to prawda że oddział bydgoszcz ma być zlikwidowany 10.08?
Nie, skąd te informację. Ludzie chcecie pracować czy nie, jak nie chcecie to się pozwalniajcie!!!!
Koleżanka zadzwoniła do mnie i przekazała mi wiadomość. Jest nieciekawie. Księgowość i kadry na przerwie rozmawiały o wypłatach za lipiec. Wiele wskazuje na bardzo trudną sytuację na rachunkach i dlatego wynagrodzenia nie zostaną wypłacone w całości w terminie. Mówi się o zaliczkach po 900 złotych albo i nawet trzytygodniowym poślizgu w całości. Podobno email w tej sprawie dotarł dziś rano.
Czy teren jeszcze istnieje??
Musze przyznac ze GetBack dobrze nas wszystkich wyrolowal,nigdy w zyciu juz nie podejme sie takego niewdziecznego zajecia.Mialy byc wielkie pieniadze ,ah szkoda mowic.To ja wraz z innymi chcialem wyrwac ile tylko bylo mozna od tych szaraczkow i teraz daliscie mi przyslowiowego kopa w d....Zegnam was bez zalu.
Rozmowa przez Skype. Pani z HR prowadziła chyba wstępną selekcję przed kolejnym etapem. Miła atmosfera, oprócz pytań w/w odpowiadała na wszystkie zadane pytania. Ogólnie pozytywne wrażenie. Nie przeszedłem dalej, po rozmowie żadnego odzewu.
Doświadczenie, dotychczasowy przebieg zatrudnienia, czas wypowiedzenia w obecnym miejscu pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy zarząd również nie dostał premii tak jak pracownicy? Niby ma być poślizg ale zobaczymy.. Kasa na nowego zarządzającego jest ale dla ludzi już nie?
dlaczego zarząd miałby nie dostać premii, skoro te pieniądze im się po prostu należały? dlaczego pracownicy mieliby dostać premie, a targety i odzyski to są? :)
czyli nadejszła wiełpomna chwila! Do następnej 29 dni. A ja nadal nie znalazłem ilorazu. No ni mom iloraza, mom tylko pińcet plus.
I gdzie te premie?
A więc sanacja, czyli pełne bankructwo. Coś czuję, że na pensję nie mają (jakoś nie słychać tutaj chwalenia się pracowników wpływami), więc likwidacja to wszystko co mogą zrobić. GETBACK SA W RESTRUKTURYZACJI (105/2018) Wystąpienie z wnioskiem do Rady Wierzycieli o udzielenie przez Radę Wierzycieli zezwolenia na umorzenie przyspieszonego postępowania układowego 2018-08-01 23:06:04 Zarząd GetBack S.A. w restrukturyzacji ("Emitent") informuję o wystąpieniu przez Emitenta do Rady Wierzycieli ustanowionej w przyspieszonym postępowaniu układowym Emitenta z wnioskiem o udzielenie przez Radę Wierzycieli zezwolenia na umorzenie przyspieszonego postępowania układowego. Emitent informuje, że motywem do powyższego wystąpienia była okoliczność wynikająca z art. 325 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (tekst jednolity: Dz. U. z 2017 r., poz. 1508, ze zm.), zgodnie z którą sąd umarza postępowanie restrukturyzacyjne jeżeli dłużnik wniósł o umorzenie postępowania i zezwoliła na to rada wierzycieli. Emitent wystąpił do Rady Wierzycieli o podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia przez Radę Wierzycieli zezwolenia na umorzenie przyspieszonego postępowania układowego do dnia 06 sierpnia 2018 r. Emitent nie później niż w dniu 06 sierpnia 2018 r., jeśli otrzyma zgodę Rady Wierzycieli, planuje złożyć w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu VIII Wydział Gospodarczy dla spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych wniosek o umorzenie przyspieszonego postępowania układowego oraz żądanie otwarcie postępowania sanacyjnego wobec Emitenta. Warunkiem formalnym do rozpatrzenia wniosku Emitenta o umorzenie przyspieszonego postępowania układowego oraz otwarcie postępowania sanacyjnego wobec Emitenta, jest wyrażenie przez Radę Wierzycieli zezwolenia na umorzenie przyspieszonego postępowania układowego.
wiosną na tym forum stwierdziłem że spółka nie doczeka astronomicznej jesieni. ciekawe czy trafię w proroctwo :) na dziś, biorąc pod uwagę wydawane komunikaty, wielce prawdopodobny jest wniosek o upadłość na koniec sierpnia
Myślę, że jest to swoista zagrywka wobec Rady Wierzycieli, którzy nie chcą zgodzić się na zaproponowane warunki układu. Na 27 sierpnia jest zwołane Walne Zgromadzenie, a tam może zapaść postanowienie o ogłoszeniu upadłości. To wszystko na zasadzie - nie chcecie trochę, to nie dostaniecie nic lub staniecie w długiej kolejce (bardzo daleko) i co dla was zostanie, tego nikt nie wie. Swoją drogą, ciekawe kto będzie następny.
Przejrzałem LinkedIn pod względem stanowisk jakie zajmują pracownicy w tej firmie. Uproszczoną listę umieszczam na dole. Dotarcie do nie jest jest banalnie proste. Ciekawe jest to, że większość pracowników ukryła swoje dane. Zaznaczam, że jest to lista z oddziału umieszczonego w „zagłębiu komorniczym” i nie są to wszystkie stanowiska. Mam kilka pytań z tym związanych. 1) Czy jest możliwe, że ludzie zajmujący takie stanowiska jak poniżej niczego się nie domyślali? 2) Z tego co widzę, to niektórzy pracownicy są/byli tam dłużej niż od wejścia GB na giełdę. Rozwijali się, zdążyli awansować. Czy i oni nic nie wiedzieli? Może wzięli takie zobowiązanie, które determinowało u nich wypieranie wiedzy na jakikolwiek temat o kondycji firmy GB? 3) Niektórzy pracownicy wyrażali swoją opinie wprost, że za obnoszenie się, że są z tej firmy, można na mieście dolnośląskim dostać w mordę. Powiedzcie jak jest teraz? Czy chwalicie się tym, gdzie pracujecie? Mówią, że żadna praca nie hańbi, ale chyba mamy wyjątek. Jak uważacie? 4) Jeszcze dwa lata temu istniało przeświadczenie, że trudno jest otrzymać etat w innym miejscu po pracy w tej firmie. Są tacy co znaleźli i wiem o tym. Gratuluję im. Jeżeli wtedy było takie przeświadczenie, to jakie jest teraz? Skąd inąd wiem, że osoby, które przed tym armagedonem zmieniły pracę, wiedziały co będzie dalej. 5) Przypuszczam, że niektórzy wiedzieli, że nadciąga burza, mimo to prowadzono rekrutacje na różne stanowiska. Czy osoby z wiedzą na temat tego co się zbliża ponoszą jakakolwiek winę za przyszły los pracownika GB? Wiem, pewnie i tak, ktoś napisze: można było nie podpisać umowy. 5) Czy pracownicy byli trenowani? Chodzi mi o to czy dbano o ich rozwój w takim stopniu aby ingerować w ich psychikę i zmienić nastawienie. 6) Ktoś tę akcję sprzedaży obligacji wymyślił, ale też ktoś opracował, przygotował i wdrożył. To nie mogło być zadanie na zasadzie „wydrukuj” lub „dodaj tabelkę i policz”. Przy tym nie pracowała jedna osoba. Funkcjonowanie takiej akcji musiał być też analizowane pod każdym kątem. 7) GB było partnerem akcji Poradnik początkującego inwestora. Akcja była organizowana wraz z dziennikarzem GW, tak na marginesie. Tam jest nawet taki materiał wiedo, gdzie na slajdzie jest GB a nagłówek: OBLIGACJE KORPORACYJNE: JAK INWESTOWAĆ I SPAĆ SPOKOJNIE? Kto się nie wyspał? Albo lepiej: JAK INWESTOWAĆ OSZCZEDNOŚCI BEZ WYSIŁKU? Kto się wysilił? Stanowiska w GB Wrocław: Dyrektor Departamentu Controllingu, PR&Marketing Ex pert, Programista baz danych, Analityk danych, Starszy specjalista ds. normalizacji danych, Kierownik, Kierownik projektów, Quality controller, Direct Marketing Manager, Lider Działu Księgowości, Kierownik ds. kontroli jakości, Specjalista ds. Rozwoju i Utrzymania Systemów BI, Koordynator Zespołu Analiz Wierzytelności, Księgowa Wierzytelności Funduszy, Kierownik Zespołu, Analityk Biznesowy, Specjalista ds. Ryzyka i Wycen Wierzytelności, Consolidation and Financial Reporting Senior Specialist, Kierownik Działu Obsługi Inwestycji, Starszy Specjalista ds. Compliance, Specjalista ds. Obsługi procesów przetargowych, Kierownik Działu Obsługi Inwestycji, Specjalista ds. Analiz Biznesowych, Kontroler Finansowy, Specjalista ds. Raportowania, Trener, Starsza księgowa wierzytelności, Specjalista ds. marketingu, Lider Działu Reklamacji, Młodszy specjalista ds. audytu transakcyjnego, Specjalista ds. wniosków i reklamacji, Programista baz danych, Business and market analyst in Business Information Department, SQL | VBA | EXCEL | ANALIZA DANYCH Nie jestem specem od giełdy, banków, kredytów, finansów, więc dodam na koniec cytat z jednej z moich ulubionych książek: „Marionetki!…Wszystko marionetki!… Zdaje im się, że robią co chcą, a robią tylko, co im każe sprężyna, taka ślepa jak one… […] Dopomóc do szczęścia jeden drugiemu nie potrafi – myślał – ale zrujnować cudze życie umieją tak dobrze, jak gdyby byli ludźmi…” Ktoś w ogóle wie skąd pochodzi ten cytat? Może chociaż się domyśla? Pewnie są tacy co zapomnieli.
Rozbawiłeś mnie :) Odnoszę się jedynie do źródła Twoich dywagacji. LinkedIn to nie baza pesel ...Jesteś tam kim chcesz albo Cię nie ma. Gdybyś wiedział kim ja tam jestem :) Proponuję ograniczone zaufanie do wszystkich info z neta. Pozdrawiam.
Szacun, LaSzacun itp. Weź się człowieku, obojętnie jakiej płci się mianujesz, za pracę. Tyle mogę powiedzieć. Ewentualnie zacznij pisać książkę.
Mam bardzo dobrą pracę :) jest spokojna, nikogo w niej nie okłamuję, przede wszystkim siebie ;) żyje w zgodzie z samym sobą i wszystkimi, mam taki wewnętrzny spokój jakiego pracownicy GB nie mają, jak pojawia się ten temat w towarzystwie to wszyscy z ulgą mówią, jak dobrze, że nie pracuję w takiej firmie :) z ulgą mówią też Ci co znaleźli inną pracę
Podzielam Pani/Pana pogląd. Tak, istotnie, to jest niemożliwe aby nikt z pracowników Getback (głownie z księgowości i analityki) nie widział tego, że tsunami nadciąga. To się nie dzieje z dnia na dzień. Ten proces musi trwać. To niemożliwe, żeby mając komplet danych księgowych, porównując miesiąc do miesiąca i kwartał do kwartału nie zauważyć co się zbliża. Zarząd może być durny i pazerny, audytor skorumpowany, analitycy zewnętrzni opłaceni. Jednakże szeregowych księgowych i analityków nie da się wpuścić "w kanał", chyba że .........
Gadanie. Pójdziesz wszędzie gdzie zapłacą Ci dwukrotnie wyższa pensje. W dobie coachingu wszyscy zapomnieli ze pracuje się po to żeby zarobić. I Każda osoba pójdzie do pracy tam gdzie dostanie dużo wyższa pensje. Oczywiście nikt się nie przyzna publicznie ale jakbys dostał w windykacji 2x to co kasz teraz pobiegł byś szybciutko :)
Nie pracuję w windykacji i nie ma zamiaru. Zajmuję kreatywnymi rzeczami, które są zbyt zawiłe dla tablekowców i pazernych pozorantów, którzy mienią się dobrymi korpusiam :) Nie jestem panią od wiadomych rzeczy, żeby mnie kupić, traktować jak materac :)
To co tu robisz? Kreatywna, zadowolona, pisze tu dyrdymały i snuje rozważania o beznadziejnej pracy w windykacji i korporacji. Jeszcze jedna sama siebie chwaląca. Kreatywne osoby, zadowolone z życia zawodowego i osobistego siadły sobie w miejscu zupełnie nieodpowiednim dla ich wybitnej osobowości i ochoczo spamują. Ludzie litości. Do kompletu Napoleonów jak znalazł :))
Nie denerwuj się. Zadanych zostało kilka pytań i nadal nie ma na nie odpowiedzi. Potrafisz odpowiedzieć ? Może chociaż wiesz skąd ten cytat ? Podpowiem ci - Aleksander Głowacki ..... pisał pod pseudonimem. O kimś takim na Rzecki słyszałeś ?
Hahaha - człowieku, nie tłumacz kim był Aleksander Głowacki, nie ośmieszaj się, bo bardziej już się nie da. Każdy to wie, Wokulski jest moim ulubionym bohaterem, więc przynajmniej tutaj zostaw Go - po prostu.
Zobacz tylko jaki oczytany ten nasz bohater,szkoda zy tylko czytac pomiedzy wierszami fakturami nie potrafil
Jednakże na podstawowe pytania zadane przez theatrum mundi nie odpowiedział. Nie dziwię się. Pytania niewygodne, ale istotne.
To te pytania były skierowane do mnie??? :) No cyrk po prostu. Oczywiście nie mam zamiaru odpowiadać, niechże ta kreatywna osoba zadaje te pytania bezpośrednio na LinkedIn. Ale pewnie pochłonęło ją to bogate życie zawodowe i osobisty wykreowany spokój wewnętrzny i już z tego nicka nam tu nie nadaje:)
bereciku, doszły mnie słuchy, że z punktu skupu surowców wtórnych ul. Krakowska we Wrocku zwiał piesek. Nie mają kogo na łańcuch przywiązać. Może złóż tam swoje cv. Wycie i ujadanie masz opanowane i wyćwiczone, gryźć nie musisz a robota się przyda. Zryć i pić dają za friko, lokum również. W nocy można pobiegać i poujadać do woli. Cóż ci więcej trzeba.
