Opinie o PwC Polska
W jakiej kwocie są wypłacane bonusy roczne? Wiem, że zależą one od oceny, ale jak to się ma procentowo - np. ocena 2 - 70% miesięcznego wynagrodzenia?
Pracowałam tu 4,5 roku i to zawssze była wielka tajemnica i niewiadoma. Zresztą jak całe zasady premiowania i awansowania, ale to długi temat. Z doświadczenia swojego mogę powiedzieć, że co roku za ocenę 2 dostawałam ok. 150% miesięcznej pensji (tej pensji sprzed awansu).
Jest to tajemnica poliszynela. Ale za ocenę 3 dostaniesz jedną do dwóch pensji. Za 2 dwie do trzech. Jedynki nigdy nie dostałem podobno to jest dla „chodzących po wodzie” i tych blisko koryta :)
Takie premie to chyba nie w tej firmie. Za ocenę 3 (czyli neutralną) w tamtym roku było brutto ok. 60-70% miesięcznego wynagrodzenia brutto
Słuchajcie, sytuacja się rozpędza. Niestety ilość ludzi gotowych do oficjalnego zgłoszenia nadużyć bądź zaniżonej oceny, póki jest mała. Ale mam nadzieję że Związek Zawodowy będzie skuteczny oraz zdobędzie zaufanie. Nie bój się odwetu, (usunięte przez administratora) czy negatywnych konsekwencji! Prawo w Polsce jest bardzo spoko. Walczyć o swoje jest zawsze trudnym wyzwaniem ale jaki wybór? Ignorować gdy Ciebie tak olewają? Słuchać streamy wierząc że będzie dobrze ale na codzień widzisz jak jest naprawdę. Za drugim razem pod rząd nas w FCU olali. W lutym ze względu na kryzys a teraz zaawansowano tak ograniczoną ilość ludzi z komunikacją że „tego co robiłeś jest za mało bo są osoby o kosmicznych wynikach”. Kochani, nie damy się. Nie spodziewaj się na zdobycie lojalności przez kierownika stosującego te metody. Kiedyś polityka się zmieni natomiast zdobędziesz reputacje lubiącego lizać … Podwyżka 4% oraz zarobki muszą mieć systematyczną presję przez nas!
Stanowczo przestrzegam przed pracą w tym miejscu, nie poleciłabym jej nawet najgorszemu wrogowi. Mozolna wieloetapowa rekrutacja, a później zaczynasz pracę i jakby ktoś dał Ci w twarz. Coś takiego jak onboarding nie istnieje, moja tzw. buddy (nie mająca na nic czasu, doładowana po brzegi obowiązkami, której mam wrażenie wizja pięcia się dalej po szczeblach kariery zabrała resztki człowieczeństwa) nawet nie miała czasu poświęcić mi 10 minut na wprowadzenie w zadania, tylko wysyłała poradnik dla nowozatrudnionych i na tym skończyła się jej rola, a jakiekolwiek pytania ignorowała/nie odpisywała na czasie. Zostałam przyjęta i zostawiona sama sobie, mając jedynie niekompletny poradnik dla nowozatrudnionych oraz prosząc pozostałe osoby z zespołu o jakiekolwiek praktyczne porady nt. wykonywanych obowiązków. Zarządzanie przez kadrę wyższego szczebla pracą konsultantów na zatrważająco niskim poziomie. Managerowie są zagonieni, roztargnieni, chaotyczni, wydzwaniają po nocach, nieprecyzyjnie komunikują oczekiwane rezultaty pracy. W powietrzu unosi się atmosfera (usunięte przez administratora)i cichego przyzwalania na dojeżdżanie pracowników na rzecz dowiezienia zadań. Przyjmują Cię, zostawiają samej sobie, chcą maltretować, nie dajesz się, odchodzisz z tego (usunięte przez administratora) bo nie chcesz, żeby zrobiono z Ciebie chłopa pańszczyźnianego harującego jak (usunięte przez administratora) za raptem parę srebrników (base salary gorsze niż to co oferuje rynek, dopiero jak dostaniesz roczny bonus to bardziej zaczyna Ci się spinać ten biznes). Reasumując, uważam, że jest to dobre miejsce, żeby pogłębić albo nabyć zaburzenia psychiczne, jeśli się ich wcześniej nie miało. Skrajny kapitalizm, gdzie człowiek jest „zasobem” służącym jedynie do maksymalizacji zysku i wypłacania sowitych premii managementowi. Zespół, w którym przyszło mi pracować jest nawet nie tyle toksyczny co radioaktywny. Rozpoczęcie tam zatrudnienia na własną odpowiedzialność, żeby nie było, że nie ostrzegałam. Pozdrawiam
Pójście na L4 od psychiatry spowoduje wymóg odrobienia dni biurowych, idealny mechanizm do zwalniania ludzi i blokowania awansów.
