Opinie o KOSPEL zakład produkcyjny
Szkoda, że zadowoleni pracownicy nie maja ochoty się wypowiadać na tym forum. Same negatywy, nie tylko o Kospelu, ale niemal o wszystkich firmach. Zastanawiam się, czy zamiast czytać, nie lepiej oceniać na podstawie ilości opinii, w myśl zasady, że im mniej się skomle tym lepsza firma ? :) Pod uwagę trzeba też brać wielkość zakładu - im większy tym więcej szczekających burków.
Z tego co wiem, to w Kospel-u pracuje chyba ok 500 pracowników. To sporo moim zdaniem. Parę niezadowolonych osób to nie jest miarodajny opiniodawca. Ocenił bym tę liczbę jako normę dla tej skali zatrudnienia. Szkoda że ci niezadowoleni najczęściej są bardziej aktywni na forach w negatywnym tego słowa znaczeniu od zadowolonych pracowników.
Przepracowałem w Kospelu kilkanaście lat , na szczęście już nie pracuję . Te raz z perspektywy mogę tylko powiedzieć że żałuję tych lat i z całą odpowiedzialnością odradzam tam pracę .
Duże obietnice, piękne słowa, a na koniec dymają Cie na kasę. Kospel to wspaniałe miejsce. Każdy z pracowników może czuć się równy. Czy skończyłeś podstawówkę, czy doktorat, wypłaczkę dostaniesz 2 koła na rękę. Kolejna firma do odhaczenia w CV, lecimy dalej.
No to odhaczyłeś sobie w CV Kospel i pewnie jeszcze 10 innych firm, w których też "dymają na kasę", co dalej, zostaniesz astronautą?
Za granicą dostaniesz za około 160h pracy około 9000zł na rękę, nawet bez znajomości języka jak jesteś doby. A ofert jest sporo, wystarczy poszukać. Obecnie pracuję w Finlandii i jestem zadowoloby. Nie ma żadnych norm czasowych, pracujesz swoim tempem. Polecam
Niestety zgadza się. Można odbyć praktykę ale aby zarabiać lepiej poszukać innej pracy. A zanim podpiszecie umowę to ją przeczytajcie czy wszystko się zgadza np netto a brutto. Czy jest faktycznie to na co się umawialiście.
Niestety zgadza się. Można odbyć praktykę ale aby normalnie zarabiać to należy poszukać innej pracy. A zanim podpiszecie umowę to ją przeczytajcie czy wszystko się zgadza np netto a brutto. Czy jest faktycznie to na co się umawialiście. Nawet jeżeli będzie ok to po paru miesiącach płaca może nagle spaść itd.
Jak mamy porównywać takimi kategoriami to w Norwegii zarobisz 11 tys na rękę, w Grecji możesz zjeść brzoskwinię prosto z drzewa, a w Syrii Cię zastrzelą. Skoro mówimy o warunkach finansowych w koszalińskich firmach to nie wyjeżdżajmy poza ten obszar.
Dlatego to juź twoja wola czy się zgadzasz na patologie czy nie. Ja wybrałem Finlandię, życie nie jest tak drogie jak w Norwegii a wszystko poza jedzemiem mam zapewnione przez firmę. Dla mnie to jest życie a nie to co oferują w tej firmie. Powodzenia w trzeźwieniu.
Wybacz, ale osoby Twojego pokroju najczęściej jak to napisałeś "dymają się same". Polega to na tym że mają tak wysokie mniemanie o sobie i swoich umiejętnościach, że nie potrafią zrozumieć jak można im płacić mniej niż w Norwegii. Gwarantuję Tobie że można nieźle zarobić w Kospel-u, ale trzeba o to zadbać. Samo nie przyjdzie. Jeżeli masz inne podejście to faktycznie lepiej zbierac truskawki w Norwegii.
Hmmm...o dziwo wszystkie posty które pojawiły się 9-go stycznia w godzinach 17-19, są w 100% pozytywne, do tego strasznie ich dużo jak na dwie godziny...chyba ktoś wziął Się za poprawę wizerunku firmy wobec pracowników na łamach forum.
To negocjuj stawkę zamiast narzekać. Bezrobocia już nie ma w tym kraju, pracodawcy potrzebują rąk do pracy więc zawsze można się dogadać jeśli jesteś dobry w swoim fachu.
