Aaa z ciekawości zapytam czy osoby które opróżniły automat na dworu (uznaną jako kradzież) w czasie pracy to oni wciąż tam pracują? Czy mają jakiś zakaz pracy już?
No wszysko znaleźli u pracowników w domu więc samemu można odpowiedzieć
Nie pracuje już ta co okradła automat niby ma zakaz. A godziny tak zle policzone i się nie zgadzają fantastyczna pani z nocki nie umie liczyć i popisuje rodzince godzinki a ona przychodzi jak chcę i wolne ma kiedy chce jest na chorobowym a potrafi iść do pracy
To w dzień wypłaty idziesz ze swoja lista do porównania i wtedy odbierasz jak się zgadza albo podliczy i podpisz pod tym jak sprawdzisz. A no chodzi kiedy chce bo wie jakie informacje ma w rękawie ... Ważne,że rodzinka ma dobrze DOLICZONE ZA NIEOBECNOŚĆ,LUB WYJSCIE O PÓŁNOCY,ALE OCZYWISCIE GODZINKI NIE WPISANE DO PÓŁNOCY
Już nie ma wynagrodzenia na rękę już zrobili na konto ale co stego jak nie wypłacają w całości... Pretensje ma p.magda że skreślone pociągi a czym mają robić jak brak środków do czyszczenia a nikt nie będzie kupował za swoje ta firma kompletna porażka....
Wynagrodzenie na konto? Na jakiej podstawie ? Pieniądze są opodatkowane? Umowy są? Wypłacane wg aktualnej stawki? Interesuje mnie tytuł przelewów. Na jakiej podstawie osoba dostaje przelew ? Posiada umowe ?
(usunięte przez administratora)
Bo mówi się o tym głośno. Zresztą są tacy co u naczelnika widzą faktury. No to chyba są pieniądze. Co innego że oficjalnie nie dla pracujących. Plelrynka niewidka była kasa i znikła. Ha ha ha.
Nikt nie widzi faktury u naczelnika za czyszczenie . Bo ich tam nie ma. Skoro jesteś czy byłeś pracownikiem to wiesz co trzeba żeby skład został przyjęty i zapłacone za niego. A patrząc na ostatni rok to nie za wiele było PRZYJETYCH CZYLI OPLACONYCH SKLADOW.
Jest dawana do podpisu i odrazu odbierania do wysłania przez tą samą osobę co podeszła po podpis. Wcale się nie dziwię ,że nie masz wynagrodzenia wypłaconego skoro nawet da się tobie kit wcisnąć,że faktura leży i każdy ją ogląda. A jak tak myślisz to nic dziwnego,że przepracowałeś już 10 zakładów pracy i nigdzie się nie utrzymales
Po jakiej znajomości haha są w umowie pewne ustalenie,że nie każdy to może widzieć ogarnij się z myśleniem są przetargi,a tam są stawki więc nie mogą udostępniać każdemu ale mądremu nie trzeba tłumaczyć nie ?
Do mocowania nikt tam się nie nadaje . Jak spojrzeć na podłogę to można by nieskończona liczbę pytań zadać ,ale na te ostatnie dni to nie warto.
Faktury widzą inni. Panowie. O tym piszę. Są tacy którzy po prostu powiedzą w prost I bardzo dobrze bo przynajmniej człowiek wie na czym stoi.
To do kiedy ten przetarg? W sumie się nie dziwię jak nie mają odpowiednich środków czystości
Czy to ważne? Wrockaw zajmie się czyszczeniem . Wy już pokazalisciee na co was stać więc napewno znajdziecie inna,kolejna pracę.
Wiemy tylko tyle. Ze jak przyjdzie dzień wypłaty to szefa Nie ma i nie ma kasy. Kto chce robić za darmo Albo jak to bywa bez towaru. Szef się wiecznie tlumaczy że ma kary ,ale pytanie jest kogo to jest firma? Jakby szef dbał o pracowników to by ludzie pracowali Bo są tacy co chcą pracować a im się nie pozwala i są tacy co ściemniają i piszą sobie godziny jak im się podoba. I do innej pracy i tej też się takie osoby nie nadają po prostu. Jak ma się wtyki. To idą co któryś dzień. Opinie z miasta Leszno. Firma jest po ludzku mówić... fatalna. Nie polecam tam pracy.
