Nie polecam - (usunięte przez administratora)czepia się o byle co i szuka haka żeby kogoś zwolnić , chociaż zapewnienia samego prezesa ze nie bendą zwalniać, ale pensje muszą obciąć o 5 %, coraz więcej ludzi na L4 bo nie wytrzymoja psychicznie, a i jeszcze wspaniała kadrowa jeśli ja można tak nazwać, z plakaciary na kadry na niczym się nie zna, żadnych przepisów, ubrań nie ma ludzie w porwanych chodzą a jak jesteś nowy to dostajesz używki o co do niej nie pójdziesz to nic nie ma odpowiada jak by to z jej kieszeni miało iść. Nie wiem po co ja trzymają i dlaczego chyba musi dobrze robić..... ???? Omijać jak najdalej
Nie polecam pracy w OBI. Obniżki wypłat 5%, brak ubrań roboczych, butów i materiałów biurowych, grafik zmieniający się kilka razy w miesiącu, obecnie niejasny program premiowy, bo pracownicy nie mają podglądu na wyniki i targety. Firma zamiast zatrudnić nowych pracowników na dziale z największym obciążeniem, woli zjeżdżać tych co ma. (Pomimo znacznego wzrostu sprzedaży w porównaniu z minionym rokiem)
No to ruszyła fala wypowiedzen i zwolenien, tylko szukają powodu aby się przyczepić i zwolnić o takiego dobrego mamy dyrektora, ktoś popełni jeszcze przez to samobójstwo bo nie znajdzie pracy nie będzie miał za co się utrzymać i dzieci w tych czasach a dyrektor co.. Będzie winny. Bo chyba nie rozumie tego co się dzieje. Niech siebie zwolni bo nie nadaje się na te stanowisko
Czytam to i nie wierzę jak można być tak bezmyślnym i pisac takie komentarze .Przecież taki dyrektor to tylko marionetka,która robi to co musi . Widocznie ktoś kto zostaje jest bardziej wartościowym pracownikiem,przychodzi pracować a nie do pracy. Może trzeba pomyśleć troche nad sobą A nie wylewać żale i zrzucać odpowiedzialność na innych .????
Prawda jest taka, ze to właśnie Panie z kas sa najbardziej narazone i nalezy im sie ta rekompensata w stanie zagrożenia, one maja kontakt na wejsciu, gdy klient podchodzi o cos pytac, czesto podchodzac bardzo blisko i placac za towar, kiedy to trzeba wyjsc do wozka i skanowac, otwierac duze kartony, przy czym czesto klienci chca pomagac i sie nachylaja. Przyjmowanie gotówki z reki do ręki, gdzie jest ogrom bakterii itd. Ale jak ktoś zazdrosny to nie przegadasz. W lidlach, biedrach itp. tez maja takie rekompensaty i to nikogo nie boli?
Tak, oczywiście. Już to widzę jak każdy klient przy wejściu podchodzi do którejś z kas i o coś się pyta. Pewnie jeszcze podaję rękę i chce się przytulić. Zdarzają się może przypadki że ktoś na wejściu o coś zapyta ale to są bardzo sporadyczne przypadki. Pyta o coś to sprzedawców na działach ale nie Panie na kasach. Zapraszam Cię na działy a tam zobaczysz jak blisko podchodzi czasem klient do sprzedawcy, jak długo czasem sprzedawca musi obsługiwać klienta odpowiadając mu na różne pytania i w różnych warunkach otwierając i duże i małe i czasem ciężkie kartony i napewno nie stojąc z nim w 1.5 metrowej odległości. Owszem, zgadzam się że na banknotach są przenoszone bakterie. Ale one są wszędzie. Jadąc mpk i siadając w nim też nie wiesz czy nie ma tam bakterii i kto wcześniej siedział. Nawet stawiając się w odwrotnej sytuacji kiedy Ty dostała byś czy dostał byś resztę w sklepie w postaci banknotów zastanawiasz się kto je mógł mieć wcześniej albo ile mają na sobie bakterii. One są wszędzie i to jest nie uniknione. Jakbyś szła czy szedł ulicą i leżało by 100 zł, nie podniosła byś czy nie podniósł byś? Podniosła byś i podniósł byś na 1000% i nie zastanawiała byś się i zastanawiał czy są na nich bakterie. I jeszcze jedna rzecz. Jak się wybierzesz do Lidla czy Biedronki na trochę dłużej to zobaczysz i dostrzeżesz że Ci sami ludzie wykładają towar i Ci sami ludzi siadają za kasy i pewnie mają te rekompensaty wszyscy. Mówi się i czasem pisze ze OBI to jedna wielka rodzina choć daleko jeszcze do tego. Ale wszyscy tam pracujemy i wszyscy jesteśmy narażeni a nie tylko Panie kasjerki. Chodzi o równe traktowanie wszystkich pracowników i sprawiedliwość. Możesz dostać nawet 1 tys tego dodatku czy jak to się nazywa ale nich też ten 1 tys dostanie sprzedawca który musi się czasem nachodzić, nadźwigać, też czasem zeskanować ciężki karton aby sprawdzić cenę i przebywać o wiele dłużej z klientem niż klient jest przy kasie
