ostatni sierpień zwolnienia grupowe 116 osób? w tym dwa małe oddziały do likwidacji?
(usunięte przez administratora)
Jak widac i czuc syf totalny, ale są niemoty co myślą że jak będą gnoic innych, to jakoś to będzie,coś się zarobi na karku innych dręczonych w imię " P i S " w pracy. Kolega ma racje zarząd żre aż miło, ale tak było zawsze, razem z irkiem,który rządził całą masą baranów, która się go bała jak ognia i nawet nie beczała, więc jesteśmy pojednani z ostatecznym "zakończeniem Centrozłomu" Mam nadzieje, że sprawę załatwią szybko, tego im życzę....
(usunięte przez administratora)
Proszę cię nie szalej,czy ty wiesz kim jest przedstawiciel w normalnej firmie, na pewno nie portierem,sługusem oraz "czopkiem" dyr.dep.region.To osoba, która dyma na chwałę firmy i zdobywa nowych klijętów,by za tą pracę otrzymac godziwą zapłatę wraz z pracownikami na wydawce towaru i bezpośredniej.obsł.klijenta.Sorki ale taki mamy schemat.
Dopuszczalność pracy w godzinach nadliczbowych Według obowiązującego prawa, świadczenie przez pracowników pracy w godzinach nadliczbowych jest możliwe tylko w określonych w kodeksie pracy przypadkach. Nalezą do nich: konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii w zakładzie pracy, wystąpienie szczególnych potrzeb pracodawcy. Najczęściej wysapującą przesłanką uzasadniającą prace w godzinach nadliczbowych jest wystąpienie szczególnych potrzeb pracodawcy. Jest to zarazem przesłanka budząca największe kontrowersje. Aby móc mówić o szczególnych potrzebach pracodawcy, muszą wystąpić okoliczności wyjątkowe, niemożliwe do przewidzenia. Ocenie pracodawcy podlega kwestia uznania danej okoliczności za nadzwyczajną, przy czym pracownik, jako „słabsza” strona stosunku pracy, nie może ponosić negatywnych konsekwencji złej organizacji pracy w zakładzie pracy należącym do pracodawcy, na rzecz którego świadczy pracę w godzinach nadliczbowych. Dodatkowo, pracodawca jest zobowiązany do zapewnienia pracownikowi takich warunków pracy, aby ten mógł ją wykonywać w obowiązującym go rozkładzie czasu pracy. Nie jest więc dopuszczalne powierzenie pracownikowi wykonywania jego zwykłych obowiązków, poza obowiązującym go rozkładem czasu pracy, bez wystąpienia szczególnych okoliczności, uzasadniających prace w godzinach nadliczbowych. 49,00 złKodeks pracy 2014 z komentarzem Zobacz także: Praca w godzinach nadliczbowych W związku z powyższym, pracownik nie może samodzielnie decydować o zasadności pracy w godzinach nadliczbowych. Praca poza godzinami pracy, zlecona mu przez pracodawcę zgodnie z przepisami kodeksu pracy, jest jego obowiązkiem. Ograniczenia w kwestii pracy w godzinach nadliczbowych występują również po stronie pracodawcy. Otóż praca w godzinach nadliczbowych, konieczna ze względu na szczególe potrzeby pracodawcy, nie może przekraczać 150 godzin w roku kalendarzowym. To ograniczenie ma na celu zapobieganie nadużyciom ze strony pracodawców. Mimo tego ograniczenia, w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy (albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu pracy), jest dopuszczalne ustalenie innej, większej liczby godzin nadliczbowych w roku kalendarzowym, niż 150. Wówczas jednak tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym. To teraz jak plany wzrosły,to albo zwiększyc ilośc ludzi na obsłudze klijęta, albo wprowadzic samoobsługę jak w marketach z koszykami na placu,bo zwiększnie ilości nadgodzin nie wchodzi w grę,,prawda panowie ze związków zawodowych(nadgodziny nie są płatne tylko równoważne-jakie to równoważne jak nie ma dopłat, gdyż są odbierane na rozkaz dyr.dep.,bez zgody pracownika-1/1, a powinno byc 1 / 1 1/2 godz.
