Izera, projekt budowy pierwszego polskiego samochodu elektrycznego, stoi na krawędzi. Problemy finansowe oraz przesunięcie terminów przyznania unijnych środków budzą obawy, że Polska może stracić szansę na realizację tej innowacyjnej inwestycji. Na sytuację zareagowały już media zagraniczne – hiszpańskie źródła informują, że Madryt szykuje się do przejęcia projektu, jeśli Polska nie sprosta obecnym wyzwaniom. Czy rzeczywiście kraj nad Wisłą pozwoli na to, aby tak prestiżowy projekt wymknął mu się z rąk?

Wsparcie finansowe opóźnione – Izera na rozdrożu

Projekt Izera początkowo miał być dumą polskiej branży motoryzacyjnej, jednak jego przyszłość stoi teraz pod znakiem zapytania. Z powodu renegocjacji Krajowego Planu Odbudowy i opóźnienia w przyznaniu unijnych funduszy, Izera może otrzymać wsparcie finansowe dopiero w drugiej połowie 2026 roku. Taka zwłoka oznacza drastyczne zmiany w harmonogramie, co może zaszkodzić współpracy z kluczowymi partnerami biznesowymi, jak wykonawcy i dostawcy technologii.

Electromobility Poland, firma odpowiedzialna za realizację projektu, wprost informuje, że projekt jest uzależniony od wsparcia finansowego, które optymalnie powinno być przekazane już w styczniu 2025 roku. Bez takiego wsparcia przyszłość polskiego auta elektrycznego staje się bardzo niepewna. Czy spółka Izera zdoła przetrwać te trudności?

Hiszpania czeka na swoją szansę

Kiedy Polska mierzy się z problemami, Hiszpania nie traci czasu i wyraźnie daje do zrozumienia, że chętnie przejmie projekt. Hiszpańskie media informują, że premier Pedro Sanchez jest zainteresowany inwestycjami chińskiej firmy Geely, która jest partnerem technologicznym Izery. Geely rozważa zaangażowanie się w Hiszpanii, jeśli projekt w Polsce okaże się nierealny do zrealizowania.

Jak donosi forococheselectricos.com, Geely prowadziło rozmowy z polskim rządem, jednak nie przyniosły one konkretnych rezultatów. W obliczu takich informacji Hiszpanie wydają się przekonani, że projekt ma większą szansę na realizację w ich kraju. Czy Polska pozwoli na to, aby Hiszpania przejęła Izerę, podczas gdy projekt miał być symbolem innowacyjności polskiej gospodarki?

Przyszłość Izery – dramatyczne terminy i rywalizacja międzynarodowa

Na początku projekt budowy polskiego samochodu elektrycznego był ambitnym przedsięwzięciem, które miało wprowadzić Polskę na rynek pojazdów elektrycznych. Dziś jednak, z perspektywą przesunięcia wypłaty funduszy na drugą połowę 2026 roku, sytuacja wygląda dramatycznie. Osoby związane z projektem alarmują, że takie terminy mogą oznaczać koniec dla Izery. Brak wcześniejszych funduszy może przekreślić szansę na realizację projektu zgodnie z założeniami, zmuszając Polskę do utraty partnerów i dostawców.

Hiszpanie ostrzą sobie zęby na tę inwestycję, mając na uwadze możliwość zdobycia tak prestiżowego projektu, jeśli Polska nie zdoła go utrzymać. Czy Izera, która miała stać się pierwszym polskim samochodem elektrycznym, zakończy się sukcesem w Hiszpanii?

Źródło: dorzeczy.pl

Oceń artykuł
0/5 (0)