Opinie o Grupa GPEC
Ja byłem za dobry żeby mnie tam zatrudniono, szefostwo nie poradziłoby sobie z moimi wynikami :) no cóż, może innym razem... pozdrawiam
Emilka Opowiedziałabyś o tym jak wygląda na co dzień praca w dziale księgowości (bądź controllingu)? Jak atmosfera? Zarobki ok? Prosiłbym o kilka zdań. :)
Prawda jest taka ze pod każda negatywną opinia można się podpisac. A controling to stres, praca na wariackich papierach i na kolanie - nie polecam.
Nie rozumiem tych opinii. Co Wam sie ludzie nie podoba? W firmie niemal w każdym miejscu, nawet w toalecie leżą gazety, z których z uśmiechem zerka na nas nas objęty Zarząd. "Ludzie są filarem długofalowego rozwoju biznesowego firmy" przypominają Wam gdybyście zapomnieli, że to właśnie Wy jesteście najważniejsi. Dwa razy w tygodniu świeżo wyciekany soczek, trenerka, co jakiś czas wspaniale spotkania z Zarządem na których można zapoznać się aktualnymi trendami i zadać jedno z wcześniej przygotowanych pytań. Czego jeszcze Wam potrzeba? Szacunku, sensu, możliwości wypowiadania się i posiadania własnego zdania. Macie je przecież. W artykule w Strefie Biznesu Prezes jasno powiedział że można popełniać błędy. Nie dodał, że tylko raz. Piszecie o rotacji, że duża i że po urlopie trudno się rozeznać kto jeszcze zwija się w firmie, a kto już rozwija poza. Ale pomyślcie ilu wspaniałych biednych ludzi ma teraz tak samo ciężko jak Wy. Tym którzy jakoś przypadkiem nie spotkali ostatnio pracowników PR i nie wiedzą za co powinni być wdzięczni polecam artykuł w Strefie Biznesu. http://www.dziennikbaltycki.pl/strefa-biznesu/wiadomosci/z-regionu/a/marcin-lewandowski-pomorskie-firmy-oferuja-nowoczesnosc-i-kulture-pracy-rozmowa,11890634/
czytać nie trzeba - na spotkaniu był ten sam "wyuczony" tekst. Śmieszne, bo niektóre zdania były wręcz IDENTYCZNE. Good job! Czego chcemy: nietraktowania jak idiotów, nieudowadniania przez kadrę menedżerską, że jesteśmy idiotami, nierobienia z igły wideł, niefaworyzowania innych, jasnych przekazów, a na koniec to jak już się tak ładnie pisze, to niechaj też się czyni :) Owoca zjesz, sok wypijesz, a jak popychadło czujesz się dalej. PS. no z tym szacunkiem, to pojęcie względne w tej firmie...
Zaaplikowalem, rekruter sie odezwal i umowilismy sie na rozmowe. Od strony organizacji rozmowy (via Teams) nie moge do niczego sie przyczepic - pelna profeska. Wszystko o czasie itp. Moja kandydature odrzucono, dostalem tylko taki ''kopiuj - wklej'' feedback, wiec nie jestem pewien dlaczego. Feedback jednak byl, za co dziekuje. Podczas rozmowy zrozumialem, ze nie pasuje do tej organizacji i nie liczylem na przejscie do dalszego etapu (chodzi mi o tzw. kompetencje miekkie). Uwazam jednak, ze warto aplikowac do GPEC, bo proces rekrutacji jest zorganizowany i prowadzony profesjonalnie i kandydat jest poinformowany o swoim statusie, co niestety nie jest standardem w innych firmach (a powinno byc). Jakby jeszcze feedback byl indywidualny to byloby idealnie.
Wlaciwie nie mam pytan.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
.... a mi się w GPEC podoba:-)
Hahaha zaczyna się i tutaj uprawianie propagandy! Próbujecie ściągnąć do pracy młodych ludzi, a totalnie jesteście zacofani w swoim podejściu do pracowników, budowania zespołów. Niestety ale firma rządzą zakłamani ludzie, którzy dla władzy są w stanie zrobić wiele. Nikomu nie polecam pracy w tym miejscu. W trojmiescie jest o wiele więcej ciekawszych, bardziej nowoczesnych firm w których szacunek dla pracowników jest prawdziwa wartością a nie PRowym zabiegiem,bo dział HR ma problem z pozyskaniem i utrzymaniem ludzi do pracy i w pracy.
