Ogólnie dobry sklep. Ale nie mila obsługa na punkcie. Czym młodsze tym bardziej nie mile.
kupiłem wkręty wfd 4,8x25 (250szt)za155 zł a gdzie indziej są po46zł ta sama ilość czy to nie dziwi?????????
Jak wygląda ścieżka awansu w Dobromir?
Jak wlazisz w p... Odpowiednim osoba i klekasz na ich wido donoszac co kto i gzie to zajdziesz na miejsce kiero
Zgadzam sie z przedmówcą, brak poszanowania nowego pracownika na pierwszym planie. Zostałam zwolniona z pracy za 2 dni chorobowego, była to umowa zlecenie. Wg. pani kierownik powinnam przyjść i sie przewrócić na stanowisku pracy żeby ona mogła stwierdzić że pracownik faktycznie nie nadaje sie do pracy. Omijajcie szerokim łukiem firme Dobromir.
Dlaczego nie wspomni Pani, że pracowała Pani w tej firmie AŻ trzy dni i po AŻ trzech dnia wzięła Pani L4? Nic dziwnego, że pracodawca się pożegnał z Panią... tam oczekują ludzi zaangażowanych i chętnych. Chorować każdy może, L4 wziąć też- święto prawo pracownika. Ale może warto zachować się jak człowiek i dać znać wcześniej, a nie po rozpoczęciu zmiany gdzie nikogo już się nie załatwi na Pani miejsce? Lojalność to podstawa pracy z ludźmi.
Nie zaglądałam tu aż do dzisiaj ale muszę się niestety powtórzyć: Wg. pani kierownik powinnam przyjść i się przewrócić na stanowisku pracy żeby ona mogła stwierdzić że pracownik faktycznie nie nadaje się do pracy!!!! Na tym polega wg. 'pani lojalność w firmie Dobromir?
Nadal pani nie rozumie dlaczego została Pani zwolniona.. za to, że dała Pani znać o nie przyjściu do pracy po rozpoczęciu zmiany kiedy już nie można nikogo załatwić na pani miejsce. Z takim podejściem do pracy i z brakiem szacunku dla innych pracowników, którzy przez to musieli zapieprzac za dwóch to życzę powodzenia, bo za długo pani nie zagrzeje miejsca gdziekolwiek. :)
@nika123 a na jakiej umowie wtedy pracowałaś ?
Prawda - nie szanuje się nikogo. Nie ważne czy jesteś nowym pracownikiem czy z wieloletnim stażem. Nie ma miesiąca bez przetasowań na działach. Ludzie przychodząc do pracy zastanawiają się co dzisiaj i jaka będzie kolejna zmiana. Nie ważne, że masz wiedzę i doświadczenie na danym dziale. Zostajesz przeniesiony. Bo tak. Bo jest potrzeba. Bo takie jest "widzimisie". I wmawia Ci się, że to awans. Zaczynasz od początku. Ze świadomością, że Twoja włożona praca nic nie znaczy. Zero pomocy, zero szkoleń. Kompletny chaos i dezorganizacja. Nikt nie wie co ma robić, za co jest odpowiedzialny. Cała praca to totalny spontan. Nowy grafik możesz dostać kilka razy w miesiącu. I to nic że masz zaplanowane. Jest kolejna zmiana. Musisz się dostosować. Nie możesz być pewny niczego. Brak postawionych celów, określonych zadań. Brak motywacji. Nowy dostaje wynagrodzenie, które przewyższa płacę wielu jak nie większości długoletnich pracowników. Możesz zrobić i 200 h w miesiącu, dostaniesz tyle samo kiedy masz 160 godzin. Proste. Wyrabiasz nadgodziny, nie masz premii. Premii, która nie jest czymś ekstra. Jest dopełnieniem do kwoty jaką masz zarobić. I choćbyś stanął na rzęsach to nie zarobisz więcej. A nadgodziny masz prawie zawsze. Ludzie pracują po 11 dni z rzędu, nieraz 25-26 dni w miesiącu. I trzeba. W tym miejscu liczy się to, komu pierwszemu uda się dotrzeć na piętro i sprzedać swoją wersję wydarzeń. Może to być Twój pomysł, Twoja praca - ale i tak ktoś przedstawi to tak by to ON zebrał laury. Laury czyli chwilę kiedy jego jest na wierzchu i może sprzedać wszystko i wszystkich i zostanie to wysłuchane.