Masakra za te 300 zł tyle jadu i nienawiści. Ludzie opamiętania się bo tak naprawdę nie wiecie co Was może spotkać Nikt nikomu nie broni poprosich Pana Dyrektora o aneks do umowy i przenieść się na kasy. Chętnie zapraszamy. Nie wiem tylko czy zdajecie sobie sprawę z tego ze jakby żadna kasjerka nie przyszła do pracy nie otworzyli by marketu natomiast gdyby zabraklo pracowników na działach market by nadal funkcjonował. Dlatego zastanówcie się czy ten jad który wylewacię ma jakikolwiek sens.Módlmy się żeby nikt tego świństwa nie załapał bo teraz to jest najważniejsze. A po drugie to fajnie ze ktoś nas w końcu docenił bo kasy zawsze były na końcu. I za to dziękujemy. Życzę wszystkim pracownikom dużo zdrówka i wyrozumiałości.
Ja osobiście nic nie słyszałem o tym dodatku I jestem mocno w szoku, że ktoś wpadł na tak nie równe traktowanie ludzi. Swoją drogą towar, który przyjeżdża na magazyn też przechodzi przez wiele rak I też często jest w kartonach. Wszyscy są tak samo narażeni czy pracownicy działów czy dziewczyny na kasach czy nawet osoby sprzątające. To jest mega niesprawiedliwe traktowanie.
Ja mam szeroko gdzieś te 300 zlotych, ale jeśli mi na dziale jedyne co się proponuje to pójście na urlop bezpłatny to coś jest chyba nie tak. Tak samo jestem narażony, a nie mam nic za to że mimo wszystko przychodzę do pracy bez zwolnienia. Nie dostałem nic oprócz smsa od Pana Kowalczyka, który siedzi na (usunięte przez administratora) w domu, a ja się narazam żeby mieć za co żyć.
Jeszcze nie dostałem wypowiedzenia, ale u nas już są tacy co dostali w nagrodę za przyjęcie w tym czasie do roboty :)
Masakra. To jest podziękowanie za to ze przychodzimy do pracy w tak ciężkim okresie narażając siebie i swoje rodziny. Niech wypowiedzenia dostają te osoby co poszły na zwolnienia a nie te które przychodzą do pracy. ????
Ręce opadają normalnie .. Myślisz , że pracownicy pracujący na działach nie mają kontaktu z klientem ? Że osoby na działach nie mają rodzin i nie boją się że wracając do domu mogą zarazić nieświadomie swoich bliskich?? Są tak samo narażeni jak Panie na kasach. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego z iloma osobami ma się styczność będąc na dziale , z iloma upierdliwymi klientami trzeba się zmierzyć którzy w dupie mają jakiekolwiek zasady bezpieczeństwa. Już nie wspomnę o tym , że szczytem chamstwa ze strony Pań z kasy jest twierdzenie i mówienie głośno że sklep da sobie radę bez pracowników na działach a bez kasjerek to już nie da sobie rady . Z byle głupotą dzwonią na dział bo same nie są w stanie sobie poradzić z najmniejszym problemem . Tu nie chodzi o zazdrość tylko o to jak dzieleni są pracownicy na lepszych i gorszych .. Dlaczego zdrowie czy życie Pań na kasach warte jest tych 300 zł a pracowników na działach już nie ?? Tak tak zaraz odpiszesz , że trzeba iść do Dyrektora i powiedzieć prosto w twarz co się myśli .. Z tym , że jedna osoba nic z tym nie zrobi, musieli by przeciwstawić się wszyscy pracownicy działów a prawda jest taka , że znajdą się tacy którzy w obawie przed utratą pracy będą siedzieć cicho choćby mieli pracować za połowę swojej pensji ..
