Uwaga na fałszywe oferty pracy! Celem ataków są najczęściej osoby poszukujące sezonowej pracy, często zagranicą. Niestety, nie brakuje oszustów, których dzień polega na wymyślaniu realistycznie brzmiących wiadomości zachęcających do podjęcia zatrudnienia – to prawdziwa plaga w mediach społecznościowych Co robić w sytuacji, w której daliśmy nabrać się fałszywe oferty pracy w internecie i gdzie zgłaszać podobne przypadki? Odpowiada ekspert prawny GoWork.pl!

fałszywe-oferty-pracy

Jak rozpoznać fałszywe ogłoszenia o pracę? Jak na nie reagować? Jak uchronić się przed kradzieżą danych logowania, danych kontaktowych, danych osobowych czy kont bankowych?

Uwaga na fałszywe oferty pracy! Oszuści działają w sieci

Rozpoczęcie okresu poszukiwań pracy sezonowej, zwłaszcza zagranicą, to żniwa dla oszustów, zamieszczających w sieci fałszywe oferty pracy. O podobnych przypadkach piszecie też na naszym Forum GoWork.pl.

„Też się na tym przejechałem już wiele lat temu, gdy jako młody chłopak po technikum szukałem pracy na wakacje w Niemczech. Kazali mi wysyłać 1 zł na podane przez nich konto w celu weryfikacji. Na szczęście nie miałem jeszcze wtedy konta w banku. Potem jakoś natknąłem się na artykuł na necie, że to są ich sposoby na wyłudzanie dostępu do konta internetowego” – opisywał swoją historię Michał.

Głównym celem oszustów jest najczęściej tzw. phishing, czyli wyłudzenie danych osobowych (kodeks karny), np. dostępowych do konta w banku. To prawdziwa zmora szukania pracy w internecie. Niektórzy złodzieje posuwają się nawet do pobierania zaliczek na poczet wyjazdu do pracy zagranicę, gdzie po otrzymaniu przelewu zazwyczaj znikają bez śladu.

W aktualnych wydarzeniach coraz częściej pojawia się także próby wyłudzenia danych przez SMS, polegające na wysłaniu fałszywego linka do nieświadomych niczego posiadaczy telefonów. Nierzadko oszuści sugerują, że w linku znajdziemy polecane oferty, materiały szkoleniowe czy wiadomości od niedoszłego pracodawcy. Często zachęcają do spotkania w siedzibie firmy sugerując, że w linku znajdują się dane adresowe – innym razem podpisują się jako agencja pracy. Niekoniecznie fundament modus operandi stanowi fałszywa oferta pracy, ale zachowanie ostrożności w kontakcie z obcym numerem telefonu jest każdorazowo zalecane.

Fałszywe oferty pracy w internecie. Chcą wyłudzić dane do konta lub pieniądze

Ci, którzy mają „więcej szczęścia”, tracą jedynie swoje dane osobowe, takie jak adres e-mail czy numer telefonu. O takim przypadku fałszywych ofert pracy w internecie (na różnych portalach pracy) również donosiła jedna z użytkowniczek naszego Forum.

„Masz rację trzeba uważać na takie strony, bo mogą np. wyłudzać dane. Miałam podobną sytuację, ale na znanym portalu z ogłoszeniami ktoś dodał ogłoszenie, że poszukuje pracownika, najlepiej studentki, do pracy w charakterze recepcjonistki do solarium/spa. Stawka była bardzo atrakcyjna, jakieś 26 netto za godzinę pracy. Oczywiście zaufałam i przesłałam swoje CV, a tam przecież mój adres domowy, data urodzenia, numer telefonu i info o poprzednich pracodawcach. Potem dostawałam na e-mail jakieś podejrzane linki!!!” – zwierzała się Ola.

Podejrzane oferty pracy można znaleźć nie tylko na podstawionych stronach internetowych, ale także serwisach z ogłoszeniami. Choć część z nich zawiera oczywiste błędy, które powinny zwrócić Waszą uwagę, oszuści są coraz sprytniejsi. Jak nie dać się nabrać?


SPRAWDŹ TEŻ: Fałszywe oświadczenie o dochodach lub zatrudnieniu – konsekwencje prawne


Fałszywe oferty pracy – jak nie dać się nabrać?

Oszuści prześcigają się w pomysłach na to, jak wyłudzać dane użytkowników. Jak nie dać się im nabrać i na co szczególnie zwracać uwagę w treści ofert pracy?

Fałszywe oferty pracy żerują na naszych dobrych chęciach – znalezienia stałej i dobrze płatnej pracy. Niestety, wielu z tych, którzy dadzą się nabrać na ten numer, to osoby, którym zwyczajnie brakuje pieniędzy i kusi je szybki zarobek. A na to złodzieje danych tylko czekają… Kiedy tylko wpłacimy zaliczkę na pokrycie kosztów wyjazdu, lub podamy swoje dane, kontakt się urywa, a my zostajemy z poczuciem wstydu i pustym portfelem. Jak temu zaradzić? Zwracając większą uwagę na to, co czytamy w sieci!

