Opinie o Express Car Rental
Nie uda się wszystkich zadowolić ale ważne, że firma ma opinię dobrego pracodawcy!!
Wiesz może, czy możliwe jest zatrudnienie w firmie Express Rent a Car tylko na weekendy? Ciekawi mnie, czy firma zatrudnia osoby, które chciałyby dorobić sobie do pensji podstawowej i pasjonują się motoryzacją. Mam nadzieję, że tak.
Firma jakiś żart , współpracuje z nimi jakoś z miesiąc i dodzwonić się do nich to jak do papieża , czekanie na słuchawie po 10-40 minut, śmiech na sali .
Dlaczego w Expressie nie ma prowizji od wynajmu tak jak jest to w avisie czy panku? Sporo klientów z assistance/oc sprawy pyta się o wynajem, dlaczego nie miałbym mieć prowizji na polecenie klienta?
Widzę, że powstała tutaj zorganizowana akcja na jednego z koordynatorow krakowskich, nie chciałbym się o tym wypowiadać ponieważ to inny rejon od tego w którym pracuje, natomiast sam sposób przydzoelania zlecen kierowców powinien uwzględniać ich staż, zaczynając pracę, jeździ się dosłownie wszędzie i właśnie wtedy trzeba pokazać się z dobrej strony - jako kierowca który przyszedł tu zarobić a nie kręcić nosem, że tutaj jest za daleko, tutaj za mało busów, przerobiłem już pracę z wieloma kierowcami którzy przychodzili o 9, siedzieli do 16 i wracali do domu bez kursów narzekając, że tutaj za 20zl się nie opłaca itd. Polecam wszystkim narzekajacym przemyśleć czy na pewno chcą pracować na akord czy może lepiej pójść gdzieś na godzinowki, przychodzisz, spędzasz 8h w pracy i wychodzisz zarobiony. Mniejsze zarobki ale przynajmniej pewna praca :) co do systemu oceniania jazdy kierowców - faktycznie jest on odrobinę zbyt rygorystyczny i potrafi łapać nawet zjazdy na autostradzie, zdarza się, że inni kierowcy trabia albo wyprzedzają na zakazach, dosyć ciężko jest znieść to psychicznie ale zawsze jest to dodatkowa okazja do zarobienia trochę więcej grosza a przy okazji nie lapaniu mandatów za głupie 70 na 50. Każdemu kto chciałby zacząć pracę w express jak najbardziej polecam ponieważ rzadko bywa się kilka razy w tym samym miejscu a do tego całkiem dobre pieniążki jak na sam początek na rynku pracy.
Widzę Pan chyba z wschodniego oddziału głównego tak pomiędzy chyba Białystokiem i Rzeszowem.
Pracuję już chwile w Express jako doradca mobilny, ale to co się dzieje teraz z systemem oceniania kierowców przez GPS TO GŁUPOTA I TRAGEDIA. W przypadku nowych dróg na których obowiązuje ograniczenie do 90 km/h, GPS twierdzi że oganiczenie jest 40. Jedziesz 300 kilometrów 50 km/h po to żeby na końcu dowiedzieć się, że Twoja ocena za prędkość wynosi 1... Jeżeli, to nie zostanie wycofane to z pewnością ja i inni koledzy z oddziału pójdą pracować do konkurencji... Rozumiem bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale nikt tak nie jeździ. TIR-y trąbią, mrugają długimi, siedzą na zderzaku. Jazda z taką prędkością STWARZA NIEBEZPIECZEŃSTWO DLA INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU JAK I DLA SAMEGO KIEROWCY. Powinien być limit +20 km/h i nikt by nie narzekał, nikt by nic nie mówił. Ale po co, skoro można tylko jedną głupotą wkurzyć wszystkich pracowników w całej POLSCE.......
A to prawda z tym GPS.... Nie wiem kto i po co to wymyślił? Najlepiej byłoby zrobić system, że poza autostradą/ drogą ekspresową nie wolno Ci jechać 90 km/h i jak ktoś przekroczy to np. kara 100 zł.
Dokładnie jest tak jak mówisz.. jadąc krajówką przepisowo non stop ktoś mi siedzi na zderzaku.. Nawet nie można szybko wyprzedzić traktora bądź innego pojazdu wolnobieżnego, bo zaraz będzie alert o obrotach lub wciśniętym pedale w podłodze. To samo z hamowaniem, jest wiele sytuacji niezależnych od nas typu ktoś wymusił pierwszeństwo lub zwierzak wbiegł na drogę, gdzie musimy nagle hamować i wtedy też przychodzą alerty i ocena spada. Ten pomysł to naprawdę głupota i osoby które to wymyśliły zapewne nigdy nie były na miejscu 'doradcy mobilnego' i nie pracowała pod presją czasu, w korkach oraz nie miała doczynienia z klientami, którzy czekają po kilka godzin na auto zastępcze, bo tak infolinia umawia klientów..
