobieństwo, że nie ma jej w pokoju, jest bardzo duże, więc i tak nic nie załatwisz i nie próbuj. Szkoda miejsca w firmie na jej pokój, który stoi ciągle pusty a de facto jest dwa razy większy od pokoju całej księgowości firmy który jest wielkości łazienki w dodatku z serwerem w tle. Jeśli jesteś chory, masz chore dziecko? Nie ładnie! Czepianie się rzeczy mało istotnych a przy tym nie rozwiązywanie prawdziwych problemów. Masz problem? Przyjdź już z rozwiązaniem. Praca w firmach zarządzanych prze niekompetentne osoby, jest bardzo męcząca psychicznie. W mojej poprzedniej pracy szybko dołączyłby do grona bezrobotnych. Jeśli w ogłoszeniu lub na rozmowie usłyszysz słowo "premia" - nie wierz w to. W tej firmie nie ma czegoś takiego. Na święta miała być premia a dostaliśmy pakiet medyczny i to najtańszy z możliwych. W dzisiejszych czasach w szanujących się firmach to norma a nie nagroda. Ciekawe czym nas zaskoczą w przyszłe święta? Owocowym czwartkiem? Mamy odgórny nakaz parkowania przodem do wyjazdu, bo tak ładniej wygląda. Źle zaparkujesz, szef zwróci ci uwagę. Zaległy urlop należy niezgodnie z prawem ale wg "wewnętrznych ustaleń" odbierać do końca marca. Nie masz uprawnień wysokościowych, nie szkodzi i tak umyjesz okna z wysięgnika. Wynagrodzenia wielu pracowników niestety nie adekwatne do rynku pracy Trójmiasta. Warto się podszkolić tutaj i uciekać :) Braki kadrowe czy praca w sobotę to niestety sezonowe problemy które są bagatelizowane, bo po co zatrudniać ludzi. Zakres twoich obowiązków przedstawionych na rozmowie o pracę a rzeczywistość to dwie różne historie. Szef zawsze powtarzał, że nie ma osób niezastąpionych. Tylko, że obecnie jest rynek pracownika i takie teksty są bardzo przestarzałe. Potrafisz coś więcej? Odbije ci się to czkawką a nie podwyżką. Tu nie uraczysz podwyżki. Szybciej to ty się zwolnisz. Szefostwu zalecam zagłębić się w tematyce, jakie są koszty zatrudnienia i wyszkolenia nowego pracownika. Wyjścia integracyjne - raz na parę lat. Szkolenia - najlepiej te bezpłatne albo żadne. Ostatnio ktoś zaproponował założenie związków zawodowych :) Ciekawe, ciekawe...
A powiesz coś więcej o tej różnicy w traktowaniu mężczyzn i kobiet? Ktoś jest traktowany z przymrużeniem oka czy jak to wygląda? I kto w takim razie ma lepiej a kto gorzej?
Wiadomo każdy może mieć swoje odczucia do warunków i atmosfery pracy w jakiejkolwiek firmie. A w każdej są plusy i minusy, chętnie odniosę się do tych przykrych aspektów tej bardzo odważnej anonimowej wypowiedzi. Pracuję tu już 5 lat i byłam świadkiem transformacji, ulepszeń, lepszych i słabszych momentów. Do rzeczy i prosto z serca. Właściciel - relacje mamy poprawne, lubimy się a ja nigdy w życiu nie poczułam się z tytułu bycia kobietą gorzej. Wspólne delegacje upływały na luźnych rozmowach, eventy na miłych słowach dobrze wykonanej pracy, a bywały i zaproszenia całej firmy do ogródka na grilla. Obecnie dużo kobiet pracuje na wyższych stanowiskach więc o niechęci do kobiet nie ma mowy. Dyrektorka Generalna, Koordynatorka BOKU, Kierowniczka marketingu (pozdrawiam) Główna księgowa, Kierowniczka sklepu w Warszawie, mózg operacji IT – także jest kobietą, myślę, że nas kobiet na wyższych stanowiskach jest tyle samo co kolegów (pozdrawiam ????) Dyrektorka jest zarówno w biurze jak i przebywa na pracy zdalnej (z czego i ja korzystam bo część samodzielnych pracowników biurowych ma takie możliwości) i na chorobowym swoim/dzieci i nie jest to nic nienormalnego, a kontakt jest regularny. Nigdy nie