Aplikowałem..niby spełniałem wszystkie kryteria ale dostałem odmowę bez przyczyny.Milo że firma dotrzymała słowa z odpowiedzią.
Hej czy firma ma młody zespół?
Czy ktoś pracował w oddziale w Gliwicach na stanowisku księgowy? dostałam zaproszenie na rozmowę i jestem ciekawa opinii na temat firmy
Spędziłem niedawno jakiś czas w dziale CATL w jednym z oddziałów i powiem jedno - ilość pracy jest nie do przerobienia, pracowników brakuje, przełożeni nie chcą lub nie mogą zatrudniać nowych osób, przeciażając obecnych pracowników. Praca niemal codziennie do późnych godzin wieczornych, brak zliczania nadgodzin i brak wynagrodzenia za nie (nie wiem, czy w każdym oddziale tak jest). Poza tym brak jakichkolwiek premii
Smutno się czyta takie wpisy, brak wynagrodzenia za nadgodziny jest złą praktyką, a brak premii nie motywuje pracowników do cięższej pracy. Może powiesz coś jeszcze na temat atmosfery, może to był jakiś mały plus? Jak przełożeni traktowali pracowników? Jestem ciekaw co powiesz na ten temat, daj znać koniecznie.
Atmosfera wśród współpracowników była w porządku, gorzej było się dogadać z kierownictwem. Ogólnie ludzie w większości uprzejmi i pomocni, tak samo w kontaktach z innymi działami i oddziałami. Poza tym dużo skomplikowanych spraw w dziale prawnym i podatkowym, które powinny usatysfakcjonować osoby ambitne i chcące się uczyć. Niestety niesamowite ilości zadań nie do przerobienia w wyznaczonych terminach i codzienna praca po godzinach przeważyły przy podjęciu decyzji o odejściu.
To dobrze, że współpracownicy byli przyjaźnie nastawieni i pomocni. Pisząc, że jest to praca dla ambitnych osób masz na myśli, że można się rozwijać i brać udział w szkoleniach? Jest z czasem szansa na awans? Liczę, że mi dopowiesz.
Potwierdzam, ze bardzo czesto istnieje koniecznosc nadgodzin ze wzgledu na mala liczbe pracownikow w zespolach. Niestety bardzo trudno jest potem odebrac sobie te nadgodziny, a nie sa one dodatkowo platne. Wszystko dlatego, ze zaczynajac tam prace uslyszalem "u nas nadgodzin nie ma". Niejednokrotnie bylem w biurze 7-19/20 a potem slyszalem od przelozonych, skad mam rzekomo tyle nadgodzin. Oczywiscie praca miala zrobic sie sama, a wszystko ma ladnie wygladac, jako praca w obiecanych wylacznie osmiu godzinach dziennie. Na decyzje o odejsciu wplynelo wlasnie takie podejscie przelozonych i fatalna organizacja wewnetrzna
Skoro w zespołach jest zbyt mała liczba pracowników, to chciałbym ustalić, czy pracodawca robi coś w tym kierunku, aby zatrudnić nowe osoby? Być może decyzja o redukcji zespołów związana była z sytuacją finansową przedsiębiorstwa, jednak, zamiast się domyślać, wolałbym się tego konkretnie dowiedzieć.
Mogę powiedzieć tyle, że z moich obserwacji to nie wynika raczej z redukcji zespołów czy zatrudnienia, bo firma cały czas się rozwija, tylko z tego, że jest duża rotacja pracowników który sami odchodzą
Nic nie robi. Dodatkowo woli przy wypowiedzeniu zwolnic pracownika z swiadczenia pracy w okresie wypowiedzenia i dociazyc innych pracownikow. Bo mu to by psulo excela!