Poczciwino:) Dziękuję ci za troskę. Pracuję teraz w kancelarii prawnej w Warszawie. Żegnam cię czule, hejtuj sobie spokojnie, swoją drogą piękne ślady tu zostawiacie. Za kilka lat, jak już otrzeźwiejesz - poczytaj sobie swoje mądrości, które tu smarujesz.
bereciku najsłodszy, za kilka lat to nie będzie po tobie żadnego śladu w żadnej niby kancelarii czy to prawnej, czy też jakiejkolwiek wydumanej. Zrób sobie screena ze swoich bazgrołów, bo też są niczego sobie (swoją drogą to nie spodziewałem się, że tak docenisz moje starania. Co do trzeźwienia - tobie to w żadnym razie nie grozi. Beton we łbie jest trwalszy niż ten z Czarnobyla. pozdróweczka dla animuszka oraz ciebie, Za 4 dni ma być wypłata !!! Kiedy będzie słychać słychać wycie? Tylko 4 dni!!!
Jak tam pajacu? Możesz odliczać. Błaźnisz się, ale zaczynaj, zbliża się wypłata - za 30 dni. I nie przechwalaj się swoim betonem we łbie, to naprawdę nie jest powód do dumy :))))))))
laleczko, marionetko w bereciku, beton we łbach to już wasza specjalność, i tylko wam podobni coś takiego posiadają. twój koleżka animusaek stwierdził, że ja nie mam ilorazu to i betonu też nie mogę mieć. Byłem co prawda u medyka, gdyż sam nie mogłem znaleźć, a szukałem starannie tego ilorazu, ale on również nie znalazł. Poradził mi abym może poszukał go na allegro. A niech tam, wezmę kolejny kredyt i zakupię go. Nie znasz kogoś, kto ma na zbyciu trochę ilorazu? Byłbym ci bardzo wdzięczny. Ja bardzo martwię się tym brakiem ilorazu, mama pińcet plus, mnóstwo długów a ilorazu brak. Ot patolia. już tak ma. Zaczepiasz mnie, abym ci odliczał dni, niestety martwię się tym brakiem ilorazu i obecnie tylko to mnie pochłania. Musisz sobie na razie poradzić samodzielnie, bereciku. A kiedy nauczysz się liczyć, możesz ogłosić się dumnym oraz że, niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż iloraz li tylko getsraki posiadają. Pozdróweczka dla prawdziwego animuszka, ciebie - berecika i marlenki. Ja n
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/afera-getback,62,0,2412350.html "Działając na podstawie art. 397 Kodeksu Spółek Handlowych, w związku z tym, że bilans spółki wykazuje stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego, zwyczajne walne zgromadzenie spółki, postanawia o dalszym istnieniu spółki" . 27 sierpnia tego roku.
Szanowni dłużnicy! Jak wiadomo z ostatnich doniesień, aresztowano kilka osób z zarządu, podejrzanych o wyprowadzanie z firmy GB ogromnych pieniędzy. Aresztowania obejmują też osoby spoza spółki. NIGDZIE nie ma informacji, że dotyczy to waszych długów, więc może wyciągnijcie wnioski, chociaż z wyciąganiem wniosków osoby niezbyt inteligentne mają problemy. Cała sytuacja w żaden sposób nie wpływa na wasze długi, nawet jak GB upadnie, macie długi w innych firmach. Możecie tu wypisywać bzdury, wyzywać pracowników, wyć z bezsilności. Tyle wam zostaje. Teraz FAKTY> jeżeli wasze długi są wydumane, nieprawdziwe, zmanipulowane - dlaczego ŻADNE z was nie zgłosiło tego do prokuratury? Dla mnie sprawa jest jasna, gdyby do mnie ktoś zadzwonił, że mam coś płacić, natychmiast to zgłaszam! Dlaczego? Bo długów nie mam. Wy macie i dobrze o tym wiecie, droga patolko. I nic wam nie pomoże równy wam antyfabrykator, równie ograniczony jak wy. On też to wie, dlatego tkwi wyłącznie tu na forum i piszczy jak eunuszek, bo co mu zostało :)
Patolku,zajmij sie szukaniem zajecia a inne sprawy zostaw madrzejszym od siebie.
Odpowiem Ci, upadek spowoduje przedawnienie części długów, bo zanim syndyk sprzeda, po drugie część dokumentacji pierwotnej może poginąć, więc dla dłużników to lepiej. Tym bardziej, że jest już przedawnienie z urzędu (w kontekście III CZP 17/17 to istotne)
Twoja bezsilnosc jest wrecz porazajaca,amerykanie powiedza tak (usunięte przez administratora) yourself. motherfucker...
słychać wycie? znakomicie! możesz sobie jęczeć, kwiczeć i wyzywać się słownie na tych "patolkach" - a oni z ciebie mają niezła polewkę kiedy się tak produkujesz. powiedz no chłopczyku z małym ptaszkiem który to dyrektorek wam kazał takie prawdy objawione głosić? niezły przekaz dnia wam podrzucił :) powiem ci coś obślizły karaluchu: obecna sytuacja jak najbardziej ma wpływ na sprawy. jeśli brak ci inteligencji, to faktów nie zdołasz powiązać. getback tonie, zwolnienia ludzi w toku, niebawem grupówki, cięcia kosztów, zwijanie majdanu (w tym floty pojazdów) - wiec ty mi powiedz kto będzie windykował jak nie będzie komu robić? zarząd chwyci za słuchawki albo ruszy w teren? czy może ten dyrektorek co wam te brednie sprzedaje? nie będzie nowych egzekucji bo was nawet na wpis sądowy teraz nie stać dla tych spraw. a ponad połowa spraw w portfelach już aktualnie jest przedawniona, reszta to jakieś niedoróbki, nieudowodnione gnioty, kompletna lewizna. z czego mają być odzyski? chyba na papierze jak u kąkolewskiego, który wszystko fałszował aby tylko jeleniom obligacje posprzedawać. w razie upadlości to portfele ugrzęzną w marazmie na długie miesiące i kwartały. tego zresztą nikt nie chce kupić - wiadomo ci coś o fałszerstwach i oszustwach podatkowo-księgowych poprzez łańcuszki cesji za prezesury aktualnego aresztanta konrada k.? udowodnij teraz w sądzie legitymację czynną i zasadność roszczenia :) aloha! p.s. chętnie spotkałbym się z tobą twarzą w twarz. ale odpuszczę ci, z niedorobionymi się nie zadaję. przyznam jednak że chętnie nagrałbym filmik jak popuszczasz ze strachu w rajtuzki :)
I od razu widać, kto reaguje:))) Cap, który nie umie się wypowiedzieć bez użycia wulgaryzmów. Widzę, że nie ma sensu odpowiadać komukolwiek, bo zaraz wcina się wszędzie antywindykator z wierną trójcą dłużników. Tacy dłużnicy oczywiście nie tylko w getbacku mają długi, więc radość z upadku firmy niewielka w waszym wypadku. Trollujcie dalej, chyba za miesiąc zauważycie, że pracownicy już tu nie piszą, widząc wasze wymiociny na forum.
pozdro dla ciebie, ty nie wiadomo co, sam dla siebie doradco, teraz fakty : 1) myśmy wnioski już dawno wyciągnęli, a że różnią się od twoich, to już zupełnie inna sprawa. To już sprawa prokuratury nie twoja. Teraz to ty wyciągnij wnioski i przekaż je swoim kompanom. 2) pozostał ci we łbie rozpieprzonym naukami bandziorni nauczania innych. Masz wokół siebie takich samych jak ty oświeconych, to sobie z nimi wymieniaj się tym, co wam we łbach się wykoci. 3) jak sytuacja wpłynie na nas, to już nasza sprawa. Ty martw się o to jaki to skutek będzie miało na wasze stado hien i całą bandę z bestów, ultimo i innych ścierwojadów. 4) my jako patolia, degeneraci, ośliźli dłużnicy, prostaki zupełne, plebs, ciemnota etc i tak nie jesteśmy w stanie pojąć waszych wywodów, więc pozostań we własnym kręgu, nam tego oszczędź. 5) jeśli już musisz się przed kimś wymądrzać, to stań przed lusterkiem, tam znajdziesz godnego siebie partnera. I to by było na tyle. Resztę pozostaw własnemu biegowi spraw. Wg waszego klasyka : "sprawy idą w dobrym kierunku". Niewątpliwie.
Jasne , wy byli albo jeszcze siedzący nielicznie w CC długów nie macie.Tylko dlaczego na stronie innej zlodziejskiej windykatorni znalazłam takie i to pytanie chcącego się tam zatrudnić "Nie wiecie może czy firma zatrudni jeśli ktoś ma komornika? "Te pytanie było zadane rok temu .Więc przed aferą i Was. No to pokazuje jakie "krysztaly"tam pracują, bo odpowiedź była. ..sam zgadnij jeden z drugim zasłużonym po uszy prostakiem z CC. I dlatego tak tu się udzielacie ,mówiąc że same patole i margines bierze pożyczki. To teraz wszystko jasne.Już nie gryz palców z czego będziesz teraz te dlugi spłacać. Idź za wczasu do owada na kasę, bo czarno widzę z czego będziesz to płacił .
a ja sądzę chłopaczku, że nie udzielają się tak mocno jak kiedyś, ponieważ większość olała swoją bandziornię, nawet ci najbardziej zawzięci. Cóż, kiedy co kilka dni wylewa się coraz większe bajoro. Za miesiąc to pewnie już bardzo niewielu pozostanie. I wcale nie będzie im się chciało pisać no chyba, że z nudów. Ale mnie to powiewa. Natomiast mam radochę, widząc jak ta żarłoczna hiena zdycha w bólach.
muszę cię upomnieć - nie pisz negatywnie o biedronce. lepiej płaci niż getback, i robota spokojniejsza
Złożyłem cv do biedrony, czekam na rozmowę kwalifikacyjną dopiero 2 miesiąc, jak mnie przyjmą to nie będę mógł tu wypisywać, ale chętnie zajrzę w nocy i dam ze 20 komci, bo getsraka nienawidzę że mnie zwolnili. ale zabrałem im kilka tabelek z długami w excelu. żeby mnie tu nikt nie oskarżył to zabrałem przenośni, mam pamięć do cyferek to sobie zapisywałem w wordzie i przeniosłem w domu do excela. Znam się na tym i tego mi zazdroszczą, aż słychać wycie znakomicie.
Pracownicy,pracownicy ...to juz zaczyna byc zenujace.Zaden z tych lancuchowych psow nigdy nie byl pracownikiem,najgorszy element ,roznego rodzaju mety spoleczne to banda ktora na polecenie swojego wodza zajmowala sie wyludzaniem pieniedzy od Bogu Ducha Winnych ludzi.Schowani za oknem ekranu ,silni swoja bezkarnoscia telefoniczna popuszczali wodze fantazji.Marzyly im sie wspaniale zarobki a zostala im nicosc i strach przed przyszloscia.Latwo przyszlo ,latwo poszlo scamersi....
Mozesz pisać i tłumaczyć jednemu Z drugim,że Ja żadnego długu nie mam !Dotarło to w końcu do Ciebie czy nie dotarło ???? Sprawa dawno wyjaśniona ,a nagle po 3 latach Ty durni.u i koledzy twoi oraz koleżanki dzwonią do mnie o zapłatę. Tak bo tak i juz! A jak j szt inaczej to ja mam to udowodnić wszystkie papiery i dokumentacja wysłać wam.I koniec kropka. I takie telefony miałam w kółko. Tłumaczyłam grzecznie początkowo.Potem już mnie to denerwowalo bo tel cały czas.Nic nie dociera do waszych tepych pustych makowek. Wybacz ale planuje dziś weekend nad jeziorem i tak będę pisała pozew o nękanie ,a tu pidz tu nadal te klamstws x d....py wyciagniete.
Oczywiscie ze lepiej płaci i wcale tego nie neguję. Polecilam ,bo tam za uczciwą ciężką pracę płacą .I puszczyk tam chyba nie wolno na klientów, więc jest może jakaś szansa że trochę wyprosuje się ich tam ten skrzywiony charakter .Ciężko będzie ale kto wie.
Jakim prawem nazywasz mnie dłużnikiem? Oj biedny Ty, który naprawę ma kredyciki I myślał ze je splaci ,bo zarobi wyludzajac i zastraszajac często niewinnych ludzi,a tu taka niespodzianka i klops.Twoje kredyciki się nie przedawnia chyba ? Ale Wy macie oszczędności na kilka miesięcy oraz rodzinę I Przyjaciół którzy wam to spłaca. Super to teraz masz urlop i wolne ,nie musisz wisieć na słuchawkach :)
I w zupełności masz rację, to nie żaden dług, po 3 latach jest przeterminowany, co bez trudu udowodnię w sądzie, że tabela excela.
I co z tego wynika? Że ten dłużnik został zatrudniony??? Bo ktoś zadał pytanie, czy go zatrudnią? Ot, logika.
To prawda, choć niektóre wierzytelności może się w czasie post. up. przedawnią. Ale jak to zmienia sytuację pracowników spółki? Wszystkich was przecież konkurencja nie wchłonie. A zresztą, kto by chciał zatrudniać pracowników największej piramidy w historii Polski?
Wyobraź sobie, że pracodawca ceni doświadczenie i nie ma powodu, żeby oceniał pracownika przez pryzmat działań byłego prezesa lub innych członków zarządu. Nie spotkałem się jeszcze z informacją, żeby któreś z nas miało jakieś przeszkody z powodu pracy w GB, a utrzymujemy kontakt ze sobą. Sprawa jest głośna i medialna, ale inne firmy zdają sobie doskonale sprawę z tego, że w całej aferze nie ma winy pracowników. Coś ci się pomieszało, albo po prostu chcesz sobie pozłośliwić:) No cóż, jaki pan - taki kram:)
Jaki pracodawca ?I jakie doświadczenie ?Przecież tak niczego nie trzeba umieć oprócz pyszczenia przez tel.czy wmawianie ludziom że 99 prof.tych długów które o dkupilo wasze szefostwo nadal istnieje ,lub zadanie spłaty która dawno jest dokonana,albo wymyslacie dlug.Dobrze to wiecie. Teraz ludzie będą równo olewac wasze telefony albo kwitowac jednym zdaniem"oddajcie - sprawę do sądu ".I tak być powinno .Te firemki padną jedną po drugiej.A jeśli ktoś daje chwilówki i nie sprawdza czy ta osoba jest wypłacana to dam sobie jest winien.Tylko on sobie te stratę wkalkulowal w biznes. Za to wy odkiupowaliscie takie zadłużenia. Chytry dwa razy traci ,czyż nie ?A weź się jeden z drugim za pracę ,nie za wyludzanie przez tel.Tylko ogromna większość z Was potrafi tylko za słuchawka się chować .Taka jest prawda że wam się nie chce uczciwe pracować i mieć czyste sumienie.Lenie z Was i nieudacznicy życiowo jakich mało.
No pracownicy amber gold nie dostają pracy. Getback to piramida - tak wynika z pobieżnej analizy doniesień medialnych - wielokrotnie większa. Czemu uważasz, że pracownicy amber gold zasłużyli sobie na bezrobocie a pracownicy getback nie? Oczywiście ja wiem, że pracownicy nie mieli żadnej świadomości odnośnie - jak wynika z dotycz asowych ustaleń KNF i prokuratury - przestępczej działalności zarządu. Ale ci z amber gold też zapewne nie mieli, a pracy nie mają.
Nie mam pojęcia o sytuacji pracowników Amber gold, po prostu nie znam żadnego z nich. Gdzie napisałem, że ktoś zasłużył na bezrobocie?? Wiem za to, że żaden z pracowników GB jakoś nie ma problemu ze znalezieniem innej pracy. To chyba oczywiste, że pracownik nie może odpowiadać za przekręty zarządu. Gdyby pójść tą drogą, można twierdzić, że każdy mieszkaniec danej gminy odpowiada za każdy przekręt, każdy Polak odpowiada za wszystkie działania rządu itd. Zauważ, że w związku z aferą zawinięcia kasy za obligacje, nawet w mediach nikt nie oskarża pracowników - tylko zarząd. A tutaj najwyraźniej dłużnicy postanowili anonimowo opluwać pracowników windykacji. Bo podobno ich nękali. Czyli żądali spłaty. Co za pech... A im się zdawało, że nie ma potrzeby spłacać. Najlepsze są argumenty: muszę płacić za prąd, za mieszkanie, za gaz, węgiel, muszę kupić jedzenie, papierosy, leki. A tu mi każą spłacać jakieś pożyczki albo faktury. No i nie starczy z 500 plus i trzeba by było jeszcze do tego pracować. Szkoda gadać.
Doskonale wiedzą, że są zadłużeni i dlatego nigdzie nie zgłaszają. Wierzyciel ma prawo upominać się o spłatę, nie ma tu żadnego wsparcia ze strony prokuratury. Ogólnie wiedzę, że niestety tutaj piszą same niemoty. Jakiś gamoń wmawia im, że wygra sprawy, niemoty dziękują. Mam wrażenie, że to jeden świr sam sobie odpisuje i sam siebie pyta, żeby pokazać, jaki elokwentny. "Mistrz ciętej riposty" powtarza to samo, co mu ktoś wytknie. Żenujące i beznadziejne. Można wybaczyć 5-latkowi, kiedy na zarzut "jesteś głupi" odpowiada: ty jesteś "gupi". A tu jakieś antywindykacje, jakieś zadem go góry, jakieś super prawdy i inne rozgwiazdy. Przewidywalne i nudne do zudzenia, niestety zawaliło toto całe strony forum. I dalej się mnoży, może na pińcet plus liczą :)
a ty nie niemoto na co liczysz? Może, że bandzirnia staje na nogi i sprawy idą w dobrym kierunku? tak jak wg słów jednego z was ze stada. Żenujące i beznadziejne jest to jak napisałeś swojego pirda. To szczyt elokwencji Mistrzu! Fakt, jak stwierdziłeś :"Można wybaczyć 5-latkowi, kiedy na zarzut "jesteś głupi" odpowiada: ty jesteś "gupi". A tu jakieś hieny dalej swoje, to co mają weprane do łbów. Najlepiej i najwięcej wiedzą, co prokuratura, sądy i patolia myśli, czuje i robi. Takie łby, co to zostali ze stada by jeszcze pożywić się padliną. A tacy podobno jesteście wspaniali, poszukiwani i rozchwytywani. A słuchaweczkę na swój zaprany łeb i robić odzyski. Kasiorę trzeba oddać, na szefostwo zarobić. Do końca miesiąca tylko 11 dni. Na co liczysz? na wypłatę 31.07? benefity? Mistrzu, zostało ci tylko wycie i bluzganie na patolię i toto, miszczuniu.
skończ ujadać kundlu, właśnie prezes ogłosił że portfele idą na sprzedaż gdyż nie ma sensu prowadzić windykacji przy użyciu tej bandy kretynów jaka mu została, a lepszej i tak się nie znajdzie :) dziś ujadasz, pojutrze będziesz wył i skamlał o kuroniówkę. i na "pińcet plus" nie licz - źle zrozumiałeś bowiem o co chodzi w tym programie. on jest na niepełnoletnich, nie na niedorozwiniętych :) o mnie ty się nie martw, sklonowana owco sekciarska. wierzgaj kopytkami, pluj jadem, kop raciczkami - i tak ci to nie pomoże. ci nękani przez was uwierzą mi, nie tobie. ja widzę co w papierach siedzi i rzetelnie o tym informuję. doskonale wiedzą że są zadłużeni? nie wiem czy sobie to wyobrażasz - ale okazuje się że wiele osób nękanych nawet nie wie, że wcale nie są zadłużone - mimo że im to wmawiacie :) aloha!
Pragnę cię pocieszyć, bo widzę jak się martwisz, że będę o coś skamlał:)))) Otóż zmieniłem sobie pracę od czerwca i jakoś nie narzekam:)))) Chyba mylą ci się interlokutorzy, ja nie z twojej ligi - wybacz:)) Cały czas masz nadzieję, że któryś z nas skończy na bruku, wyjąc, grzebiąc po śmietnikach i błagając o pracę za najniższą krajową. Ależ ty jesteś biedny i ograniczony w tych swoich marzeniach:)) Jak tam twoja locha? :))) Masz w ogóle jakieś życie osobiste? Na Hawajach byś posiedział, prawda? A tu rzeczywistość skrzeczy.... Porównanie do kundla jest na twoim poziomie, jednak mi to nie uwłacza, kocham kundle:)) Bez pozdrowień zakompleksieńcu:) Smaruj swoje wypociny, ale już :)))))
Znalazl prace no popacz tylko,juz nie szuka za jadlem po smietnikach ,no popacz ...
na hawajach byłem 6 lat temu. nie siedziałem - byłem na wakacjach. tobie radzę jednak uważać, abyś nie posiedział sobie po celą.
Przecież ty cały czas siedzisz "na wakacjach" bezrobotny spamerze:)) Nie pomyślałeś, żeby sobie jakieś konto założyć, tylko tu musisz spamować? Aż cie szkoda:)) Ta nienawiść, te wyzwiska... I chcesz uchodzić za kogoś na poziomie? No nawyzywaj mnie od korposzczurów i wyłudzaczy, dawaj:) Wyłudzacze od zadłużeń zaraz ci podlajkują:) Śmieszysz mnie tylko, bo nie jesteś w stanie mnie obrazić:))
".... bo nie jesteś w stanie mnie obrazić: ... Istotnie. Jak ktoś nie ma honoru to trudno go obrazić. Tobie jak szefowie w twarz naplują to powiesz, że deszcz pada.
To juz jest zakladu zamkniety albo rozdwojenie jazni,imbryk Sam do siebie pisze
Od lipca wszystkie sprawy z sądowym nakazem zapłaty idą na egz. kom. natychmiast i zaczyna się lament, że przecież chcieli spłacać, a tu tu jaka krzywda. Mieli szansę, trzeba było korzystać, wcale mi nie żal.....
To jest nick jednej i tej samej osoby, widać po słownictwie. Ta cała antywindykacja, zadem do góry, pisanie w koło macieju o sraniu, mikołaju oraz o wyciu. Patologiczne ułomy po prostu rajcują się strasznie np. cudzą wypłatą, bo własnej nie mają. Osobnik prawdopodobnie nie znalazł jeszcze innych komunikatorów i tu pozdrawia sobie znajomków,nie przeszkadza mu, że gada do siebie, prawdopodobnie to jego jedyna rozrywka. Trzeba omijać to g. z daleka, po prostu pogodzić się, że żyją ludzie mocno wyizolowani ze środowiska i mają dostęp do neta. Pewnie zaraz tu się podczepi i zacznie mi wypisywać "wyj". Żeby tego g.na bezpośrednio nie tykać odpowiem od razu: SSIJ.
Ty moj mizerny piszacy sam do siebie anonymusku,powinienes dostac jeszcze wiekszego kopa ,sam do siebie piszesz sam sobie odpowiadasz a jeszcze jedno jestem wiecej niz tego pewny ze raz jestes za a napewno przeciwko jak mowil to slynny na Polske medrzec z Popowa.Zamiast pisac dyrdymaly sam do siebie moj ty ulubiony swierszczyku to szukaj za konkretna robota.Myslenie zostaw madrzejszym.
Wypłaty będą. A ja się cieszę, dużo pracy włożyłem w w to, żeby załatwić ugody, tłumaczyłem, że jest sądowy nakaz zapłaty, że nawet jak getback upadnie, długi nie rozpłyną się cudownie w powietrzu. No cóż, jak komuś się wydaje, że można zapożyczyć się i nie płacić to niech komornik robi swoje. Bardzo mi przykro :) Są jeszcze ludzie myślący i oni sami dzwonią w sprawie spłaty w ugodzie, wiedzą, że możemy częściowo umorzyć dług, korzystają z tego i mają czyste sumienie. Niestety takie rzeczy rozumieją LUDZIE, nie PATOLKA 500+.
anonimku, tak na początek, to nie jesteś tym animuszkiem, którego trochę lubię, chociaż używasz jego nick'a. Jesteś naprawdę bardzo spostrzegawczy i super inteligentny. Jak ty potrafisz każdego rozgryźć, wyciągnąć jedynie słuszne wnioski. Tylko podziwiać i pozazdrościć. Gdybyś zechciał pochylić się nad pisaniną całego swojego stada, pewnie doszedłbyś (swoją inteligencją), że to babroły jedej i tej samej osoby. Te same wyzwiska, bluzgi, te same stwierdzenia o waszej racji i nieomylności, to samo przekonanie o słuszności waszych "prawnych" działań. To akurat można wytłumaczyć, gdyż wszyscy macie jeden i ten sam program wbity do łbów. rozwodzisz się nad izolacją ze środowiska "dłużników", z jakiego środowiska? Przecież wy, oprócz bandziorni nie znacie innego. Przecież ktoś z poza waszej niby branży nie chce mieć z wami nic wspólnego (chociaż tego nie chcesz przełknąć). A czy was nie izolują w klatkach jak zwierzęta doświadczalne? Już w niektórych hodowlach w jednej klatce jest po kilka kilkanaście sztuk. Jesteście niczym stado szczurów, ale oddzielone od siebie przegrodami. Wasi bossowie, po obserwacji stad zwierzęcych dobrze wiedzą, że stado daje poczucie siły, bezpieczeństwa, choćby iluzoryczne, częściowe. Co jakiś czas urządzają wam spędy, abyście się ochlali, obżarli i wygzili. To nazywacie spotkaniem integracyjnym. Nie chcesz pobrudzić się g.nem? Nie szkodzi, jesteście i tak ubabrani po czubki łbów waszym syfem tak, że nasze g. no przy tym to perfumeria. Jeżeli chcesz ssać to ssij, wyj, s.raj i graj. Dzisiaj już koniec lipca. Spoko wierzę w getsrak. Pozdróweczka dla prawdziwego animuszka, berecika, marlenki.
lecz się człowieku. nogi, ratuj nogi! bo na łeb już za późno :) oświadczam ci po raz kolejny - szanowny pan antywindykator posiada jeden nick. jeden jedyny, wyłącznie jeden. p.s. śmiało możesz possać koledze z boksu obok, widać że lubisz te tematy :)
No niestety. Prawda jest taka, że owa patola robi teraz wszystko, żeby tu nasmrodzić jak najwięcej. Czytam i oczom nie wierzę, gdzie się toto uchowało z tak niskim ilorazem inteligencji - trudno dziś się żyje takim osobnikom:) Zmienia nicki, więc myśli, że jest anonimowa. Nie rozumie nawet tego, że jeśli ktoś pisze anonimowo, to jest anonimem i nie wie nawet, że to nie jest żaden nick, tylko brak nicka. Rajcuje się od kilku miesięcy, że nie będzie wypłaty. Aż się boję myśleć, co będzie jeżeli sprawdzą się te przepowiednie, OMG, po gaciach jej pocieknie z uciechy. Żeby tylko na zawał nie zeszła, bo się podjara za mocno. Od dziś zacznie patol znowu odliczać i brandzlować się tą myślą, że ktoś może nie dostać wypłaty. Błogosławieni ubodzy duchem.....
niebłogosławiony bogaty ciałem, albowiem do ciebie należeć będzie cały (usunięte przez administratora) bandziorni. Ja patol i toto o niskim ilorazie inteligencji, - bo gdzież mi do ciebie super genia - zapodaję, że n razie nie będę odliczał czasu do wypłaty, ale tylko na razie, więc możesz sam się brandzlować tą chwilą i czekać. Może tobie pocieknie po gaciach, bo od siedzenia w klatce możesz dostać hemoroidów, a to podziała na zwieracz. Co prawda interwencja chirurgiczna może temu zaradzić aczkolwiek na zeprany łeb już nie da rady. Moje serducho ma się całkiem, ale to całkiem dobrze, przebadaj swoje - nerwówka i oczekiwanie mogło odcisnąć poważne ślady. A teraz jeszcze takie upały. W klatkach to pewnie macie klimę (dopóki nie odcięli wam prądu) , ale czasem trzeba wyjść na zewnątrz. Tak szczerze, to jesteś jednym ze spokojniejszych przedstawicieli stada. Czyżby tabletki, czy też wielkie ego. Co prawda pozwalasz sobie na wyzwiska, no cóż, z twoim ilorazem to pewnie dopuszczalne, osobniku. Po kimś takim jak osobnikowi z największej złodziejskiej i oszukańczej bandziorni to już wiele można oczekiwać. Ale nie upadaj na duchu - taki masz wielki i bogaty. Można trochę lodu położyć na zwieracz i się brandzlować, oczekując kolejnej wypłaty. oczywiście nadal posyłam pozdróweczka dla animuszka prawdziwego, berecika aleksi i marlenki.
