nie, nie zależy mi na pracy w c n i na (usunięte przez administratora)też nie i na wrogich minach też nie i za 300 zł pracować na miesiąc nie będe
Po dzisiejszych wiadomościach ja to naprawdę zostawię bez komentarza...
Lubiłam tutaj pracować ,aż z chęciom szło się do pracy. Tylko ludzie przez swoją zazdrość, zawiść i nie szanowanie siebie nawzajem zniszczyli to wszystko. Szanujcie się i rozmawiajcie, bo spędzacie ze sobą w pracy większość swojego życia. Życie ma się tylko jedno!!!
Takim to sposobem pozbyliście się bardzo dobrych pracowników. Zacznijcie ludzie ze sobą normalnie rozmawiać i pracować jak człowiek z człowiekiem. Każdy by każdego w łyżce wody utopił za pare groszy więcej. Życie jest za krótkie na takie pierdoły.
(usunięte przez administratora)
Oczywiście, że byłam i powiedziałam to, co trzeba. Uznałam jednak, że ślad w postaci wpisu na forum nie zaszkodzi. Może PIP tu też wchodzi? Czekam też na oficjalne informacje, co zrobią z tą "panią". Jeśli sprawa zostanie zamieciona pod dywan, zamierzam zgłosić to dalej! Nie można pozwolić by ta (usunięte przez administratora) -Agresorka i jej przyjaciółki nadal dręczyły spokojnych ludzi. Jedna zdążyła uciec, więc trzeba zadbać żeby reszta beknęła za siebie. Mam nadzieję, że Komisja ma świadomość tego, że ludzie patrzą im na ręce. I jeszcze chciałybyśmy, żeby brygadzistka odpowiedziała za zamiatanie sprawy pod dywan. Mamy 21. Wiek i pozwalanie na coś takiego powinno być karane! Miłego dnia dla każdej, pracującej u nas kobiety. Z wyjątkiem Mobberek. Wam życzę żeby karma wróciła i żebyście musiały przeżywać to, co przeżywały Wasze ofiary.
Tak, jak piszesz jest 21 wiek a wy zachowujecie się jak w przedszkolu. Takie rzeczy załatwia się w cztery oczy z przełożonym, a nie wywleka się na publiczne forum.... Ludzie zachowujcie się jak dorośli, a nie jak dzieci w przedszkolu. Ja rozumiem, że kogoś osobiście dotknęła taka sytuacja, ale jest kierownik i dyrektor i to do nich powinnaś się udać. Takim wpisem na forum nie załatwia się takich spraw....
Kierownik? Dyrektor? Ich interesują wyniki, nie atmosfera. I kasa. Ciągłe skargi na Mistrzów nic nie dają, bo mają roboli za mniejszą niż normalnie kasę, a że są cholernie nieuprzejmi dla kobiet na hali? Jeszcze pójdą gdzie indziej! W kontroli również jest przykład pewnej pani, która bardzo często kazała wyrzucać sztuki do braków choć jeszcze w boardzie się mieściły, a potem pod koniec zmiany kazała przebierać braki, a na każdą skargę choćby do brygadzistki strzelała fochy i traktowała Cię jak (usunięte przez administratora) Nadal pracuje, bo ma wysoko u nas zatrudnionych znajomych. I nadal traktuje ludzi z hali jak gorszy sort. Mamy też ambitną osobę z hali, która dzięki swojej pracowitości, uporowi i samozaparciu - za co ją szanuję- wyszła z hali na biura. Niestety, kompletnie nie wykorzystuje swojej wiedzy, co na hali trzeba poprawić! I tu chodzi mi najbardziej o atmosferę i potrzeby pracownic z hali. Dobra mina do złej gry rodzi taką frustrację, jaka wylewa się w tym momencie z mojej klawiatury. Każdy, kto potrafi się odzywać, ma potem problem z przedłużeniem umowy! Usuwacie niewygodnych dla siebie pracowników, a zostawiacie "bezproblemowych" Więc pozwól szanowny, najpewniej biurowy czterokropku, że publicznie napiszę co mi nie pasuje, bo na firmie ja i podobne mi osoby jesteśmy zlewani. Z przedszkolem widzę, że dawno nie miał*ś nic wspólnego, bo tam Panie pedagog na bieżąco rozwiązują problemy między dziećmi.
