Pytania do firmy AUTOCENTRUM AAA Auto Sp. z o.o.
Dzień dobry, Zwracam się z pytaniem do pracowników na stanowisku Specjalista ds. zakupu pojazdów. Możecie się wypowiedzieć na jakie realne miesięczne zarobki można liczyć, oraz napisać z perspektywy czasu, czy polecili byście prace na tym stanowisku w firmie AUTOCENTRUM AAA Auto Sp. z o.o.?
Dzień dobry, informacja o tym, że wynagradzamy na poziomie minimalnej krajowej jest nieprawdziwa. Zapraszamy do aplikowania na to stanowisko przez naszą stronę aaaauto.pl/kariera. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej można porozmawiać z rekruterem m.in. o wynagrodzeniu. Pozdrawiamy, Zespół HR AAA Auto
Jak nieprawdziwa? Otóż dla osób chcących zainteresować się aaa umieszczam mała instrukcje odnośnie wypłat. Każdy w umowie dostaje minimalna krajowa +- 200/400 zł w zależności od stanowiska. Zmiany 14/15 dni w miesiącu po 12 godzin. I teraz uwaga "nie dają minimalnej", ponieważ każdy dostaje "premie". I teraz co oznacza premia jest zależne od stanowiska, dział operacyjny np. premie ma za frekwencję, nadgodziny oraz jeżeli wysprzątają/zrobią zdjęcia ponad normę. Dział Handlowców ma premie w zależności od sprzedaży, za każde sprzedane auto dostają dodatek do pensji i oczywiście sprzedaż, na kredyt daje im większa premie, dlatego tak naciskają na te kredyty, więc mając słaby miesiąc to nawet 4 tysięcy brutto się nie wyciągnie. Dział skupu natomiast ma jeszcze ciekawsze warunki, aby zarobić więcej niż minimalna, muszą kupić auto, które sprzeda się i tu nie pamiętam czy w 30 czy w 90 dni. I tak jak handlowiec za każde auto dodatek. Dział finansowy, dostaje lekko więcej niż minimalna podstawy i chyba za faktury i wnioski kredytowe premia. Czyli realnie zarabiacie minimalną z premia za normę. Dodatkowo co ważne, jeżeli pracuje się jako ktoś z pierwszych trzech wymienionych działów, to jest szansa nawet na wyjście na minus, ponieważ firma, aby nie musieć informować klientów o historii auta i ja trochę zataić, w przypadku uszkodzenia pojazdu przez pracownika np. parkując w ciasnym miejscu lekko zarysuje o 2 auto, to obarcza owego pracownika kosztami naprawy, aby nie musieć robić historii w ubezpieczalni, ani opłacać ubezpieczenia pracowników od takich wypadków. Slyszalem o 1 pechowcu, który na uliczkach na placu miał kolizję z 2 i związał się z firmą na 2 lata spłacania.
No to faktycznie ciekawa sprawa z ta kasą zależną od działu. A co dodatkami poza finansowymi? No bo pensja, premia to jedno, ale niektóre firmy dają benefity. A tu są takie rzeczy? Jakiś pakiet opieki medycznej? Albo może jest bonus jak posada się dzieci, jakie wczasy pod gruszą?
Idealnie napisane w punkt. Bardzo często trzeba było zostawać po godzinach, kończąc pracę nawet i o północy. Jak się zdarzyło, że z jakiegoś powodu sprzedaż się wysypała, to pracownik pracował te kilka godzin charytatywnie bo za nie nie płacili,. odebrać też nie było możliwości. Codziennie nagonka na wyniki, całe szczęście, że już tam nie pracuje i nikomu nie polecam.
Stanowczo odradzam. Kara nałożona na UOKIK jest nie bez powodu. Mi sprzedali samochód który zepsuł się pierwszego dnia. Zgłosiłem się o pomoc do nich. Nie z pretensjami tylko z prośbą pomocy bo chciałem to auto zostawić. Ich reakcja? W zasadzie mogli mi odpisać żebym pocałować ich wiadomo gdzie. Nazwali mnie i mechanika który sprawdzał auto "nieżetelnym". Nawet ortografii nie ogarniają. Odradzam wszystkim którzy wspominają że chcą tam oglądać jakieś samochody. Mam nadzieję że faktycznie dostaną tą karę i się zawiną.
Ja również trzymam kciuki żeby się tak stało jak napisałeś. Twój przypadek potwierdza to co już też wielu tu opisywało. Zastanawiam się czy w tym pseudo komisie można w ogóle znaleźć sprawny samochód.