Piszę tu z własnej inicjatywy choć nie powinienem. Służby właśnie rozpracowują sprawę "maklerów" dzwoniących do obligatariuszy z propozycją układu. Wiadomo już, że zamieszani są w to pracownicy GetBack. Być może byli pracownicy być może nie. Narazie czynione są ustalenia i zbierane są dowody. Aresztowania są kwestią czasu. Jeśli macie na ten temat wiedzę - zgłaszajcie się i spiszcie zeznania. Oczywiście możecie też poczekać aż sami was zaprosimy.
Masz rację pisząc : "nie powinienem". Reszta nie jest warta komentarza. Nick na forach można zmienić, osobowość niestety ujawnia się w szczegółach...
No proszę, do czego można się posunąć. Sprawa dla prokuratury. Rzekomy pracownik służb... Niesamowite. Zgłaszam to po pierwsze do administracji portalu, poza tym do prokuratury. Miarka się przebrała, oszczercy. Na szczęście nie możecie usuwać swoich komentarzy.
Nigdzie nie napisałem, że jestem pracownikiem służb :) Nigdzie też nie napisałem, że pracownicy będą wzywani w charakterze podejrzanych :) Jasnym jest, że to nie sprawka szeregowych pracowników cc. Ale być może tacymają jakąś wiedzę, która migłaby pomóc. Np kto od was handlował bazami danych. Ludzie z działów które pozyskiwały dane mogliby być pomocni. Być może byli to zwykli (usunięte przez administratora) ale wszystko na to wskazuje, że nie.
Nie oceniaj mnie tak jednoznacznie. Jeśli pracownicy zostaną wezwani nawet w charakterze świadków - a tak zapewne będzie prędzej czy później - i w toku zeznań wyjdzie, że taki delikwent coś tam wiedział to usłyszy pytanie - "dlaczego nie poinformował pan o tym odpowiednich służb?" A to już może być bardzo kłopotliwe pytanie...
padnijcie na kolana wszyscy, którzy zawiniliście wobec gesraka. Cała patolio, męty, ciemnoto, menele, wielbiciele +500 oraz wszelkiej maści dłużnicy teraz to będziecie mieli (łącznie z moją skromną osobą) przechlapane. Animuszek bis się wnerwił. Teraz to dopiero pokaże na co stać prawdziwego "pracownika" bandziorni. Ja już spakowałem najpotrzebniejsze manele, zatankowałem auto i wieję gdzie oczy poniosą. Najpierw jednak chciałbym chociaż trochę zapłacić, odpokutować za swoje niecne czyny. Już wymierzyłem sobie 1000 batów na gołe cielsko tzn. zad. Cóż jeszcze mogę uczynić ja nieszczęsny? Żebyś tylko i ty animuszku bis nie zechciał nas opuścić, np. wzorem swego pierwszego udać się do Wietnamu lub jakiegoś aresztu. A tak na serio to skąd te nerwy? Czyżby coś z kasiorką? Pewnie Abris już nie chce więcej dawać. Pozdróweczka dla animuszka, berecika aleksi i marlenki.
Pracownicy GB otrzymali ostatnio maila od zarządu że dług wobec wierzycieli w tym firm zewnętrznych oraz obligatariuszy wynosi ok 5 mld zł , wszyscy pracownicy GB maja zakaz kontaktowania się mailowo oraz telefonicznie z byłymi pracownikami .
czy w tym się mieści 13 tyś należności dla złotego kondzia? Doszły słuchy, że organizuje, zbiera grupę windykatorów, aby zwindykować bandziornię. Oczywiście z tych 13 klocków narobiło się ponad 1,5 mln - z wszelkimi kosztami ma się rozumieć. A tymczasem zostało tylko 3 dni do wielkiego dnia!!!. Wyobraź sobie niewyobrażalne. Jak się czujecie getsraczki jako patolia zadłużona, margines, ciemnota - teraz to macie spory dług - 5 dużych baniek, DŁUŻNIKI !!! JESZCZE TRZY DNI - JUŻ MOŻECIE ZACZĄĆ WIELKIE, ZBIOROWE WYCIE.
A tobie to chyba wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć? Nie widzisz różnicy? To nie pracownik jest zadłużony, ale pracodawca. Pracodawca jest zadłużony, ponieważ w tej firmie doszło do poważnych malwersacji, toczy się postępowanie prokuratorskie w tej sprawie. Ty czerpiesz jakąś chorą przyjemność ze swoich wpisów, którymi tu kilka razy dziennie smrodzisz. Nie wiem, co cię tak cieszy, pracownicy zapewne mają cie w d.pie. - ot kolejny przypadek do leczenia. Wbij sobie do łba, że każdy pracownik może zmienić pracodawcę, żaden pracownik nie odpowiada za to, że prezes zgarnia kasę do swojej kieszeni. Dla mnie niewyobrażalne jest to, że takie teksty wali osoba zdrowa psychicznie. Cieszysz się pewnie również z tego, że sąsiada okradli - typowe dla takich jak ty. Z wyrazami współczucia....
czy pracownicy mają mnie w d.pie, jak piszesz to wątpię. Jeżeli by tak było, nie pisałbyś swoich pierdów. Co do różnicy ? Cóż, jeszcze niedawno dalibyście sobie odciąć jaja za bandzirnię. To, że zarząd narobił machlojek, a właściwie okradł szkaradnie innych, nie zmienia faktu, że wszyscy z getsraka jesteście bandą oszustów, dłużników, patolii, ciemnoty etc, a teraz jeszcze złodziei. Przejrzyj wcześniejsze wpisy, jak pouczaliście innych jak to należy spłacać długi, pożyczki, płacić faktury. Dlaczego więc zwiewacie z firemki a nie spłacacie tego, co się należy. A cieszy mnie faktycznie to, że jedna z bandziorni leży i kwiczy. No i jeszcze to, że wy wielcy, wspaniali, poszukiwanie i najlepsi odżegnujecie się od getsraka i już widać, że wam rurka zmiękła. Tylko jakie wnioski z tego przypadku dla was? Czas okaże. Wasz los, wasze życie, wasza przyszłość jest mi całkowicie obojętny, zwisa mi zupełnie. Wbij to sobie do swojego zepranego łba. I jeszcze : zostało wam dwa dni - już sraczka, nerwówka? DWA DNI.
Niestety, nie jesteś zdrowe :))) nawet nie wiem jakiej płci jesteś, więc dla mnie jesteś czymś, a nie kimś. Twój wulgarny język to świetny dowód, kim jesteś sraczko.
A ja nie wątpię, bo mam cię dokładnie tam. Zaszczycam cię odpowiedzią jedynie po to, żeby ci uświadomić ciemna maso, że każda firma ma długi, więc spłacaj. Do tego nasz kraj jest bardzo zadłużony, więc też spłacaj. A najlepiej pospłacaj własne długi, to zaoszczędzisz sobie kolejnych kompromitacji. Tak, tak, teraz zacznij smrodzić, że długów nie masz. Za dużo nienawiści w twoim bełkocie. Każdy widzi, że jesteś dnem szamba.
O jakże ja się czuję zaszczycony nowo objawiona Marlenko! No już sam nie wiem co zrobię, w tym momencie doznałem orgazmu wewnętrznego (oczywiście jako ciemna masa) z zaszczycenia, Marlenko. Marlenko, coś kiepskawa ta twoja logika i dosyć prosta. powtarzasz już setki razy użyte bluzgi. pewnie nic nowego już nie wymyślicie. Długi państwowe to czy chcę, czy nie i tak spłacam i nie mam nic przeciwko. A bełkot nienawiści to raczej od ciebie i całego stada bandziorni wypływa. Każdy - widzi? - czyli nikt. A co z wypłatą ?- to tak na a'proposie. Wszakże dzisiaj już 30.07. Coś, ktoś wie? Może stąd ta sraczka i nerwówka. Melisa podobnież jest dobra na uspokojenie. Wycie również pomaga wyrzucić złe emocje. A więc wyj.
czy zdrowe, czy też nie? nie tobie oceniać nie sraczko. Dla ciebie mogę być czymś, nie czymś, kimś lub nie kimś. Jest mi to rybka. A język, i to ten najbardziej wyszukany, z najlepszych salonów znajdziesz o wiele bliżej siebie. Pooglądaj wpisy choćby animuszka (którego coś zaniedbałem z pozróweczkami za co wielkie sorki) czy tez innych swoich współplemieńców ze stada. Biegunko (jeżeli to lepiej brzmi). Jeszcze raz pozdróweczka dla animuszka, berecika no i marlenki. Cos cicho bez wycia?
Nie bardzo pojetna na umysle i wszedzie kobitko,nie usprawiedliwiaj swojego nie chlubnego zajecia atakujac innych za to tylko ze maja ciebie i innych tobie podobnych gleboko w powazaniu.Pamietaj slodka istotko ze firmy windykacyjne to najwiekszy przekret jaki mogliby wymyslic szubrawcy ktorzy chca okrasc wszystkich dookola.Nikt nie jest nikomu nic winny slowiczku,banki potrafia sie tak zabezpieczyc ze tam nie ma mowy o dluznikach,to wy tzw narzedzia ,trenowani przez waszych bandziorow wylewacie krokodyle lzy nad nieuczciwoscia zapominajac ze otrzymaliscie takie zajecie poniewaz wasz aspoleczny wspolczynnik najbardziej kwalifikowal was do tego typu pracy.
Wyluzujcie szanowni zebrani. Oto krótki kurs windykacji dla obecnych i przyszłych windykatorów https://www.youtube.com/watch?v=YBPWq0ZAyIo
Szanowni pracownicy firmy Getback! Zwracam się do Was z ogromną prośbą o doradzenie mi w sprawie długu w Waszej firmie. Wiem, że nie chce Wam się już pisać z dłużnikami (przejrzałam posty i widzę, że dłużnicy wylewają tu swoje frustracje), jednak zróbcie ostatni wyjątek dla mnie. Sprawa wygląda tak, że przyjęłam spadek po moim zmarłym ojcu, byłam tego w pełni świadoma, że w skład spadku wchodzą też długi. Spłaciłam już prawie wszystkie zobowiązania w przeróżnych firmach (Best, Kruk itp) na ok. 50 tyś zł. Został mi do spłacenia ostatni dług właśnie w Waszym Getbacku (Debito NS FIZ). Zostawiłam sobie ten dług już na koniec. Nie ukrywam, że chciałabym go spłacić i mieć spokój z długami po zmarłym tacie. Wczoraj dowiedziałam się o problemach Getback i że planujecie sprzedać portfele wierzytelności już na początku września. Proszę doradźcie mi czy jest sens teraz szybko spłacić w Getback i czy będę miała gwarancję zakończenia sprawy na tym etapie? Czy czekać aż ten dług zostanie sprzedany innej firmie? Czy wiadomo jakie firmy wchodzą w grę? Zależność główna to 11 tyś zł, odsetki około 13 tyś zł czyli razem wychodzi ok 24 000 zł. Zostało mi się jeszcze trochę pieniędzy na spłatę długów po zmarłym tacie i chciałabym załatwić to przy jednorazowej wpłacie przy wynegocjowaniu korzystnej dla mnie kwoty. Dług jest wymagalny od 2010 roku, więc zgodnie z nowym prawem może być już przedawniony, ale ja i tak chcę mieć z tym spokój i to spłacić. Bardzo proszę o doradzenie mi byłych albo obecnych pracowników Getback, a nie dłużników którzy na pewno napiszą mi żebym nie spłacała. No i moje główne pytanie, czy długi Getback będą wystawione na jakiejś publicznej giełdzie długów, bo już miałam pomysł żeby po prostu odkupić ten dług. Każdy prawnik mówi co innego, dlatego zwracam się tymi pytaniami do Was. Liczę na ludzką pomoc.
Witam, polecam kontakt z infolinią Getback. Przy sprawie z przyjęciem spadku da się dogadać na umorzenie dużej części całkowitego zobowiązania- możliwe że nawet 50%. Proszę dzwonić i pytać wprost o warunki z umorzeniem przy splacie jednorazowej. W przypadku sprzedaży portfeli Pani sprawa tak czy inaczej będzie zamknięta- można otrzymać pismo potwierdzające uregulowanie zobowiązania i całkowite zamknięcie sprawy. W innej firmie nie wiem jakie byłyby warunki spłaty. Jeśli posiada Pani środki sugeruję zdecydowanie spłatę i możliwie najszybsze uwolnienie się od sprawy. Oczywiście warunki spłaty z umorzeniem otrzyma Pani na piśmie, z podpisami Dyrekcji firmy.