Ma kary bo nie wyplaca wynagrodzeń. A kase ma bo.dostaje na czas przelew. Wtedy, ludzie nie przychodzą. Bo za darmo nawet nie umarło. I tak właśnie koło się zamyka. A logiczne jest ze Pracodawca powinien dbać o pracowników bo to dzięki nim firma fauncjonuje. A.tu mamy jakiś problem i to podstawowy. Czyli jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Co nie zmienia faktu że jest jak jest.
Ty czytasz co piszesz? Ma kary bo nie płaci wynagrodzenia? Ty ze swoja ekipą zarabiasz na ten co miesięczny przelew jeżeli oczywiście praca jest dobrze wykonana i w czasie wtedy jest zapłacone. A jak nie jest zrobione na czas i przyjęte to jest kara też bym ci nie zapłaciła jak myślisz że za friko dostaje przelew a karę bo wam nie placi
Oczywiście, że firma kantuje. Nie jestem pracownikiem, ale mam swoje dojścia i naprawdę: dziwię się, że nikt jeszcze z nimi nie zrobił porządku. Może czas zacząć. Oczywiście (usunięte przez administratora) kasę podostawały, bo jakżeby inaczej. W normalnej pracy za słabą pracę dostaje się kopa w tylną część ciała. Tutaj jak widać promuje się zachowania na poziomie nieakceptowalnym i jeszcze się za to płaci.
Obowiązek zapłaty wynika z zawartej umowy, także może się niebo zawalić, a kasa musi zostać wypłacona. Kary to osobna sprawa. Może dokształć się z zakresu prawa pracy zanim coś napiszesz.
Bo co przyjdzie jakiś knadydat do pracy to odchodzi albo tego samego dnia albo następnego. Nie ma czym pracować. A jak już uslusz od innego kto tu jest a informację to można uzyskać od kazdego kto tu pracuje...co tu się wyprawia to stwierdza ze to nie ma sensu. Po prostu. A najlepszy jest teks ze " ludzie czekają w kolejce do tej pracy" No walą drzwiami i oknami Haha
PKP placi mu regularnie Co innego ze on nie płaci pracownikom Koło się zamyka.
Otworze ci to koło ty pracujesz ,pociąg wyczyszczony to zapłacone,pociąg brudny to nie zaplacone od PKP a tobie ma zapłacić a dlaczego ma zapłacić skoro go nie wyczysciles i ma zapłacić kare bo za brudny pociąg PKP da karę a nie zapłaci jemu a tobie za pracę ma zapłacić jak źle zrobiłeś wy powinniście mieć wyciągane konsekwencje za olana źle zrobiona pracę bo to wy doprowadzili się ta firmę na minus nie mając pojęcia . CHCE WYPLATE BO BYLEM ? DOBRE ZARTY ,A ZROBIŁEŚ TAK ZEBY FIRMA ZAROBILA PFFF WYKSZTALCENIA NIE TRZEBA MIEC ,ZEBY TO ROZUMIEC ,ALE MINIMUM POJECIA
Pracownik idzie do pracy wykonać swoją pracę. Ma nad sobą osobę która ją kontroluje czy praca jest dobrze wykonana wtedy nie ma kary i jest na wynagrodzenie,wykonana dobrze praca to ma za to zapłacone i stać, żebyście wy mieli wynagrodzenie. Bo jak iść do pracy odklepać 8 h i mieć gdzieś czy zostańie firmie zapłacone za dobrze zrobione i będzie na wypracowane godziny I towar czy zrobić byke jak i mieć gdzieś czy czy firma zarobić ważne ze odkleoane gidzinki
Ma kary bo źle czyścicie pociag. Przelew? Zależy od kwoty na fakturze . W aktualnej sytuacji moze to być około 30 tys przy dobrych wiatrach za pracę nocna . Ludzie nie przychodzą bo za darmo umarło? Właśnie! Bo jak ma MSZ mieć zapłacone za skreślony pociag ? Wtedy właśnie jest kara więc źle zrobiona robota to za darmo umarło proste .Dbać o pracowników? W jaki sposób może zaproszenia na niedzielny rosołek? bo wtedy może się postaracie ? Idzie się pracować, a nie liczyć na ciepke słowo pracodawcy którego pogrążacie.