Akurat z biurami nie mam nic wspólnego..... Jak to nazwałaś ten czterokropek pracował kiedyś na tej hali tak jak ty i był takim samym pracownikiem, ale to było dawno. Za moich czasów takie problemy rozwiązywało się z brygadzistką do której szło się z każdym problemem i która we wszystkim potrafiła pomóc - jaki teraz macie z tym problem? Przecież każda brygada ma swojego kierownika zmianowego, jeśli nie on to jest jeszcze Dyrektor. Zacznijcie normalnie rozmawiać między sobą, a nie wylewać żale na forum.
Tamte brygadzistki miały twardą rękę i silny charakter, każdy był rowno traktowany i wysłuchany Teraz w większości mamy panie, które boją się odezwać, olewają temat Dyrektorowi i kierownikom przybyło obowiązków odkąd Francja nas przejęła Spójrz ile łudzi pisze o mobbingu, najczęściej ze strony brygadzistek, ile potencjalnych pracownic nie wróciło po pierwszym dniu pracy, bo nie miał kto pomóc, bo wszyscy uważają że już w pierwszym dniu masz być alfą i omegą, a kto odważył się pomóc to reprymenda No i zgadzam się z Pupcią, każdy odważny, kto głośno potrafił powiedzieć że coś jest nie halo lub dochodził swojej prawdy, racji i godności nie dostał nowej umowy. Komuś się ulało ktoś chce ewidentnie zwrócić uwagę na problemy ludzi z hali To nie internetowe hejty To próba zwrócenia uwagi na pracownice z hali To nie mała firma, a pogłoski o mobbingu u nas latają po całym powiecie, gorzej już mówią tylko o (usunięte przez administratora) niedaleko
Ja od siebie proszę o tylko o to, żeby ktoś z góry przeczytał wszystkie posty na tym forum, wyciągnął wnioski i pomógł podstawie tej firmy, czyli nam, pracownikom z hali. Wszyscy mówią, że są dla nas, ale wychodzi co wychodzi. Musicie stworzyć od nowa system wdrażania nowego pracownika, a dla brygadzistek koniecznie szkolenie w temacie postępowania z pracownikami. Porozmawiać z panami z hali o tym jak nie powinni traktować osób, które przykładają uwagę do jakości sztuk, które pakują. Oni też powinni mieć jakieś szkolenie z psychologiem. Osoby, które mobbingują powinny być od razu zgłaszane! Przez nie cierpi i atmosfera i ofiary, o reputacji firmy nie wspominając. Zadbajcie o nas jak trzeba, a my damy wam wyniki najlepsze, jakie damy radę uzyskać. To opinia waszej długoletniej pracownicy.
dokladnie tak bylo brygadzistki nie maja pojecia o motywowaniu pracownikow, potrafily tylko rzucac bardzo nieprzyjemne spojrzenia nowo przyjeta osoba powinna miec moim zdaniem conajmniej dwa dni solidnego i tresciwego szkolenia i opiekuna na kilka pierwszych dni bo tu nie chodzi tylko o sama prace a ogolne wsparcie ktorego brakuje myslicie ze firma to glownie material i maszyny ale bez ludzi jestescie niczym pewnie nie wiecie alno szkoda wam pieniedzy ale ludzie potrzebuja integracji powinni sie poznac nietylko w pracy ale tez poza nia i n t e g r a c j a slowo klucz tego mi brakowalo kiedy pracowalam w cn kiedy pisze do starych znajomych z tej firmy to czytam glownie o malej kasie i mobbingu oraz atmosferze ktora sie zepsula ale wasze dzialania w sumie do tego doprowadzily ciesze sie ze ucieklam stad i dalam sobie szanse gdzie indziej i wam drogie sfrustrowane panie polecam to rozwiazanie pozdrowienia z zagramanicy
Sporo masz do zarzucenia widzę ;d Długo byłaś w tej firmie? Co wspominasz dobrze dla odmiany?
Składnię wypowiedzi i brak znaków interpunkcyjnych podsumuje tak : Kali jeść, Kali pić... Kolejny wyczerpujący i jednocześnie pomocny dla potencjalnych pracowników komentarz, jak plasterek z Hello Kitty przyklejony na ranę otwartą tętnicy udowej... Nikt na siłę nikogo tu nie trzyma... jest mi źle, mówię do widzenia... Nie mam innej alternatywy, robię swoje i po pracy zajmuję się swoim życiem... Wynagradzanie sobie nudnej egzystencji, ciągłymi pretensjami do całego świata, nie jest rozwiązaniem... Życie ma się jedno! Więc zamiast pluć jadem na wszystko i wszystkich, trzeba wsiąść swoje (usunięte przez administratora) i coś z tym życiem zrobić dobrego. Cytując pewien tekst piosenki: "Od narzekania nie wyzdrowiał jeszcze nikt..."