Witaj. Jeżeli spłacisz, żądaj zaświadczenia o spłacie. Jeżeli wystąpisz o ugodę, spłacasz wg warunków i masz po pierwsze dokument na piśmie, czyli samą ugodę, dowód wpłaty plus zaświadczenie o spłacie. Nie ma obawy, że ktoś inny będzie żądał spłaty. Gdyby jakaś inna firma czegoś się domagała w tej samej sprawie, spokojnie zgłaszasz to do prokuratury. Masz doliczone odsetki , więc spokojnie możesz zapytać, ile dają umorzenia. Prosisz, żeby nie odpowiadali dłużnicy, a ja jestem byłą dłużniczką, ale nie z tych co się ukrywali i nie chcieli płacić. Po prostu przez kilka lat pracowałam za granicą i z powodu zmiany adresów, zawikłanej sytuacji życiowej nie byłam w stanie rozwiązać kilku spraw, teraz sytuacja zmieniła się diametralnie i wychodzę z kłopotów. Mianowicie po moim powrocie dzwoniłam po firmach, które kupiły moje długi, był wśród nich getbek, który miał moje zadłużenie z plusa. Uzbierało się tego 7400. Zadzwoniłam i okazało się, że dostałam umorzenie z ugody,jak zapłącę 5 tys. mam ugodę. Rozmawiałam z fajną i naprawdę życzliwie nastawioną osobą, pani podjęła się, załatwiła mi umorzenie, naprawdę przemiła pani. Mam to z głowy, a tez wcale nie byłam pewna, czy getbak jest wiarygodny. Okazuje się, że tak mimo moich wątpliwości. Dlaczego o tym piszę? Bo inne kontaktu z firmą kruk nie były dla mnie tak sympatyczne, tam zmuszona byłam rozmawiać z niemiłym gburem, zresztą złożyłam na niego skargę, ostatecznie i tam sprawę mam zakończoną i też mam wszystkie dokumenty o spłacie, ale zdecydowanie najprzyjemniej i najbardziej fachowo byłam obsłużona przez getbak. Tu i teraz chcę podziękować, bo człowiek który przeszedł swoje potrafi docenić życzliwość. Jestem zdziwiona wpisami, które tu widzę, żeby nie płacić, żeby się zapierać i tkwić w tych długach. Czy to normalne, nie mnie oceniać. Ja w każdym razie czuję się teraz o wiele lżej. Czytam ostatnio o tych kłopotach getbeku, nie wiem, czy ktoś z tych tutaj piszących bardzo złośliwie w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że to ogólnie mówiąc getbek jest okradziony przez kilka osób z zarzutami, siedzących w areszcie. Owszem, też miałam wątpliwości i to duże, rozmawiałam o moich problemach z kolegą prawnikiem. On stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do porównań z ambergold. Tutaj to firma została okradziona i trwa postępowanie, to są ich kłopoty i nie nam oceniać. Pozdrawiam Cię, zrobisz jak chcesz, ja radziłabym rozmawiać o ugodzie i upuście.
szanowna pani paulino, czy nie zauważa pani pewnego logicznego nieporozumienia w swoim postępowaniu? pyta pani o poradę pracowników getback, którzy „tak po ludzku” mieliby pani coś doradzić? paulino kochana, czy ty uważasz, że ludzie których żywotnim interesem jest dokopanie tobie, których zadaniem jest ograbić cię z twoich pieniędzy – że oni mieliby tobie „po ludzku” doradzić aby było dobrze dla ciebie? aliści niesamowite zaćmienie cię chyba dopadło. to idąc tym tokiem rozumowania, śmiało możesz poprosić gwałciciela o „bezpieczne” przeprowadzenie cię przez las nocą. albo wysłać synka na wakacje z trynkiewiczem... pamiętaj paulino, tu nie ma sentymentów i litości – tu jest twardy biznes i zarabia ten kto mocniej wydyma innego. nawiasem mówiąc, nie ma pewności czy obecnie ten „dług” wisi sobie w debito NSFIZ. getback porobił machloje najwyższego sortu na płaszczyźnie podatkowo-księgowej, dokonując dziwnych transferów między funduszami. tak więc twoja sprawa może teraz wisieć już w centauris 2 NSFIZ. spłata do debito (co na teraz kategorycznie odradzam) może sprawić, że i tak jakaś nowa windykacja upomni się o pieniądze – i przyjdzie ci udowadniać że już raz płaciłaś i przede wszystkim że było to skuteczne. nie, te długi nie będą nigdzie wisiały, bynajmniej na razie getback nie prowadzi takiej polityki. i nawet jakby wisiały – to niczego nie odkupisz. one nie byłyby na sprzedaż dla ciebie, tylko po to aby ktoś mógł to znaleźć i cię o tym poinformować. takie psychiczne molestowanie. jedyne długi jakie wiszą – to na pewnym portalu getback wisi jako dłużnik. jeden wielki dłużnik. jak myślisz, co możesz usłyszeć w swojej sprawie od pracowników getback? a „doradzą” ci spłatę całości. a getback może jeszcze nawet dorzuci koszty sądowe, nawet jeśli sprawy w sądzie nie było. ot, taka polityka. czy to leży w twoim interesie? absolutnie nie. ja zatem postaram ci się doradzić, jednakże nie widząc dokumentów i nie znając pewnych istotnych dla sprawy faktów, uczynię to niejako nieco ogólnie. wariant 1: nie było nakazu zapłaty (wyroku) piszesz o dacie wymagalności na rok 2010. rozumiem zatem że taki był termin płatności. i kompletnie nie rozumiem twojej naiwnej i frajerskiej postawy, że niby chcesz spłacić i mieć spokój. Przecież w takiej sytuacji ty już masz spokój! święty spokój. roszczenie jest w całości przedawnione, gdyż termin przedawnienia wynosi 3 lata (dla roszczenia z karty kredytowej – 2 lata). w razie pozwu, sąd oddali powództwo. Sytuacji nie zmienia nawet BTE z egzekucją komorniczą (jeśli to roszczenie bankowe) chcesz się pozbyć pieniędzy, za dużo masz? jeśli już chcesz zapłacić 24 tys zł – wpłać na WOŚP, dom dziecka, hospicjum i inne cele dobroczynne. byle nie na to oszustwo. tak wiem – zaraz się tu zlecą „uczciwi” pracownicy getback, takie korposzczury-naganiacze i będą coś bredzić o uczciwości i że długi się spłaca. moją odpowiedź znają – najpierw dług musi istnieć, zaś przedawnienie to wyłącznie (usunięte przez administratora) wierzyciela. a co do uczciwości, albo że jak się pożycza to się oddaje - to zapytam: a jak getback pożyczył 2,5 mld zł z obligacji, to chyba trzeba oddać, co? jak na razie, to getback nie chce oddać ukradzionych pieniędzy, więc te korposzczury nawet nie mają moralnego prawa mówić o uczciwości. zresztą dałbym sobie rękę uciąć, korposzczury z getback w 100% każdy z nich, gdyby miał wybór: albo zapłacić 24 tys zł albo nie zapłacić nic – każdy wybrałby NIC. taki to ich gumowy kręgosłup moralny. wariant 2: był nakaz zapłaty/wyrok wiele zależy od tego czy pozwanemu doręczono nakaz/pozew/wyrok zaoczny, czy od 2010 była jakaś egzekucja. opcje są takie, że można by sprawę wrócić na wokandę (i nawet wygrać), możliwe że trzeba coś zapłacić ale zdecydowana większość odsetek jest przedawniona (starsze niż 3-letnie), ale i możliwe że nic nie jest przedawnione. tutaj już trzeba by widzieć dokumenty i znać parę faktów. proszę zapytać z dokumentami dobrego radcy prawnego, powinien wszystko rzeczowo wyjaśnić. możesz także zostawić swój mail, służę pomocną radą. na pewno jednak nie słuchaj porad jakichś bałwanów, którzy nie dość że nie znają się na prawie, to ich jedyną „wiedzą” są szkolenia firmowe gdzie uczą ich jak drzeć japę do słuchawki, wyzywać ludzi, wzbudzać strach i żądać natychmiastowej spłaty kosmicznie zawyżonych kwot bo windykator terenowy wyniesie sprzęty z mieszkania. i nie zapominaj że ich jedynym celem jest wyjęcie od ciebie jak największej kwoty, nie zaś pomoc tobie. pozdrawiam i łączę wyrazy szacunku antywindykator
No zesz twoja byla,zobacz jaka pracownica,jaka sumienna.Wszystko chce zwrocic do lostatniego grosza.Zabierz sie za szukaniem roboty bo inaczej na miotle bedziesz latala..
Jeżeli dłużnik zmarł i dług jest przedawniony to umorzą CI nawet 70%, nie poddawaj się w negocjacjach.
juz mi napomagales kotasie zbolaly ze mam komornika ciulu niedomyty. pokaz mi sie na oczy jeszcze raz ze swoja pomocna rada niedomarasie. swojego kabanoska z rodzynkami w kroku pilnuj nie czyjej kwoty frendzlu niedomyty lajzo komputerowa. zareklamuj sie jeszcze raz pelelaku siwy.
skończ człowieku z tymi idiotyzmami, oszukańczy naganiaczu. jasne, "cudowna" oferta - umorzenie 70% przedawnionego długu ha ha ha. takie "umorzenie", że od 70% kwoty umorzonej będzie PIT 8C i trzeba zapłacić podatek dochodowy! a co ty na to, że sąd oddali powództwo w 100%? paulina, czytaj - i wyciągaj wnioski. aloha!
Śledzę anatomię upadku Getback, ogólnie czarny scenariusz przewidywałam już kilka miesięcy temu z racji znajomości ryzykownej działalności firmy. Pracowałam w Getback w Kancelarii Prawnej, w związku z tym chciałam Pani przekazać kilka informacji. Spędziłam w tej pracy kilka miesięcy zanim odeszłam na konkretną aplikację i wiele mogłam się tutaj naoglądać. Jedyne czego się nauczyłam, to mogłam zobaczyć jak nie powinna wyglądać praca prawnika oraz jak wygląda windykacyjny biznes od środka. Błagam Panią, niech Pani nawet nie czyta tego steku bzdur jakie zamieszczają tutaj ludzie związani z Getback, czy też wymyśleni zadowoleni dłużnicy, którzy zapłacili jak za zboże i jeszcze po rękach całowali. Śmiesznie brzmi również ugoda z podpisami dyrekcji. To ja proponuję jeszcze zebrać autografy od byłych członków zarządu i prezesa siedzących w areszcie. Pierwszy lepszy radca prawny każe się pani mocno zastanowić, kiedy usłyszy że chce Pani zapłacić całą żądaną sumę, w szczególności odsetki z kilku lat, kiedy odsetki ulegają przedawnieniu już po trzech latach. Uważam, że jedyną osobą mogącą Pani udzielić rzeczowej i racjonalnej porady na tym forum jest Antywindykator. Jest on osobą opluwaną tutaj, wyzywaną od najgorszych i wcale się temu nie dziwię, ponieważ dał się mocno we znaki swoją skutecznością i wiedzą. Przyznam że mam pewne podejrzenia co do nazwiska tej konkretnej osoby, nie mogę jednak nic ujawnić ponieważ nie mam takiej pewności, zaś kandydatur jest kilka przewijających się w tysiącach spraw, w których reprezentowali pozywanych przez Getback dłużników. Nie jestem w jakikolwiek sposób związana z Getback, nie posiadam żadnych sentymentalnych wspomnień i powiem wprost. Getback przegrywał z takimi dłużnikami zdecydowaną większość spraw. Radzę udać się na inne fora, gdzie można uzyskać odpowiedzi na nurtujące Panią pytania. Na pewno to miejsce tutaj nie jest właściwe, a bazowanie na radach pracowników Getback kosztować może panią utratę pieniędzy. Pozdrawiam z wakacji i Pani także polecam gdzieś odpocząć, lepiej wydając swoje pieniądze
swojego majla podaj pelelaku tchurzem podszyty. ty radco pajebany.juz ty mi doradzil to teraz miej odwage napisac majla z nazwiskiem siwy szwancu. tak mi doradzal ze komornik wziol sprawe. a mogl posplacac i mialby z glowy to mi sie radca trafil szubrawiec
Antywindykator niestety ma rację. W Get beck odchodziły machloje księgowe polegające na wielokorotnym operacjach kupna i sprzedaży portfeli wierzytelności między funduszami, tak że może się okazać, że dokumenty potwierdzające spłatę zadłużenia, umorzenia itd, są warte tyle co makulatura i może ten dług dalej ktoś chcieć windykować po sprzedaży aktywów Get Back. Reasumując oprócz "życzliwego" doradcy z GB radzę zasięgnąć opinii profesjonalnego prawnika.
Od ośmiu lat niepotrafisz oddać pieniędzy? Ojciec narobił długów a córeczka się zastanawia czy zapłacić. Ciebie powinno się w więzieniu zamknąć za pokrzywdzenie wierzyciela Getback bo zamiast spłacić dług u nas to ty zapłaciłaś innym bo ich faworyzowałaś. Takie coś to jest karalne i za to należy ci się wyrok jak posiedzisz za kratami o chlebie i wodzie to zrozumiesz. Cwaniara nie płaci a teraz jeszcze jakieś umorzenie chce, a takiego wała bo co bo się podobno przedawniło?Osoba decyzyjna w firmie powinna nieuznać przedawnienia i wydać nakaz płacić całość a ja najchętniej to bym jeszcze karne odsetki takiej dowalił żeby na przyszłość patolka zrozumiała że się pieniądze oddaje. Ja żałuję że nie jestem terenowym bo taką patologię to lał bym pałą przez łeb bo patole to tylko taki argument przyjmują do rozumu. Te patole cwaniaki z miodem w uszach ja bym im pokazał, ja bym ich wszystkich pogonił tych złodziejskich nierobów do kamieniołomu niech zarobią na swoje długi bo to my przez nich teraz wszyscy w pracy cierpimy niedostatek.
jak to sie wystawia, jak dziewka podkoszarami. a paszla gadzino.jakby twoje porady byly co warte to bys sie nie opedzil od kljenteli a nie tu darmochy szukasz. juz cie dorwalem tutaj pelelaku. zeby ci grdyka ludzka krzywda wylazla niedomarasie jabany. bym splacil jak inne po kosztach i komornika bym nie mial oszuscie
Napoleon wracaj na oddział zamknięty i zażyj lekarstwa bo pigułki z rana przestały już działać. Ciekawy jestem jak szmaciarzu wytłumaczysz jedną rzecz, że Antywindykator podobno miał ci radzić, jeśli ty nawet nie wiesz jak on się nazywa, nie znasz jego numeru telefonu ani adresu email? Może informacje wysyłał ci tam-tamem albo gołębiem? Jeśli myślisz bydlaku, że ktokolwiek da ci się nabrać na twoje gierki to jesteś grubo w błędzie. Won stąd dziadu, ofiaro pęknietej gumy!
A ty co, już nawet zupełnie nie proszony o radę zaczynasz opluwać osobę, która wyraźnie zwraca do pracowników? Wcale mnie nie dziwi, że siedzisz bezczynnie na forum i szukasz jelenia. Wpisujesz tu kilometrowe epistoły, zamiast rzeczywiście wygrywać sprawy w sądzie. Pewnie ci się marzy kariera, ale po takich występach jak tutaj nawet ślepy zauważy, że większość tych chorych komentarzy to twoja robota trollu. Widziałeś prawnika, co musi trollować w celu udowodnienia swojej skuteczności? Śmieszny, żałosny człowieczku. Wciąż nie umiesz przyjąć swojej porażki i braku ci celu w życiu? Napisz jakieś merytoryczny komentarz, bez inwektyw, to może ktoś ci uwierzy. Jednak gdybyś był rzeczywiście kimś pomocnym i zajętym, nie siedział byś tutaj jak nawiedzony i nie ubliżał. Jakie świadectwo sobie wystawiasz? Kto skorzysta z porad śmierdzącego tchórza, który anonimowo pluje i obraża tym swoim prostackim językiem wszystkich jak leci. Świetne świadectwo sobie wystawiłeś, nie ma co:) I jak tam, klienci lecą pewnie całą chmarą, ale nie masz czasu obsłużyć, bo plujesz tu zajadle - co? Nie widzisz, jak się poniżasz?