Tydzień temu wydzwaniali trzy razy dziennie ze chcą kupić moje auto bo mam wystawione do sprzedaży mówią żebym przyjechał na oględziny mówię ze ok sobota piątek biedę proszę pana jak najszybciej wiec organizuje czas przekładam wszystko przyjeżdżam na dana wieczorna godzinę a chłop mówi mi ze będzie trzeba poczekać troszeczkę dłużej mówię ok ile a on 2 bądź 3 godziny (kpina) ? Mówię czemu nikt nie zadzwonił nie powiedział sie pytam a on a bo to z ulicy dużo ludzi przyszło, a bo coś innego - w ogóle kpina ,wygląd firmy sprawia wrażenie ale w środku to dzbany ,którzy nie szanują czyjegoś czasu .
Sami się ludzi prosicie o problemy i nie szanujecie. Co to za problem samemu sprzedać auto. A jesli już nei chcecie się w to bawić to każdy autoryzowany delaer zrobi to milion razy lepiej.
Co za paskudna firma. Dziadostwo. Nie kupujcie! Z początku wydawalo się że jest ok. Auto mam kilka miesięcy. Zblizył sie termin przeglądu. Pojechałem do mechanika żeby go sprawdził, zanim pojadę na stację diagnostyczną. Co się okazało?! Przewody hamulcowe są tak skorodowane że ledwie się trzymają! Nie ma szansy żeby auto przeszło przegąd. A przecież zapewniali że auto jest w pełni sprawne, sprawdzone pod każdym kątem przez ich fachowców. Czy wyobrażacie sobie co by się mogło stac gdyby przewody puściły podczas hamowania!!! (usunięte przez administratora)
Poziom firmy bliski dna. Dziwne pytania zarówno z HRu przez telefon jak i już na rozmowie z managerem. Nastawianie na rozmowie, że klientowi trzeba będzie wciskać kit i nieprawdę odnośnie stanu technicznego, mechaniki czy wyposażenia, aby tylko doszło do transakcji. Zapewnianie, że zarobki będą rzędu 7-10 tys. zł. Jak się później okazało takie kwoty zarabiali handlowcy którzy przychodzili w czasie wolnym i robili nadgodziny oraz na wszystkie weekendy przez co wyrabiali miesięcznie 260-300 godzin. W rzeczywistości będąc uczciwym i informując klientów o rzeczywistym stanie samochodów i pracując 40h tygodniowo można było zarobić w porywach 4tys. Przepracowane kilka miesięcy i trzeba było się zmywać z tego cyrku.
Pytania głownie o samochody i ich znajomość pod względem technicznym. Co i tak później podczas pracy okazuje się w ogóle nieprzydatne. Przynajmniej na stanowisku handlowca
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jakie godziny pracy obowiązują w AUTOCENTRUM AAA Auto Sp. z o.o.?
Teoretycznie 9-21, w praktyce? 8:40 najlepiej żebyś był i pracuj w sumie nigdy nie wiesz do której, na dziale finansowym raz skończysz o 23, raz o 2 w nocy i następnego dnia znowu na zmianę :)
Bylem wczoraj w Piasecznie po dlugiej podrozy. Przyjechalem po upatrzone i sciagniete auto z innego miasta. Podczas jazdy probnej wybranym autem nie mozna bylo wogle przyspieszyc. Pedal do podlogi a on stoi. Po czym wyskoczyla awaria silnika. Dlugo patrzylismy na inne auta w koncu zdecydowalismy sie kupic forda focusa. Auto zupelnie innej klasy ubogie wyposarzenie. Cena ta sama. Nie dostalem nawet grama znizki. Nawet sto zl. A przeciez jest napisane ze jak sie umawiasz za pomoca chata to dostajesz znizke do 1500zl? Czyli jest to nieprawda? Oczywiscie jest to auto nowsze ale gdybym mogl wybrac kupilbym tamto sprawne. W dodatku opony łyse ale ok nie to najwazniejsze. Po podniesieniu maski, dzieki Bogu ze to zrobilem - brak plynu do chlodnicy, nikt nie chcial dolac tylko kazali mi kupic na stacji, ale najfajniejsze jest to ze jest - brak gasnicy, trojkata, lewarka, klucza, nie mowiac o apteczce. No ludzie jak tu jechac 250 km bez plynu i wymaganych przez PRAWO rzeczy? Hdybym nie zobaczyl ze brak plynu auto by sie zagotowalo, bez gasnicy, trojkata srogi mandat, bez lewarka i klucza jak zmienie kolo na drodze? Paranoja. Ogolnie jestem bardzo rozczarowany tym ze auto ktore zostalo sprowadzone nie zostalo sprawdzone bo to ze auto prawie nie jezdzi widac golym okiem. Poza tym ze nawet minimalny rabat bylby milym dodatkiem. Po trzecie przyjechalem kupic przed koncem miesiaca tak jak bylo ustalane i kazdy mialbyc zadowolony. JA NIE JESTEM. Przykro mi z tego powodu ale polowa z tego wszystkiego co wyczytalem poprostu mija sie z prawda. Jedynym milym akcentem byl Pan ktory staral sie zrobic cokolwiek aby ratowac sytuacje, chociaz wydaje mi sie ze byl tak zalatany i niezbyt rozeznany w stanie auta co gdzie jest i co jest na wyposazeniu.