było problemu że jestem na chorobowym, albo mam chore dziecko, ani u mnie ani u współpracowników. Tu na relacje także nie mogę narzekać, ale być może nie wszyscy potrafią je budować drogi autorze. Wiadomo czasami wpadnie telefon na urlopie gdy dzieje się coś ważnego, ale własne poczucie zobowiązania - szczególnie gdy się jest na wyższym stanowisku nie przyprawia przez to o ból głowy czy poczucie żalu, a wynika z wzajemnego zaufania i zaangażowania, kopania do jednej bramki. Od 2 lat mamy nowe, zadbane biuro i nikt nikomu tu w monitor nie zagląda. Pokój księgowości - miał chwilowy swój gorszy czas bo następowały zmiany personalne i organizacja się kształtowała, mam nadzieję, że będziesz mógł/mogła spać już spokojnie wiedząc, że nasza droga księgowość ma od wiosny jeden z największych - najbardziej nasłonecznionych pokoi, jednak nie przypisuj sobie tych zasług. Człowiek wdrożony w struktury i finanse firmy wie, że premie w małych i średnich firmach zależne są od wyników finansowych, te od kosztów stałych, działań konkurencji, sytuacji geopolitycznej, nastrojów konsumenckich etc. Podwyżki? Miałam nie raz nie trzy, widocznie trzeba na nie zapracować, jeśli wiesz co to oznacza???? Pakiet medyczny to coś złego…? Dla mnie spoko, korzystam kilka razy w roku, mimo, że jest podstawowy to większość moich potrzeb spełnia, a jeśli nie to podpieram się NFZ. Mało kto z moich znajomych ma pakiet więc nie sądzę aby było to jakąś normą. Prawda jest taka, że jeśli jesteś z natury malkontentem, dusisz w sobie górę roszczeń i nie lubisz pracy w ogóle to nigdzie nie będzie Ci dobrze (trochę współczuję). Pracowałam w kilku miejscach i dużych i małych firmach przechodząc przez 12 lat po całej drabinie kariery, widziałam wiele, nawet (usunięte przez administratora) ale dopiero tu otrzymałam zaufanie, nieformalną atmosferę i dużą swobodę. Mi i mojemu zespołowi jest dobrze. My ale i wiele osób z innych działów – bardzo lubi naszą branżę. Większość z nas chodzi po górach, biwakuje, kajakuje, biega i podróżuje – lubi outdoor i zna sprzedawane produkty, ma wspólny język ze sobą, szefostwem i z klientami. Pracują tu osoby zarówno z 3, 5 jak i 10 letnim stażem w Horyzoncie więc tak jak mówisz fajnie się tu zaczepić i podszkolić, ale i fajnie zostać ????. P.S. Mam nadzieję, że jeśli tak było Ci tu źle to znalazłeś/aś odwagę do poszukiwania swojego Eldorado i już Cię z nami nie ma bo po co się męczyć. Wszystkich innych zachęcam do rozważania pracy dla marki Horyzont, aktualne oferty w zakładce Kariera :) Jak macie więcej pytań - szukajcie mnie na Linkedinie :)
Hej, dwa miesiące temu szukali kierownika do sklepu, udało się komuś przyjąć? czy może zaraz znowu będą szukać? Wynagrodzenie jakie podali w ogłoszeniu to 5 500–7 000 zł brutto / mies., w jakim stopniu jest to zależne od wyniku sprzedażowego sklepu? Zespół jest dość stały czy są częste rotacje wśród sprzedawców?
Cześć, do naszego zespołu w Warszawie dołączyła doświadczona menedżerka i prawdziwa entuzjastka outdooru kierowniczka Dorota. Zespół wzbogacił się także o Konrada - doradcę klienta z dużym doświadczeniem w kwestiach produktowych z branży :) Zapraszamy na naszą stronę internetową www.e-horyzont.pl do zakładki Kariera gdzie mamy aktualne informacje na temat rekrutacji. Rotacja nie sądzę aby była duża, poprzedni kierownik sklepu w Warszawie był z nami 11 lat :) Jeśli podoba Ci się nasza marka zawsze można podesłać CV na marketing@e-horyzont.pl a przekażemy je dalej w odpowiednie ręce, pozdrawiam!