Czy są coroczne podwyżki? Na ile % można liczyć z awansem / bez awansu?
Są podwyżki + bonusy. Nie wiadomo ile. Tego typu rzeczy zawsze zależą od Twojego stanowiska, Twoich wyników, wyników firmy i oceny rocznej.
Najważniejsze są wyniki firmy. Nawet jeśli zyski są rekordowe to powiedzą, że liczyli na jeszcze więcej. Że ogólnie sytuacja na rynku ciężka. W sprawie podwyżek muszą zobaczyć jak to wygląda u konkurencji. Ogólnie to nie spodziewam się, że podwyżka będzie rekompensować inflacje.
Zawsze mówią, że badają rynek i konkurencję jeśli chodzi o zarobki, a prawda jest taka, że konkurencja płaci kilka tys brutto więcej, więc podczas kolejnego streama znowu będą się ośmieszać i udawać, że temat zarobków nie istnieje i wszystko jest super.
Raczej mało przyjemna rozmowa z rekruterką, bez chemii, sucha. Po przejściu przez wszystkie etapy rekrutacji, dostałem zaproszenie na rozmowę. Chociaż powinienem raczej powiedzieć przesłuchanie. Jak nie wykujesz się własnego CV na blachę, to jesteś w ich oczach nieprofesjonalny. Potrafili się doczepić o każdą datę przy doświadczeniu zawodowym. Udało im się nawet mnie obrazić. Ostatecznie nie dostałem się, ponieważ nie spodobał im się wygląd mojego CV (co uważam za dosyć kuriozalny powód) oraz błędnie odpowiedziałem na jedno pytanie merytoryczne. Podsumowanie: Raczej odradzam, chyba, że macie ochotę wysłuchiwać nieprzyjemnych docinek na wasz temat oraz być przesłuchiwanym przez ponad godzinę, gdzie każdy szczegół ma dla nich znaczenie. Dodatkowo, bardzo nieelastyczna firma, brak możliwości wybrania sobie godzin pracy, co, było dla mnie dużym zdziwieniem, ponieważ liczni pracodawcy to oferują.
Dużo o wiedzę - I to wszystko na stanowisku praktykanta... - Chyba raczej pracownika zamaskowanego pod nazwą praktykanta/ stażysty. Ponieważ oczekują, że będziesz dla nich dostępny przez 40 godzin tygodniowo albo raczej 45 godzin, bo praca 8:30- 17:30. Nie interesuje ich to, że musisz czasem podejść do egzaminu na uczelni.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jakie opinie na temat FCU w Lublinie?
3 minuty po ogólnofirmowym streamie CEO zachwalającym bycie jednolitą firmą i przedstawiających nowe sposoby wynagrodzeń i ocen pracowników, do 1/5 pracowników przychodzi mail, że są w innym dziale i ich to nie dotyczy. Zachowanie godne poważnej i prestiżowej firmy.
