Jak się pracuje w Centrum Poczty Węzeł Ekspedycyjno-Rozdzielczy w Zabrzu Zabrze? Zadaj pytanie

Uwaga na podwykonawcow poczty zdarzają się (usunięte przez administratora) nie płacą kurierom, poczta powinna wymagać lustracji firm i umów np świadectwo niekaralności i formy zatrudnienia, praca na czarno szaro to norma t a m, zresztą inne firmy kurierskie ta sama bajka. Poczta płaci podwykonawcom co 2mc, stąd wypłaty dla kurierów albo co 1.5 2mce kapa straszna. I niestety poczta płaci najnizsze stawki. Nie ma wielu chętnych ogólnie na pracę w kurierce dotyczy to wielu firm w kraju i za granicą. Więc bardzo mnie bawili klienci którzy mnie zwalniali przez telefon, za to. Tam to Ale kreytni to rzadkość no 99proc klientów wspominałem pozytywnie. Wer jest spory i były sytuację kradzieży zarówno pomiędzy kurierami jak i kradli paczki z półki na wer, był to jednak promil. Auta podwykonawcow większość trupy nie mówię o blacharce bo stłuczki obtarcia to codziennie są i jest to j akby wliczone w koszty , opony łyse jeśli bieżnik w ogóle jest, auta często są otwarte przez cały dzień bo zamki się zużywają expresowo i nikt nie naprawia no nie ma kiedy. Wnętrza zdemolowane, jedno auto mi się zapaliło podczas jazdy, srają olejem i płynami. Te auta niektóre nabyłem przez nie urazow rak i nóg przez jazdę kilka mc bez wspomagania, lampy nocą nic nie widać. Jeździsz np w upale 12h po 5dni non stop czymś takim, klima? Przez kilka lat w żadnym nie było.. Bądź pusta nie nabita. Dotyczy to nie tylko aut Poczty inne firmy to samo j a k najtaniej nieważne życie zdrowie bezpieczeństwo... Obejrzeć e po ulicach czym jeżdżą kurierzy Kuierzy różni ludzie, młodzi starzy większość takich co są pracowici albo żyją z tego albo dorabiają na czarno np renciści na jakiś mały rejon typu 40paczek na dzień. Emeryt były pracownik naukowy, też ludzi z długami byli nie mogli na legalu pracować,młodzi 18 19lat przygoda pierwsza praca, starzy na zakręcie życia, zdarzył się też gościu po wyroku nikt nie chciał go przyjść gdzie indziej ale zrezygnował sam po 1dniu.