(usunięte przez administratora)
Z której planety przyleciałeś, albo z której choinki się urwałeś bo chyba strasznie głowa musiała boleć przy upadku. Tu NIE MA czegoś takiego jak menagerowie albo premie!!!! To stan umysłu kierowników i dyrektorów nadinterpretuje te wyrazy. Marnie prowokujesz. Już na pierwszy rzut oka widać że bardzo sympatyzujesz z dyrektorką, a więc wypłaty są spore na koncie?. Co do benefitow - masz racje, są, ale tylko dla kasty lizusów.
(usunięte przez administratora)
Zmień dilera. Zarobki uzależnione są od tego czy jesteś rodziną i od tego jak bardzo udało ci się wejść w tyłek dyrektorce. Nie pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
No i znowu się lizusek odezwał... Twój wpis zupełnie nie odzwierciedla sytuacji panującej w tzw. firmie. Czy ty lizusie myślisz że znajdziecie osobe doświadczoną za minimalną... No chyba że znowu kogoś z rodziny wcisnie. I przypomne... Stanowiska kierownicze są najlepiej płatne tylko dlatego że ci "kierownicy" nauczyli sie perfekcyjnie wlazic w tyłek dyrektorce. Zero preferencji, zero odpowiedzialności. A premie kapią z każdej strony. Dysproporcje są porażające. Ten najniżej ma wymyśleć, zrobić, sprzedać. Kto najlepiej na tym wyjdzie i spije śmietankę? No oczywiście że kierowniczek. A cała banda nierobów zlozona z bylych dyrektorów i sklerotycznych profesorków tylko wysysa ostatnie soki z tego pseudo instytutu. A najgorsze jest to że dyrektorka o tym wie. Ile biedna kobiecina musi się nagimnastykowac aby być na plusie... Byle do końca kadencji, a potem wybywam na długie wakacje i się martwcie.
(usunięte przez administratora)
Szkoda czasu i życia na tę firmę. Odradzam... Chyba że od razu na stanowiska kierownicze.. A.. no tak... Zapomnialem że żaden pasibrzuch od korytka nie odejdzie.
Połączyli Zakłady rzekomo w imię oszczędności (czyli jak nie wiesz co robic to zmień schemat organizacyjny). Szukacie oszczędności to zwolnijcie emerytów, zredykujcie liczbe osób w administracji (obecnie to 50% całej załogi!!!). Poza tym ma miłość Boską zatrudnijcie kompetentne osoby do marketingu.
(usunięte przez administratora)
Jakie obowiązki??!! Wchodzenie w tyłek dyrektorom nazywasz obowiązkiem? Czy oprócz przyznawania sobie premii macie w ogóle jakieś obowiązki?
Jakie obowiązki??!! Wchodzenie w tyłek dyrektorom nazywasz obowiązkiem? Czy oprócz przyznawania sobie premii macie w ogóle jakieś obowiązki?
Dobrze napisane i niestety zgodne z prawdą. Mnie jeszcze zastanawia, dlaczego trzymają pana bez włosów? Ktoś wie, co ten Pan właściwie robi? Pani dyrektor chce szukac oszczędności to niech zwolni co niektórych zasiadających w sztucznie stworzonym zespole doradców... Przecież członkowie tego elitarnego zespołu generują tylko koszty.
Dyrektor nie ma wizji na przyszłości funkcjonowania firmy, byle dotrwać końca kadencji. Dziwne ruchy wewnętrznej struktury zatrudnienia w imie oszczędności. Widocznie potrzebna jest kasa na wycieczkę do Brazylii na Kongres Górniczy, ale pieniędzy na szkolenia to nie ma. Udupili habilitantów, aby nie robić sobie konkurencji w Radzie Naukowej. Zatrudniane są w działach pomocniczych osoby po znajomości, a różnice w ich płacy zasadniczej również zależą od powiązań koleżeńskich. Atmosfera? Coraz gorsza.
