Przecież nikt z firmy tego nie pisał to jest zrozumiałe
To pewnie krasnoludki piszą te wszystkie posty i powołują się na różne dane, sytuacje oraz informacje jak kontroler jakości. Brawo dla Was.
Co to za firma? Byłem zainteresowany współpraca i znalazłem się na tej stronie przypadkiem, ale po przeczytaniu kilku wpisów to już mi się odechciało patrząc co za ludzie tam pracują i jaki mają szacunek do siebie. Patrząc na wypowiedź tzw. kontrolera jakości to brak szacunku do klienta to też raczej norma, bo jak można napisać cyt.-zapłacić możemy za leczenie twojego mózgu?
Dokładnie jest tak jak pisze popo Sam siebie zachwala Fudali, bo nikt inny nic dobrego nie powie ani na jego temar ani na temat verte
Co by nie powiedzieć to jest znośnie nawet bony były a wigilia tez może byc coś co ma zbliżyć nas było a patrzeć można rożnie ale gruby daje z siebie dużo szkoda ze ludzie mu jadą po wszystkim, ale i tak jest głupi ze wierzy w te ludzi i tak go oleja patrząc ze zrobił co mówil piec lat temu ale to jedyny szefo który dał mi co obiecał a pracowałem w rożnych grupach przez tyle lat to i grubas może byc z innych
Prezes, gruby, szefo czy jak tam jeszcze siebie nazwałeś przestań zachwalać sam siebie bo i tak nikt nie uwierzy w te puste słowa!
Co by nie powiedzieć to jest znośnie nawet bony były a wigilia tez może byc coś co ma zbliżyć nas było a patrzeć można rożnie ale gruby daje z siebie dużo szkoda ze ludzie mu jadą po wszystkim, ale i tak jest głupi ze wierzy w te ludzi i tak go oleja patrząc ze zrobił co mówil piec lat temu ale to jedyny szefo który dał mi co obiecał a pracowałem w rożnych grupach przez tyle lat to i grubas może byc z innych
nie polecamy w większości niestety
szkoda czasu na wigilię firmową
(usunięte przez administratora)
Aleś kolego z intelektem zaszalał, porażka to masz na pierwsze. Zabetonuj sobie mózg. Chlapnął, zasmrodził i zdechł.
Bardzo proszę o przesłanie reklamacji na oficjalny adres firmowy. Tam jest miejsce na wyrażenie swojej opinii w zakresie niezadowolenia z otrzymanego towaru. Jeśli argumenty bedą sie pokrywały chętnie zrobimy wszytko by towar zostanie przyjęty a Nasz klient zadowolony. Jesteśmy audytowani a wskaźnik reklamacji to jedynie 1,29 % z pośród ponad 156000 dostaw rocznie do Naszych odbiorców. Co roku notujemy wzrost satysfakcji klienta, wygrywamy w rankingach jakościowych itd. Zatem w jakim celu jesteśmy oczerniani przez anonimowych bluźnierców?
Jacy oczerniani? ktoś prawdę napisał i już od bluźnierców go wyzwali. A co do jakości, realizacji zamówień oraz szacunku do klienta to proponuje poważnie się nad tym zastanowić.
Poproszę na piśmie. A inwektywy to trzeba umieć...mówić i pisać. A do tego daleko. Zatem proponuje korektę ale mózgu a zapłacić możemy za leczenie twojego mózgu, czekamy na korektę zrobimy niezwłocznie przelew. NIe mamy z tym problemu. Zapraszamy do współpracy.