W poprzednim miesiącu kilku kierowców u mnie w oddziale miało oceny poniżej 2.0 - więc -10% z wynagrodzenia :) Polecam komuś z centrali przejechać się drogą krajową ponad 150 kilometrów jadąc co do joty zgodnie z przepisami. Stawiam dobre piwo dla osoby z kierownictwa która przejedzie taką trasę w 100% zgodnie z przepisami. Wczoraj miałem nieprzyjemną sytuację... TIR wyprzedził mnie w mieście (jechałem 50 km/h) zajechał mi drogę, a następnie gwałtownie zahamował... Oczywiście ocena za płynność jazdy poszła się .......... Codziennie ktoś trąbi, mruga światłami... Tak nie da się pracować, za duży stres... Tak jak kolega wyżej wspomniał, dużo osób chce odejść do konkurencji, tam nie ma takiego patologicznego systemu, a i zarobki większe...
Dzień dobry, zawsze może zdarzyć się błąd sczytywania danych z systemu, ale zapewniamy, że ogólna ocena przejazdu w minimum 95% pokrywa się z rzeczywistą jazdą kierującego pojazdem, zatem dokładność naszych systemów monitorujących i analizujących jest na najwyższym poziomie. Z kolei, ograniczenie do 40 km jest dodatkowym obostrzeniem poza pięćdziesiątką w terenie zabudowanym, a więc taka dana została celowo naniesiona na mapę. Kierowcy zawsze mają prawo odnieść się do oceny swojej jazdy, jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę, że prędkość to tylko jeden z wielu parametrów mierzonych w programie safedrivingu.
co to 95% polemizowałbym. Są przejazdy, gdzie jadę + 20 km/h więcej i dostaje 5/5, a są przejazdy gdzie całą trasę pokonuję przepisowo, a i tak gdzieś punkty uciekają. Są też przejazdy, gdzie mimo starań dostaje 3 kreski. Moim zdaniem parę rzeczy wymaga poprawy. Nie powinno być alertów za 3500 obrtów przy skrzyniach automatycznych, a zwłaszcza w Lexusach ze skrzynią CVT. Nie mamy wpływu na to kiedy skrzynia przerzuci bieg, zdarzają się przypadki gdzie skrzynia z większym przebiegiem przeciągnie bieg dłużej.
Z punktu widzenia kierowcy z 'długim' stażem.. Ktoś tu się chyba rozpędził. Jeśli chcesz zarobić - pracuj. Na pewno wyjdziesz na tym dobrze. Jeśli chcesz dostawać dobre kursy - pracuj. Jeśli nie będziesz kręcił nosem na gorsze tematy to na pewno dostaniesz w nagrodę lepsze. Koordynatorzy to tylko ludzie. Jak widzą, że komuś się za dużo wydaje to chcą utemperować nosa. Widząc jeszcze jakiś czas temu roszczeniowość i szeroko pojęty cyrk ze strony nowych kierowców - nie dziwię się. Za niektóre z tekstów sam dałbym 'w nagrodę' same najgorsze kursy. Pracę wspominam z uśmiechem a atmosfera była super. Nie z każdym trzeba się lubić - no ale to chyba rzecz normalna. Wcale nie pozdrawiam, Wcale nie Karol
(usunięte przez administratora) Niech Expres zacznie zwracać i kontrolować uwagę na to kogo zatrudnia i gdzie , bo z tego co wiem to dużo osób żali się na takie „kierownictwo” .
Dużym minusem tej pracy jest fakt przydzielania najlepszych zleceń pupilkom kierowników :) Pracuje kilka miesięcy i nigdy po mimo wyraźnych chęci nie przekroczyłem progu 2000 zł... Dlaczego? Jak nie jesteś pupilkiem, to musisz prosić o jakiekolwiek zlecenie a jak już dostajesz to jest to wiocha zabita dechami 90 km od Warszawy - 45 zł brutto. Czas dojazdu w 1 stronę 2 godziny samochodem, powrót autobusem do domu 3 godziny. A inni? :) Relokacje w dwie strony samochodem , zajmuje im to tyle samo a dostają za to ponad stówkę. Gdzie tu sprawiedliwość?
U mnie jest podobnie. Jedni mają 4000 zł na rękę, a inni 1900 :) Dlaczego? Właśnie dlatego, że dupo-lizacze mają non stop zarąbiste zlecenia, a ja mam te najgorsze (o ile w ogóle je dostane) ...
Zarobki kierowców są proporcjonalne do podawanego przez nich czasu tzw. dyspozycyjności, czyli dniach i godzinach, w których kierowcy chcą pracować. Chcielibyśmy również podkreślić, że praktyki, o których wspomniano, czyli przydzielania zleceń ze względu na niezawodowe relacje z przełożonym, w żadnym wypadku nie są akceptowane. Co więcej, aktualnie pracujemy nad algorytmami, które zautomatyzują przydzielanie zleceń i zoptymalizują trasy kierowców.
