Łamanie przepisow UDT,BHP i Kodeksu Pracy,tym charakteryzuje sie kazdy dzien w tym zakladzie.Firma rodzinna,90% to pociotki,wiec pracujac za stawki jak na kasie w Tesco nikt nie marudzi.Istny uklad zamkniety,ale chetni do pracy zawsze beda,tylko niech pamietaja ze po 40 latach pracy moga robic to samo i tak samo jak w chwili przyjecia
Odradzam stanowczo
też szukam czegoś na stałe i sądzę, że ta firma nie jest taka zła, tylko właśnie pytanie jak potraktują świeżo upieczonego studenta tak naprawde.. no to róźnie z tym bywa jednak moim zdaniem, anie wiem jakie oni mają nastawienei do młodych, bo mam doświadczenie duze ale wiadomo, ze nie 5 letnie jednak.
Praca... fizyczna.. firma...chętnych zapraszamy do pracy, i tak nic lepszego sie nie trafi na terenie TG, da się wytrzymac,zarobki nawet dobre proporcjonalne do przepracowanych godzin ,cwaniaki też sie zdażaja, o dodatkowej kasie zapomnij ,ale w nagrodę możesz sobie posiedziec na kibelku w nowo wyremontowanym skrzydle..pozdrawiam Mordor
Z ciekawości wszedłem zobaczyć co się dzieje w opiniach u "poprzedniego pracodawcy" no i proszę proszę negatywnych opinii przybywa :D. Kierownika TT to chyba szukają już od dwóch lat. - Pracowałem w TT i po dwóch latach od uwolnienia się od tego zakładu, dziękuję Bogu za dzień w którym rzuciłem papierami :D normalnie niebo a ziemia, w Chemecie człowiek może się tylko zrazić do pracy konstruktora/projektanta w zasadzie to stanowisko w tym zakładzie ma mało wspólnego z tą profesją (wciąż pracuję jako konstruktor) np. w przypadku "beczek" większość sprowadza się do czytania przepisów robienia rewizji i dosłownie powielaniu czyt. " kserowaniu " dokumentacji i puszczaniu na warsztat. Za dużo na tym asortymencie to nie będziecie projektować - więcej roboty w SAPie niż samego projektowania. - Ludzie na warsztacie w porządku, ale czasem też lubili dzwonić za byle pierdołą oni też tam nie doinformowani kto na "górze" co załatwia ... czasami to było tak śmieszne że aż żałosne jak ktoś potrafił dzwonić że jakieś elementy nie zostały wydane a w tym czasie jego kolega zdążył mu podebrać dany element 15 min temu :D Przykładów można by mnożyć. - praca zaczynała się w TT o 7 a telefony potrafiły sie już urywać o 6:40 jak jeszcze się dobrze do biura nie weszło hahaha ... - Paradoksów w tej firmie jest mnóstwo np. wolą szkolić kogoś do modelowania w 3D, kto nawet w 2D sobie za dobrze nie radzi. Gdy przyszło co do czego to ta osoba i tak powiedziała po szkoleniu, że "nie zrobi bo nie potrafi i koniec" i kierownictwo na to oko przymykało ... no cóż plecki robia swoje. - atmosfera też pozostawiała wiele do życzenia co jeden to większy dziwak i "INŻYNIER" AMBITNYM NIE POLECAM
wymagania na tego kierownika to maja wysokie ale kasy dobrej nie proponuja Wymagania: - wykształcenie wyższe techniczne, preferowana specjalność: aparatura chemiczna - kilkuletnie doświadczenie (w tym min. 3 lata na stanowisku kierowniczym) w zakresie technicznego przygotowania produkcji zbiorników ciśnieniowych lub na stanowisku kierownika projektu technicznego - znajomość przepisów w zakresie projektowania i wytwarzania zbiorników ciśnieniowych - znajomość w zakresie doboru materiałów konstrukcyjnych, drobnoziarnistych i wysokostopowych do zastosowań w