(usunięte przez administratora)
Od stycznia to może jeszcze nie zakończyli tej rekrutacji. Pisałaś maila z zapytaniem? Rozmowy rekrutacyjne są tu stacjonarnie w siedzibie czy online?
To ja podpowiem z doświadczenia. Wynagrodzenie minimalne, najchętniej poszukiwani studenci (byle co miesiąc dawać do podpisania umowę zlecenie), jeśli chodzi o umowę o pracę - prawdopodobnie również bez szału. „Niemcy wykupili ich” już w lato zeszłego roku, wtedy też nie było wiadomo co się dzieje i kierownik też niczego nie był pewien.
(usunięte przez administratora)
Aspekt współpracy ze studentami wygląda jak z każdym innym. Różnica może polegać na dopasowaniu grafiku, ale tutaj to Twoje dogadanie się podczas rekrutacji :) Ogólnie robota bardzo fajna i ludzie super!
Jeżeli szukasz ciekawego miejsca pracy to raczej nie tutaj. Słabiutkie zaplecze socjalne. Nawet kawy nie ma. Wszystko trzeba sobie samemu kupić. Przez 2 lata nie mogłam doprosić się myszki do laptopa. Praca na recepcji to bardzo nisko płatna.
Dzień dobry, To chyba nie o nas opinia. My nie posiadamy recepcji w firmie, a kawa zawsze jest u nas z ekspresu, cukier i mleko też są za darmo w firmie. Pozdrawiam Marcin Gabryolek
(usunięte przez administratora)
Dzień dobry panie Karolu 232 My żadnej blachy nie produkujemy. To chyba pomyłka. Jakiego telefonu nie odbieramy. Pozdrawiam Marcin Gabryołek
(usunięte przez administratora)
"Sporo czasu"= ile? Czy przychodząc do pracy nie wiedziałeś na jakich warunkach finansowych zostajesz zatrudniony? Skoro pieniądze są śmieszne, to czemu zdecydowałeś się podjąć tę pracę? O jakich warunkach pracy piszesz, że są słabe? Czemu zgodziłeś się na zatrudnienie na takich warunkach? Pracuję firmie od prawie 20 lat, bywam w centrali w Gdyni i nie zauważam, żeby wszyscy ludzie patrzyli na siebie wilkiem. Z tego co rozumiem z Twoich umieszczanych od kilku tygodni anonimowych opinii już tam nie pracujesz- wynika z tego, że skutecznie zadbałeś o swój dobry rozwój, więc nie rozumiem, po co wylewasz tutaj swoje żale.
(usunięte przez administratora)
Czy możesz doprecyzować? O jakich warunkach zatrudnienia piszesz? W którym dziale/ oddziale? Za co PIP, czy inne urzędy miałyby firmę zamknąć? Ludzie pracują tu wiele lat. Pensje zawsze na czas. Nie zgadzam się na anonimowe szkalowanie i wypisywanie kłamstw.
(usunięte przez administratora)
Przykro mi, że miałeś tak negatywne doświadczenie związane ze współpracą z naszą firmą. Cały czas dynamicznie się rozwijamy, to generuje wiele zmian, restrukturyzacji. Może to powodować wrażenie chaosu. Abyśmy mogli coś poprawić potrzebujemy bardziej szczegółowego feedbacku, jeśli możesz doprecyzuj proszę swoje zarzuty, które usługi są poniżej przeciętnej ? Jakie zasady łamię ja? Co nie tak z moją uczciwością? Kiedy z nami miałeś okazję współpracować i w którym dziale? Zarzuty, które formułujesz są dość ciężkiego kalibru. Do tego zupełnie anonimowe. Uważam, że to co piszesz mija się z prawdą. Z poważaniem, Marcin Gabryołek Prezes Zarządu Stores Poland Sp. o.o.