Według was takie praktyki są niedopuszczalne? W takim razie radzę przyglądnąć się pracy jednego z Krakowskich koordynatorów stosujących praktykę "nagród i kar" za zlecenia. Zlecenia na tą samą godzinę, które według niego MOŻNA PRZESUNĄĆ, mimo że klienci błagają, żeby być na czas bo chcą zdać lub odebrać auto o godzinie, którą wcześniej ustalili przez telefon z infolinią. Wyjazdy na wiochy, na których nie ma ani pół busa i błaganie klientów o podwózkę do najbliższego punktu, z którego można dostać się do Krakowa, oczywiście każda taka prośba kończy się naśmiewaniem z firmy, w której pracujemy i słowami "z innych wypożyczalni przyjeżdżają normalnie na dwa samochody".
Totalny zawod na lotnisku we wroclawiu . Okazuje sie ze firma nie ma okienka na terminalu i ma ktos przyjechac mnie zabrac w inne miejsce . Auto zarezerwowane na 11 o godzinie 11.30 nie ma nikogo.....wykonuje telefon do centrali ktora sprawdza gdzie jest kierowca ....odpowiedz brzmi kierowca ma probelmy z poprzednia rezerwacja i bedzie za 20 minut Mijaja kolejne pol godziny .....znowu dzwonie i znowu ta sama odpowiedz kolenje 20 minut!!!!! Rezygnuje . Wyopzyczam samochody na calym swiecie na lotniskach ktora sa zdecydowanie wieksze od wroclawskiego i czas oczekiwania tam byl.makisum pol godziny ze zalatwieniem wszystkiego. Odradzam panstwu korzystania z tego serwisu zaoszczedzicie czas i nerwy
Faktycznie, na lotnisku we Wrocławiu nie prowadzimy, tzw. okienka, o czym informujemy przy składaniu rezerwacji. Natomiast kierowca był na lotnisku punktualnie, nie zastał tam wypożyczającego (czekał 25 minut), co się niestety zdarza i dlatego zaczął wykonywać kolejne zlecenie. Po telefonie od wynajmującego ponownie udał się na lotnisko — po dojechaniu na miejsce okazało się, że wynajem został anulowany.
Firma PORAZKA! Express ma chyba ten problem, ze wszystko stara sie robic po kosztach. Pracownik infolinii Express jeszcze do niedawna odbieral wszystkie mozliwe infolinie: handlowa, techniczna, opony, wynajmy z OC sprawy, faktury - a jeszcze rok temu i Traficara, do tego jeszcze assistance, AutoPunkt (ktory na szczescie i tak nigdy noe dzwonil) i infolinie Bielany Biznes Point zajmujaca sie wynajmem powiechrzni biurowych. Pewnie tutaj ktos by sie zastanawial czemu pracownik infolinii WYPOZYCZALNI SAMOCHODOW odbiera cos co jest zwiazane z wynajmem biur? Bo Holding1 sprytnie wymyslil, ze skoro juz nas maja, to nic nam nie zaszkodzi jak poodbieramy sobie i to (na szczescie teraz nie dzwoni, choc jeszcze sie zdarza). Obecnie zostal zrobiony podzial, na dwie infolinie: jedna od handlu, druga od spraw technicznych i dotyczacych najmu, ktory juz trwa. Komputery jakie mamy do dyspozycji to jest dramat, stare, nie nadajace sie do pracy, czesto nie dzialajace. Do tego wiekszosc komputerow ma przestarzale Outlooki (nawet i z 2006), wiec jak zadzwoni klient i poprosi o sprawdzenie czy mail dotarl, czy jest juz jakas odpowiedz np z dzialu technicznego itd pojawia sie problem bo ja na takim sprzecie nie mam jak sprawdzic, bo taki outlook oczywiscie nie ma prawa dzialac. Ale jak sie ostatnio dowiedzielismy, nasi wspanialomyslni prezesi z wlascicielem firmy na czele, laskawie zakupili bodajze 40licencji na poczte... szkoda ze nie do nas. Stanowisk pracy tez nie ma, firma wymyslila cos co podobno ma nazwe „gorace stolki”, czyli siadasz tam gdzie jest wolny komputer a niestety zdarzaja soe takie dni, ze siedzisz godzine w kilka osob bo nie ma ani jednego komputera. Do tego dochodzi jeszcze to, ze za kazdym razem musimy sie konfiguorwac, sciagac poczte, ustawiac jakies imapy, ssl, czasy odpowiedzi serwera itd, gdzie cos takiego powininen robic helpdesk, a nie osoba z infolinii. Pensja w tym dziale to kpina. Na poczatek 2300netto, potem 2500 a jak jakims cudem wtrwasz tutaj te 2-3 lata to litosciwie dostaniesz 2700. Pracownik, ktory dopiero zaczyna ma praktycznie takie samo wynagrodzenie co doswiadczona osoba. Bonu na swieta? Podwyzki? Premie kwartalne, roczne itd? Tutaj czegos takiego nie ma i nie bedzie. Ewentualnie dostaniesz laskawie jakis grosz za to, ze pracowales w swieta. Weekendy sa platne tak samo jak pozostale dni tygodnia. Sa premie, ktore firma zaczela dawac dopiero niedawno i jest to szalone 300BRUTTO. W firmie panuje