Czy gti odpowie dla czego kaze podraniac podpisy na brakach w umowach.
Witam.. Zachęcam do przeczytania poniższych negatywnych opinii ponieważ podpisuję się pod każdą w 100 procentach.. (usunięte przez administratora) ! Kierownicy regionów myślą , że pozjadali wszystkie rozumy i trzeba im się kłaniać .. Większośc ""kierowników są to ludzie z ulicy którzy nigdy nie sprzedawali a moja była kierowniczka Pani A.... wchodząc do salonu w szpileczkach czuła się jak Bóg i traktowała konsultantów jak jakieś śmieci.. Pani ""kierownik" o ile można ją tak nazwać tylko dużo potrafiła mówić i wiedziała komu wchodzić w d** aby nie stracić posady :) ŻENADA .. Mam nadzieje że karma wróci prędzej czy później wróci … w związku z tym , że jest RODO nie mogę napisać Nazwiska ale imię to chyba nic złego więc pozdrawiam ślicznie Panią Anię ,która myśli , że jest lepsza od konsultanta a jeszcze niedawno nim była :) Kierownik powinien umieć rozmawiać z konsultantem i budować jakąś relacje aby salon szedł na szczyt a nie tak jak Panii Anna potrafi zrobić - salon zniszczyć :) Co do GTI jest to firma,która nie powinna istnieć albo powinna zmienić zatrudnione tam osoby :)
Pracowałam w tej firmie 3 lata. Bezpośrednio na swojej drodze w GTI spotkałam kilku bardzo złych kierowników: od człowieka, który nie potrafił podjąć żadnej decyzji, po osobę, która podczas zebrań potrafiła na pracownika podnieść rękę (szczęśliwie - do rękoczynów nie doszło tylko dzięki innym konsultantom na sali). I tylko jedna osoba, która zainteresowała się brakiem wyniku, poświęciła czas na rozmowę bez pretensji, żali, grożenia. I taka osoba została później zwolniona, bo przecież najwidoczniej nie chodzi o to, by pracowników rozwijać, a zastraszyć, by zwiększyć sprzedaż. A jak robiło się sprzedaż zazwyczaj: nie mówiło się Klientom o włączanych pakietach dodatkowych, opłatach aktywacyjnych, że usługa po roku drożeje, że nie można z niej zrezygnować, brak przedstawiania ofert, które były dla klienta lepsze - tylko takie, które były bardziej wartościowe dla firmy. Dochodziło do kuriozalnych sytuacji, gdzie odmawiało się Klientowi: - przedłużenia umowy (np. tłumacząc się tym, że system nie działa), ponieważ: była to sprzedaż bez terminala, klient nie chciał dodatkowego abonamentu lub internetu stacjonarnego (no bo jak to tak bez dosprzedaży). - przeniesienia numeru na kartę - to chyba moja ulubiona sytuacja. Klientowi odmawiało się z różnych powodów: niedziałający system, brak kart na stanie (tylko te do przeniesienia na abonament są akurat w salonie), niemożność ze względu na bycie salonem agencyjnym. Swego czasu robisz rekordowy wynik, no po prostu zamykasz plan w połowie miesiąca. Czy ktoś Ci pogratuluje? A skądże, przy złych wiatrach usłyszysz jeszcze, że dużo monoproduktów, albo, że nie sprzedajesz energii. Jedynie Twój Kierownik, jedyna osoba którą dane było Ci w tej firmie spotkać (choć podobno jeszcze kilka takich osób jest) wykazująca się managerskością potrafi podejść i pogratulować dobrej roboty. Składasz wypowiedzenie, bo Twoja psychika zaczyna podupadać ze względu na to wszechobecne ciśnienie z góry, która jest zbyt dumna, żeby powiedzieć Ci później "cześć" po wejściu do salonu lub spotkania przypadkiem na mieście. Czy ktoś pyta Cię o powód? Tak, współpracownicy i Kierownik. Co na to Manager? "Dlaczego się nie chwalisz?" - rzucone z żenującym uśmiechem, nie patrząc Ci nawet w oczy tylko w pudełko z pizzą, którą przywlókł do salonu.