...a mnie się tam w controllingu podoba :)
1. Ludzie i atmosfera w controllingu ok. 2.Zatrudnili jedą osobę szukają kolejnej ponieważ ktoś odchodzi. 3.Zmienił się :)
Czy warto aplikować do controllingu?
Nie ma pracy bez stresu, doświadczenie jakieś mam, bardziej interesuje mnie atmosfera wewnątrz zespołu. Po drugie to 2 ogłoszenie w przeciągu 2 m-cy. Po trzecie kierownik działu też się zmienił - pytanie na ile wszystkie uwagi podane wyżej mają odniesie do całej spółki
Nie daj sie zwiesc, controlling taki sam jak reszta firmy. Rekrutacja do tego dzialu ciagnie sie od prawie dwoch lat, ciągłe zmiany, gigantyczna rotacja.
najgorsza firma w jakiej pracowalam! praca w gpec to niewolnictwo w nowoczesnym wydaniu! zdecydowanie nie polecam!
Witam ponawiam pytanie na jakim programie pracuja panie w ksiegowosci.
Czy ktoś może wie czy zaczęły się już przesłuchania na Specjalistę ds Zakupów, czy HR jeszcze analizuje nadesłane CV?
ha ha szanować to co macie? Ciężko szanować kogoś kto nie szanuje swoich pracowników... Znalazło się panisko z własnymi niewolnikami. Przejrzyj na oczy człowieku! Praca to jest płatna usługa, za którą należy się uczciwa zapłata (i nie jest to żadna łaska), oraz w trakcie której wykonującemu tę pracę należy się odpowiedni szacunek. Widzę, że niestety są jeszcze na świecie ludzie, według których pracodawca okazuje "wielką łaskę" zatrudniając pracownika, a jeszcze większą łaskę robi wypłacając mu jakieś grosze... Nic dziwnego, że ludzie z takim podejściem jak ty wymierają i odchodzą w zapomnienie, a razem z nimi takie pseudo-korpo o ustroju feudalnym. Pomijam już fakt, że na 99% jesteś z działu PR, który jak widać dotarł i tutaj :) stwierdzam to chociażby po błędach w pisowni - od zawsze mieliście z tym problem ;)
Nie jestem z PR, pracuje w firmie od dłuższego czasu i praca może nie zawsze jest łatwa, ale podoba mi się i cieszę się że ją mam. Co do komentarzy na tym forum, to nie da się ich już czytać . Ile można narzekać...
może weźcie się do roboty, zamiast jęczeć na forum. Jak się praca jaśnie Państwu nie podoba, to trzeba ją zmienić, a nie narzekać że firma nie dobra. Przejdź się do pośredniaka jeden z drugim ze dwa razy, to zaczniecie szanować to co macie.
Do pracownika: z takim podejsciem do ludzi to za chwile juz tylko tacy do Was przyjda co wlasnie z pośrednika dostaja oferty. I nie przesadzam z tym za chwilę. Zreszta sam wiesz ile czasu GPEC szuka pracowników. A potem i tak ich nie zatrzymuje bo sie nie spodobali "górze". i wiesz co - i ludzie zmieniają bo sie nie podoba. Ale maja rodziny, zobowiązania, wiec czasem troche to trwa, niemniej kazdy cos w koncu znajduje i odchodzi. Czasem na mniej "hucznie nazwane" stanowisko, moze nawet za odrobine mniejsza kase, ale w spokojniejsze miejsce. jak Tobie sie podoba to najwazniejsze. Sa fajne momenty - to prawda. Dzialaj tylko tak aby nikt nie powiedzial ze nie podoba mu sie wlasnie przez Ciebie :) i badz obiektywny. Nigdzie nie jest w pelni dobrze ani w pelni źle - ale to co powyzej opisuja ludzie to niestety w duzej mierze prawda. Im mniej kontaktu z "gora" tym zycie spokojniejsze.
