(usunięte przez administratora)
W tej firmie to tradycja.
Warunki finansowe na dzień dobry to płaca godna dla Osoby bez zobowiązań z zamożnej rodziny, która może zostać w domu i nie pracować... Zalety pracy zdaniem HRu to lux med, karta sportowa oraz piękne wschody i zachody słonca...????????????przy odrobinie szczęścia taras widokowy na Okęciu daje również namiastkę tego "piękną"???? Godziny pracy faktycznie pozwalają na ten wschód i zachód bo pracujesz w zakresie godz. 03.00 do 02.00... Możesz liczyć na pełen worek "pieniędzy" z nadgodzin bo nie ma rąk do pracy... Ale płacą po 6 miesiącach... Więc należy życzyć sobie dużo determinacji i zdrowia... Ogólnie fajnie ale do płacy w Lidlu dość daleko...
Lidl przynajmniej docenia swoich pracowników i dostają należyty socjal po pracy w Lidlu idziesz spać, a po pracy w Welcome zaczynasz drugą zmianę na drugą umowę i albo śpisz na lotnisku albo wcale zarobki w Lidlu o wiele większe, Welcome płaci walutą - prestiżem z tytułu oglądania samolotów który można sobie w buty wsadzić ;)
Na sortowni nie ma nadgodzin,nie ma opóżnień,nie ma uz l4 wszyscy przychodza chętnie na wolnym,sortownia jest najlepsza....ziemniak wstawaj zesrałeś się...
Bo nowy dyro związkowiec i podobno szon z krasnalem mają wrócić. Będzie cyrk ale może coś dobrego z tego wyjdzie. Podobno nawet popłuczyny z LS nie chcą w WAS-ie w sortowni pracować...
Sluchajcie jest nowy typ od HR. Zbawiciel zamiast chodzic po korytarzu i gadac bzdury powinien wziac sie za robotę i zaczac solidnie i skutecznie rekrutowac ludzi do pracy. Swieta za pasem a robic nie ma komu.
Po co otwierać rekrutację skoro starsi stażem pracownicy zasuwają za trzech? :) Jest kryzys, a pracownicy kosztują (usunięte przez administratora)
Rekrutacja na agenta obslugi pax w oddziale waw jest otwarta od okolo stycznia czyli prawie rok, problem jest w tym ze nikt nie chce pracowac, jak ktos sie przyjmie to popracuje troche i zrezygnuje bo na wlasne oczy i uszy przekona sie jak jest praca jest przyjemna ale atmosfera ktora kreuje kierowniczka pax jest toksyczna dlatego nieliczni zostaja same pupilki co maja mozgi wyprane ta propaganda do zera
Skuteczny HR owiec to by się w KTW przydał bo tam dopiero na głowie stoi wszystko....cały zarząd tam do wymiany, a oddział opiera się na pracy nieudaczników którzy dają sobą pomiatać przez niedecyzyjnych niemyślacych niesamodzielnych przełożonych .żałosne.
Od stycznia hahahaha chyba Cię odurzyły te kloaczne gazy, które wydychasz, tatuś już Ci załatwił kolejną pracę z ramienia pzpr
przebieg rozmowy to jakiś żart. Osoby, które zajmują się rekrutacją nie mają zielonego pojęcia o tym, jak wygląda praca na danym stanowisku. Prowadząca rozmowę mydli oczy jak się da, w dodatku podaje nieprawdziwe informacje na temat statusu o niekaralności. Podczas rozmowy mówi, że nie trzeba dostarczać, bo służby same to sprawdzą, a przy składaniu wniosku o przepustkę okazuje się, że jednak jest potrzebne :) Kierowniczka obecna na rozmowie ma tak mało energii w opowiadaniu o pracy, że można zasnąć. Na spotkaniu indywidualnym było tylko jedno pytanie o angielski, w dodatku takie, jakiego można się spodziewać na maturze, a nie na rozmowie o pracę na międzynarodowym lotnisku
dyspozycyjność, dojazd do pracy, i po angielsku "czy lubisz podróżować i dlaczego"
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Orientuje się ktoś jak wyglada praca jako agent ds. koordynacji operacji i na jakie wynagrodzenie można liczyć ?
Jak tam pracownicy, gotowi na szczypawki?
Pracowników brak, w pensjach błędy a "Zbawiciela" z HR robi popisówki obiecując nam żarówki.
Full profesjonalizm. Z rozwalonym laptopem na stanowisku info. Zarciem z Maka wsuwajac vis a vis pax. I spiac na callu chrapiac przy tym na cala informacje.
Wspaniała obsługa na Lotnisku Chopina. Dziękuje wspaniałej Pani na odprawie bagażowej Air France.
Polecam zorganizować zbiórkę pieniężną dla wspaniałej Pani, bo pracodawca tego nie doceni, a piękne słowa nawet godności za trud nie przywrócą. Daj Pani jej premię to będzie spoko....A nie na goworku wypisywać, bo za to dzieci nie wykarmi
Robota zeszla (usunięte przez administratora). Kiedyś było fajnie, teraz trzeba wszystko ludziom pokazywać i za nich robić. Najgorsze że nawet nie ma czasu z dziewczyną przez telefon porozmawiać bo taki (usunięte przez administratora).