Jakie sygnały alarmowe powinny zwrócić Waszą uwagę, kiedy mamy do czynienia z fałszywymi ofertami pracy w internecie?

  • Błędy – raczej wątpliwe, aby pozwolił sobie na nie dział HR jakiejkolwiek większej firmy.

  • Podejrzanie wysokie kwoty zarobków – umówmy się, nie ma cudów. Nie jesteście raczej w stanie zarabiać tysięcy złotych, nie ruszając się fotela przed 2-3 godziny.

  • Adres e-mail – jeśli nie jest firmowy, nie ma co tracić czasu. Domena ma znaczenie!

  • „Elastyczne” godziny pracy – o ile nie jest to zarabianie na linkach afiliacyjnych, raptem godzina pracy dziennie naprawdę powinna Was zaniepokoić.

  • Prośba o podanie danych – jeśli ktoś już na wstępie prosi Was o Wasz numer konta i inne dane, lepiej się wstrzymać, dopóki nie potwierdzicie, czy rozmawiacie z rzeczywistym przedstawicielem firmy.

  • Brak danych na temat charakteru pracy w treści ogłoszenia – taka tajemnica może oznaczać, że nie mamy do czynienia z prawdziwą, czy tym bardziej legalną pracą.

  • Prośba o weryfikację konta – to zdecydowanie nie jest standardowy etap rekrutacji, nawet do pracy zagranicą.

  • Brak szczegółów dotyczących wyjazdu do pracy – aura tajemniczości w tym przypadku powinna od razu zapalić Wam „czerwone światło”.

  • Brak opinii na temat danego pracodawcy w sieci – jeśli nigdzie nie możecie znaleźć informacji o rzekomym pracodawcy, coś tu na pewno nie gra!

Bądźcie czujni! Pamiętajcie, aby zawsze sprawdzać informacje, jakie znaleźliście w ogłoszeniu.

Fałszywe oferty pracy – gdzie zgłosić? 

Gdzie zgłosić fałszywe oferty pracy, jeśli trafiliśmy na nie w sieci? Jak dochodzić swoich praw, jeśli już daliśmy się nabrać? O tym, jak przepisy regulują te kwestie, a także, co robić w podobnej sytuacji, opowie ekspertka prawna GoWork.pl, Angelika Kowalczyk!

Co robić w sytuacji, w której padliśmy ofiarą oszustów i daliśmy się nabrać na fałszywą ofertę pracy?

Na wstępie należy doprecyzować, co właściwie rozumiemy przez „nabranie się na fałszywe oferty pracy”, bowiem to od tego zależą wszelkie konsekwencje prawne danej sytuacji.

Oszustwo w ofercie pracy może bowiem przybierać różne formy: przykładowo może dotyczyć podania fałszywych danych firmy, która w rzeczywistości nie istnieje albo podszywania się pod istniejącą firmę czy też np. wprowadzenia w błąd co do warunków oferowanego zatrudnienia, które na miejscu przedstawiają się zupełnie inaczej.

Dodatkowo, często w fałszywych ofertach pracy „pracodawcy” żądają danych czy nawet pieniędzy w sytuacji, gdy w świetle prawa nie są do tego uprawnieni. W zależności od tego, na czym dokładnie będzie polegało owo wprowadzenie w błąd, tj. jakie znamiona określone w przepisach karnych dane zachowanie będzie wypełniało, od tego będą zależały konsekwencje związane z fałszywą ofertą pracy.

Zamieszczanie fałszywych ofert pracy – czy to przestępstwo?

Zamieszczenie fałszywego ogłoszenia o pracę samo w sobie nie stanowi jeszcze przestępstwa, a jedynie środek (sposób), za pomocą którego następuje popełnienie takiego przestępstwa – karalne jest zachowanie, które nastąpi wskutek zamieszczenia takiej nieprawdziwej oferty. Nie wystarczy więc, aby dany podmiot zamieścił fałszywą ofertę, ale by zamieszczenie takiego fałszywego ogłoszenia wywołało określony przepisami skutek w postaci np. wyłudzenia danych osobowych czy pieniędzy.

Bardzo ważne jest więc, by przede wszystkim na etapie zapoznawania się z ogłoszeniem o pracę weryfikować daną firmę w Internecie – przede wszystkim, czy figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym. Po drugie, należy zwrócić uwagę na to, jakich danych wymaga od nas przyszły pracodawca.

Zgodnie z art. 22[1] ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy
(dalej: Kodeks pracy), pracodawca ma prawo żądać od kandydata podania danych osobowych obejmujących m.in. imię (imiona) i nazwisko, datę urodzenia czy dane kontaktowe.

O co pracodawca nie może prosić w ofercie pracy?

Pamiętajmy, że na etapie rekrutacji pracodawca nie ma prawa zobowiązać nas do podania adresu zamieszkania czy numeru PESEL, a już w szczególności uiszczenia jakiejkolwiek kwoty pieniężnej. Informacja w ogłoszeniu o konieczności podania takich danych powinna wzbudzić naszą czujność.