Bardzo dobrze to opisałeś. Twój opis przedstawia PRAWDZIWE oblicze tej firmy - na każdym kroku (usunięte przez administratora)klientów. . Pisanie przez nich, że każdy samochód jest sprawdzany, to stek bzdur. Z pełną premedytacją sprzedają uszkodzone samochody, twierdząc oczywiście że są sprawne. Twój opisany przykład z płynem chłodzącym świadczy tylko o tym że firma stoczyła się już totalnie na dno. Naprawdę, omijajcie tę firmę z daleka.
Dzisiaj zadzwoniłem do tej firmy przez telefon zostały podane mi wszelkie informacje nawet miałem złudzenie że super firma wiarygodna godna polecenia , dają gwarancje sprawdzają auta co w pewien sposób zabezpiecza kupującego Gdy wszedłem na ta stronę to nie mogę uwierzyć jak bardzo można się pomylić w ocenie . Czy firma AAA nie czyta tych informacji ? bardzo to żle wygląda . Dla takich ludzi jak ja co kierują się uczciwością w życiu te opinie aż krzyczą OMIJAJ Z DALEKA
Całkowicie się z Tobą zgadzam, bardzo dobrze napisane: OMIJAJ Z DALEKA tę firmę. Zawsze zachęcam ewentualnych kupujących, którzy nabiorą się na gładkie słówka pracowników tej firmy, do przeczytania tych opinii - PRAWDZIWYCH OPINII. A nie tych sponsorowanych przez aaa auto. Mam nadzieję że oczy im się otworzą i czym prędzej opuszczą salony tej nieucz...wej firmy.
(usunięte przez administratora) NAJGORSZA FIRMA JAKA TYLKO BYLA Z SAMOCHODAMI. Błędy w dokumentach!!! poprosilam Pana P. aby mnie wpisal jako wspolwlascicielke to on wział dane po czym oddał i stwierdził, że mu sie nie chce mnie wpisywac i mnie totalnie olal. Dostałam nie kompeletne dokumenty . NIE WSPOMNAC O TTYM ze gadał mi o ubezpieczeniu ze mam wazne jeszcze 30 dni!!! po czym okazało sie, że jednak bylo tylko 2dni gdzie Babka w mailu potwierdzila 30 dni. Zero kontaktu istna tragedia!!!!(usunięte przez administratora)
Na jakie warunki może liczyć kierownik salonu? Jaka podstawa? Jakie auto służbowe?
Czy AUTOCENTRUM AAA Auto Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
Każdy ma prawo decydować o losie ukochanego auta. Jeśli ktoś chce pomóc w jego wirtualnej eutanazji jest taka prężna firma, nazywa się AAA Auto, ona wam w tym pomoże. Stwierdzi, niczym adiunkt na uniwersytecie medycznym, po stażu w renomowanej placówce, że już niewiele zostało i czas się pożegnać. Zaproponuje ten wybitny specjalista w swej dziedzinie, może z łaski, 50% ceny waszego ukochanego auta, przy okazji zrobiąc darmową diagnistykę, i tak ogłaszając swoje auto za 2 x wyższą kwotę na wiodącym, branżowym portalu ogłoszeniowym, dowiecie się, że ten wasz ukochany członek rodziny wiele nie musi być skazany na zagładę, bo jest kilkadziesiąt chętnych ludzi dobrej woli, którzy chcą go zaadoptować. Nawet chcą wam zapłacić za to dokładnie 2 x więcej niż AAA Auto! Co wy na to? Jeśli chcecie pracować w takiej branży, zapraszam.