INSPEKTOR DS. BHP w PODZIEMNYCH ZAKŁADACH GÓRNICZYCH
Jestem na świeżo po zebraniu "dyr.dep".To co usłyszałem z drugiej ręki to szczyt zniewolenia i mobbingu.Jak można zwiększac plany???...w nieskończonośc bez większych inwestycji w: ogólne miejsce pracy(fizycznie-plac magazynowy),dzwigi(22-letnie,bez prawidłowego dozoru),praca w hurtowni,która zajmuje się tylko sprzedażą detaliczną w nadgodzinach-bo tak łatwiej dojśc do zwiększenia,"bebłotów" i zajechani ludzi.)(robol musi tyrac za darmo bo tzw (dyr.dep)straszy go naganą lub zwolnieniem z pracy,bo(trzeba robic więcej-nakaz nowego prezesa,bo inaczej oddział do likwidacji).A ja się pytam czy "brygadzista" tzw.(niepracujący),który ma uprawnienia na :dżwigi,wózki wid.kierowcę tir, marnuję się w biurze, gdzie mógł by podnieśc wydajnośc i zmniejszyc nadgodziny, to temat nie do ruszenia.Jeżeli tak to jaki jest sens nadgodzin dla robotników gdy jeden z nich siedzi w biurze i ma ich ścigac i straszyc zwolnieniami.Pisałem o atestacji stanowisk pracy,bo to mi leżało na sercu.Pozdrawiam uczciwych pracowników "CENTROZŁOMU",którzy nie palą,nie piją i konia nie b..ą..he he he..a i oddają całe życie rodzinne na zawołanie dyr.dep. lub innej innej dyr.dep kadr..szalom...
Firma jest celowo prowadzona ku samozagładzie przez obecny zarząd i pana od tabelek
Zgadza się,każde działanie które uderza w skarb państwa,ZUS,pracowników lub kontrahentów jest szkodliwe.Działanie na własną szkodę nie wchodzi w grę(kto mi zabroni zbankrutować lub rozdać majątek)a jeżeli masz dowody na oszustwa tego typu to masz wygraną sprawę, ale jeżeli nie,to daj sobie spokój.Były związkowiec.
Ta firma została rozgrabiona przez obecny zarząd który przed nikim nie odpowiada. Czas na wkroczenie prokuratury!
Jakiej prokuratury? chyba cię Bóg opuścił,kto jest właścicielem firmy??? to zgłoś się do niego, bo to on pozwala na takie działanie i teraz to możesz pana w(usunięte przez administratora) pocałować bo robi co chce a ty masz(usunięte przez administratora)do gadania, takie są konsekwencja "SOBIEPAŃSTWA".
Każde działanie na szkodę firmy można zgłosić do prokuratury. Niezależnie od formy własności kolego. Jestem prawnikiem
widze że firma niegdyś prężnie działająca idzie wielkimi krokami ku upadkowi dzięki wspaniałemu zarządzaniu zarządu. pięknie
Proste, jak rządzili kiedyś ,tak mają dzisiaj mieli tyle możliwości od akcjonariatu pracowniczego do premii stałej i wypłat na dzień hutnika,stażowe itd, itp,ale nasi "mądrale"uznali,że ważne są odprawy dla kierownictwa i tak sprzedali firmę, a teraz mamy tego efekty,gonią, cisną,straszą zwolnieniami, bo mażą o premiach od obrotów ok.60000 zł więc będą jak kapo w obozach pracy.
podobno teraz Opole (usunięte przez administratora),To prawda?W końcu wększość oddziałów już (usunięte przez administratora),
aplikowałem na stanowisko z-ca dyrektora regionu w Opolu ale usłyszałem o kiepskich warunkach więc podziękowałem. Życzę innym powodzenia!
Wszystko postawione na żywioł,odpowiedzialność materialna na oddziale"szok"Prezes oddziału do kasy i możliwości-nieadekwatne,bałagan logistyczny,wymuszone nadgodziny pod karą zwolnienia(nagany),rozładunki i obsługa klijętów(w godzinach popołudniowych lub nadliczbowych-planowanych przez brak rzeczywistej oceny możliwości oddziału.Nakaz pracy w godz. nadliczbowych "jest w normie" pod wolą "magika i cudotwórcy"a reszta w rękach"kierownika placu"-brygadzisty, który nawet ręki nie przyłoży by pomóc w obsł. klijęta. łaskawy brygadzista-prawie dyrektor,zatwierdza lub nie,kiedy ma być rozładunek towaru. Czy w całej firmie dorabiamy się niepłatnymi nadgodzinami,które odbieramy na rozkaz kierownictwa(brak pracy).Czy nie można zacząć planować obsługę klijęta w przyzwoity sposób(XXI w)kto nas obsługuje z takim służalczym i darmowym ręcznym załadunkiem do "bagażnika klijęta"-brak czasu,chodzę po marketach typu Castorama i tam nikt mi do bagażnika nie wkłada pociętych po 0.70 cm 350 kg pręta, a ludzi jest tam więcej na zmianie niż u nas na mieszanej zmianie.
