Opinie o Invent Sp. z o.o.
Jak wyglądają inwentaryzacje w kraju ? Kiedy podpisywaliście umowę? Po ile godzin trzeba pracować i jakie wynagrodzenie wychodzi za jedna inwentaryzacje?
Hm ciekawa lektura.Powiem jedno,komu się pracować nie chce to chocby miał spać za kase będzie narzekać że to jest ponad siły jego i za bardzo męczące.Ja jak tu już pisałem pare razy na samą pracę nie narzekam.Do koordynatorów też większych zastrzeżen brak.Jak mialem jakis problem to pomagali w jego wyjasnieniu i wyeliminowaniu .Nie było sztywnej atmosfery,była praca i były normalne relacje jak powinny być .Jedyny mankament to logistyka.Zbyt szybkie wyjazdy na miejsce pracy a co za tym idzie mniejszy czas na odpoczynek czy cos innego.Cokolwiek co każdy chciałby zrobic.W końcu pracownikami jesteśmy tak jak wszędzie tylko podczas jej wykonywania a nie cały czas.To tak samo jakby podczas inwentaryzacji krajowych zakładać nam lokalizatory gdy jesteśmy w domu.Posiłki raz lepsze raz gorsze i to też można zmienić .Nikt z nas czy to pracownik czy kierownik nie jest ni lepszy ni gorszy.I jak jest wzajemny szacunek to jest kazda strona zadowolona.A jak ktos tego nie zrozumie to poprostu traca wszyscy.To może dla niektorych frazesy lecz tak wszystko jest zbudowane by dobrze funkcjonowalo.A Ci co maja problemy ze zrozumieniem takich podstaw powinni szukac pomocy specjalistycznej.Pisze to z doswiadczenia ktorego nabylem pracujac w firmach o roznym pokroju.A na inwentury oczywiscie dalej jezdzic bede i jak nikt mnie nie bedzie atakowal bez podstaw to bedzie dobrze.I tak na koniec odnosnie wyjazdow zagranicznych.Tu tez jest problem z organizacja.Powinno sie powiadamiac gdzies okolo miesiaca predzej czy ktos pojedzie czy tez nie.Przecierz niewielu jedzie na wycieczke a wiekszosc do pracy i trzymanie na ostatnia chwile powoduje ze ktos taki koryguje plany i odpuszcza choc przed samym wyjazdem okazuje sie ze jest chciany.W ten sposob traci i czlowiek i firma.
Jedna uwaga ale bardzo istotna.Jak sie zapisuje na inwentury to powinno byc wiadomo ze na dana pojade a nie ze w ostatniej chwili przychodzi sms ze nie.Niech to ktos planuje i jak jest wystarczajaca ilosc osob nie przyjmuje kolejnych wtedy bedzie dobrze.Jak np. jest w innych firmach.Zapisujesz sie i jedziesz i koniec a nie ze na ostatnia chwile zonk.Sa obowiazki i prawa pracownika wobec firmy wiec niech i firma zacznie powaznie ludzi traktowac.
Witam...ile ludzi tyle opin ja byłam na turnusie zagranicznym od 19.pazdziernika do 10 grudnia....praca w obi...przecież liczenie nie jest cieżka pracą wiec co sie tam komuś po plecach leje? Kultura osobista jest zależna od nas samych nie wymagajmy od innych jak sami nie jesteśmy lepsi jak sie jedzie do pracy na kilka dni wiec sie pracuje kazdy by chiał 8 godzin i dobre zarobki...fakt pracowało sie po 12 ale tez i po 6-8 nie martwisz sie o spanie ani o wyzywienie....byl i czas na zwiedzanie miasta a pija wszyscy najbardziej ci co przyjechali do pracy...pracowałam mimo ze nie mam 20 lat nawet 40 i podołam dostałam zapłate w Polsce bym musiała za ta kase pracowac dwa miesiace tam 18 dni i jeszcze wyżywienie i noclegi kasa przyszła szybko az sie zdziwiłam pozdrawiam
a ja mam pytanie- inwentaryzacja wyjazdowa- dostępne terminy- wybieram żory i tam pisze bielsko biała, to znaczy że z Żor zabierają nas na liczenie do Bielska tak?
A Jacek był jak zwykle w Niemczech?