Pojawilo sie kilka ogloszen na stanowisko pracownik salonu samochodowego ,myjni jakie sa warunki finansowe na tym stanowisku jak wyglada praca ktos cos ? mozna dostac samochod sluzbowy?
Widzę bardzo dużo opinii klientów, jestem ciekawa jak oceniają tą firmę pracownicy. Możecie napisać coś o warunkach pracy? Jesteście zadowoleni? Jak na przykład atmosfera w pracy się układa?
Dzień dobry Halino, owszem. Mimo, że jest to portal dotyczący pracodawców, to sporo osób wypowiada się na temat usług. Odpowiadając na Twoje pytanie: osobiście pracuję w AAA Auto ponad 6 lat i jest to najlepszy pracodawca wśród wszystkich, dla których miałam przyjemność pracować. Przede wszystkim mam na myśli atmosferę pracy. Można ją określić jako rodzinną. Kontakt z przełożonymi jest bardzo łatwy i luźny. AAA Auto jest firmą, która wymaga dużo od swoich pracowników, ale w zamian odpowiednio docenia i wynagradza. Jest to idealne miejsce pracy dla osób, które rozumieją, że przyczyniając się do wzrostu sprzedaży i rozwoju naszego biznesu, czyli w pełni angażują się i ciężko pracują, mogą osiągnąć wiele, zarówno finansowo, jak i rozwojowo. Miłego dnia, Monika Gałkiewicz Country Personnel & Staffing Manager
Jedna wielka tragedia!!!Odradzam każdemu. Wycenili mi auto online na 55 000 zł i zapewniali ze przy wymianie do ceny wyceny dolicza do +20% oraz dodatkowo do 1,500 zł za rezerwacje auta na wymianę. Nie trzeba być wybitnym matematykiem żeby oszacować wartość auto na ich obiecanych warunkach ( biorąc nawet 15% nie 20 %) na ok. 64 750 zł , natomiast auto na które chciałam się zamienić wystawione jest na sprzedaż za kwotę 68 000 zł Po przejechaniu 300 km do oddziału w jedna stronę czego się dowiaduje ? Że za samochód na który chciałam wymienić muszę dopłacić 19 000 zł . (Po moim pytaniu -jeśli chciałabym tylko sprzedać auto ile mi zapłacicie odpowiedz brzmi „nie wiem muszę zapytać” najpierw wyliczyli zamianę ale wartości mojego auta nie znali) Komedia. Biorąc pod uwagę wymianę moje auto wartość 64 750 zł ich 68 000 zł , a chcą dopłaty 19 000 zł (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) ! Oczywiście złożyłam reklamacje z żądaniem o zwrot moich kosztów podróży ( a wyszło 500 zł i cały zmarnowany dzień ) jeśli nie otrzymam zwrotu sprawa trafi oczywiście do Rzecznika Praw Konsumenta i na pewno tego tak nie zostawię. Sam menadżer punktu stwierdził ze wycena szefostwa jest zaniżona. Każdemu doradzam omijać firmę Aaaauto szerokim łukiem. Zero standardów obsługi klienta, wycena na miejscu polega na zrobieniu kilku zdjęć, sprawdzeniu napędu i krótkiej jeździe, żenada !!!
Pracuję w firmie od prawie 2 lat i mogę stwierdzić z czystym sumieniem, że moje życie się zmieniło za sprawą głównie moich przełożonych - dzięki nim i temu, że dostrzegli mój potencjał, szybko poszłam w górę :) Firma zagwarantowała mi możliwości rozwoju, dużo się nauczyłam, zarabiam dobre pieniądze i nie wyobrażam sobie zmienić pracy na inną. Fakt delikatna presja na wyniki jest, ale gdzie jej nie ma? Każda firma zajmująca się sprzedażą na tak dużą skalę ma jakieś targety ale w życiu nie poczułam się naciskana (jak w poprzednich miejscach zatrudnienia), a przełożeni mnie wspierali i szukali sposobów aby pomóc mi w podniesieniu wyników. Można powiedzieć z całkowicie czystym sumieniem, że jako pracodawca firma jest na prawdę mega w porządku.