duze kolesiostwo, awansuja albo znajomi, albo firma szuka pracownikow na zewnetrznych portalach, byleby nie dac szansy komus awansowac. Kadra, ktora nami zarzadza nie dokonca nadaje sie na swoje stanowiska, koordynatorka, ktora opieprza ludzi za rzeczy, ktorych nie zrobili, bo nie chcialo sie jej nawet sprawdzac, czy ta osoba to zrobila, czy w ogole byla tego dnia pracy. Za to, jak pojdziesz z nia na impreze, na integracje itd to juz cie lubi, juz jestes super, do reszty stosunek ma raczej niemily, nasza poprzednia kolezanke koedys swoim zachowaniem doprowadzila nawet do lez. Nie zna nawet zasad i regul najmu, niektorych procedur. W sumie to tych zasad za bardzo nie ma, szkolen pracownikow tez nie ma, kazdy ma inne informacje odnosnie tego jak wyglada najem, co mozna co nie mozna, jak holowac, kiedy podmieniamy auta itd., potem klienci maja pretensje, bo kazdy powiedzial im co innego. Rotacja pracownikow na infolinii bardzo duza. Do tego firma niestety ale oszukuje. Wystawiaja oferte pracy na Traficara, a rekrutuja do expressu, widac maja swiadomosc, ze ta wypozyczalnia nie jest zbyt rozpoznawalna, do tego ma zle opinie, wiec chwytaja sie tego co moga. Desperacja jest o tyle duza, ze na infolinii technicznej pracuje sporo osob, ktore nie maja prawa jazdy i takie osoby maja doradzac klientom w problemach z samochodami... Pracownikow nizszego szczebla traktuje sie jak przyslowiowe(usunięte przez administratora), z kierowcami wlacznie. Praca bardzo wykancza psychicznie niestety.
Dziękuję za Twoją szczegółową opinię o tym, jak wygląda praca na infolinii w firmie Express Rent a Car. Mógłbyś do swojej wypowiedzi dodać jeszcze, ilugodzinny system pracy obowiązuje na tym stanowisku? Czy pracownik ma zapewnioną jedną dłuższą, czy może kilka krótszych przerw w trakcie dnia pracy? Przedstaw proszę, jak to wygląda.
Wszystko jest zgodnie z kodeksem pracy. Na każdą godzinę pracy przysługuje 5 min przerwy + jedna 15 minutowa przerwa obiadowa. Przerwy można "łączyć", tak że np co dwie godziny pójdziesz na 10 min. Zmiany są 8 godzinne. Jeżeli wypadnie ci praca w weekend to dostaniesz za to wolne w tygodniu, podobnie ze świętami.
Szkoda ze wolne jest przydzielane wtedy kiedy firmie pasuje :) na cholere mi wole w srode i czwartek a w piatek i sobote znowu do pracy gdzie wszyscy znajomi w sobote nie pracuja. Slabo wam idzie ocieplanie wizerunku, musicie sie bardziej postarac panie Tomaszu!
Z tym laczeniem przerw to tez niedokonca. Niech zobacza z „akwarium” ze ktos poszedl na 30minutowa przerwe to bede krecic nosem, ze co tak dlugo. Wolne owszem daja, ale wtedy kiedy firma chce, a nie pracownik
Czyli mogę przypuszczać, że wzięcie urlopu pracując w firmie Express Rent a Car, jest zadaniem trudnym? Mógłbyś ocenić, jak wyglądają możliwości wzięcia urlopu wypoczynkowego w dogodnym dla nas terminie? Ciekawi mnie, jak firma podchodzi do tej kwestii, dlatego zachęcam do odpowiedzi.
Od niedawna przerw juz nie mozna laczyc, jak ktos jest 25min to juz sie dra co niektorzy ze dana osoba ma natychmiast wracac z przerwy ;)
Niestety dni lecą a na stanowisku teamleaderki działu handlowego nadal ta sama niekompetentna osoba. Ostatnio pojawiły się "wąty" odnośnie L4, urlopów czy urlopów na żądanie - ciężko w takiej atmosferze nie korzystać z takich przywilejów. Nowością jest również sugestia by podczas nieobecności w firmie zdalnie logować się na pocztę firmową by być na bieżąco - przepraszam bardzo ale jakbym był/była programistą za 4 średnie krajowe to może takie coś by wkraczało w grę ale jako pracownik zwykłej obsługi klienta to jest żenujące by coś takiego sugerować pracownikowi. Wstyd. Maile zostały zapisane jako dowód jakby kiedyś zarząd firmy chciał zrobić porządek wewnątrz firmy. Dodatkowo na szarego pracownika nadal jest przerzucana odpowiedzialność za niedziałającą firmową pocztę przez co czasem pare godzin trwa brak synchronizacji przestarzałego programu pocztowego z serwerem poczty i pomijane są ważne wiadomości za co potem dostaje się ochrzan. To jest obowiązek firmy by dostarczyć działające narzędzia pracy i porządny CRM z obiegiem informacji a nie wszystko załatwiać przez e-maile.
Niekompetenta jest osoba która jak nie UŻ to non stop zgłasza L4 ale narzeka na wszystko i wszystkich.