Odnosząc się do Pani opinii chciałabym podkreślić, że opisane w niej praktyki są niezgodne ze standardami przyjętymi w naszej firmie, ponadto chciałabym zaznaczyć, że stanowczo sprzeciwiamy się tego rodzaju procederom. Szczególny nacisk w firmie GTI kładziemy na jakość pracy oraz komunikację. Jest ona dostępna dla każdego pracownika w różnych formach – bezpośrednia, ale także mailowa, telefoniczna czy przy wykorzystaniu komunikatora – tu codziennie komunikujemy się wszyscy – na różnych stanowiskach, z różnych miast. Przykładowe sytuacje są abstrakcyjne i niezgodne z polityką firmy, gdyż działają na stratę i dla sprzedawcy i dla firmy, ale przede wszystkim na niekorzyść klienta. Nigdy więc nie było takich wytycznych, podstawowe szkolenia pracowników mówią o tym. Po wnikliwym zapoznaniu się z Pani komentarzem pojawia się pytanie, dlaczego w czasie trwania tak długiej współpracy nie skorzystała Pani z dostępnych możliwości, takich jak nasz wewnętrzny komunikator czy też poufna wiadomość do działu HR, w której mogłaby Pani podzielić się swoimi negatywnymi doświadczeniami z właściwymi dla tej sprawy osobami, które byłyby gotowe podjąć odpowiednie kroki, aby przyjrzeć się danej sytuacji i wykonać odpowiednie działania. Zachęcamy by w przyszłości w innych firmach komunikować swoje spostrzeżenia.
A swistak siedzi I zawija w sreberka .... Standard o czym wy mowicie Kali standard no chubs ze oklamywanie ludI to standard....
Szanowni Państwo, Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to działanie na niekorzyść firmy. Zachęcam zatem do dołączenia do grup sprzedażowych na Państwa komunikatorze, gdzie praktycznie każdego dnia MWS nakazuje takie praktyki. Mogą tez Państwo anonimowo pojeździć po salonach (żeby zapewnić sobie rzetelność „badań” proszę nie informować o tym MWSów i Kierowników) a gwarantuję, że usłyszą Państwo wiele przyczyn odmowy przeniesienia numeru na kartę ;) Jeżeli chodzi o anonimowość właśnie - sprawa traktowania konsultantów jak w poście powyżej została zgłoszona MWSowi. Co zrobił? Zadzwonił do pozostałych konsultantów z pytaniem czy potwierdzają moje słowa. Aż dziwne, że nie zadzwonił od razu do kierownika, by zapytać czy to prawda, że nas gnębi. Czy wobec kierownika zostały wyciągnięte konsekwencje? Nie, bo tabelka wyników się zgadzała. Co z tego, że połowa umów była wypisana niezgodnie z procedurą i zaznaczaniem warunku dostępu, którego tak naprawdę nie było? Wynik najważniejszy! Uprzedzam pytanie: sprawa również zgłoszona. Na szczęście zostałam przeniesiona do zupełnie innej placówki. Tam odżyłam, mój nowy Kierownik wymagał, ale też pomagał. Rozmowy rozwojowe były naprawdę merytoryczne i nigdy nie zostałam obrażona czy poniżona. Także proponuję zweryfikować, kogo Państwo zatrudniają - wyniki w tabelach to naprawdę nie wszystko. Odeszłam ze względu na zmęczenie psychiczne i fizyczne. Psychiczne, bo MWS codziennie wymagał przedstawiania planu działania przed pracą, w jej trakcie i po pracy. Właśnie obsługujesz Klienta? Nieważne, masz 5 minut by odpisac, dlaczego Klientowi bez telewizora nie sprzedałeś pakietu TV. Nie masz prawa sprzedać monoproduktu, kłam, że w ofercie jest tylko pakiet z abonamentem. Powrócę do sprzedaży terminali: Klient nie chce telefonu? ***j (dosłownie niestety) interesuje to Twojego managera, nie wziął, bo jesteś słabym sprzedawcą. Klient mial windykację i po wpisaniu numeru PESEL system aż płonął od czerwieni komunikatów? To nic, powiedz mu żeby wziął ofertę SIMO (oczywiście w love, koszyki BFX muszą się zgadzać), zapłacił jeden rachunek i wtedy dasz mu najnowszego iPhona. Takie właśnie „patenty” sprzedażowe są przekazywane! Dlaczego fizycznie? Bo oczywiście cięcie kosztów i zbyt mała etatyzacja w salonie sprawiały, ze gdy jedna z trzech osób zachorowała - trzeba było pracować na czas jej zwolnienia po 10h bez przerwy, a gdy zachorowały dwie i zostawało się samemu - 12h, również codziennie. Czy zostało zaproponowane wsparcie? Oczywiście, ale konsultant przyjeżdżając z innego salonu umowy podpisywał na swoje nazwisko (swoją drogą - to nielegalne i bardzo żałuję, że nie zgłosiłam tego do „Działu przestrzegania procedur” Orange). Dlaczego nie chciałam zgłosić tego do Państwa? Bo dajecie na to jawne przyzwolenie - rozsądnie, bo zawsze ustnie, nigdy na piśmie. Podsumowując: polecam przyjrzeć się pracy zatrudnionych przez Państwa osób, ponieważ firma bardzo dużo przez to traci: od pracowników aż po Klientów.