Ciężko napisać cos pozytywnego, bo tak zle jak jest teraz to jeszcze chyba nie bylo. Tak jak inni pisali to plusami jest socjal, opieka medyczna, owoce 2x w tygodniu, cwiczenia z trenerka.. Na rozmowie rekrutacyjnej bedzie to wygladalo cudownie- bedziesz miec wrazenie ze dba sie o pracownika, bo tyle ma dodatkow, inicjatyw etc Ale co z tego... jezeli traktowac beda Cie jak smiecia, ktory nie ma nic do gadania. Co z tego, ze bedziesz mial duza wiedze, ambicje etc. Tutaj na pewno zabija to w Tobie. A co najwazniejsze - na pewno nie docenia! Nie wiadomo jak by sie starac... Sztuczne usmieszki, maskuja tylko przedszkolne intrygi i knucie. Wylatujesz z dnia na dzien- byli tacy co sie stawiali i lecieli, byli i tacy ktorzy tanczyli jak im sie gralo i grali tak samo, a z dnia na dzien ich nie bylo.... nie znasz dnia i godziny. A sama praca- zapomnij ze bedziesz zajmowac sie tylko tym co obejmuje Twoj zakres zadan- ludzie sa od wszystkiego . Na pewno nie bedziesz mial czasu na te wszystkie udogodnienia. A najgorsze jest wykonywanie absurdalnych polecen ludzi ktorzy kompletnie sie nie znaja na tym co robia... Kokosow tez za to nie dostaniesz, nie ma co sie łudzić... Z doswiadczenia- lepiej szukaj czegos innego, jak chcesz miec spokojne zycie, a nie ciagle sie zastanawiac i martwic że sie nie wyrabiasz i co jeszcze masz do zrobienia, a do tego znosic codzienne udowadnianie Ci ze debilem.
Zmęczony - a z czego wynika to o czym piszesz? czy to kwestia nierealnych celów, jakie są stawiane czy raczej osobowości managerów ?
(usunięte przez administratora)
Az się wierzyc nie chce. Te komentarze to jakby w GPEC pracowali jacyś sadyści. Czy ktos moze napisac cos pozytywnego o tej firmie?
Tajny pracownik gpec. Nie wygląda to dobrze, co opisujesz, ale moze jest tak , ze jesli słuchasz poleceń, robisz co Ci mówią i nie wychylasz sie zbytnio to normalnie pracujesz? pytam, zastanawiam sie ...
Artur, to co piszesz jest przerażajace. Czyli jednym słowem chcesz przyklasnąć wszystkim chorym decyzjom, ohydnemu podejściu do ludzi i ich kompetencji, żeby mieć ciepłą i bezpieczną posadkę? Uwierz za takie postawy ludzie są również stad zwalniani z dnia na dzień pod byle pretekstem, wiec nie licz ze "pozostaniesz niezauważony". Chociaż, jeśli brakuje Ci kręgosłupa moralnego i tak zwanych jaj- to może wpiszesz się w ten specyficzny klimat rządzących.
Nie w tym rzecz, nie pracuje w tej firmie, nie wiem jakie tam są klimaty. Wiem tylko z doświadczenia ze "inni" zawsze zle na tym wychodzą. Tak na marginesie, czy byly jakies sprawy w sadzie o mobbing?
Qwery. Przeczytalem te opinie i nie wiem co o tym myśleć. Kontaktowałem sie z jedna osoba w zakupach i raczej zachecala do pracy w GPEC. Gdzie wtedy jest prawda?
Jeśli masz wątpliwości to idź na rozmowę, na której jak napisał qwertry będzie idealnie, bo HRy i PR są na prawdę niezłe i tego odebrać im nie można. Kiedy już zachłyśniesz się tymi wszystkimi cudownościami jakie Ci zaoferują (no może z wyjątkiem wysokości pensji) przemyśl wszystko i podejmij decyzję. Problem tylko w tym, że na rozmowie zaprezentują Ci idyllę, która nijak ma się do przerażającej wręcz rzeczywistości z jaką muszą zderzać się codziennie pracownicy tej firmy. GPEC od roku sypie ogłoszeniami jakby się rozrastał szybciej niż Google czy Facebook - jak myślisz dlaczego? Bo się rozrasta w równie szybkim tempie? Podpowiem Ci - ta firma od lat mieści się w tym samym budynku, który się nie powiększa... więc nie! Nie rozrasta się. Po prostu rotacja ludzi jest od roku taka jak w firmach typu call-center gdzie zatrudnia się studenciaków by odwalili swoje i odeszli po kilku miesiącach. Tak jak wspomniał ktoś powyżej - stabilizacji w tej firmie nie zaznasz. Tutaj zwalnia się nawet wieloletnich pracowników z dnia na dzień, bez kiwnięcia palcem, podając jako powód coś wyssanego z palca. Lecą ludzie z wielką wiedzą specjalistyczną, jednak nie wpisujący się w obecny teatrzyk lub co gorsza mające własne zdanie i potrafiące myśleć. Decyzja więc należy do Ciebie.
