Byłam w Jagiellonce w m-cu lipcu przez 3-y tygodnie. Jedynym pozytywem były zabiegi. Pokoje lata 70-te ,wyposażenie stare - rozpadające się łóżka , szafa kiwająca się ,pościel miała wiele do życzenia jedyne nowe wyposażenie to telewizor Łazienka !!! kabina z firaneczką ,po jednej kąpieli kapiąca , kapiący sedes i koszyczek na kosmetyki plastikowy /bujający się/ Najgorsze z tego wszystkiego zostawiłam na koniec !!!!!! Jedzenie ! W większości nie nadawało się do jedzenia / o porcjach już nie wspomnę/ biorąc pod uwagę że pomidory i ogórki o tej porze roku nie są drogie ,a których na stole nie było widać! Nie wiem kto układał menu ale nie jest profesjonalistą !!!! Teraz ostatnia sprawa przez cały nasz pobyt prowadzone były prace drogowe pod oknami , które zakończyły się w dzień wyjazdu kuracjuszy końcowym zalaniem nawierzchni .Pani dyrektor i personel nie były w stanie pomyśleć jak pomóc kuracjuszą w sprawnym i bezpiecznym opuszczeniu sanatorium drugim wyjściem przez ogród na ulicę Pocztową. Powód prosty tam królowała Pani z przedszkola która zamknęła jedyne wyjścia z bagażami ponieważ jej to przeszkadzało. Dzieci jeszcze nie było na placu ,wystarczyła sprawna organizacja i każdy chętny mógłby wjechać przez tylną bramę na plac zapakować bagaże i odjechać!!!!! No ale cóż trzeba było wykazać się odrobiną empatii w stosunku do drugiego człowieka. Moja konkluzja na koniec jest prosta może czas na remont i wymianę kadr sanatorium bardziej sprzyjającym chorym ludziom .
Byłem tam w kwietniu 2023 , pokoje pół biedy ,łazienki stare z grzybem ,jedzenie - katering , momentami obrzydliwe , nie do zjedzenia. Personel bardzo miły , ale sanatorium jest o 20.00 zamykane , gdy wychodziliśmy ze znajomymi [ kuracjuszami ] po kolacji na spacer i do kawiarni wracaliśmy po 20.00 musieliśmy dzwonić i czekać aż zejdzie pielęgniarka i otworzy drzwi z komentarzem. Czuliśmy się zażenowani tą sytuacją [ w obiekcie brak kawiarni ] .Zabiegi są na dobrym poziomie i lekarz , który je przepisuje jest otwarty i daje je zgodnie z swoją wiedzą i dokumentacją pacjenta, natomiast w budynku , gdzie są zabiebi jest tylko szatnia na odzież zewnętrzną , brak kabin do przebierania się na zabiegi.
Hej, na jakiej umie zatrudniony jest specjalista ds. zamówień publicznych? Teraz w ogłoszeniu wpisano wariant „inne” i zastanawia mnie przyczyna. możliwe, że chodzi o elastyczność względem wyboru? Jaka mimo wszystko wychodzi stawka godzinowa?
Byłam w Jagiellonce w m-cu lipcu przez 3-y tygodnie. Jedynym pozytywem były zabiegi. Pokoje lata 70-te ,wyposażenie stare - rozpadające się łóżka , szafa kiwająca się ,pościel miała wiele do życzenia jedyne nowe wyposażenie to telewizor Łazienka !!! kabina z firaneczką ,po jednej kąpieli kapiąca , kapiący sedes i koszyczek na kosmetyki plastikowy /bujający się/ Najgorsze z tego wszystkiego zostawiłam na koniec !!!!!! Jedzenie ! W większości nie nadawało się do jedzenia / o porcjach już nie wspomnę/ biorąc pod uwagę że pomidory i ogórki o tej porze roku nie są drogie ,a których na stole nie było widać! Nie wiem kto układał menu ale nie jest profesjonalistą !!!! Teraz ostatnia sprawa przez cały nasz pobyt prowadzone były prace drogowe pod oknami , które zakończyły się w dzień wyjazdu kuracjuszy końcowym zalaniem nawierzchni .Pani dyrektor i personel nie były w stanie pomyśleć jak pomóc kuracjuszą w sprawnym i bezpiecznym opuszczeniu sanatorium drugim wyjściem przez ogród na ulicę Pocztową. Powód prosty tam królowała Pani z przedszkola która zamknęła jedyne wyjścia z bagażami ponieważ jej to przeszkadzało. Dzieci jeszcze nie było na placu ,wystarczyła sprawna organizacja i każdy chętny mógłby wjechać przez tylną bramę na plac zapakować bagaże i odjechać!!!!! No ale cóż trzeba było wykazać się odrobiną empatii w stosunku do drugiego człowieka. Moja konkluzja na koniec jest prosta może czas na remont i wymianę kadr sanatorium bardziej sprzyjającym chorym ludziom .