Niekompetentna to jest osoba, ktora przychodzi do pracy chora i zaraza innych. Serio, juz lepiej niech idzie taki ktos z byle katarkiem na l4 albo niech zglasza UZ, a nie siedzi twardo w pracy i roznosi zarazki. Przez takie myslenie jak powyzej potem sa wiecznie problemy na infolinii technicznej, nie ma ludzi bo sie nawzajem zarazaja i w koncu ida na chorobowe...
Zdecydowanie nie zgadzamy się ze stwierdzeniem, że stanowisko teamleadera działu handlowego pełni osoba niekompetentna. Jednoznacznie też zaprzeczamy, aby ktokolwiek sugerował, bądź odradzał wzięcie jakiekolwiek urlopu czy zwolnienia lekarskiego. Bez zagłębiania się w szczegóły, bo nie o to tutaj chodzi, w przypadku Twojej opinii dot. sugestii sprawdzania skrzynki pocztowej podczas urlopu - sprawdziliśmy o których mailach mówisz. Niestety błędnie, niepoprawnie zrozumiałeś/aś treść maila. Nikt, nikomu nie kazał ani nie sugerował pracowania podczas urlopu. A propos "niedziałającej poczty"; faktycznie jest to problem i pracujemy nad polepszeniem jakości obsługi poczty, także przejścia na bardziej optymalne, automatyczne aplikacje, które wpłyną na wyższy komfort pracy w ogóle.
Buahahaha nie odradzacie l4? Kilka dni zwolnienia i panie koordynatorki zawsze walily "a wam się w ogóle chce pracować??" to jest kompetentna osoba według was? To już pochodziło pod mobbing. Na szczęście mury już tej chorej firmy opuscilem
Dzięki za tak długi wpis. Chcielibyśmy odnieść się do jego poszczególnych aspektów, bo kilka rzeczy się już zmieniło, a wiele wciąż zmienia. Dzisiaj ogłoszenia o pracę są konstruowane pod całą Grupę Express i inne spółki, aby nie dochodziło już do takiego nieporozumienia, przy czym warto dodać, że pracownikom z dłuższym stażem zawsze dajemy możliwość wybrania swojej ścieżki rozwoju, aby podnieść komfort pracy, niezależnie od stanowiska. Komputery - w obecnym momencie pracujemy nad przywróceniem stałego wsparcia IT na miejscu, aby minimalizować problemy techniczne. Oczywiście pracujemy też nad stałym unowocześnianiem sprzętu komputerowego, co, jak się pewnie domyślasz, nie jest takie proste. Wprowadziliśmy też nowe zasady dla pracowników infolinii, tak, aby nigdy nie zdarzyło się, że ktoś nie ma miejsca, dzięki czemu zmniejszył się też czas oczekiwania na skonfigurowanie poczty. Pensja. "Siatka" pensji, rozłożona w czasie, przedstawiana jest przy rozmowie rekrutacyjnej, a co do premii - faktycznie od niedawna wprowadziliśmy premie, które są proporcjonalne do zarobków na danym stanowisku. Rekrutacja. Każda rekrutacja przebiega oficjalnie, z włączeniem działu HR. Koordynator nie ma żadnego wpływu na decyzje o zatrudnieniu czy awansie, podejmuje je tylko kierownik działu. Szkolenia. Powołaliśmy osobę, która będzie odpowiadała tylko i wyłącznie za ciągłość przekazywania wiedzy.
Czyli nic sie nie zmienilo, wszyscy siedza dalej gdzie im sie to podoba. Widac do firmy dotarly opinie na gowork i odpisuja nawet na te sprzed roku... Szkoda tylko, ze tym co pisza pokazuja jak bardzo nie maja pojecia co sie wyprawia w Expressie od dluzszego czasu ;)
Dbamy o zdrowe, normalne relacje w zespole, więc jeśli pojawiły się (lub pojawią) jakiekolwiek niestosowne komentarze ze strony bezpośrednich przełożonych, to bylibyśmy wdzięczni o ich niezwłoczne zgłaszanie do kierownika działu – lub powiadomienie działu personalnego. Nie chcielibyśmy takich spraw pozostawić bez echa.
Pracowałam w Traficar (usługa należy do firmy Express). Zatrudnienie na umowach zlecenie, totalny brak szkoleń (większość pracowników nigdy nie widziała aplikacji na oczy), wieczny „niedasizm”, backoffice olewa swoje obowiązki (siedzą całe dnie i przeglądają pracuj.pl), dużo zadań wykonywanych jest ręcznie (ponawianie płatności). Generalnie robota głupiego, mało rozwojowa bez perspektyw na awans. Zarobki jak na Kraków słabe (praktyczny etat a umowa zlecenie). Ja nie polecam.
Szkolenia - w tym momencie mamy pracownika, którego jedynym zadaniem jest szkolenie i przekazywanie wiedzy, także w kontekście aplikacji czy samochodów. Wszyscy pracownicy firmy maja dostęp do wszystkich systemów, na których pracują, w tym także portali społecznościowych. Dodatkowo, coraz więcej zadań, jak pobieranie płatności, zostało zautomatyzowanych. I kontekst umowy zlecenie - są różne formy zatrudnienia, większość pracowników jest zatrudnionych na umowie o pracę.