Ten portal to rynsztok dla sfrustrowanych nieudaczników podbudowujących swoje wątłe ego czyimś kosztem. Życzę powodzenia w życiu z taką postawą daleko nie zajedziecie.
(usunięte przez administratora)
Pracowałam w tej firmie (w dziale PAX) 2 lata temu. Widzę, że nic się nie zmieniło. Szkoda mi, bardzo szkoda mi ludzi, którzy ciągle w niej pracują. Grafiki były nieludzkie. Niestety, ale bardzo ucierpiałam na zdrowiu i do dziś z gęsią skórką wspominam niektóre dni pracy w tej firmie. Sama praca - była świetna. Klimat lotniska, pasażerowie, codzienna przygoda - za tym tęsknię. Za warunkami i firmą - NIE. Osoba (usunięte przez administratora) która nie nadaję się do pracy z ludźmi zajmowała kiedyś stanowisko kierownika zmiany,potem jakimś cudem awansowała na jeszcze wyższe. Krzyk na personel z błahych przyczyn przy innych pracownikach , „wjeżdzanie na psychikę” na porządku dziennym.(usunięte przez administratora) Można być odpornym psychicznie, ale wszystko ma swoje granice. Uciekajcie, szkoda zdrowia. Psychicznego jak i fizycznego.
Dlaczego w Gdańsku nikt nie odbiera telefonu? Wysyłając emaila na podany adres otrzymuję komunikat: Mail Delivery System 16:31 (0 minut temu) do mnie This is the mail system at host mail2.welcome-as.pl. I'm sorry to have to inform you that your message could not be delivered to one or more recipients. It's attached below. For further assistance, please send mail to postmaster. If you do so, please include this problem report. You can delete your own text from the attached returned message. The mail system : welcome-as.pl
Pracując w tej firmie to koszmar obiecują gruszki na wierzbie a co do czego wypłata 2 tys w XX| wieku jak ktoś ma za takie pieniądze przeżyć cały miesiac ?? Do tego tysiac kursów, (usunięte przez administratora) stres, odpowiedzialność coś tu nie halo ?! Oddział Szczecin to kierownictwo wyżej sra niż (usunięte przez administratora) ma ! Inspekcja pracy się kłania i ULC na dzień dobry żeby zrobic porządek i wprowadzić konkretne zmiany!
Słyszałem że fakt 2 tysiące złotych na wstępie ale za leżenie na kanapie przez 4 godziny w ciagu 8godzinnej zmiany także może się tam zgłoszę ????
Hahaha... Dziwne bo byli tacy co odeszli i znowu wrócili ???? czyżby nie mogli znaleźć innej lepszej pracy z super zarobkami ????
Ludzie co wy tu piszecie. No tak bo idąc do innej pracy nie ma sie kursów ,odpowiedzialności i stresów ....chyba to była twoja pierwsza praca bo widzę że życia nie znasz. Pewnie cię zwolnili że tak teraz piszesz hahahah. Ja pracuję w innej branży ale też jest stres i odpowiedzialność a kasa średnia. Takie czasy niestety.
Ale wszystkie informacje są dostępne na internecie to po co się zatrudniałes/zatrudniałas ???? Czyzby nie było innej pracy dla ludzi z twoim wykształceniem ???? Żałosne .....
Firma nie wymaga określonego wykształcenia do większości stanowisk oferowanych przez welcome… powiem więcej nawet dla stanowisk kierowniczych nie wymagają wykształcenia wyższego - później wychodzą takie opinie o przełożonych jakie można sobie tu poczytać. Nie polecam welcome!
W dzisiejszych czasach wykształcenie niewiele ma wspólnego z wiedzą. Jest w tej firmie pełno mgr którzy nie nadają się do swoich zadań. Bo oprócz wyższego wykształcenia wypadało by mieć chociaż średnie pojęcie o życiu i podstawowe wychowanie.
Najwięcej nieudaczników pracuje w welcome mają co najwyżej wysokie pojęcie o kablowaniu na swoich kolegów z pracy do przełożonych, później idąc śladami poprzedników ktoś nakabluje na tego co doniósł a potem na odwrót i tak się żyje powoli w tym welcome podstawowe wychowanie? nawet w przedszkolu uczą że się nie donosi :)
Jestem na każde zawołanie, tak jak Pani każe!
No, to moi drodzy, czas na was :) Wykażcie się, wystartujcie w konkursie na nowego wiceprezesa Welcome :) Poprzedni dostał wymówienie. Pokażcie, że umiecie coś więcej niż tylko narzekać. Skoro narzekacie, to zapewne znacie złoty środek, jak zaradzić bolączkom firmy. I jest to bardzo wysokie stanowisko, z którego można działać. Nie żaden dyrektorzyna ;)
Rozumiem , Twoja teoria zakłada , że robol z dziury czy zrzutki z sortowni ma startować powodzeniem na vice prezesa w spółce córce PPL czyli Państwowej firmy aby się wykazać ? Jeśli tak to cytując klasyka (usunięte przez administratora)
Teraz ja rozumiem, że wszystkich tutaj piszących wsadziłeś do jednego wora "roboli z dziury i zrzutki z sortowni" No brawo Ty! Jeżeli nie rozumiesz słowa "SARKAZM" to odsyłam do słowników. Jak słusznie zauważyłeś, spółka jest Państwową firmą. I jak gdyby dalsza dyskusja jest bezcelowa. Nowy wiceprezes zostanie przyniesiony w teczce, będąc albo dobrym znajomym prezesa, lub też "sympatykiem" jedynie słusznej partii, który ma dobre dojście do decydentów. Natomiast co do tego kto kim może zostać - obecny prezes był raptem agentem rampowym całe życie, nic poza tym. A prezesem został ;)
Kogo odwołali ze stanowiska wiceprezesa i z jakiej przyczyny jeśli można wiedzieć oczywiście. Robotnik wykaz się elokwencją i odpowiedz.
