(usunięte przez administratora)
Twój umysł jest przenikliwy. Zobacz co masz nad swoim postem: "Dbamy o każdą opinię, dlatego pracodawca nie może ich usuwać. Sprawdź, kiedy Twoja opinia łamie regulamin - więcej." Dlatego może przeczytaj regulamin i dowiesz się dlaczego twoje wpisy znikają. Pracodawca nie ma prawa ingerować we wpisy i tego nie czyni. Jesteś nudny. Pewnie wierzysz też w płaską Ziemię i reptylian, którzy odpowiadają za to, że dostajesz w restauracjach zimne posiłki, co pewnie ogłaszasz wszem i wobec na goworkowym profilu każdej knajpy, którą odwiedzisz. Ach, ci wstrętni reptylianie. Z Bogiem!
Jak dla mnie to cały dział handlowy do zwolnienia. (usunięte przez administratora) przepych, buta i rozpasanie. Wymagania wygórowane w stosunku do tego co prezentują swoją osobą. Myślą, że są kompetentni ale to tylko ich chora wyobraźnia. Zlepek ludzi z przypadku bez doświadczenia w branży. Dopinguję Zarządowi aby zrobił z tymi pseudo handlowcami porządek. Panie Bartoszu nie znam Pana ale jak bym był na PAna miejscu to podziękowałbym takim pracownikom co tu wypisują. P.S. Park maszynowy robi wrażenie.
(usunięte przez administratora)
To żałosne i podłe, pokazuje tylko jak słabą jesteś istotą. Piszesz cały czas te same bzdury, a co najgorsze, obrażasz wielu ludzi. Nie pracuję już w Kreativi od jakiegoś czasu. Rozstaliśmy się z należytym szacunkiem, choć moje odejście na pewno nie było firmie na rękę. To co opisujesz to tylko Twoja wybujała i niestety chora wyobraźnia i nie sądzę, aby cokolwiek co znaczące było zgodne z prawdą. Może zostałeś w tej firmie skrzywdzony, może postąpiono z Tobą nie fair, ale nie wyobrażam sobie, aby skrzywdziło Cię tak wiele osób, które Ty obrażasz. Ekipa, trzymam za Was kciuki i nie dajcie się zastraszyć nieprawdziwymi opiniami. Ps. Panamerę pamiętam, bajka auto, z tego co mi wiadomo leasing skończył się przed moim odejściem, a auto było na sprzedaż już wtedy. I takie masz właśnie informacje.
Zgadzam się z większością co tutaj pisze. Sam pracowałem w tej firmie ale zostałem zwolniony ponieważ była redukcja pracowników oraz to że zamykali produkcje liter. Pieniądze czasami nawet były na czas a czasami musiałem czekać po weekendzie. Przenieśliśmy się do nowej hali a tam było gorzej niż w starej. Pracowałem przy literach a chcieli ze mnie zrobić montażystę w delegacjach na co się nie zgodziłem ponieważ uzgadniałem wcześniej jakie stanowisko i jakie obowiązki będę miał. I podkreślałem że delegacje mnie nie interesują przy takich śmiesznych dietach które mi zaproponowano. Koniec z końcem odradzam ludzią pracy w tej firmie nie ważne czy na produkcji czy jako handlowiec. Handlowce jak przyjeżdżali cały czas narzekali jak to kiepsko się wszystko rozwija i w ogóle... (usunięte przez administratora)
Czytam te wszystkie wiadomości z pewnym zakłopotaniem. Bo z jednej strony rozumiem gorycz i złość powodowaną bezsilnością po stronie pracowników, ale i jestem w stanie zrozumieć strach przed zmianami po stronie osób zarządzających tym przedsięwzięciem. Osobiście moja rada jest taka, każdy niezadowolony powinien przygotować się merytorycznie następnie iść na spotkanie z szefem i wygarnąć punkt po punkcie wszytko w twarz. Jeśli szef jest osobą wywarzoną, to z pokorą przyjmie wasze argumenty i jesteście wygrani. Natomiast jeśli nie przyjmie waszych uwag to i tak niczego nie tracicie, bo przecież nie jesteście zadowoleni i uważacie, się za "ofiary pewnego układu" który tam funkcjonuje. A jak wiadomo pracy na rynku jest w bród i zaufajcie mi, że jeśli macie wiedzę i chęci to pracę znajdziecie w 1 dzień. Sami cały czas szukamy pracowników. Na koniec powiem tylko, że kibicuję pracownikom jak i Właścicielowi. powodzenia
Zdziwił/a byś się.
Praca jest, wystarczy wysłać cv do obojętnie jakiej drukarnii wielkoformatowej. Już tu przewinęło się kilka nazw firm. Nie ma co czekać jak komuś nie odpowiada praca w Krativii, wysyłajcie CV na ogólne adresy, nawet jak nie poszukują na swojej stronie pracowników. Ja tak zrobiłem, miałem 4 spotkania na 5 wysłanych cv. No i to ja wybierałem gdzie chce pracować :)
Idź na plac apelowy
Ponawiam swój post bo... na rany Chrystusa... muszę ponawiać. Nie mogę bez tego normalnie funkcjonować. Tak jak obiecałem wcześniej, już niedługo pełna lista ponad 678 932 ukrytych pracowników Kreativii. Podam pełne dane, foty, screena, a nawet rozmiary butów. I jeszcze coś: zatrudniają lub zatrudniali dzieci. Przeczytajcie posty poniżej- toż to przedszkole. Ujawnię Wam takie sekrety, że poluzują się Wam gatki w kroku. A... I nie byłbym sobą jakbym nie dodał coś o językach obcych. No ... drama. Nie umiejom. Klienty z zachranicy chcą gadać, a tu cisza... No i te derektory... źli, bardzo źli. Jak zsumować ich imiona i nazwiska i pomnożyć przez liczbę złych rzeczy, które uczynili to wychodzi 666. To nie przypadek. A... jeszcze standardowy tekst o biednym Condzim... ale to może w następnym poscie. Już niedługo będę znów ponawiał. CTRL+V....
UWAGA! Kreativia usuwa posty. Wszystkie posty. Usuwają generalnie wszystko. Wyglądam przez okno-stoi źle zaparkowany samochód... patrzę za 5 minut... już go nie ma. Usunęli dranie. Ale nie ze mną te numery. Już niedługo... pełna "Lista Kosz Mara". Ja im pokażę... A ... jak zwykle jakiś mega skandaliczny tekst... może dzisiaj coś co pisałem tylko 125 razy...Marcin, no chłopie nie pozwól by Twoje zdjęcie było na ich stronie. No ej. No. Przecież, to skandal. Dam Ci namiar na takiego prawnika (mistrz nad mistrze w swoim fachu - udowodnił udział Ghandi'ego w aferze podsłuchowej), że im buty pospadają...
Koszmar, Tak, tak, spisek i (usunięte przez administratora) Czytaj ze zrozumiem: regulamin portalu i ochrona danych osobowych. Jak ty gdziekolwiek pracowałeś z takim podejściem do tematu?? chyba coś w mózgu przeskoczylo i tak już zostało. I do tego jeszcze, ciągle się przegrzewa.. Tylko współczuć, ani wymienić ani wyrzucić????????
(usunięte przez administratora)
Ponawiam swój post ponieważ ... spędziłem dwa tygodnie na pisaniu moich wypocin i stworzyłem największy dokument tekstowy w swoim życiu nie po to, by go teraz nie wklejać do opinii. Przez najbliższe 25 lat nie spodziewajcie się niczego nowego, po prostu nic więcej nie wymyślę - taki tępy już jestem... Aha, zapomniałbym... oni są źli, a najgorsi z nich, no to wiadomo już kto. I jeszcze te lizusy, co to piszą te pozytywy - też wiadomo kto. Ja, ja, ja ich wszystkich zdemaskuję, bo wszystko wiem. Nie wierzycie? Byłem dzisiaj na 178 zebraniach. Co wam podesłać? Screena z kalkulatora. Rany, ale czadowo. A Wy nawet nie wiecie kim jestem. Jejku, ależ bombowo, czuję się jak agent. No dalej. Co chcecie wiedzieć? Gdzie pracują nieślubne dzieci Papieża? Czym goli nogi Królowa Elżbieta? No dalej...