Dzień Dobry. Czy mógłbym w dostawie na BN wreszcie otrzymać torebki TC 6 i TL 6 w jakichś normalnych wzorach, a nie te sprzed 10 lat, przecież one już wyglądają jak szmaty a co roku przyjeżdża to samo. A z ceną TC 1 to w tym roku przegięliście. Skoro przedstawiciel nic na to nie może poradzić, to może się Pan Panie Prezes tym zainteresujesz? Dobranoc
Gdzie było cieżko? Gdzie jest zle? Ciężki to masz mózg kolego - z tego co pracowałam to niezauwazylam nikogo dobrego kto by ostatnio odszedł. Trzeba jeszcze wiedzieć o co chodziło w mitologii z puszka pandory. Ale to nie ten poziom. A na marginesie - wole różowy świat szefa niż robaki które wyszły z puszki i zgłupiały od nadmiaru wrażeń. Po omacku kąsają bo anonimowość zapewnia im ten komfort. A i zaciskają zeby zeby pracować - to spadajcie w lepsze miejsca pracy. Było już pare osób które zmieniły prace w przeciągu 10 lat i chciałyby wrócić.
Nie rozumiem po co ta agresja. jak ktoś pracował w Verte to chyba może mieć swoje zdanie i się tu wypowiedzieć. Po to właśnie jest ta strona. co do tego jak było to można powiedzieć że cały czas było tylko jedno wielkie obiecywanie wszystkiego ze strony prezesa i nie miało to żadnego pokrycia w tym co się działo naprawdę. ciąłe problemy z towarem na magazynie, a jak już był to na magazyn i tak go nie wysyłał albo wysyłał inne produkty, brak pensji na czas a to wszystko i to wszystko tłumaczone, że sieci nie płacą. A potem były uwagi że teren nie sprzedaje.I jak ktoś miał dorobić na poczet prowizji to tej śmiesznej podstawy jak nie mógł nic sprzedawać I w tym przypadku nikt mi nie może powiedziećże tak nie było. Mam nadal kontakt z ludźmi którzy jeszcze pracują i wiem że prawie nic się nie zmieniło w tym temacie. Super, że wszyscy chcą wracać, bardzo łatwo tak powiedzieć, ale pewnie ciężej określić kto to taki:) Powodzenia i wytrwałości tym co pracują mogę jedynie życzyć.
Żadna agresja - po prostu konkret. Można mieć swoje zdanie należy trzymać się faktów i prawdy. Można mieć swoje zdanie aczkolwiek kłamliwe. Wszystkie obiecanki są spełnione i to widać od kilku lat jak krok po kroku wszystko jest zrealizowane. Problemy w magazynie zależą nie od Prezesa tylko od takich osób jak ty i szerg innych które tylko chciały i nic z siebie nie dawały, branie jest najprostsze. Śmieszna podstawa, dobre, wszędzie rozdaja pieniadze, w nowym twoim miejscu pracy rowniez.Twoj kontakt musi byc plytki skoro tak malo wiesz co sie zmienilo. Tak na spokojnie, wszyscy sa wybitni pod anonimem, wszystkie miejsca pracy sa najlepsze tam gdzie nas nie ma. Hejt jest królem zycia. W wiekszosci organizacji liczy sie wynik, to nie instytucja darczyncow tylko biznes. Dlugo zyje ale zazdrosc i brak kompetencji i wiar zabija. Dobrze ze w tej firmie jest duzo osob ktore wierza w to co robia.
Mój drogi kompetentny zadowolony ze swojej pracy pracowniku, a zarazem będący również jednym z wielu zadowolonych i wierzących w swoją prace, może byś się przedstawił skoro nie hejtujesz. Tak jak napisałeś wszyscy są wybitni pod anonimem ......
można się jedynie cieszyć, że w porę się odeszło jak się czyta te wszystkie teksty. było źle, ale teraz to juz chyba puszka pandory została do końca otwarta.
A tak coś więcej o tej parze bo jest ciekawie jak się czyta niespełnione oczekiwania i frustratów
Łukasz, oszczędź tej pisaniny - wszyscy wszystko wiedzą nie ma sie co wybielać.