Potwierdzam każde jedno słowo, również pożegnałam się z firmą po trzech latach współpracy ale w moim przypadku była to praca u partnera, co nie zmienia faktu że każdy wyżej wymieniony przypadek dotyczył również salonu w którym pracowałam. Niestety firma GTI, która nie tylko powinna pomagać ale również sprawować kontrolę nad agentami nic sobie nie robi z sytucji w firmach, dopóki zgadzają się wyniki, realizuję się plan każdy ma w nosie to że agent zabiera konkursy lub wypłaca je z opóźnieniem i odlicza dla siebie część kwoty, nie stosuje się do systemu premiowego mimo że ma to w umowie, że pracownicy pracują na czarno lub na smieciówkach albo za najniższą, że czesto nowe osoby nie mają własnych kodów sprzedażowych tylko pracują na kogoś stanowisku podpisując umowę "na koleżankę". Każdy wie jak jest, takie sytuacje są zgłaszane tylko że dopóki salon robi wyniki to nikt nie będzie się wtrącać w sprawy wewnętrzne salonu.
Niestety, nie tylko u partnera takie ciekawostki. Z tego co wiem, kierownik już teraz nie może położyć łapy na konkursach. Za tych gorszych czasów co miesiąc słyszałam, że „nie wypłacili nam konkursów bo czegoś nie zrobiliśmy a nie wiedzieliśmy, że trzeba”. Ale domyśliłam się, gdzie są moje pieniądze, gdy kierownik codziennie do i z salonu przyjeżdżał taksówką. Wtedy - by zamknąć mi usta - rzucił dwie stówki. O jakaż ja byłam wtedy naiwna... Szanowne GTI, by uniknąć wątpliwości: sprawa oczywiście została zgłoszona MWSowi :) reakcja? „Yyyy, no nie, on by wam pieniędzy nie zabrał, wszystko było wypłacone, nie robicie wyniku to nie ma pieniędzy”. Nikt z nich nie pomyślał, że nie jesteśmy baranami i w końcu sprawdzimy pliki premiowe, które przychodziły na maila salonowego. I wtedy już było trochę gorzej z tłumaczeniem. Podobno odbyła się rozmowa, ale nic nie zmieniła, więc pewnie było to jedynie szkolenie „jak oszukiwać konsultantów by się nie połapali”. U schyłku mojej kariery w tym miejscu konkursy były nam już zabierane przez dyrektora za byle co, żeby tylko pokazać, kto jest ważniejszy.
Zostawiłam ta prace miesiąc temu ... i z każdym dniem czułam jak na nowo zaczynam żyć . Zespół był fajny jednak ludzie z którymi się pracuje nie zmienia systemu w jaki działa firma ... tak jak pisali poprzednicy konkursy zrobione tak , aby dostać za nie jak najmniej kasy . Codzienna spowiedź z wyników i tego co zrobić aby sprzedawać jeszcze więcej . Sposób na sprzedaż ? Kłamanie w żywe oczy . Na szczerym doradzaniu nie zarobi się nic ... za plany zrobione na fajnym poziomie dostajesz około 2,5 koła gdzie u konkurencji wypłaty po prawie 4 za sprzedaż na takim samym poziomie . . odradzam tam prace , chyba ze ktoś chce codziennie być jechany psychicznie i być na każde skinienie firmy .
Ta a swistaki siedza i zawijaja przeciez ta firma uczciwa na wskros ja nie wiem o co wam chodzi nie dali wam kasy niemozliwe oszukali was zartujecie sobie chyba......
