Czy kurier Inpost ma płaconą najniższą krajową plus 2 zł od stopa, czy po prostu liczą się tylo stopy, bez najniższej krajowej ?
Odradzam prace w zespole back office. Nie dajcie się zwieść ze czasami będziecie wspierać linie . Jest to na porządku dziennym. Zero wsparcia w tej kwestii od liderów. Klienci trudni i musza zacząć Cię wyzywać byś mógł się rozłączyć …
Przykra prawda!! wsparcie linii przez pracowników "z założenia" ma być wyjątkowym zjawiskiem, np. tylko w okresie mega wzmożonego ruchu przed świętami. Niestety obecnie ma miejsce prawie że codziennie. Zatrudniasz się na stanowisko backoffice a itak będzie zmuszanie do obsługi linii. nie masz nic do powiedzienia i możesz sobie to zgłaszać przełożonemu. Nikogo nie obchjodzi że to NIE TWOJE STANOWISKO, nie twoje kompetencje i że nie chcesz tego robić. Jak Ci nie pasuje to się zwolnij. W ciągu dnia możesz być kilka-kilkanaście ściągana na linię, przerzucana w lewo i prawo.
Czy jest ktoś kto może powiedzieć jak wygląda praca na stanowisku Specjalista ds.Obsługi klienta? Jak wygląda praca itp?
Przez 8h odbierasz połączenia jedno za drugim, słuchasz pretensji klientów. Praca totalne dno
Potem dostaniesz karty ocen z działu jakości, na której masz odjęte punkty za to że się zawahasz i powiesz "yy", za to że powiesz "okej" za to że powiesz, że paczka "zostanie" doręczona zamiast "powinna zostać" doręczona, za to że podając ajkiś termin powiesz po psotu "2 dni" zamiast "dwa dni robocze" albo "2 dni kalendarzowe". Będziesz wielokrotnie wiedziec co się stało z pakczką ale będziesz mieć obowiązek okłamać Klienta, że sytuacja nie jest jasna albo są nieprawidłowości i odesłać do nadawcy. Będziesz widzieć że wiele spraw można by rozwiazać bo twoje uprawniena teoretycznie dają taką mozliwość,a le masz mieć Klienta gdzieś i procedura nie pozwoli Ci mu pomóc.. W zależnoścvi od swojej wytrzymałości wytrzymasz dłużej albo krócej i potem zapewne będziesz szukać przeskoku do innego działu, albo tak się zniechęcisz że się zwolnisz.. Z plusów- zwolnienie nie jest jakieś częste. Ludzie po porstu nie wytrzymują i uciekają. Ruch jestpraktycznie bezprzerwy, a w okresie gdy rozmowy się kolejkują, system sam odbiera Ci połączenia i Klient wpada na linię, więc nie masz nawet szansy napić się łyka wody cy wydmuchać nos - bez zmieniania statusu na przerwę, lub specjalny status służący do wykonywania czynności służbowych, który jest limitowany- bo odrazu włącza się rozmowa. Masz być robotem, najlepiej idelanym. Masz wszystko wykonywać idealnie, jaknajszybciej, co do sekundy.
No ładnie. Teraz jak każdy z klientów to przeczyta to już wątpliwości co do takiej rozmowy nie będzie. Bo jeśli tak warunki wyglądają jak opisujesz to faktycznie chyba trudna to praca? Jak takie coś jest wynagradzane?
praca jako kurier wieczorny - czy ktoś jest w stanie opisać jak to wygląda w praktyce. Plusy, minusy, zakres obowiązków, godziny pracy? zapytałbym inpost ale zakładam, że mi naściemniają jak to ładnie i pięknie jest
Jestem w szoku jak wiele osób wspomniało o problemach z psychiką po zakończeniu pracy na infolinii InPost. Jestem w szoku dlatego, że również długo pracowałam w tym miejscu i leczę się psychiatrycznie z powodu zaburzeń lękowych z atakami paniki. Przykre jest to, że firma nie robi nic by ułatwić swoim pracownikom pracę i aby była ona mniej obciążająca psychicznie. Praca z trudnym klientem, odbieranie telefonów za telefonem, brak możliwości wyjścia do toalety, parcie na wynik... wieczne przebodźcowanie i ciągły stres. Nie polecam tej pracy zdecydowanie.
Czy chociaż to parcie na wynik było wynagradzane jakimiś premiami? Przykro mi, że teraz masz takie problemy :(
Dostarczajcie przesyłki na czas frajerzy to nie będzie problemów na infolinii, pieprzeni kurierzy zwracaja paczki na magazan bo im się nie chce jezdzic z jedna przesyłka do klienta to czekaja az się nazbiera więcej
(usunięte przez administratora)nauczcie się czytać regulamin to nie trzeba będzie wam tłumaczyć oczystych rzeczy z doręczaniem przesyłek. A jeszcze gdybyście frajerzy wiedzieli, że paczka zamówiona w czwartek nie dojdzie na piątek to byloby dużo mniej klientów (usunięte przez administratora)wydzwaniajacych "gdzie jest paczka bo tam jest prezent dla dziecka a dziś urodziny". Śmiech na sali.. Ci najbardziej awanturujacy sami sobie zrobili problemy, ale pretensje mają do całego świata.