Nie robi nic bo mu na tym zalezy zeby ta sama prace robilo mniej osob. I jeszcze niezadowolony jest Excel excel - (usunięte przez administratora)
Pozdrowienia dla wielkiego managera w oddziale poznanskim:) co mloda dziewczyna mowi mu co ma robic. Ciekawe co on z tego ma ze jej sie tak slucha
Rozmowa prowadzona bardzo profesjonalnie co bardzo przypadło mi do gustu. Małe sprawdzenie wiedzy i umiejętności, podczas których było trochę stresu ale ostatecznie wszystko poszło po mojej myśli.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
praca w oddziale poznanskim to najzwyklejsze nieporozumienie. odradzam wszystkim!ocena ponizej wszelkiej skali
Calkowicie nie polecam r&p. Mowie tu o oddziale w poznaniu. Najlepsze okreslenie to kolesiostwo. Dodatkowo ze tak od 10 lat bylo to i bedzie dalej.... Nic nie da sie wytlumaczyc bo wiedza lepiej
Potwierdzam mam taki sam negawtywny obraz Poznań jest jednym towarzystwem wzajemnej adoracji
(usunięte przez administratora)
Potwierdzone opinie aktualnych i byłych pracowników (negatywne) nakreślają obraz firmy jako przesiąkniętą ludzkim jadem. Pracownik wg kierowników jest dobrem wymiennym, można wymieszać go z błotem a i tak będzie pracował. To nie te czasy Roedl.
Co za wierutne bzdury Rodl otrzymuje co roku prestiżowe nagrody HR i jest liderem wśród pracodawców. Dostać się do oddziału w Warszawie to jest sztuka.
To ciekawe bo kiedy pracowałam nie potrafił zadbać o równe traktowanie pracowników ani przez szefa ani sporadycznie pomiędzy sobą. W firmie panowała sztywność reguł chłód i brak komunikacji, co przekladalo sie na to ze zwalniano bez podania przyczyn lub tworząc absurdalne sytuacje.Nie liczyło się zdanie pracownika tylko kumoterstwo. Dziwią mnie te nagrody bo ta firma z pewnością na nie nie zasłużyła.
Piszesz w czasie przeszłym o pracy w Rödl & Partner, jak dużo czasu minęło od momentu, gdy przestałaś być pracownikiem? W firmie mogło zajść wiele zmian, z pewnością też sytuacja jest różna w zależności od działu. Czy nie zauważyłaś żadnych dobrych stron? Piszesz też o sztywności reguł, mogłabyś rozwinąć ten wątek. Wyznaczone zasady wydają mi się raczej korzystne, dlaczego to według Ciebie wada pracy w firmie?
naprawde rozbawil mnie ten komentarz. albo wiara ze nagrody otrzymywane odzwierciedlaja to co sie dzie :)
(usunięte przez administratora)pracownikow bo jak odchoda jedni nir zatrudnia inncyh zeby to w jego statystkach wydajnosci ladnie wygladaloa pracy nie jest mniej wcale
Prawda jest taka, że jeśli ktoś przychodzi do pracy i rozumie czym jest praca to z pewnością będzie spełniony. Ja nigdy nie zajmowałem się ploteczkami, a jedynie swoimi obowiązkami i nigdy nie odczułem jakiegoś szykanowania ze strony przełożonych co widziałem w jakimś powyższym komentarzu. W Roedl'u można się naprawdę mocno rozwinąć i nabrać doświadczenia.
Oczekują znajomosci angielskiego lub niemieckiego?
W jakich godzinach pracuje się w Rödl & Partner? Czy jest możliwość Home Office?
Łatwiej odpowiedizec na pytanie w ktorych godzinach nie pracujesz! Oczekiwania nieproporcjonalne do tego co oni daja wraz z szacunkiem ktorego brak!
Czy ktoś ma wiadomości jeśli chodzi o krakowski oddział? Mam na myśli przede wszystkim stanowisko asystenta działu/pracownika administracyjnego. Jak wygląda tam organizacja?