(usunięte przez administratora)
Hahhaaa :) 18 lat minęło jak tam nie pracuję ale widzę że (usunięte przez administratora) wazelina i denne warunki pracy plus śmiesznie niskie premie których sobie ludzie nawzajem zazdroszczą, są nadal :))) dalej są te remamenty i okazuje sie że 1/3 towaru wyparowała? :)
Ludzie ogarnijcie się! Sytuacja na świecie jest bardzo poważna a Wy myślicie tylko o pieniądzach? To nie jest teraz najważniejsze. Trzeba sie wspierać nawzajem, tymbardziej że klienci są jeszcze gorsi niż zwykle a nie się dąsać i zazdrościć, to do niczego dobrego nie prowadzi. Trzeba się jednoczyć i dbać o siebie a nie dodatkowo nakręcać. Dużo zdrowia i cierpliwości życzę.
niestety to nie my się dzielimy, tylko góra dzieli nas na bardziej i mniej ważnych i godnych uzania
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to gościu który stoi w oknie i obserwuje pracowników. Pierwsza myśl- jeśli facetowi tak zorganizowano stanowisko pracy związane z kontrolą pracowników, to świadczy to już o 2 istotnych kwestiach zarządzania firmą, czyli właśnie kontrolą i organizacją. Sama rozmowa kwalifikacyjna. Wchodzisz do ciasnego pomieszczenia, gdzie jest gorąco. Z tobą wchodzi trzech facetów. Jeden kuca pod ścianą, drugi "rozje...ny" na krześle i trzeci, który wie jak siedzieć. Pominę standardowe pytania i przejdę do takich moim zdaniem słabych: "Ma Pan skosic trawe po zimie kosiarka, co Pan robi?" "Proszę sprzedać mi ten spinacz." Ja wiem, że to pytania na kreatywność, ale wolałbym spotkać się z kreatywnością ze strony potencjalnego pracodawcy i zaproponowanie wybranie się na sklep, przyjrzeniu się jak w praktyce doradca klienta sprzedaje coś klientowi, po czym zostać poproszonym przez rekrutera o sprzedanie mu tego samego towaru. Może wymagam za wiele. Może też spodziewałem się ubranych elegancko kierowników, z którymi będzie można merytoryczne pogadać a nie usłyszeć pytanie: "jaki jest maksymalny dopuszczalny ciężar do podnoszenia", więc odpowiadam 4x 45kg/h i 25 kg non stop (o 5 się pomyliłem, bo leciałem z regulaminu pracy innego pracodawcy), po czym słyszę że chyba tak :D Chemii nie było od początku do nawiązania współpracy, a pytanie o spinacz mnie co najmniej poirytowało bo powtarzanie oklepanych pytań jest dla mnie po prostu słabe. 2900 brutto na początku dla młodszego doradce klienta nie najgorzej. Ale w porównaniu do tego, że za 2600 brutto można siedzieć na (usunięte przez administratora) na monitoringu bez perspektyw za 160h trochę nie fair. Nie miałem poczucia, że rozmawiam z kadrą kierowniczą. Mam nadzieję, że pracowników nie demotywują do pracy takie odczucia. Tak o to zahaczyliśmy o trzeci element zarządzania czyli motywowanie. Opisałem odczucia na temat organizowania, motywowania i kontroli. Zostało jeszcze planowanie, ale na szczęście nie mam wiedzy i odczuć by powiedzieć, że już na wstępie ta firma wypada słabo pod każdym elementem podstaw zarządzania. Muszę jeszcze napisać o jednej rzeczy. Panowie zaznaczyli, że rozmowa kwalifikacyjna musi odbyć się w co najmniej trzy osoby dla bezpieczeństwa pracowników i kandydatów :D Zapytałem ich jak taka rozmowa kwalifikacyjna musiałaby być prowadzona, by kandydat zachował się "nietypowo". No tutaj zabrakło panom argumentów, więc stwierdzili, że gdzie indziej na rozmowach kwalifikacyjnych po 5 osób siedzi. Jak dla mnie wystarczy jeden wykwalifikowany rekruter zamiast pięciu pół mózgów.