Jeżeli po 3 latach w firmie uznasz 200 zł za godną podwyżkę, to tak, można się spodziewać. Akurat wydasz na bilety na zbiorkom żeby być 2x w tygodniu w biurze - dla dobra firmy oczywiście, nawet jak jesteś jedyną osobą na piętrze. Bo wiesz, potrzeba biznesowa i te sprawy. Ps. dlaczego tam kolega pisze o szeklach - kurs szekla i złotówki prawie zawsze chyba stał 1 do 1, stąd ten dowcip ;)
Pracuję w PWC w części FCU od kilku miesięcy. Zdecydowałem się mimo wielu nieprzychylnych komentarzy, które przeczytałem na goworku i naprawdę miałem wątpliwości czy aplikować. Z pracy jestem póki co zadowolony. Koleżanki i koledzy byli bardzo pomocni, team leaderka również. Dostałem też buddiego, który pokazał mi i wytłumaczył wiele podstawowych rzeczy. Ogólnie firma sprawia wrażenie dobrze zorganizowanej - szkolenia wstępne, przydział sprzętu, dostępów itd. Szkolenia projektowe podobnie choć miałem i dalej mam dużo pytań. Jest też nastawienie na wyniki (jeżeli ktoś się lubi poobijać to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego), ale także na atmosferę w zespole i tym żeby ludzie (zwłaszcza nowi) się dobrze czuli. Pracujemy 2 dni w tygodniu z biura i nie rozumiem ludzi, którzy tutaj się na to skarżą jakby ktoś im nie wiadomo jaką krzywdę robił. Raz, że to normalne że pracodawca może tego wymagać (to nie wysyłkowa sprzedaż długopisów), a dwa pdzeciez widzieli na co się piszą… mam wrażenie, że komentarze tutaj pisze wąską grupą frustratów, którzy niezależnie od sytuacji narzekają na życie.
Też przez kilka pierwszych miesięcy byłem "póki co zadowolony" i też myślałem, że komentarze pisze "wąska grupa frustratów". Z czasem zobaczysz więcej kolorów, przejdziesz przez proces oceny rocznej i kilka projektów, a wtedy zobaczysz fałsz i jak to wszystko naprawdę wygląda. Nie bez powodu niedawno uformował się związek zawodowy. Zarobki są na ten moment tragiczne i zupełnie niedostosowane do rynku, konkurencja płaci kilka tys więcej. Zarząd callach dla FCU i całej firmy zawsze ucieka od tematu, zasłaniając się nowymi wymówkami. Podczas oceny półrocznej, awanse zostały zawieszone bez konkretnego powodu ("bo tak" i sytuacja rynkowa, gdy firma osiąga cel finansowy i wzrost to nie jest wystarczające wyjaśnienie). Ciekawe jak wyjdzie z premiami rocznymi, bo już słuchać głosy zarządu, że "olaboga ciężko". Zanurzenie się głębiej w ten świat pozwoli ci na spojrzenie z głębszej perspektywy, a osobom chcącym rozpocząć "karierę" w FCU odradzam, bo mity o legendarnym doświadczeniu już dawno zostały zweryfikowane przez rynek pracy. Słabe zarobki, brak premii oraz możliwości awansu, nietrzymanie się obietnic przez kierownictwo oraz udawanie, że temat zarobków nie istnieje to benefity, które czekają w FCU.
Wiele osób które rozpoczynały pracę w PwC umawiały się inaczej. Praca była full zdalna i ludzie np przeprowadzili się etc. Poza tym ludzie mają różne sytuacje życiowe, np małe dzieci, a tutaj PwC jest mało elastyczne. A pierwsze wrażenie też miałam dobre. Zobaczymy jakie będziesz mieć jak za tą całą pracę i brak obijania się nie dostaniesz godnej premii/podwyżki.