Nie polecam pracy w tej firmie w dziale audytu w Warszawie. Natłok pracy jest bardzo duży, wielu klientów, poziom porównywalny z big4. Przy tym niestety nie ma warunków do prowadzenia biznesu w takiej skali. Zespół liczy kilkanaście osób, z czego jest chyba 3 biegłych, a najwiecej asystentów, juniorów. Brakuje seniorów, doświadczonych konsultantów do prowadzenia projektu. Często osoby z niewielkim, może rocznym doświadczeniem, bez wiedzy i umiejętności, są tak pro forma awansowane na seniorów. Nie mają żadnych solidnych umiejętności do prowadzenia projektu audytorskiego, a niestety szybko zjadają wszystkie rozumy i uważają się za wielce obeznanych w rewizji finansowej. Audyt w Warszawie nie ma swojego własnego szefa, formalnie podlega kierownictwu w Poznaniu, które generalnie mało się nim interesuje. Skutkiem tego jest niemały chaos w tym departamencie. Jak w całym Roedlu, nie ma widełek wynagrodzenia. Ile się uda wynegocjować na rekrutacji, tyle się dostaje. Nie ma tez określonej ścieżki kariery, można być asystentem nawet 3 lata, na tym samym levelu. Pensja o 15-20% niższa od tych w big4 to maksimum co można tam dostać na danym stanowisku. Przykładowo, zarobki seniora są na poziomie konsultanta w big4. A wymagania i natłok pracy podobny. Roedl wbrew pozorom nie jest wcale dużą firmą doradczą, w świecie jest dużo mniej rozpoznawalny niż Mazars, Grant czy BDO.
hej, a ktoś wie jak jest w dziele podatkowym w Warszawie, bo słyszałam skrajne opinie (jedni twierdzą, że nie ma takiego ciśnienia a inni, że tam są jakieś świruski seniorki/menadżerki)? i jak to jest z niemieckiem - czy, rzeczywiście dużo projektów jest po niemiecku, czy to ściema (słyszałam, że tak naprawdę chwyt marketingowy i zdecydowana większość zespołu zupełnie tego języka nie zna, więc jak się nie zna to można też tam pracować)?
Tak. Ogólnie: 1. Jeśli ktoś dobrze organizuję sobie pracę, nie ma większego ciśnienia. Np. w moim przypadku praca powyżej 8 godzin jest sporadyczna. O "świruskach" nie słyszałem, po prawdzie jest zdecydowanie spokojniej niż w korporacjach (nie pracowałem w B4 więc się nie wypowiadam, ale swoje słyszałem, pracowałem również w firmie z second tieru, gdzie były zupełnie inne klimaty). Jak dotąd korposocjotechnik nie uświadczyłem i się raczej ich nie spodziewam. 2. Niemiecki - nie jest niezbędny, w firmie funkcjonuje bardzo sprawnie dział tłumaczeń, więc opinie i korespondencja mailowa jest tłumaczona sprawnie na ten język. Jak ktoś się chcę podszkolić językowo, to lepiej nie może trafić. Można powiedzieć, że ze znajomością niemieckiego jest tak 50/50, przy czym przełożeni znają wszyscy (przynajmniej moi). Nie da się ukryć, że znajomość niemieckiego bardzo pomaga, bo prawie wszyscy klienci są z obszaru niemieckojęzycznego, a co więcej - jest nastawienie na kontakt w tym języku - w końcu firma jest niemiecka. Oczywiście można działać po angielsku, bo akurat z Niemcami czy Austriakami nie ma w tym zakresie problemu. Jest dużo dokumentacji po niemiecku, ale można sobie poradzić nawet bez znajomości języka, bo jest sporo osób, które sobie z nim radzą i pomagają na bieżąco. 3. Co do pracy to jest głównie bieżące doradztwo podatkowe i compliance, w tym dużo VAT i CIT, innego rodzaju doradztwo (np. M&A) raczej rzadko. To akurat jest, przynajmniej z mojej perspektywy, w porządku - nie ma ślęczenia po godzinach w ramach szalonych transakcji dopinanych ZAWSZE na ostatnią chwilę (pracowałem w firmie, która się w tym specjalizowała i mi takie klimaty nie odpowiadały), albo pisania skarg na ostatnią chwilę. W firmie jest kilka działów (prawny, księgowy, płac, audyt), więc można sporo się nauczyć interdyscyplinarnie. 4. Co do warunków pracy są spoko, pracuje się w 2-3 osobowych pokojach (nie ma open space'u!), duży poziom samodzielności i odpowiedzialności, ale przełożeni zawsze pomagają (nie ma spychologii). Fajne jest to, że jest chyba nastawienie na zatrudnianie osób z doświadczeniem i uprawnieniami, firma nie funkcjonuje na młodej sile roboczej po studiach. Co do wynagrodzeń nie wypowiadam się, z mojej perspektywy jest w porządku; najważniejsze, że na umowę o pracę (wiemy, jakie są teraz czasy).
