Ostatnio w moim mieście widzialem reklame, zeby zaczac prace w sluzbach wieziennych. Jestem po technikum infromatycznym, pracuje, ale troche mnie to nudzi i sie zaczalem zastanawiac nad tym. Jak ogolnie taka praca wyglada? Trzeba miec jakies uprawnienia? Brzmi to bardzo powaznie, nie znam nikogo, kto by tam pracowal a w necie nie ma za bardzo konkretow. Czy taka praca ogolnie jest niebezpieczna? Mozna dobrze zarobic? Moze ktos pracowal albo chociaz aplikowal, jestem bardzo ciekawy jak to wyglada od srodka.
Mój znajomy pracuje w więzieniu. Jest wychowawcą. Ale jest po studiach resocjalizacja i jeszcze robił jakiś kierunek podyplomowy. Także po zwykłym technikum to może na stanowisko strażnika przyjmują.
Praca na pewno jest niebezpieczna bo ma się do czynienia z ludźmi którzy popełnili różne przestępstwa także morderstwa. Poza tym pewnie jest wyczerpująca psychicznie bo przebywanie z tego typu ludźmi pewnie nie należy do najłatwiejszych.
Z tego co wiem to działa to wszędzie podobnie, może poza jakimiś wewnętrznymi regulaminami.
W więziennictwie też są stopnie i rangi jak w innych organizacjach mundurowych. Wiadomo i wyższa ranga tym lepsze zarobki. Sporo trzeba wiedzieć i na bieżąco tą wiedzę pogłębiać. Duży nacisk nakłada się na szkolenia z psychologii, bo jak wiemy ile ludzi tyle charakterów. Poza tym są szkolenia bojowe itp, generalnie bardzo podobne do szkoleń w służbach mundurowych.
Myślę że bardziej niż na niebezpieczeństwo fizyczne taki strażnik narażony jest na niebezpieczeństwo który może pokierować strażnika w złą stronę, tj. zbyt bliskie relacje z osadzonymi.
minusy: słaba płaca, wymóg dyspozycyjności, spory zasób wiedzy do ogarnięcia niewspółmierny do warunków zatrudnienia
plusy: stała posada, więzień nigdy nie zamkną...
Tu masz link do strony gdzie teraz prowadzą nabór, wraz z płacą brutto..nie wiem czy można tu linkować
https://www.sw.gov.pl/praca-oferta/zaklad-karny-w-ilawie-rekrutacja-straznik-dzialu-ochrony
to akurat na pewno zależy od rodzaju zakładu karnego:)
Masz na myśli zakłady gdzie siedzą ludzie za lżejsze przestepstwa? To są takie podziały na więzienia?
no tak, zakład karny otwarty / półotwarty / zamknięty:)
Dziwne. Dla mnie więzienie to więzienie. Zawsze myślałam że trzeba swoje odsiedzieć dopiero wtedy mozna wyjsć na wolność.
A czym się różni stanowisko wychowacy od srażnika? Przeciez każdy z nich pilnuje skazanych osób.
Nie wiem, ale wiem, ze tych wychowaców to nazywa sie potocznie klawiszami.
Ja myślałam że to właśnie strażnik jest klawiszem:o
No wlasnie, klawisze to sa straznicy, a wychowawcy to moze raczej w poprawczakach. Moze maja jakies zajecia z wiezniami, ale raczej ich nie pilnuja przeciez, i resocjalizacja to cos zupelnie innego.
A mozesz powiedziec, czemu cie odrzucili, uzasadnili to jakos? Bo wlasnie nawet nie wiem, czy bym spelnial wszystkie wymogi i jak sie przygotowac do ewentualnej aplikacji. Nie mialem pojecia, ze sa rozne rangi, myslalem, ze straznik to straznik wlasnie. Hmm, teraz to juz troche nie wiem, czy probowac, skoro mowisz, ze zarobki slabe, wydaje mi sie to tak odpowiedzialny i ciezki zawod, ze raczej kasa powinna byc dobra.
Przecież spróbować możesz, nic Cię to nie kosztuj. jeśli chodzi o zarobki to tak jak wszędzie w służbach mundurowych, zaczynasz z dołu i jeśli jest szansa na rozwój to korzystasz, wraz z rozwojem do góry idą tez zarobki.