Ciężko wypowiadać się wprost i udzielić dokładnych odpowiedzi na tak postawione pytanie. Kogo ? A ilu było wiceprezesów w Welcome ? Przyczyna? To już niestety kolego bezpośrednio do odwołanego, albo do prezesa skieruj swoje pytanie. Myślę, że otrzymasz dwie różne odpowiedzi - wtedy prawda jest pośrodku. Jeżeli otrzymasz odpowiedzi takie same, albo podobne - to znaczy, że została ta decyzja ustalona wyżej, i powodu prawdziwego nie poznamy :) Nie trzeba elokwencji, by odpowiadać. Wystarczy skończyć podstawówkę bez "papierka o dysleksji", żeby umieć pisać.
bijesz piane niczym koniu udając głupiomądrego. Prezes był kim był i został kim został wiadomo dlaczego, wiec oczywiste że zwykły robol z dziury czy fizol z zrzutni prezesem nie zostanie.Śmiem twierdzić , że i osoba ze stanowiska jakie piastował prezes przed objęciem teki prezesa również nie ma szans.Więc Twój sarkazm zupełnie chybiony a jego uzasadnienie żałosne. A tak na marginesie tak podstawą tej firmy to robole z dziury i sortowni i to oni powinni mieć najwiecej do powiedzenia W TYM CAŁYM BAŁAGANIE. WSTAWAJ Z.....EŚ SIĘ
No widzisz, powinni mieć a nie mają. Takie gdybanie słyszy się w większości firm. "Powinno się". Oczywiście, powinno się. Najlepiej samo się powinno zrobić. Albo zawsze można powiedzieć też "weźmy się i zróbcie" Na narzekaniu jeszcze nikt "imperium" nie zbudował. Pianę biją ludzie tutaj piszący. Owszem - mają wiele racji. Ale nie przypominam sobie by poza zablokowaniem Donalda Trumpa na Twiterze, wpisy większej ilości ludzi dały wpływ na rozwój bądź zmiany w firmie. Więc proponuję - mniej tutaj narzekania, a więcej roboty w temacie zmian. No chyba, że napiszesz "no nie da się", to wtedy wrócimy do punktu wyjścia - czyli "weźmy się i zróbcie, bo powinno się i należy się".
Ostrożnie z tym wróżeniem, jakąś dekadę temu nikt nie dawał by złamanego grosza za obecnego prezesa, a proroctwa które mówiły, że prezesem zostanie byłyby wyśmiane przez nas wszystkich. Nie znamy wszystkich układów i znać ich nie będziemy. To, że podstawą firmy jest fizol, nie znaczy że ma mieć najwięcej do powiedzenia. Historia uczy, że takie eksperymenty, kiedy oddaje się władzę w ręce robotników są skazane na porażkę. Nie dlatego, że się do tego nie nadają, raczej dlatego, że świat jest ułożony trochę inaczej niż się nam, "chłopakom z dziury" wydaje. "Robole z dziury" powinni wybrać wśród siebie kogoś, kto będzie miał siłę przebicia i będzie o nich walczył. Problem w tym, że - jak napisałem wyżej - nie znamy i nie będziemy znać wszystkich układów, i bardzo często wybranie swojego reprezentanta kończy się tym, że reprezentant zaczyna walczyć, ale jedynie o swoją szeroko pojętą przyszłość, zostawiając wszystkich z tyłu. Ten przykład jest akurat z naszego podwórka. Bo obecny prezes, będący kiedyś zwykłym agentem rampy miał dobry pomysł, który szybko odpowiedni układ mu przesłonił pokazując drogę, ale zarezerwowaną tylko dla niego. @Robotnik - trochę się zapędziłeś, chociaż sarkazm teoretycznie mógł Ci wyjść, gdybyś zmienił grupę docelową. A z tą nie trafiłeś.
