Jak szefostwo w Wakat Agencja Pośrednictwa Pracy traktuje ludzi?
Hej :) polecacie tą agencje pracy ?
Witam - Miałem rozmowę z Panem Wojciechem Wójcikiem w Kielcach. Mogę podsumowac cały proces tylko jednym zdaniem - pełna profeska. Naprawdę dawno nie byłem na spotkaniu na takim poziomie. Wszystkie aspekty od A do Z wyjaśnione odrazu bez owijania w bawełnę. Kontakt super, rozmowa super - oby jak najwięcej takich Rekruterów.
Zgadzam się,że firma Wakat to jakaś pomyłka. Wykorzystują ciężką pracę chorych ludzi do tego żeby robić niezły interes. Płaca najniższe stawki pomimo, że maja dofinansowania z PEFRON-u, ZEFRON-u i inne ulgi. Nie ma co liczyć na uczciwy zarobek. Kiedy chcieli mnie wysłać na rozmowę o pracę i zapytałam o wynagrodzenie , nie chcieli nic powiedzieć! Jakby chorzy pracowali z nudów, a nie żeby zarobić i zapłacić rachunki. Na pracy chorych ludzi korzystają wszyscy tylko nie sami chorzy. Zawiązują umowy z pracodawcami za plecami niepełnosprawnych nie informując ich ani jakie będą nowe stawki i czy w ogóle chorzy je akceptują. Negocjują tylko z firmami, a chorym tylko podkładają papiery do akceptacji. Nie wspomnę nawet o poniżających dodatkach świątecznych , z których najwyższe oscylują koło 200 złotych. Ciekawa jestem czy Zarząd Wakatu sam za takie pieniądze organizuje sobie święta?? NIE KORZYSTAJCIE Z USŁUG TEJ FIRMY.
A mogłabyś jeszcze dodać kilka słów na temat rodzaju umowy, jaki firma oferuje swoim pracownikom - czy już od pierwszych dni pracy można liczyć na stabilną umowę o pracę na dłuższy okres czasu, czy jest to w jakiś inny sposób rozwiązane? I jak konkretnie prezentuje się wysokość wynagrodzenia, o którym wspominasz? Swoim wpisem dajesz innym do zrozumienia, że jest to kwota niewystarczająca, ale nie podajesz żadnych widełek płacowych, więc nikt z nas nie ma możliwości odniesienia się do nich. Mogłabyś rozwinąć swój wpis o dodatkowe informacje?
To zależy od rodzaju pracy jaki firma ci zaproponuje. Czasem znajduje wakat na zleceniówce, a czasem jest to umowa o pracę. Mnie osobiście interesują tylko te drugie. Ale jeszcze żeby kasa była przy okazji spoko.
@falwick, możesz napisać coś więcej o sytuacji, która Cię spotkała? Co masz na myśli, mówiąc, że byłaś obrażana przez pracownika biura? Twój komentarz może przydać się osobom, które obecnie szukają zatrudnienia. Czy masz jakieś zastrzeżenia co do kompetencji osób pracujących w Wakat Agencja Pośrednictwa Pracy?
Warszawo i tak macie szczęście. Do Wakatu w Kielcach lepiej nie chodzić, jeśli nie chce być się obrażonym przez pracownika biura i niestety nie ma gdzie domagać się sprawiedliwości. Moje dokumenty tam zostały podarte, ponieważ próbowałam komuś ten fakt zgłosić.
@Ktoś dziękujemy za Twoją opinię. Czy ktoś jeszcze ma podobne doświadczenia z Wakat Agencja Pośrednictwa Pracy? A może właśnie macie zupełnie inne spostrzeżenia na temat tej Agencji? Czekamy na Wasze komentarze.
