Inflacja w Polsce nie zwalnia tempa, a grudniowe dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają, że wskaźnik utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Choć poziom cen w grudniu 2024 roku wyniósł 4,7 proc., co jest identyczną wartością jak w listopadzie, analizy pokazują, że nie ma powodów do nadmiernego optymizmu. Szczegóły przedstawione przez GUS wskazują, które obszary życia odczuły największe wzrosty cen. Jednocześnie ekonomiści zwracają uwagę na uporczywy wzrost cen usług, który znacząco wpływa na ogólną dynamikę inflacji.

Największe wzrosty – energia, mieszkalnictwo i usługi

W grudniu 2024 roku największy wpływ na wzrost inflacji miały podwyżki związane z kosztami mieszkalnictwa oraz nośnikami energii. W tej kategorii ceny wzrosły aż o 10,1 proc. w skali roku, co było spowodowane głównie wyższymi kosztami energii elektrycznej (+21,2 proc.) oraz gazu (+17 proc.). Tak znaczące podwyżki uderzają w domowe budżety, zmuszając wiele rodzin do zmiany nawyków konsumpcyjnych.

Sektor usług również odnotował znaczący wzrost. Ceny usług edukacyjnych wzrosły o 9,2 proc., a restauracyjnych i hotelarskich o 6,8 proc. To właśnie ten sektor jest szczególnie narażony na inflacyjne tendencje ze względu na rosnące koszty pracy i energii. Eksperci zwracają uwagę, że wysokie podwyżki w tych obszarach będą utrzymywać presję na dalszy wzrost inflacji w nadchodzących miesiącach.

Spadki w transporcie i odzieży – mała ulga dla konsumentów

Nie wszystkie dane dotyczące inflacji przynoszą negatywne informacje. W kategorii transportu odnotowano spadek cen o 3,3 proc., co jest głównie efektem niższych kosztów paliw i usług transportowych. To dobra wiadomość dla osób podróżujących oraz przedsiębiorstw logistycznych, które mogą nieco odetchnąć po trudnym roku 2023.

Podobne tendencje widoczne są w kategorii odzież i obuwie, gdzie ceny spadły o 1,7 proc. w ujęciu rocznym. Mimo to ceny żywności wciąż rosną, a szczególnie wysokie wzrosty dotyczyły tłuszczów zwierzęcych (+24,3 proc.), w tym masła, które podrożało aż o 27,1 proc. To wyraźnie pokazuje, że koszyk zakupowy przeciętnego Polaka wciąż pozostaje obciążony rosnącymi kosztami podstawowych produktów.

Inflacja bazowa wciąż powyżej celu – co dalej?

Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę na utrzymującą się wysoką inflację bazową, która wynosi około 4 proc. Pomimo spadków cen w niektórych sektorach, wzrost wynagrodzeń oraz dynamiczny rozwój rynku usług nadal wpływają na podtrzymanie inflacyjnych tendencji. Szczególnie uporczywy jest wzrost cen usług, które podrożały o 6,6 proc. w skali roku, przewyższając inflację towarów wynoszącą 4 proc.

Dane GUS wskazują również na stabilizację cen surowców na światowych rynkach. Ceny ropy w ostatnich tygodniach wzrosły, co po części jest związane z ostrą zimą w Europie i USA oraz napięciami politycznymi. Niemniej jednak ceny żywności, według indeksu FAO, zaczęły spadać, co może przynieść ulgę konsumentom w najbliższych miesiącach. Czy jednak zmiany te wystarczą, aby zbliżyć inflację do celu NBP? Eksperci są ostrożni w swoich prognozach, wskazując na potrzebę dalszego monitorowania trendów i odpowiedniej polityki monetarnej.

Źródło: money.pl

Oceń artykuł
0/5 (0)