No to wyjaśnij mi dlaczego kierownicy i ci wzwyż zarabiają dużo mimo że nie posiadają kwalifikacji? Samo dr przed nazwiskiem nie powoduje cudownego pojawienia sie kwalifikacji. Jesli już jesteśmy przy kwalifikacjach: wyjaśnij mi proszę fakt z życia firmy polegający na awansie w postaci specjalisty lub nawet starszego specjalisty (czyli chyba ten ktoś ma kwalifikacje) a pensja pozostaje na niezmienionym poziomie minimalnej krajowej??
A jaka może być atmosfera, jak płacą ci minimalną? Kierownicy robią dobrą minę do złej gry i liczą na premie (dla siebie), a zwykły pracownik ma siedzieć cicho i pokornie wykonywać polecenia.
Odradzam. Pensje głodowe. Kadra zarządzająca niekompetentna i dbajaca tylko o siebie. Szkoda życia na tę firmę.
Spoko zawsze po barbórce można wynieść naczynia i sztućce i coś sobie dorobić. Zawsze 30 zł więcej - pieniądze na czarną godzinę są, żeby sobie obiad kupić.
@wracam, nikt nie odpisuje na postawione pytanie, wniosek jest jeden: nikt z wyżyn nie ma pomysłu, jak za te pieniądze przeżyć. Nie dziwię się, ale jednocześnie się zastanawiam, dlaczego nikt (tu raczej wszystko zależy od widzimisię Pani dyrektor) nic z tym nie robi. Przykre, że dyrekcja skazuje pracowników na społeczną wegetację, przykre, że dyrekcja nawet nie stara się zrobić coś dobrego dla pracownika, przykre, że dyrekcja na siłę próbuje wmówić ludziom, że trzeba zaciskać pasa, sama jednocześnie nie oszczędza na sobie. Pozostaje żal, że człowiek pracując od kilku do kilkunastu lat czuje się wykorzystany i pozostawiony samemu sobie.
no i chyba nie doczekacie się odpowiedzi. Zbliża się 13-tka. Oni dostaną 10000 wy dostaniecie 1500. Arogancja, buta, bezczelność i udawanie, że Wam współczują - brawo - tak należy motywować pracownika??!!... chociaż oni już nawet nie starali się udawać.. oni Was mają w d.... wiadomo.
A teraz powracam do pytania kogoś powyżej: "dajcie mi ludzie z wyżyn dobrą radę i kosztorys, jak mam przeżyć za 1500 zł. Nie piszcie mi o szkoleniach na mój koszt, czy nie lada umiejętnościach, Napisz mi na co mam wydać pieniądze, które mi przelewasz co miesiąc, abym nie miał zajętego konta przez komornika. Wiem, że czytasz te posty szanowna PANI, więc nie pisz mi bzdur, tylko konkrety!" Pytam ludzi, którzy brutto mają ponad 5000 na rękę. Podajcie mi przepis na życie za 1500. Dyrektorka już jest bliżej kosmosu niż ziemi, więc jej nie pytam. Czy wy ludzie nie macie godności??!! Wstyd ludziom taką jałmużnę wysyłać!! Ktoś wcześniej napisał, że pracownicy mają nie lada umiejętności, a jak jest z pensją? Bo przecież jak każdy w firmie ma nie lada umiejętności, to powinien mieć godne pieniądze. Oczywiście dla ludzi nie posiadających włosów to zwykły hejt, ale człowiek nie zastanawia się skąd to się bierze. No pewnie, że nie. Całe życie miał i starczało. Ale zwykły człowiek nie WYŻYJE za 1500zł. Dajcie ludziom godnie żyć to skończy się ten wasz pseudo hejt.
Czym się różni KOMAG od NASA? Nasa wysyła pracowników w kosmos, Komag - na bruk.
A czym się nie różnią? Pracują za darmo.
Czym się różni pracownik Komagu od wolontariusza? Ten drugi ma satysfakcję z tego, co robi.