Napisałam opinie która została usunięta. Ta strona oraz Inpost to banda (usunięte przez administratora)
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z InPost? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Różnie, przemiał pracowników w tej firmie jest ogromny. Powiedziałabym jednak, że większość odchodzi sama pod kilku tyg (tak złe są warunki). Zdarzają się również zwolnienia, ale w mniejszym stopniu
głównie ze względu na to, że udzielasz złych informacji klientom lub zawalasz ich wygórowane wyniki.
No to chyba trzeba się postarać, żeby klientowi coś źle powiedzieć? A te wygórowane wyniki to jakie konkretnie? Z nimi faktycznie są tu problemy?
Natknąłem się na ofertę pracy na stanowisku młodszy specjalista ds. ewidencji kosztów oraz młodszy specjalista w zespole współpracy z organami ścigania. Jest mi ktoś wstanie powiedzieć jakie są warunki pracy oraz jak ona wygląda na tych stanowiskach? Pozdrawiam :)
Jest może jakaś opinia na temat pozycji Magazyniera InPost? Zarobki, zadania i czy w ogóle warto się w to pakować?
Dzień dobry, dziś Kurier InPost przywiózł pod dom przesyłke, po czym - zamiast przynieść mi do domu - dał w bramie 10 letniemu chłopcu do wyniesienia na drugie piętro paczkę o wadze około 10 kg. Na paczce Rejon Ac4 F, doręcznie godz.13,50 w krakowie, ul. Aleksandry 9. Uważam takie dzialanie za niedopuszczalne.
Facet szanujmy się może jeszcze obiad miał ci zrobić, jaśnie Wielmożny Pan zamówił paczkę trzeba się kłaniać w pas i wyczyścić na powrocie buty Wielmożnego Pana. Dziękuję za takich klientow bar... anów.
Czy warto rozpocząć pracę na stanowisku koordynatora ds administracji w InPost? Czy praca jest bardzo stresująca? Czy ilość obowiązków przytłaczająca? Jak zarobki i jakie podejście jest góry i postu do szarych pracowników????
Nie polecam pracy w Inpost w biurze na wielickiej. Biuro piekne, praca horror. Wysyłasz Cv na back office spec. i tak trafiasz na call center. „Na back office szkolenie będzie za tydzień” słyszałam to chyba z cztery razy, aż podziękowałam. Na początek robią szybkie szkolenie na call center a potem się dziwią, że czegoś nie wiesz. Nie masz jeszcze szkolenia na rozmowy z trudnym klientem? Nieważne! Najwyżej Cię „zjedzą” albo będziesz mieć niższą ocenę z podsłuchów i zero szans na premie ;) a trudnych klientów jest jakieś 70% Rozmowy wpadają od razu jak się rozłączysz z klientem. Nawet nie napijesz się szklanki wody. Jest to bardzo męczące, kończysz gadać z gościem, który na Ciebie krzyczał, od razu wpada następny i tak cały dzień. Praca psychicznie obciążająca, brak wsparcia ze strony pracodawcy. Nie dajcie się zbajerować Pani Rekruterce ;) za taką kasę można pracować w dużo lepszych warunkach ;)
Pracowałam w Obsłudze Klienta na Wielickiej, Call Center+Back Office. Dzięki tej pracy doczekałam się załamania nerwowego, tak jest obciążająca psychicznie. Jest zerowe wsparcie ze strony przełożonych, jedynie wymagania i wyniki, wyniki, wyniki. Nic więcej. Call Center to jest wyniszczający psychiczny rak, jedna rozmowa za drugą, 99% rozmów to są klienci, którzy drą na ciebie japę, lecą przekleństwa, wyzwiska itd. i masz tego słuchać. Premia? Dobre sobie, przeważnie musisz być ulubieńcem przełożonego, żeby ją dostać ;) Przerwy? to jest bitwa, musisz się dopasować do klientów, jeśli daj boże zrobi się kolejka na linii to jesteś poganiany, że już masz wrócić na linię. Procedury zmieniają się co chwilę i nie masz ich kiedy nawet przeczytać, bo cały czas jesteś na linii z klientem, ale jakimś cudem masz się z nimi zapoznać. A potem przyszła pandemia i zrobiło się jeszcze gorzej. W tym czasie byłam już na Back Office i wszystkich nas wrzucili na z powrotem na infolinię. Maile do klientów leżały, byliśmy do tyłu z korespondencją kilka tyg. i co najlepsze w dalszym ciągu naciskano na nasze wyniki na mailach (przy czym całe zmiany siedzieliśmy na infolini xd). I rozumiem, że na początku pandemii było to zaskoczenie dla wszystkich, ludzie rzucili się na zakupy online, ale mijały tygodnie, a później miesiące i nie zatrudniano nowych pracowników, a pracy było co raz więcej (bo przecież dalej stawiano tysiące paczkomatów tygodniowo). W podzięce za zapierd*lanie dostaliśmy: 300 zł jednorazowo, mały głośniczek bluetooth i herbatę sypaną :) Żadna kwota nie zwróci mi mojego zdrowia, dziękuję InPost za stany lękowe, ataki paniki, bezsenność i palpitacje serca. Możecie mnie pocałować w d*pę.