Oni pensje podstawowe mają niskie ale dochodzą do tego różne dodatki tj. mundurówki, 13-ki, dodatki za nocne zmiany, dodatki stażowe, na pewno nadliczbowe służby też są lepiej płacone jak to w budżetówce.
W więzieniu też są wychowacy. Wiem bo mój znajomy po resocjalizcji pracuje jako wychowawca i jest wyżej w hierarchii niż stażnik. Opiekuje się pewną grupą więźniów, a nie ich pilnuje.
też mmi się tak wydawało, że że więzienie oznacza, że nigdzie nie wychodzisz. No chyba ze na przepustki.
Myslalem, ze moze dostales jakies uzasadnienie, ale moze faktycznie warto sprobwac. Jesli dochodza rozne dodatki to moze te zarobki nie sa takie zle, wiadomo, ze praca ciezka, ale dodatkowa kasa troche to rekompensuje. Myslisz, ze tam w ogole wchodza w gre jakies nadgodziny?
Znam kogoś, kto pracuje we więzieniu dla nieletnich. Taka praca może być niebezpieczna, bo nie masz przy sobie zbyt wielu środków samoobrony, a przepisy bardziej dbają o to, żeby krzywda nie stała się osadzonym, a nie Tobie. No i przede wszystkim do tej pracy trzeba mieć charakter, to jest bardzo hierarchiczne środowisko i nie możesz dać się zdominować.
Zapewne nadliczbowe służby są jak najbardziej możliwe, tym bardziej w sezonie urlopowym itp.
i to zdominować nie tylko przez współpracowników, ale właśnie osadzonych.
No nie wiem. Godziny nadliczbowe w więzieniu. Nie brzmi to zbyt zachęcająco.
polecam książkę Gad. Spowiedź klawisza. Tam jest dużo o służbach więziennych
Nie wiedziałem, że są takie książki, a wiesz, czy ona jest trudno dostępna? To jakaś stara książka? Chyba sobie kupię, nim zaaplikuję to chce jednak jak najwiecej wiedziec.
W więzieniu na przepustki? Pierwsze slysze o czyms takim, przepustki to chyba w wojsku, jakos nie widze opcji, zeby morderca dostal przepustke na rodzinny wyjazd, please
Nie wiem jak taka praca wygląda w realu ale na polsacie leci taki serial dokumentalny "Więzienie" I to jakie kłopoty ma służba więzienna ze skazanymi to tragedia. Myślę że praca w takim środowisku na każdym zostawia piętno i nie chciałabym mieć takiej pracy. Lepiej się zastanów zanim zdecydujesz się aplikować.
Takie paradokumenty jak "Więzienie" to są reżyserowane i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością więzienną. To raczej spokojna i monotonna praca gdzie jakieś incydenty zdażają się bardzo rzadko. Trzeba po prostu mieć odpowienie podejście do tych ludzi.
Bzdura, nawet jeśli na co dzień nie dzieje się nie wiadomo co, to ciągle musisz martwić się o to, żeby nie dać sobie wejść na głowę i znosić ,,testy" charakteru ze strony osadzonych, a do tego mieć oczy dookoła głowy.
Dobrze nie zarobisz, nie za taki stres bo praca jest wymagająca, pracujesz z osadzonymi i za nich odpowiadasz, jak się któryś wyhuśta na twojej zmianie Ty masz problem, uprawnienia zdobywasz na szkoleniu, umiejętności też, musisz mieć tylko stalową psychikę
Wychowawca pracuje z osadzonymi, rozmawia, wprowadza programy resocjalizacyjne, jest opiekunem osadzonego, pomaga mu ale też i składa odpowiednie skargi, wystawia opinie, a strażnik pilnuje osadzonych, bezpieczeństwa, odpowiada za odprowadzenie, doprowadzenie osadzonego
Zanim wystartujesz na jakiekolwiek stanowisko do sw,to chociaż z podstawami funkcjonowania jednostek penitencjarnych się zaznajom :)
Ale co ty taki agresywny jestes, po to jest to forum zeby tu rozmawiac i sobie zadawac pytania, a nie jakies dziwnie skonstruowane ustawy czytac. Jak wiesz cos to sie podziel po prostu
.
Ogólnie jak marzysz o rozkazywaniu, byciem ,,rambo",to nie ten adres. Potrzeba komunikatywnych bystrych najlepiej co najmniej po maturze.