Pracuje, słucham, czytam oraz patrzę na to wszystko co się dzieje, że aż robi mi się niedobrze i nie mam już złudzeń, że kiedyś się to wszystko zmieni i będzie lepiej. Mogę śmiało powiedzieć, że w tej firmie tzw. poczta pantoflowa dobrze funkcjonuje i przechodzi przez wszystkie działy w firmie, łącznie z magazynem i terenem co daje możliwość wyrażania własnej opinii na różne tematy. Co do Anny i Łukasza to mam swoje zdanie dlaczego nie pracują. Fałszywość ludzi nie zna granic, często też z zawiści, zazdrości rzucane są kłody pod nogi dobrym pracownikom. Należy sobie odpowiedzieć na pytanie ile czasu w takich warunkach można pracować i jak długo dawać coś z siebie oraz po co to robić. Nikt tak nagle, bez przyczyny po latach pracy, zaangażowaniu oraz włożonym wysiłku w rozwój firmy nie daje na tzw. luz i dopuszcza do zaniedbań. W tym przypadku jednak zaniedbania to kwestia sporna . Wydaje mi się, że największy problem w tej firmie to fakt, że ludzie mają dosyć tych wszystkich gierek, które są tworzone przez pewne grono osób. A tak jak ktoś już to wcześniej dobrze zauważył to są chwasty i im wyżej tym ich więcej i gorzej bo mają większą siłę przebicia i manipulacji. W tej firmie, tak naprawdę nie ma zespołu, a każdy jest zdany tylko na siebie. Wszyscy udają przyjaciół, głaszczą się po plecach, wyciągają różne informacje z życia firmowego oraz prywatnego i czekają tylko, aby je wykorzystać przeciwko sobie dokładając również swoje teorie do tego wszystkiego. Rozmowy o wspaniałej organizacji, zmotywowanych pracownikach o rozpędzonej rzekomo lokomotywie, którą jesteśmy to są jedynie niespełnione życzenia prezesa, który stoi na czele tego ciągłego zamieszania i za wszelką cenę chce to wszystko przedstawić nam w kolorowych barwach. Jak tak dalej będzie to już niedługo nas wszystkich się zwolni i oczerni, bo przecież tak najłatwiej. Niestety nie sądzę, aby kiedyś się coś zmieniło na korzyść pracowników i atmosferę pracy, ponieważ liczy się jedynie wynik i to co wpływa na konto firmy, a pracowników przecież zawsze można zmienić przypisując im szereg przysłowiowych zaniedbań. Większość z nas dobrze wie, gdzie pracuje wiec możemy jedynie zacisnąć zęby i pracować dalej w takiej stmosferze lub też zmienić pracę. To są dwa jedyne rozsądne rozwiązania, a na innego rodzaju zmiany dzięki którym będzie pracowało się lepiej nie mamy co liczyć w tej firmie. Szkoda pisać , denerwować i użalać się bo to nic nie zmieni a jedynie czas tracimy.
Łukasz i Anna zostali zwolnieni to fakt i każdy o tym wie który choć trochę sie orientuje. Ludzie sa różni i dlatego tworzą potencjał i sile firmy. Śmieszne jest ze Ci ludzie zwolnieni sami piszą te opinie. To nakręcanie jest idiotyzmem bo każdy jesli chce to moze zmienić wszytko. Warunki, otoczenie, prace ale charakteru już nie. Ale to typowe wylewami zali bo normalny silny człowiek potrafi sie porozumieć i iść do przodu.
Co za ludzie pracują w tej firmie !! czytając wszystkie komentarze można dojść do wniosku, że pracownicy zamiast pracą, zajmują się nagonką jeden na drugiego. Podejrzewam, że na dłuższą metę do niczego dobrego to nie doprowadzi. Życzę jednak trochę luzu i powodzenia !
Nie mam sobie nic do zarzucenia. Ostatnio znaczy ponad 6 miesięcy. To wystarczy by byc zadowolonym. Jak Ci sie nie podoba to wypad zwolni sie miejsce przyjdzie ktoś normalny. Nikt nie płacze za zwolnionymi Łukaszem i Annka. Zostawili taki brud po sobie ze cała firma słyszy. Widać kto pracuje a kto byle do domu.