Masz 100% racji. Pomijając zwykłych "szczekających burków", którym nic nie pasuje, odnoszę wrażenie, że wielu "niezadowolonych", ma jednak problem z zadbaniem o poziom swojego wynagrodzenia. Prawda jest taka, "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz". Dotyczy to nie tylko podstawowej umiejętności negocjacji warunków płacowych,ale również umiejętności sprzedania się (czytaj sprzedania swojego doświadczenia, wiedzy, dalszego rozwój itd.).
Odnoszę wrażenie, że paru niezadowolonym typu "NiePozdrawiam", bardzo zależy na negatywnej ocenie tego pracodawcy. Oczywiście nie do końca jest to prawdą, i jako obecny pracownik, nie mogę potwierdzić prawdziwości tych słów. Można oczywiście przelewać swoje frustracje i lęki w podobny sposób, ale nasuwa się pytanie: po co? W firmie płacą nie najgorzej, no chyba że faktycznie widać wyraźny rozdźwięk miedzy tym co się deklarowało a co się faktycznie reprezentuje, ale to już inna bajka. To jest firma prywatna, dynamiczna i nie każdy znajdzie w niej swoje miejsce oraz podoła obowiązkom. Na plus trzeba dodać, że jest to firma lokalna, praca jest spokojna, ciekawa i nie jest to przysłowiowy "wyścig szczurów", jak w niektórych korporacjach międzynarodowych.
Stawkę to można negocjować w firmach ale poza Koszalinem, bo tu się umówili ile komu płacą. Taki komunał o negocjacji. I tak się przekonasz, że netto okaże się brutto.
Uważasz że praca nad wizerunkiem firmy jest zła? Wizerunku psutego głównie przez różnej maści "trolli" i nieudaczników życiowych. Więcej pożytku zrobili by z przelewania tej złej energii i frustracji na rozwój osobisty, zamiast pisać oszczercze komentarze oraz usprawiedliwiać swoje życiowe niepowodzenia za pomocą klawiatury komputera.
Dobrze napisałeś, pracujesz nad wizerunkiem firmy, czyli w pracy napisałeś kilka pozytywnych aczkolwiek nieprawdziwych postów. Aby czytający odnieśli wrażenie, że zostały napisane przez kilka osób. Dodatkowo nazywasz tych, którzy mają odmienne opinie, czytaj - swoje własne a nie napisane za pieniądze jako - cytat "trolle, nieudacznicy życiowi, reprezentujących nikły poziom wiedzy i umiejętności". A wystarczy na początku, chociażby trzymać się ustnych ustaleń, np. płacowychi już dużo się zmnieni itd. itd
Kiedy ludzie są anonimowi to wyrzucają z siebie wszystkie żale na pracodawców nie podając żadnych konkretów :) Nikt nie wie w tym momencie jakie były "ustne ustalenia płacowe" albo jakich innych ustaleń pracodawca się nie trzymał :)
Chyba przeczytałeś bez zrozumienia. To wiele tłumaczy. Tłumaczy również przyczynę pisania przez ciebie szkalujących postów. Jedno mogę napisać jako szeregowy pracownik, kłamiesz i nie masz żadnych skrupułów żeby pisać tutaj nieprawdę. Anonimowo możesz pisać co chcesz i tak nie będziesz wiarygodny.
Pieniądze na czas, premia co miesiąc, spokój w pracy, nie wracam wymęczony psychicznie do domu. Stabilna firma, która cały czas stawia na rozwój pracowników i samej firmy.
Mili ludzie. Nie zdyskryminują cię tylko pomogą w adaptacji.
Jak już napisałem powyżej...wwsluf mnie wszystkie posty z dnia 09.01.2018, napisała jedna osoba w celu "wybielenia" firm....wytarczy trochę analizować.
Tak jak zapewne większość negatywnych komentarzy Twojego autorstwa. I to na tyle w temacie tej wątpliwej intelektualnie teorii i dyskusji.
A czy jest ktoś kto pracuje w tym zakładzie w Karlinie i czy mógłby powiedzieć coś o pracy tam i o obowiązkach uczniów którzy wykonują tam praktyki. dziękuję.
Słabe płace to u nich norma. Na początku faktycznie mamią jak to fajnie będzie. A później zderzasz się z rzeczywistością. I tyle w temacie.
zdarzają się też bardzo często słabi pracownicy...malkontenci bez talentu i umiejętności, takim płaci się najmniej. Specjalistów nikt się nie pozbywa - pogódź się z tym w końcu.
rozumiem, że dyrektor działu kadr należała do grupy "słabi pracownicy...malkontenci bez talentu i umiejętności"
rozumiem, że dyrektor działu kadr należała do grupy "słabi pracownicy...malkontenci bez talentu i umiejętności"
rozumiem, że dyrektor działu kadr należała do grupy "słabi pracownicy...malkontenci bez talentu i umiejętności"
Niestety użytkownik Liber lekko mija się z prawdą. Jako pracownik nie moge potwierdzić tego co tu wypisuje.