Tam idą wszyscy, którzy chcą się wykazać a nie przyjęli ich nawet po znajomościach do straży miejskiej. Tam idą tacy co mają problemy ze sobą i chcą być ponad prawem. Tacy co mają poczucie wyższości nad innymi.
Klawisze to w większości tacy co nie potrafią sobie poradzić na tzw rynku pracy i znaleźć uczciwą pracę. To są zwykli leserzy i bandyci,dla których bicie i poniżanie innych jest normą.
Chcesz być taki?
Sortowanie
Zastanawiasz się nad pracą w służbach więziennych, ale nie wiesz, gdzie jej szukać? Tam, gdzie znajdują się areszty śledcze i zakłady karne!
Jeśli masz gotowość na przeprowadzkę lub jesteś z Pomorza, to sprawdzaj regularnie zakładkę z ofertami pracy w Wejherowie. Jeśli wykażesz się determinacją i cierpliwością, to z pewnością znajdziesz wymarzoną pracę :)
Powodzenia!
Ekspert GoWork
Jak wyglądają takie testy do służby więziennej ?
Dlaczego piszesz, że niedorozwiniętych ? Czyli tam co przyjmują tylko wyrzutków ?
A ty wiesz wiecej o zarobkach w tej pracy? Mógłbyś napisać jakie są aktualnie stawki?
Forumowiczu,
zastanawiasz się, jakie są stopnie w Służbie Więziennej? Zajrzyj do naszego Poradnika :-)
Ekspert GoWork
Kwota 3.703 zł brutto, bo tyle ma strażnik działu ochrony w więzieniu, moim zdaniem wcale nie do pogardzenia, zważywszy, że Służba Więzienna ma pewnie dodatki, jak każda mundurówka.
Uwierz, że ma i to niemało. Raz na rok dopłata do wczasów, dopłata do przejazdu środkami transportu publicznego - to i poprzednie dla Ciebie i dla członków rodziny, ryczałt za dojazd do miejsca pełnienia służby, nagroda roczna, równoważnik za umundurowanie, uznaniówki, jubileuszówki, zasiłek na zagospodarowanie, równoważnik za brak mieszkania, albo pomoc w zakupie mieszkania.
"Nieprawdaż". Zarzucając komuś głupotę pytania warto samemu powstrzymać się od dwóch błędów w jednym wyrazie.
LINK DO GRUPY: https://www.facebook.com/groups/rekrutacjadosw
Do zobaczenia :)
Do aresztu na Białołęce szukają teraz strażnika więziennego na stronie Krajowego Urzędu Pracy. Za 2811 BRUTTO MIESIĘCZNIE. No błagam, chyba będzie musiał dostarczać karty sim i paszteciki z zieleniną jakiemuś osadzonemu bossowi mafii, żeby związać koniec z końcem.
Wiesz co ja bym się nie sugerowała ogłoszeniem bo w mojej rodzinie ktoś poszedł do takiej pracy w budżetówce i stawka była na umowie żałosna dosyć a potem zaczęły dochodzić różne dodatki i tak dalej i teraz ma czasem po 6 tysięcy nawet. Na rękę.
Nie wierze w to, ryzykowac ZYCIEM za takie marne stawki? Nie do pomyslenia
Forumowiczy,
czy wiesz, jak zostać strażnikiem więziennym? My znamy odpowiedź! Znajdziesz ją w Poradniku GoWork.pl :-)
Ekspert GoWork.pl
Lub na oddziale pomagasz odzialowemu jak chłopiec na posylki prowadzajac zlodzeji z punktu do punktu..cały czas z radiem gdzie dają ci rozkazy stare gady co siedzą na wartowni i gapią się w telefony..nocki nie nocki święta nie święta...ciągle telefony dodatki jak piesek na zawołanie..praca dla ludzi bez ambicji i pomysłu na siebie...kasa slaba jak na ilość godzin bo i tak na końcu zrobią cie w ciula na nadgodzinach..standard..klimat ciężkiego PRL. Tylko desperatom moze ta robota odpowiadać.. a perspektywy w pracy zostanie odzialowym i męczarnia z całym odziałem zlodzeji...nie dziękuję dobrze ze to rzuciłem jakiś czas temu to była zaje..ta decyzja ufff.
Praca za granicą
Praca w Polsce
Wynagrodzenia pracowników
Koronawirus
"Na luzie"
Życie zawodowe
Rozwój osobisty