Ps. Zauważyłeś, że osoba, której tak po chamsku odpisałeś, wyraźnie podkreśla, do kogo się zwraca o pomoc i stwierdziła, że na tym forum dłużnicy wylewają frustracje. I nie prosi cię o żadne porady. Szkalując wszystkich wystawiłeś sobie laurkę, a twój język świadczy o tobie.
Pani Paulino, widać, że jest Pani osobą inteligentną, bo i Pani zauważyła, kto tutaj wylewa frustracje. Ta odpowiedź, podpisana "doradca" to jeden z przykładów działalności pewnego trolla, który wszelkimi sposobami usiłuje dowieść, że pracownicy gb są tak chamscy jak on. Podpisuje się różnie, powyżej wystąpił jako "doradca". Nie widzi biedaczek, że te jego wpisy można rozpoznać. Jemu się wydaje, że jest przebiegły. Ten osobnik ma po prostu kuku na muniu. Wybaczmy mu, bo nie wie co czyni:)
Powiedz trollu, dlaczego nie odpowiedziałeś swojemu wielbicielowi, który ci tutaj tak dobrze życzy, tylko jak zwykle wcinasz się nieproszony i opowiadasz bajeczki? Ta pani napisała wyraźnie, kogo pyta o radę. Ty natrollowałeś już pod kilkoma nickami, podszywając się pod pracownika. Czy naprawdę nie widzisz, że każdy to zauważy? Człowiek myślący nie nabiera się na takie metody, taki jak ty nawet nie zauważa swojej śmieszności. Wiem, że nie masz klientów, ale żeby aż tak się poniżać?
Haha, adwokat antywindykatora :D "Dał się tu poznać" - rzeczywiście dał się poznać: jako psychopata i (usunięte przez administratora) pierwszej wody :D Żeby tak się poniżać i udawać własnego obrońcę :D Poczytaj trollu, że jak ktoś pisze inteligentne posty, np ffffffffffff to aż miło poczytać i inni chwalą, a ten troll sam siebie wychwala i pisze sam ze sobą. Jest chory z nienawiści.
Czy ty w ogóle zrozumiałeś sens wypowiedzi pani Pauliny? Wyraźnie zaznaczyła, że chce spłacić i wyraźnie napisała, do kogo kieruje pytanie. Nawet w takim wypadku wcinasz się i ubliżasz jej od frajerów, chciałbyś dysponować jej pieniędzmi i każesz wpłacać na WOŚP. Zrozumiałeś wypowiedź? Rozumiesz, co znaczy śmierć bliskiej osoby i to, że chcemy coś jeszcze dla niej zrobić? Zupełny brak taktu i wyczucia z twojej strony wcale mnie nie dziwi. Oczywiście przy okazji wyzywasz pracowników, których ona pyta o zdanie. Co cię obchodzi czyjaś gotówka? Umiesz napisać choć jedną odpowiedź bez obelg? Widać, że masz wyraźne braki w wykształceniu, ale mógłbyś chociaż czyjeś imię pisać z wielkiej litery. Byłabym bardzo zdziwiona, gdyby ta pani prosiła cię o radę. Jeżeli jest tak oczywiste, że dług jest przedawniony, to po jakiego grzyba tak się produkujesz? Poszukaj sobie pracy, bo widać twoją desperację w łapaniu klienta i zupełne wyobcowanie towarzyskie. To forum to jedyne twoje zajęcie, biedny człowieku. Możesz sobie darować prucie się na temat mojej pracy, bo nie jestem pracownikiem ani dłużnikiem. A zauważyłam, że uwielbiasz wyzywać każdego. Kupiłam trochę obligacji, więc się pośmiej.
ja nie wiem jak sie nazywa ten siwy szwanc ze szczerbo z przodu? sie reklamuje ze anuluje wszystko razem z mandatami. cos widac ze marnie zarobil to tu niedomaras sie sadzi. niejednego nabral na swoje darmowe porady i sie doigral. to tu teraz nawala jak pelelak ostatni i nie udawaj szmondaku obroncy tego niby radcy bez szkoly. ja nie glupi zeby ci nazwisko pisac i telefon. reklamy mu robic nie bede. on za zlotowke to by i w kosciele pierdzial. dziekuje do widzenia
Chyba razem z tym świrem hawajskim na wakacjach siedzisz:)) Co za bełkot, może jakieś konkrety? Dlaczego błagasz tę panią, żeby nie czytała czegoś, o co prosiła? Żałosne zagrywki.. Jakiś półgłówek, który uwierzył w cenne porady właśnie serdecznie dziękuje swemu anulowiczowi długów. Ale jaja, a tamten myśli, że jest anonimowy i nawet w wakacje (tak jak ty) nie zapomina o swoich obowiązkach "prawniczych". Bardzo mnie bawi czytanie waszych kalumnii. Ależ jesteście bezradni:))) Nie siedzę na Hawajach ale w altance pod orzechem i z przyjemnością poczytam wasze jazgotliwe wyzwiska:)) No, śmiało "prawnicy na wakacjach" :)))))))
Nie jestem pewna, czy ten osobnik cię rozumie, mógłbyś tak bardziej po polsku? Co to znaczy "pelelaku"i "niedomarasie", raczej nie wygląda to na komplement:) Reszta zrozumiała:))
prosić o radę pracowników getback to jak poprosić trynkiewicza o opiekę nad synkiem... już widać te wasze porady - jeśli dług przedawniony to oferujecie 70% umorzenia ha ha ha. a sąd w takiej sytuacji daje 100% oddalenia powództwa. paulina chyba widzi jakie niezrównoważone oszołomy dorwały się do klawiatury, jeden nawet chciałby jej jakieś karne odsetki doliczyć (nie wiadomo na jakiej podstawie prawnej). mam nadzieję że albo skorzysta z mojego postu, w którym opisałem możliwe opcje, albo uda się do dobrego radcy prawnego. i na tym kończę tę dyskusję, gnojem obrzucajcie się we własnym gronie jeśli tak lubicie tę zabawę. wkrótce będziecie musieli sobie poszukać innej obory, bo prezes już wam zapowiedział najbliższą przyszłość.
Jasne....nie jesteś żadnym pracownikiem.Aż bije z Twojego wpisu kłamstwo. Kilka obligacji kupiłaś? ?? Jako pracownik zapewne ,bo cel główny twojej wypowiedzi to splacajcie nawet długo których nie ma czyli przedawnienie abym wypłatę cholera dostał. Pisz dalej dziecko pisz.A współczucia to nie mieliście nigdy i dla nikogo
Po co jazgotliwe wyzwiska ? Wystarczy poczytać co nieco o stanie Getback, a to pośrednio świadczy o jakości pracowników. Skoro od tych - jak uważacie - durniów dłużników nie potraficie wyegzekwować należności, by "pańskie oko ucieszyć", to co z was za fachowcy, jak z durniami nie możecie sobie poradzić ?
Człowiek - porażka wpadł na świetny pomysł, szukaj sobie tej nowej obory. Nicki ci się popyrd0liły zupełnie jakby na złość. Ale co tam, przecież nie masz honoru. Opluwaj dalej, taka karma :)
Wielka szkoda, że twój stary nie anulował tego jednego wytrysku. Chciał się pochwalić synem na wiosce, a wyszedł mu kapuściany głąb i musi świecić oczami przed sąsiadami.
Może Pani negocjować odpisanie odsetek. Spłacając należność główną proszę pomnieć się o pismo o spłacie. Wynegocjowana ponowna ugoda zawiera klauzulę o spłacie w całości i braku roszczeń. W każdej sytuacji i w każdym sądzie temat zamknięty. Spłata przelewem na konto podane w ugodzie gwarantuje wpływ pieniędzy na konto Funduszu
naganiaczom mówimy zdecydowane NIE! macie swojego dialera to tam się udzielajcie i pokażcie jacy jesteście wybitni. jak się pożyczyło 2,5 mld zł za obligacje to pożyczone pieniądze trzeba oddać, co nie? no to do roboty gamonie. jeszcze jak dwójka reprezentantów poprosi jakąś bojówkę kiboli o windykację, to jak wpadną do was chłopaki w szalikach z "wizytą terenową" to będziecie przez dach uciekać, żeby was nie wyłapali w siatki jak niewolników w afryce i nie sprzedali na przeszczepy :)
Sytuacja w getbacku jest w tej chwili taka, że nie wiadomo co dalej. Firma przetrwa lub nie, portfele mają być sprzedane. Dla dłużników z pewnością to jest najlepszy moment, by negocjować, bo dostają najlepsze z możliwych ugody. Pracownikom już specjalnie nie zależy, więc może tzw. towarzysz "antywindykator " przestanie się tu wcinać, bo z tego co pisze, widać, że nie jest specjalnie zorientowany. Dla dłużników, którzy mają komornika na sprawach lub jeszcze nie mają, jest to moment najlepszy z możliwych, by spłacać. Na dobrych warunkach. Po sprzedaży portfeli może już nie być tak fajnie. Nie wiadomo, jakie warunki zaproponuje nowy wierzyciel. Niech każdy robi jak chce, ale okazja jest. Pani Paulino, w Pani przypadku może się Pani jeszcze zastanawiać, czy chce pani to spłacać, czy nie. Ale rzeczywiście na 100% dostanie pani dobrą ugodę.
Proponuję cesję należności. Getback jest mi winien 40 tysięcy,bo daliśmy się wpuścić w nieszczęsne obligacje....
Ja mam z nim podpisaną ugodę i płacę im 500 zł co miesiąc.Zdecydowałem się w ubiegłym roku, bo komornik wszedł na konto i zdawało mi się, że to lepsze rozwiązanie. mam spłacone 5500 z ugody i 350 przez komornika. Teraz się zastanawiam, czy warto dalej płacić, co można zrobić, żeby uznano przedawnienie kredytu. Dług był sprzedany w styczniu 2017. Weszła ustawa o przedawnieniu, zastanawiam się, czy warto im dalej płacić. Co zrobić, żeby sprawy znów nie przejął komornik. Dzwonią ciągle, że minął termin raty i wpłacam, to już jest błędne koło. Zostało mi jeszcze 18 rat. Może jest jakiś sposób?
Antywindykator ma rację, jeśli roszczenie jest przedawnione to nie należy negocjować tylko zaczekać na sprawę w sądzie i podnieść zarzut przedawnienia. To jest najlepsza ugoda, ugoda 0 złotych. Spotkałem się również z opinią prawnika, że te portfele w Getback są w większości nic nie warte z powodu jakichś cesji między funduszami, a kolejna cesja po upadłości tylko zagmatwa sprawę na amen, z korzyścią dla dłużnika. Ja wolę wierzyć prawnikowi niż pracownikowi windykacyjnego bankruta.
jeśli: a) bank nie miał prawomocnego nakazu zapłaty, a jedynie BTE b) getback nie uzyskał prawomocnego nakazu zapłaty to jeśli między datą wypowiedzenia umowy kredytowej a datą podpisania ugody minęło więcej niż 3 lata - to roszczenie w momencie podpisania ugody było przedawnione i możesz im podziękować. jeśli nie są spełnione warunki a i b tzn. bank bądź getback miał prawomocny nakaz zapłaty - albo między datą wypowiedzenia a ugodą nie minęły 3 lata to niewiele da się zrobić, jeśli nawet nic.
Witam i dziękuję za podjęcie tematu. Między wypowiedzeniem i ugodą jest ok 2 lata i wydali nakaz zapłaty, który dostałem. Jednak zgodnie z nową ustawą powinno nastąpić przedawnienie. Spłaciłem u komornika 3500 i na raty 5500 do tego zgodziłem się na raty 500 a teraz płacę alimenty i ta ugoda jest dla mnie wielkim obciążeniem. Jak wejdzie komornik zabierze mi znowu ile będzie chciał. Dzwonią stale, jak rata jest 5 dni opóźniona. Mam ich dość. Możesz doradzić, co by się udało jeszcze zrobić. Myślę, żeby poczekać na przedawnienie. Czy sprawa sądowa wchodzi w grę?
wydali nakaz zapłaty? getback czy sąd? nakazy zapłaty wydaje wyłącznie sąd, a jeśli to było pismo z getback - to jest wezwanie do zapłaty. nic nie znaczące prawnie. musisz więc określić co to jest i czy jeśli nakaz - czy jest prawomocny. niestety jeśli jest to kredyt (nie karta sprzed 10.2013) to już samą ugodą przerwałeś bieg przedawnienia (pomijając ewentualny sądowy nakaz zapłaty). nowelizacja kodeksu cywilnego nic w tym momencie nie ma do rzeczy. aby odpowiedzieć ci konkretnie, należałoby widzieć dokumenty i znać pewne szczegóły sprawy
W sądzie wydali nakaz i getback wlepił mi komornika. Jak zajął mi konto, nie wiedziałem co robić i z głupoty podpisałem z nimi ugode. Teraz myśle, żeby im nie spłacać, tylko poczekać do likwidacji getbaku. Szczególnie, że płace im co miesiąc i robią łaskę, że kilka dni po terminie biorą kase. Dlaczego nowelizacja kodeksu nie ma znaczenia? Przyznam, że nie rozumiem, bo niektórzy nie płacą i liczą na przedawnienie sprawy. Zaznaczam, że nie zarabiam dużo.
Czyli że mogę zaczekać na sprawę i orzeczenie o przedawnieniu? Trochę nie rozumiem, bo jak ma rację, inaczej mi odpowiedział w sprawie dokumentów?
co zrobiłeś z nakazem zapłaty z sądu? podpisałeś ugodę. człowieku, po tym co piszesz to na 99,5% nie byłbym w stanie cię z tego wyciągnąć, chyba że dokumenty mówią jednak co innego. jeśli jest tak jak piszesz (podejrzewam że egzekucję po ugodzie zawieszono, nie umorzono) to opcja bezkosztowa wchodzi w grę tylko, jeśli w tym bałaganie po upadłości kwity się w getback pogubią. czekać na przedawnienie to musiałbyś 6,5 roku, a i to pod warunkiem że nie będzie żadnych ruchów w sprawie.
