Szef też człowiek, chociaż nie każdy w to wierzy. A każdy człowiek jest podatny na perswazję. Przedstawiamy więc uniwersalną instrukcję do szefa.

JA nie istnieję

Jesteś indywidualistą, chcesz aby to twoje sukcesy zawodowe były opiewane w pieśniach po wsze czasy – to naturalne. Lecz pamiętaj, że szef woli traktować cię jako integralną część firmy. W rozmowie z nim nie istniej jako „ja” tylko „my”. Powinien wiedzieć, że dobro firmy przekładasz ponad własne ambicje.

W służbie jej plotkarskiej mości

Wszystkie plotki kończą żywot na biurku szefa. Cokolwiek powiesz, choćby przyjaciółce szeptem, może trafić do najważniejszych uszu w firmie. Stosuj więc zasadę ograniczonego zaufania, bo nie wiesz, kto może być nadmiernie „lojalny”. Ale plotkarze i donosiciele mogą ci się przydać. Jeżeli chcesz by szef dowiedział się o konkretnych sprawach, wykorzystaj ich, aby nieświadomie wzięli udział w twojej grze. Nie donoś jednak na innych, gdyż brak lojalności skutecznie skróci twoją karierę.

Lolajność dla Voldemorta

W każdej pracy powinieneś działać i czuć się jakby była ona twoją pierwszą. To uchroni cię przed wypaleniem zawodowym, pozostaniesz w fazie „miesiąca miodowego” i zachowasz motywację do działania. Wynikające z tego korzyści zadowolą szefa. Przede wszystkim nigdy nie wspominaj przy nim o poprzedniej pracy w kontekście innymi niż wykorzystywanie zdobytego doświadczenia zawodowego. Nie ważne czy twój poprzedni pracodawca był Voldemortem czy Mamą Muminka, zachowaj to dla siebie. Nowy szef doceni twoją lojalność.

Zrobię co muszę… i jeszcze trochę!

Szef zleca ci po raz kolejny zadanie nieobecnego kolegi – czy można odmówić? Owszem, jednak nie zawsze. Permanentne odmawianie skraca żywotność pracownika na stanowisku. Sama odmowa musi być konstruktywna, aby nie została uznana za lenistwo lub spychologię. Nigdy też nie pytaj też o twoje korzyści z niesprawiedliwie powierzonego zadania. Pamiętając o tym, że co za dużo to niezdrowo, warto jednak od czasu do czasu wyrobić cel ponad normę z własnej woli. Szef widzi wszystko i prawie równie wiele docenia.

Nie chcę pieniędzy tylko wyższego wynagrodzenia

Prosząc szefa o podwyżkę podchodź do niego jak do lwa. Nie trać kontaktu wzrokowego i zachowaj spokój, gdyż jeden nieostrożny ruch i… Nigdy też nie używaj słowa „podwyżka”. Daj mu do zrozumienia, że te pieniądze nie są dla ciebie, ale dla dobra firmy. Przyniosą nie tylko zyski, ale przede wszystkim oszczędności. Pamiętaj też, że musisz być widoczny, bo szefowie nie wierzą w duchy. Polecamy artykuł PODWYŻKA – SEKRETY NEGOCJATORA.

Język robotów

Szefowie mają swój własny język. Ty również go używaj. Bądż merytoryczny, unikaj ogólników i emocjonalnych zwrotów, gdyż szkoda na nie czasu, którego twój szef i tak nie ma. Przemawiaj statystykami i wykresami. Słowa kluczowe to „zysk”, oszczędności” i „wzrost”. Najlepiej rozmowę zaplanuj sobie w punktach, aby była dymaniczna i efektywna. Czas to pieniądz twojego szefa. W rozmowie bądź racjonalnym optymistą. Uśmiech jest obowiązkowy choćby wczoraj twoje życie zawaliło się, a jutro miałby nastąpić koniec świata. Szefa interesuje firma, a nie twoje nastroje. Czy to oznacza bycie robotem? Przykro to przyznać, ale szefowie uwielbiają roboty, szczególnie te przynoszące zyski.

Pomysł słaby, ale… wspaniały!

Z szefem wypada się zgadzać, lecz samo TAK to za mało. Przytakiwanie postaraj się konstruktywnie uargumentować,np. „To dobry pomysł, który z pewnością poprawi…”. Jeżeli natomiast wybitne się nie zgadzasz jakiś pomysłem, to nie mów tego wprost. Zastosuj pozytywną krytykę mówiąc np. „To świetny projekt, da zyski, ale można go wzbogacić o…”. Obowiązkowy jest entuzjam, choćby szef chciał cię wysłać z ulotkami na Marsa. Wirtuozi negocjacji w ten sposób potrafią przekuć projekty przełożonego w swoje, jednocześnie utrwalając go w przekonaniu, że jest geniuszem. Na dobrą sprawę, jest nim, gdyż ZATRUDNIŁ CIEBIE. Teraz postaraj się to udowodnić.

Szukasz pracy? Skorzystaj z wyszukiwarki GoWork.pl. Ogłoszenia możesz filtrować pod kątem interesujących Cię kryteriów. Do wyboru są m.in. rodzaj umowy, tryb pracy i wymiar etatu. Poza tym, na portalu znajdziesz opinie o ogłaszajacych się pracodawcach. Piszą je byli i obecni pracownicy oraz osoby, które odbyły rozmowy rekrutacyjne. Dzięki nim możesz dowiedzieć się więcej na temat firmy, do której zamierzasz aplikować. Możesz również zapisać się do newslettera. Gdy pojawi się nowa oferta z Twojego regionu dostaniesz powiadomienie drogą mailową.

Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_102320498_close-up-partial-view-of-businessman-with-stylish-wristwatch-using-smartphone-indoors.html

Oceń artykuł
0/5 (0)