Rozmowy kwalifikacyjne w Assiduus Insurance Partners
Sprzedawca 2016-10-11 15:16 przez pako raban
Przebieg rekrutacji
Rozmowa jak przy rekrutacji do sklepu mięsnego. Zupełny luz gościa z którym rozmawiałem był tragikomiczny i niestosowny do sytuacji. Tak jak inni wspominają rozmowa zaczęła się od przechwalania się sukcesami firmy. Tragiczne warunki finansowe jakie proponują świadczą, że firma albo nie ma się dobrze, albo ma się dobrze kosztem biedaków, którzy dla nich pracują. Nie wspomniano, że niemiecki oddział firmy Assiduus ogłosił niewypłacalność w tym roku. Pewnie ich polski oddział też ledwo zipie, dlatego mają opóźnienia w płatnościach wynagrodzeń.
Pytania
Doświadczenie, wykształcenie, poziom intelektualny. Pytanie o zarobki - oczywiście po mojej odpowiedzi, prowadzący twierdził, że zarobię dużo więcej niż chcę, z czego chciało mi się śmiać.(usunięte przez administratora)a im dziękuję i szukam pracy gdzie indziej bo szkoda czasu.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
- 2016-10-10 13:03 przez marek
Przebieg rekrutacji
Błazenada i psychologiczne triki. Przechwałki to norma. Merytoryczny brak wiedzy prowadzącego.
Pytania
Nie było pytań, poza zwykłą rozmową. Słabe warunki pracy powodują, że już w połowie rozmowy chce się wyjść.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Sprzedawca 2016-10-10 12:58 przez zibi
Przebieg rekrutacji
Nic szczególnego. Zwykła pogadanka. Jak wspomniane było na tym forum prowadzący chwalił się sukcesami. Widocznie taka jest taktyka Asidusa. Ogólnie zrobili na mnie złe wrażenie. W biurze bałagan, mogłem dojrzeć dane osobowe jakiś osób, prawdopodobnie ich klientów.
Pytania
Pytania o doświadczenie. Pytania jak z kwestionariusza. Chciano, żebym walczył o pracę, ale na koniec rozmowy widać było że to gra, bo to im zależy żeby kogoś zatrudnić a nie mi. (usunięte przez administratora)jakby dobrze płacili to mieliby kolejkę chętnych. Ogólnie szkoda czasu. Zmarnowane 2 godziny życia.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Sprzedawca 2016-09-26 12:20 przez Miachal
Przebieg rekrutacji
Zawracanie głowy i strata czasu. Wszystkie negatywne opinie na temat rekrutacji są prawdziwe. Biuro w Gdyni niby jest, ale cały czas zamknięte. Trzeba czekać na przyjście do biura pracownika firmy. Po prostu żenada. Opowiastki o karierze w assiduus to faktycznie cuda na kiju, bo na koniec rozmowy gość proponuje umowę zlecenie. Cała reszta tj. auto, paliwo, komórka, komputer i cokolwiek innego potrzebnego do pracy musi zapewnić sobie pracownik.
Pytania
Pytania o doświadczenie, o entuzjazm, samozaparcie tylko po co? I tak nikt normalny nie będzie fundował wszystkiego z własnej kieszeni.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Sprzedawca 2016-09-26 11:41 przez Kasia
Przebieg rekrutacji
Rozmowa od samego początku nieudana. Rekruter spóźniony około 30 min. Kazał na siebie czekać pod budynkiem, w którym mieści się maleńkie biuro firmy, oddział w Gdyni. Po pojawieniu się rekrutera widok ogólny jego osoby dość nieciekawy. Nie oddałabym mu złotówki z koszyka w biedronce. Wyglądał na wyraźnie wczorajszego, zdecydowanie nie zaufałabym takiemu w jakiejkolwiek kwestii. Nieprofesjonalne podejście do tematu. Jak wspomniane było na tym forum zaczęło się o opowieści z tysiąca i jednej nocy. Piękne bajki na temat pozycji firmy na rynku, bajki o świetnych zarobkach, a na koniec uśmiałam się gdy zaproponowano mi umowę zlecenie, którą należy wykonać moim własnym samochodem, za moją własną benzynę. Assiduus to firma opierająca się na chodzeniu po wsiach jak domokrążca.(usunięte przez administratora) Zdecydowanie szkoda czasu.
Pytania
Czy jestem w stanie pracować 2 miesiące na własny koszt (używać mojego samochodu, płacić za paliwo z własnej kieszeni, dwumiesięczna odroczona płatność za podpisane umowy)? Czy jestem pełna entuzjazmu i chęci podbicia rynku będąc zatrudniona na umowę zlecenie w oparciu o prowizję i brak podstawy wynagrodzenia?
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem