absolutnie odradzam. szkolenie oczywiście bezpłatne, niby miało trwać 2h a ostatecznie nie poinformowano mnie o tym, że będę musiała zostać do końca zmiany. stawka 17/h. kiedy się dowiedziałam że wszystkie szkolenia muszą być płatne i zaczęłam upominać się o należące mi się pieniądze, za te choćby 3h które nie były szkoleniem zaczęła się zabawa. dziewczyna która zaprosiła mnie na rozmowę zaczęła mi grozić łamaniem moich praw. twierdziła że jej szefowa podaje moje nazwisko do innych restauracji i cukierni, żeby sprawdzić czy nie próbuje (usunięte przez administratora) w ten sposób na dłuższą metę. a gdzie tu jest rodo? szacunek do pracowników nie istnieje, z tego co wiem o umowę doprosić się ciężko, a dziewczyny co chwila to inne. pytając o opinie ludzi z mojego otoczenia każdy mówił że od tego miejsca lepiej trzymać sie z daleka. nie wspomnę o deserach które leżą dniami w lodówce, a w gablocie ustawione są tak, żeby klient dostał ten zrobiony najdawniej. torty także leżą w gablotach całymi dniami i nocami. cała ta firma to jedno wielkie nieporozumienie.
Widzę, że jak szukali ostatnio kelnerki to oferowali umowę zlecenie i 16zl/h na początek. Tutaj w kilku komentarzach przeczytałam, że o umowę ciężko się doprosić. Ktoś moze powiedzieć czy ta kwestia się zmieniła i umowa jest od powyższego dnia pracy? Czy później w ogóle można liczyć na umowę o pracę?
Zdecydowanie odradzam.. niedawna propozycja ze strony pracodawcy to była stawka poniżej najniższej krajowej (skandal!!), dni szkolenia bezpłatne i brak szacunku. Oby ktoś się tym w końcu zajął, bo to zwykłe (usunięte przez administratora)młodych osób. Typowo polskie - jak najwięcej przepracować za jak najniższą stawkę, a reszta po cichu do kieszeni właścicieli.
Hej, szczerze odradzam. To jak traktuje się tam nowych pracowników to jest jakaś żenada i pełen nieprofesjonalizm. Złożyłem CV na kuchnię - na rozm usłyszałem że ponieważ nie mam doświadczenia to pierwsze trzy dni przepracuje za darmo, a następnie się zastanowią. Cóż, zgodziłem się. Po trzech dniach darmowej pracy (sql) usłyszałem że mnie przyjmą i teraz już zarabiam. Przez kolejne dwa dni nie mogłem doprosić się o jakąkolwiek umowę. Po dwóch dniach dostałem formularz do wypełnienia do UZ a wieczorem po pracy informację że jednak się rozmyślili że współpracy. Z pięciu przepracowanych na czarno dni zapłacili za dwa. Torty stoją po kilka dni w gablotce, kucharze nie używają maseczek oraz rękawiczek, w lodówce wśród dobrych ciast spleśniałe biszkopty. Nie polecam.
Jak zaczęłam się upominać o umowę i więcej (obiecanych) godzin to tez mi podziękowali ,ze niby za wolno pracuje... Z tego co wiem to czeka się jakieś pol roku na umowę ????
Nie wiem czy pół roku, czy krócej ja takiej informacji nie posiadam. Warto, żeby przyjrzała się tej firmie Państwowa Inspekcja Pracy.
Ciebie akurat nie można było nazwać pracownikiem :), i nie chcę tutaj wspominać tego o czym Ty doskonale wiesz :).
Macie dwie przerwy w firmie?
Kawiarnio-cukiernia Cafe Mini w Rzeszowie posiada dwa oddziały, ja pracowałam w oddziale w Millenium Hall prawie dwa lata. Z perspektywy czasu- praca jak praca, gastro ma swoją specyfikę, współpracownicy bardzo sympatyczni. Jednak państwo właściciele - porażka. KOMPLETNY brak poszanowania pracownika; pracownik nie miał prawa głosu, zdarzały się awantury po których dziewczyny wybiegały z płaczem. Opóźnienia w wypłatach, swego czasu praca na czarno, teraz - nie wiem. Właścicielka swego czasu kazała wyjąć pracownikom z portfela uprzednio wypłaconą przez menadżerkę wypłatę (notabene - spóźnioną), informując, że musi zapłacić za czynsz. Doskonale wiedziałam w jakim bagienku pracuję, z perspektywy czasu jednak wiem że szacunek do siebie powinien być najważniejszy i powinnam odwrócić się na pięcie po pierwszym sygnale ostrzegawczym. Mam nadzieję że karma wraca. Dodam jeszcze, że syn właścicieli prowadzi swój biznes w Krakowie- podejrzewam że warunki pracy podobne - szacunku do człowieka który pracuje na ich sukces brak.