Oh my sweet summer child... Ta "wąska grupa frustratów" to ludzie, którzy pracują w tej firmie po ładnych parę lat i widzieli na własne oczy równię pochyłą, po której się stacza. Oraz to, jak przez bite dwa lata jakoś bez problemu dało się pracować 100% zdalnie, a jak tylko rząd ustawą zakończył pandemię, to nagle "magicznie" powstała "potrzeba biznesowa" powrotu do biur - w tym osób, które wcześniej zatrudnili z pełną świadomością, że nie mogą do biur regularnie dojeżdżać. Pewnie, dokładają sporo starań, żeby sprawiać dobre wrażenie na nowicjuszach. Rekrutacja > retencja. Póki jesteś młody, zdrowy, pełnosprawny i najlepiej jeszcze masz w miarę blisko do biura, to może ci się wydawać, że jest spoko. Poczekaj na pierwszą życiową trudność, to zobaczysz, jak się potraktują. To wszystko zakładając, oczywiście, że nie jesteś typem lizusa i nie planujesz sam się dokładać do panującej atmosfery wyzysku, nieufności, obskurantyzmu i pozoranctwa w imię szybkiego awansu.
Pracuję w PwC od kilku lat i niestety atmosfera w firmie jest pełna fałszu i wyścigu szczurów. Przez cały rok pracowałem nad projektem z różnymi ludźmi, managerami, senior managerami, dyrektorami i partnerami, nie otrzymując żadnego negatywnego feedbacku. Na poprzednich rocznych panelach dowiedziałem się, że oceniono mnie bardzo nisko i grozi mi plan naprawczy. Gdzie ta słynna kultura feedbacku? Czuję się niedoceniony i (usunięte przez administratora) Jak tylko znajdę lepszą ofertę, odchodzę z tego cyrku.
Oh my sweet summer child... Ta "wąska grupa frustratów" to ludzie, którzy pracują w tej firmie po ładnych parę lat i widzieli na własne oczy równię pochyłą, po której się stacza. Oraz to, jak przez bite dwa lata jakoś bez problemu dało się pracować 100% zdalnie, a jak tylko rząd ustawą zakończył pandemię, to nagle "magicznie" powstała "potrzeba biznesowa" powrotu do biur - w tym osób, które wcześniej zatrudnili z pełną świadomością, że nie mogą do biur regularnie dojeżdżać. Pewnie, dokładają sporo starań, żeby sprawiać dobre wrażenie na nowicjuszach. Rekrutacja > retencja. Póki jesteś młody, zdrowy, pełnosprawny i najlepiej jeszcze masz w miarę blisko do biura, to może ci się wydawać, że jest spoko. Poczekaj na pierwszą życiową trudność, to zobaczysz, jak cię potraktują. To wszystko zakładając, oczywiście, że nie jesteś typem lizusa i nie planujesz sam się dokładać do panującej atmosfery wyzysku, nieufności, obskurantyzmu i pozoranctwa w imię szybkiego awansu. Ah, jeszcze jedno: nie myl swojego zespołu z managementem, zarządem i polityką firmy.
W FCU partnerzy to pracoholicy pracujący non stop. Codziennie są w biurze i tego samego wymagają od swoich zespołów. Nad ludźmi siedzącymi w biurze łatwiej utrzymać kontrolę. Oczywiście są sytuacje kiedy do biura przyjść warto, warsztaty z klientem, wymagania, ale targety obecności w biurze kiedy cała praca z klientem jest zdalna?
Widzę, że HC ostro pracuje nad poprawą wizerunku w niektórych komentarzach :) Praca 2 dni w tygodniu nie stanowiłaby problemu zapewne dla ludzi, którzy zatrudnialiby się na takich warunkach. Tymczasem mnóstwo ludzi zatrudnianych w 2023 roku miało jasną informację o 1 dniu biurowym i wręcz było pytanych o to, czy taki system pracy odpowiada. Stąd przypadki osób, które teraz muszą dojeżdżać kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów, bo ktoś zmienił zasady w trakcie trwania gry. Co do świetnego poziomu zorganizowania w firmie. Właśnie jesteśmy w procesie ogłaszania awansów, bonusów, podwyżek itd. Kasa na partnerów jest, a pracownikom rzuca się jakieś śmieszne ochłapy rzędu 2%. Podwyżki i bonusy są warunkowane "niewiadomoczym" - odgórna decyzja pana S. Wypełnianie 10tek trackerów, śledzenie wyników, KPI, zbieranie feedbacków okazuje się być całkowicie niepotrzebne - na końcu decyzja co do wysokości bonusu jest podejmowana arbitralnie. Zdarza się że osoby z tą samą oceną i gradem dostają zupełnie inne podwyżki i bonusy. Jedyną nadzieją dla pracowników jest działalność Związku Zawodowego, który zamierza walczyć o godne warunki pracy i płacy. Tym , którzy z różnych powodów (rodzina, hipoteka) nie mogą z PWC uciec zalecam wstąpienie do Związku. Razem zawalczmy o lepsze warunki!