Wiesz, pewnie piszą w emocjach ???? Wyobraź sobie że chcesz coś zmienić w swoim życiu i zmieniasz pracę. Trafiasz do takiego c+n. Jesteś pozytywnie nastawiona, podekscytowana, dostajesz ładny fartuszek i klapeczki jak w szpitalu. Czepuś i rękawiczki, możesz też skorzystać z nielimitowanych stoperów w kolorze żółty neon. Brygadzistka na pierwszy rzut oka wydaje się ok, pokazuje Ci część firmy w której pracować będziesz. A potem stawia cię przy maszynie z jakąś pracownicą, która łypie na ciebie złym okiem, plotkuje i obgaduje cię z każdym kto tylko podejdzie i specjalnie nie przejmuje się tym, że to wszystko widzisz i słyszysz. Po przerwie przychodzi brygadzistka, zabiera ze sobą tego słodkiego agresorka i mówi że musisz teraz zostać sama! Kontrol jeszcze cię nie przeszkoliła, agresorek w niebieskim fartuchu niespecjalnie pokazał o co w tym wszystkim chodzi, panowie stoją między maszynami, śmieją się i nagrywają na telefon. Tak wyglądały moje początki w tej firmie. Jestem bardzo ambitna i chciałam utrzeć nosa każdemu, kto mnie upokarzał, więc popracowałam trochę, ale kiedy tylko nadeszła możliwość to uciekłam. Rozumiem bardzo dobrze każdą negatywną opinię na temat tej firmy. Tu dadzą radę tylko osoby z twardymi czterema literami. Wyżej ktoś zaproponował szkolenia dla brygadzistek i tu się zgadzam bo kadra zarządzająca takie szkolenia powinna odbyć. Panowie z hali są bardzo złośliwi, bo chyba niedowartościowani. Powinni mieć dofinansowanie do psychoterapii czy czegoś w tym stylu. Niemiło czyta się te wszystkie komentarze odnośnie mobbingu.
(usunięte przez administratora)
Skoro pracujecie jak maszyny to czy nie macie nawet minuty przerwy aby odpocząć podczas pracy?
tylko (usunięte przez administratora) jest obciążeniem i nie dziwne nie dziwne że zwalniają się pokilku dnia
(usunięte przez administratora)
Nie za ciekawie wygląda to co piszesz. Bo takie zachowanie trzeba zgłaszać. Ktoś z kierownictwa w ogóle na to reaguje? Bo w takiej atmosferze słabo się przecież pracuje, nie?
Jest kilka takich osób na firmie które uważają się za niewiadomo co a tak na prawdę są niczym. Wszystkich by tylko po kontach rozstawiali a sami siedzą w mistrzówce i nic nie robią tylko internet przeglądają. Ale w razie czego jacy to oni nie są strasznie zarobieni ile oni nie robią. Robią.. ale cudzymi rękami.
tak jak w cn nigdzie już nie traktują chyba że w husgvarnie
Jak często w C+N Polska odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 29 sierpnia na Pracuj.pl, obiecują bogaty rozwój.
Nie ma żadnych szkoleń, nawet na to nie licz. obiecują dużo ale rzeczywistość jest całkiem inna
czy dalej mobbingują osoby spokojne
a kiedy podzękuje się firmie za (usunięte przez administratora)
dziekuje za mobbing mi za nic nie dziękuj bo to nie praca marzeń a gdzie dziadostwo tam żle traktują
Czy firma C+N Polska w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Witam Onegdaj byłem tam na utrzymaniu ruchu kiedy jeszcze nie było wiecej dyrektorów niż pracowników fizycznych ... z opowieści żony która jeszcze tam pracuje dziękuję bogu ze nie przedłużyli mi umowy ale żal mi małżonki ... jakim prawem zwykły pracownik "podpowiada" brygadziście że trzeba ukrócić innemu pracownikowi pracę po 7 h i tylko dwie zmiany ... gdzie konstytucja i kodeks pracy dają na to pełną zgodę ? ... i to matka-matce ...
ja dziękuje za (usunięte przez administratora) i żmudną prace i nie marzeń prace
obciążeniem jest mobber niech dyrekcja ma świadomość że swego czasu były mobbingowane osoby spokojne
nie zależy mi na pracy w c n wolałabym sie nie radzić
a ty co robisz że przeszkadzasz w pracy uważasz że to jest ok przeszkadzać w pracy i brać za to pieniądze nie jestem maszyną poruszam się jak chce
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Texen Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Texen Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 57.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Texen Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 32, z czego 2 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