Pracuję w firmie od prawie 2 lat i mogę stwierdzić z czystym sumieniem, że moje życie się zmieniło za sprawą głównie moich przełożonych - dzięki nim i temu, że dostrzegli mój potencjał, szybko poszłam w górę :) Firma zagwarantowała mi możliwości rozwoju, dużo się nauczyłam, zarabiam dobre pieniądze i nie wyobrażam sobie zmienić pracy na inną. Fakt delikatna presja na wyniki jest, ale gdzie jej nie ma? Każda firma zajmująca się sprzedażą na tak dużą skalę ma jakieś targety ale w życiu nie poczułam się naciskana (jak w poprzednich miejscach zatrudnienia), a przełożeni mnie wspierali i szukali sposobów aby pomóc mi w podniesieniu wyników. Można powiedzieć z całkowicie czystym sumieniem, że jako pracodawca firma jest na prawdę mega w porządku.
Witam dziś zakupiłem w aaa auto Zabrze samochód fiat freemont, miałem na oku nowsze samochody w podobnej cenie ale pan który mnie obsługiwał powiedział , że ten to najlepszy wybór , pytałem 10 razy czy napewno wszystko ok czy nie jest po wypadku itp. powiedziano mi , że nie . Trzeba tylko zrobić klimatyzację oraz filtry i oleje . Ok . Kupiłem zostawiając jeszcze swój samochód . I w domu czytam uważnie opis samochodu a tam niedowierzanie, samochód po wypadku i wiele innych wad o których nie zostałem poinformowany i wprowadzony w błąd . Rozumiem samochód który by kosztował 10 tys , ale nie ponad 50 tys!!!! Pytanie czy można się do tego jakoś odnieść i zrobić zwrot lub wymienić na inny samochód ? Dziękuję za pomoc .
Przeciez masz własnie to opisane: przy ogladaniu auta sprzedawca zachwala jako idealne. Placisz. I tuz przed wyjazdem wciskaja protokol gdzie auto jest opisane jako pelne usterek.to ich metoda.
Bo wciskaja ten protokol juz po zaplaceniu. W emocjach ludzie nie patrza juz.opisywane bylo, ze stosuja taki myk.
Bo protokol wciskaja razem z kluczykami. Dlatego ostrzegam przed ta ich praktyka. Bo sprzedawca zachwala auto, kupujemy dodatkowa gwarancje...nikt sie nie spodziewa, ze otrzyma tuz przed wyjazdem protokol, ze zakupione auto to szrot
Przy ogladaniu auta zachwaja, ze idealne. A na ew usterki jest gwarancja ( dodatkowo platna okolo 2 tys ). I nie masz pojecia, ze dostaniesz jeszcze jakis protokol ( a w nim auto opisane jest jako istny szrot ), nie wiesz, ze owa gwarancja nic nie daje i zawsze ja odrzucaja bo albo w protokole jest inf., ze ten element jest uszkodzony i o tym.wiesz ( bo podpisales protokol ) albo informuja, ze za to konkretne uszkodzenie/-usterke to oni nie odpowiadaj i koniec tematu. Wiec warto i ich metodach pisac. Czyli o tym.protokole w ktorym sa inne inf niz podawal handlowiec, ze z ubezpieczenia za ponad tys.mozna zrezygnowac ( a wmawiaja, ze jest obowiazkowe ). Warto wspomniec, ze doliczaja oplate komisowa nazwana uzupelniajacy serwis dla klientow I tu jest myk kolejny : negocjujesz cene. Handlowiec opuszcza cene o 2 tys....a placac widzisz na fakturze...cene za auto nizsza...ale dokladaja tzw oplate komisowa i suma wychodzi identyczna jak przed negocjacjami ;) Warto po prostu wiedziec jakie stosuja myki. I spytac czemu w protokole sa inne inf niz podawal handlowiec.
Albo dogadacie się polubownie albo do sądu. Miałem podobną sytuację ale się udało. Oczywiście trochę na tym straciłem ale dopiąłem swego.Tylko zajmuje to trochę czasu więc lepiej się dogadać.
Zakupiłem pół roku temu Dacie Duster i niby jest wpisana na rok czasu rękojmi na ukryte wady i ja w lipcu znalazłem zepsutą klimatyzację to mi kazali aby ktoś kompetentny zobaczył i.potwierdzol że nie ja uszkodziłem tą klimę Pojechałem do salonu Dacia i tam.stwierdzono że klima była dokładana i nie umieją jej naprawić. Wysłałem zdjęcie z opini ale tylko mnie wyśmiał bo ja jeździłem tym autem i mogło się zepsuć. A gdzie tą roczna rękojmia? Oszukują i nic więcej!!! Kazał mi.szukać jakiegoś elektromechanika .