To są jakieś żarty. Osoby które tam pracowali to wiedza o co chodzi. Nowe osoby które przyszły nie mają pojęcia co się dzieje w tej firmie przychodzą a na drugi dzień nikt nie przychodzi a ciągle szuka ludzi do pracy a środki do pracy są?? Czy do tej pory trzeba przynosić swoje Z domu. Kabina jakaś
Mowa o ludziach sprzed roku która nie zrujnowała tej firmy oni mogą wrócić,a ci ludzie którzy przewinęli się przez ostatni rok to zawsze będą szukać pracy twierdząc,że zły szef...bo każe pracować bez strat nie było. Więc ty nawet marzyć nie możesz ,żeby z tymi ludźmi pracować niewiesz jak było jak (usunięte przez administratora) i się starali jak się przejmowali usługa skreślona wiedząc jakie straty będzie trzeba nadrobić ,żeby firma nie funkcjonowała tak jak dzis.
Żadna Sylwia nie jest potrzebna tylko zgrana ekipa a nie ze ktoś będzie pod kimś dołki kopać. P. Magda niema pojęcia co się dzieje zatrudnia nowe osoby do pracy którzy nie mają pojęcia co się robi zamiast przyjechać i pokazać jak się robi to ma w (usunięte przez administratora) Ciekawe czy mają już umowy cz nadal robią bez umów
Jak się zatrudniała były problemy finansowy z wypłata? Nie . Jak się zatrudniała miałaś osobę nadzorująca pracę ? Czy robiłaś tak dobrze,że tej osoby nie potrzebowałam ? Był ktoś odpowiedzialny za czas na posprzątanie zlecenia? Czy sami macie SAMODYSCYPLINE i sami wiedzieliscie ile posprzątanie trwa ile czasu trzeba sobie zostawić w razie ewentualnych niedociągnięć ? Czy robiliście po sam fajrant,aż nie zjawiła się osoba odbierająca usługę ? Za moich czasów nie było problemów sprzatnelismy 2 zlecone czyszczenia jak były nie dociągnięcia to udało się bez wtórnego jeżeli ludzie wykazali chęci wtedy wiedzieliśmy,że zrobiliśmy to w czasie i na czas ,a nie z łaska CO MNIE TO OBCHODZI CZY PRZYJMUE JA ZROBILAM ... Ale czy zrobiłaś tak ,że zapłacili za posprzątanie i zarobilas na dniówkę?
Jeżeli ktoś nie widzi co posprzątać to takiej osobie się dziękuję za pracę każdy chyba wie jak wygląda posprzątane . Ściemniaczy się zwalniało ,a nie robiło za nich może Sylwia nie jest potrzebna,ale dużo ludzi by wróciło ,którzy mieli umowę bo Sylwia nie pracowała z ludźmi bez umowy bo brała za ich pracę odpowiedzialność ona pilnowała czasu ,żeby nie było strać i żeby zarobić na godziny . Co do dołków to były kopane pod Sylwię tylko ona przeskoczyła ,a nie którzy wpadli w ten dołek pracowałem z Sylwia i wiem jak dążyli do tego żeby odeszła i żeby nie mieli kontroli nad godzinami pracy i wpisywali sobie ile chcą,a nawet jak nie było ich w pracy . Prawda jest taka ,że ci co byli przeciwko zasada sylwi wykopali jej dołek,ale wpadli w niego pogrążając firmę wpisywali sobie godziny i nic nie robili dlatego ta Sylwia była najgorsza bo zawsze domagała się odpowiedzi co zrobili w czasie 10 godzin jak pociąg skreślony i nie skończony ,a zamiast odpowiedzi wychodziły bujdy na jej temat przekazywane P Grzegorzowi dlatego również jestem za jej powrotem nie raz stawiała firmę na nogi 10 lat pracy to chyba ma pojęcia wszystko poświęcała dla pracy ponad połowę doby tam spędzała skończyła o 20 dniówkę a o 21.30 dzwonili,że musi przyjechać bo nie ma kto szambowac i zamiast iść spać przed dniówka to wracała o 4 nad ranem i wracała na 8 na dniówkę trwało to czasem tydzień (usunięte przez administratora)rolę się zamieniły poprostu