Czasami czytam te utyskiwania niektórych jak to źle, jak to nie da się, jak to nie można bez układów, itp. Nie zabieram głosu bo szkoda mi czasu na słowne przepychanki i bicie piany, ale zaciekawiło mnie stwierdzenie (były pracownik) na temat - "... Prezes był kim był i został kim został wiadomo dlaczego, ..." - hymmm, no właśnie, chciałbym wiedzieć dla czego? Z tego co wiem, pamiętam (były ogłoszone wyniki) Prezes został wybrany, bo widocznie RN stwierdziła, że najlepiej przeszedł rozmowę rekrutacyjną (ktoś mówił, że trwała 3 godziny), spełniał widocznie wszystkie formalne wymagania i został Prezesem, pewnie gdyby nie spełniał, nie zostałby wysłuchany. Nie rozumiem, dla czego mądrale, które tutaj zabierają głos nie startują w wyborach do Zarządu??!! Przecież skoro ma się kwalifikacje (co może stwierdzić RN podczas rozmowy rekrutacyjnej) i spełnia wymogi formalne, to na co czekacie? Przestańcie ciągle tylko kłapać dziobem i narzekać oraz ciągle gadać o układach, a weźcie się za siebie i startujcie, kilka razy się może nie uda, ale w końcu musi się udać jak się ma wizję.
to może posmakuj :) jak się zostaje z przewodniczącego związków zawodowych prezesem tej samej firmyi .Bo tego to chyba Bareja by nie wymyślił.Twoje zniesmaczenie i tekst "jedyny kandydat" wsadź sobie w kowid. A może to Ty właśnie posmakowałeś Panie zniesmaczony i smakujesz dalej. No więc skoro smakujesz cały czas "jedyny kandydacie" łakoci z Pańskiego stołu , faktycznie nie zrozumiesz utyskiwań zwykłych fizycznych pracowników.
Wiedziałem, że będzie bezsensowna polemika ... nawet czytać ze zrozumieniem nie umiesz, zresztą w ogóle nie umiesz :) Po pierwsze, gdzie ja napisałem "jedyny kandydat"? A po drugie, co złego w awansie z Przewodniczącego związków na Prezesa? Gdybyś chociaż trochę znał prawo, które nami rządzi to nie gadałbyś takich głupot, bo wiedziałbyś, że związkowcy nie tylko bywają Prezesami ale także zasiadają w Radach Nadzorczych (RN).Funkcja działacza związkowego jest funkcją społeczną dostępna dla wszystkich, dzięki poświęcaniu w większości swojego prywatnego czasu, robisz cos dla innych ale dzięki otwartym działaniom promujesz też siebie i swoje atuty. Na cały świecie nie wywołuje to zdziwienia, tylko w takich zawistnych "główkach" jak Twoja taki awans jest czymś złym. Dla Twojej wiadomości, dzięki związkowcom, którzy zasiadają w RN czy Zarządach, Sejmie i Senacie, w Sejmikach i Radach Miast jeszcze da się coś załatwić dla pracowników ... ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz, bo wolisz wylewać żale jak to źle jest Tobie nie ruszając czterech liter, bo uważasz, że ktoś to za Ciebie musi zrobić. Zacznij działać zrób cos dla siebie i innych! P.S. Bareja nie wymyślał, tylko przemycał swoje życiowe i kulturowe obserwacje do swoich utworów ... tego też nie wiesz :)
Kolego, Ciebie też poniosło, podobnie jak Robotnika. Co złego w awansie z Przewodniczącego Związku na Prezesa? Niby nic. Gdyby nie fakt, że prezesem zostaje człowiek, który jeszcze "chwilę" wcześniej jest tylko agentem rampowym, i nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu firmą tych rozmiarów, jaki miał Welcome w chwili objęcia przez niego stanowiska. Zbijam od razu argument, że był kierownikiem - był przez miesiąc, albo dwa, tylko po to by "wyrobić wymóg do papierów". Porównywanie całego świata mija się z celem, gdyż nie podajesz żadnego konkretnego przypadku gdzie to tak nie wywołują zdziwienia praktyki, których wielki skrót jest opisany powyżej. Hasłem "zacznij działać i zrób coś dla siebie i innych" można mydlić oczy świeżakom przed studiami, którym wydaje się, że bez koneksji mogą zawojować świat. Nie mogą. Dobrze wiesz, i każdy dobrze wie, że bez wejścia w układ nie zostaje się prezesem żadnej spółki, w której skarb Państwa ma chociaż 1 % udział. Tam wchodzą tylko "sami swoi", a potwierdzeniem tych słów jest zazwyczaj 60-cio do 75-cio procentowa "miotła", która zostaje uruchomiona po zmianie władzy. Wystarczy poobserwować ostatnie 20 lat "demokratycznej Polski" i wziąć do analizy 10 dowolnych spółek, w których Skarb Państwa ma swój udział bezpośredni lub pośredni. Ten człowiek - obecny prezes - został "przyniesiony w teczce" do decydenta, który go zaakceptował. I nie miały znaczenia kompetencje, doświadczenie, a sympatie i koneksje. Jeżeli wierzysz, że "rozmowy kwalifikacyjne" na stanowisko Prezesów odbywają się na zasadzie "bierzemy lepszego" to albo jesteś naiwny, albo pisane przez Ciebie wyżej wpisy są napisane celowo, by wejść w dyskusję i próbować "wybielać" coś, czego wybielić się nie da. Rozmowy "kwalifikacyjne" na prezesa odbywają się na zasadzie "bierzemy naszego. A jak będzie dobry to nasza przewaga" Piszesz takimi ogólnikami, do tego na starcie obrażając inne osoby (po co od razu domniemanie graniczące z Twoją - podkreślam - Twoją tylko pewnością, że adresat Twoich wpisów nie umie w ogóle czytać?), że można odnieść wrażenie jest to jedyna Twoja linia obrony, co już na starcie dyskredytuje Cie jako partnera do rzeczowej dyskusji na temat kompetencji cżłowieka, który ma zarządzać bądź co bądź jedną z największych firm handlingowych w kraju. Związkowcy owszem, zasiadają w Radach Nadzorczych, są