Hej, jaka atmosfera panuje w Łodzi? Jest dużo rekrutacji i zastanawia mnie czy firma się powiększa czy tak dużo ludzi odeszło?
Wg tego co mówią nam partnerzy to firma się nie rozwija, jest ciężka sytuacja na rynku i ogólnie firma jest w ciężkiej sytuacji. Nie ma dużych funduszy na podwyżki, bonusy i awanse. A czy dużo ludzi się zwalnia tego nie wiem. Wiem, że ja mam taki plan.
Rekrutację są cały czas dużo ludzi przychodzi i odchodzi. Średnia pracy w PwC to ok 2 lat. Teraz w FCU bedzie kocioł bo rynek musi wchłonąć prawie 1000 ludzi z NatWesta
UWAGA! Trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) w podmiotach PwC Business Services oraz PwC Advisory "w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, ze szczególnym uwzględnieniem sprawdzenia przestrzegania przepisów o czasie pracy" (cytat z pisma PiP). Prosimy o zgłaszanie Waszych przypadków do Związku Zawodowego w PwC. Firma właśnie poinformowała Związek jakoby kontrola nie wykazała uchybień. Jest to jawne kłamstwo, ponieważ kontrola nie została zakończona!
UWAGA! Trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) w podmiotach PwC Business Services oraz PwC Advisory "w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, ze szczególnym uwzględnieniem sprawdzenia przestrzegania przepisów o czasie pracy" (cytat z pisma PiP). Prosimy o zgłaszanie Waszych przypadków do Związku Zawodowego w PwC. Firma właśnie poinformowała Związek jakoby kontrola nie wykazała uchybień. Jest to jawne kłamstwo, ponieważ kontrola nie została zakończona!
Sama nie wierzę, że rzeczywistość w PwC wygląda tak jak wygląda. Targety są wyliczone tak, że taski wypełniają cały dzień pracy. A gdzie czas na przerwę? Na calle z teamem? Z przerwę na toaletę? To naprawdę uwłaczające, że staram się nie korzystać z toalety podczas pracy, bo tracę „punkty”. Wiem, że niektórzy robią nadgodziny, których nie raportują, żeby wyrobić target. Nigdy tego nie przeskoczę, nawet jeśli do pracy będę nosić pieluchę. Targety są też wyliczone jakby cały dzień taski miały być proste, bez żadnych zagrożeń AML. Masz klikać jak komputer. ALE jak coś pominiesz i nie zidentyfikujesz zagrożenia to twoja wina. ALE jak zauważysz i opiszesz to zrobisz mniej, bo w tym czasie mógłbyś zrobić 3 inne kejsy. A poza pracą na projekcie jeszcze rób szkolenia, prezentacje, dbaj o well being. Ale nie za dużo bo procent pracy na projekcie musi mieć odpowiednią wartość - UTYLIZACJA. Ludzie to nie komputery, na dłuższą metę nie damy rady tak „pracować”. Pracować w cudzysłowie, bo czuję się zbyt upokorzona, zastraszona i wykończona żeby nazwać 8h dziennie w takich warunkach pracą.