Panie Krzysztofie, niechże Pan robi, co chce. Ze sposobu wypowiedzi widać, że w ogóle nie pasuje Panu spłacanie własnego długu, określenie "płacę im" mówi samo za siebie. Pracowałam w GB prawie 2 lata, więc nie jest Pan dla mnie żadnym wyjątkiem. Ktoś narobił sobie długów, spłacać się nie chciało. Długi sprzedano. Są osoby zadłużone wszędzie, tzw. "multidłużnicy", którym się wydaje, że można przeczekać, kłamać, że nie mają na spłaty, kombinować do upadłego. Sama miałam wiele przypadków, że rozmawiałam, tłumaczyłam, jaka sytuacja, namawiałam do spłaty w ratach. Ale skąd, odmowa weryfikacji, odmowa rozmowy, stawianie się - bo długi ponoć przedawnione (wg nich), a sprawy z nakazem zapłaty. I potem wielki lament, bo wszedł komornik. I nagle jaka odmiana, sami dzwonią, chcą ugody i to natychmiast, żeby tylko odsunąć komornika. Bo komornik zajął co mógł. I nagle się okazuje, że wcale nie tacy biedni, za to jacy niecierpliwi, jak wiadomo, komornika nie odsunie się od egzekucji natychmiast. I wcale mi nie szkoda ani Pana, ani innych nieuczciwych ludzi. Pozdrawiam obrońców tych "biednych, zadłużonych nieszczęśników", szczególnie Pana ANTYWINDYKATORA. Niech Pan dalej broni prawa do nieuczciwości. Po co płacić, jak można czekać na przedawnienie. Niech Pan doradzi Panu Krzysiowi, żeby wziął następny kredyt i wyjechał w egzotyczną podróż. Jak wróci po 10 latach, wszystko się przedawni, a dzieciątka podziękują tatusiowi za troskliwą spłatę alimentów.
kobieto, to właśnie ja bronię prawa do uczciwości, tyle że ty tego nie widzisz. przyczyna twej ślepoty jest prosta - opętali ci mózg w tej oszukańczej firemce. dzwonisz do kogoś i jedyne co masz to w tym komputerku ci napisali kwotę. zazwyczaj znacząco zawyżoną, z jakimiś bezprawnymi kosztami. proponujesz "super ofertę", a już nie daj boże koniczynkę. taniej wychodzi przegrać sprawę i ponieść koszty sądowe oraz komornika niż brać koniczynkę - taką pętlę na szyję. skąd ty zresztą wiesz czy jakieś roszczenie jest zasadne? bo tak masz na ekranie? jakoś z mojego doświadczenia wynika zupełnie coś innego. ponad 80% spraw z getback - wygrane. brakująca reszta do 100% to po prostu idiotyzmy sędziów. ja ewidentnie przegranych spraw nie biorę - szkoda mojego czasu i nadziei pozwanego. i potrafię wyczuć kombinatorów - takich nie lubię, ale tacy daleko nie zajadą; wtedy mówię jak jest, że powództwo zasadne i trzeba oddać co się wzięło, nic tu po mnie. i na koniec najważniejsze. jeśli chcesz się wypowiadać i zabłysnąć, to przynajmniej dokształć się prawnie. obecnie tylko się kompromitujesz - jak można czekać na przedawnienie, jak wszystko się po 10 latach przedawni? pojmij zatem, że to nie dłużnik decyduje o przedawnieniu; przedawnienie to tylko i wyłącznie (usunięte przez administratora) wierzyciela. dysponuje on bowiem szerokim wachlarzem możliwości aby do przedawnienia nie dopuścić (zawezwanie do próby ugodowej, wniesienie pozwu, wszczęcie egzekucji itp.), zaś dłużnik w tej kwestii ma o wiele mniej do powiedzenia niż żyd za okupacji. a dokładniej - dłużnik nie ma nic do powiedzenia. więc się nie ośmieszaj takimi hasełkami, jakich was wyuczono na szkoleniach. i nie będę doradzał aby wziął kolejny kredyt. po pierwsze jeśli ktoś z nas dwojga - ty i ja - jest debilem, to na pewno nie ja. po drugie koleś wisi w BIK jeszcze przez prawie 4 lata więc z kredytu nici. ale skąd ty to masz wiedzieć tresowana słuchawkowa szympansico?
Ajajaj jak to błysnął pan ANTYWINDYKATOR, jak się wypowiedział, może nie tyle merytorycznie, ale za to buracko wyzywając - jak to ma w zwyczaju. Pan w ogóle rozumie pojęcie ironii? Może lepiej niech pan się zajmie potencjalnym klientem, przecież biedaczek musi płacić alimenty. No proszę mu doradzić, przecież w getbacku na pewno zgubili jego dokumenty i nic nie musi spłacać. Niechże chłopina wypocznie. Panu zresztą też polecam wypoczynek , bo przez te konfabulacje na forum receptorki się panu przegrzały.
Ktoś mi zarzucił, że taka lista Li to nie lsta, bo nie ma takiej wiarygodności jak baza naszych indywidualnych numerów. Nie mogę znaleźć tego komentarza. Pewnie został usunięty, bo sugerowała, że napisł go pracownik tej firmy, który twierdział, że jest niewiadomo kim i może mieć wszystko wpisane w Li. To zastanawiające, że poruszły temat nr PESEL, że tylko taka baza jest wiarygodna, potem wypływa info o tym, że GB posługiwało się taką bazą, a rzekomej riposty na mój komentarz nie ma. Można powiedzieć, że ujadacz korpuś z kompletu Napoleonów został zaorany przez fakty. Czy to nie jest tak, że jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one? Wystarczjąco smutne w tym przypadku, niestety prawdziwe. Piszę niestety, bo u niektórych praca przy takiej tematyce zmieniła wszystko to, co w sobie kształtowali wcześniej. Zrobić wszystko by mieć rację, bronić do końca nawet jeśli nie mam racji - ktoś wam to wpoił? Jedna rzeczy mi się jeszcze nasuwa. Będzie to dość ostre, pewnie nie przystoi, ale w wielu sprawach karę wymierzano tylko w dowództwo, reszta albo uciekła, albo znalazła inne wyjście. Dla przykładu w jednym z niemieckich miast skazano tylko garstkę za wiadome rzeczy (polecam czytanie między wierszami), a korpusie sięgają do histroii tym razem :) Pytanie o poziom wiedzy pracowników jest takie samo jak pytanie o świadomość czynów pewnych wojskowych. Nie wiedzieli? Nie widzieli? Nie czuli? Nie myśleli? A po pracy korpusie: literatura piękna, kino, teatr i spotkania. To już było, też próbowano tym coś ukryć/ugrać i nie wyszło. Moralność zawsze dosięga człowieka
Źle dobrałeś sobie nicka mendi... Coś sugerujesz, czegoś tam nie dopiszesz. Zabrakło w tym wszystkim inteligencji, chcesz tu wmówić, że masz super żywot (podejrzewam, że marność nad marnościami i dlatego tu siedzisz wymyślając sobie nicki). Wiesz o czymś, zgłoś do prokuratury, a jak nie wiesz, to zachowaj swoje domysły. Dla przykładu w jednym w niemieckich miast zgnieciono też taką pluskwę jak ty. Bez pozdrowień cienka imitacjo.
Oj jak dobrze, że GB niczego nie sugerował. No wiadomo przecież, że klientom obligacji też niczego nie sugerowano, a już napewno tego, że obligacje są bezpieczniejsze od lokaty. Czekaj, czekaj... Czy to nie było tak, że GB było liderem, że więcej odzyskuje, gdy więcej inwestuje etc. Tego też nie sugerowano? Nic wam już się nie dodaje, logika wam wysiada. Dowidzenia. Pakuj mandżur i wy... za kraty.
A ty antykorpusiu razem z antywindykatorem załóż fundację dla dłużników i pomagaj im, jak jesteś taka troskliwa. Wiesz jakie jest moje zdanie? Zżarliby was, bo im się należy, a wam nie. Kilka lat przepracowałem na windykacji i mam dosyć, praca jest ciężka nie dlatego, że jesteś stale ogłupiany przez dłużników (wcale nie przez żadnych zwierzchników w korpo), na tyle, że chcesz nareszcie przebywać i rozmawiać z normalnymi ludźmi. Dłużnik normalny nie jest, jest roszczeniowy. Na ogół jest leniwy i pracować się nie chce, więc mówi, że nima roboty dla ludzi z jego wykształceniem. Dopóki będzie dostawał chwilówki,będzie miał kasę. Z tym coraz trudniej, bo nie chcą dawać, dawać, dawać. Żądają spłaty. Może zlikwidują getback, może padnąinne windykacje. I może nareszcie od tych dłużników zaczną wymagać spłaty panowie z grubym karkiem. I tylko na to takie typki zasługują. A ty za porównywanie negocjacji o spłacie do zbrodni hitlerowskiej powinnaś dostać kopa na rozpęd w najlepszym wypadku. Nie będę cię zawstydzać, bo wstydu raczej nie masz, świadczy o tym twoje tu mędzenie czy też majaczenie.
A czym ty sie roznisz od tych "leniwych" dluznikow ?Ty jestes jednym z nich.Brak wyksztalcenia albo jakiegos fachu spowodowal to ze pracowales dla zlodzieji.Tyle w temacie.
Dla wszystkich getsrakowych ściągaczy, odzyskiwaczy i reszty ze stada hien ciekawy artykuł (fragment) : "Prawnicy, firmy doradcze, a nawet ochroniarze. Widzieliśmy dokumenty - na GetBacku stracili wszyscy. Na GetBacku "wtopili" wszyscy. Nie tylko obligatariusze, ale i największe firmy – od kancelarii prawnych przez zarządców nieruchomości i banki aż po media. Lista wierzycieli spółki, która miała zawojować rynek odzyskiwania długów, liczy 813 pozycji. Widzieliśmy te dokumenty..... Zacznijmy od najbardziej dobitnego przykładu. Banki i instytucje finansowe. Z zestawienia przygotowanego na potrzeby postępowania restrukturyzacyjnego wynika, że Alior Bank od GetBacku domaga się ok. 36 mln zł, mBank - ponad 75 mln zł, Getin Noble Bank - blisko 40 mln zł (kredyt z września 2016 r.), BGŻ BNP Paribas - około 21 mln zł (kredyt z czerwca 2017 r.), a Raiffeisen - niespełna 39 mln zł tytułem niespłaconego kredytu z 2017 r. A teraz wisienka na torcie. Wygląda na to, że kiedy w kolejnych miesiącach żaden z banków nie chciał już udzielić spółce kredytu, ta zwróciła się o pomoc do „niestandardowych” firm pożyczkowych. 31 stycznia i 8 marca 2018 r. warszawska Ascot Finance udzielił GetBackowi pożyczek na 12,5 mln zł. Z kolei w kwietniu tego roku niemal 71 mln zł pożyczyła polskiemu windykatorowi spółka DNDL Holding posiadająca 60-procentowy udział w niej." A więc macie co ściągać, odzyskiwać, prowadzić waszą zaszczytną misję wobec patolii, maneli, marginesu, ciemnoty etc. bardzo blisko, bo już w sąsiednich pomieszczeniach u znajomych, kolegów (nie zapominać proszę o weryfikacji). I jeszcze jedno : do 31.07. pozostało już tylko 6 dni ! Jeżeli tak dalej pójdzie, a wg klasyka animuszka "sprawy idą w dobrym kierunku" dołączycie do "utopionych" Już tylko 6 dni!!! Pozdróweczka dla animuszka, aleksi
taki łany liścik nowy prezio raczył był napisać : http://www.rp.pl/Finanse/180729621-GetBack-Obecne-propozycje-ukladowe-nie-sa-ostateczne.html ps. sprawdza się to, co zapodał antywindykator.