Ponawiam swój post, bo co prawda jeszcze go nie usunęli ale już wyczuwam, że bardzo źli ludzie (wiadomo kto) chcą to zrobić. Nie ze mną te numery. CTRL +C już odpaliłem i jestem w gotowości, by zrobić to czego obawiacie się najbardziej: CTRL + V. Bójcie się...
Ponawiam swój post, bo... uwielbiam ponawiać swoje posty. Osaczają mnie. Wyczuwam to, ale się nie dam. Posiadam tak tajne informacje o firmie, że nawet mój mózg broni mi do nich dostępu. Kreativia ukrywa pracowników. Setki tysięcy, może nawet miliony pracowników (W następnym poście opublikuję pełną listę + stopki adresowe + dane, które wstrząsną światem) Szok, prawda? Aha... jeszcze muszę dorzucić jakiś swój stały tekst o językach obcych. No... cóż- nie umiejom. Wstyd. Przyszła na rozmowę pani na rynek Środkowo-Wschodnio-Sumeryjski i ... nic. Oczywiście - nie dogadali się. Siedzieli w ciszy 8 godzin - ach te dyrektory i ich języki...
Koszmar ponawiasz te swoje posty, łamiesz regulamin i dziwisz się że usuwają, przestań pisać nazwiskami i post zostanie. Ps. Obdzwoniłem wszystkich handlowców i jakoś nikt nie chciał podjąć tematu zmiany pracy więc rzeczywiście wszyscy chcą uciekać ....
Jak mogłeś obdzwonić wszystkich pracowników, skoro sam jesteś pracownikiem Kreativii. Przejrzyj swoje wcześniejsze " mało konstruktywne " posty. Sam się w nich sprzedałeś jako pracownik. Tyle już ich napisałeś, że ciężko jest już się połapać, prawda??
Koszmar serio ???? Z produkcji owszem dostałem 2 cv ale biuro nie narzeka, dzwoniłem i nikt nie chce odejść. Nawet warunków nie podałem, zaraz było nie dziękuje. Jak widac ludzie odchodzić nie chcą. Kilka wątków niżej masz maila, sa linki do ogłoszeń, wymienione sa firmy z nazwy które poszukują pracowników. I co ? I nikt nie odszedł.
Czy ktoś się orientuje jak wygląda praca na szwalni w Kreativia chciałam tam się dostać na szycie i tak dalej ale niewiem czy warto i czy jest ciężka praca a także jakie są tam zarobki. Pozdrawiam. Proszę bez głupich komentarzy
Kreativia zawsze z rana niema zbytnio pracy a jak już się zbliża godzina do wyjścia do domu nagle się pojawią tyle zleceń że nie nadążamy odbierać i robić. Masakra jakaś.
Koszmar dam ci dobra rade .Odpier... Sie od spraw firmy o ktorej nie masz pojecia To co tu piszesz nikogo nie obchodzi. Czemu nie zajmiesz sie swoja upadajaca firma w ktorej panuje toksyczna atmosfera (usunięte przez administratora) i kumoterstwo na maxa. Wiem dobrze jak w twojej firmie traktuje sie pracownikow i nie spotkalm wiekszego (usunięte przez administratora) i syfu .
Racja, ośmieszyłem się ale jestem przecież anonimowo , mogę wszystko napisać hi hi Nie bierzcie tego na serio hi hi hi hi
Śmieszek, stary, a może pisz chłopie, za siebie???