Już chyba szczyt wszystkiego. Obecnie jestem w FCU na projekcie z gkyc (każdy to tutaj jest wie o co chodzi) wczoraj call z tl i co podwyżka targetu, na co cały zespół że już się nie wyrabiamy... Ale co tam jego to nie obchodzi oczywiście... Później call f2f i mówiłam że jest to nie realne, co usłyszałam że jak się nie podoba to do widzenia w kolejce na moje miejsce jest dużo chętnych... Takie traktowanie po 3.5 roku dla PwC FCU... Od tego momentu będę każdą dosłownie call nagrywać i radzę to każdemu żeby w razie w miał podkładkę... PwC Partnerzy i Dyrektorzy kiedy się obudzicie że tak się nie traktuje pracowników...
Miałam podobną sytuację miesiąc temu i prawie taką samą rozmowę z tl, oczywiście to samo jego nie interesowało zdanie członków jego teamu... Widziałam tutaj na dole że ktoś organizuje związek zawodowy może ktoś ma jakiś namiar aby dołączyć?
Można nagrywać, zapisywać rozmowy i maile, niestety nawet z "mocnymi" dowodami etyka PwC nic nie zrobi :( Wiem, bo sama eskalowałam jednego z managerów i znam 3 inne osoby, które eskalowały inne osoby. Za każdym razem to samo. Wszystko zamiatają pod dywan, twierdząc ze to pracownik źle zrozumiał, albo cytuje "przecież przełożony Cie przeprosił" i to jest dla nich "załatwienie" sprawy. Bo przełożony może Cie gnębić, zastraszać i stosować otwarty (usunięte przez administratora) ale jak na końcu przeprosi, to się nic nie wydarzyło, a jak nie przeprosi, to Ci udowodnia, ze sam jesteś sobie winien, przykro co się stało z FCU i w jaka stronę zmierza :(
I recently worked in FCU and I can post following; 1) Etics recruits Partners who have an employment law background and I doubt this is in favor of the employees; 2) hybrid working and the system presence in the office does not function, it has been demonstrated several times, someone thought about it, that it could be that the system is being manipulated ? 3) Managers speak to you 1 on 1, or answer the questions on chat, which disappear after 24 hours, or delegate it to Team Leads, who then have to pass on the announcements. Managers are protected in case of any escalation. Besides, where can you read what successes FCU has achieved?
Czego by o FCU nie napisać, nie będzie dostatecznie ostre ani dostatecznie obelżywe, żeby oddać to, jak ta firma traktuje pracowników. W losowej kolejności: - targety na projektach ustalane w kontrakcie z klientem (!) w taki sposób, jakbyśmy mieli pracować po 8h bez chwili przerwy (dosłownie, przeliczenia liczba kejsów/480min to standard) - w efekcie są projekty, gdzie średnie wykonanie targetu to np. 60%... - ...ale zawsze znajdzie się jeden nadgorliwiec, który siedząc po nocach wyrobi np. 120%, i wtedy taką anomalię natychmiast przyjmują za benchmark; - w efekcie management ustawicznie naciska na niepłatne nadgodziny - oczywiście (prawie) nigdy nie powiedzą tego wprost, po prostu pokazują niewyrobiony target i grożą konsekwencjami; - wymóg 2 dni/tyg pracy z biura, bez względu na zewnętrzne okoliczności, sytuację osobistą, choroby, urlopy itp... - ...do tego nieumocowany w regulaminie... - ...ale za jego niespełnienie rozdają nagany, do tego nieraz z pogwałceniem prawa (nazywając je, niezgodnie z prawdą, "upomnieniami" i wysyłając na długo po dopuszczalnym przepisami terminie); - regulaminy są poukrywane tak, żeby jak najtrudniej było je znaleźć; - procesy/procedury (dotyczące dosłownie wszystkiego - awansów, premii/nagród, przeniesień wewnętrznych, akomodacji dla szczególnych potrzeb, you name it) są nieprzejrzyste, niepotrzebnie skomplikowane, przeciągane w czasie i z reguły ich wynik zależy od jednoosobowego widzimisię jakiegoś partnera... - ...a partnerzy nie podlegają żadnej kontroli i odpowiadają jedynie przed sobą nawzajem; - firma chwali się "kulturą speak-up", tymczasem wewnętrzne systemy "kontroli" są celowo skonstruowane w taki sposób, żeby każda skarga albo rozbiła się o mur wrogo nastawionego managementu, albo rozpłynęła w eterze anonimowych zgłoszeń; - znani i zgłaszani mobberzy są awansowani, sygnaliści szykanowani i zwalniani; ...etc. Mógłbym tak jeszcze długo, ale miejsce się kończy. Od niedawna w firmie działa wreszcie związek zawodowy, który oczywiście jest przez zarząd traktowany jako wróg, a jego działalność utrudniana na wszystkie - w tym wprost niezgodne z prawem - sposoby. Tym bardziej obecnych pracowników zachęcam do dołączenia, a szukającym pracy radzę: jeśli macie inne opcje, to trzymajcie się od tej firmy z daleka.