Hej ! A czy to ta sama kawiarnia co na Strażackiej? MIMI Cafe? Ten sam właściciel taki łysy? Wiesz coś może o warunkach pracy tam? Idę tam na dzień próby zaproponowali mi umowę zlecenie. I ogólnie rozmowa o pracę była bardzo bardzo dziwna. Mówił (ten kierownik) o tym, że jak będą dobre wyniki to on funduje wszystkim jakieś rejsy po Morzu Śródziemnym. .
To inna kawiarnia, właściciel zupełnie inny...rozmowa o pracę baaardzo dziwaczna,nie wiadomo o co chodziło właścicielowi, sam chyba do końca nie wie czego poszukuje...nie polecam
@Nieistotne a były tez inne nowe osoby co zostały postawione w takiej sytuacji jak ty?
Słuchaj nie wiem wiem że był jeden wakat ja na ten wakat wskoczyłem. Opisałem swoje opinie. Ja nie mam żalu że mnie zwolnili to nie tak bo sam miałem zamiar się zwolnić za kilka dni. Przedst tylko jak potraktowali nowego pracownika i jakie zasady przedstawili. Tekst typu przepracujesz trzy dni za darmo po 4 h bo nie masz doświadczenia.... Wybacz ale wypadałoby powiadomić Państwowa Inspekcje Pracy.
Skoro zostajesz informowany co i jak musisz przepracować oraz jak jest płatne to wszystko jest w porządku, nie wiem co się żalisz nie znając prawa :).
Zanim ktoś ma zamiar przedstawić swoją opinię o danym miejscu radziłbym upewnić się, czy napewno wiecie o czym piszecie ;) Cukiernia na strażackiej to Cafe MIMI a nie Cafe Mini. Wypowiadacie się o zupełnie innym miejscu i wprowadzacie ludzi w błąd ;) A co do Cafe Mini na ul.Kopernika 3a to chodzę tam od lat na torcik hiszpański i polecam każdemu kto lubi słodkie ;)
Ja ostatnio byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, oferowali 12,70 na godzinę, dwa dni szkolenia za które nie zapłacą i oczywiście jeśli chcesz się zwolnić, to musisz przepracować tam jeszcze minimum tydzień ponieważ w innym wypadku mogą Ci nie wypłacić ostatniej wypłaty.
Czy w Cafe Mini Justyna Bielenda występują paczki/bony świąteczne?
Z pewnością :D Jak za nie zapłacisz :D A tak mówiąc zupełnie serio nie zatrudniaj się tam. Jest wiele lokali w Rzeszowie. Ten jest ostatnim gdzie chciałbym pracować. Pieniądze bardzo słabe, ale nawet nie chodzi o pieniądze tylko o atmosferę w pracy, serio szkoda nerwów.
@Anonim W dobrej firmie trzeba z całą pewnością starać się żeby móc pracować a nie każdy to robi i są pretensje.
Ile jest zmian w Cafe Mini Justyna Bielenda?
Ostatnio słyszałem, że mają być tureckie dywany na kopernika, poza tym nic się nie zmienia.
Jak łatwo jest narzekać i oskarżać. Dla mnie to dobre miejsce do pracy i zarobku więc polecam.
Zarobki wybitne, tylko ostatnio wyjątkowo rzadko. Tak, pewnie żaden Hieronim tam nigdy nie pracował tak jak i Gustaw.
Praca dobra dla studentów, którzy chcą dorobić ;) Praca zlecenie ( bez umowy). Niewiele można zarobić.
Witam , tak jak się traktuje tam nowych pracowników to jakaś żenada, zero szacunku , nikomu nie polecam. Pozdrawiam
Szacunek pracodawcy do pracownika (i oczywiście na odwrót), to absolutna podstawa. I to bez dwóch. Jednak tak naprawdę powinieneś podać nam nieco więcej szczegółów, żeby można byłoby się konkretnie do tego odnieść. Jak dokładnie przejawia się to złe traktowanie pracowników w Cafe Mini? Podaj przykłady sytuacji.
Jeżeli chodzi o pracę w kawiarni na strażackiej to bardzo nie polecam. Kierownik/menadżer kimkolwiek on tam jest jest nieodpowiedzialny, potrafi ustalić grafik w środku nocy dzień przed twoim przyjściem do pracy. Wypłaty oczywiście po czasie, a o umowę trzeba błagać na kolanach. Plus awantury o byle (usunięte przez administratora) a jezeli wpadniesz mu w oko to slyszy sie bardzo specyficzne propozycie. Bardzo nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cafe Mini Justyna Bielenda?
Zobacz opinie na temat firmy Cafe Mini Justyna Bielenda tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cafe Mini Justyna Bielenda?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!