Zgodnie z obowiązującym prawem, nie ma nigdzie przepisu odnoszącego się do tzw. „ciszy nocnej”, choć powszechnie uważa się, że trwa ona od 22 do 6 rano. Warto jednak pamiętać, że spółdzielnie mieszkaniowe mogą ustalać własne zasady, w tym również godziny obowiązywania ciszy nocnej. Jakie zachowanie uważane jest za zakłócanie spokoju i porządku publicznego? Jakie kary mogą grozić w takiej sytuacji? Zapraszamy do lektury!
Cisza nocna a polskie prawo
Pojęcie ciszy nocnej tak naprawdę nie obowiązuje w polskim prawie, ale można za to znaleźć zapis odnośnie zakłócania spoczynku nocnego. Znajduje się on w Kodeksie wykroczeń, gdzie art. 51. § 1. brzmi następująco:
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jak więc można zauważyć, wątek o głośniejszym zachowaniu i ewentualnych konsekwencjach takiego czynu został zapisany w przepisach, ale dokładne godziny ciszy nocnej nie zostały niestety sprecyzowane. Należy jednak pamiętać, że powyższy zapis odnosi się również do godzin w ciągu dnia, w związku z czym, wtedy również może zostać wezwany patrol policji.
Cisza nocna – godziny
Spoglądając na zapisy w kodeksie nie można ustalić, w jakich godzinach należy zachować szczególny spokój w porze nocnej. W związku z tym czas ten jest regulowany wewnętrznie lub zwyczajowo. Co to oznacza? Godziny zwyczajowe zostały określone jako te między 22 wieczorem, a 6 rano. Takie też są najczęściej wykorzystywane i przestrzegane przez większość obywateli, którzy od 22 do 6 rano dbają po prostu o spokój swoich sąsiadów.
Z kolei w przypadku godzin regulowanych wewnętrznie możliwe są inne zasady, jak np. w przypadku spółdzielni mieszkaniowych, które mogą podtrzymać powyższe godziny lub je zmienić, wydłużyć (np. od 21 do 7). W takiej sytuacji wszyscy mieszkańcy powinni stosować się do wewnętrznych przepisów, które również będą rozpatrywane w przypadku zgłoszenia wykroczenia policjantowi czy ewentualnych konsekwencji prawnych.
Czynności zakłócające ciszę nocną
Niewiele osób zdaje sobie tak naprawdę sprawę z tego, co dozwolone jest w godzinach nocnych, a co może zostać uznane sąsiadów i funkcjonariuszy policji za zakłócenie spokoju. Może w tym pomóc chociażby pierwsze zdanie ze wspomnianego już paragrafu:
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem […].
Warto zatem w takiej sytuacji przyjąć, że skoro cisza nocna obowiązuje w godzinach od 22 do 6 rano, to dobrze jest po prostu powstrzymywać się nie tylko od krzyku, hałasu i alarmu, ale też innych głośnych czynności. Mowa tu zatem o puszczaniu muzyki, głośnym graniu na instrumencie, remoncie i wszelkich innych czynnościach, które są po prostu zbyt głośne, aby współlokatorzy mogli spokojnie spać. Zakłóceniem spokoju może być również głośna rozmowa czy szczekanie psa, za które odpowiedzialny jest właściciel czworonoga.
Warto tu zaznaczyć, że to, czy dana czynność przyczynia się do zakłócania ciszy nocnej lub ogólnego porządku publicznego nie jest zależne do subiektywnej oceny skarżącego się lub przeszkadzającego, ale od obiektywnych przesłanek i przyjętych norm w danym miejscu. W takiej sytuacji zupełnie inne kryteria będą miały miejsce w przypadku hałasów na osiedlu znajdującego się w centrum miasta czy przy boisku, a zupełnie inne na peryferiach miasta czy na wsi. Z tego też powodu może się zdarzyć tak, że w sytuacji kiedy zostanie wysłane zgłoszenie, funkcjonariusze policji nie będą mogli nic zrobić w przypadku głośnej muzyki puszczanej w klubie nocnym.
Kara za zakłócanie ciszy nocnej
W przypadku zakłócania ciszy nocnej i związanych z tym kar, warto wziąć pod uwagę ostanie zdanie art. 51. § 1:
[…] podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Na tej podstawie można zauważyć, że wśród kar znajduje się grzywna, areszt czy nawet ograniczenie wolności. Funkcjonariusze policji mogą zatem nałożyć karę w wysokości od 20 zł do 5 000 zł, areszt trwający od 5 do 30 dni czy ograniczenie wolności na jeden miesiąc.
