Chińskie ministerstwo handlu ogłosiło kolejne kroki w odpowiedzi na restrykcje nałożone przez Stany Zjednoczone. Pekin wprowadza zakaz eksportu produktów podwójnego zastosowania, obejmujący kluczowe pierwiastki, takie jak gal, german i antymon. Posunięcie to może znacząco wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw i podsycić napięcia w relacjach między dwiema największymi gospodarkami świata. Decyzja Chin to odpowiedź na kolejne amerykańskie ograniczenia eksportowe skierowane przeciwko chińskiemu przemysłowi półprzewodników.

Chiny odpowiadają na amerykańskie restrykcje

Wprowadzenie zakazu eksportu przez Pekin stanowi jasny sygnał eskalacji w konflikcie handlowym między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Chińskie władze argumentują, że ich działania są podyktowane względami „bezpieczeństwa narodowego” oraz potrzebą wypełnienia międzynarodowych zobowiązań w zakresie nierozprzestrzeniania technologii o potencjalnym militarnym zastosowaniu. Zakaz dotyczy przede wszystkim pierwiastków o kluczowym znaczeniu dla branży półprzewodników i nowoczesnych technologii, w tym galu i germanu, które są niezbędne w telekomunikacji, przemyśle motoryzacyjnym oraz optycznym.

Decyzja Pekinu to reakcja na amerykańskie sankcje, które objęły aż 140 chińskich firm z sektora technologicznego. Restrykcje te mają na celu ograniczenie dostępu Chin do zaawansowanego sprzętu wykorzystywanego w produkcji układów scalonych, m.in. w systemach sztucznej inteligencji. Stany Zjednoczone podkreślają, że ich działania mają na celu ochronę interesów narodowych, ale jednocześnie znacznie utrudniają chińskim przedsiębiorstwom prowadzenie międzynarodowej działalności gospodarczej.

Znaczenie galu i germanu dla gospodarki globalnej

Chiny, będące największym producentem galu (80% światowej produkcji) oraz germanu (60% światowej produkcji), mają ogromny wpływ na rynek kluczowych surowców. Pierwiastki te są niezastąpione w technologii półprzewodników, a także w rozwijających się sektorach, takich jak telekomunikacja 5G czy pojazdy elektryczne. Wprowadzone ograniczenia mogą w najbliższych miesiącach wywołać wzrost cen tych surowców na rynku międzynarodowym.

Eksport produktów grafitowych podwójnego zastosowania również będzie podlegał znacznie bardziej rygorystycznemu przeglądowi. Taka decyzja może jeszcze bardziej utrudnić amerykańskim firmom dostęp do surowców niezbędnych dla rozwoju zaawansowanych technologii. Media zwracają uwagę, że wcześniejsze ograniczenia nałożone przez Chiny już wpłynęły na wzrost napięć w globalnych łańcuchach dostaw, a największe firmy technologiczne zmuszone były szukać alternatywnych dostawców, co znacząco zwiększyło koszty produkcji.

Strategiczne decyzje w cieniu wojny handlowej

Decyzja Pekinu o wprowadzeniu zakazu eksportu istotnych pierwiastków przypada zaledwie kilka miesięcy po wcześniejszych ograniczeniach dotyczących galu i germanu. Już w sierpniu ubiegłego roku Chiny zainicjowały podobne działania, co było odczytywane jako próba pokazania swojej pozycji na globalnym rynku surowców. Najnowsze posunięcia to jednak coś więcej niż sygnał – to realna próba zakłócenia dominacji technologicznej USA.

Jednocześnie chiński rząd podejmuje kroki, by wzmacniać kontrolę nad eksportem surowców strategicznych, co z jednej strony może wpłynąć na jego pozycję negocjacyjną, ale z drugiej – niesie ryzyko izolacji gospodarczej. W tle tych działań pozostaje pytanie, jak głęboko wpłyną one na przyszłe relacje między Pekinem a Waszyngtonem oraz czy inne kraje zaangażują się w ten spór, stając się przypadkowymi ofiarami tej technologicznej wojny. To preludium do dalszej eskalacji, która może na dłuższą metę przeobrazić światową gospodarkę.

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Oceń artykuł
0/5 (0)