Wiele zależy od tego, gdzie się trafi i z kim. Loteria. Na poprzednim turnusie było bardzo przyzwoicie, pokoje trzyosobowe, potem dwuosobowe o dobrym standardzie. Na sklepie przyjemny dział i normalny (w miarę) koordynator. Ale już na innym dziale jak na unitarce. Szkoda, że przed wyjazdem nie zna się szczegółów. Jak mówiłem; loteria. A czas pracy ? Też różnie, bywało, że po 6 godzinach był koniec, czasem ponad 10 godzin, gdy na sklepie był burdel i pomieszanie z poplątaniem.
zazwyczaj zadowolone osoby z pracy nie udzielają się na tego typu stronach. to raczej Ci którzy migają się z pracą i robią jakby im to ból sprawiało i wobec wszystkeigo mają roszczeniową postawę. ja jestem zadowolony, poki co moge pracować tylko w takim trybie wiec tym bardziej jest mi na rękę.
brawo dla firmy za reakcje! myslalem ze juz wiecej nie bede dla nich pracowac ale odkuli sie wyjasniajac moja sprawe z wyplata. oby tak dalej
(usunięte przez administratora)
Dobrze by procz zainteresowania byly nastepnie czyny.Ja wierze ze to sa kwestie do usuniecia,chodzi o te zle.Wzajemy szacunek podstawa sukcesu i tak moga byc zadowoleni w ten sposob wszyscy.Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Owszem zapewne zdarzaja sie przykre wypadki.Lecz gdzie ich niema?Chamstwo i arogancje trzeba tepic i nikt nikomu nie broni swych praw dochodzic.Sama praca nie jest ani ciezka ani lekka,ot taka sobie.Poprostu jak wszedzie trzeba starac sie wykonywac ja jak najlepiej.Błedy,hm te popelnia kazdy i jak ktos by o maly sie czepial i chcial zwolnic ,ukarac to raczej nie moze.Kazdy jest czlowiekiem i kazdemu sie one przytrafiaja gdziekolwiek by nie pracowal i czy to kierownik czy szef czy zwykly pracownik.Ja powiem tak ze do tej pory niemoge narzekac na wspolprace z koordynatorami a troche inwentaryzacji juz zaliczylem .Wiadomo sa niektore osoby co maja troche wyzsze mniemanie o sobie ale ogolnie to fajna grupa ludzi.Zasada jak wszedzie jest prosta jezeli jest Twa bezsporna wina powinienes glowe pochylic i bledy elimnowac lecz jesli cos jest wymyslone poprostu sie nie dac.Oczywiscie jest duzo do poprawy i tego sie nie da przemilczec.
Ja tam na samą pracę nie narzekam.Jechałem przeciez nie na wczasy.Fakt jeden ze ostatnie miejsce zakwaterowania jak i jedzenie wolaly o pomste do nieba.Pokoje zimne i na dworze bylo cieplej.A obiady o ile to cos mozna tym mianem byloby nazwac to katastrofa.Trzy plasterki kielbasopodobne bardzo cienkie i uciekajace z talerza.Kto szanuje swe zdrowie i zycie poprostu nie jadl.Ale tak zle bylo tylko podczas ostatniej trzeciej czesci turnusu.Co do koordynatorow ale ja powiem ze byli spoko i nie bylo czegos takiego jak tu czytam.Naprawde spoko ludzie i dzieki nim i pomocy w kazdej sprawie bylo latwiej.Ja ze swej strony im dziekuje za wspolprace.Pewnie jakies male zgrzyty komus sie trafily ale to normalne gdy sie tyle z soba przebywa.Pozaty pierwsza klasa.Jeszcze jeden mankament.Bardzo mala liczba pracownikow.Przez to inwentaryzacje sie wydluzaly i zostawalo malo czasu nawet na odpoczynek.Uwazam ze pomimo kilku zgrzytow firma powinna byc wdzieczna i okazac szacunek garstce(50 ludzi gdy poprzednio bylo ponad setka) wykonania w miare dobrze swej pracy.Nikt nie jest swiety i kazdy to wie.Czasem ciezko wytrzymac taki ostry rytm.Pozdrawiam wszystkich uczestnikow bez wyjatku.Dziekuje za wspolne prawie trzy tygodnie.
Zgadzam się, z twoją opinią... Ja też nie narzekam na prace oraz na koordynatorów, chociaż zakwaterowanie i obiady owszem powinny być lepsze... najgorszy tak jak mówisz ostatni hotel i te 3 plasterki tej wędliny.. no masakraa.. Pozdrawiam... ;-) i dziękuję za te 16 dni... ;)
Jeśli jedzie ktoś do Niemiec od 1 do 5 grudnia niech da znać : magdalena.mrozinska@vip.onet.pl :)
(usunięte przez administratora)
jak było u Was z umową? dostaliście ją do podpisania przed rozpoczęciem pracy czy też po jej zakończeniu?
Jedzie ktoś 26.11 2015 do Czech?
a cos wiecej na temat pracy czechy obi
kto jedzie na inentatyzacje 18.11.2015 do czech
Witam, jedzie ktoś na inwentaryzacje do Niemiec od 1 do 5 grudnia?
jade jutro 5.11-14.11 Katowice -Niemcy
łoć to już dzisiaj, czas się pakować
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Invent Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Invent Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Invent Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 22 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Invent Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Invent Sp. z o.o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.