Hej, pytanie o PwC Gdansk (FCU), jestem obecnie w procesie rekrutacji. Opinie tutaj nie sa zachecajace do dalszego angazowania sie w ten proces. Ostatnia opinia na temat Gdanska byla dosc dawno napisana. Czy jest tu ktos kto moglby napisac jak to wyglada obecnie w Gdansku? dalszy spadek, zalosc i nedza? :p nie wiem jeszcze na jaki projekt trafie, wiem ze to jakis nowy projekt ma byc ale na razie to tyle co mi powiedziano, zwiazane z ksiegowoscia AR/AP itp. Dziekuje za odniesienie sie jakos :)
Jeśli nie masz innej oferty na oku, to probuj. Jesli chcesz nabyć jakiegokolwiek doświadczenia, bo obecnie go nie masz, to próbuj. W innym wypadku odpuść sobie.
Gdańsk i Warszawa często mają wspólne projekty, to nie jest kwestia miasta tylko projektu, na presję i dużo pracy musisz się nastawić
Powiem tak: nie ma już czegoś takiego w FCU jak "dobry projekt". Nierealistyczne targety (liczone tak, jakby każdy miał pracować po 8h bez ani minuty przerwy) są wszędzie, podobnie jak wymuszanie niepłatnych nadgodzin. Jeśli masz szczęście trafić na "ludzkiego" team leadera, to może nie być mega tragicznie (tylko po prostu kijowo), ale tacy z kolei są z reguły źle traktowani przez management. A jeśli masz jakiekolwiek przewlekłe problemy zdrowotne, szczególne potrzeby czy w inny sposób trudną sytuację osobistą, to możesz się spodziewać nie ułatwień, a dalszych utrudnień.
Hej, Patrząc na poziom (usunięte przez administratora) w innych firmach konsultingowych rozważam aplikowanie w ciemno do strategy& - niby nie rekrutują, ale co tam - może ktoś się odezwie. Sądząc po opiniach FCU to bardzo mroczne miejsce - a jak jest z advisory a w szczególności s&? Jak stawki na poziomie S3/M? Czy istnieje coś takiego jak życie poza pracą? Dzięki z góry za info!
Nie ma różnicy. Dużo sie tu pisze o FCU, ale zwyczaje w tej firmie i podejście do ludzi, takie samo niezależnie od zespołu. Miejsce (usunięte przez administratora) nieprzyjemne, niesprzyjających życiu prywatnemu i zdrowiu psychicznemu.