dużo by pisać ale szkoda języka. to prawda że nie szanuje się tam uczciwych pracowników z długim stażem. kiedys z czystym sumieniem można było polecać do pracy ale po zmianie najwyrzszej władzy nigdy tego nie zrobie. Po pierwsze: lepiej zatrudnić nowego bo stary się cytuję "wypala". Po drugie: jest luty (w styczniu podwyżki minimalnej) a w tej firmie wszystko po staremu premia podnoszą wynagrodzenie by było ciut większe niż minimalne. a godzinowa stawka bez zmian. w sumie nie dziwię się że jest tam cały czas rotacja. Po trzecie: wieczne zmiany wywołują dezorganizacje i rozgoryczenie pracowników. dzis pracujesz tu a za miesiac juz na innym dziale. nie zaplanujesz nic wcześniej, nawet wizyty u lekarza, wyjazdu. Po czwarte: nikt nie jest na tyle dobry by spełnić oczekiwania kierowników "choćby stawał na głowie". Po piąte : równe traktowanie nie istnieje, no chyba że jesteś po rodzinie wtedy masz przywileje.
Przyszla już chyba pora na kilka (właściwie kilkaset) słów prawdy! To miejsce pracy gdzie nie ma za grosz poszanowania dla człowieka. Mało istotne jest czy jesteś nowo zatrudniona osoba czy starym wysłużonym pracownikiem- szacunek tam wg „szanownego” kierownictwa nie należy się nikomu! Grafik ustalany jest wg widzimisie kierownictwa, wielokrotnie łamane są prawa pracowników jak i również kodeks pracy! Ludzie MUSZA pracować na nadgodziny, a jeżeli odmawiasz to DOWIDZENIA! Jeżeli masz WOLNE, również masz być do dyspozycji kierownictwa. Dostając zatrudnienie w tym miejscu „zobowiązujesz” sie do niewolniczej pracy, za marne pieniądze! Absolutnie nie wolno chorować. Absolutnie zakazane są skargi i proszenie o swoje, bo to również grozi zwolnieniem lub nagana w najlepszym wypadku. Ludzie pracują tam w strachu, są wykorzystywani! Jednakże, nadszedł czas aby WSZYSCY się dowiedzieli co się dzieje w tym cyrku i broń Panie Boże żeby ktokolwiek zdecydował się tak aplikować o prace, o ile jeszcze został ktoś kto potrzebuje pracy a nie spędził tam swoich „5 minut” bo taki jest tam przemiał pracowników, czego do tej pory kierownictwo jeszcze nie zauważyło i dalej wydaje im się, ze dostając tam prace złapałeś Pana Boga za nogi, a właściwie bogów, za których ONI się maja!
@Szczery na jakich stanowiskach praca wygląda tak, jak to opisujesz? To będzie istotna informacja dla osób, które szukają obecnie pracy. Piszesz również, że brak stabilizacji, co do działu w jakim się pracuje. Możesz powiedzieć o tym coś więcej? Jak często zmienia się dział, czy też zmianę? Co jest tego przyczyną?
Prawda jest taka że zarobisz tam najniższą a urobisz się za miliony. Brak jasnego systemu premi, brak możliwości rozwoju, brak socjalu. Brak jakiejkolwiek stabilizacji co do tego na jakim dziale pracujesz i na jak zmianę. A co się tyczy poszanowania pracownika, to zgadzam się z opiniami powyżej od pracodawcy słyszysz nie pasuje Ci to się zwolnij na twoje miejsce są inni. Tylko jakoś ich nie widać.
@kajawspominasz, że pracownicy nie potrafią utrzymać ludzi. Czy oznacza to, że w firmie jest duża rotacja pracowników?
