Jeden wielki (usunięte przez administratora) Osoba która przyjmuje do pracy to największa kłamczucha jaką w życiu poznałam. Nie ma szacunku do pracowników wcale! Głowę nosi wyżej niż żyrafa! Myśli że jest kimś lepszym tylko dlatego że jest kierowniczką. W pracy zero zorganizowania, czepianie się o WSZYSTKO! Człowiek pracuje rzekomo na stawkę godzinową, a musi zapieprzać jakby robił na akord! Mało tego zapominają dodać, że praca jest na sezon! Mają pracę tylko dla Ukrainek, a gdzie w tym wszystkim jesteśmy my?! Odradzam z całego serca, bo tam kierownictwo nie zna słowa "szacunek". Traktują ludzi jak (usunięte przez administratora) Stoją i śmieją się z pracowników. Śmiech Pani Kierowniczki słychać na całą hale, aż się ode chciewa pracować! Wstyd!
Dokładnie tak. To że ta firma jeszcze istnieje to jest jakiś wybryk polskiego dzikiego kapitalizmu, budynek stawiany jeszcze za Niemca, przejęty upadły PGR, za oknem opryski pola, ale "najlepszej jakości" produkty dla naszych kochanych klientów z USA - Polonii płacącej w dolarach która daje się nabrać na chwytliwe hasełko "piwniczka babuni". Kierowniczka AJ (o ile jeszcze nie wyleciała, bo już była oferta na jej miejsce) "najmądrzejsza we wsi i okolicy" pojęcia nie ma o technologii żywności ale leci na pałę i zamiata pod dywan, byle tylko nie podpaść prezesom, wielkiemu państwu z warszafki traktujących pracowników jak stado bydła. Reszta albo sterroryzowana i woli się nie wychylać (jakby była inna sposobność - już dawno by się zawinęli stamtąd). Pozostali - podlizuchy za marny ochłap, lub liczący na to że dzięki temu nie wylecą i mają szansę bo wyżej wspomniana kierowniczka i prezesostwo lubią życzliwych donosicieli, nawet jak wymyślają bajki bo nawet tu nie chodzi o komunikowanie problemu tylko pogrążanie i upadlanie drugiej osoby - taki sposób na międzypracownicze relacje. Szkoda, że taka (usunięte przez administratora) zalęgła się w tym pięknym rejonie, życzę żeby to poupadało i pojawili się poważni inwestorzy i żeby się ożywił trochę rynek pracy, bo potencjał w ludziach jest (nie mam na myśli podlizuchów bo to jest też (usunięte przez administratora) rodem z PGR, ale wierzę w młode pokolenie)
Przykro mi, że taka opinia, jeśli chodzi o pracę w tej firmie. Piszesz, że jest to praca na sezon. To w jakich miesiącach się tu pracuje? I co, umowa na czas określony na te parę miesięcy?
Dlatego co roku szukają pracowników.. bo nikt normalny tam nie popracuje dluzej niż miesiąc czy dwa albo przez sezon .Przykre ze panie z Ukrainy są bardziej szanowane i lepiej traktowane niz Polki.
co roku?? to bardzo optymistyczna wersja.... od czerwca 2022 co 2 - 3 miesiące, ostatnio 3 ogłoszenia o pracę jednocześnie to jest jakiś jakieś fatalne połączenie kieratu i diabelskiego młyna
A można z ciekawości dopytać na ile w sumie zatrudnionych osób taka rotacja? I jakie ci kandydaci mają warunki umowne na start, to mnie teraz ciekawi wobec tych nagłych odejść, tu są okresy próbne po prostu?
~na 12 -25 osób umowa zlecenie - w pełnej krasie umowy śmieciowej, jak się na nią zgodzisz już jesteś postrzegana jako śmieć - jej propozycja to swoisty test kierownictwa na to czy jesteś (usunięte przez administratora)
aha... to czekaj z tego co piszesz jest opcja na wywalczenie sobie uop? ile osób tak się tu miało szanse ustawić i na jakich warunkach?
Jak będziesz rozwijać się w dywanik przed kierowniczką i prezesostwem, uprzejmie donosić i szukać haków na pozostałych to jest szansa że w nagrodę wywalczysz sobie uop
Patrząc na co niektóre opinie nie dowierzam. Kto wyżyje za "pracę na telefon" dwa razy w tygodniu? I niestety muszę zgodzić się z opinią Pracownika 2022 oraz PGR-osik ponieważ P.Kierownik miała nie raz naganne zachowanie w stosunku do pracowników. I z całym szacunkiem ale "robol" zawsze będzie traktowany jak "robol". Osoby na wyższych stanowiskach nie tracą pracy z dnia na dzień bez uprzedzenia. Pozdrawiam.
zgadza się, polaryzacja jak w Rosji/Ukrainie wąska grupa oligarchów podlizuchów pozbawionych moralności, bez krzty honoru, a reszta na przemiał
Moze tak pani kierownik powinna pracowac na telefon..moze zrozumiałaby aaa i za te smieszne pieniądze jakie placa za te ciezka pracę.. a nie za tysiące które zapewne dostaje..śmiejąc się na całą sale z nas (usunięte przez administratora) pracownikow..pracujących za grosze i na umowę zlecenie bo tam innych umow chyba nie dają ale dostają je lizusy.