obecni w Izbach Parlamentarnych, natomiast nie piastują stanowisk, w których zarządzają całą firmą. Skoro przytaczasz Sejm - nie widzę żadnego związkowca w Radzie Ministrów. Nawet jeżeli jest, to owszem jest związkowcem - ale nie "Związku Zawodowego Sejmu i Senatu". Rozumiesz, o co chodzi ? Desygnowanie na prezesa danej firmy człowieka, który jeszcze chwilę wcześniej jest Szefem Związków Zawodowych TEJ SAMEJ firmy, i jest w konflikcie z prezesem tejże firmy, po czym zostaje wybrany jako jego następca - to trąci kantem, szwindlem, albo kolesiostwem. I nie zmienią tego żadne cudowne peany wypisywane na portalach społecznościowych i karierowych, ani chwalenie się pojedyńczymi sukcesami. Firmę tworzy nie prezes, a ludzie, którymi pryncypał musi umiejętnie zarządzać poprzez dobranie sobie odpowiedniej kadry kierowniczej. Ta została wybrana jedynie z kolegów i znajomych prezesa. Dyrektorzy największych oddziałów to jego przyjaciele jeszcze z czasów kiedy był on agentem rampy w Krakowie. Niestety, widać, że kadra została dobrana źle, a dowodem na to jest nie jeden, nie dwa i nie dziesięć "ujadających" a ponad połowa firmy. Choć teraz pewnie jest to już znacznie mniejsza ilość w obecnych czasach. Zostaw puste hasła w stylu "zacznij działać". Proponuję zacząć jednak od "zacznij myśleć". I te właśnie słowa kieruję do Ciebie.
Też masz wrażenie że to pisze jedynie miłościwy i panujący Dyzma, albo ktoś z bliskiego otoczenia np rodzinnego?.Ta pogarda, ta mania wyższości, coś mi to przypomina. Te argumenty kierowane do adwersarza tak jakby adwersarz nic o świecie nie wiedział. Dyzma widzę już wie, że idzie podmiana.Dyzma czujesz to, prawda?
Staram się w kwestii oceny adresata moich wpisów nie wypowiadać w sposób jemu podobny ;). Ot, ktoś coś pisze, co "nie do końca" zgadza się z tym, jaka jest prawda, więc wypada odpisać, poprawić, nakierować na właściwy tok myślenia. Taki ludzki odruch, żeby człowiekowi pomóc uzmysłowić w jak wielkiej niewiedzy jest. A kto tam po drugiej stronie monitora jest, to już zmartwienie tego osobnika ;) Ja też tutaj anonimowo piszę, chociaż wiem, że wzbudza to ogólnie niezadowolenie "tam na górze" ;)
po pierwsze, nauczcie sie analfabeci pisać DLACZEGO razem a nie dla czego. Chyba, że to pisze mistrz ortografii i ogłoszeń, nasz konfidencki krecik ;)))) Prezes został prezesem tylko dlatego, że był to najprostszy sposób na rozwiązanie problemów związków... każdy odrobinę myślący wie o co chodzi. Co do wakatu na vice, to przecież ten wakat jest do obsadzenia przez PPL, więc wasz sarkazm jest zbyteczny. Welcome dostanie vice, bo w PPLu zaszły zmiany i nowy prezes musi mieć swoich ludzi :)
Dyzma albo ten no... Jarzyna ze Szczecina.... czy tam z Katowic, prawa ręka od redukowania za uśmiech w niewłaściwym kierunku ;)
Skoro agent rampowy został prezesem, to dlaczego robol z dziury nie może zostać vice ?
Widział ktoś mój widelec?
Zatrudnia się w tej firmie na jak długo jest wystawiana pierwsza umowa chodzi mi oczywiście o umowy o pracę
Pierwsza jest na 3 miesiące, jak się sprawdzisz i nie będzie nawrotu COVID 19 to na czas nieokreślony
w zależności od oddziału i sekcji do której aplikujesz po 3 miesiącach jeśli się sprawdzisz sami będą chcieli przedłużyć z tobą umowę - nie dadzą ci spokoju pracowałem w tej firmie i niektóre osoby w ogóle nie ogarniają co się dzieje, nie nadają się do tej roboty - ale ślepo wykonują swoje obowiązki i nie marudzą dlatego pracują czasami na przepustkę lotniskową czeka się kilka miesięcy ogłoszenia o pracę na niektóre stanowiska w welcome wiszą po kilka miesięcy, brak chętnych? czy durna polityka pracodawcy "nie podoba się to wyp."? słabe zarobki? (ostatnio podwyższyli bo mało osób chciało się zatrudnić, a "gotowość operacyjna musi być zachowana") to daje do myślenia dlaczego tak jest a praca na lotnisku zwłaszcza w handlingu nie należy do najłatwiejszych, ale gdy ktoś to lubi to będzie dla niego praca marzeń bo lotnisko wciąga, każda linia lotnicza ma swoje (czasami dziwne) procedury i zwyczaje które trzeba przestrzegać i się nauczyć, kierownicy też potrafią mieć swoje specjalne wymagania (swoją drogą na wewnętrznych rekrutacjach ostatnio sztucznie "obniżyli" wymogi aby zostać np. koordynatorem rejsu - starszym agentem po prostu zaczęli przyjmować tych którzy nawet nie spełniali minimalnych wymagań na to stanowisko - takie są braki) myśląc racjonalnie - dlaczego w firmie która przedstawiana jest tak cukierkowo, jest taka "wspaniała" odchodzi tyle ludzi i rekrutacje na te same stanowiska, do tych samych oddziałów wiszą od kilku miesięcy? dobra firma dba o pracownika, bo szybciej go stracić niż utrzymać i wyszkolić a przede wszystkim nie traktować przedmiotowo
Praca na lotnisku jest ciężka. Nie jest to miejsce dla leni. Trzeba wstawać na wczesne godziny i pracować w święta. Jednak Welcome to najlepszy wybór jeśli chodzi o lotnisko. Dostaliśmy teraz aneksy z podwyżką o 400 zł do tego jest premia. W ciężkim COVID nie była wypłaca ale teraz jest. Jeżeli chodzi o przełożonych to w zależności w jakim chcesz pracować dziale jest jak wszędzie jedni lepsi inni gorsi. Plusem jest że wszyscy wywodzą się z operacji i znają się na robocie.