zbiornikach ciśnieniowych - wysoko rozwinięte zdolności interpersonalne: otwartość, samodzielność w działaniu, asertywność - umiejętności przywódcze: delegowanie zadań, motywowanie pracowników - znajomość języka angielskiego umożliwiająca swobodną komunikację - znajomość języka niemieckiego umożliwiająca posługiwanie się dokumentacją techniczną - prawo jazdy kat. B Zakres obowiązków: - nadzór nad procesem projektowania i technicznego przygotowania produkcji - zarządzanie podległym zespołem pracowniczym (do 20 osób) - koordynacja działań, zarządzanie współpracą z innymi działami - terminowość wykonania zadań Firma oferuje: - bogaty pakiet socjalny, opieka medyczna w prywatnej placówce - stabilne zatrudnienie
Konkretnie, to ile można zarobić na normalnym zatrudnieniu a ile na samozatrudnieniu? Jak na normalnym to jakiś socjal jest albo inne dodatki? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Z tymi nieukami i ignorantami z działu tt to przesadzacie. Wiadomo, że nigdy nie będzie idealnie , ale nie o to chodzi, żeby się wzajemnie wyzywać i wywyższać. Pozdrawiam i cieszmy się z tego co mamy, i że nasz zakład ściąga kasę z zagranicy.
Zarobki w firmie jak większości dużych zakładów produkcyjnych. Stawka godzinowa + premia motywacyjna + premia kwartalna.Na start ok.10zł.Zakład rozwojowy ale postęp hamuje słaby przepływ informacji. Mam wrażenie że prezes nie za bardzo wie co się dzieje na produkcji. Jego kadra zarządzająca woli nie informować go o problemach, realnych kosztach itp.Ma przerost ambicji a błędy naprawiają ci najmniej opłacani. Dział techniczny to jakaś porażka. Korzystają z wiedzy doskonałych fachowców z produkcji żeby ukryć swoją ignorancję. Największa rotacja jest wśród spawaczy którzy pracują pod firmą na samozatrudnieniu. Robią dużo nadgodzin podnosząc średnią płacę w zakładzie. Chemet s.a. to prawie rodzina w której znaczna część jedzie na plecach garstki którym zależy. Jak ktoś już napisał pokaż ,że umiesz więcej i jesteś ambitny ,a od razu zarzucą cię pracą tych co mają dwie lewe ręce i układy.
A czemu szukają kierownika działu konstrukcyjno technologicznego?Bo ostatnio jakiś headhunter dzwonił czy nie chciałbym aplikować
Witam. Jest to opinia kogoś kto pracuje obecnie? Dlaczego w tej firmie jest źle? : - Pierwsza podstawowa rzecz to zarobki. (wszystko złe opinie zaczynają się od tego) - Brak docenienia pracownika szczególnie o długim stażu. - Słaby przepływ informacji. - Atmosfera kiepska. - Układy. - Stwórzcie biuro nowych projektów. - I ostatnie: pomagajmy sobie nawzajem bo trzeba jakoś żyć w tym kraju.. Na plusy to: - Doświadczenie pracowników fizycznych z którymi można rakiety do NASA budować. - Rozwijanie się firmy ( powolne, ale jednak) Reasumując: Większość biedę klepie w Chemecie , ale to tak jest w prawie wszystkich zakładach w kraju. Pytanie dlaczego. Polska została wyprzedana na zachód i każda nasza zrobiona ciężko złotówka jest eurem dla innych krajów, bez pracy. My im to dajemy. Jesteśmy jako kraj straceni, bo zasilamy inne kieszenie. Oj głupi ten nasz rząd. Widząc to co się dzieje z naszym krajem , zastanawiam się czy cała Polska jest tak ślepa ? Obudźcie się ludzie bo jest dużo za późno, żeby zastanowić się dlaczego jesteśmy niewolnikami systemu.