(usunięte przez administratora)
załóżcie związki zawodowe albo zmieńcie pracę
Fabian, Pokusa, Idylla - czy jaki tam nick sobie wpiszesz kolejnym razem - przeczytaj regulamin tego portalu, wyjaśni ci kwestię usunieć administratora, to raz, a dwa, może zrozumiesz też, po co jest ten portal, przynajmniej w założeniu. Tak dużo też piszesz o szacunku, którego, jak twierdzisz,zabrakło ci w firmie i którego tak się domagasz, a czytając twoje posty jako zupełnie osoba patrząca z boku na wątek, widzę, że ty sam siebie nawet nie szanujesz,już o tym, co i jak piszesz o innych, nawet nie wspomnę. Jak małym musisz być człowiekiem i jak słabym, żeby rekompensować sobie frustrację i bezsilność tutaj. To smutne. Czy jesteś byłym pracownikiem, czy obecnym, o czym tak usilnie próbujesz tutaj innych przekonać, to przecież tylko od ciebie zależy, co zrobisz dalej, jak zajmiesz się swoim życiem i swoimi problemi. Tutaj nikt nie chce już czytać twoich wynurzeń,przeklejonych postów po raz tysięczny, w tej lub innej formie. Podajesz zasłyszane fakty, przekręcasz je, trochę tu trochę tam, żeby wyglądało wiarygodnie, plus wlasna twórczość kwiecista, jak wyżej widać, inwigilujesz stronę www, ogłoszenia o pracę. Wylewasz na firmę, zarząd ale także na innych pomówienia, niesmaczne porównania, wręcz żenujące przy samym czytaniu dla kulturalnego człowieka są twoje określenia i całe zdania, co chcesz pokazać, że byłeś świetny i cię zwolnil, bo są debilami? Naprawdę??? Cokolwiek napiszesz i tak przecież nie przyjmą cię spowrotem. Jest ci lepiej jak powylewasz pomyje na innych? Może pomysl, żeby wyjść z domu, piękna pogoda, pobiegaj, spotkają się z przyjaciółmi, jeżeli ich masz, zajmij się dziećmi, żoną.. Bo przecież nie jest sensem życia dla ciebie chyba siedzenie tutaj? A jeżeli jeszcze pracujesz, to co robisz w tej firmie, skoro tak strasznie ci źle? I nasuwa się jeszcze jedno pytanie, czego się tak bardzo boisz? Rozmowy, konfrontacji ? Obserwator napisał neutralny i merytoryczny post, zrównałeś go z ziemią, o co? Bo zaproponował rozmowę? Powtarzam, czego tak bardzo się boisz? Może tego, że firma wie kim jesteś i grunt ci się pali pod nogami? Może dyrektorki, skoro tak ją tutaj z każdej możliwej strony obrażasz? Liczyłeś na cos w firmie i nie wyszło, bo byłeś za cienki? Zmierz się sam z sobą, jeżeli jeszcze pracujesz - idź do zarządu, skoro dyrektora nie jest jest dla ciebie konwersarzem (swoją drogą, kobieta musiała mieć anielską cierpliwość mając takich ludzi jak ty w firmie, jeżeli zwolniła cię od razu lub szczerze jej współczując jeżeli nadal gdzieś jej się w zespole ukrywasz i udajesz kogoś innego) powiedz, co ci leży na wątrobie, przecież cię wysłuchają, bo to normalni ludzie. Firma może nie jest idealna, jak wiele na rynku, podobnie jak zarząd, ale idzie bardzo do przodu i wyciąga wnioski, uczy się na błędach.Daje też taka samą szasnę każdemu, kto chce pracować i się rozwijać. Że czasami boryka się z problemami? To też normalne przy tak szybkim tempie wzrostu. Weszła na rynek w dwa lata, to świetny wynik i zasługa ludzi, którzy w niej pracują. Naprawdę myślisz, że możesz to zniszczyć nawet setkami kretyńskich wpisów? Popsujesz może innym atmosferę pracy na jakiś czas, bo nikt nie lubi czytać pomyj na swój temat, może też odstaszysz jednego czy dwóch potencjalnych kandydatów i może tym właśnie żyjesz, tylko człowieku, po co? Przecież twoja sytuacja i tak się nie zmieni. Życzę ci powodzenia, strasznie żal mi takich ludzi jak ty, bo nigdy się niczego nie uczą, karmią tylko własną frustrację i złość. Tylko wiesz, to najbardziej szkodzi tobie, bo to nie firmę niszczysz i ludzi w niej pracujących, a siebie. To tylko twoja złość i frustracja, twoje porazki i tylko twoja decyzja, co z nimi zrobisz dalej. Może poszukaj u siebie, tego co nie działa, wyciągnij wnioski i idź dalej. Dobra rada. Powodzenia.