Ja osobiście zgadzam się z tymi pogłoskami. Ciśnienia nie ma non stop, tylko przy terminowych projektach, lub jak coś "przeleży" u menadżerki... ;) Ogólnie w dziale tax atmosfera jest dość ciężka. Na dłuższy czas nie da się pracować w takim klimacie (nawet teraz w pracy zdalnej, chyba nawet jest jeszcze gorzej). Jako furtka polecam, na rok góra dwa. Na dłużej szkoda życia ;) Firma ma mega korpo klimat, z którego (z tego co słyszę od znajomych) większe korpo starają się wychodzić i wprowadzają luźniejszy klimat.
Czy rozmowa rekrutacyjna w Rödl & Partner odbywa się również w języku angielskim?
Język jest sprawdzany (nie branżowy, tylko prowadzona jest przez chwilę swobodna rozmowa o zainteresowaniach itp.), ale w firmie funkcjonuje dział tłumaczeń, który zawsze koryguje lub tłumaczy wychodzącą korespondencję. W praktyce pracuje się na projektach w języku angielskim i niemieckim (nawet nie znając któregoś z nich)
7k na rękę wyciągnę jako st. kons podatkowy w oddziałe R&P wwie?
Rodl znany jest z tego, że zawsze płacił poniżej średniej rynkowej. No cóż taki profil niskomarżowej działalności -- bliżej tutaj do księgowości niż do consultingu. Coś za coś.
Wszystko jak zawsze zależy od kwalifikacji i umiejętności, dużo daje też posiadanie uprawnień (dor. podatkowy, r. prawny, adwokat). 7 na rękę jest jak najbardziej realne, również na UoP. Przynajmniej w Warszawie.
Niestety firma nie ma benefitow pozapłacowych. System, który oferuje jest dopiero dostępny po 9 miesiącach (!), to tak, jakby nie było go wcale. W trakcie rozmów kwalifikacyjnych taka informacja nie jest podawana. Brakuje jej również w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Pierwsza umowa na 3 miesiące okres próbny, potem pół roku i dopiero TRZECIA umowa jest na czas nieokreślony, i dopiero ona uprawnia do tego wielkiego luksusu, jakim jest system benefit. W każdej innej firmie ma się na start, ew. po okresie próbnym, tutaj prawie po roku. Niepoważne, nieprofesjonalne, żenujące.
Na Krakowie zero szacunku, jeśli kandydujesz na więcej niż jedno stanowisko i liczysz, że po rozmowie ktoś się odezwie nawet na nie ale aby mieć informację to nie licz nawet...
Jak sprawa się ma ze znajomością języka angielskiego/niemieckiego? Czy na co dzień w pracy wymagana jest płynna znajomość (interesuje mnie dział księgowości) ? Rozmowa kwalifikacyjna jest w tych językach ?
Z moich informacji, które uzyskałam wynika, że Rödl wymaga znajomości języka obcego do kontaktów z klientami. Więc raczej na co dzień trzeba go używać. Ale ja ostatecznie się tam nie zatrudniłam więc dokładnie nie powiem.
Jak ze studentami w Rödl & Partner? Chętnie zatrudniają?
Nudna firma. Może to kwestia rodzaju wykonywanej tam pracy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rödl & Partner?
Zobacz opinie na temat firmy Rödl & Partner tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rödl & Partner?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rödl & Partner?
Kandydaci do pracy w Rödl & Partner napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.