Na początek przez 3 miesiące każdy jeździ tylko po paczkomatach i na powrocie zbiera paczki od klientów.Wyplata netto to 3000zl.Po 3 miesiącach obsługa już tylko adresów i wypłata średnio 3700zl(koledzy starsi stażem zarabiają średnio 5000zl). Oprócz tego jak chcesz dorobić to wracając po robocie do domu możesz zabrać parę paczek do paczkomatu, płacą wtedy 100zł extra,tak zwane wieczorne doręczenia a i tak masz po drodze do domu.Jeśli jeszcze Ci mało i chcesz (nie musisz,nikt Cie nie będzie zmuszał) to możesz rozwieść parę paczek do paczkomatów w sobotę, płacą wtedy extra +180zl.Tak że jak ktoś nie ma rodziny i nie ma co ze sobą zrobić to można zarobić fajne pieniądze.Kar żadnych nie doświadczyłem.Nie ma kar za niewyrobienie się.Jesli sie nie wyrabiasz to pomagają koledzy na rejonie.Zwolnienie natychmiastowe za spowodowanie wypadku z Twojej winy,za kradzież.Przyjezdzasz rano na 6 i część przesyłek masz już przygotowane.Po poukladaniu się o około 8:30-9:00 wyjazd na rejon.Powrót, różnie raz skończysz o 13:00 a nie raz o 16-17tej.Aha nadgodziny płatne dodatkowo.Praca może nie ciężka fizycznie ale czasami trzeba się sprężać bo by dnia brakło.
Nadgodziny płatne? O 13 zjazd z rejonu? Proszę zejść na ziemię :) nadania w paczkomatach obowiązują do godziny 15/16 A nawet 17 w niektórych miastach z tego co wiem, płacone są dniówki A nie godziny, lub wynagrodzenie na podstawie umowy o fakturę. Paczki posegregowane na magazynie tak, że podczas połowy roboty na rejonie kSK dzwoni że nie wziąłem kilku paczek, które były w innym zupełnie miejscu w innej skrzynce. Do tego nowe standardy I ograniczenia, która między innymi mówią o zakazie skanowania paczek przy samochodzie, czyli kolejna robota dodatkowa- przekładanie ze skrzyni do skrzyni paczek tylko po to, żeby zaraz z tej drugiej skrzynki dopiero pakować na auto.
Witam, jak wygląda praca jako koordynator. Jaka jest wysokość przeciętnego wynagrodzenia, czy są faktycznie wysokie premie ?
Młodszy Specjalista ds. Obiegu Dokumentów - Kraków Czy warto aplikować? Jak się tam pracuje?
Nie polecam pracy w Biurze na Wielickiej. Jeden wielki bałagan. Dział szkoleń który miał nas przeszkolic do wejścia na infolinię puszczał tylko jakieś slajdy i na końcu test. Zdałeś = możesz pracować Nie zdałeś = nie możesz i znowu oglądasz slajdy. Nie potrafią odpowiedzieć na zadawane pytania tacy z nich szkoleniowcy. Porażka pierwszy raz widziałem taki żenujący poziom szkolenia. Każdy w Inposcie czuje się ważniejszy od każdego. Nowe osoby są rzucane na głęboką wodę i nawet nie mają kogo zapytać o pomoc przy pracy. A gdy coś źle zrobią to dostają opie*** Nie ma porozumienia. Jak o coś prosisz to specjalnie zrobią tak żebyś tego nie dostał żeby ci pokazać że to nie ty dyktujesz tutaj warunki. Przerwy w pracy takie że nie można spokojnie pojsc do łazienki .. a na rekrutacji mowili że nie ma problemow z odejściem od komputera na 5 minut. To mój ostatni miesiąc w tym bałaganie...