Opinia o pracy w tej firmie może być tylko jedna, katastrofa. Starzy pracownicy stawkę godzinna maja7,5. nowi 8 a obiecana premia to porażka. Im więcej zrobisz godzin to premia mniejsza jest, byś czasem nie zarobił za dużo:[ Kierownicy nie umieją utrzymać ludzi bo nie mają czym ich przekonać. wizja rozwoju, szkoleń, miłego zespołu jest nie realna. jeśli się czym wykazujesz to "koledzy cię zjedzą". Jeśli komuś nie ukłonisz się do pasa to już jestaś pierwszy do odstrzału. Kiedyś jeszcze za starego dyrektora to firma zapewniała socjalne, dobre wypłaty, dodatek za niedziele,pełen etat, a teraz wielkie G z tego zostało. Upomnienij się o podniesienie stawki to dowiesz się że za małe zyski, jesteś nie spełniający oczekiwań, muszą inwestować teraz w bezsensowne przebudowy. i pamiętaj ze na twoje miejsce jest 100 innych. Lepsze warunki dają w Lidlu,biedronce,castoramie niż w dobromirze.
Pracujesz w dobromir? Chętnie dowiemy się więcej na temat tego jak wygląda Twoja praca. Na jakie warunki zatrudnienia mogą liczyć pracownicy?
jeśli umiesz kapować to nadajesz się doskonale,wypłaty z miesiąca na miesiąc coraz mniejsze oscylujące wokół już minimalnej krajowej, do tego materialnie odpowiadasz więc jak coś zamówisz dla klienta a on tego nie weźmie to jest twoje,jeśli cos przy wykładaniu zniszczysz rozlejesz itp zostanie ci potrącone z wypłaty,zmiany codziennie inne tylko wybrańcy mogą chodzić wg jakiegoś schematu , na jeden dzień urlopu nie masz szans, ogólnie firma ta osiągnęła dno,widać to po tym jak wieloletni pracownicy się zwalniają,niektóre dziewczyny spoko ale kierownicy działów i góra to jakaś masakra, zresztą nie od dziś wiadomo że kierownikiem zostają kapusie i donosiciele,nowi pracownicy zaczynają od 3 miesięcznej umowy zlecenie,która wiąże się z tym że w każdej chwili możesz wylecieć bo np. pani dyrektor uzna że nie powiedziałeś jej dzień dobry (chociaż powiedziałeś),sami się wykończą nawet castoramy nie potrzeba
Niedawno z żoną remontowałem dom. Najeźdźiliśmy się po różnych sklepach, okazało się że w tym sklepie kupiliśmy prawie wszystko. Co do obsługi to w zależności jak trafisz. Jednego dnia rozmawialiśmy z pracownikiem np. przy lampach masz wrażenie ze ludzie tam pracującym na niczym się nie znają (babka kazała nam przyjść następnego dnia jak będzie kolerzanka która się zna na lampach) stoją na tzw.punktach obsługi i narzekają na wypłatę, uciążliwych klientów. Innego dnia masz wrażenie ze obsługuje cię osoba wręcz z pasją i zna się na towarze, nie musisz się prosić o pomoc, nie zwiewa na twój widok. Na dziale z lampami maja naprawdę spory wybór. Obsługiwała nas taka ruda wiewiórka i powiem wam ze potrafiła nam świetnie doradzić, zaproponować coś czego nie ma w sprzedaży (pokazać lampy w katalogach) miała anielska cierpliwość podczas obsługi tak upierdliwych klientów i niezdecydowanych klientów. Na towar na zamówienie czekaliśmy tydzień cena niższa niż na Internecie. Chętnie polecam ten sklep. A wracając do jakości obsługi to pewnie za najniższą krajowa nie ma co się zdziwić ze entuzjazmu nie widać :] A za profesjonalizm i miła obsługę rudej dziękujemy.
brak tel .brak kontaktu... na stronie internetowej by sprawdzić istotność towaru na sklepie
nie no, firma działa dalej, przynajmniej ja nic nie wiem o tym, zeby było inaczej, wiec wiecie, w krsie wszystko da się sparwdzić
tak popieram widać atmosferę na sklepie... Straszne, nie wiem kto chce tam pracować?
Tam tylko cicho siedź i donoś pani dyrektor a zrobisz karierę. Dobrze traktuje się klientów mających dużo kasy. Zakupy mile ale już stosunki między pracownikami da się wyczuć porażkę jaka panuje w wynagrodzeniu dla poddanych ludzi. .... porażka. Dla pracujących też.
szukają sprzedawcy? Jakie warunki proponują? Ok? Czy totalne dno?
Jak się umie[usunięte przez moderatora] kierownictwu i dyrektorce to awans murowany! no i łatwość rugania podwładnych jest bardzo pomocna