Ta rekrutacja musiała być w markecie na ul.Leonharda! Osobą ktora cały dzień stoi w oknie jest Pan dyrektor. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego?? W miescie jest mnustwo marketow i w zadnym z nich nie prowadzi sie praktyki pilnowania personelu z okna , czasem klienci zwracają nam na to uwage ze ktos ciągle stoi i nas obserwuje:( uwziął sie na nas kasjerki i pilnuje zebysmy czuły presje. Po co nas zatrudnia i pilnuje? Niech zwolni i sam przyjdzie kasowac i robić target.
Moze dyrektor ma problem z ludzmi. Jesli rekrutacja jest na takim poziomie, to w wyniku takiej rekrutacji uzyskuja takich a nie innych pracownikow. Przerabialem mnostwo rozmow kwalifikacyjnych i takiej amatorki w prowadzeniu rozmowy jeszcze nie widzialem. Kierownicy chcieli miec pracownika, ktory bedzie chcial sprzedac towar, ale sami nie potrafili sprzedac skutecznie stanowiska pracy i okreslic swoich potrzeb. No coz. Pewnie wyszli z zalozenia ze przepytaja z cv, zadadza szablonowe pytania, na ktore sami nie znaja odpowiedzi a potem kandydat bedzie z siebie wychodzil aby dostac 2900 brutto xD Jak chcecie slabo placic ludziom i zatrudniac ich w oparciu o rekrutacje przez roboli a nie kwalifikowany personel, ktory bedzie potrafil poprawnie ocenic kandydata to ten caly dyrektor bedzie musial stac w oknie. A to ze przez okno ocenia i przyznaje premie na podstawie tego co widzi przez to okno jest po prostu zalosne. Tych kierownikow bym oddelegowal od rekrutacji, a sam na miejscu dyrektora zajal sie wazniejszymi kwestiami. Dobrze zrekrutowani i dobrze motywowani pracownicy nie musza byc kontrolowani na niemca, ktory patrzy na rece, tylko po wynikach. I to jest dzialka kierownikow. Kwestia organizacji i kultury organizacyjnej przedsiebiorstwa.
Widze że od 2002 roku nic się nie zmieniło. Dalej denne zarobki, użeranie się klientami, i ten osobnik w tym okienku, obcinający co lepsze kasjerki, i czy oby jakiś pracownik nie gapi się w smartfona.
Jestem klientem OBI Od dawna, zawsze przy remoncie wybieram właśnie sklep na wylotowce na Barczewo, pracownicy zawsze uśmiechnięci i z zaangażowaniem wykonują swoją pracę, ostatnio jest trochę nerwowo, ale wiadomo, dzieje się to co się dzieje na markecie i nie ma co się dziwić :) szczególnie chciałbym pozdrowić Panią szczupła blondynke ze zniewalająco pięknymi oczami, jakiś czas temu przekładala ościeżnice, widac ze w malym cialku duzo sily drzemie. szacun dziewczyno!! Nie wiem ile Ci płacą, ale oby porządne pieniądze, bo odwalasz kawał dobrej roboty, widać że lubisz i szanujesz swoją pracę!
Witam, również jestem klientem OBI . Prowadzę własną firmę , remontuje mieszkania i czasem robię zakupy za klientów i Nie widziałem żadnej szczupłej blondynki na drzwiach heh ale inną miłą panią w czerwonych włosach, którą pozdrawiam. Mnie za to ujęła inną pani w ciemnych włosach, która przerzucała płytki jakby były że styropianu siła i moc . Uśmiechnięta i zawsze chętnie doradzi i nawet zapakuje towar na wózek . Kobiety górą.