@Oddany, bardzo Ci w takim razie współczuję. Nie wiem na jakim stanowisku pracujesz, ale jeśli jako kierownik/PH to poczekaj aż pójdzie Ci trochę gorzej, nawet po 10 latach pracy dla firmy pożegnają się z tobą bez mrugnięcia okiem na pożegnanie mówiąc tylko „trzymaj się”
Programista PLC, HMI, SCADA
Pracowałam w GTI kilka lat. Jak każda firma... Target jest ważny, jakość..... To handel. Jak się nie podoba można przecież zmienić... Skąd pomysł żeby narzekać? Nikt nikogo nie trzyma na siłę. Firma jest ok. Samą pracę wspominam z sentymentem. I beze mnie jest tam dobrze, a może i lepiej???? nie tęsknię, ale złego słowa nie powiem. Ogarnijcie się ludzie, to nie przedszkole. Pracować trzeba wszędzie!
Czyzbyscie sie czegos bali ze nie chccecie aby ludzie na forum pisali?
Szanowny Gościu, Jesteśmy firmą otwartą na wszelkiego rodzaju opinie i uwagi, pod warunkiem, że mają one charakter merytoryczny czy konstruktywny i nie zaliczają się do powszechnie występującego obecnie w Internecie „hejtu”. Są one dla nas niezwykle cenne, gdyż uważamy, że zapoznając się z nimi możemy wyciągnąć wnioski na przyszłość. W związku z tym, że zdajemy sobie sprawę z tego, że nie o wszystkich kwestiach można czy też powinno się polemizować na forum, utworzony został dodatkowy adres mailowy - pomoc@gti.pl. We wszystkich sprawach, które wymagają zbadania zapraszamy do bezpośredniego kontaktu, Pozdrawiamy, GTI Sp. Z O.O.
Wy chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego co to hejt szczera prawde o firmie uwazacie za hejt? Naprawde? Jeszcze chwila i przekomacie sie co to znaczy hejt ten pozytywny dla ogolu spolevzenstwa oczywiscie
Moja uwaga została skasowana, pomimo iż nie cechowała się niczym obraźliwym. Dlaczego usuwacie komentarze odnośnie zarobków ? przecież to tylko fakt. Powtórzę jeszcze raz, zarobki są niskie w porównaniu do salonów firmowych, dlatego najlepsi konsultanci uciekają do firmówek Orange. Możecie bronić się argumentami o realizacji planów, niemniej jednak różnica pomiędzy premiami w salonach agencyjnych i firmowych jest GIGANTYCZNA. to jest fakt a nie hejt, bądźcie na tyle wiarygodni aby nie usuwać komentarzy byłych pracowników.
Ile wynosi podstawa w tej firmie jeśli chodzi o salon Orange?
Jeżeli pytasz o podstawę, to nie jest to praca dla Ciebie. Ty też raczej cennym nabytkiem dla Firmy nie będziesz.... Przepraszam jeżeli Cię uraziłem, ale najczęściej tak to wygląda...
Witam, na stronie GTI znalazłam ogłoszenie Konsultant ds sprzedaży, czy ktoś tu pracujących podpowie czy ogłoszenie jest aktualne i czy warto startować?
Tragedia.. Pracowałam tam 2 lata - w życiu bym tam nie wróciła, obiecują obiecują i na tym się kończy... Cały czas wymagają nie dają nic w zamian... Ludzie którzy są na wyższym stanowisku bo nikt nie chciał tam iść więc poszli myślą że pozjadali rozumy i wszystko wiedzą.. Traktują konsultantów jak śmieci!
Na czym dokładnie polegała Twoja praca? 2 lata w firmie to już jakiś bagaż doświadczeń możesz powiedzieć czego nauczyłaś się przez ten czas? Czy firma organizowała jakieś szkolenia i kursy dla pracowników? Szkoda, że Twoim zdaniem wymagania były dość spore, może jednak wiązała się z tym adekwatnie wysoka pensja? Napisz coś więcej, jestem tego ciekaw.