Pod Sylwią to kopali dołki jak zbliżał się termin zmiany jej wynagrodzenia po roku w tej firmie ,ale ona je przeskoczyła i się zwolniła,a oni w ten dołek wpadli. Ona wywiązała się przez rok z ustaleń jakie otrzymała. Gdy wynagrodzenie miało wzrosnąć zaczęło się kombinowanie żeby nie dostała tego co ustalili z nią . Byli przekonani ,że i tak nie odejdzie bo lepiej mieć to co płacili niż nic bo gdzie ona pójdzie po 12 latach pracy tam? w jej życiu nie ma czegoś takiego jak (nie mieć nic) . A to ,że zrobili w koło niej taka atmosferę to tylko ułatwiło jej odejście. A to,że nie odbiera tel od P Magdy i P. Zbyszka to tylko jej decyzja po tym jak została potraktowana po tym jak Poswiecila wszyśtko dla pracy,ale czy ktoś o tym bedzie pamiętał za 10 lat? Nie ,ale o tym co tam jest to już tak. Nie martwcie się odemnie też nie zawsze odbiera tel :) bo do dziś nie ma czasu na wszystko. Aaaa i jeszcze to ... TO CO SIE SIEJĘ TO SIE ZBIERA (PIONA)
No i wiadomo kto trzymał jakąś normę w miarę możliwości takich jakich miała ,ale nie wszyscy pozwolili żeby miała wolną rękę i kładli jej kłody drogę ... Z zazdrości
(usunięte przez administratora)
Na pewno ta która tym się zajmowała zanim zrobiły się problemy z wypłacaniem . Tego trzeba było dopilnować ,żeby koszty nie przekroczyły przychodu. A a kto tym zajął się po niej po za nabijaniem godzin bez wysiłku ?
Jak wróci to sobie poradzi i z ludźmi i z pracą zawsze szukała sama ludzi jak odeszli robiła dłużej . Nie raz był dzień że nikt nie przyszedł do pracy to pracowała sama do wieczora jak ktoś doszedł to płaciła ze swoich do ręki i to nie raz wiedzieli tylko zaufane osoby nie były to kokosy,ale kto wpadł na parę godzin to odrazu zapłaciła za określoną robotę i było zrobione
To co odstępujemy od pracy jak nie dostaniemy wszystkich zaległych wypłat do? Przypominam że 8 grudnia kolejna a jeszcze poprzednie nie wypłacone
Ja na waszym miejscu wogole bym nie poszła wiedząc, że nocka ma dosylane pieniądze wieczornymi pociągami co kilka dni u maszynisty! A dlaczego? Bo nie przyjdziemy jak nie będzie pieniędzy i takim sposobem pracują
Dokladnie tak! Mają dosylane po 200,300zl bo jedna się wygadała bo za darmo by nie przyszły przecież kto by wypisał dokumenty
Poważnie myślisz że zaległe wypłaty dostaną wszyscy ? Bez powodu nie są płacone mniejsze wynagrodzenia bo nikt inny na takie coś by nie poszedł ,a będzie sprawa w sądzie to umowy ½,⅛ etatu dostaliście ? Więc niewiem dlaczego jeszcze tam jesteście co miesiąc podpisujecie nawet listę mimo że wypłacił mniej pieniędzy jeżeli sąd będzie kazał wyrównać to tylko do tych kwot co macie na umowie więc baranów strzyże się do póki wełna jest . Liczcie się z tym ,że naiwność wasza będzie wykorzystana do końca a on wie ,że nie płacąc wam teraz to zapłaci mniej z wyrokiem sądu no nikt z was nie udowodni nic po za tym żeby wyrównał do umów o ile je wszyscy macie
To znów nie wszyscy rozliczeni , świąteczne dla wybranych były i nowi ludzie są szukani
A może tak poruszymy temat pracowników nocnych? Co oni tam wyprawiają... jedna pani bez zdolności do pracy,zakaz pracy od lekarza !!! Przyjęta bo dłuższej przerwie... biorąca sporą ilość leków przeciw bólowych dobrze,że ją ubrania prowadzą. A co z zasiłkami w takiej sprawie ? Pobierane bezprawnie skoro wykonuje pracę zarobkową . Druga pani PREZES .. Równie przyjmująca leki raczej moim zdaniem też chora... nie słusznie otrzymująca pomoc finansową? Bo ma płacone za mniejszą ilość godzin ? Pan który zamieszkuje na firmie z braku swojego miejsca zamieszkania ? Może czas zabrać się za nich ? Skoro nie chcą innych pracowników. A najlepsze ,że chwalą się że mają HAKI NA SZEFA i nic im nie zrobi ? Tak panie Kubicki oni również śmieją się z pana chodzą do pracy jak chcą bo rączki bolą. Wszyscy odchodzą też przez nich . Nie ma pan pojęcia jakie nagrania i zdjęcia dokumentów mają w swoich telefonach na firmę...
Niezły ARMAGEDON ! Rok temu gdy o mnie mówili przełożeni,że to ze mną jest problem bo bo w kazdym widziałam winę tylko nie w sobie . Po długiej chwili około 2,3 miesięcy odpuściłam wszelkie próby zmian czego kolwiek jak pracodawca słuchał opowiadań pracowników z którymi miał styczność pierwszy raz czyli nie pracowali wcześniej z tą firmą na poprzednim wygranym przetargu,a jak już usłyszałam ostatniego dnia pracy (usunięte przez administratora) może się wkoncu ruszysz i coś dziś zrobisz ?Przez panią z Poznania w rozmowie tel .. to zwadpilam bo klęcząc na kolanach robiąc poprawkę podłogi po kimś byle przyjęli usługę po odbiorze wtórnym wstałam i wyszlam bo ktoś powiedział że nic nie robię i stoję ???? od rana ????gdzie nawet nie było takiej możliwości gdyby ktoś naweeet bardzo tego chciał ????. Wtedy poczułam odbicie od ściany ,że nie mam siły przebicia (usunięte przez administratora)jakiego kolwiek ,ale skoro rok temu była moja wina wszystkiego to po moim zniknięciu kto okazuje się winny wszyskiego ? Ale jak widać karma nie gubi adresu i kąsa sobie każdego
No pamiętamy jak mówili,że płyny wypijasz i dlatego ich nie ma ,ale towar potrafiłaś zamówić u szefa. Cały nie docierał to raz,dwa że liczyliśmy i robiliśmy zdjęcia co jest ,a następnego dnia nie było bo krasnoludki wynosiły . Papier i ręczniki papierowe i butelki z płynami były znajdywane w kontenerze,a dlaczego??? Bo ktoś szykował sobie paczkuszke w wór na śmieci ...nie mówiąc nikomu,a pan który wynosił śmieci brał wszystkie worki do wyrzucenia bo to było jego żądanie więc nie miał pojęcia ,że nieświadomie wyrzucił towar w kontener,a znajdował się po czasie gdy szliśmy robić miejsce w kontenerze rozrywając i wsypując zawartość!!! Były,worki,woreczki ,płyny odlewane w butelki po napojach ,a nawet dół miotły ZAMIATACZ . Mało tego osoba która została przyłapana na wyworzeniu tłumaczyła ,że to są pobrudzone ,które nie włożyli do pociągu ,gdy było powiedziane ,że ma odłożyć i przeznaczyć na mycie szyb wyśmiała nas i powiedziała wprost ,że i tak będzie to na dniówkę,że wynoszą bo ona zgłosi że musiała kupić papier za swoje bo nie było . Kopali pod nami dołki,a sami w nie wpadają smutna prawda.
(usunięte przez administratora)
Najlepsze są te panny obwieszone plastikiem z targu niewiedzace co chcą powiedziec,ale to co potrafią sobą pokazać to level hard. Nie pozdrawiam tych którzy okradli w czasie pracy automat z napojami na poczekalni i po policyjnym przeszukaniu towar z maszyny znalazł się u pracowników