Imperium Kreativia rosnie i godnie sie rozwija z dynamika ktorej inne firmy moga tylko pozazdroscic.
Jakie imperium??? Przestań kłamać i naginać rzeczywistość. Firma tonie w długach, zwolniono mnóstwo ludzi, sprzedano maszyny. Ty chyba w jakieś gry grasz albo masz omamy po weekendzie.
(usunięte przez administratora)
Byłam zainteresowana stanowiskiem Export Sales Director ale po przeczytaniu tych wszystkich postów, dodatkowo poświadczonych licznymi przykładami z życia firmy nie przekonały mnie do złożenia dokumentów aplikacyjnych. Wasza polityka wobec pracowników delikatnie mówiąć odraża mnie, szukam stabilnej pracy na lata.
Koszmar ? Jaką firmą reprezentujesz? Znalazłeś pracę u konkurencji i chciałbyś czymś zaimponować ale nie masz czym więc głupotą? Zdradź ten sekret co pcha cię do takiej chorej agresji w stosunku do firmy która przecież dała Ci szansę i pracę ale musiałeś odejść - nie pierwszy i nie ostatni raz ! W firmie którą reprezentujesz z Pewnością nikt nie chciałby pracować - Nikt kto jest zdrowy psychicznie .
koszmar nie krępuj się
Stopkę adresową czy paragon z Selgrosa? Po co te ściemy?
Szukasz pracy gdzie będziesz doceniony? Gdzie są realne targety i spory % od sprzedaży wraz z dobrą podstawą? prześlij cv na adres printsales@o2.pl
Buhahaha w ten sposób Kreativia próbuje złapać kreta u siebie??? Głupota sięga zenitu, myślicie, że ludzie są aż tak głupi????
jak ktoś szuka pracy i chce zostać w branży to w Przeźmierowie 2 drukarnie poszukują pracowników Eye i Annart, Labo też ma jakieś rekrutacje, wystarczy wysłać cv i uwalniacie się od kreativii
(usunięte przez administratora)
Krytyka, krytyką, każdy ma do tego prawo (oczywiście forma jest ważna) ale Ty jesteś po prostu nudny. Nie masz innych zajęć?
No więc co robią tam ci wszyscy ludzie skoro jest tak źle a widoki na przyszłość marne ?
Powodzenia, ja z końcem miesiąca składam wypowiedzenie nie czekam na zwolnienie, pracę znalazłam dzięki linkom poniżej. Tym co zostają powodzenia
@Koszmar ochłoń. Ty chyba nie jesteś do końca zrównoważony? Ile można pisać to samo i jechać tak, jak by Kreativia była obozem koncentracyjnym? W firmie traktuje się ludzi źle, zatrudnia i za chwile zwalnia, to fakt. Po co natomiast piszesz te nazwiska ciągle, przez co posty znów będą usuwane? Nie potrafisz napisać merytorycznie, aby wpis zachował się na dłużej niż kilka dni i był pomocny dla ludzi, którzy zastanawiają się nad zaledwie kilkumiesięczną pracą w tej firmie? Firma Kreativia na pewno nie jest miejscem, gdzie możecie mieć nadzieje na długotrwałe zatrudnienie, na rozwój, nie mówiąc już o ewentualnych awansach. Szkoda swojego czasu, nerwów i bałaganu w CV. Już na rynku druku i reklamy firmy konkurencyjne wiedzą, że Kreativia to zatrudnienie krótkotrwałe i pracodawcy się zastanawiają, czy nie dałeś rady i się nie sprawdzasz, czy to znów fanaberie "zarządu firmy".
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kreativia Sp. z o.o. Sp. K?
Zobacz opinie na temat firmy Kreativia Sp. z o.o. Sp. K tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 46.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kreativia Sp. z o.o. Sp. K?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 3 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!