Ta firma to idealne wybór, jeżeli ktoś chce się w krótkim czasie dorobić - oczywiście DŁUGÓW. Pracodawca nie dość, że spóźnia się z każdymi nawet najdrobniejszymi finansami, to jeszcze próbuje kroić na wszystkim. Mieszkanie na wyjeździe w dziesięć osób w wynajętym domu, miejsca jest na maksymalnie osiem, lodówka jedna. W pewnym momencie dwóch obcych sobie dorosłych chłopów dzieliło jedną kanapę, bo szanowy pan (ha tfu) Marcin L. nie zapewniał niczego, a jeszcze próbował dopchać jeszcze kilku ludzi. Tak zwane "diety" na wyjazdach nie dość, że niższa niż zakładana prawnie, to jeszcze zawsze spóźniona, a żeby tego było mało OKROJONA O KOSZTY PRZELEWU. Pieniędzy za wykonaną pracę nie zobaczyłem nigdy, narzędzi albo nie ma wcale, albo jest ich za mało i wszystkie najtańsze jakie mogą być. "Za mało ludzi? To przecież chłopaki mogą zostać dłużej" mówi Marcin L. po zakończeniu tygodnia pracy, gdzie każdego dnia pracowaliśmy po 12h. Tymczasem sam na obiekcie zjawił się RAZ na samym początku inwestycji. Jedyne co udało mi się z tej współpracy (z powiedzmy sobie szczerze, oszustem, krętaczem i zwykłym ch.) wynieść, to długi, depresja i choroba którą leczyłem jeszcze 3 miesiące po zakończeniu współpracy. Co trzeba przyznać, jest to zdecydowanie Smart Inside, bo żeby oszukiwać ludzi na tyle różnych sposobów trzeba być naprawdę "smart"
Czy w firmie Smart Inside Marcin Lis są regularne szkolenia pracownicze?
Odradzam współpracy z firmą p.Lisa. Faktury opłacane z poślizgiem, kontakt ograniczony, prace na budowach... jeżeli lubisz zamiatać to praca dla ciebie... Mieszkania zapewniane przez firme.. kawalerki ok. 35-40m i po 5-6 osob. Umowy radze bardzo dobrze analizowac a najlepiej poprosic o sprawdzenie przez radce. Cuż wiecej chyba nie trzeba dodawac.