Miałam dzisiaj dużą nieprzyjemność gościć w salonie Orange w Oświęcimiu na ul. Królowej Jadwigi- gdyby nie to że nie miałam czasu jechać na drugi koniec miasta to nigdy bym tam nie weszła. Niestety to się stało, Pani Anna która mnie obsługiwała była tak nie miła że zepsuła mi humor i nastrój na cały sobotni poranek. Chciałam kupić kartę Sim- numer startowy, na kazde pytanie Pani odpowiadała zdawkowo i tak jakby była tam za karę. Numeru nie moglam sobie wybrać bo podobno nie można - co uważam kompletna bzdura, na pytanie co mam w takim pakiecie startowym i jakie są do wyboru Pani odpowiada ze wszystko jest napisane i każdy ma to samo.... Czy ktoś wogole kontroluje ludzi którzy tam pracują? Jestem zniesmaczona i wiem że moja noga nigdy wiecej tam nie postanie, a pani radzę zmienić miejsce pracy.....
Pytanie