Witam bardzo serdecznie. Również chciałbym się odnieść do przedstawionych opinii, w tym do jednej z najbardziej kulturalnych. Odnoszę się z punktu widzenia młodego pracownika, których to w ostatnim czasie pojawia się i znika coraz więcej. . \"Jeżeli przepracowałeś kolego co najmniej jeden miesiąc i nie widziałeś skomputeryzowanych stanowisk do wypalania lub kilkanaście automatów do spawania , z których większość zostało zakupionych przez nowych właścicieli to znaczy , że pracowałeś albo na portierni , albo całkowicie nie masz pojęcia o produkcji tego zakładu. \" Można przepracować rok,dwa,trzy a zakład i tak nie dba o to by nowy pracownik miał pojęcie na temat tego co dzieje się na warsztacie. Koledzy z warsztatu to świetni ludzie, od których powinno się czerpać wiedzę, bo przecież wiecznie żyć nie będą. Wiedza na temat tego jakie są zasoby warsztatowe i jego możliwości to podstawa, której młodzi ambitni ludzie przychodzący do Chemetu nie otrzymują i od początku są zdani na siebie. \"Dziwnym trafem ci nędzni inżynierowie zaprojektowali wyroby , które sprzedawane są w 90% na eksport na prawie wszystkie kontynenty, zakład posiada oprócz unijnych ,także amerykańskie , chińskie , czy koreańskie certyfikaty a w ostatnich latach produkcja zwiększyła się dwukrotnie w stosunku do tej sprzed 5 laty\" Prawda jest taka ,że tak jak i 90% wyrobów schodzi na eksport tak i 90% tych inżynierów, która do tego doprowadziła nie pracuje już w Chemecie, tylko przeszli do znacznie lepszych firm, Dotychczasowe dokonania bazują na tym co było XX lat temu. \"Jestem w 100 procentach przekonany , że kolega który wyraził tę opinię pierwsze co zrobił składając podanie o pracę w nowej firmie to pochwalił się , że przepracował x lat w Chemecie gdzie poznał najnowszy system organizacji pracy SAP, gdzie pracował na komputerach wspomaganych najnowszymi programami do projektowania i obliczeń i gdzie obowiązują systemy zabezpieczenia jakości audytywne przez najbardziej znane instytucje europejskie i światowe.\" Pewnie ten kolega nie miał się zbytnio czym pochwalić, ja zresztą również. SAP to świetny system o ile da się go w pełni dostosować do specyfiki zakładu i rodzaju produktu, niestety i to tutaj kuleje. Komputery wspomagane są oprogramowaniem AutoCAD co jest standardem (podstawą każdego praktycznie biura projektowo-konstrukcyjnego, przecież format DWG to najbardziej rozpowszechniony format na świecie) i do pewnego czasu było to jedyne oprogramowanie do sporządzania dokumentacji, obecnie wprowadzono program SolidWorks ( WOOOOW TRZY DE ). Co do reszty opinii to nie którzy zdecydowanie przesadzili, tragedii nie ma. Polecam młodym jako jeden z pierwszych zakładów : zdobyć doświadczenie niezbędne do zaistnienia na rynku pracy i szukać czegoś lepszego, bardziej opłacalnego, ambitniejszego, takie są realia nikt nie będzie pracował wiecznie za śmieszne pieniądze no chyba że coś się zmieni ... Trzeba się cenić i poprawiać sobie byt. Pozdrawiam wszystkich, którzy w kulturalny sposób wyrażają swoją opinię