Pracuje na infolini w tej firmie już prawie rok i to co czytam to w głowie mi się nie mieści... Szkolenia w innych firmach na infolinię trwają od 2 do 5 dni maksymalnie tu masz szkolenie prawie miesiąc i mówisz o puszczaniu na głęboką wodę?! Ja mając szkolenie pamiętam ze byłam bardzo zadowolona poziomem trenerów, na każde nasze pytania potrafili odpowiedzieć wyczerpująco, a jeśli była kwestia sporna, zawsze wracali z informacją zwrotną... Również uważam że jeśli chodzi o przerwy jest całkiem przyzwoicie i nigdy nie spotkałam się. Z tym zrby ktoś komuś zabraniał pójścia na przerwę :O czuje ze mamy tu do czynienia z jakimś frustratem który coś z*ebal i teraz wyzywa się w internetach bo zarowno ja jak i moi koledzy chwalimy sobie bardzo pracę w Inpost...
Czy mogłabyś coś więcej opowiedzieć o pracy tutaj na infolinii? Mam zamiar zacząć pracę w inpost i chciałabym się dowiedzieć jak wygląda szkolenie, praca na linii czy jest bardzo oblegana czy są chwile a oddech, czy przełożeni są pro pracowniczy czy raczej olewaja, czy przerwy są przyzwoite oraz czy można odejść od komputera poza przerwa w razie nagłej potrzeby pójścia do toalety? A no i czy jest możliwość pracy zdalnej?
Gdyż pracowałem na infolinii i wiem jak wygląda praca i szkolenia. W pracy liczy się tylko statystyka nie pracownika tym bardziej klient.
Może coś (usunięte przez administratora)jak to ujełaś, ale nikt mi o tym nie powiedział do tej pory :) W zasadzie nic nikomu nikt nie mówi, a nowi pracownicy mają podstawowe braki w wiedzy. Boją się pytań i sami szukają informacji wśród pracowników, którzy się okazuje że też nie wiedzą :D Co do osób prowadzących szkolenia to się już nawet nie wypowiadam. Osoby wzięte z łapanki. Za dużo mówią o bzdurach. Przyznali się na szkoleniu wprost że nigdy nie pracowali na infolinii InPostu tylko wiedzą w teorii co trzeba robić. No heloł to już o czymś świadczy. Ta praca to śmiech na sali i szkolenie również. Tak, szkolenie może i trwa miesiąc, ale co to jest za szkolenie kiedy oglądasz tylko slajdy i opowiadają Ci o suchej teorii? Nigdy nie miałem takiego szkolenia, a pracowalem na międzynarodowych infoliniach z językiem hiszpańskim, rosyjskim i angielskim. Szkolenia trwały czasami po 2 albo 3 miesiące, ale to była teoria i PRAKTYKA. W Inposcie tego nie ma, więc wcale mnie to nie dziwi że jest taka rotacja pracowników. Szkolenie w Inpost trwa prawie miesiąc ale nie ma na nim niczego przydatnego co przydałoby się się w pracy na infolinii. Równie dobrze takie szkolenie mogłoby trwać 3 dni i efekt byłby ten sam. Pracowałem 3 miesiące i dziękuję inpostowi, że pokazał mi że ich "szybki i zwinny tryb pracy" to tak naprawdę bałagan i niezorganizowanie.
Dziękujemy za zainteresowanie witamy pierwszych chętnych do tworzących się związków zawodowych. Pamiętajcie w kupie siła razem możemy więcej. Zapraszamy i przypominamy na początku nie trzeba podawać danych osobowych wystarczy nazwa spółki w której pracujecie. Gwarantowana anonimowość i dyskrecja
Jakie wynagrodzenie na stanowisku koordynator administracji?? Małopolskie
140 złotych w bonach na Święta za ciężką pracę w okresie przed świętami a będą się chwalić ze dali kurierowi 15000 za lalki na fb. Dramat . Odradzam !
Fajnie, że cokolwiek dostaliście. U nas w firmie nikt nic nie dostał i jakoż musimy z tym żyć ;)
Nie polecam brać udziału w ich rekrutacji do biura w Krk. Obiecują się odezwać do 2 tygodni - mijają 3 i cisza. Gdy piszesz do nich z prośbą o informację zwrotną znów obiecują kontakt a znów mija 3 tygodnie i cisza. Rekrutacja to chyba jakaś farsa. Szkoda czasu !
Hej, Czy mówisz o pierwszym etapie rekrutacyjnym po wstępnej rozmowie telefonicznej? Bo u mnie w takiej sytuacji odezwali się dzień później. Aplikowałam, nyl telefon, czekam na kolejny - i na tym etapie zaczynam się zastanawiać czy możliwe, ze powiedzą mi, że odezwa i to bwdzie faktycznie trwało do 3 tygodni nawet?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InPost?
Zobacz opinie na temat firmy InPost tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 77.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InPost?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 0 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy InPost?
Kandydaci do pracy w InPost napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.