Dzień dobry, widziałem, że poszukujecie specjalisty ds. e-commerce (Gdynia), podpowiedzcie proszę na jakie wynagrodzenie można liczyć, jakieś benefity? premie? i w jakiej dzielnicy będzie odbywała się docelowo praca? Pozdrawiam, zainteresowany
Cześć. Bardzo się cieszę, że jesteś zainteresowany współpracą z nami. Wszelkich szczegółowych informacji udzielamy w czasie rekrutacji. Zapraszam do aplikowania i powodzenia w procesie rekrutacji!
Jaki dress code obowiązuje w Stores Poland Sp. z o.o.?
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w Horyzont - Sklepy Turystyczne?
Witaj. Wszystko zależy od tego na jakie stanowisko rekrutujemy. Podstawowe kryteria dotyczące wszystkich rekrutacji- lubić ludzi i świat, oraz lubić to co się zamierza u nas robić. Jeśli pytasz o którąś z konkretnych rekrutacji napisz. Wtedy podam szczegółowe warunki. pozdrawiam
Cześć :) Zauważyłam ofertę pracy w dziale marketingu w Gdyni. Martwią mnie jednak niektóre opinie odnośnie rozwiązywanych umów po krótkim czasie. W dobie kryzysu nie wiem, czy ryzykować przechodzenie z innej firmy. Będę wdzięczna za więcej informacji, jak to w praktyce wygląda :) Pozdrawiam
Cześć. W praktyce jest tak, że poszukujemy ludzi na długi okres czasu- w końcu rekrutacja i onboarding to też koszty, więc podjęcie współpracy w długim #horyzoncie czasowym jest w interesie obu stron. Sporadycznie zdarza się, że współpraca kończy się po krótkim czasie. Czy mogłabyś podać więcej szczegółów- gdzie widziałaś te opinie na ten temat? Tu na Gowrk jest zaledwie jedna. Mam nadzieję, że pomogłem- zachęcam do wzięcia udziału w rekrutacji, o której piszesz- stanowisko, którego dotyczy ogłoszenie jest naprawdę fajne. Pozdrawiam.
Panie Łukaszu, Bardzo dziękuję za odpowiedź, w pełni rozumiem :) Pozwolę sobie podrzucić link, może okaze się pomocny (bazowałam na opinii użytkownika Marketer) : https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,20397796 Pozdrawiam serdecznie!
Czy firma Horyzont - Sklepy Turystyczne w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
W przeważającej części tak. Zdarza się jednak, że występuje jakaś cząstkowa partycypacja ze strony pracowników.
Co od czasu dodania ostatniej opinii zmieniło się w Horyzont - Sklepy Turystyczne, jeśli chodzi o wynagrodzenia?
Witam. Na początku tego roku wszyscy nasi pracownicy dostali podwyżkę. Wynagrodzenia u nas są zależne przede wszystkim od poziomu zaangażowania, kreatywności, oraz proaktywności. Osoby umiejące odnaleźć się w tych środowiskach mogą liczyć na premie, benefity itd.
To co zostalo napisane wyzej, jest szyte grubymi nicmi. Piszac, ze ludzie ktorzy umieja sie odnalezc w tych srodowiskach i otrzymuja za to benfity ito nie jest na miejscu, bo widac, ze nie traktuje sie w firmie ludzi jednakowo.
Witaj Ziemek. Jeśli mógłbyś podać jakieś konkretne szczegóły, doprecyzować swój komentarz będę wdzięczny. Nie bardzo wiem, jak się do niego odnieść. Nie wiem czego dotyczy, o czym konkretnie piszesz itd. O jaką sytuację Ci chodzi? pozdrawiam
@Zimek Bardzo dobry pracodawca więc z całą pewnością potrafi oddać każdemu pracownikowi to na co zasłużył.