Przepracowałem w \\\\\\\"Chemecie\\\\\\\" kilkadziesiąt lat i postanowiłem się ustosunkować do kilku wyżej przedstawionych opinii. 1/ \\\\\\\"nie widać nowych urządzeń \\\\\\\" Jeżeli przepracowałeś kolego co najmniej jeden miesiąc i nie widziałeś skomputeryzowanych stanowisk do wypalania lub kilkanaście automatów do spawania , z których większość zostało zakupionych przez nowych właścicieli to znaczy , że pracowałeś albo na portierni , albo całkowicie nie masz pojęcia o produkcji tego zakładu. 2/ \\\\\\\"monitoring zakładu\\\\\\\" Gdyby nie nagminne kradzieże materiałów ze stali nierdzewnych i metali kolorowych , a często gotowych elementów po obróbce mechanicznej, prawdopodobnie nikt nie wpadłby na pomysł wydawania kasy na kamery. 3/\\\\\\\" klimatyzowane biuro prezesa\\\\\\\" Za wyjątkiem pomieszczenia gdzie mieszczą się serwery , źadne biuro w Chemecie nie jest /tak było do końca 1 kwartału 2012/ klimatyzowane. 4/ \\\\\\\" zapalenie, oświetlenie itp \\\\\\\" Nie wiele jest w Polsce zakładów powstałych w okresie PRL , które przeszły tak gruntowną modernizację hal produkcyjnych w ostatnich kilku latach i które z konieczności muszą spełniać najnowsze wymagania w zakresie przepisów bhp. 5/ \\\\\\\" nędzne magistry inżynierowie \\\\\\\" Dziwnym trafem ci nędzni inżynierowie zaprojektowali wyroby , które sprzedawane są w 90% na eksport na prawie wszystkie kontynenty, zakład posiada oprócz unijnych ,także amerykańskie , chińskie , czy koreańskie certyfikaty a w ostatnich latach produkcja zwiększyła się dwukrotnie w stosunku do tej sprzed 5 laty 6/ \\\\\\\"Zero szkoleń kadry\\\\\\\" Jestem w 100 procentach przekonany , że kolega który wyraził tę opinię pierwsze co zrobił składając podanie o pracę w nowej firmie to pochwalił się , że przepracował x lat w Chemecie gdzie poznał najnowszy system organizacji pracy SAP, gdzie pracował na komputerach wspomaganych najnowszymi programami do projektowania i obliczeń i gdzie obowiązują systemy zabezpieczenia jakości audytywne przez najbardziej znane instytucje europejskie i światowe. Można jeszcze dłużej polemizować z przedstawionymi opiniami. Ja przedstawiłem swoją , aby przede wszystkim ewentualnie przyszli pracownicy mogli poznać różne spojrzenia na ten sam zakład.
Zakład strasznie nędzny, dział TT poniżej przeciętnej, młody człowieku idąc do tego zakładu świeżo po studiach nie łódź się, że czegoś Cię nauczą. Osób które znają przepisy projektowe można policzyć na palcach jednej ręki, 80% działu to starsi pracownicy którzy nie potrafią sporządzać podstawowych obliczeń wytrzymałościowych ... Jeśli nie chcesz czuć się wykorzystywany omijaj ten zakład z daleka, pokazując że jesteś dobrym pracownikiem zostaniesz wykorzystany do granic wytrzymałości i zarzucony pracą innych nie potrafiących doświadczonych starszych kolegów. Premia ? to chybił trafił zrobisz więcej a dostaniesz tyle co ten, który nie potrafi albo mu się niechce. Zero jakichkolwiek szkoleń, kierownictwo nie potrafiące zarządzać zespołem. Kierownik TT hahahaha Pan (usunięte przez administratora) , boi się podjąć jakąkolwiek odpowiedzialność, w ostateczności wybiera się na L4. Obecnie zakład próbuje odmłodzić kadrę ... a młodzi przychodzą i odchodzą :)
Taki sam syf jak wszędzie ,(usunięte przez administratora) nie dołuki po wieczorówkach nędzne magistry inżynierowie tylko nauczyli się kraść , i mieć ludzi za nic to boli .W Tarnowskich Górach już nie ma zakładów wszystko ledwo żyje ale zasrańcy przy biurkach się bawią cudzą biedą była komuna teraz jest ponoć demokracja sami sobie wywalczyliście tą biede i bezrobocie na własne życzenie słuchając dewiacji półgłowków .Teraz region tarnogórski bytom to jeden syf pełno reali tesc kauflandów obcy kapitał wykupił ziemie i ma w [usuniÄte przez admina sĹowo niecenzuralne] polaków .A chemet pójdzie na dno jak i zamet , fazos kolej Za niedługo Tarnowskie Góry zostaną wielką dziurą gdzie będzie roiło się od bezrobotnych pkp