Jednej rzeczy nie rozumiem - jeśli firma słabo płaci to dlaczego nie zmieniacie pracy ? Jeśli uważacie, że macie wysokie kwalifikacje i umiejętności to trzeba szukać dobrej oferty pracy. Tak ja zrobiłem - propozycja Komagu była słaba więc znalazłem lepszą.
po pierwsze nie używaj nicka człowieka, któremu zależy na firmie... po drugie gratuluję że udało ci się wyrwać z tej pseudofirmy... po trzecie im dłużej zasiedzisz się w tej firmie, tym ciężej jest ci się odnaleźć na rynku pracy, po czwarte ponawiam pytanie @kcuf: "dajcie mi ludzie z wyżyn dobrą radę i kosztorys, jak mam przeżyć za 1500 zł. Nie piszcie mi o szkoleniach na mój koszt, czy nie lada umiejętnościach, Napisz mi na co mam wydać pieniądze, które mi przelewasz co miesiąc, abym nie miał zajętego konta przez komornika. Wiem, że czytasz te posty szanowna PANI, więc nie pisz mi bzdur, tylko konkrety!" ... i coś ode mnie: nadal nie jest to kontrargument tylko znowu bzdury bzdety i nie konkrety!!!! ps. ludzi niezadowolonych z dyrektorstwa (z Ciebie) jest coraz więcej, więc pomyśl Szanowna czy coś zrobić, czy nadal udawać że jest całkiem fajnie. Pomyśle, że nikt nie jest niezastąpiony, zważywszy że twoje działania niszczą firmę.
No jasne.. jesteś pracownikiem np. Opla i z nudów oglądasz, co dzieje się na ITG. Pozostawiam bez komentarza. Jednak mam prośbę do ludzi, którzy obserwują tę stronę, aby nie bali się pisać, co jest głupie w tej firmie. Jeśli my się nie weźmiemy za nasz los, to ludzie piszący bzdury jak powyżej o jakichś wyimaginowanych szkoleniach i podwyżkach będą nami rządzić i nadal nas zniewalać. Dyrektorka już jest ustawiona i ma gdzieś to, co ludziom leży na sercu. Wicedyrektor(rzy) boją się odezwać bo przecież kasa nie śmierdzi, kierownicy boją sie cokolwiek pisnąć, bo takich pieniedzy za taką "pracę" nigdzie nie znajdą. Nie pozwalajmy, aby bzdurne komentarze jakichś ziutkow lizakow i lizusów doprowadziło do tego, że nikt wśród nich nie napisał konstruktywnego kontrargumentu. Powtarzam:: dajcie mi ludzie z wyżyn dobrą radę i kosztorys, jak mam przeżyć za 1500 zł. Nie piszcie mi o szkoleniach na mój koszt, czy nie lada umiejętnościach, Napisz mi na co mam wydać pieniądze, które mi przelewasz co miesiąc, abym nie miał zajętego konta przez komornika. Wiem, że czytasz te posty szanowna PANI, więc nie pisz mi bzdur, tylko konkrety!
@agok. Dlaczego w twojej wypowiedzi znajdują się nieścisłości. Bo niby jesteś pracownikiem komagu ale z drugiej strony nie jesteś pewien, czy szkolenia organizują. Dobrze wiesz, że nie organizują!! Po co ta cała szopka. Dobrze wiesz, że nawet gdyby pracownik udał się na jakieś szkolenie i opłacił to z własnej kieszeni, to i tak by to NIC nie zmieniło. A nawet jeśli (w co szczerze wątpię), to dostaniesz podwyżkę jakieś 150 zł brutto, przez co inwestycja się zwróci może za 3 lata. Już wcześniej minimalna krajowa dogoni twoją pseudo-podwyżkę. Ten co wyżej nazwał się trzykropkiem podsumował wszystko na temat firmy. Mimo, iż nawet jest w stanie uwieżyć, w to co piszą na tym forum, to i tak ma to gdzieś. No gratuluję podejścia wysokokulturalna społeczności. Brak słów! I zapamiętaj sobie jedno @... - zdziwiłbyś się karierowiczku z jakiego sortu jestem. Rzygać się chce, gdy pseudo kierownicy (no oczywiście nie wszyscy - jest ich może 4-ech) roztrwaniają potencjał firmy i poszczególnych grup, jak brak pomysłu na firmę niszczy również ludzi tam pracujących. Arogancja @... sięgnęła zenitu
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ITG Komag?
Zobacz opinie na temat firmy ITG Komag tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ITG Komag?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 4 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!