Polecam LS. Pracowałem w dwóch tych firmach, wciąż mam dobre kontakty i wspomnienia i wciąż dostaję info o porównaniu. Jeśli zależy Ci na zarobkach uczciwie wypłacanych i godnym traktowaniu, a nie marketingowych kłamstwach, plotkach za plecami, donosach to wszystko tylko nie Welcome słabym zarządzaniu kierowniczym. Jest dużo fajnych firm, a w LS zgrani ludzie nawet na długie lata po odejściu.
To nieprawda. Dostali tylko uprzejmi koledzy i donosiciele. Nowi do tej grupy długo nie będą należeć, więc może odpuście tą ściemę. Lepiej uczciwie powiedzieć, że dopiero po wejściu w "układ" trzeba postarać się coś osiągnąć niż potem tracić na ludziach. Znajdą się też tacy co to lubią. A większość przełożonych wciąż nie dokształca się z zakresu zarządzania ludźmi, biznesu i HR, więc nieliczni są dobrymi szefami... o ile ktoś w ogóle. Kierownicy też nie szkolą się by być mentorami dla nowych.... to nie najlepiej świadczy
Widać że osoby które piszą te komentarze nie pracują w Welcome. Podwyżki dostali wszyscy! Wynika to z tabel zaszeregowania które zostały zmienione. Żal wam ściska że już was nie ma w WAS! Ten cały gowork to patologiczny kwik świń które zostały zwolnione.
to czemu bierzesz udział w tej patologii? Robiąc to właśnie zniżasz się do poziomu, którym sam gardzisz, jednocześnie pokazujesz, że za chwilę i o nowych będziesz wypowiadał się w taki sposób, za plecami lub oficjalnie. Sam poparłeś te "nieprawdy" o złym traktowaniu. Nie wszyscy będą pracować w Welcome wiecznie, ale od razu wyzwiska? Pogrążacie się wkurzając się w ten sposób bo to już jest bezsilność. Nie możecie zahamować złej sławy, odejścia ludzi. Zostają wyzwiska na byłych. Nowi szykujcie się, dopóki będzie cisza i sztama będzie OK, odezwiecie się, odejdziecie to właśnie zaprezentował Pan powyżej jak będziecie traktowani. Jak widać potwierdzona prawda... Podwyżki... hmmm, keirownik poczty zarobi 5000 zł (wiem co mówię), wiele innych prac, nawet dla tzw. leni gdzie zarobi się więcej. A Wy za tą wspaniałą robotę, lojalność dla ciężkopracujących oddanych ludzi dajecie .... niewiele i jeszcze "emaptycznie" wysławiacie się o ludziach Bardzo bardzo brzydko ich szanujecie PS. No chyba , że kochacie samoloty. Choć wtedy lepiej iść do innej pracy i latać nimi za zarobioną kasę.
Trafne stwierdzenie.... Te wszystkie negatywy to pewnie piszą ludzie którzy się obrazili na firmę bo ich zwolniono hahaha. Ale chyba żyć bez welcomu nadal nie mogą ...
Pracował ktoś jako pracownik obsługi płytowej, magazynier, i mógłby się podzielić opinią na temat pracy zarobków i atmosfery.
Poczytaj uważnie wszystkie opinie z ostatnich miesięcy. Powinna być jasna decyzja. Już wszystko zostało powiedziane
Niestety ale kasują komentarze więc trzeba do znudzenia powtarzać prawdę, a prawda jest taka że Welcome jest śmiesznym pracodawcą który nie potrafi w zarządzanie
To fakt. Popytaj na grupie na Fejsie, Welcome pany. Tam jest prawda,a jeśli jednak chcesz ryzykować powiemy komu gdzie cztery litery lizać by pracować godnie... O ile to może być godnie
Jeśli by nie potrafił, to Welcome był by na skraju upadłości finansowej jak LS, przez większość pandemii, aż do teraz. :)
Wystarczyło wywalić sporą ilość osób, zmniejszyć etat do 0.8 ale tylko szeregowym pracownikom i zabrać wszystkie premie, świadczenia socjalne i godziny trenerskie. Ot tak niewiele żeby firma przetrwała i w dodatku mogła zatrudnić nowych dyrektorów i wicedyrektorów. Szkoda tylko że na sezon nie było wystarczających rąk do pracy i na dodatek zamiast uczciwie wypłacić nadgodziny, firma lawirowała tak żeby wypłacić jakiś nędzny promil. Wstyd.