Niestety mimo że miałem z początku dobre zdanie o tej firmie tak muszę odradzić aplikowania do tej firmy. Pracowałem na stanowisku magazyniera, po 3 dniach mi podziękowano bez podania powodu. Nie otrzymałem za nic żadnej zjebki, pracowałem solidnie i z tempem. Już tam niestety nie pracuję, ale skoro tak się stało, to muszę co nieco o pracy w centrali opowiedzieć. Z tego co zaobserwowałem, to właściwie nie było co robić, rekrutacja na to stanowisko była zupełnie niepotrzebna, często przychodziłem się spytać co mam robić i różne cuda wymyślano. A zamiast tego można było rozpocząć proces przygotowywania stanowiska dla mnie, gdyż nie miałem żadnego stanowiska, nawet głupiej szafki czy wieszaka na kurtkę. Sam proces rekrutacji był dziwny, bo aplikowałem na dwa stanowiska i nie raczono mi powiedzieć na które z nich była to rekrutacja, rozmowa wyglądała tak, ze mogło chodzić o dosłownie każde stanowisko. Zatrudniono mnie jeszcze tego samego dnia, co odbyła się rozmowa, i praca rozpoczęła się następnego dnia roboczego, bez żadnych badań lekarskich. Przez to zamiast umowy o pracę miałem przez pierwszy miesiąc na zlecenie robić. Drugiego dnia dowiedziałem się że następne miesiące też byłyby zleceniówką. Śmieszne, jeżeli tak ma wyglądać okres próbny. Nawet nie raczyli sporządzić żadnej umowy, gdybym nie poprosił łaskawie o sporządzenie takowej to byłaby to praca na przysłowiową "gębę". Jakie było zdziwienie gdy poprosiłem o jakikolwiek dokument. Jedyne co otrzymałem to zaświadczenie ile zarabiam netto na godzinę. Co do samej pracy: trzech przełożonych, a miało się wrażenie jakby nie miało się żadnego. Nie było wiadomo kto tak naprawdę jest moim przełożonym, organizacja na poziomie zero. Zajmowałem się czymś zupełnie innym niż mi opowiadano na rozmowie. Nie miałem żadnego stanowiska pracy, to co było w budynku określone jako magazyn nie może tak być nazywanym- za ciasno, regały niepoopisywane, brak jakichkolwiek sekcji, kodyfikacji alejek, półek - słowem zmora tych, co wiedzą, jak powinien wyglądać i działać nowoczesny magazyn. Dosłownie ten magazyn to istne średniowiecze: już słynna ostatnio firma Mevo (ta od rowerów elektrycznych) sposobem realizacji pewnych procesów nie była tak zacofana, nie idąca z duchem czasu czy jakąkolwiek optymalizacją jak ta firma. Nawet nie wiem czy byłem zatrudniony w Fam, sklepie e-horyzont czy Wolfskin-ie, ciężko nie otrzymując solidnej, udokumentowanej umowy! Po tym, że często nie miałem co robić, musiałem się pytać o robotę, sądzę że nie przemyślano czy rzeczywiście dodatkowy magazynier był potrzebny. Albo, być może, potrzebowali frajera na kilka dni by trochę przyspieszyć pewne prace, bo naprawdę mam wrażenie, że wykonałem i zakończyłem pewne obowiązki, które były potrzebne do wykonania, ale pozostali magazynierzy mieli ważniejsze sprawy na głowie. Zmarnowali mój czas, miałem wiele innych rozmów na ten tydzień, w którym mnie zatrudnili, z których zrezygnowałem bo im zaufałem, dobrze o nich pisano tutaj. Ale jednak firma nie jest tak super a były to wyłącznie działania marketingowe pracowników, te dobre opinie. Firma FAM jak widzicie wciąż zwalnia z dnia na dzień. Tak, to jest tonący okręt a na pewno tak okropnie skonstruowany magazyn można tak określić. Na koniec coś jednak pozytywnego - bardzo fajni ludzie tam pracują :)