Wiekszosc pracownikow zatrudniona na umowe omprace? Nie prawda, bo na oddzial przypada o wiele wiecej kierowcow niz pracownikow biurowych, a kierowcy, nawet z kilkuletnim stazazem, zatrudniani sa na umowe zlecenie.
Nie wiem jak jest dokładnie w innych miastach, ale ja sam mogę powiedzieć coś o Katowicach. Pracuje tutaj od maja 2017 i mam zupełnie inne zdanie o tej pracy. Początek był dość dziwny, bo trzeba było wiele rzeczy ogarnąć, nauczyć się wydawać samochody itp. dodatkowo doszła sesja i w sumie było lekkie zwątpienie, ale po pierwszym miesiącu zacząłem wszystko robić tak jak tego chcieli. Jeździłem głównie na bliskie wyjazdy, czyli Kato i sąsiednie miasta, w tym też jakieś małe wioski, ale też się łapałem na transporty do Krk, czy Wrocławia. Do wakacji robiłem po 25-30h i to głównie w tych godzinach, które gdzieś ja z nimi ustalałem, ale po sesji było znacznie więcej czasu na pracę i więcej jeżdżenia. W Kato nie mamy czegoś takiego, że na najlepsze zlecenia jeżdżą tylko wybrani bo kto chce jechać na transport ten jedzie i tu się kończy filozofia :). Dużo teraz jest jazd na Niemcy i assistance po Europie, ale to jak ktoś się zgłosi. Zależy kto czego oczekuje od pracy, ja mam też inne obowiązki poza nią, więc jak dla mnie układ jest spoko, bo jak mam zajęcia, to pracuje mniej, a jak mam czas to jeżdżę wszędzie gdzie się da. Dodatkowo często jestem w Krakowie, czy we Wrocku i tam też spotykam dużo tych samych kierowców, ale są też nowi. U nas w Katowicach - przede wszystkim jest atmosfera, zespół i Wszystko to dzięki Arturowi i Adze :) na których można liczyć i chciałbym, żeby każdy miał tyle cierpliwości i pozytywnej energii ile oni mają.
Wypozyczalnia Express w Krakowie wabi do pracy w ogloszeniach na OLX / Gumtree piszac, ze praca jest dla Traficara - w rzeczywistosci obslugujemy klientow Traficara, wypozyczalni Express, zajmujemy sie zalatwianiem pomocy drogowej, ogarniamy assistance i jeszcze ubezpieczenia. Grafik notorycznie zmieniany, zarobki na poziomie 2100-2300 netto na UoP.
Oferty o pracę zostały już w sposób jasny i wyraźny dookreślone, aby każdy rekrutowany miał pewność, o jakie stanowisko się ubiega. Zarobki, a przede wszystkim perspektywy podwyżek i awansów są prezentowane i uzgadniane z pracownikiem przy podpisywaniu umowy o pracę.
Milion telefonów, milion poziomów rekrutacji aby na rozmowie usłyszeć 14 brutto/h. Oczywiście student (mniejsze koszty pracy). Po usłyszeniu 2200zł na rekę (murzyni na plantacji bawełny mają więcej) rekruterzy prawie się zakrztusili i oczywiście dziękujemy panu. Dno.
Nie wiem na jakie stanowisko aplikowałeś, ale w Expressie na jednym z najniższych stanowisk dostaje się netto 2300zł ;)
O tym kolega mówi w Mc najmniej z 3 tys w ręku wyjdziesz lidl podobnie ... W Express jakbyś się zgodził to i 10 na godzinę byś dostał nawet na paczke dobrych szlugow musisz pracować 2 godziny ...Dno Dno Dno
Niektórzy tylko narzekać potrafią i piszą swoje żale!
Nie żale ale kierownictwo musi wkoncu zrozumieć ze kasa jest kada i zadarmo nikt niebedzie pracował.Trzeba wkoncu płacić a nie udawać ze się płaci a z ludzi robi się niewolników .jak po miesiącu padają pytania dlaczego ktoś rezygnuje to właśnie dlatego a już niepowiem jak po jedynym lub trzech dniach rezygnują a ktoś ich musi szkolić to po kilku takich przygodach rezygnacja jest totalna ... 3600 brutto w lidlu dostaniesz na start bez szkoły to oczym mowa stosunek odpowiedzialności do wymagań a kasa na rękę to poprostu się nie da .No sens
Bardzo przepraszamy, że tak wprost, ale, naprawdę, nikt u nas w firmie nie pracuje za darmo, a tym bardziej nikt nie jest zmuszany do pracy za darmo.