Od momentu zmiany kierownika w PRM atmosfera znacznie się poprawiła. Można normalnie porozmawiać I dojsc do celu. Ogólnie zrobiło sie wesoło I nie czuć grobowej atmosfery jaka tam panowała. Przerobiłam kilku kierowników i jestem zadowolona. Do tego jeśli chodzi o firmę samoloty latały latają i latać będą w piątki i świątki a co za tym idzie nienormowany czas pracy. Uważam że jeśli ktoś szuka fajnej ciekawej pracy to warto zacząć jeśli ktoś szuka nieróbstwa to zostań w domu i nie zawracaj głowy. Ekipa w prm zgrana i pomocna sobie wzajemnie natomiast nieukrywajmy wszystko zależy od kierownika. A ten jest naprawdę w porządku. Za siedzenie w domu nikt nie płaci to specyficzne środowisko i trzeba o tym pamiętać. Można spotkać mnóstwo ciekawych ludzi jak i zmierzyć się również z przeróżnymi sytuacjami. Ja osobiście polecam inaczej nie byłoby mnie tutaj kilka lat Pozdrawiam Ps nie wierzcie we wszystko co jest negatywnie powiedziane bo łatwo jest obsmarować proponuję przyjdź i sam się przekonaj zanim uwierzysz w to co mówią osoby zwolnione z różnych przyczyn.
Jestem pracownikiem od kilku lat (nie zwolnionym).Uważam, że jest zupełnie odwrotnie. Było kiedyś lepiej jest gorzej w każdym wymienionym aspekcie. PS. Nie wierzcie w pozytywy, które piszą ludzie z biura propagandy, bo oni nie pracują z ludźmi tylko piszą teksty na zamówienie.
Niech wskaże instynkt. Można posłużyć się np. lajkami, które są jakoby głosami ludu...
To prawda, szkoda tylko, że M.K nie zdobył się na odwagę by coś zrobić, stanąć do konkursu, cokolwiek by zostało po staremu. Teraz się już nie cofnie czasu i lepiej nie będzie. Zespół zgrany, ale coraz więcej z nas się decyduje i będzie decydowało by odejść. Ciężko przy obecnym zarządzaniu mieć pewność stabilnej pracy i spokojnej głowy. Nigdy nie wiesz z której strony cię uderzą i za co
Niebo zostawmy lotnikom a dwa nie wiem ile pracujecie bądź pracowaliście ale zespół jaki był i jest w prm został zbudowany przez zupełnie innego na pewno nie m k Zmiany są wyczuwalne praktycznie z dnia na dzień nie urodził się jeszcze taki co każdemu dogodzi a może chodzi o to że nowy kiero wymaga? Przestańcie snuć wnioski o podstawionych opiniach bo tak czy siak każdy ma prawo do wypowiedzi chociaż w tych czasach wcale mnie nie dziwi fakt że teorie spiskowe są na porządku dziennym Pozdrawiam was wszystkich więcej optymizmu
M. K. sam złożył wypowiedzenie, bo miał dość Welcome, więc dlaczego miałby stawać do konkursu?
To po co tu pracujesz? Jestem akurat z rampy mamy wreszcie dobrego kierownika który był jednym z nas. Dostałem 400 podwyżki. Przyjdź przekonaj się jak wyglada u nas praca to sam ocenisz. Jakoś w firmie pracuje ponad tysiąc osób i nie narzekają.
Pani Agnieszka to bardzo dobry kierownik razem z nami pracowała cały grudzień na Poczcie w sortowni Służewiec. Jest sprawiedliwa i stoi po stronie pracowników. Odnosząc się do warunków pracy to teraz jest ciężko ze względu na zmieniające się przepisy covid w różnych krajach natomiast dostałam właśnie drugą podwyżkę w tym roku. Myśle że warto spróbować pracy w sekcji pasażerskiej.