Drogi Sailor, Co sprawia, że nie chcesz się przedstawić ? Ja mam na imię Maciek i uczestniczyłem w Twoim procesie rekrutacji. Odpowiadając na potok Twoich zarzutów, który jest dla nas niezwykle ważnym sygnałem, żeby poprawić się na przyszłość, chciałbym odpowiedzieć Tobie, jak i osobom czytającym powyższą opinie, na na stawiane zarzuty. Zatrudniliśmy Ciebie, ponieważ tak jak powiedziałem Ci w rozmowie telefonicznej - zrobiłeś na nas bardzo miłe wrażenie, dodatkowo podparte ciekawą historią zawodową. Wygląda na to, że przychodząc na rozmowę nie do końca zrozumiałeś fakt na które stanowisko zostałeś przyjęty, gdyż aplikowałeś na oba (magazynier oraz pracownik sklepu internetowego). Podczas rozmowy rozmawialiśmy o płaskiej strukturze w naszej firmie, stąd być może Twoje odczucie braku wyraźnego przełożonego (kierownika z kijem w ręce). Zatrudniamy wspaniałych ludzi, o czym wspomniałeś i nie potrzebujemy zarządzać nimi za pomocą kija. Podczas rozmowy wspominaliśmy, że firma, nazwana przez Ciebie "tonącym okrętem" rozwija się i potrzebuje nowych rąk do pracy na kilka stanowisk. Powiedziałem Ci również osobiście, że do Twoich podstawowych obowiązków będzie należało przyjmowanie dostaw oraz zwrotów ze sklepu internetowego. Przez 3 dni zajmowałeś się tymi rzeczami i bardzo przepraszam, że według Ciebie pracy było zbyt mało - Staramy się szanować ludzi. Nie jesteśmy wielką firmą pokroju Amazona, gdzie człowiek ma "35sek" na zapakowanie paczki a ze względu na charakter branży w jakiej pracujemy, intensywność dostaw bywa zmienna. Co do braku konkretnych poleceń - racja nie było poleceń - była prośba o pomoc w przyjęciu dostaw. Staramy się otaczać ludźmi, którym nie trzeba wdawać poleceń.W kwestii umów opisałem Ci wszystko dokładnie podczas rozmowy więc powtórzę ponownie - Oferujemy umowę o pracę. W pierwszym miesiącu wypełniasz kwestionariusz osobowy i rozpoczynamy 3 miesięczny okres próbny. Zaczynasz pracować na umowę zlecenie (co zresztą ustaliliśmy), następnie badania lekarskie niezbędne do podjęcia pracy na podstawie umowy o pracę. Po upływie 3 msc. próbnych, jeśli obie strony są zadowolone, przedłużamy umowę -Tyle w temacie. Nie za bardzo rozumiem zarzut o braku miejsca do pracy. Stanowisko PRACOWNIK MAGAZYNU samą nazwą wskazuje, że miejscem pracy jest magazyn. Nasz magazyn może nie jest zbyt piękny ani nowoczesny ale wszyscy staramy się, aby do pracy nie przychodzić za karę, bo "nieważne gdzie - ważne z KIM". Liczymy również na to, że każda nowa Twarz wniesie ciekawe pomysły i rozwiązania, dzięki którym będziemy mogli ulepszać procesy i poprawiać nasz komfort pracy. Szkoda, że zostaliśmy tak źle odebrani i jest to dla Nas nauka na przyszłość. Wiem, że rozmowa rekrutacyjna bywa dla niektórych bardzo stresująca i postaramy się na przyszłość upewnić się, czy wszystko co zostało powiedziane, zostało dobrze zrozumiane. Bardzo nam przykro, że źle się zrozumieliśmy i ostatecznie przyjęliśmy Cie na inne stanowisko niż tego oczekiwałeś. Nasza krótka współpraca to efekt tego, że nasi pracownicy są dla nas NAJWAŻNIEJSI i ich opinia jest kluczowa pod każdym względem - zwłaszcza w kontekście współpracowników. Okres próbny służy do tego, aby się poznać - po 3 dniach uznaliśmy, że nie pracuje się nam z Tobą dobrze i zgodnie z naszymi wartościami, zakończyliśmy współpracę. Nie chcieliśmy przeciągać sprawy w miesiącach, gdyż właśnie coś takiego uznawałbym jako wykorzystanie Twojej osoby. Jeśli potrzebujesz jakiegoś dodatkowego wyjaśnienia zapraszam - wiesz gdzie mnie szukać, masz numer tel. i adres mailowy. Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniu wymarzonej pracy!