Potwierdzam brak profesjonalizmu w prowadzeniu procesu rekrutacyjnego. Pan o "starszym głosie" , który prowadził ze mną wstępną rozmowę nie był uprzejmy nawet osobiście się przedstawić... Nie padły żadne (!) pytania odnośnie dotychczasowego doświadczenia zawodowego w kontekście oferty pracy na którą za ich pośrednictwem została wysłana moja aplikacja (przez Pracuj pl.). "Rekruter "był jedynie zainteresowany rokiem ukończenia studiów... (?). Nazwę firmy dla której prowadzi rekrutację wyjawił z dużym ociąganiem po moim dwukrotnym zapytaniu. Firma mieni się być agencją pośrednictwa pracy w zw. z czym powinna być w 100% perfekcyjna , tymczasem jawi się być kiepskim hunterem co dziwi w kontekście długiej obecności na rynku oraz dużej konkurencji innych, profesjonalnych agencji. Zabrakło również jakiejkolwiek informacji zwrotnej odnośnie dalszego przebiegu mojej rekrutacji (mija miesiąc od rozmowy). Zdecydowanie nie polecam!
Wydaje mi się, że u nich to mocno stawiają na relacje ze swoimi klientami - i tymi obecnymi i tez potencjalnymi, bo widziałem ogłoszenie pracy jako Specjalista ds. obsługi kontraktów - j. niemiecki, j. francuski lub j. angielski.
Hej nie bądź tak pewny swego. A może dowiedzieli się czegoś o tobie, czego nie umieściłeś w życiorysie? I tu leży przyczyna rezygnacji z rozmowy z tobą. Dobrze popatrz na to co napisałeś w cv i uderz się w serce. Może oferta nie była aktualna tylko dla ciebie? Wiem, że ta agencja jest bardzo drobiazgowa i wymagająca, a niektórym to nie odpowiada.
Miernota i brak profesjonalizmu. Byłem z nimi umówiony na rozmowę, wziąłem wolne z pracy a na godzinę przed rozmową facet zadzwonił do mnie i powiedział, że niestety ale stanowisko o które się ubiegam jest już obsadzone i nie może się ze mną spotkać, ewentualnie mogę od biedy przyjechać to porozmawiamy sobie o przyszłości:D hahhahahah Nie wiem co autor miał na myśli. Użyłbym tutaj bardziej dosadnych słów lecz na forum nie wypada się tak wyrażać. Żałosne podejście do kandydata i totalny brak profesjonalizmu i myślenia. Zdecydowanie odradzam współpracę z tą firmą. Szef tej firmy (bo chyba to z znim przyszło mi się kontaktować)jest pozbawiony jakiejkolwiek logiki i szacunku do ludzi-wnioskuję, że mając podpisane kontrakty z kilkoma większymi firmami na zapewnienie pracowników nie zwraca uwagi na stosunek do pojedynczego człowieka - więc może to typowy przemiał bez ładu i składu. Nie mi to oceniać ale zdecydowanie odradzam tę pseudo rekrutacyjną firemkę...
Cześć, wiem ,że działają bardzo długo i kiedyś ja miałem a ostatnio znajoma ma od nich pracę. Przykro patrzeć na uwagi odnośnie czyjegoś wieku. A może Ty tego wieku "starego dziada" w ogóle nie dożyjesz? Nie myślisz o tym?
Identyczna sytuacja. Na grzecznego maila zwracającego uwagę na brak profesjonalizmu, otrzymałam mniej grzeczną odpowiedź, zawierającą literówki. Żenada. Nie jest to poważny partner do współpracy. Nie polecam.
No cóż, po ostatniej historii z "agencją Wakat" (celowo nie nazwę tego firmą) zastanawiam się, czy to rzeczywiście jest firma, czy po prostu kilku wesołków zabawiających się cudzym kosztem. Aplikowałem na ogłoszenie zamieszczone na Gumtree - oferta na stanowisko asystent ds. szkoleń. Na moją aplikację nazajutrz otrzymałem w odpowiedzi SMS z prośbą o kontakt w sprawie oferty pracy. Na moją grzeczną replikę, iż to raczej ja oczekuję kontaktu, co jest chyba powszechnie przyjętym standardem, otrzymałem odpowiedź, cytuję: "Z przykroscia z naszej strony wiecej kontaktu nie bedzie a pana dane usuwamy" (gramatyka i składnia zachowane w oryginale" Moja opinia - trzymać się od wesołków z daleka :)