A jakich zarobków może się spodziewać przedstawiciel handlowy? W końcu najważniejsze są dla mnie najwazniejsze stosunki z pracownikami, żeby wypłata była adekwatna do powierzanych zadań.
Witam. Ja pracuję od ponad 3 lat, od minimalnej płacy jak tu opisujecie nie zaczynałem i z czego wiem z hali produkcyjnej nikt z nowo zatrudnionych nie zarabiał najniższej. Pierwszy okres pracy to umowa o dzieło dwa tygodnie, później 3miesiące umowa zwykła a po niej podwyżka chyba 300zł. na rękę i umowa na 3 lata. Ja w trakcie tych 3 lat otrzymałem podwyżkę. Kilka miesięcy temu skończyła mi się trzy letnia i mam kolejną umowę z podwyżką także nic złego w tej firmie na razie nie widzę. Pracowałem w znacznie gorszych i warunkach i firmach a jestem po 40 to kilka firm już przeszedłem a tu jeśli robisz swoje to 8h i do domu tak pomarudzić na starą :) Pracowałem i u mniejszych prywaciarzy na czarno i jak wypłaty nie dostaniesz albo cie skroi z kasy to możesz wtedy marudzić w moim przypadku tak było, zasuwasz cały miesiąc i w dniu wypłaty się dowiadujesz że zarobisz mniej lub w tym miesiącu masz tylko połowę bo trzeba kupić kolejne auto do firmy :( Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma, jak komuś się praca nie podoba mamy wolny rynek - piszesz wypowiedzenie i jutro robisz karierę gdzie indziej. Pozdrawiam.
Słabo płacą
Wątpię aby to pisała konkurencja. Dodatkowo, widać, że Kospel wraz z innymi firmami wpisuje się do tych gorszych spółek w Koszalinku.
MW - 10E4
warto kupic ogrzewacz monoblok EKD3,czy się nada do CO i CWU ,ile to energii pobiera.
Dla produkcji na początek jest 1700 zł na rękę, a po okresie próbnym podwyżka do 2000 zł na rękę i umowa o pracę więc nie ma tragedii.
negocjacje to norma, trzeba walczyć o swoje a nie godzić się na wszystko bo taki biedny misio jestem
A jak wygląda praca w damnicy w tym zakładzie.
Fajnie jakby przeszli od kamienia łupanego do nowoczesnych form zarządzania, no ale to jeszcze b. długa droga: (usunięte przez administratora)
a co dokładnie powinno się zmienić w zarządzaniu ? Widzę, że jesteś specjalistą - chętnie zatrudnimy.
DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z TĄ" PARA FIRMĄ" LUDZIE Z NIEJ UCIEKAJĄ JAK MYSZY Z TONĄCEGO OKRĘTU. NIC NIE ROBIĄ BY KOGOŚ UTRZYMAĆ W PRACY ALE WAŻNE BY WŁAŚCICIEL MIAŁ ZATANKOWANY HELIKOPTER I MASERATI LUDZIE SĄ NIEWAŻNI. FUNDUSZ SOCJALNY JEST WYDAWANY NA IMPREZY ŚWITY A NIE DLA POTRZEB PRACOWNIKÓW I ICH RODZIN KROJĄ KASĘ ZA CO SIĘ DA I JAK SIĘ DA "ZŁODZIEJE" OMIJAJCE ICH SZEROKIUM ŁUKIEM POZDRAWIAM
Nie polecam tego stanowiska . Straszny chaos za duża nerwówka . Rzucą ci parę krajów do ogarnięcia i papierów sztos ,że nie wiadomo za.co się złapać.
Bywa, że może się okazać , że praca będzie za trudna, ale to nie wina pracodawcy. Ktos już pewnie tam pracuje na miejscu, gdzie nie dałeś rady. Znajdziesz sobie inną , bardziej odpowiednią robotę dla siebie - nie ma co obwiniać całego świata.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KOSPEL zakład produkcyjny?
Zobacz opinie na temat firmy KOSPEL zakład produkcyjny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KOSPEL zakład produkcyjny?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 4 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!