Po co roztrząsać przeszłość? co było to minęło. Teraz to dopiero rozwalają firmę. Sposób jest prosty: zaproponować skrajnie nie do przyjęcia warunki pracy, np. płaca 2000 brutto, mega wyssana odpowiedzialność materialna (np. 60 % przy kilkudziesięciu pracownikach oddziału którzy mają dostęp do składników majątku) , inwentura i już stoi długa kolejka chętnych do odejścia z firmy.Na oddziałach odpowiedzialność mat. spoczywa w rękach tylko kilku pracowników!!!!!!!!!! Czy to jest zgodne z prawem?Czas chyba zawiadomić o poczynaniach zarządu władze KGHM i inne instytucje! Na związki zawodowe jak zwykle nie ma co liczyć bo to była zawsze fikcja w tym zakładzie.
Nie jestem zwolennikiem J.Piłsudskiego ale miał racje mówiąc,że "Naród dobry,tylko ludzie ch*je"Coś mi pasi do naszej sytuacji. Gnoić i żądać od innych więcej niż od siebie to norma w C W.
Teraz to my mamy przerąbane, bo ludzi coraz mniej a debile się wykazują bo dostaną medal.Czy nikt w tej firemce nie umie liczyć,....,że zysk jest od sprzedaży, a nie od obrotów(sprzedaż 10%,obrót 10%),co jest podporą firmy???.Tępaki siedzą i gnają tych roboli do zajebania na zysk tej firemki,nie panie b.dyrektorze ...kwas,straszny kwas razem z tymi od związków zawodowych.
Ireneusz wróć i pogoń tą bandę złodziei!!!!!!!!!!!!!
może wiele osób się ze mną nie zgodzić ale IREK WRÓĆ i zrób porządek
Irek nie Irek,sprawa została zjebana przy negocjacjach o pakiet socjalny.Jak była mowa, że premia ma być stała,socjal dla dzieci i rodzin wydębić na 100%,to zwiążki siedziały z dyr. na (usunięte przez administratora) bo myślały o odprawach dla siebie a wy teraz mówicie, że Irek, to był ten gwóżdż ,do trumny "sobiepan",który uważał, że bat na robola musi być(premia uznaniowa), tylko ten bat obalił jego plany, a my teraz cierpimy na kontach,bo myślał że będą płacić z łaski, a łaski nie ma i Irka też nie ma,a my (usunięte przez administratora) na jego odprawę.Teraz nawet brygadzista jest dyr.dep.placu.który nie pracuje a (usunięte przez administratora) i robi zdjęcia jak ktoś pracuje lub choruje, a do roboty goni jak kapo w obozie pracy.
Jak słyszę to hasło Irek wróć, to mam gęsią skórkę, na temat: poniżania,mobbingowania(Oława),zastraszania,zabierania przywilejów,oraz usuwania konkurencji w biurze,to historia jak z filmów Barei.Dzisiaj jest pozamiatane i trzeba czekać spokojnie końca i to piszę do wszystkich pracowników "C W"
co ma piernik do wiatraka? co ci da ta twoja atestacja? czy uratuje firme przed widoczna już plajtą?
Masz racje, piernik do wiatraka ma niewiele ale lepiej coś robić, aby ludzi docenić i dać im pracować w normalnych warunkach(rola związków zawodowych)niż siedzieć z rękoma pod (usunięte przez administratora) i czekać końca, który może nadejść za "jakiś czas". Szkoda, bo w odpowiednich warunkach ludzie zmotywowani, może będą wydajniejsi i dożyją do emerytury, a tak to każdy myśli o dożyciu do fajrantu.
On i Ona wie co zjebali w tej firmie,luzak.
Czy to już koniec mobingu w całej firmie, kiedy będą atestowane stanowiska pracy odpowiednie do umiejętności i zatrudnienia w pracy.Mobing i poniżanie pracowników, po pracy i zmuszanie do pozostawiania dłużej w pracy?...
JESTEM BOGIEM,pamiętasz ten film,Ghandi miał ten sam pomysł co nasi socjaliści,ale w naszym centrolandzie nie ma równej pracy dla roboli, jest prosta rada na nasze problemy,Praca "związków-dyrektorskich plus atestacja miejsc pracy w całej firmie na każdym stanowisku pracy.
Jak wygląda dzień mobigowanego pracownika centrozłomu.Masz sraczkę na wejście do praqcy,bo nie wiesz kiedy wyjdziesz i ilu kliętów obsłużyć w dniu dzisiejszym(200 ton/dzień).A nadgodziny są przymusowe(praca po godzinach do wycięczenia-upał czy mróz).Organizowanie pracy po godzinach to norma,bo trzeba przydziobać dla dyr.dep.reg.,który ma premię roczną ok.60000zł.SZooooook.Żal tej firmy,bo to jej konic. goniec :-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Centrozłom?
Zobacz opinie na temat firmy Centrozłom tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Centrozłom?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Centrozłom?
Kandydaci do pracy w Centrozłom napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