Byłem tam w kwietniu 2023 , pokoje pół biedy ,łazienki stare z grzybem ,jedzenie - katering , momentami obrzydliwe , nie do zjedzenia. Personel bardzo miły , ale sanatorium jest o 20.00 zamykane , gdy wychodziliśmy ze znajomymi [ kuracjuszami ] po kolacji na spacer i do kawiarni wracaliśmy po 20.00 musieliśmy dzwonić i czekać aż zejdzie pielęgniarka i otworzy drzwi z komentarzem. Czuliśmy się zażenowani tą sytuacją [ w obiekcie brak kawiarni ] .Zabiegi są na dobrym poziomie i lekarz , który je przepisuje jest otwarty i daje je zgodnie z swoją wiedzą i dokumentacją pacjenta, natomiast w budynku , gdzie są zabiebi jest tylko szatnia na odzież zewnętrzną , brak kabin do przebierania się na zabiegi.
Praca w Uzdrowisku bardzo słabo płatna najniższa krajowa. Brak dodatków, premii, nie dążą do szkoleń pracowników. Firma mało przyjazna, również brak rozwoju dla pracownika. Nie polecam
Zastanawia mnie stwierdzenie, że “nie dążą” do szkoleń pracowników. Ludzie sami się o nią upominają? Jakie przykładowe według ciebie powinny się odbyć? Czegoś konkretnego brakuje w kompetencjach? Czego wymagają od kandydatów?
Kończę pobyt sanatoryjny, mój pierwszy. Jestem zadowolona. Bardzo pomocny personel, liczący się z kuracjuszami. Jestem na diecie bezglutenowej i tu otrzymałam wsparcie. Oczywiście pokoje w stylu prl-u , ale czyściutko i ciepło. Piękna miejscowość, park zdrojowy. Zabiegi ułożone tak, by wszystko odbyło się za jednym spacerem do zakładu przyrodoleczniczego. Czuję się zadbana przez personel Jagiellonki.
Skandal. 21 wiek i jedna łazienka w której jest ubikacja i jeden prysznic na trzy dwuosobowe pokoje. Kuracja z NFZ. Porcja drugiego dania jak dla przedszkolaka
Odradzam wyjazd do Jagiellonki w Rabce Zdroju. Jedyny plus to są zabiegi (dużo i różnorodne) i piękny park. Życzliwość personelu nie przysłania wszystkich braków. Łóżka krótkie, niewygodne. Pokoje zawilgocone (na balkonie rośnie mech). Brak telewizora( trzeba upolować i zaplacic), podłoga krzywa. Zaslonki naderwane, pajęczyna pod kaloryferem (usunięta po zwróceniu uwagi sprzataczce).Drzwi w szafie wypadają przy próbie przesunięcia. Obraz w telewizorze zły (telewizor podobno nowy) na sali telewizyjnej. Jedzenie fatalne( poprawiło się po rozmowie z kierowniczka) itd.
Czy jest tu ktoś z pracowników Uzdrowiska Rabka? Jestem ciekaw, jak się tam pracuje? Zachęcam do dyskusji.