Ciekawa jestem, czy pracownicy OBI również mają takie pozytywne wrażenia o swojej pracy, jak ich klienci. A zauważyliście, czy jest tam ciągle stały zespół? Czy pracownicy się zmieniają?
Dokładnie, ta pani w ciemnych włosach co ci tak zaimponowała, potrafi włożyć paletę ziemii kwiatowej na regał bez użycia wózka. Pozdro.
Drogie koleżanki i koledzy market budowlany samowolnie nie zostanie zamkniety ani pan dyrektor ani kierownicy nie mają na to wpływu tylko centrala a tu pierwszą role gra kasa nie bezpieczeństwopracowników.Nawet jesli rząd zadecyduje o zamknieciu sklepów budowlanych i tak bedziemy przychodzić do pracy chociazby robic przebudowe lub porzadek po niej. Nikt nie pozwoli siedziec w domu (chyba ze ktos wybierze L4) Niesprawiedliwym jest przyznanie ekstra kasy dla kasjerek 300zł tygodniowo za to ze jest na kasie. Tylko czy ludzie na działach nie mają stycznosci z klientami? To my rozmawiamy z klientami sprzedajemy towar i rozumiem że mamy ich teraz unikać? Kasjerka ma płacone extra to zapraszamy na działy i niech doradza potencjalnym zakarzonym klientom.
Witam. Prawda w 100%. To sprzedawcy na działach mają największy kontakt z klientami i to oni są tak naprawdę najbardziej narażeni. Niejednokrotnie są przypadki że klienci przychodzą rodzinami po kilka osób. Niech przed sprzedawcą staną np. 3 osoby i każdy ma pytanie, niejednokrotnie wyjmuje się towar z opakowania aby pokazać go klientowi przekazując mu do dłoni aby go obejrzał by po chwili przejąć go od niego i zapakować z powrotem, mało jest przypadków aby klient miał metrówkę aby coś zmierzyć i sprzedawca zaraz szuka i przekazuje ją klientowi, nie sposób aby stać w dległości 1.5 m od klienta bo pierwsze nie wszyscy klienci zwracają na to uwagę, po drugie jest przebudowa i w czasie rozmowy z klientem jest wiercenie, pukanie czy stukanie i czasem trzeba się prawie wydrzeć aby klient usłyszał, niejednokrotnie przy informacji klienci aby zajrzeć w monitor prawie że się kładą. Wiele jest przykładów jakie można podać na temat kontaktów pracowników działów sprzedaży z klientami. Owszem pracujemy wszyscy i z całym szacunkiem ale jeżeli już przyznajemy jakieś pieniążki z powodu zagrożenia to przyznajemy je WSZYSTKIM bo jes to niesprawiedliwe
Czy wy pracownicy Obi nie obawiacie się o wasze i waszych rodzin zdrowie? Czy przychodząc do pracy czujecie się bezpiecznie ? Jak klienci nie zachowują odległości i prawie włażą nam na głowę? Przychodząc z dziećmi, które powinny być w domu? My sami dla siebie jesteśmy zagrożeniem bo jeździmy telekomunikacja a co dopiero ludzie z zewnątrz o których nic nie wiemy. Ciekawe jak jeszcze długo tak będzie...