Praca tylko dobra dla kadry zarządzającej w oddziałach, kierowcy a raczej tzw mobilni doradcy są nikim, chociaż to oni są głównym fundamentem tej firmy bo zgadzają się na bycie dyspozycyjnym przez 24h na dobę, święta nie święta musisz pracować żeby zarobić. Najlepsze są sytuacje kiedy to musisz jechać w nocy wydać auto bez możliwości powrotu i musisz dzwonić i prosić infolinię oraz kierownika o pozwolenie jazdy na dwa samochody, haha.. Jeżeli faktycznie nie macie rodziny, dziewczyny i życia prywatnego to śmiało możecie tam pracować.. Tak jak ktoś wcześniej wspominał trzeba często pracować od wczesnego rana do późnego wieczora żeby mieć te 150 zł brutto, a są dni kiedy nic się nie dzieje i za dyspozycyjność nie macie płacone chyba że w nocy ale to stróż na parkingu ma więcej płacone za nockę... Co jakiś czas są robione testy z wiedzy o firmie, flocie oraz wynajmami. Oczywiscie firma ma też swoje plusy, można sobie pojeździć fajnymi samochodami oraz zwiedzić trochę świata w dodatku firma ułatwia życie i stawia na mobilność ponieważ wydania i zwroty odbywają się na tablecie (za który jeżeli rozwalicie musicie zapłacić :)...) właścicielowi należy pogratulować fajnego pomysłu na biznes.. Wracając do tematu samej pracy w firmie to jeżeli chcesz coś osiągnąć to musisz być wtyką kierowników oddziałów a udawać kolegę dla współpracowników.. A takich jest wielu :-) tacy często awansują.. A kierowcy którzy nie mają szans na rozwój za podlizywanie chociaż dostają najlepsze kursy w których mogą sobie przebierać. Jeżeli się szanujesz to są inne wypożyczalnie w których masz pewny pieniądz i nie musisz pracować 24h na dobę żeby wyjść 3000 brutto. Bo tak jak wcześniej wspominałem raz jeździsz cały dzień za 150 brutto a raz nie jeździsz w ogóle i dniowka wynosi 0 zł. Czasami dla 50 zł brutto jedziesz na jakąś wioskę i prosisz klienta aby podrzucił Was gdziekolwiek tylko abyś miał możliwość powrotu, a są klienci którzy Was oleją nawet nocą i tu zaczyna się problem, nie raz robiło się spacery kilku godzinne. Praca dobra na czas studiów i żeby sobie dorobić.. Oczywiście jeżeli nie będziecie brać akcji nawet gdy nie dzwonią cały dzień i musisz załatwić swoje sprawy to firma wam podziękuję za współpracę chociaż jesteście na zleceniu i siedzicie często cały dzień za darmo robiąc jedno wydanie za oszalamiajaca kwotę 30 zł brutto w tym bilet komunikacji miejskiej powrotny za który musicie sami zapłacić. Jedynie oddają za bilety PKS i PKP. Miałeś plany na święta, sylwestra? To o nich zapomnij.. Ktoś musi brać dyżury, nie raz poleciał ktoś bo nie mógł wziąć sylwestra czy świat a była jego kolej. Można by tak pisać i pisać zatem czekam na pytania :)
Cieszymy się, że uwzględniłeś w swoim wpisie także pozytywne strony pracy, dziękujemy za całą opinię i jednocześnie chcielibyśmy odnieść się do tych negatywnych, wymienionych przez Ciebie kwestiach. Kierowcy wcale nie są nikim, większość pracowników firmy zaczynała od tego stanowiska, sukcesywnie zbierając doświadczenie i awansując wewnątrz firmy. Nikt, nikomu nie każe zgłaszać dyspozycyjności "24 na dobę". To pracownik sam decyduję o tym, kiedy jest dostępny, a kiedy nie. Dzięki temu jest to idealna praca, gdy cenimy sobie elastyczność i niezależność. Co do powrotu z wyjazdów - zawsze zwracamy 100% kosztów każdego możliwego środku transportu. Gdy nie ma takiej możliwości - staramy się zapewnić drugi samochód na powrót, tak jak to przedstawiłeś we wpisie. Niestety, nie zawsze jest to możliwe, bo liczba takich aut jest ograniczona. Kategorycznie zaprzeczamy też, by ktokolwiek musiał być czyjąkolwiek "wtyką" w firmie. Ścieżka rozwoju jest wyraźnie zaznaczona i najlepszą drogą do awansu jest uczciwa praca, nic poza tym.
@Szczery, możesz przedstawić, jak wyglądają sytuację w firmie Express Rent a Car, w których to załóżmy wypożyczający auto oddaje samochód z lekko zarysowanym elementem? Zdarzają się takie sytuacje? Ty wtedy jako pracownik firmy jesteś upoważniony do tego, aby ocenić szkodę i jej wartość, czy załatwia to szefostwo firmy? Napisz, proszę, jak wygląda ten aspekt, ponieważ jak wiadomo taka sytuacja może zdarzać się dosyć często.