Byłam 30 z kawałkiem lat, mając 4 latka. Wtedy sanatorium było tylko dla dzieci, bez opieki rodziców. Zajmowały się nami wychowawczynie. Do tej pory pamiętam inhalacje, na które chodziłam od innego budynku. Fajnie było też chodzić na plac zabaw. Przyjechał w odwiedziny tata, kupił buciki sznurowane za kostkę i mierzyliśmy je na ławce, później była wycieczka nad rzekę, kupno lizaka i lodów. Najgorzej, kiedy odwiedzający mnie tata odjeżdżał, wtedy bardzo płakałam, tata dla niepoznaki włożył mi okulary słoneczne, ale wychowawczynie i tak się zorientowały, i było przytulanie. Nie przepadałam za leżakowaniem. Za to uwielbiałam spacery po parku. Później złapałam świnkę i ze 2 tygodnie leżałam w izolatce z szyjką poowijaną bandażem. Nie nudziłam się, śpiewałam do szczotki do włosów, która imitowała mikrofon i bawiąc się z koleżankami. Tata przyjechał wcześniej aby mnie odebrać.
Miałam tylko 4 latka. Bardzo mi pomogły INHALACJE oraz sam POBYT w Rabce. Nie chorowałam później przez szereg lat na anginy i górne drogi oddechowe. Dlatego serdecznie polecam !
Wspaniały pobyt, jedzenie smaczne, obsługa najlepsza na świecie. Lokalizacja w genialnym miejscu, dwa kroki do Parku Zdrojowego. Możliwe, że wrócimy tu w przyszłym roku
Jedzenie smaczne, bardzo miła i uczynna obsługa, zabiegi w innym budynku za to miły spacer dla dziecka i opiekuna.
(usunięte przez administratora)
Dzięki o to mi chodziło. Ja jadę z synem jutro także moja opinia w maju.
Witam, czy ktoś może napisać o pobycie z dzieckiem na górne drogi oddechowe? tzn jakie są zabiegi i na na co zwrócić uwagę pakując się na wyjazd z 4 letnim synem. Mamy ponoć pokój z łazienką wspólną na 3 pokoje. Nie wiem jednak czy jest dostępny jakiś aneks kuchenny ewentualnie pralnia etc.
witam :) opisałby ktos bardziej jak wyglada pobyt w sanatorium? jak pokoje? moze ktos posiada zdjecia? czy czajnik jest w pokoju jakas lodoweczka, tv ? kto jedzie od 18.02 do 11.03.2019 ? :)
Witam! My jedziemy w niedzielę. Nie mam pojęcia jak będzie. Nie nastawiam się na cuda więc moze nie będzie źle. W jakim wieku masz dziecko/dzieci i skąd jesteście? Ewa
Witam :) i jak wrażenia z pobytu? Razem z synkiem jadę od 12.03 i bardzo jestem ciekawa czego się spodziewać. Może jakieś dobre rady dla nas?
Lubię atmosferę w Uzdrowisko Rabka S.A. Sanatorium Jagiellonka za: jesteśmy zachwycenie syn wspomina cały czas jak było fajnie , jedzenie super polecamy w 100% na pewno wrócimy
Byłam z dzieckiem w Sanatorium Jagiellonka od 04 do 25. 01. 2019r. Wiedziałam ,że nie jadę do hotelu 5-cio gwiazdkowego, poczytałam wcześniej opinie, ale nie sadziłam, że meble są tak stare i pokoje małe.Na zabiegi trzeba przejść do innego budynku około 800m. W drugim tygodniu pobytu moje dziecko zachorowało, wiec zrezygnowałam z zabiegów np. kąpieli solankowych, gdyby były zbiegi w budynku którym mieszkamy to w trzecim tygodniu, moje dziecko mogłoby mieć te kąpiele. Dodatkowo dostał lampy.Najsmutniejszą rzeczą dla mnie było to, że dzieci zostały przez personel gotujący zignorowane.Jeżeli kucharz nie potrafi ugotować makaronu i rosołu to coś jest nie tak. Moje dziecko uwielbia makaron , a w sanatorium makaron to wielka papka.To jedzenie nie było dla dzieci, ziemniaki ohydne itp...Większość rodziców wychodziła z założenia, ze sanatorium i takie jedzenie to normalne -nie zgadzam się z tym.tutaj firma gotująca stawia na ilość a nie na jakość . SMUTNE.POZYTYWNA rzecz jaka mnie spotkała w sanatorium to personel pracujący. SUPER Panie z recepcji, Panie podające posiłki, zawsze uśmiechnięte i bardzo pomocne. Pozdrawiam Panie bardzo serdecznie:) Lubię atmosferę w Uzdrowisko Rabka S.A. Sanatorium Jagiellonka za: Bardzo miła atmosfera.Panie na recepcji super, wytwarzają pozytywną energię.:)
Nie daleko, max 10 min bardzo wolnym spacerem, moje dzieci jeżdżą hulajnogą i jesteśmy w 5 min.