Prowizja u tego pracodawcy to coś, co uzyskasz tylko po "odrobieniu" całej swojej podstawy. Nagrodę z konkursów dostaniesz tylko, jeżeli cały salon zrobił cel, niezależnie od Twojego wyniku. Chcesz multisporta albo prywatną opiekę medyczną? Byłeś dwa razy chory i nie było Cię w pracy przez 10 dni? Zapomnij o tych powszechnych już nawet w Biedronce korzyściach - dostaniesz je dopiero za rok, gdy podniesiesz swoją "frekwencję". Oczywiście mówimy tu o roku pracy bez żadnego L4. Rozwiązaniem tej malutkiej niedogodności, jak stwierdziła jedna z wyżej postawionych osób w rzeczonej firmie, jest branie urlopu gdy jesteś chory. By nie stracić multisporta i prywatnej opieki. Medycznej. Masz gorsze wyniki? Twój przełożony będzie prześmiewczo wypowiadać się na łamach całego regionu o Tobie jak i innych "gorszych" w tym miesiącu osób. Gdy w końcu odejdziesz, zaproponują Ci 100zł podwyżki podstawy którą i tak musisz odrobić, jeżeli chcesz prowizję, więc wychodzisz na 0. Oprócz tego obiecają Ci coś czego i tak nie mają planu dotrzymać, bylebyś został, chociaż na chwilę. Gdy w końcu odejdziesz, możesz być pewien że zabiorą Ci całą premię, jaką wypracowałeś przez ostatnie dwa miesiące, bo kasę za styczeń dostajesz w marcu. Bo premia niby jest Twoja, ale tak w sumie to jest w całości uznaniowa. Gdy w końcu odejdziesz, zastrzegają sobie prawo do zabrania Ci 500zł z wynagrodzenia za szkolenia ofertowe, bez których nie możesz pracować. Na sam koniec jednym miłym wspomnieniem pozostającym z pracy tu są ludzie, z którymi pracowało się na co dzień - kierownik, współpracownik (więcej osób nie pracowało na punkcie). Działo się to w regionie pana (usunięte przez administratora), w Wielkopolsce.
@Patrycja, Mobbing to poważny zarzut wobec pracodawcy. Mobbing to na przykład długotrwałe nękanie pracownika, lub jego ośmieszanie przed innymi. Czy byłaś świadkiem lub uczestnikiem takiej sytuacji? Należy to w pierwszej kolejności zgłosić przełożonemu. Czy pracowałaś w firmie GTI wystarczająco długo, żeby właściwie ocenić firmę? Czasami nie warto wyciągać pochopnych wniosków!
Edyto Odpowiedz na ogłoszenie o pracę w GTI zatrudnij się tam na 3 mc i zobaczysz jakie będziesz miała zdanie. Myślę, że opinię wyrobisz już po miesiącu. Mobbing, groźby brak premii to charakterystyka firmy GTI
Ja już w pierwszym dniu szkolenia w innym salonie od kierowniczki jako pierwsze zdanie usłyszałam: "nie słuchaj opinii, że tu jest mobing". Od razu zapaliła mi się czerwona lampka, że coś musi być na rzeczy skoro zaczynają szkolenie od takich słow. Stwierdziłam, że sobie nie pozwolę. O jakże się pomyliłam! Przelożony tyran, przełożony przełożonego demon. A sama góra uznawała to za normę, sama również stosowała ukryte groźby. Koniec końców trzeba było ostro głowkować i kombinować aby odejść z firmy bez strat finansowych.....
Czy w spolce gti szanowane jest prawo do urlopow okolicznosciowych wypoczynkowych?
Szanowny Gościu, Oczywiście, że nasza firma respektuje prawo pracownika do wszystkich rodzajów urlopów. Przy czym należy pamiętać, że są one udzielane na podstawie odpowiednio złożonego wniosku i spełnianiu określonych warunków opisanych w przepisach prawa, Z wyrazami szacunku, GTI Sp. Z O.O.
Brak szacunku, nie liczy się człowiek, wynagrodzenie żenada,wyrobione premie zabiera się na poczet niskiego nps itp.....,nie polecam najgorszy pracodawca u jakiego pracowałam.
