Szef to człowiek PRLu. Jego racja jest ważniejsza od jakiejkolwiek. Za tą racją idą rozwiązania przy których się upiera. Rozwiązania również z poprzedniej epoki. Co do wynagrodzenia to najniższe jakie może być w tej branży. Słabiej płacą chyba tylko służbach porządkowych. Atmosfera nerwowa, brak szacunku dla pracowników. Nie polecam.
Praca jest miła przez pierwszy miesiąc... później jest coraz bardziej nerwowo. Szef nerwowy i potrafi się nieźle wydzierać... Wypłaty owszem na czas ale marne - o żadnej podwyżce nie ma co marzyć... Właściciel nie liczy się z opinią pracowników na temat projektów - tak ma być i już .... Szukasz [usunięte przez moderatora], szukasz nerwowej atmosfery - dobrze trafiłeś ....