Dział promocji w natarciu ???? pozwalniali ludzi , czyzby tetaz chętnych brak ?więc zaczyna się kreowanie alternatywnej rzeczywistości.Pisza sami do siebie, sami sobie odpisują haha
Czysta prawda frustracie pisz sobie dalej może Ci się życie zmieni od wpływania innych i zrzędzenia. Powodzenia (usunięte przez administratora)
Patrzeć jak się pogrążacie sami. Na zmianę teksty typu słodkiego: och jaka tu wspaniała atmosfera, lubimy wszystkich o zapraszamy, a potem z przeciwnej mańki: po co tu pracujecie, spadajcie jak wam się nie podoba, lenie, zwolnijcie się, nie narzekajcie.... Haha. Tonący brzytwy się chwyta. Odkąd się zwolniłem odradzam ludziom szukającym pracy to miejsce do czasu aż zmieni się władza. PS. A na A.Cz uważajcie bo to niebezpieczny człowiek, wysoko w układach, kto był z nim blisko słyszał nie raz jak podpuszcza ludzi i wykańcza podstępem. Nie rozumiem czemu prezes szkodzi swojemu PR promując tą osobę, ale ma takie prawo. Pamiętajcie też, że każda władza kiedyś się kończy, ale twarz macie tylko jedną
Bardzo dobry kierownik? A czym się ona do tego przyczyniła oddelegowując nas do ciężkiej pracy fizycznej podczas gdy sama siedziała za biurkiem nie wyczubiając nosa za niego? Pani Agnieszka NIE PRZEPRACOWAŁA ANI JEDNEJ MINUTY NA SORTOWNI tak jak robiliśmy to my wystarczy spojrzeć na jej delikatne rączki i umysł stworzony do knucia intryg i afer dzięki temu dorobiła się takiego stanowiska nie inaczej
I tyle w temacie osób które juz tu nie pracuja a sieją zamęt,biedne żuczki wciąz sieją zament pokrzywdzone prze firmę a soba nic nie reprezenowały
co to oznacza " dyscyplinarnie zwolniony za lewe L4 "? Rozumiem , że sąd skazał obwinionego lekarza o wystawianie lewych zwolnień na karę wiezienia? za czym obwniony został też i skazany pracownik który wręczał łapówki temu lekarzowi za lewe zwolnienia?hahah ale macie tam fantazje .Widzę elita intelektualna została w tej firmie :) Reklame firmie robicie przednią tego typu zarzutami wobec pracowników , których stan zdrowia uzasadnia przyznanie zwolnienia lekarskiego, tym bardziej że pracą jest pracą wysoce urazową. Obserwator obserwuje i podziwia samozaoranie
wystarczy robic swoje wykonywac obowiazki i nie wtykac nosa w cudze sprawy gwarantuje stabilizacje :) M K gdyby byl taki idealny jak go idealizujecie to zapewne by byl widac wybral inna droge dajcie chlopakowi spokoj
Zus sprawdza zwolnienia i nie trzeba do tego sądu buahaha (usunięte przez administratora).
ZUS sprawdza i po wykryciu nieprawidłowości dopiero wszczyna sprawę, winni są karani przez sąd. Jeżeli taki proces nie zaszedł to znaczy, że ZUS nie dostrzegł nieprawidłowości i po co te nerwy? Bo tak jak już było powiedziane dla Welcomu każde L4 jest niezasadne. Macie prawo być w błędzie jak każdy, ideałów nie ma
ZUS sprawdza powiadasz że zwolnienie jest " lewe" . I co wzywają na komisje i mówią do pracownika , poszedłeś na lewe L4 hahaahah.Gdyby takl było chłopcze z miodem w uszach i łupiezem na kołnierzu , to komisja ma wręcz obowiązek zawiadomić organy ścigania , co kończy się rozprawą w sądzie.Jednak elita intelektualna została :P.I Wiesz inteligencie co oznacza termin " lewe" i jakie wiążą się z tym konsekwencje?Wiesz co może chłopcze ZUS zrobić , jedynie wezwać i stwierdzić czy dalsze leczenie jest konieczne .Pracownik będący na L4 natomiast musi zgłosić się jedynie na prawidłowo wystawione wezwanie , czyli listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.Pracownik nie musi odbierać telefonów i byc na zawołanie.Pracownik nie musi nawet siedzieć w domu i czekać na kontrole z firmy synek wiesz?no chyba że ma leżące .Pracownik ma jedynie obowiązek podać lekarzowi miejsce przebywania , które nie musi być tożsame z miejscem zamieszkania czy meldunku synek :). Duzo nauki przed Tobą jeszcze Podziwiam , naprawdę podziwiam w jaki sposób chcecie zachęcić ludzi do pracy :)
dawaj na płyte albo sortownie jak jesteś taka mądra założe się że nie podniesiesz ani jednej walizki biurwo ciekawe czy wytrzymasz w takich warunkach jak my pracujemy codziennie przewalając tony bagażu codziennie wysłuchując jaka to firma jest wspaniała i dobra gdybyście godnie płacili za wykonaną robotę nie musielibyście szukać ludzi ogłoszenia wiszą kilka miesięcy, kilka miesięcy i nie ma chętnych?! są, przychodzą widzą jak to wygląda i odchodzą bo nie mają siły - psychicznej i fizycznej inni rezygnują zanim jeszcze dostaną przepustkę na palcach jednej ręki moge policzyc ile osob z ktorymi ja sie przyjmowalem do pracy pracuje teraz a pracuje juz kilka lat rotacja jest przeogromna pisać za biurka każdy potrafi ruszylibyście 4 litery zobaczyć jak praca wygląda realnie a nie pisać bezsensownie pozytywne opinie niepoparte żadnym doświadczeniem
Jak Onaa na płytę jak dostała teraz awans na kierowniczkę informacji, który wypracowała sobie donosząc na M.K. Pięknie Welcome, pięknie!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w WELCOME Airport Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy WELCOME Airport Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 276.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w WELCOME Airport Services Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 190, z czego 25 to opinie pozytywne, 83 to opinie negatywne, a 82 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy WELCOME Airport Services Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w WELCOME Airport Services Sp. z o.o. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