Cześć! Owszem, nie było to moje priorytetowe stanowisko na które aplikowałem, ale pracowałem i nadal bym pracował z własnej woli, robiłem co trzeba i nadal bym robił, najwyżej po jakimś czasie spytałbym się czy jest możliwość przejścia na inne stanowisko, przebranżowienia się nazwijmy to. W końcu aplikowałem na to i to że robiłem jednak jako magazynier nie było dla mnie uprzykrzające, od czegoś trzeba zaczynać w firmach, i rozwijać się dalej. Co do rozmowy to obowiązki mi przedstawione pokrywały się z tym co było podane na stanowisku pracowniku sklepu e-horyzont, poza tym na rozmowie wyraźnie powiedziałem ze czekałem 2 tygodnie na odpowiedź z waszej strony i już myślałem że mi nie odpowiecie. Nikt nie sprostował że nie o tą ofertę sprzed 2 tygodni chodzi. Jasne, ustalono też, że mam się zajmować zwrotami, jak napisałem powyżej w poście, nic nie miałem z nimi do czynienia mimo że próbowałem ale inne prace mi dawano póki co. Nie zajmowałem się zwrotami z e-horyzontu przecież. Co jak co, ale komputer roboczy sam mówiłeś że będzie przy tych zwrotach ustawiony, więc jak dla mnie to stanowisko robocze, wiadomka znikomą ilość czasu by poświęcano na pracę przy komputerze, ale jednak miałoby gdzie się trzymać własne dokumenty, czy akcesoria. Spoko, uznaliście że nie ma to sensu, ale tyle o was czytałem i słyszałem że jak jest problem to rozmawiacie z pracownikiem staracie się leczyć przyczynę, a nie skutek. Zamiast to jakoś rozwiązać faux pas, to najlepiej zwolnić bez podania powodu, podyskutowania z nim, wyjaśnienia. Lepiej tak by było niż robić to po fakcie. Tak, miałbym porady, własne pomysły na magazyn, i wcale nie są to korporacyjne podejścia, tylko czynności optymalizujące pracę, wierzę, ze magazyn i sposób przechowywania asortymentu można by było usprawnić :) Co jak co, ale pracy rzeczywiście na ostatni dzień było mało więc to pokazuje, że uporałem się z pewnymi obowiązkami szybciej niż zakładano, a tu tak mi podziękowano. Pracowałbym dalej i sam nie myślałem o zwolnieniu mimo wszystko.
Czytając te hejtowe pomyje wylewane na Dyrektora Sieci Horyzont Łukasza i firmę FAM postanowiłem zareagować i napisać jak wygląda praca w ww. firmie według mnie. W firmie pracuję od 5 lat, to chyba dość sporo, by móc się rzetelnie wypowiedzieć, prawda? A pracuję tyle, bo mi jest dobrze! Złego słowa nie mogę powiedzieć ani na przełożonych, ani na kolegów w zespole, ani na warunki pracy, ani na atmosferę panującą w firmie. Wszystko jest cacy! Przez 5 lat pracy wynagrodzenie dostawałem ZAWSZE (!!!) przed czasem podanym w umowię (oczywiście umowie o pracę). Do tego dochodziły bonusy i wszealkie premie za zaangażowanie, dobre wyniki sprzedażowe oraz... prezenty świąteczne. Nie zdarzyło mi się przyjśc do tej pracy z musu. Lubię to zajęcie, lubię całą wilczą watahę, jesteśmy zgranym zespołem od zawsze. Nigdy nie odmówiono mi urlopu, nigdy nie odmówiono mi pomocy, gdy jej potrzebowałem, gdy miałem jakiś problem. Czy to od wspomnianego już Dyrektora Sieci Sprzedaży Łukasza, czy innych współpracowników. Z czystym sumieniem polecam firmę, jako godną zaufania!
Super firma.Może wiecie coś o ofercie pracy w firmie? Jakieś wskazówki o zarobkach czy dodatkach do pensji?
Witaj Danielu. W tej chwili poszukujemy ludzi, którzy mogą nas zainspirować w dziedzinie efektu WOW, ponadstandardowej obsługi klienta, oraz VM. Szukamy specjalisty łączącego te trzy obszary do pracy w sklepach stacjonarnych. Więcej szczegółów tu: https://www.e-horyzont.pl/kariera Poszukujemy również standardowego doradcy klienta w naszym sklepie w Gdańsku. Zarobki, które oferujemy są bardzo uczciwe. Mamy poza podstawą różne premie i dodatki. Ludzie pracujący z nami są zadowoleni. Oczywiście cały czas dążymy do tego, aby aspekt finansowy ulegał stałej poprawie. Pozdrawiam!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K.?
Zobacz opinie na temat firmy FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w FAM - M. GABRYOŁEK Sp. K.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!