Witam, a jak pracuje się w zakupach? złożyłem właśnie papiery do zakupów. Firma wydaje się porządna i patrząc po profilach, ludzie tam pracują ...
W każdym dziale jest inaczej, dużo zależy od kierownika - a ci się zmieniają na okrągło. Przeczytaj wszystkie opinie, są bardzo podobne do siebie i w 100% prawdziwe. Jeżeli zależy Ci na stabilnym miejscu pracy, to w tej firmie tego nie zaznasz ;) ps. na rekrutacji będzie idealnie, HRy są niezłe :)
Najgorsze miejsce do pracy w trojmiescie. To co piszą poprzednicy niestety jest smutna prawda. Dyrektorzy nie kierują się już żadnymi wartościami-poza dbaniem o swój własny interes. Nowe samochody, imprezy za setki tysięcy złotych. Niestety, ale nie maja za grosz klasy i poziomu. Tak zle jeszcze chyba nigdy nie było - specjaliści i osoby które znają się na rzeczy ciagle odchodzą. Nawet największemu wrogowi odradziłbym prace w tym miejscu.
Kiedyś (za rządów poprzedniej ekipy) ta firma nawet dobrze rokowała. Indywidualne podejście do klienta, słuchanie opinii pracowników, możliwość wyrażania swojego zdania, możliwość wdrażania własnych, ciekawych pomysłów itd. Niestety od jakiegoś czasu GPEC wygląda jakby cofnął się o ładnych parę lat... ponownie mamy totalitarną władzę 2 osób, absolutne nieliczenie się ze zdaniem pracowników, ustawianie na decyzyjnych stanowiskach swoich znajomych i/lub lizusów, którzy mają niemal zerową wiedzę z zakresu ciepłownictwa, a jedyne co potrafią robić to krzyczenie na swoich podwładnych oraz obrzucanie ich wyzwiskami (i to publicznie). No ale czego się spodziewać skoro obecny zarząd robi dokładnie to samo. Ktoś może powiedzieć "jak to? przecież ludzie na takich stanowiskach powinni stwarzać choć trochę pozorów i być ponad to!". Jasne, powinni, ale nie w GPEC. Jakiś czas temu zaczęły się rządy terroru, wyzywanie pracowników, krzyki, wieczne pretensje do wszystkich o wszystko, szukanie kozłów ofiarnych zamiast rozwiązywanie problemów. Klienci dawno zeszli na trzeci plan. Teraz najważniejsze są puste wskaźniki wymyślane przez tych samych ludzi. GPEC przypomina (usunięte przez administratora) pod płaszczykiem skrzętnie nakreślonego (przez dział PR) wizerunku przyjaznej pracownikom i klientom firmy. Wszyscy mają siedzieć i robić swoje. Nie zadawać pytań. Nie kwestionować nawet najbardziej absurdalnych decyzji. Klienci wg obecnie rządzących to tępi ludzie na poziomie czytelników Faktu. I wg nich tak należy ich traktować, jak idiotów. Jeżeli zaczynacie swoją karierę to odradzam bo szkoda Waszego czasu. Ta firma na rynku pracy nie znaczy absolutnie nic. 95% pracodawców nie ma pojęcia czym jest GPEC. Darujcie sobie bo stracicie czas, nerwy i zdrowie, a tego nikt Wam nie zwróci.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa GPEC?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa GPEC tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa GPEC?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Grupa GPEC?
Kandydaci do pracy w Grupa GPEC napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.