kiedy sz. p. dyrektor podejmie decyzję o zamknięciu marketu? w takich warunkach bez środków ochrony osobistej naraża pracowników oraz ich rodziny na zakażeniem się koronawirusem
Jakie są warunki w tym miejscu pracy? Czy macie w toaletach papier toaletowy? Mi się kończy, bo robię zakupy z dnia na dzień, nie popadam w paranoję.. Jednak panika, która wybuchła chwilowo spowodowała spore braki w sklepach. Jesteś pewnie pracownikiem takiego marketu, wiesz dużo np. że p. dyrektor, ..że nie ma warunków.. jakich? Próbuje zrozumieć. Może doradzić, jako BatMan dzialam fizycznie, często nocami, rad udzielam za dnia. Zapewne możesz komuś zgłosić swoje obawy? Masz jakiegoś przełożonego? Rzucasz Post / opinię? na takim forum, to już coś.. szacunek dla ciebie. Pierwszy krok za tobą. Teraz pomału, podnieś stopę.. wyżej.. lekko zegnij nogę w kolanie, wysuń nogę do przodu jednocześnie przenieś na nią ciężar.. itd. oddychaj.. jesteś już bliżej, drugi krok za tobą. Swoją drogą.. ile umiesz wykonać czynności w 1 chwili? Np. zupa kipi, rozmawiasz przez tel., ktoś pyta 7x9 i nalega na odpowiedź,.. co zrobisz najlepiej, czy kontrolujesz wszystko w 100 procentach? Jesteś wstanie bez pełnej świadomości zapanować nad wszystkim? Nie przerwać rozmowy .. itd. Mieszkasz w budynku - bloki, czy jedno, - wielo- rodzinne? Unikniesz dotknięcia klamki wytartej 1 szmatką, po czyszczeniu wszystkiego? Nawet nie wiesz, że stało się to przed twoim przyjściem. Zarazek czeka, poczeka.. buty nosisz? Wracasz np. z wyniesienia śmieci, zdejmujesz buty w mieszkaniu? But o but, czy dłonią? Teraz z jakiegoś pilnego powodu musisz wyjść, wcześniej umyte rączki, a jak.. -ty to kontrolujesz.. but..but.. wychodzisz, mucha uderza cię w policzek, pocierasz go.. mikro ranki o których nie wiesz, potarcie bezwiednie nosa, oka. Mam przecież czyste ręce.. skąd wiesz co było na bucie? Może czyjaś ślina w którą wdepniesz.. Zamknięcie wszystkich, wszystkiego nie rozwiąże problemów. Zrobisz zakupy na miesiąc, ty i twoja rodzina są bezpieczni, uff sklepy zamknięte, reszta niech się martwi o siebie.. słyszę coś.. muzyka jak z horroru.. skrzypce.. napięcie.. trach.. rząd wyłącza np. prąd, tak ty masz zapasowy agregat, jesteś gotow(a/y).. Pęka rura, wyciek wody, zalewa gniazdka, zwarcie wywala bezpieczniki, szafki mokną gnija, ty naprawiasz rurę, lodówka się rozmraża, zapasy psują.. może będziesz zmuszon(a/y) wyjść ( narazic siebie, rodzinę).. itd. sąsiedzi nie mają tak dobrze, nie byli przygotowani.. chcieli podjechać chociaż po taśmę.. zamknięte. Ty im nie dasz boisz się otworzyć drzwi, a wcześniej Przyjaciele.. myślisz o sobie? Jesteś rozsądnym człowiekiem? Może mam kogoś pod opieką.. remonty.. to może moje zobowiązania.. zlecenia, trafiam na kogoś kto ma w .. zarazę, pandemię.. muszę skończyć mu remont, nie zaplanuję idealnie każdej sytuacji ( coś się psuje, coś kończy niespodziewanie. ).. szanuję pracę innych i stanę nawet 4m od sprzedawcy, a niech tam.. sam wiem co chcę kupić, nawet nie musi podchodzić.. daj mi przeżyć, proszę 'nie zabijaj' mnie, przez swój strach, ja też się boję jednak nie panikuję. Nie sugeruję zamknięcia stacji benzynowych ( ty masz hybrydę, a .. i ten agregat?) itd. słucham zaleceń, uważam na siebie i innych obok.. komunikuje im jeśli wchodzą w moją strefę bezpieczeństwa.. żyj i daj żyć i uśmiechnij się, ciągłe napięcie nie jest zdrowe. Lepiej byś nie musiał (a) skorzystać wtedy z czyichś usług, może trafisz na takiego kogoś, jakim sam(a) jesteś.. wtedy no cóż.. może