Warto też wziąć pod uwagę następne paragrafy artykułu 51.:
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1. ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
Jeśli sprawca podczas zakłócania porządku był pod wpływem alkoholu, funkcjonariusze mogą nawet skierować sprawę do sądu, w celu ukarania nietrzeźwego sprawy. Warto o tym pamiętać, podczas urządzania hucznych przyjęć w budynku wielorodzinnym. Niekiedy trudnością dla policjantów jest ustalenie bezpośredniego sprawcy czynu lub osoby, która go podżega, pomaga, gdyż zgodnie z prawem, nie można ukarać wszystkich uczestników wydarzenia. Tak wyglądają kary względem prawa. Inaczej ma się jednak sytuacja w spółdzielni mieszkaniowej.
Jeśli właściciel mieszkania lub osoba, której mieszkanie wynajmuje, notorycznie zakłóca spokój, a wszelkie prośby i skargi nie działają, wspólnota mieszkaniowa ma możliwość skierować sprawę do sądu. Wynika to z tego, że obowiązkiem właściciela lokalu jest m.in. przestrzeganie porządku domowego (art. 13 ust. 1 Kodeksu cywilnego), który nakłada taki sam obowiązek na najemców (art. 683).
Na mocy art.16 ustawy o własności lokali, wspólnota może nawet podjąć stosowną uchwałę i wytoczyć powództwo o przymusową sprzedaż lokalu i eksmisję takiego uciążliwego sąsiada. Po uzyskaniu zgody przez sąd, wspólnota może skierować się następnie do komornika sądowego, który sprzeda mieszkanie w drodze licytacji sądowej.
Zakłócanie porządku a cisza nocna – podsumowanie
Choć zgodnie z obowiązującym prawem nie ma nigdzie zapisu mówiącego o samej „ciszy nocnej”, to zakłócanie spokoju nocnego w powszechnie przyjętych godzinach 22-6 rano może wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Wynika to z zapisu o zakłócaniu spoczynku nocnego i porządku publicznego. Czynności, które można zakwalifikować jako przerywanie ciszy nocnej będą różnić się w zależności od miejsca położenia budynku (centrum miasta, wieś, okolice muzeum, okolice klubu nocnego), ale bez względu na to, należy liczyć się z takimi samymi konsekwencjami, jak chociażby ograniczenie wolności na jeden miesiąc czy kara grzywny w wysokości do 5 000 zł. Warto zatem zastanowić się dwa razy, nim podgłośnisz muzykę po godzinie 22.
Godziny ciszy nocnej w Polsce – przepisy prawne i wyjątki
W Polsce obowiązuje cisza nocna zazwyczaj od godziny 22:00 do 6:00 rano, choć czas ten może być dostosowywany przez poszczególne gminy. W przepisach określono zasady obowiązujące zarówno dla przestrzeni mieszkalnych, jak i publicznych, a brak ich przestrzegania może skutkować grzywną. Warto zauważyć, że prawo przewiduje też pewne odstępstwa, jak sylwester, kiedy lokalne przepisy mogą zezwolić na przedłużenie aktywności w nocy. Dodatkowo, wyjątki od tej reguły występują na obszarach turystycznych w sezonie, szczególnie w popularnych kurortach. Omówienie przepisów pokazuje, jak bardzo różnią się regulacje, które są często dostosowywane do specyfiki i potrzeb mieszkańców danego regionu.
Konsekwencje zakłócania ciszy nocnej – jakie kary mogą grozić?
Naruszenie ciszy nocnej to wykroczenie, które może skutkować grzywną, a w przypadkach recydywy – nawet skierowaniem sprawy do sądu. Kara finansowa za naruszenie ciszy nocnej to mandat do kilkuset złotych, ale jej wysokość może się różnić zależnie od sytuacji i miejsca zamieszkania. Warto wiedzieć, że w miastach obowiązują zazwyczaj surowsze regulacje, a na obszarach wiejskich przepisy mogą być łagodniejsze. Ważne jest też, aby wiedzieć, jak złożyć skargę, jeśli sąsiad stale zakłóca nocny spokój – można to zrobić, kontaktując się z policją lub strażą miejską.
Czy hałasowanie w dzień też może skutkować mandatem?
Choć cisza nocna obowiązuje zazwyczaj w godzinach 22:00–6:00, zakłócanie porządku publicznego jest wykroczeniem niezależnie od pory dnia. Sąsiedzi mogą wezwać policję lub straż miejską, jeśli hałas jest uciążliwy, np. przez głośną muzykę czy remonty.
Jakie kroki można podjąć w przypadku uciążliwego sąsiada?
Jeśli sąsiad regularnie zakłóca ciszę nocną, warto w pierwszej kolejności spróbować polubownej rozmowy. Jeśli to nie przynosi efektów, można:
- Złożyć skargę do administracji budynku,
- Wezwać policję,
- Wystąpić na drogę sądową w przypadku uporczywych zakłóceń.
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_104347710_sto%C5%BCek-ostrzegaj%C4%85cy-o-ruchu-drogowym-w-rz%C4%99dzie-na-ulicy-oddzielaj%C4%85cy-miejsce-na-parking.html