Szanowni Państwo, Miło nam powitać wszystkich użytkowników serwisu GoWork.pl poszukujących informacji o GTI Sp. Z O. O. Zależy nam na tym, aby być wszędzie tam gdzie poruszane są kwestie istotne z punktu widzenia naszej firmy. Wasza obecność w tym miejscu jest dla nas sygnałem do rozpoczęcia dialogu w celu podjęcia próby udzielenia odpowiedzi na wszelkie nurtujące Państwo pytania. Bardzo cenimy każdy merytoryczny wpis i opinię, które to mogą pomóc nam wyciągnąć wnioski na przyszłość oraz wprowadzić ulepszenia, aby stale tworzyć jak najlepsze środowisko współpracy oraz być postrzeganym jako przyjazny pracodawca. Jesteśmy przekonani, że dzięki Państwa spostrzeżeniom, uda nam się zadbać o to, aby współpraca z nami była satysfakcjonująca. Jesteśmy otwarci na komentarze i dyskusję z użytkownikami serwisu na forum, natomiast wszelkie szczegółowe pytania, niewyjaśnione i problematyczne sytuacje prosimy opisywać i przesłać na adres pomoc@gti.pl Serdecznie pozdrawiamy, GTI SP. Z O.O.
Dlaczego usuwacie komentarze, w których rzeczowo opisuje się sytuacje w firmie ? Polecam GTI zorientować się jak traktuje się pracowników na zachodzie, faktycznie wymagają ciężkiej pracy ale zarobki są proporcjonalne. Nie dziwcie się ze konsultanci się nie starają, ze sprzedaż jest mała skoro tak skonstruowaliscie system premiowy aby pracownik nie dostał nic po za podstawa. To jest niestety fakt. W firmowce zarobić można 3 razy więcej to i ludziom się chce. Nauczcie się szanować prace innych to i zyski będziecie mieć większe
Głogów - patologia. Mówi to mąż pracownicy. Kierowniczka gnębi i każe (usunięte przez administratora). Dziadostwo.
GTI w Warszawie się zwija, a nie rozwija. Najpierw sprzedali salon w Wawrze robiąc z niego subagenta. Teraz zlikwidowali salon-ruinę w CH Reduta. Została im w Warszawie tylko Jubilerska na Grochowie. Ogólnie kibel i gó**o po pas. ODRADZAM!
Cześć. Skąd wiesz ze zlikwidowali salon w Reducie? Widzę ze jesteś obeznany wiec pracowałeś bankowo w GTI;w Wawie. Co tam się stało z Reduta?
W Reducie pracowało dwóch takich gości co nie dość, że wymiatali sprzedażowo to jeszcze lubili ich klienci - Jarek i Marek. Najpierw odszedł jeden, potem drugi i salon padł. Tyle.
Pan Tumlus, dziwie się ze tak się źle działo w tym salonie. Jarka kojarzę bardzo dobry konsultant, Pamiętam jeszcze jak pracowałem w Orange ze ten salon bardzo dobrze funkcjonował i był jednym z lepszych w Warszawie. Dziwne ze salon tak szybko upadł. Rozumiem ze został zamknięty ponieważ stał się nierentowny?
Czytacie to, ważni z gti? Gdzie można zgłosić nieuczciwego kierownika? Ludzie straszą nas pozwami w salonie
Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Skończyć traktować pracowników jak nirwolnimow. Dorosłe kobiety pytające się szefowej "Iwonka, mogę wyjść zapalić? No proszę" to coś śmiesznego. Nigdy nie czułam się tak upokorzona
Zero szacunku do pracowników. Nie polecam zatrudniać się w firmie a tym bardziej angażować. Ostatnia umowa na czas określony kończy się bezrobociem, bo nawet nikt nie pomyśli, by powiadomić pracownika o nie przedłużaniu umowy wystarczająco wcześnie by mógł szukać sobie innej pracy. Tak też dobry o oddany pracownik z 3 letnim stażem zostaje na lodzie. Nie polecam!
Tu akurat wypowiadam się w imieniu żony. Żona na początku pracowała przez telkom z czasem salon przejęło gti. W momencie przejścia pod gti miała już umowę o pracę.
(usunięte przez administratora) to śmieszny wręcz kierownik, który nie umie się od udawać i aby nie zdegradoaano jej do roli doradcy, zdecydowała się Oklamywac klientów, jakoby nasze produkty były darmowe. Cieszę się, że przeniesiono mnie do całkiem innego salonu. Jednak jedno zostało niezmienne - ogromna presja na wynik i próba wymuszenia na konsulantsch wciskania ludziom pakietów, mówiąc, że "kosztują grosze"
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GTI Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GTI Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GTI Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 42, z czego 3 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GTI Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w GTI Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