Te ubezpieczenia które sprzedają, to ściema żeby wyłudzić pieniądze.tez mam ubezpieczenie ????????????poczytajcie komentarze możesz się tym podetrzeć
Zdecydowanie nie polecam, kupowaliśmy u nich samochód w salonie w Gdańsku, umowa podpisana, wpłata dokonana, przy odbiorze otrzymaliśmy protokół, w którym napisane, że są dwa komplety kluczyków, tymczasem przekazują nam tylko jeden. Sprzedawca twierdzi, ze tak kupili, ale nie mają na to żadnych dokumentów, drugi bąka, że może zagubiły się u nich. Manager sugeruje, ponieważ wykupiliśmy u nich ubezpieczenie, żeby odebrać niby z dwoma kluczykami i zgłosić do ubezpieczenia zagubienie i wtedy nam wymienią zamki w ramach ubezpieczenia. Chyba ten pan nie zdaje sobie sprawy, ze namawia do przestępstwa. Najlepsze, ze nie chcą podpisać papieru, ze samochód jest nie odebrany przez nas ze względu na brak kluczyka. Mamy zgłosić się do działu prawnego i może oddadzą nam kasę (40 tyś zł) w ciągu dwóch tygodni. Na pytanie czemu nie zostaliśmy poinformowani o fakcie jednego kluczyka pada odpowiedź, przecież Pan nie pytał! Chyba warto zainteresować takim autohandlem odpowiednie instytucje, ciekawe ile wyłudzeń zainicjowali?!
12.01.22 Jak dla mnie firma celowo (usunięte przez administratora) i wprowadza w błąd, ma ogłoszenia wabiki i je od odświeża pomimo braku fizycznie auta. Sytuacja z teraz: obserwowałem dwa auta już w grudniu 2021, zadzwoniłem żeby się umówić ale wtedy otrzymałem informację, że zostały zarezerwowanie i propozycję droższego auta z większym przebiegiem z czego zrezygnowałem. Pomimo tego ogłoszenia nadal widniały i w dniu 06.01.22 i 10.01.2022 zostały odświeżone i została zrobiona korekta ceny. Zadzwoniłem, zrobiłem rezerwację online, Pan z aaa auto następnego dnia zadzwonił, powiedział, że jedno jest sprzedane a drugie, że auto zostało przywiezione do salonu w Piaseczenie abym mógł je obejrzeć, umówiłem się dzień dzisiejszy 12.01.22. Jeszcze zadzwoniła później Pani aby potwierdzić czy będę i dała jakieś inne instrukcje etc. Miło nie? Na miejscu okazuje się ze nie ma auta, zostało sprzedane na początku grudnia. No to pytam dlaczego są ogłoszenia otomoto, olx, ich strona aaa. Bo klient jednak nie kupił ale zaliczkował i jeszcze nie odebrał samochodu (tak od 1,5miesiąca nie odebrał auta za ponad 50 tyś) w zawiązku z tym oni nadal trzymają ogłoszenie "jakby co". Po nie udanej próbie wmówienia, że coś pomyliłem zwalił winę na telemarketing. Naturalnie zaproponował inny droższy model z wyższym przebiegiem. Po prośbie o rozmowę z kierownikiem oddziału pracownik gdzieś poszedł, wrócił, kazał czekać aż kierownik raczy wyjść. Już nie czekałem. Pracownik oddziału Piaseczno na koniec przeprosił za sytuację ale zaznaczył, że to nie jego wina - w sumie się go nie czepiam. Naturalnie oba ogłoszenia widmo są do dziś. Ja straciłem czas i pieniądze z ich strony po prostu zero reakcji. Radzę się jakoś upewnić, bardziej niż na 100% nie wiem nagrywać aplikacją te rozmowy bo będą próbowali zrobić z Ciebie głupka jak masz dłuższą podróż do ich komisu. Jak masz blisko i Ci się nudzi to idź sprawdź dla beki. Oszłoszenia na otomoto i olx zgłosiłem jako nie aktualne -wiem, wiem chociaż nic to nie da ale pierwszy raz ktoś mnie tak (usunięte przez administratora) że piszę negatywną ocenę.
Myślisz, że to celowe wprowadzanie w błąd? Po co zamieszczać ogłoszenia na auta, którymi się nie dysponuje? Przecież jak klient się skontaktuje to i tak się przekona, że nie mają tych aut. Pisano też, że trzeba uważać na rozbieżności, między faktycznym stanem technicznym auta a deklaracjami. Dlatego lepiej chyba przed zakupem sprawdzić stan techniczny u rzeczoznawcy?