Jeżeli po weryfikacji mamy pewność, że firma rzeczywiście istnieje i ogłoszenie nie wydaje się „podejrzane”, skorzystaliśmy z oferty podając swoje dane osobowe czy kontaktowe, a potem okazuje się, że był to fałszywy proces rekrutacji służący wyłudzeniu danych osobowych, to danemu podmiotowi grozi nawet pozbawienie wolności.


ZOBACZ TEŻ: Jakie są konsekwencje podania nieprawdziwych informacji w CV?


Nielegalne przetwarzanie danych osobowych – konsekwencje prawne

Zgodnie bowiem z art. 107 ustawy z dnia 10 maja 2018 o ochronie danych osobowych, kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Jeżeli zatem autor fałszywej oferty pracy w internecie żąda np. podania numeru PESEL, do czego nie jest uprawniony na etapie rekrutacji zgodnie z w/w art. 22[1] Kodeksu pracy i takie dane uzyska, to popełnia czyn zabroniony i taką sytuację można zgłosić Policji.

Może również zdarzyć się, że wskutek nieuprawnionego wejścia w posiadanie danych osobowych dany podmiot doprowadzi do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez osobę, od której te dane zostały uzyskane – wówczas mamy do czynienia z oszustwem, o czym szerzej w dalszej części artykułu.

Brak uprzedniej weryfikacji ogłoszenia pod kątem istnienia firmy na rynku nie pozbawia pokrzywdzonego wskutek skorzystania z fałszywej oferty pracy możliwości dochodzenia swoich praw. Podanie nieprawdziwych danych nieistniejącej firmy można określić jako wprowadzenie w błąd i jedno ze znamion oszustwa określonego w art. 286 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (dalej: Kodeks karny), pod warunkiem, że wskutek tego doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez kandydata.

Warto dodatkowo wskazać, że jeżeli natomiast do niekorzystnego rozporządzenia mieniem doszło z uwagi na wprowadzenie w błąd poprzez podszycie się danego podmiotu pod innego przedsiębiorcę (figurującego w Krajowym Rejestrze Sądowym), to zachowanie takie może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji na podstawie art. 5 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Może również zdarzyć się, że co prawda firma istnieje, ale na docelowym miejscu pracy okazuje się, że warunki zaproponowane w ogłoszeniu różnią się od rzeczywistych.

Oszustwo w ofercie pracy – gdzie zgłaszać?

W takiej sytuacji, jeżeli wskutek fałszywych informacji w ogłoszeniu o pracę doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (np. opłacenia kosztów podróży, wskutek czego „pracodawca” się wzbogacił), to czyn ten stanowił będzie oszustwo, natomiast jeżeli co prawda do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nie doszło, ale np. nie zaproponowano umowy a „zatrudnienie na czarno”, to danemu przedsiębiorcy grozi wówczas, zgodnie z art. 218 Kodeksu karnego, kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Przypadki te można oczywiście zgłosić organom ścigania, ale również Państwowej Inspekcji Pracy.

Czy jeśli w ramach odpowiedzi na fałszywe oferty pracy musieliśmy wysłać oszustom pieniądze, możemy zgłosić to jako kradzież lub wyłudzenie?

Zgodnie ze wspomnianym już art. 286 Kodeksu karnego, kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Jeżeli zostaną spełnione przesłanki wskazane w w/w przepisie, tj. „pracodawca” celowo wprowadzi kandydata w błąd poprzez zamieszczenie fałszywej oferty pracy i wyłudzi od osoby ubiegającej się o zatrudnienie pieniądze, których osoba ta nie wpłaciłaby, gdyby wiedziała, że zostaje wprowadzona w błąd (tj. że fałszywa oferta pracy służy w głównej mierze wyłudzeniu pieniędzy), to oczywiście taką sytuację można zgłosić Policji jako oszustwo.

Gdzie zgłaszać przypadki fałszywych ofert pracy lub ich podejrzenia?

Jak zostało już wskazane powyżej, zamieszczenie oferty pracy wprowadzającej w błąd samo w sobie nie stanowi jeszcze przestępstwa w ścisłym tego słowa rozumieniu – zachowanie to musi niejako prowadzić do określonego w Kodeksie karnym czynu zabronionego, stanowi raczej środek służący popełnieniu czynu zabronionego.

Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by przede wszystkim przed fałszywymi ofertami pracy w internecie ostrzegać innych użytkowników serwisów pracy, ale również zgłoszeniu ich na Policję, zwłaszcza, gdy informacje czy wymogi wskazane w ogłoszeniu naruszają przepisy prawne, w szczególności gdy dany przedsiębiorca nie figuruje w KRS-ie lub też wymaga podania danych, do posiadania których w świetle prawa nie jest uprawniony, w tym również gdy dąży on do uzyskania korzyści majątkowej.

Oceń artykuł
3/5 (2)