CHEMET S.A to tylko piękna strona internetowa zakładu nic więcej, pracownicy którzy tam pracują jakoś nie umieją sobie przypomnieć tych maszyn ,urządzeń z zdjęć reklamowych ,więc się pytam gdzie ta nowoczesna technologia i nowoczesne maszyny jakimi dysponują inne zakłady.CHEMET to kopalnie złota (ale dla naszego prezesa), dla nas pracowników ! pozostaje sama kopalnia ,niczym nie różnimy się od górnika który wyjechał na powierzchnię po pracy , tylko białka oczne pozostają w miarę widoczne, nie będę wspominał o naszych płucach z nich też dużo nie pozostało , może poruszę kwestię wynagrodzenia tutaj nie można się zbytnio rozpisywać gdyż porównywalna jest do kartek na mięso jakie otrzymuje dodatkowo górnik raz na miesiąc. Plusy zakładu : - Czytniki linii papilarnych na bramkach dla pracowników (technologia zaawansowana) - Klimatyzowane biuro prezesa - Pełny monitoring zakładu Minusy : - Drastyczne zapylenie na linii produkcyjnej (maseczka papierowa ?, najlepiej zdaje egzamin ustnik + butla z tlenem do nurkowania. - Słabe oświetlenie wynikiem zanieczyszczeń które nie są regularnie usuwane z lamp (uwaga w celu przejścia przez halę wymagane jest własne źródło światła aby uniknąć jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu tj.nabicie się na pręt stalowy, upadku na rozżarzony palnikiem metal czy też upadek na nieizolowany przewód wysokiego napięcia oraz wiele innych niespodzianek. Nie będę się bardziej rozpisywał ale wszystko co opisałem to nic w porównaniu do procesji całej śmietanki zakładu która przechadza się co jakiś czas z wizerunkiem jakby mieli jakieś pojęcie na temat tego co my tam robimy , w końcu Chemet to doświadczenie od 1945r posiada doświadczoną elitę z ojca na syna , tylko nie te drzewo genealogiczne. Chemet to już tylko napis z 65letnim doświadczeniem dzisiaj produkują zbiorniki jutro tłoczą hełmy dla wojska polskiego również z doświadczeniem. "Te drzewo więdnie lecz nowe niebawem wyrośnie"
Popieram. Przepracowałem tam o zgrozo 15 lat. Przeżyłem trzech Prezesów. Mile wspominam dyrektora (usunięte przez administratora) To za jego rządów Chemet staną na nogi. Nastepcy jedynie bazują na tym co były dyrektor wprowadzał w życie. Obecni "Prezesi" mają na uwadze jedynie wypompowanie pieniedzy z tego zakładu. Dużo słyszy się o ich spółkach w rajach podatkowych. Sam fakt przejęcia przez nich dobrze prosperującego przedsiębiorstwa pozostawia wiele niedomówień.
warunki poniżej godności,alkomat w ruchu,syf i smród,park maszyn jakby w muzeum minionej epoki,a jak roboty mniej to naloty paparazzi,dosi,karakana itp,dobry materiał na śmiechu warte
Lipa na całego,zarząd planuje chyba zamkniecie zakładu,co miesiąc zwalnia ludzi nie pacząc na nic liczy się tylko zysk dla nich.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Aparatury Chemicznej CHEMET SA?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Aparatury Chemicznej CHEMET SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Aparatury Chemicznej CHEMET SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 1 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakłady Aparatury Chemicznej CHEMET SA?
Kandydaci do pracy w Zakłady Aparatury Chemicznej CHEMET SA napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.