Ujawniono listę dłużników nie-obligatariuszy. Najzabawniejsze jest na końcu, warto poczytać ile firm okradł GetBack... https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/prawnicy-firmy-doradcze-a-nawet,23,0,2411799.html
widzisz jakiś problem? poradzą sobie na pewno. przecież na stronie piszą że "razem wygramy z każdym długiem" he he he :)
Decyzją szefowej MSW z 2015 r. spółka GetBack miała wgląd w adresy Polaków z chronionej bazy. W czerwcu 2015 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych w rządzie PO–PSL wydał zgodę prywatnej spółce GetBack zajmującej się odzyskiwaniem wierzytelności na dostęp do bazy adresowej z rejestru PESEL – ustaliła „Rzeczpospolita". To precedens. O wyjątkowości tej decyzji świadczy fakt, że spółka Kruk SA o 20-letnim doświadczeniu w branży windykacyjnej takiej zgody od ministra nie dostała, choć o nią wnioskowała. – Nie pamiętam, bym taką decyzję podejmowała. Sprawami PESEL zajmował się mój zastępca, mogłam go upoważnić – mówi nam była minister Teresa Piotrowska. Zgoda dla windykatora GetBack chciał poprzez bazę weryfikować adresy dłużników. „Rzeczpospolita" ujawnia kulisy tej sprawy. Wniosek o wgląd w państwowy PESEL do ministra spraw wewnętrznych złożyła wiosną 2015 r. Kancelaria Prawna GetBack (należała do GetBack SA). Prowadził ją Mariusz Brysik, członek zarządu spółki GetBack SA i radca prawny z Wrocławia. Uzasadnienie wniosku jest ciekawe. Kancelaria wskazała, że prowadzi m.in. „obsługę funduszu sekurytyzacyjnego, któremu przysługują wierzytelności wobec osób, których dane mają być weryfikowane". I chce na podstawie poprawnie zweryfikowanych danych adresowych móc skutecznie prowadzić postępowania sądowe z ich udziałem. 25 czerwca 2015 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych „wyraził zgodę na udostępnianie danych adresowych z rejestru PESEL za pomocą urządzeń teletransmisji danych w drodze weryfikacji" – potwierdza nam Ministerstwo Cyfryzacji, któremu obecnie podlegają państwowe rejestry. Resort cyfryzacji zapewnia nas, że usługa weryfikacji nie jest „udostępnieniem prawidłowych danych osoby poszukiwanej". Co więc daje takie sprawdzenie poprzez PESEL? Informację o tym, że adres osoby poszukiwanej, jakim dysponuje firma, jest prawidłowy, czyli zgodny z aktualnie figurującym w rejestrze – wynika z odpowiedzi. Wrażliwe dane PESEL to rejestr ściśle chroniony – zawiera wrażliwe dane Polaków dotyczące nie tylko adresu zamieszkania, ale także daty urodzenia, dzieci, ślubów, rozwodów, dane małżonków i wiele innych. Dostęp do nich mają m.in. ABW, CBA i policja, prokuratura, sądy, skarbówka oraz inne wskazane w przepisach instytucje publiczne. Podmioty zewnętrzne (np. firmy ubezpieczeniowe czy banki) – tylko jeżeli wykażą interes prawny. Co najważniejsze – pod warunkiem uzyskania pisemnej zgody osoby, której dane te dotyczą. Zgoda wydana GetBackowi przez ówczesną szefową MSW jest zaskakująca. Podobnej odmówiono liderowi na rynku – spółce Kruk SA. – O zgodę taką wnioskowaliśmy, ale nie została nam przyznana – mówi nam Michał Pułka, kierownik PR w Kruk SA. Z kolei Monika Janus, rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej, podkreśla, że „dla podmiotów korzystających z bazy PESEL zostały wprowadzone bardzo restrykcyjne wymagania". Trzeba spełniać kryteria stawiane przez Ministerstwo Cyfryzacji, takie jak wymagania techniczne (posiadanie urządzeń umożliwiających identyfikację osoby uzyskującej dane z rejestru i specjalne pomieszczenia w kancelarii, alarmy). Nie wszyscy komornicy mają więc do tej bazy dostęp. Co więcej, komornicy mogą się ubiegać o dostęp do danych zgromadzonych w PESEL wyłącznie po to, by móc prowadzić postępowania egzekucyjne – więc już mając w ręku sądowy wyrok. Komornicy wykonują także inne czynności, m.in. przeprowadzają spis i sporządzają protokół stanu faktycznego przed wszczęciem procesu sądowego lub przed wydaniem orzeczenia. – Wykonując te czynności, nie mogą korzystać z danych zgromadzonych w rejestrze PESEL – dodaje Monika Janus. Nieprawidłowe korzystanie z bazy kończy się dla komorników dyscyplinarką. To były wyjątki Ile podobnych zgód zostało wydanych? „W latach 2010–2015 minister właściwy do spraw wewnętrznych wydał osiem decyzji w zakresie udostępniania danych z rejestru PESEL za pomocą urządzeń teletransmisji w drodze weryfikacji. Ostatnia z tych ośmiu decyzji została wydana na początku października 2015 r." – odpowiada nam obecne MSWiA. Od 2016 r. rejestry przejęło Ministerstwo Cyfryzacji, które twierdzi, że obecnie firmy posiadają łącznie dziewięć takich zgód. Czy są też inni windykatorzy – nie precyzuje. GetBack skupował wierzytelności na wielką skalę, kosząc konkurencję. Co spółce dała zgoda z MSW? – Mogła urzędowo zweryfikować poprawność danych posiadanych we własnej bazie osób zadłużonych, skąd wynikała oczywista i poważna przewaga konkurencyjna. Jak pokazała rzeczywistość, niestety i ten handicap został roztrwoniony – komentuje prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat, kierownik Zakładu Prawa Gospodarczego w SGH. I też ma wątpliwości dotyczące zgody dla spółki. – Wyrażenie zgody mogło być wątpliwe ze względu na brak wykazania przez GetBack interesu prawnego – ocenia prof. Siemiątkowski. Nie koniec na tym. Dziś okazuje się, że tzw. afera PESEL sprzed dwóch lat... także dotyczy GetBack
A więc wychodzi na to, że słusznie nazywałem tę niby firmę bandziornią. A zatrudnieni w niej łby nosili baaardzo wysoko i oburzali się na takową nazwę. Twierdzili, że to normalna firma, normalny biznes. No cóż, mafiozi też tak twierdzą o swojej działalności. Złoty Kondzio błyszczał i brylował na salonach, uchodził za cudotwórcę. Pewnie posiedzi troszeczkę i łachmytę wypuszczą. ten cały getsrak to już raczej nie ma szans na dźwignięcie się i chwała Bogu. A sierotki po bandziorni są zagubieni i niepewni swego losu, prawie całe stado się rozbiegło. Ci, co jeszcze zostali czeka za 5 dni sraczka. Będzie kasa na wypłatę, czy też trzeba będzie znowu czekać? A czekajcie sobie nadgorliwcy, w ramach wolnego czasu odwiedzajcie swego wodza w areszcie. Może da łapkę polizać. JESZCZE TYLKO 5 DNI !!! I oczywiście pozdróweczka dla animuszka (coś dziwnie zamikł, czyżby udał się ukoić stargane nerwy do Wietnamu?) i aleksi - dzidy.
gwoli ścisłości - to nie jest tak jak myślicie, że dostali dostęp i mogli sobie po bazie PESEL buszować do woli. każdy może wystąpić o udostępnienie pewnych danych jeżeli ma w tym interes prawny. na przykład pozywasz kowalskiego, ale nie znasz jego adresu aby podać w EPU. i takowe dane uzyskasz. getback dostał w powyższym przypadku niejako opcję hurtowego sprawdzania poprawności adresów. czytajcie tekst - po prostu weryfikacja polegała na tym, że dostawali odpowiedź czy mają poprawny adres czy nie. wbrew pozorom, leżało to w interesie pozwanych, bowiem o ile w EPU rzadko prześlizgnie się teraz adres niezgodny z meldunkiem, to w sądzie rejonowym już tak. a dowodem, co macie na samym końcu, na to że getback miał jedynie możliwość takiej weryfikacji a nie szeroki dostęp, jest właśnie afera PESEL. chcieli mieć szeroki dostęp, to załatwili to bezprawnie z komornikiem gdyż inaczej nie mogli tego uzyskać
Problem? Problem to mają Ci wszyscy, którzy uwierzyli jak ze wspaniałym klientem współpracują. Teraz pewnie zgrzytają zębami bo US na konta wchodzi za niezapłacone podatki VAT i PIT. No chyba, że za wczasy na metodę kasową przeszli. Teraz się jeszcze okazuje, że PeŁo dała im wgląd do bazy PESEL!!! Afera GetBack robi się coraz bardziej ciekawsza...
zarząd był w Lublinie. będą robić centrum cc. coś już wiadomo jak to ma być
Pracownicy z Lublina!! -możecie napisać o tym coś więcej? Faktycznie CC w Lublinie zostaje? Będzie zwiększana liczba pracowników (pomijam fakt czy w ogóle znajdą nowych pracowników, bo raczej opinię u nas mają kiepską)
Tez tak słyszałąm.Lublin zostaje a Bydgoszcz i Białystok zamnkniety.Czy ktos wie inaczej?Jestem z bydgoszczy u nas nikt nic nie wie,ale mamay mega duży czynsz a na sali kilka osób!Praecież tu nikt na siebie nie zarabia a co dopieo na firmę,
W Lublinie ustawiają się już kolejki, gdyż wszyscy chcą pracować w 'centrum cc' (Center Call Center? CCC?), a konsekwentna postawa nowego zarządu napawa wszystkich spokojem i pewnością o jutro. Przypominam wymowę czwartkowej konferencji: https://www.bankier.pl/wiadomosc/GetBack-oczekuje-ostatecznych-ofert-kupna-aktywow-spolki-na-poczatku-wrzesnia-7604155.html oraz zaktualizowane propozycje układowe: https://www.bankier.pl/wiadomosc/GetBack-splaci-obligatariuszom-naleznosc-glowna-w-27-proc-cena-emisyjna-akcji-5-gr-opis2-7604739.html.
Tylko po co to wszystko? Skoro we wrześniu ma być sprzedaż portfeli? Co mamy wtedy dzwonić? Może polecać badania na raka połączone z pokazami garnków? Jeden wielki bezsens...
Hehe dokładnie.... żal mi pracowników GB, ale z drugiej stronie wcześniej zachowywali się bardzo wyniośle wobec innych windykatorów z LUB. ale akurat ja w swojej firmie gdy zbliża się koniec miesiąca i wypłata, nie siedzę jak na szpilkach i nie wylewam swoich żali na forum licząc czy będzie ta wypłata, czy jej nie będzie..... A pracownicy GB robią to co miesiąc od kwietnia począwszy!!
będzie wielkie centrum CC. wielkie narodowe centrum windykacji. już rekrutują w danii i norwegii, za tydzień rusza rekrutacja w szwajcarii, po wakacjach - nepal i wietnam. i jeszcze kosmodrom w lublinie wybudują :) zamiast zajmować się bzdurami to CV wysyłajcie za nową pracą. resztki kasy wypływają z getback szybciej niż woda z pralki po odwirowaniu. układu o spłacie wierzycieli nie będzie, propozycje będą odrzucone i kolejny krok to wniosek o upadłość.
GoWork zniszczył mi poprzedniego posta, więc jeszcze raz - obecnie jest mi szkoda pracowników GB, ale jeszcze do niedawna zachowywali się bardzo wyniośle wobec windykatorów z Lublina, uważali się za znacznie lepszych od nas. Tymczasem ja w swojej firmie, gdy zbliża się termin wypłaty, nie muszę tak jak oni zastanawiać się na tym forum czy wypłata będzie, czy nie, a po jej terminie ile w tym miesiącu się spóźnią. Już samo to świadczy o rzetelności tego pracodawcy. Pozdrawiam z już deszczowego Lublina :)
Dorzucam ciąg dalszy artykułu, bo to naprawdę ciekawe. Odzyskiwacze będziecie mieć naprawdę sporo roboty !!! "Niemal 7 mln 200 tys. zł od GetBacku domaga się także kojarzony głównie z chwilówkami Vivus Finance, a oferująca usługi faktoringowe Idea Money nie otrzymała płatności na ponad 6 mln zł..... Prawnicy.... Na przykład przy Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów dr Joanny Brylak figuruje kwota 222 tys. zł. Na zbliżoną kwotę poszkodowana została Kancelaria Notarialna Anny Lubieńskiej. Krzysztof Rożko i Wspólnicy to wierzyciel na kwotę 473 tys. zł, a (uwaga) Kancelaria Prawna GetBack Mariusz Brysuj z Wrocławia na niemal półtora miliona złotych. GetBack nie ograniczał się jednak tylko do usług polskich prawników. Lawyer Consulting SRL z Bukaresztu domaga się 462 tys. zł, a londyński White&Case - 1 mln 200 tys. zł. CMS McKenna Greszta i Sawicki – polskie przedstawicielstwo światowej korporacji prawniczej - straciło na współpracy z windykatorem 1 mln 604 tys. zł. Media......Z dokumentów wynika, że Fratria nie otrzymała płatności na 250 tys. zł, ale nie jest jedyną spółką medialną w sądowym zestawieniu. Wydawca prawicowych tytułów „Wprost” i „Do Rzeczy” – giełdowe PMPG Polskie Media – straciły niemal pół miliona złotych, a Gremi Media wydające „Rzeczpospolitą” i „Parkiet” - 370 tys. zł (tu mamy pewność, że chodzi o dwie faktury, w tym jedną z tego roku). Z kolei Instytut Monitorowania Mediów domaga się 18 tys. zł za dwie faktury z tego roku. Także firmy odpowiedzialne za reklamę, PRr i marketing znajdziemy w sądowych aktach. I tak firma Bridge, założona przez Igora Jankego, figuruje jako wierzyciel na kwotę 336 tys. zł, Piotrkowski EDC Expert Direct Communication na niemal 220 tys. zł. Nieco mniejsza kwota, bo około 200 tys. to dług wobec Leo Burnett działającej w branży reklamowej. Firmy doradcze....Współpraca z GetBackiem będzie bolesna także dla wizerunku największych na rynku firm doradczych. Dług firmy wobec PWC to 43 tys. zł, a wobec Grant Thorntona - niespełna 200 tys. zł (dwie faktury z 2017 r.). Niemal 3 mln 230 tys. zł GetBack jest winiec czterem spółkom z grupy KPMG – dwóm polskim i dwóm hiszpańskim. 732 tys. zł nie otrzymał także... audytor Delloite. Nie sposób nie wspomnieć, że polskie przedstawicielstwo Fitch chce 150 tys. zł, a Standards&Poor - 209 tys. zł. Przy analizie wierzycieli GetBacku w oczy rzucają się także firmy programistyczne oraz te zajmujące się zarządzaniem danymi. Iron Mountain za 151 faktur wystawionych pierwszej połowie tego roku żąda 2 mln 520 tys. zł, Togetherdata wykazał niemal 2,5 mln długu, ONWELO - niemal milion zł, a warszawska firma 4-B - ponad 492 tys. zł. Interesująca jest także pozycja warta niespełna 730 tys. zł. Wierzycielem jest bowiem Interguard, który reklamuje się jako firma wyspecjalizowana w... odzyskiwaniu wiadomości SMS, informatyce śledczej, bezpieczeństwie informacji i wykrywaniu podsłuchów. Największą pozycją w całym zestawieniu jest jednak 127 mln 986 tys. zł – to środki zainwestowane przez londyński fundusz Waterfall Asset Management. Ochrona i nieruchomości. GetBack nie zapłacił także kojarzonej głównie z ochroną Jarosława Kaczyńskiego firmie GROM GROUP. Kwota niespełna 90 tys. zł pojawiająca się w zestawieniu to efekt niezapłacenia dwóch faktur – z lutego i marca 2018 r. Sporo stracili także przedsiębiorcy zajmujący się nieruchomościami oraz ci oferujący najbardziej podstawowe usługi GetBackowi. Około 220 tys zł BP Europe, a Arkady Wrocławskie, które wynajmowały biura, ponad 606 tys. zł. Warszawski Kelleron działający w branży nieruchomości wykazał kilkadziesiąt niezapłaconych faktur, REF sp z.o.o stracił 500 tys. zł, a firma JFM Furniture dostarczająca meble biurowe - ponad 200 tys. zł. Należnych pieniędzy nie dostał też operator telekomunikacyjny Orange czy... piekarnia PUTKA. Najzabawniejszym wątkiem wydaje się jednak być fakt, iż wśród poszkodowanych znalazł się sam Konrad K. były prezes, który od GetBack chce 13 tys. zł." I to by było na razie na tyle. Bierzcie się do roboty chłopaki i dzieweczki, wszak jesteście najlepsi! Miłego dnia, już tylko 6 dzionków. Pozdróweczka dla animuszka, aleksi
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GetBack S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy GetBack S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 230.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GetBack S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 187, z czego 61 to opinie pozytywne, 68 to opinie negatywne, a 58 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GetBack S.A.?
Kandydaci do pracy w GetBack S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