być różnie.. życzę wszystkim rozsądku, zdrowia i dobrych ludzi na swojej drodze, tobie również bo szanuję wszystkich.. ps. Mamo jeśli to czytasz pozdrawiam, Ty jesteś cyborgiem w pracy, podziwiam Cię bo miałaś i masz czas dla mnie, pomagasz też wielu ludziom.. mimo wielu przeszkód, ..dziś zrobię coś dobrego dla obcej osoby, by być choć trochę lepszym niż myślę, że jestem.. może byłem trochę niemiły, ale czasem szklanka zimnej wody komuś się przyda.. potem do pracy, ps robię zakupy w Obi jestem zdrowy, nie zamykajcie- proszę rozważyć
Pan dyrektor jeden jak i drugi ma niestety g..no do gadania :( sklepem rządzi centrala a ta ma w d..ie bezpieczenstwo pracowników, liczy sie TYLKO KASA ZA WSZELKĄ CENE! Dopuki rząd nie założy bana na markety budowlane będą one otwarte a jak je zamkną (dla klientów) i tak bedziemy przychodzić w ilosci ok.100 osób (bo tyle jest zatrudnione) do firmy robić przebudowe i nikogo nie obchodzi ze dojeżdza sie komunikacją miejską i ponosi sie ryzyko zarażenia siebie swojej rodziny i najbliższych nawet wspolpracowników. Nikt tu niema sentymentów. Z dobrej woli nikt wam wolnego nie da w trosce o wasze i waszych rodzin dobro! Opinie na ten temat radze zacząć pisać na google w opiniach klientów o sklepie obi olsztyn leonharda. Przynajmniej klienci i centrala przeczyta.
Mam pytanie. Jak Obi walczy z koronowirus em przecież tam przewija się tysiące ludzi którzy pracują za granicą a później robią zakupy w tym właśnie markecie.Współczuję pracownikom tego marketu bo sam płyn dezynfekojący nie uchroni przed koronowirusem.
Właśnie, jak walczy.. sam płyn dezynfekojący ha ha nie starcza.. on tylko koi ha ha macie kogoś ..Obcego.. do liczenia ludzi.. nawet rozróżnia tych za granicą bo są inni.. tacy Obcy Moderator heloł? Jak tylko mi smutno to tu zaglądam .. czytam i woooo.. miesiąc gęba od ucha do ucha.. Sami prawie hejterzy.. opinie ludzi, którzy wiedzą tyle co nic, ale tu są kimś.. chce być taki jak wy, jak mi idzie.. Jest korono -w tv spoty dają co robić w domu? itd by uniknąć nudy .. takie tam ble ble . .. Odpalam to.. tak to.. czytamy sobie głośno.. każdy ryje ze śmiechu jak dzikie świnki co po mieście biegają i w trawie ryjki mają.. i dzień mija .. woooo dajecie dobrą nawijkę ,dawać dalej bo śmieszne to, że aż głupie . A są tam 'normalni ludzie'? Trzeba umieć coś by tam robić? a można tam się zgrywać , żarciki i płacą? Ja to bym się bawiło w chowanego , teraz to juz caly czas bo korono, a w którym sklep to tak fajnie?
Galerie Handlowe i inne duże markety zamknięte ale OBI pracuje dalej... Tylko czekać aż kilkadziesiąt osób zarazi się od kogoś koronawirusem. Wtedy dopiero bedzie cyrk.
Witam czy ktos się może orientuje czy w najbliższy czasie będą może płytki hamburg Silver w promocji....???
Fajnie sie pracuje na Sikorskiego. ????
Pracuję w Obi od niedawna , i czytając te wszystkie opinie na temat marketu na SIKORSKIEGO są bardzo zabawne :D. Atmosfera jest przyjazna z działu kas ,a także są bardzo miłe PANIE Z NADZORU !!:)
Nareszcie się znalazła jakaś pozytywna i rzetelna osoba! Podzielam Twoją opinię a pracuję już długo. ;)
Droga koleżanko. Popracujesz trochę dłużej to zmienisz zdanie, jestem przekonany w 100%...Jedna rada jeżeli mogę tak przy okazji. Trzeba uważać co się mówi i do kogo. Tam informacje rozchodzą się z ogromną prędkością. Pozdrawiam
Zawsze trzeba uwazac na to co sie mowi i do kogo, to nie zadna nowosc. Na nowej kolezance nie musisz wywierac zadnej presji, sama oceni to jak jej sie pracuje.