Miałam niedawno rekrutację na stanowisko stażysty. Można tu nieźle się przyczepić. Rekruterzy chyba nie potrafią się komunikować. Przez telefon mówili że cały proces rekrutacyjny chcą zamknąć w ciągu tygodnia. Po czym na kolejnych etapach, podawali inny termin zakończenia rekrutacji. ( Z tygodnia zrobiły się trzy ) .Kiedy po umówionym terminie nie zadzwonili , napisałam do nich wprost czy dostałam pracę ,odpowiedzieli że chcieliby ze mną o tym porozmawiać w poniedziałek. Cały weekend zastanawiałam się co to znaczy. Wszyscy mówili że mail który dostałam brzmiał jakby chcieli mi zaoferować stanowisko. W poniedziałek rekruter do mnie oddzwonił i powiedział że w sumie wybrali innego kandydata i nic więcej. Bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Brak komunikacji w zespole, brak wartościowego feedbacku, ciągle opóźnienia w procesie rekrutacji bez podania przyczyny. Nie polecam
Aplikowałem jakiś czas temu na stanowisko Developing Senior Associate i dostałem informację, że kolejny etap rekrutacji będzie miał miejsce w czerwcu/lipcu. Czy ktoś już miał rozmowy na te stanowisko?
Niestety nie mam dobrej opinii o PwC FCU. Nie wiem jak jest w innych działach, ale tutaj czuję, że wg nie liczę się jako pracownik i jako człowiek. Jeśli zgłaszam jakiś problem, to praktycznie nigdy „nic nie da się z tym zrobić”. Najważniejszy jest klient. Targety nie do wykonania? Przeładowanie pracą? Duża odpowiedzialność i ciągły stres? Rozmowa z team leaderem nic nie da. Bo „chcemy mieć dobrą relację z klientem”. Team Leader tak naprawdę nigdy nie stanie po stronie swojego teamu. Nie powie klientowi, że założone targety są zbyt wysokie, że zespół nie daje rady. Czuję się jak narzędzie, które PwC zużyje i wyrzuci. Ważny jest klient, partnerzy i marze.
Na jakie wynagrodzenie brutto może liczyć obecnie starszy konsultant w taxach? Istnieje opcja nawiązania współpracy B2B zamiast umowy o pracę?
Nie poleciłbym pracy w PwC FCU nawet wrogowi. Jak to jest że trzeba przymusem tylko w FCU przychodzić do biura a to jeszcze jest weryfikowane po tym czy się połączył ktoś w wifi biurowym, a jak przychodzi raport to połowy obecności nie ma ( też tak macie) i później się trzeba tłumaczyć wyżej. PwC FCU taka rada jak coś wprowadzacie to przetestujcie to wcześniej a nie na pracownikach którzy później muszą się tłumaczyć TLs.
Jest prawie czerwiec, a te raporty dalej nie działają i pracownicy musza się tłumaczyć, co więcej jest czas rozmów rocznych i niektórym się nie zgadzaj te dni i nie dostana awansu, bo nikogo nie obchodzi to ze raport źle policzył dni. Ważne ze pokazuje mniej niż 20 dni na kwartał, wiec awansu nie będzie. Nikt nie ma ochoty pofatygować się i tego sprawdzić...
Gwarantuję, że lepiej dla tych którzy tego awansu nie dostaną, że tak się stało. Pracodawca jest (usunięte przez administratora)i im szybciej sobie z tego zdadzą sprawę i odejdą, tym lepiej dla nich. Biznes już też widzi co tam tak naprawdę się dzieje i nikt nie chce płacić poważnych pieniędzy za jakieś raporty napisane przez zastraszonych studentów po nocach i stąd te akcje typu obniżanie premii rocznych, brak awansów za jakieś dziwne rzeczy żeby wielki partner mógł jeszcze w tym roku wyjść na swoje. Partnerzy nie mogą się pogodzić z tym, że big4 stracił już dawno swój prestiż i powinni zacząć zarabiać mniej. Jest tyle fajnych i normalnych firm na rynku gdzie można dobrze zarobić i się rozwinąć. To już nie są lata 90 / początek 00 gdzie bezrobocie było ponad 20% i każdy tylko dziękował, że w ogóle ma pracę w branży...
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PwC Polska?
Zobacz opinie na temat firmy PwC Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 425.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PwC Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 134, z czego 9 to opinie pozytywne, 74 to opinie negatywne, a 51 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PwC Polska?
Kandydaci do pracy w PwC Polska napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