Zdarzały się wiele razy, pracownik odbierający auto ma obowiązek wypisania druk AC a co do weryfikacji uszkodzeń to troszkę słabo to wygląda, co prawda są co jakiś czas szkolenia z tego co jest uważane za uszkodzenie ale rotacja w firmie jest tak duża że mało kiedy jest doświadczony pracownik, Ci doświadczeni dawno pracują w innych firmach, kolejnym problemem jest to że do pracy przyjmują studentów, a ich podejście do pracy jest niestety zerowe. Byle zarobić i się nie narobić, a szkolenia ich nie interesują bo zazwyczaj sa w formie online i to w prezentacji wysłanej w załączniku. Jest wiele uszkodzeń które nie powinny być brane pod uwagę a jednak przez mało doświadczonych pracowników jest to brane jako uszkodzenie, nie żebym hejtował za to Express bo nie jest to najgorsza firma, ale czas trochę zmienić politykę i zatrudnić ludzi na umowę o pracę oraz odpuścić sobie studentów wtedy zupełnie inaczej będzie wyglądał proces całego wynajmu.
Wpis jest z 2018 roku, więc chcielibyśmy ustosunkować się do teraźniejszej sytuacji. Przede wszystkim w kontekście pracy jako mobilny doradca i kierowca: nie ma obowiązku posiadania statusu studenta przy rekrutacji na to stanowisko, zatrudniamy także w oparciu o umowę o pracę - przede wszystkim zależy to od pełnionej funkcji (stanowiska) oraz stażu pracy. Szkolenia; odbywają się na bieżąco i cyklicznie, stacjonarnie jak i wirtualnie, natomiast nie mamy wpływu na to jak odbiorca, tj. pracownik przyjmuje pozyskaną wiedzę, takie rzeczy niestety okazują się dopiero w praktyce.
@Kamil, wyjaśniałeś dalej kwestię tego, dlaczego otrzymałeś ten sam samochód z dalej nienaprawioną awarią, która zdarzyła się pierwszym razem, wypożyczając samochód w firmie Express Rent a Car? W dalszym ciągu zachęcam osoby, które pracowały w tej firmie, aby podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami związanymi z pracą u tego pracodawcy.
Magdalena z jakiego ramienia zamieszczasz wpisy na tym forum ? Jesteś administratorem to podpisz się jako administrator Jeśli z rent a car to się również podpisz Ja wiem o tej firmie jedno dziadostwo jak teraz proponowano mi auto zastępcze z assistance to jak usłyszałem od kogo to odrazu kazałem ubezpieczycielowi szukać dalej . Kaucja jest przetrzymywana nawet do 3 miesięcy umnie było to 2,5 Niektórym osoba potrąca się po czasie oddania auta jakieś kary za niby uszkodzenia mimo ze w chwili zdania pojazdu wszystko było Ok i potem oni maja nasza kasę i trzeba walczyć o swoje . Odradzam stanowczo nawet najgorszemu wrogowi nie życzę kontaktu z nimi
Tysiące wynajmów miesięcznie i niestety czasami zdarza się sytuacje, w których ten czas oczekiwania na zwrot depozytu jest większy. Niestety nie mamy wpływu na operacje stricte bankowe. W przypadku zgłoszenia klienta nt. braku zwrotu środków, taka sprawa zostaje procesowana w trybie bieżącym.
Zastanawia mnie, czy w okresie jesienno-zimowym firma Express Rent a Car również zatrudnia pracowników, którzy są zainteresowani pracą w wypożyczalni samochodów? Wiecie może, jak wyglądają kwestie dojazdów powrotnych, gdy klient zażyczy sobie podstawienie samochodu pod wskazany adres? Ma ktoś może doświadczenia w tej sprawie?
Ze względu bardzo dużą rotację Express zatrudnia pracowników non stop. Do powrotów z wydań wykorzystywana jest komunikacja miejska, pociągi, autobusy, blablacar, w ostateczności jedzie drugi kierowca. Zwykle pytamy klientów o możliwość podwiezienia do najbliższej cywilizacji choć to nie jest ich obowiązkiem, takie podwiezienie pozwala zaoszczędzić bardzo dużo czasu.
Za każdym razem zwracamy 100% kosztów powrotu ze zlecenia, a gdy tylko jest to możliwe - zapewniamy drugi pojazd, tzw. logistyczny, aby można było pojechać na zlecenie w dwie osoby i wrócić autem; niestety w wyjątkowych okolicznościach jest to po prostu niemożliwe. Pozwolimy sobie powtórzyć jeszcze raz: wszyscy kierowcy maja możliwość korzystania ze wszelkich środków komunikacji, za które zwracane są 100% koszty.
Uwielbiam wypożyczać auto w tej firmie. Zawsze szybko, sprawnie, samochody czyste, kontakt bezproblemowy, ceny bardzo atrakcyjne. Nie ma się do czego przyczepić. Polecam serdecznie! Moje sugestie dla Express Rent a Car: Oby tak zawsze! Lubię atmosferę w Express Rent a Car za: Wygoda. Ląduję, zachodzę do biura, wsiadam do auta i jadę. Wielkim plusem jest ilość punktów odbioru i zwrotu pojazdu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Express Car Rental?
Zobacz opinie na temat firmy Express Car Rental tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Express Car Rental?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 11 to opinie pozytywne, 42 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