Na nikim nie wywieram żadnej presji. Napisałem swoje zdanie i tyle. A nowej koleżance życzę powodzenia. Wszystko
Chciałabym z całego serca poprosic pana dyrektora marketu o nie stanie tak na antresoli, my rozumiemy ze siec jest niemiecka ale nie jestesmy w niemczech na truskawkach czy szparagach że za plecami stoi nam niemiec i pilnuje czy zbieramy? :( skoro firma już zatrudnia pracownika to troche zaufania my pracujemy po co nam stres?(usunięte przez administratora)
Jeśli pracujesz sumiennie to co ci przeszkadza , że dyrektor czasem spojrzy przez okno ? Po to jest ... Masz coś do ukrycia? Gdyby chciał nas tak naprawdę kontrolować to zrobiłby to w inny sposób. A i jeszcze jedno czemu piszesz anonimowo, nie pomyślałaś że podejrzenia o napisanie czegoś tak głupiego padnie na każdą z nas,??? Ja się pod tym nie podpisuję
Odradzasz pracę z powodu obserwacji Dyrekora na antresoli? Nie zwracaj uwagi i rób swoje to nawet nie zauważysz. ;)
Witam! Chciałabym poprosić Pana starszego dyrektora skoro już przychodzi na stołówke i konsumuje kanapki z pasztetem i pomidorki niech nie zabiera nam pilota od tv. Nie kazdy lubi teleexpres,bonanze czy malanowskiego :( ludzie przychodzą odpocząc nie wkur sie propagandą w tv.kiedys był post w tym temacie i pomogł może i teraz pomoze. Z gory dziekuje!
Jeżeli ktoś już piszę takie posty niech podpisuje się za siebie a nas kasjerki zostawi w spokoju bo i tak ostatnio za duźo nam się obrywa.Druga sprawa to Pan "starszy"dyrektor nie jada kanapek z pasztetem i nikomu nie zabiera pilota bo pilot leźy na stole i każdy może go wziąć pytając czy może przełączyć. To tyle w tej sprawie. A tak przy okazji pozdrawiam dział kas i Panie kierowniczki.
Ja również dołączam się do pozdrowień i pozdrawiam najlepszy dział kasy i info. No i nie omieszkam wspomnieć o PANIACH Z NADZORU????????
Koleżanka się zagalopowała. Koleżanka nie ma co ze sobą zrobić i zagląda ludziom do kanapek. Koleżanka widocznie ma jakieś problemy bo denerwuje ja że ktoś może lubić coś innego niż ona. Koleżanka niech zje snikersa bo zaczyna gwiazdorzyć.
Jaka wazelina.... Pozdrawiam Panie kierowniczki. Urlopy powinny być zaakceptowane do końca stycznia. Dzisiaj ostatni dzień podlizywania się. Powodzenia
Kuzwa najgorsze jest to ze ktoś nie ma odwagi podpisać się pod tym postem tylko podaje się za kasjerke.A stan umysłu i poziom intelektu mają wyzszy niż nie jeden na dziale. Masakra żeby tak (usunięte przez administratora) w swoje gniazdo. Teraz widać jaki szacunek macie do kasjerek zresztą nie tylko....Weźcie się za robotę bo za długo na tych przerwach siedzicie i w tyłkach Wam się po przewracalo.
Nie warto powiedzieć, że nie chcesz tego oglądać? Dyrektor też człowiek i też chcę w czasie przerwy oderwać się od pracy. Kultura osobista to nie jest żecz wymagana w CV, a widać po tego typu komentażach, że powinna być wymagana i skrupulatnie kontrolowana. Jest tu jakiś Admin albo Moderator, który to czyta? bo większość nie wygląda jak opinie o pracodawcy tylko wylewanie swojej mentalnej menopauzy na innych. Pozdrawiam wszystkich Ciężko pracujących na przebudowie ???? i pozostałych pracowników marketu. PS Pani Kasjerko, zmień pracę i nie męcz się, jak i innych.
Jakie są warunki zatrudnienia w OBI?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OBI?
Zobacz opinie na temat firmy OBI tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OBI?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 37, z czego 8 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