jak dla Ciebie aby być zdowolonym z parcy wystarczy pensja na czas to ja nie mam pytań. Moim zdaniem to zasr..... obowiązek pracodawcy aby pensja była na czas, ponieważ każdy z nas ma różne zobowiąznia typu opłaty, kredyty itp z których musi się też wywiązywać w czasie. Co do płaczu po osobach to prawda jest taka że łatwo oczernić ludzi którzy odeszli i przypisywać im różne niepowodzenia
normalnym pracownikiem to ty nie jesteś. jesteś zwyczajną wszą ktora nalezy jak najszybciej usunac. zgadza sie to nie firma jest zła tylko taki chwast jak ty. to ty psujesz atmosfere w tej firmie. zrzucasz wine na osoby ktorych juz nie ma. masz kompleksy z powodu braku mozliwosci rozwoju, jestes slaba, nigdy nie dorownasz do poziomu wspomnianych osob. probujesz oczerniac osoby aby odwrocic uwage od matactw ktore ty krecisz. wspomniane osoby odeszły same i niech im sie wiedzie dobrze.
chwast jeden na drugim, a im wyżej tym ich więcej. wyścig szczurów!!! TAKA TO WŁAŚNIE TA FIRMA. PS. potrzebni też nowi ludzie do pracy bo nie ma już komu d.... obrobić ani wykorzystać
Nikt nikogo nie oczernia, przytaczam fakty i one stanowią wartość wypowiedzi.Rozwijam się cały czas i czerpie z tego satysfakcje. Zasrany obowiązek jak mówisz to fakt ale wynika on z pracy wszystkich, jeśli nie ma sprzedaży, dobrej logistyki i księgowości to nie ma wpływu i tym samym kasy na czas. To z pustego nie nalejesz. Co do równania poziomem do mnie nie rozśmieszaj. Parka gruchających gołąbków myśląca że nikt nie widzi co robią i że nic nie robią /Lukasz i Anna/.
O tym co się dzieje w firmie można powiedzieć - MAKARON NA USZY A GŁUPIEMU RADOŚĆ!!!! kto tu pracuje i ma trochę oleju w głowie to dobrze wie o czym mowa:) zawsze można jednak wierzyć w ten cały bełkot o superfirmie, patrzeć na to wszystko przez różowe okulary i czekać na zmiany które przyniosą korzyści nam - PRACOWNIKOM a nie tylko tym przy przysłowiowym korycie!!!
Trzeba być głupim by kłaść makaron na uszy. Radość można czerpać jeśli jest się mądrym i wykorzystuje się swojego "Talara" z przepowiedni. Z tego co widzę, słyszę szef jest otwarty i słucha nas i naszych postulatów. Tacy ludzi jak ty niczego nigdy w życiu nie osiągną i to widać po przedmiotowej wypowiedzi. W firmie pracuje od lat i wiem bo widzę że jest coraz bliżej spełnienia wizji jej Szefa. Wszystko co od lat było mówione jest pomału realizowane. A jedno co widzę po drugiej stronie to grupa pracowników prowadzących wewnętrzne gierki i robiące sobie złośliwości plus ploty. I czekająca na korzyści lecz połowa z nas nic nie daje więcej by je otrzymać. Z tego co wiem niejedna osoba która odeszła chciała by wrócić ale nie ma miejsca. Ostatnio wszystko na czas - kasa, wyprawka, mikołaj. Podobno wszędzie lepiej gdzie nas nie ma. Polskie chore społeczeństwo z brakiem poczucia swojego miejsca i tożsamości. Nie chcę się zaliczać do tego grona.
Odezwał się jeden z tych tzw normalnych pracowniów od koryta. Talary dobrze napisał, a co do plot, gierek i złośliwoaści to popatrz w lustro i odpowiedz czy nie masz sobie niczego do zarzucenia. Piszesz, że poława z nas nic z siebie nie daje aby otrzymać wiecej, pytanie kim jesteś i skąd masz takie informacje, aby pisać takie bzdury. To własnie tacy ludzie jak ty tworzą atmosferę pracy. Piszesz też że ostatnio wszystko na czas, hahahaha warto podkreślić wyraz "OSTATNIO" hahahaha.
a teraz kur,a kto jest kiero? konus który nie wie co to Eurotrade on może pracować ale jako kiero...wca