Jestem właśnie w Jagiellonce już dwa tygodnie, jestem tu już trzeci raz i za rok przyjade także, personel cudowny, wspaniały , jedzenie pyszne urozmaicone, panie w kuchni, kelnerki Pani Krysia, Kazia serdecznie uwijaja się jak mrówki serdeczne, Uśmiechnięte dziewczyny dbają aby wszystko było na czas . W pokojach czysto , łazienki bez zarzutu. Zastanawia mnie czego by jeszcze ludzie chcieli wszystko jest co potrzebne, Najważniejsze zdrowie dzieci więc po co marudzić i pisać negatywne opinie, Trzeba czerpać radość z tego co jest i cieszyć się chwilą, pozdrawiam serdecznie Iza, Zuzanna ze Szczecina
Jestem wlasnie w Rabce w Jagiellonce i chciałabym napisac iz Personel jest wspanialy, okolica przecudowna,wiele atrakcji dla dzieci a przecież dla nich tu przejeżdżamy a jezeli chodzi o posilki to jedzenie jest pyszne i bardzo zróżnicowane. Nie wiem czego doszukuja sie opiekunowie piszac klamliwe komentarze o tym osrodku. Pamietajmy ze przyjezdzamy z naszymi pociechami aby poprawilo im sie zdrówko. Opieka medyczna jest calodobowa. Pozdrawiam .
Witajcie. Byłam w Jagiellonce w maju br. Panie, które tam pracują,bardzo się starają,żeby było miło,czysto i smacznie. Według mnie bardzo im to wychodzi. Budynek stary, co za tym idzie pokoje również, ale czyste. Panie sprzątają codziennie. Posiłki dobre, urozmaicone. Mozna mieć nawet prośby co do posiłków,będą dostosowane do potrzeb. Atmosfera wspaniała. Serdecznie polecam.
Witam...tydzien temu wróciłam z synem z Rabki z Jagiellonki...po przeczytaniu tych wszystkich strasznych opinii w ogóle nie chciałam tam jechać!!... Ale zły czar prysnal w chwili przekroczenia progu ośrodka.. .oczywiście jest to stary ośrodek ale jest czysto na głowę się nie leje Panie codziennie myją podłogi w wc wcale nic nie śmierdzi!!!... personel jest miły życzliwy zero złego słowa nie można powiedziec...przedszkole w ośrodku oraz w uzdrowisku gdzie odbywają się zabiegi 5 minutek drogi od ośrodka...co tydzień teatrzyk 10 zl...piekny park z dużym placem zabaw i wiele innych atrakcji dla dzieci nie można się nudzić...rabkoland też blisko ...sklepy knajpki itp...jedzenie nardzo dobre urozmaicone podawane do stolika nie trzeba stać w kolejce...prowiant w razie wycieczki kiedy chcemy gdzie jechać.. .także rodzice nie czytajcie złych opinii bo w rabce jest super ...sluze odpowiedziami...
Witam jadę z córką od 20 lipca na 3 tygodnie.Podbudowałaś mnie tą opinią,bo to co czytałam to koszmar.Mam pytanie czy zabiegi są w tym samym budynku?czy w pokoju jest czajnik.Pozdrawiam
Witam czy ktoś jedzie od 13. 03. 18? Jak wyglądają teraz warunki w sanatorium?
Witam, warunki jakoś da się wytrzymać, jest czysto i co do tego nie ma zastrzeżeń natomiast kwestia jedzenia pozostawia wiele do życzenia, gdybym wiedziała wcześniej jak to będzie wyglądało to bym zrezygnowała.
Mam z dwoma ale dosunęłam je do siebie, jest więcej miejsca niż na kanapie. Co do kuchni, mimo zgłaszanych pani dietetyk uwag większości opiekunów trafiają się nadal obiady, gdzie proszono o zmiany i dzieci oraz opiekunowie nie dojadają do końca posiłku
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Uzdrowisko Rabka S.A. Sanatorium Jagiellonka?
Zobacz opinie na temat firmy Uzdrowisko Rabka S.A. Sanatorium Jagiellonka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.